Mój dzienniczek dochodzenia do ideału :D start 01.03 => ZAPRASZAM!

[Ewa1711]

hejka Dziewczynki

zaintrygowały mnie Wasze wątki o dochodzeniu do wymazonej figurki planuję rozpocząć coś podobnego dietka + ćwiaczenia od marca tak żeby wyrobić się na wakacje, wiem że z moją silną wolą i motywacją jest różnie dlatego najpierw wolę dobrze się do tego przygotować, żeby później nie mieć wymówek, że coś mi nie wyszło bo przecież czasu nie miałam bo to sesja czy podobne historyjki :P Wiem, że pełno jest podobnych wątków, ale widocznie spóźniam się żeby dołączyc do nich, a niie chciałabym tak z marszu bez przygotowania dlatego zakładam swój DZIENNICZEK

narazie zbieram pomysły co zmienić w diecie i stylu postępowania, aby czuc się w swojej skórze jeszcze lepiej. Nie zależy mi zbytnio na zrzuceniu nie wiem ilu kilogramów, już 2-3 kg w dół i bedę zadowolona, bardziej interesuje mnie poprawienie swoje kondycji i wyrzeźbienie sylwetki, bo z tym mam odwieczne kłopoty wymarzona waga to 65 kg przy moich obecnych 70 :/

także jeśli ktoś chciałby się do mnie przyłączyc to zapraszam, zawsze razem to większa motywacja

OTO KILKA POMYSłóW (na które wpadłam do tej pory)

START: 01.03.2009
Długość trwania w postanowieniach: 100 dni
CEL: Wakacje 2009

Kondycja:
Raz w tygoniu na basen (proponuję sobote wieczór, ale to jest jeszcze do ustalenia
>ćwiczonka jeszcze nie opracowane, ale jak macie jakieś godne polecenia to chetnie posłucham sugestii poszukuję zwałaszacz takich, które żeźbią sylwetke <

Dieta:
1. Zamiana jasnego pieczywa na ciemne
2. Zero słodyczy
3. Koniec z jedzeniem po 18.00
4. Zielona herbatka przynajmniej raz dziennie
5. blonnik z ananasem -> ogranicza apetyt
>narazie tyle, konkretna dietka również jeszcze nie znaleziona, ale jeszcze troszkę czasu zostało, postaram się wrzucić pełne menu na cały tydzień i znaleźć coś takiego co bardzo nie obciąży kieszeniu studentki <

Uroda
1. Po pierwsze i najważniejsze walka z moim głównym grzechem: obgryzaniem pazurków chcę wreszci pokonać ten okropny zwyczaj
2. zapuszczanie i dbanie o włoski
3. poprawa kondycji cery >walka z zaskórnikami
>hmm i tak jak w poprzednik punktach, to jest dopiero pierwotny zaryzs, kolejne pomysły dołączę <

Zapraszam wszystkie zainteresowane Wizażanki do wspólnej pracy nad sobą

bedę wdzięczna za Wasze pomysły i sugestie

[thinisthenewhappy]

Napisane przez Ewa1711

hejka Dziewczynki

zaintrygowały mnie Wasze wątki o dochodzeniu do wymazonej figurki planuję rozpocząć coś podobnego dietka + ćwiaczenia od marca tak żeby wyrobić się na wakacje, wiem że z moją silną wolą i motywacją jest różnie dlatego najpierw wolę dobrze się do tego przygotować, żeby później nie mieć wymówek, że coś mi nie wyszło bo przecież czasu nie miałam bo to sesja czy podobne historyjki :P Wiem, że pełno jest podobnych wątków, ale widocznie spóźniam się żeby dołączyc do nich, a niie chciałabym tak z marszu bez przygotowania dlatego zakładam swój DZIENNICZEK

narazie zbieram pomysły co zmienić w diecie i stylu postępowania, aby czuc się w swojej skórze jeszcze lepiej. Nie zależy mi zbytnio na zrzuceniu nie wiem ilu kilogramów, już 2-3 kg w dół i bedę zadowolona, bardziej interesuje mnie poprawienie swoje kondycji i wyrzeźbienie sylwetki, bo z tym mam odwieczne kłopoty wymarzona waga to 65 kg przy moich obecnych 70 :/

także jeśli ktoś chciałby się do mnie przyłączyc to zapraszam, zawsze razem to większa motywacja

