5 kilogramów w 5 tygodni!

[Bob_Budowniczy_20]

Hej wszystkim, niby już jestem na kilku wątkach ale postanowiłam założyć "swój" nowy wątek! Za 5 tygodni (dokładnie 26 października) idę na wesele więc chciałabym wtedy fajnie wyglądać, a to jest niestety niemożliwe z 5-kilogramowym nadmiarem ciała, dlatego od jutra zaczynam ostre zmagania by pozbyć się nadmiaru zbędnego ciałka który w mojej sukience niestety ale jest widoczny... Wątek ten potraktuję jako swój pamiętnik, będę się Wam spowiadała co zjadłam, ile ćwiczyłam i ze wszystkich swoich przewinien które wkradną się w moją dietę... Czy któraś chętna do współpracy, bo wiadomo - w grupie raźniej! A 5 tygodni szybko przeleci! Tak więc zapraszam do współpracy o "lepszą siebie"!

[Aangel86]

Ja sie dołacze bo tez chce zrzucic 5 kg a wiadomo w grupie raźniej) a więc zaczynamy!!!

[Olllllciaa]

Ja też się przyłącze Do zrzucenia pozostało mi jeszcze 6kg.
Ja ide na wesele w sobote (zresztą to wesele brata) i na ten czas zapomne o diecie Tzn. będe jadła moje ukochane ciastooo i inne pyszności ale zaraz po tym wracam do diety

[NothingElse]

więc ja też dołączę, bo ciążą mi te zbędne kilogramy i też dawałam sobie czas do ok. końca października
do zgubienia ok 5 kg.

[Bob_Budowniczy_20]

To może napiszemy coś o sobie? Żeby nie być tak zupełnie anonimowe?

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Ups niechcący sie wysłało a chciałam coś o sobie powiedzieć Mam 164 wzrostu i ... 60 kg... swoją walkę z kilogramami zaczęłam startując z wagą 75 kg. Tak więc jestem lżejsza o 15 kg z czego jestem nadwyraz dumna! Stosuję dietę South Beach a do tego duuuuużo ćwiczę! Jestem strasznym leniem ale po 3 miesiącach naprawdę kocham ćwiczyć, po godzinnej jeździe na rowerze jestem bardziej szczęśliwa niż po zjedzeniu czekoladki! Mam 20 lat i jestem studentką 2 roku Budownictwa. Lubię tańczyć, co również wykorzystuję w odchudzaniu, bo cotygodniowa zabawa z Ukochanym również spala zbędne kalorie!

[milenka23a]

mmmm szkoda ze to wątek tylko dla tych co maja do zrzucenia tylko 5 kg.. ja mam niestety o wiele wiecej

[cyanide sun]

ja mysle zrzucic tak 2,3 kg. ale w sumie to 5 by nie zaszkodzilo. w kilku watkach juz bylam i jakos nie wychodzilo... wiec zaczynam od nowa tutaj.

[milenka23a]

Napisane przez cyanide sun

ja mysle zrzucic tak 2,3 kg. ale w sumie to 5 by nie zaszkodzilo. w kilku watkach juz bylam i jakos nie wychodzilo... wiec zaczynam od nowa tutaj.

jeśli mozna to równiez chciałabym sie do Was przyłączyć...mam 35 kg do zrzucenia

[Bob_Budowniczy_20]

milenka23a, cyanide sun
Więcej czy mniej to mało ważne! Każdego przyjmujemy z otwartymi rękami! Bo czy ktoś walczy z 2,5 czy 5 czy nawet 35 kg to ta walka i tak jest przyjemniejsza w grupie!

Więc witam wszystkich bardzo serdecznie i zachęcam do napisania kilku słów o sobie

[Araquiel]

Ooooooo, to ja się przyłączam chętnie Podpisano: drugi Bob Budowniczy drugoroczny

[Bob_Budowniczy_20]

Napisane przez Araquiel

Ooooooo, to ja się przyłączam chętnie Podpisano: drugi Bob Budowniczy drugoroczny

Czyli mialam zatytulowac: Budowlańcy walczą z kilogramami A gdzie studiujesz?

[winyl]

Ja też się przyłączę!

