Czy znacie swoje korzenie?

[Sexi_Pistol]

Taki Zaduszkowy temat o przodkach...

Czy znacie swoje korzenie, wiecie skąd pochodzą wasze rodziny, jakie są ich historie? W naszych czasach pamięta się dziadków, czasem pradziadków. Kiedyś (głownie wśród bogatszych ludzi) na ścianach wisiały obrazy przodków do x pokolenia wstecz i znało się o nich historie, mimo, że dawno już nie żyli. Mam wrażenie, że dzisiaj każdy żyje tu i teraz, po prostu jest... i nic więcej go nie interesuje, nie zauważa ze w wiekszości jest zlepkiem cech charakteru i wyglądu przodkow, że bez nich po prostu by nie istniał. Czy was interesują losy waszych przodkow, pochodzenie, skąd wzięło sie wasze nazwisko i co znaczy? A może znacie jakieś ciekawe historie z przeszłości? Ja interesowałam się genealogią jakiś czas temu, ale powiem szczerze, że nie udało mi się wiele ustalić, oprocz ogolnego pochodzenia rodziny...

[My life be like]

znam

[Lenagrodzka]

Pochodzenie znam,kiedys chciałam zrobic drzewo genealogiczne alby dotrzeć dalej niż do pra pra dziadków ale jakos zapał minął,może kiedyś do tego wrócę.

[bluebluesky]

Znam, ale chciałabym znać jeszcze lepiej, dlatego w wolnej chwili z mamą i babcią chcemy przygotować drzewo genealogiczne. Problem w tym, że zawsze, jak się do dengo przygotowujemy, wyciągamy stare zdjęcia itp, wyciągamy też wiśnióweczkę i wieczór kończy się tylko na pogaduchach...

[aneczka240]

Częściowo znam Teraz jestem w trakcie robienia drzewka genealogicznego, ale nie wiem, jak mi to wyjdzie, ponieważ niedawno zmarła moja babcia, a ona miała dużo do powiedzenia na temat swojego 15-sto osobowego rodzeństwa Na szczęście są jeszcze zdjęcia, więc nie jest źle.

[201604200942]

Pochodzenie znam. Wiem skąd pochodzi moja babcia. Znam nazwiska jej dziadków.
Kiedyś próbowałam zagłębić się bardziej w genealogię mojej rodziny, ale nie wiem jak się za to zabrać.

[Wenila]

niestety moja znajomość kończy się na pradziadkach, a szkoda bo chciałabym wiedzieć więcej. Kiedyś znalazłam coś w stylu drzewa genealogicznego ludzi z moim nazwiskiem, ale jakoś nie do końca pasowało.
Niestety dosyć trudno jest to ustalić

[Maniwa]

Dla zainteresowanych budowaniem własnego drzewka, strona http://www.moikrewni.pl/

[rapifen]

Znam całkowicie teoretycznie mam trzy babcie i trzech dziadków (mama miała dwóch mężów ale tak pokochała rodziców pierwszego że wychowałam się jako jej wnuczka, mimo że teoretycznie wnuczką nie jestem)
Hm.... Ale ze strony rodziców mamy nie da się zrobić drzewka - pradziadek był sierotą którą przygarnęli jacyś ludzie we dworze, żeby sprzątał. Pochodzenie jego rodziców nieznane. Od prababki podobnie. Podejrzewam że tam się poznali.
Ale nawet miałam zjazd rodzinny, wielkie wywieszone drzewko rodzinę mam strasznie liczną, babcia ma dwunastkę rodzeństwa, za to moja mama piątkę
W rodzinie kilka osób było w obozie koncentracyjnym Stutthof, niektórzy zmarli, inni doczekali wyzwolenia. Zesłani na Sybir... Jedni w czasie wojny nie chcieli przejść na stronę Niemiecką i słuch o nich zaginął. Z opowiadań to wiem że babcię (wówczas 15 letnią) w czasie wojny zamykali w piwnicy... eh