OTO KILKA POMYSłóW (na które wpadłam do tej pory)

START: 01.03.2009
Długość trwania w postanowieniach: 100 dni
CEL: Wakacje 2009

Kondycja:
Raz w tygoniu na basen (proponuję sobote wieczór, ale to jest jeszcze do ustalenia
>ćwiczonka jeszcze nie opracowane, ale jak macie jakieś godne polecenia to chetnie posłucham sugestii poszukuję zwałaszacz takich, które żeźbią sylwetke <

Dieta:
1. Zamiana jasnego pieczywa na ciemne
2. Zero słodyczy
3. Koniec z jedzeniem po 18.00
4. Zielona herbatka przynajmniej raz dziennie
5. blonnik z ananasem -> ogranicza apetyt
>narazie tyle, konkretna dietka również jeszcze nie znaleziona, ale jeszcze troszkę czasu zostało, postaram się wrzucić pełne menu na cały tydzień i znaleźć coś takiego co bardzo nie obciąży kieszeniu studentki <

Uroda
1. Po pierwsze i najważniejsze walka z moim głównym grzechem: obgryzaniem pazurków chcę wreszci pokonać ten okropny zwyczaj
2. zapuszczanie i dbanie o włoski
3. poprawa kondycji cery >walka z zaskórnikami
>hmm i tak jak w poprzednik punktach, to jest dopiero pierwotny zaryzs, kolejne pomysły dołączę <

Zapraszam wszystkie zainteresowane Wizażanki do wspólnej pracy nad sobą

bedę wdzięczna za Wasze pomysły i sugestie

Wszystko poki co takie kolorowe Juz zaczynam trzymac kciuki ale polecam bieganie co dwa dni, trzy dni Najlepiej wieczorkiem. Bedziesz sie lepiej czula i uwierz mi ze nie bedziesz miala ochoty nic jesc.
Powodzenia

[moniczorek]

Napisane przez Ewa1711

hejka Dziewczynki

zaintrygowały mnie Wasze wątki o dochodzeniu do wymazonej figurki planuję rozpocząć coś podobnego dietka + ćwiaczenia od marca tak żeby wyrobić się na wakacje, wiem że z moją silną wolą i motywacją jest różnie dlatego najpierw wolę dobrze się do tego przygotować, żeby później nie mieć wymówek, że coś mi nie wyszło bo przecież czasu nie miałam bo to sesja czy podobne historyjki :P Wiem, że pełno jest podobnych wątków, ale widocznie spóźniam się żeby dołączyc do nich, a niie chciałabym tak z marszu bez przygotowania dlatego zakładam swój DZIENNICZEK

narazie zbieram pomysły co zmienić w diecie i stylu postępowania, aby czuc się w swojej skórze jeszcze lepiej. Nie zależy mi zbytnio na zrzuceniu nie wiem ilu kilogramów, już 2-3 kg w dół i bedę zadowolona, bardziej interesuje mnie poprawienie swoje kondycji i wyrzeźbienie sylwetki, bo z tym mam odwieczne kłopoty wymarzona waga to 65 kg przy moich obecnych 70 :/

także jeśli ktoś chciałby się do mnie przyłączyc to zapraszam, zawsze razem to większa motywacja

OTO KILKA POMYSłóW (na które wpadłam do tej pory)

START: 01.03.2009
Długość trwania w postanowieniach: 100 dni
CEL: Wakacje 2009

Kondycja:
Raz w tygoniu na basen (proponuję sobote wieczór, ale to jest jeszcze do ustalenia
>ćwiczonka jeszcze nie opracowane, ale jak macie jakieś godne polecenia to chetnie posłucham sugestii poszukuję zwałaszacz takich, które żeźbią sylwetke <

