zbyt wysoka renata rodzinna a status bezrobotnego w PUP

[littlevenus]

Drogie Wizażanki,
od kilka godzin szukam w Internecie informacji na temat dorabiania do renty rodzinnej i kompletnie się już zamieszałam. Przedstawię krótko swoją sytuację: pobieram rentę rodzinną po zmarłym tacie. Mam 23 lata, czyli to świadczenie należy mi się jeszcze przez dobre 2 lata. Mój problem tkwi w tym, iż dochody, które otrzymuję przekraczają o ok 40 zł wymaganą kwotę magicznych 638 zł, by móc się zarejestrować w PUP i skorzystać z dorobienia. Bardzo zależy mi na pracy, w mojej miejscowości jednak dostanie jej graniczy z cudem, bo poza praktykami studenckimi nie mam żadnego doświadczenia. Z tego też względu chciałabym odbyć staż z PUP. W lipcu obroniłam się i uzyskałam tytuł licencjata. Chcę kontynuować naukę na magisterce, ale... nie stać mnie na nią, z renty nie jestem w stanie jej opłacić. Dlatego też pomyślałam o PUP. Pani w Urzędzie Pracy powiedziała mi, że nie może mnie zarejesertować, bo renata jest za wysoka. W jednym oddziale ZUS pani na mnie nakrzyczała, kiedy zapytałam, czy mogę z własnej woli zmniejszyć rentę, by móc się zarejestrować, bo "są gotowe druki i wystarczy je wypełnić!" (na pytanie jakie to druki, hmmm, burczała nieziemsko...). W Inspektoracie ZUS, pod który podlegam, inna pani powiedziała, że mam sama napisać wniosek w tej sprawie i go dostarczyć, że nie ma w tej sprawie żadnych gotowych formularzy. Tak też dziś zrobiłam i... wniosku nie przyjęto, bo "pewnych rzeczy się nie przeskoczy i zmniejszenie renty rodzinnej jest NIEMOŻLIWE". Każdy mówi co innegi, błędne koło po prostu. Mam totalny mętlik w głowie, nie wiem co dalej robić. Postanowiłam, że jutro wyslę do Inspektoratu ten wniosek, by mieć odpowiedź na piśmie. Ale co dalej, czy któraś orientuje się w tym temacie... ? Ciekawi mnie czy jest jakaś podstawa prawna, która tego zagadnienia dotyczy. Dziś, bowiem, usłyszałam, że "to trudna sprawa"...

[Hawa]

Zamiast isc na staz z PUP, ktory jest beznadziejnie platny i niepewny lepiej zostac wolontariuszem. Nie bedzie ci sie praca podobac, odchodzisz i nikomu nie musisz sie spowiadac z tego jak to jest w przypadku stazu z PUP. Poszukaj sama jakiegos miejsca, gdzie by Cie przyjeli na wolontariat i idz tam nie oglądając się na PUP.
Poza tym co będzie jak sie staz skonczy? Bedziesz wtedy pisac o podniesienie renty? Pamietaj ze ZUS sie zawsze szybko uwija gdy komus cos trzeba zabrac..ale gdy trzeba cos dac lub podwyzszyc to juz im sie nie spieszy!

[ViLLeMkA]

Napisane przez Hawa

Zamiast isc na staz z PUP, ktory jest beznadziejnie platny i niepewny lepiej zostac wolontariuszem. Nie bedzie ci sie praca podobac, odchodzisz i nikomu nie musisz sie spowiadac z tego jak to jest w przypadku stazu z PUP. Poszukaj sama jakiegos miejsca, gdzie by Cie przyjeli na wolontariat i idz tam nie oglądając się na PUP.
Poza tym co będzie jak sie staz skonczy? Bedziesz wtedy pisac o podniesienie renty? Pamietaj ze ZUS sie zawsze szybko uwija gdy komus cos trzeba zabrac..ale gdy trzeba cos dac lub podwyzszyc to juz im sie nie spieszy!

hmm.. ale wolontariat jest chyba niepłatny

[littlevenus]