[Bob_Budowniczy_20]

No to zaczynamy dietę na całego

Zrealizowane:
Śniadanie: Szklanka wody mineralnej+ po 15 minutach: szklanka soku pomidorowego+ jogurt naturalny+ jajecznica

Zaplanowane:
Przekąska I: Warzywa (pomidor, ogórek)
Obiad: Pierś z kurczaka duszona w warzywach na parze.
Przekąska II: 12 orzeszków pistacjowych
Kolacja: Sałatka z tuńczyka: Tuńczyk w sosie własnym, jajko, ogórek kwaszony.

Aktywność fizyczna:
1. 80 minut wycieczki rowerowej
2. 50 brzuszków
3. 5 minut hula hop
4. 10 minut ćwiczeń rozciągających

[NothingElse]

ja mam 158 cm wzrostu, 59 kg :O

jadłospis z dzisiaj myślę,że nie najgorszy na pewno się nie przejadłam,wręcz przeciwnie..
zero słodyczy i cały dzień biegania i chodzenia po szkole..

[natalia193]

Też się przyłączę-ja mam do zgubienie 8 kg zgubiłam już 12 -ważyłam 85 a chciałabym 65 kg przy 173 wzrostu.

[Marta9911]

To ja tez sie przyłącze

Mam na imię Marta, 18 lat i chcę schudnąć 6 kg !

[Araquiel]

Napisane przez Bob_Budowniczy_20

Czyli mialam zatytulowac: Budowlańcy walczą z kilogramami A gdzie studiujesz?

Wrocław No i troszkę o mnie: 168 cm wzrostu, 67 kg + miłość do słodyczy i innego jedzonka na dokładkę Ale teraz muszę być twarda, przynajmniej 7 kg trzeba zrzucić...

[Bob_Budowniczy_20]

Witam wszystkie nowe dziewczyny! Ja dziś wszystko wg planu więc jestem dumna ze swojego dnia! Teraz siedzę nad szklanką wody mineralnej bo siostra wcina paluszki a dla mnie już na takie dobroci za późno

[viline1988]

To i może ja się przyłącze Mi leci już trzeci tydzień odchudzania Do tego zaczynam 3 tydzień 6 weidera co by zrzucić brzuszek Coś o mnie studentka 3 roku socjologi Kraków 158 cm wzrostu ----> 57 kg

[vilema]

Bardzo chętnie się do was przyłącze. Już kiedyś zaczełam dietkę na forum ale wciągła mnie praca i forum poszło w odstawkę noi dietka też i 5 kg mniej bardzo mi się przydało więc od dzisiaj biorę się za siebie. A z wami kochane napewno efekty będą

[Bob_Budowniczy_20]

Vilema- no pewnie że bedą

[blackberry04]

Czesc Dziewczyny
Zapisuje sie do Waszego grona, moge?
Moj plan to zrzucic 10 kg do Swiat...I jestem pelna optymizmu, ze sie uda
Obecnie waze 62 kg przy wzroscie 163 cm.
Od listopada do kwietnia zrzucilam 10 kg, ale potem sie opuscilam i znowu przybylo cialka....
Chce zmienic sposob odzywiania na stale, jak na razie idzie calkiem niezle
Zaczelam ok. 10 dni temu i juz jestem lzejsza o kilogram
Na poczatek 1 kg na tydzien byloby super, a potem sie zobaczy....
Pozdrawiam wszystkich i zycze powodzenia

[bertha233]

Hej !
Baaardzo chętnie ! 5 kg to akurat tyle chcę zgubić jeszcze eh..
Tak na początek to mam nadzieje że będziecie pisały (wiele wątków pada...) i się wspierały wzajemnie Powodzenia !

A ja dziś tylko śniadanie dobre zjadłam bo 4 małe kwadratowe kromki razowca z pomidoriem, szynką i sałatą. Herbata zielona. Potem wyszłam z domu i wróciłam o 17.. Nie mogłam w tym czasie nic zjeść.
Po powrocie szybko zrobiłam surówke z 3 marchewek i 3 małych jabłek z własnego ogródka. Wyszła spora miseczka, którą zjadłam w ciągu kilku minut Potem zapukali nowi sąsiedzi z wiadomością ze własnie się wprowadzili na jakieś pół roku (wynajem) i zapraszają na herbate. Widzialam ich wcześniej jak wnosili szpargały i spodobał mi się ten nowy sąsiad więc się zgodziłam. Własnie wróciłam Całkiem sympatyczni ludzie (studenci). Robie obiad na jutro - cienki plaster wołowiny i cieleciny obtoczyłam w czosnku i ziołołach i na beztłuszczową patelnie. Chcę się rozeznać co bardziej mi będzie smakowało. A muszę zjeść troche czerwonego mięsa..
Tak więc zjadłam dziś około 500kcal moze 600 i zdaje sobie z tego sprawę że to stanowczo za mało, ale jutro będzie już przepisowe >1000kcal.