Dieta:
1. Zamiana jasnego pieczywa na ciemne
2. Zero słodyczy
3. Koniec z jedzeniem po 18.00
4. Zielona herbatka przynajmniej raz dziennie
5. blonnik z ananasem -> ogranicza apetyt
>narazie tyle, konkretna dietka również jeszcze nie znaleziona, ale jeszcze troszkę czasu zostało, postaram się wrzucić pełne menu na cały tydzień i znaleźć coś takiego co bardzo nie obciąży kieszeniu studentki <

Uroda
1. Po pierwsze i najważniejsze walka z moim głównym grzechem: obgryzaniem pazurków chcę wreszci pokonać ten okropny zwyczaj
2. zapuszczanie i dbanie o włoski
3. poprawa kondycji cery >walka z zaskórnikami
>hmm i tak jak w poprzednik punktach, to jest dopiero pierwotny zaryzs, kolejne pomysły dołączę <

Zapraszam wszystkie zainteresowane Wizażanki do wspólnej pracy nad sobą

bedę wdzięczna za Wasze pomysły i sugestie

Dlaczego nie zamierzasz tego zrobic od dziś ? Nie od jutra, nie od 01.03 ...a od dzis szczerze...to jakos wątpie w takie postanowienie.


Tak czy siak zycze powodzenia i wytrwania w postanowieniu

[Ayshaa]

nie tylko zielona, ale i czerwona herbatka pomaga w spalaniu tłuszczu, zmniejsza apetyt

trzymam kciuki, żeby Ci się udało ja nigdy nie mialam silnej woli. nie umialam trzymac diety. a tu juz 3 tygodnie na diecie i cwiczonka i trzymam sie
a postanowilam zacząć dietę z dnia na dzień. po prostu obudzilam sie kiedys rano i stwierdzilam "od dziś zaczynam dietę" i jest ok
Tobie też tego życzę pozdrawiam

[Ewa1711]

Napisane przez thinisthenewhappy

Wszystko poki co takie kolorowe Juz zaczynam trzymac kciuki ale polecam bieganie co dwa dni, trzy dni Najlepiej wieczorkiem. Bedziesz sie lepiej czula i uwierz mi ze nie bedziesz miala ochoty nic jesc.
Powodzenia

ehh z bieganiem to zawsze u mnie jest kłopot :/ bo kondycja raczej bardzo słaba... a i znajduję sobie ciągłe wymówki typu zajęcia do późna, brzydka pogoda czy coś w tym stylu, ale nie ma co użalać się nad sobą myślę, że na początku jak będę biegała sobie tak jak piszesz co 2 - 3 dni, a nie codziennie, to powinnam dać radę, ale wiem że może być ciężko

Napisane przez moniczorek

Dlaczego nie zamierzasz tego zrobic od dziś ? Nie od jutra, nie od 01.03 ...a od dzis szczerze...to jakos wątpie w takie postanowienie.


Tak czy siak zycze powodzenia i wytrwania w postanowieniu

pytasz dlaczego nie wzięłam się za to od razu hehe może to i wydawać się dziwne, ale już nieraz zaczynałam codzienne ćwiczenie, dietę od teraz i raczej szybko się to kończyło... w głównej mierze dlatego, że były to plany nie przemyślane i naraz chciałam zrobić za dużo rzeczy, a później rozczarowywałam się że jednak nie tak prosto jest wszystko ze sobą pogodzić dlatego teraz postanowiłam sobie wszystko w głowie poukładać i rzetelnie wziąść się za siebie

Napisane przez Ayshaa

nie tylko zielona, ale i czerwona herbatka pomaga w spalaniu tłuszczu, zmniejsza apetyt

trzymam kciuki, żeby Ci się udało ja nigdy nie mialam silnej woli. nie umialam trzymac diety. a tu juz 3 tygodnie na diecie i cwiczonka i trzymam sie
a postanowilam zacząć dietę z dnia na dzień. po prostu obudzilam sie kiedys rano i stwierdzilam "od dziś zaczynam dietę" i jest ok
Tobie też tego życzę pozdrawiam

hmmm proponujesz czerwoną herbatkę, no to ją wypróbuję w takim razie, choć z tego co pamiętam piłam ją kiedyś i jakoś smak mi nie przypadł do gustu :/ może polecisz mi jakąś dobrą czerwoną herbatkę??