Napisane przez Hawa

Zamiast isc na staz z PUP, ktory jest beznadziejnie platny i niepewny lepiej zostac wolontariuszem. Nie bedzie ci sie praca podobac, odchodzisz i nikomu nie musisz sie spowiadac z tego jak to jest w przypadku stazu z PUP. Poszukaj sama jakiegos miejsca, gdzie by Cie przyjeli na wolontariat i idz tam nie oglądając się na PUP.
Poza tym co będzie jak sie staz skonczy? Bedziesz wtedy pisac o podniesienie renty? Pamietaj ze ZUS sie zawsze szybko uwija gdy komus cos trzeba zabrac..ale gdy trzeba cos dac lub podwyzszyc to juz im sie nie spieszy!

Ta różnica to zaledwie 40 zł, nie chcę tego nawet teraz, więc nie pisałabym odwołania, by wrócić do wcześniejszych dochodów. Wolontariat, faktycznie raczej jest bezpłatny. Ja potrzebuję dodatkowych dochodów, by opłacić dalszą naukę. Ale serdecznie dziękuję za propozycję!

P.S. Co do tego, że im się nie spieszy do pomocy... fakt, do tego jacy niektórzy potrafią być nieuprzejmi!

[Hawa]

Oczywiscie ze wolontariat jest bezplatny. Ale bedziesz potem miala co wpisac do CV.

[Marwari]

Napisane przez Hawa

Oczywiscie ze wolontariat jest bezplatny. Ale bedziesz potem miala co wpisac do CV.

Tylko, że ona potrzebuje kasy a nie czegoś do wpisania w CV

[studi]

Witaj,byłam dokładnie w tej samej sytuacji co ty, i zrezygnowałam z renty-zeby się zarejestrowac jako osoba bezrobotna, napisałam w zus podanie, i od sierpnia dzieki temu zaczynam staż za 670 zł miesięcznie. innej opcji,żeby dostać staż nie było, dzieki temu przynajmniej bedę miała doświdczenie,a z pracą też było nie ciekawie

[Hawa]

Napisane przez Marwari

Tylko, że ona potrzebuje kasy a nie czegoś do wpisania w CV

Wiem, ze potrzebuje kasy. Ale czasem warto sie z czyms wstrzymac, zdobyc doswiadczenie (nawet za darmo) i potem szukac lepszej pracy mając coś ciekawego w CV.

[littlevenus]

Napisane przez studi

Witaj,byłam dokładnie w tej samej sytuacji co ty, i zrezygnowałam z renty-zeby się zarejestrowac jako osoba bezrobotna, napisałam w zus podanie, i od sierpnia dzieki temu zaczynam staż za 670 zł miesięcznie. innej opcji,żeby dostać staż nie było, dzieki temu przynajmniej bedę miała doświdczenie,a z pracą też było nie ciekawie

Właśnie tego się obawiam, że jedynym wyjściem byłoby zrezygnowanie z renty. Ale w moim przypadku to kompletnie mija się z celem. Na rękę mam renty niecałe 600 zł, jeśli bym z tego zrezygnowała tylko i wyłącznie dla stażu, który założmy da mi dochód ok 700 zł, to nieporozumienie. Dziś umówiłam się z prawnikiem, niech mi wyszpera w ustawie dowodów na to, że nie mogę zmniejszyć renty. Każda ze spotkanych przeze mnie osób w urzędach mówiła co innego, więc ktoś tu kręci lub po prostu nie wie nic na ten temat. Ehh, zawsze pod górkę.

Napisane przez Marwari

Tylko, że ona potrzebuje kasy a nie czegoś do wpisania w CV

Otóż to...

[Hawa]

Nigdy w zyciu nie rezygnuj z renty. To chociaz jest pewny i staly dopływ gotówki.
A jak sie noga podwinie i stracisz pracę to z czego będziesz zyć? A tak masz co miesiac te 600zl.
Poza tym twoj tata placil skladki i warto chociaz część z tych ciężko zarobionych pieniędzy wydębić z ZUS-u.