|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 35
|
Przyjaciółka?
Hej Dziewczyny, postanowiłam założyć ten wątek ponieważ chciałabym sie komuś wygadać i wysłuchać opinii osób postronnych... Tak więc dotyczy to mojej koleżanki a nawet przyjaciółki ponieważ znamy sie od 16 lat. Zawsze super sie dogadywałyśmy i świetnie sie bawiłyśmy w swoim towarzystwie. Nie zawsze mogłyśmy spotykać się codziennie jednak utrzymywałyśmy kontakt, a gdy się już spotkałyśmy nie mogłyśmy sie nagadać. Jednak ostatnio to ja wychodzę z inicjatywą spotkań a ona zawsze stara sie jakoś wykręcić- a to brak czasu, a to sesja... Ok, rozumiem to bo sama tez czasami jestem zabiegana ale mimo to staram sie znaleźć choćby godzinkę. Ponieważ studiujemy w jednym mieście ustaliłyśmy że od października będziemy mieszkać razem, a w czasie wakacji poszukamy mieszkania. Kilka dni temu zadzwoniłam do niej żeby dowiedzieć sie co i jak, a ona znów zaczęła sie wykręcać, że chyba będzie mieszkać sama albo z siostrą. Strasznie sie wkurzyłam, bo zostałam na lodzie, a do tego musze szukać sama mieszkania i współlokatorki. Zabolało mnie to tym bardziej, że rok temu byla podobna sytuacja...
Co powinnam zrobić i co myślicie o takim zachowaniu? Nie chce tracić przyjaciółki ale nie chce kolejny raz zostać wyrolowana...
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
|
Dot.: Przyjaciółka?
Cytat:
__________________
"from delusion lead me to the truth.." mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Przyjaciółka?
Albo szczera rozmowa w której zapytasz ją, o co do diabła chodzi (i w której najprawdopodobniej jakoś się wykręci) albo szukaj mieszkania na własną rękę. Lepiej wg mnie to drugie. Jak jej nie zależy...jej strata
![]()
__________________
Jedno kliknięcie, a poprawia samopoczucie ![]() "Wszystko się może zdażyć, gdy głowa pełna marzeń..." ...Nawet gdy wydają się one bardzo nierealne
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Przyjaciółka?
Cytat:
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: W trakcie przeprowadzki :)
Wiadomości: 91
|
Dot.: Przyjaciółka?
Może przyjaciółka już nie potrzebuje się tak często z Tobą kontaktować jak kiedyś?W takim przypadku najlepsza będzie rozmowa.
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Przyjaciółka?
oczywiście najlepsza bedzie szczera rozmowa... zadzwon i powiedz ze musicie powaznie pogadac. jesli bedzie cos krecila to postaw sprawe jasno i zapytaj czy szukacie mieszkania razem czy nie. i ma odpowiedziec tak lub nie, a nie jakies "nie wiem, zobacze". jesli nie bedzie umiala odpowiedziec to daj sobie spokoj. mieszkania poszukaj sama i przestan dzwonic. moze sama sie odezwie za jakis czas.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
|
Dot.: Przyjaciółka?
Zgadzam się z przedmówczyniami, spróbuj z nią szczerze porozmawiać
![]()
__________________
1. Zapuszczam i dbam o włosy 2. Piję drożdże i pokrzywę ![]() 3. Biegam 4. Noszę druty ![]() ...I dam radę!
Albo nie... |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Zadomowienie
|
Dot.: Przyjaciółka?
Mam podobną sytuację obecnie. Mamy po 17 lat, znamy się od podstawówki, czyli już z 10 lat. Zawsze trzymałyśmy się razem, szczególnie w gimnazjum się zaprzyjaźniłyśmy bardziej. Zawsze siedziałyśmy razem, po szkole albo ona przychodziła do mnie, albo ja do niej, też nigdy nie mogłyśmy się nagadac. Ale w tym roku wszystko się zmieniło. Chodzimy do innych szkół, ona przeprowadziła się na koniec miasta. Rozumiem, że nie mogłyśmy się już spotykac codziennie, tak jak kiedyś. Ale ona nigdy nie miała dla mnie czasu. Jak spotkałyśmy się raz na kilka miesięcy na 2 h to było wszystko. Potrafiła mi powiedziec, że skoro gadamy na gg (też raz na jakiś czas...) to po co się spotykac, i tak nie będzie o czym gadac. Albo, że nie ma czasu, bo to z dojazdami to aż 3h jej zejdzie. AŻ?! Zabolało mnie to. Napisałam jej w końcu co o tym myślę, to stwierdziła, że to jej wina wszystko, że zniszczyła naszą przyjaźń i chce to naprawic. Zgodziłam się, bo zależało mi na niej. Ale teraz są wakacje, a widziałyśmy się może ze 3 razy? Żadna z nas nie wyjeżdża nigdzie, wiec nie wierzę, że nie ma czasu. A mnie coraz mniej zależy, mam inne koleżanki, ostatnio poznałam nowych znajomych, co prawda to nie przyjaciółka, ale coż poradzic, skoro ona tak się zachowuje. Jak się obudzi to może byc za późno...
Przykra sytuacja, ale tak chyba jest czasami. Przyjaźń też czasem wygasa...
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..." ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Przyjaciółka?
Przestań wychodzić z inicjatywą spotkań, to się przekonasz, jak to wygląda z jej strony
![]() Ja też miałam taką przyjaciółkę od dziecka, ale od pewnego czasu mialam wrażenie, że ciagle tylko ja proponuję, ja piszę, ja dzwonię itd. Więc pewnego dnia stwierdziłam - koniec. I po prostu przestałam dzwonić, pisać, proponować i co? Ona też. I w piękny sposób się przekonałam ile była warta ta przyjaźń, skoro jeżeli ja się nie odezwałam, to ona nie miała zamiaru tego zrobić ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Przyjaciółka?
Miałam podobną sytuację -ja proponowałam, ja dzwoniłam, pisałam -ona często nawet nie odpisywała ;] mówiła że jest tak zajęta (co było prawdą, ale..). Trwało to kilka miesięcy. Przestałam się odzywać. Na szczęście potem to ona przejęła inicjatywę i się ożywiła w naszych kontaktach.
(Jednak przez cały ten czas, jeśli miałam jakiś problem to ona jak tylko mogła pomagała mi bez zająknięcia, nie miała czasu jedynie na ploty i pogaduchy ;] ). Dlatego radzę Ci: -porozmawiać i wyjaśnić sprawę mieszkania -dlaczego sytuacja się powtarza? powiedz, że się przecież nie obrazisz, jeśli nie chce z Tobą mieszkać tylko niech to powie wprost. Chodzi mi tutaj o załatwienie sprawy czysto "formalnej". Nie zagłębiaj się w kwestie "czy dalej się przyjaźnimy?".. -przestań ciągle się odzywać i proponować spotkania. Oczywiście możesz zapytać raz na jakiś czas w smsie co słychać?..jak leci? Ale propozycji spotkań. (Żeby nie było że jesteś obrażona ![]() Albo zauważy brak kontaktu z Tobą i zatęskni, albo nie. ;/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:35.