gratuluję takiego samozaparcia i wytrwałości podziwiam

dzięki Dziewczyny za te pomysły i słowa wsparcia liczę na to że uda mi się zrealizować moje cele

[xxolushiaxx]

nie jedzenie po 18 to mit.... spowalniasz przez to metabolizm...wiec moze lepiej zastanowic sie 2 razy a pozniej zmienic nawyki zywieniowe

co do herbaty pu-erh czerwona jest dobra

[Ewa1711]

Napisane przez xxolushiaxx

nie jedzenie po 18 to mit.... spowalniasz przez to metabolizm...wiec moze lepiej zastanowic sie 2 razy a pozniej zmienic nawyki zywieniowe

co do herbaty pu-erh czerwona jest dobra

spowalniam metabolizm ojej nie wiedziałamdzięk i że zwróciłaś na to uwagę, szczerze mówiąc to chyba ciężko byłoby mi się nawet przystosowć do tego, bo ze względu na naukę raczej późno chodzę spać, zazwyczaj koło 1.00 więc ciężko mi byłoby wytrzymać tyle godzin bez jedzenia przed snem ale myślę że ostatni lekki posiłek tak ok. 4 - 5 godzin przed snem to dam radę wytrzymać i dla organizmu też nie bedzie to wielkim szokiem

i co do herbatki to wyprobuję ją

dzięki xxolushiaxx

[xxolushiaxx]

spoko hm... jesli chodzisz az tak pozno to: koalcja czysto bialkowa(serek wiejski, jajko itp) godzine przed snem a weglowodanowa 3h przed snem... bo pamietaj ze organizm traci energie podczas jedzenia... jesli nie dostarczasz mu pokarmow ok 4-5h to wysyla sygnaly do mozgu i tak jakby zostawia resztki pozostalego pokarmu jako tluszczyk na czarna godzine... i takim oto sposobem tworzy nam sie oponka tu i owdzie

[Ewa1711]

poniżej wrzucam kilka fotek, które mobilizują mnie do wzięcia się za siebie
jeśli chodzi o figurę to wzorem dla mnie są siatkarki, wg mnie mają idealne proporcje (biorąc pod uwagę fakt że też jestem wysoka, łatwiej mi się z nimi utożsamić )
podziwiam też wysportowanie i urodę Sofii Boutelli
i na koniec dodam że ponownie autorytetem w sprawie dochodzenia do siebie powiedzmy to łagodnie z dość ostrego zaniedbania jest Britney Spears, którą w chwili obecnej aż przyjemnie się ogląda z czego bardzo się cieszę

tak więc tych kilka fotek działa na mnie naprawdę motywująco heh można powiedzieć, że to jest taki mały terening psychologiczny

pozdrawiam

[Lexie]

Myślę, że najpierw powinnaś się dokształcić, skoro chcesz to zrobić rzetelnie, jak napisałaś Wpadka z tym niejedzeniem po 18 Poczytaj sobie Dietetykę, poczytaj wątek z jadłospisami.

[Ewa1711]

Napisane przez lexie

Myślę, że najpierw powinnaś się dokształcić, skoro chcesz to zrobić rzetelnie, jak napisałaś Wpadka z tym niejedzeniem po 18 Poczytaj sobie Dietetykę, poczytaj wątek z jadłospisami.

dzięki lexie tak muszę się dokształcić w tej sprawie, wiem o tym dobrze dlatego własnie stosuję ten okres "przygotowawczy", zeby później nie mieć już takich wpadek mam nadzieję, że przez luty uda mi sie wszystko poukładać i przystąpić mądrze do działania

[topcia06]