[vilema]

U mnie z doskonałym menu to ciężko, bo do 17 jestem w pracy i na ciepły dietetyczny posiłek niema czasu, ale staram się przekąsić zawsze coś wartościowego (oczywiście od niedawna, bo wcześniej różnie bywało) pomidorki z mozarellą, lub serek wiejski ze szcypiorkiem i jakieś lekkie pieczywo. Mam nadzieję, że wytzrymam więc trzymajcie za mnie kciuki i wsoierajcie w trudnych chwilach, a będzie ich pewnie nie mało

[Bob_Budowniczy_20]

Ja na razie mam czas na gotowanie, pieczenie i przepisowe godziny, jak sie zacznie rok akademicki może już być gorzej, ale jakoś muszę sie dostować do nowych warunków Na jutro na obiad zamierzam zrobić pierś z kurczaka nadziewaną szpinakiem i serem feta. Co do reszty nie mam jeszcze planów A jakieś konkretne diety stosujecie?

[vilema]

Napisane przez Bob_Budowniczy_20

Ja na razie mam czas na gotowanie, pieczenie i przepisowe godziny, jak sie zacznie rok akademicki może już być gorzej, ale jakoś muszę sie dostować do nowych warunków Na jutro na obiad zamierzam zrobić pierś z kurczaka nadziewaną szpinakiem i serem feta. Co do reszty nie mam jeszcze planów A jakieś konkretne diety stosujecie?

Ja konkretnej diety nie stosuje, bo wiem że i tak zbyt długo bym się jej nie trzymała. Poprostu MŻ czyli mniej żreć i staram się omijać słodycze, kaloryczne przekąski i słodkie napoje i to by było n tyle.
A Ty stosujesz się do jakiejś diety czy sama układasz dietetyczne menu?

[blackberry04]

Ja tez nie mam jakiejs specjalnej diety. Po prostu staram sie nie przekraczac 1200 kcal. Jem zdrowo no i wiecej ruchu

[Bob_Budowniczy_20]

Ja jestem na diecie Soutch Beach od jakiś 4 miesięcy i powoli staram się zmienić do niej podejście, bo dieta SB to nie dieta odchudzająca lecz sposób na odżywianie do końca życia, reguły które przestrzegając pozwolą nam utrzymać wymarzoną sylwetkę i zdrowie

[cyanide sun]

aaaaaaaaa ratunku. ja wczoraj zawalilam troszke. cholera no strasznie mi ciezko to wszystko idzie. dzis zjadlam dwie kanapki tylko odrobina zoltego sera w nich byla. pije sobie kawe. w weekend mam zajecia i chcialabym choc kg schudnac (chociaz to juz raczej nie mozliwe) tak mysle ze dzis to juz nic nie dotykam nooo co najwyzej kawe bo tego sobie nie odmawiam nigdy.
a co do diet to wam powiem ze nawet na 1000kcal kiedy zjada sie co jakis czas jakis "grzeszek" to spokojnie mozna schudnac. wiem bo kiedys schudlam (z 54 na 47). jejku a tak chcialabym wazyc 45 kg jak to za czasow sredniej szkoly bylo... ale z 2 strony jak bede miec te 49 to tez bede hepi.

[viline1988]

Taaaak cudowne liceum i cudowne 50 kg ahhhh Ja całkowicie przebudowuje swój jadłospis. Staram się jeść 1000 kcal chociaż to średnio mi wychodzi zazwyczaj jem mnie ( tak tak poprawie się) ponieważ do tej pory jadłam 3 posilki dziennie jak dobrze poszło, teraz staram sie jeść minimum 4-5 Dzisiaj na śniadanko zjadłam kromke chlebka pelnoziarnistego cztero zbożowego ( to takie duże kromeczki, które przekrajam na pół ) do tego łyzka serka paprykowego Turek mmm uwielbiam ten serek :P plaster polędwicy sopockiej i duzo pomidorka No i standardowa zielona Do mojego nowego sposobu na życie dochodzi zero slodyczy, tłustych rzeczy no i ruch Z tym to róznie ;d Jedyne narazie do czego sie mobilizuje to codzienne brzuszki 6 weidera Miejmy nadzieje że jakoś to pójdzie