Napisane przez Ewa1711

podziwiam też wysportowanie i urodę Sofii Boutelli
i na koniec dodam że ponownie autorytetem w sprawie dochodzenia do siebie powiedzmy to łagodnie z dość ostrego zaniedbania jest Britney Spears, którą w chwili obecnej aż przyjemnie się ogląda z czego bardzo się cieszę

Sofii jest wspaniała, to fakt
Ale jeśli chodzi o Britney, to weź poprawkę na to, że ona swój piękny wygląd i nieskazitelną figurę zawdzięcza głównie Photoshop'owi...
Nie lepiej pokochać swoje ciało, a nie czyjeś inne?
Każda z nas jest niepowtarzalna

[Ewa1711]

Napisane przez topcia06

Sofii jest wspaniała, to fakt
Ale jeśli chodzi o Britney, to weź poprawkę na to, że ona swój piękny wygląd i nieskazitelną figurę zawdzięcza głównie Photoshop'owi...
Nie lepiej pokochać swoje ciało, a nie czyjeś inne?
Każda z nas jest niepowtarzalna

masz rację topciu hehe ale przecież można jeszcze lepiej czuć się w swoim ciele ja ogólnie lubię siebie, ale chciałabym polubić się jeszcze bardziej, wiem że to brzmi może jak narcyzm, ale kiedyś przychodzi czas żeby zadbać trochę o siebie

co do Britney to zdaję sobie z tego sprawę jednak śledzę też jej losy od dość dawna i wiem że po ostnich wpadkach zaczęła teraz naprawdę o siebie dbać i jej obecny wygląd w głównej mierze zawdzięczony jest cięzkiej pracy na siłowni

[xxolushiaxx]

hehe ... to tak jak ja mam fotki w profilu wiec mozesz zerknac ale ja nadal buszuje po watkach o odchudzaniu i nadal to robie:P

[thinisthenewhappy]

Odchudanie sie jest fajne Mnie np. sprawia satysfakcje kiedy danego dnia nie zjem nic slodkiego i zazwyczaj pozniej pod wieczor jestem bardzo z siebie dumna
Nie wspomne juz o tym kiedy ktos Cie poczestuje "pustymi kcal" a ty po prostu odmowisz i ladnie podziekujesz ;D Wspaniale uczucie!
Mam ochote sobie napisac na czole " TO JA POWIEDZIALAM NIE "

[thinisthenewhappy]

Napisane przez topcia06

Sofii jest wspaniała, to fakt
Ale jeśli chodzi o Britney, to weź poprawkę na to, że ona swój piękny wygląd i nieskazitelną figurę zawdzięcza głównie Photoshop'owi...
Nie lepiej pokochać swoje ciało, a nie czyjeś inne?
Każda z nas jest niepowtarzalna

Pewnie ze kazda z nas jest niepowtarzalna! Swiete slowa

" Nie ma brzydkich kobiet, sa tylko niezadbane "

[69love69]

Napisane przez thinisthenewhappy

Odchudanie sie jest fajne Mnie np. sprawia satysfakcje kiedy danego dnia nie zjem nic slodkiego i zazwyczaj pozniej pod wieczor jestem bardzo z siebie dumna
Nie wspomne juz o tym kiedy ktos Cie poczestuje "pustymi kcal" a ty po prostu odmowisz i ladnie podziekujesz ;D Wspaniale uczucie!
Mam ochote sobie napisac na czole " TO JA POWIEDZIALAM NIE "

jakbyście widziły tą dume, że odmóiłam dzisiaj frytek i zamiast tego zjadłam kapustke normalnie radosc z samej siebie ;p

[thinisthenewhappy]

Napisane przez 69love69

jakbyście widziły tą dume, że odmóiłam dzisiaj frytek i zamiast tego zjadłam kapustke normalnie radosc z samej siebie ;p

Hahaha Wyobrażam sobie i gratuluje
A na czole sobie cos pisalas ? ))

[niobee]

Ja tez chciałabym sie przyłączyc do wspolnej diety... i wiem ze to kwestia silnej woli!!!!!
Ostatnio tzn 2 tyg temu rzucilam palenie ... nie potrzebowalam do tego zadnych tzw wspomagaczy .. poprostu powiedzialam sobie KONIEC.
Mysle ze podobnie bedzie w przypadku słodyczy...

Zaczełam takze biegac...i stwierdzam ze to całkiem przyjemne...a jaka satysfakcja

Obecnie waze 61 kg przy wzroscie 168cm i szczerze mowiac czuje sie z tym okropnie poniewaz moja normalna waga to gora 54kg... tak wiec 7 do zrzucenia
Na szczescie jeszcze troche czasu do wakacji ... do upragnionej sylwetki bede walczyc jak lwica zeby wrocic do swojej wagi.

pozdrawiam

[Ewa1711]

Napisane przez xxolushiaxx

hehe ... to tak jak ja mam fotki w profilu wiec mozesz zerknac ale ja nadal buszuje po watkach o odchudzaniu i nadal to robie:P

masz bardzo fajną figurę xxolushiaxx tylko pozazdrościć i pogratulować ja na swoim przykładzie wiem, że nie jest tak prosto utrzymać zgrabne ciałko, dlatego właśnie założyłam ten wątek, aby spróbować jeszcze lepiej i zdrowiej poczuć się sama ze sobą

Napisane przez thinisthenewhappy

Odchudanie sie jest fajne Mnie np. sprawia satysfakcje kiedy danego dnia nie zjem nic slodkiego i zazwyczaj pozniej pod wieczor jestem bardzo z siebie dumna
Nie wspomne juz o tym kiedy ktos Cie poczestuje "pustymi kcal" a ty po prostu odmowisz i ladnie podziekujesz ;D Wspaniale uczucie!
Mam ochote sobie napisac na czole " TO JA POWIEDZIALAM NIE "

hehe gratulacje ja jestem jednak raczej z tych łakomczuchów i bardzo trudno przychodzi mi odmawianie słodkosci dlatego to bedzie dla mnie ciężka przeprawa, ale również próba charakteru

Napisane przez thinisthenewhappy

Pewnie ze kazda z nas jest niepowtarzalna! Swiete slowa

" Nie ma brzydkich kobiet, sa tylko niezadbane "

podpisuje się obiema łapkami

Napisane przez 69love69

jakbyście widziły tą dume, że odmóiłam dzisiaj frytek i zamiast tego zjadłam kapustke normalnie radosc z samej siebie ;p

Napisane przez niobee

Ja tez chciałabym sie przyłączyc do wspolnej diety... i wiem ze to kwestia silnej woli!!!!!
Ostatnio tzn 2 tyg temu rzucilam palenie ... nie potrzebowalam do tego zadnych tzw wspomagaczy .. poprostu powiedzialam sobie KONIEC.
Mysle ze podobnie bedzie w przypadku słodyczy...

Zaczełam takze biegac...i stwierdzam ze to całkiem przyjemne...a jaka satysfakcja

Obecnie waze 61 kg przy wzroscie 168cm i szczerze mowiac czuje sie z tym okropnie poniewaz moja normalna waga to gora 54kg... tak wiec 7 do zrzucenia
Na szczescie jeszcze troche czasu do wakacji ... do upragnionej sylwetki bede walczyc jak lwica zeby wrocic do swojej wagi.

pozdrawiam

no proszę gratulacje za rzucenie palenia musisz mieć naprawdę silna wolę i motywację fajnie że przyłączasz się do tej akcji razem będzie raźniej

[niobee]

Dzisiaj zamiast słodyczy ...MARCHEWKA
wiadomo ze to nie to samo ale cóż...
Polecam też czerwona herbate... na początku wydawała sie okropna ...ale teraz juz sie przyzwyczailam do jej smaku.

[Ewa1711]

Napisane przez niobee

Dzisiaj zamiast słodyczy ...MARCHEWKA
wiadomo ze to nie to samo ale cóż...
Polecam też czerwona herbate... na początku wydawała sie okropna ...ale teraz juz sie przyzwyczailam do jej smaku.

dobry pomysł z tą marchewką zawsze jakaś namiasta słodkości ehh bedzie ciężko ale spróbuję zastosować coś podobnego

[xxolushiaxx]

EWA dziekuje bardzo wiem ze nie jestem najgrubsza osoba na kuli ziemskiej...ale wiesz

[Marzeniatko]

Wszystko ładnie pięknie, ale zapraszam do podwieszonych wątków na dietetyce, bo o odżywianiu chyba nie wiesz za dużo, skoro przewidujesz nie jedzenie po 18! O zgrozo, ile jeszcze można trąbić.

NIE JEMY 2-3 godziny PRZED SNEM, A NIE DO TEJ (DZIWNEJ) 18 GODZINY! OD TEGO SIĘ NIE CHUDNIE, WRĘCZ PRZECIWNIE SPOWALNIA PRZEMIANĘ MATERII! NA DIETACH PEŁNOBIAŁKOWYCH KOLACJĘ PEŁNOBIAŁKOWĄ JADA SIĘ NAWET 1 GODZINĘ PRZED SNEM!

Także gumowym młotkiem wybijamy sobie godzinę 18, czytamy o zdrowym odżywianiu i życzę powodzenia.

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Ewa1711

hejka Dziewczynki

zaintrygowały mnie Wasze wątki o dochodzeniu do wymazonej figurki planuję rozpocząć coś podobnego dietka + ćwiaczenia od marca tak żeby wyrobić się na wakacje, wiem że z moją silną wolą i motywacją jest różnie dlatego najpierw wolę dobrze się do tego przygotować, żeby później nie mieć wymówek, że coś mi nie wyszło bo przecież czasu nie miałam bo to sesja czy podobne historyjki :P Wiem, że pełno jest podobnych wątków, ale widocznie spóźniam się żeby dołączyc do nich, a niie chciałabym tak z marszu bez przygotowania dlatego zakładam swój DZIENNICZEK

narazie zbieram pomysły co zmienić w diecie i stylu postępowania, aby czuc się w swojej skórze jeszcze lepiej. Nie zależy mi zbytnio na zrzuceniu nie wiem ilu kilogramów, już 2-3 kg w dół i bedę zadowolona, bardziej interesuje mnie poprawienie swoje kondycji i wyrzeźbienie sylwetki, bo z tym mam odwieczne kłopoty wymarzona waga to 65 kg przy moich obecnych 70 :/

także jeśli ktoś chciałby się do mnie przyłączyc to zapraszam, zawsze razem to większa motywacja

OTO KILKA POMYSłóW (na które wpadłam do tej pory)

START: 01.03.2009
Długość trwania w postanowieniach: 100 dni
CEL: Wakacje 2009

Kondycja:
Raz w tygoniu na basen (proponuję sobote wieczór, ale to jest jeszcze do ustalenia
>ćwiczonka jeszcze nie opracowane, ale jak macie jakieś godne polecenia to chetnie posłucham sugestii poszukuję zwałaszacz takich, które żeźbią sylwetke <

Dieta:
1. Zamiana jasnego pieczywa na ciemne
2. Zero słodyczy
3. Koniec z jedzeniem po 18.00
4. Zielona herbatka przynajmniej raz dziennie
5. blonnik z ananasem -> ogranicza apetyt
>narazie tyle, konkretna dietka również jeszcze nie znaleziona, ale jeszcze troszkę czasu zostało, postaram się wrzucić pełne menu na cały tydzień i znaleźć coś takiego co bardzo nie obciąży kieszeniu studentki <

Uroda
1. Po pierwsze i najważniejsze walka z moim głównym grzechem: obgryzaniem pazurków chcę wreszci pokonać ten okropny zwyczaj
2. zapuszczanie i dbanie o włoski
3. poprawa kondycji cery >walka z zaskórnikami
>hmm i tak jak w poprzednik punktach, to jest dopiero pierwotny zaryzs, kolejne pomysły dołączę <

Zapraszam wszystkie zainteresowane Wizażanki do wspólnej pracy nad sobą

bedę wdzięczna za Wasze pomysły i sugestie

Dobry plan, jesli wprowadzilybysmy kilka zmian
Ja jestem zainteresowana ale od LUTEGO!! Czemu nie możemy zacząć od dziś?

[Ewa1711]

Napisane przez xxolushiaxx

EWA dziekuje bardzo wiem ze nie jestem najgrubsza osoba na kuli ziemskiej...ale wiesz

tak wiem i rozumiem Cię xxolushiaxx bardzo dobrze bo jestem w podobnej sytuacji

Napisane przez Marzeniatko

Wszystko ładnie pięknie, ale zapraszam do podwieszonych wątków na dietetyce, bo o odżywianiu chyba nie wiesz za dużo, skoro przewidujesz nie jedzenie po 18! O zgrozo, ile jeszcze można trąbić.

NIE JEMY 2-3 godziny PRZED SNEM, A NIE DO TEJ (DZIWNEJ) 18 GODZINY! OD TEGO SIĘ NIE CHUDNIE, WRĘCZ PRZECIWNIE SPOWALNIA PRZEMIANĘ MATERII! NA DIETACH PEŁNOBIAŁKOWYCH KOLACJĘ PEŁNOBIAŁKOWĄ JADA SIĘ NAWET 1 GODZINĘ PRZED SNEM!

Także gumowym młotkiem wybijamy sobie godzinę 18, czytamy o zdrowym odżywianiu i życzę powodzenia.

tak już zauważyłam, że doszkolenie mi się w tej kwestii przyda jestem tego w pełni świadomo, dlatego chcę mieć czas wszystko poznać i spokojnie wcielić w zycie, bo wiem, że jeste narazie raczej zielona w sprawach zdrowego odżywiania a bardzo chiałabym to zminić

Napisane przez wsiowy_gupek

Dobry plan, jesli wprowadzilybysmy kilka zmian
Ja jestem zainteresowana ale od LUTEGO!! Czemu nie możemy zacząć od dziś?

a jakie zmiany proponujesz?? pisz smiało
pytasz dlaczego nie zacząć od razu, oto kilka powodów:
1. mam teraz sesję i to raczej ona jest u mnie priorytetem i boję się że nauka byłaby dla mnie wymówką w przestrzeganiu dyscypliny :/ nie potrafiłabym się zmotywować mając w perspektywie stosy książek przed sobą :/
2. zauważyłaś pewnie że jestem raczej mało zaznajomina z zasadami zdrowego odżywiania, dlatego zanim coś wprowadzę nowego do swojej diety czy jeśli chodzi o ćwiczenia do stylu życia to muszę o tym najpierw poczytać ja już tak ma

[xxolushiaxx]

Ewa my Ci pomozemy jak cos to pisz przykladowe jadlospisy a ja postaram sie je korygowac bo jakas tam wiedze juz mam na ten temat

[Ewa1711]

Napisane przez xxolushiaxx

Ewa my Ci pomozemy jak cos to pisz przykladowe jadlospisy a ja postaram sie je korygowac bo jakas tam wiedze juz mam na ten temat

dziękuję Olu zabiorę się za to zaraz po egazminie, bo narazie jego perspektywa mnie przeraża i nie myśle o niczym innym narazie moje odżywianie jest raczej delikatnie pisząć nie zdrowe jak jestem zabiegana to jem nieregularnie, a później to nadrabiam większymi porcajmi tak że jestem przepełniona chcę się tego pozbyć zwłaszcza dla siebie samej

[xxolushiaxx]

i napewno Ci sie uda

[monis123]

chciałam zapytać o ten spór o kolację.. moja koleżanka ma nadwagę II stopnia, była u dietetyka, który zlecił jej dietę.. Jednakże również zalecił kolację o o 18 a nawet wcześniej, aby nie odkładały się nie przetworzone kalorie czy jakos tak.. pisze to co uslyszalam, dlatego prosze tylko o wyjasnienie - czy jest to blad owego lekarza czy poprostu zalezy to od organizmu.. Jest mito niezmiernie potrzebne bo sama zaczynam niedlugo diete i nie chce miec jakies wpadki.. pozdrawiam wszystkie piękne kobietki