[naliex]

a ja prawie nic nie wiem znajomość moich przodków kończy się na babci od strony mamy ...dziadka nigdy nie miałam jedynie wiem, że dziadek mojej mamy został podbity przez Niemców podczas wojny i w skutek poważnych obrażeń zmarł.. to na tyle, chciałabym wiedzieć więcej chociaż mogłyby być problemy w dowiedzeniu się czegokolwiek bo, po wojnie jakieś akta i dokumenty się zagubiły i moja babcia nawet nie wie kiedy dokładnie ma urodziny ... i nazwisko mojego dziadka zostało zmienione bo brakowało jakichś dokumentów.. dziwna sprawa

[rapifen]

U mnie podobnie :p zmieniono literkę, coś dodano, chociaż do tego momentu rodzina sądzi się o ziemie pradziadka........ Ale tego jest za dużo żeby w tym ryć ;p

[Rena]

nie bardzo znam i jakos z tym zyje o ile mi wiadomo typowe korzenie chlopsko-robotnicze od drugiego pokolenia inteligencja.

[nenowka152900]

ja bardzo chciałbym wiedzieć więcej ale niestety nie mam dziadków którzy mogliby mi powiedzieć coś więcej a dodatkowo moja rodzina jest na tyle pokręcona, że dopiero 3 lata temu dowiedziałam się, że mój tata ma brata

[Cyska]

Ja też bym chciala więcej wiedzieć, ale skąd mam sie o tym dowiadywać?:P gdzie grzebac? Czy po prostu pytać rodzine? Ja mam w zasadzie tylko jedną babcie..z drugą od jakiegoś czasu nie utrzymujemy kontaktów... To nie wiem.. powiedzcie jak sie do tego zabrać, informacje od jednej babci to chyba troche za malo:P tym bardziej ze ona uwielbia schodzić z tematu, a wlasciwie zaczynać historie od..d.. strony

[eloi]

Napisane przez Cyska

Ja też bym chciala więcej wiedzieć, ale skąd mam sie o tym dowiadywać?:P gdzie grzebac? Czy po prostu pytać rodzine? Ja mam w zasadzie tylko jedną babcie..z drugą od jakiegoś czasu nie utrzymujemy kontaktów... To nie wiem.. powiedzcie jak sie do tego zabrać, informacje od jednej babci to chyba troche za malo:P tym bardziej ze ona uwielbia schodzić z tematu, a wlasciwie zaczynać historie od..d.. strony

Rozmawiać z każdym z rodziny , podpytywać o rodzeństwo , kuzynostwo , powinowatych , i wszystko to zapisywać ( dla mnie akurat najciekawsze zawsze są historyjki towarzyszące a przybliżające daną postać z przeszłości ) . Nie zaniedbywać też aktualnie żyjących ( i młodszych ) krewniaków.
Bardzo pomocne są księgi parafialne oraz w nieco mniejszym ( bo krótszy okres czasu obejmujące ) państwowe archiwa akt dawnych . Jak ktoś jest z Warszawy , to ma trudniej , bo wojna załatwiła większość akt dawnych .
Chodzenie po cmentarzach "rodzinnych " i spisywanie nazwisk pojawiających się w drzewie oraz szukanie ewentualnych powiązań .
Są również portale , gdzie na tablicach ogłoszeń można umieścić ( lub szukać wśród innych ogłoszeń ) nazwiska występujące w rodzinie i lokacje z nimi związne .
Sz.P.Maniwa już podala link do jednego z takich portali (moim zdaniem jeden z lepszych).
Ja wkleję jeszcze inne
http://www.genealodzy.pl/
http://www.genpol.com/
http://www.archiwa.gov.pl/lang-pl/dl...enealogia.html
Jest również możliwe ustalenie emigracji do USA sprzed II WŚ , ale to już nieco wyższa szkoła jazdy .
Najlepiej zacząć od najbliższych , potem się to rozchodzi jak kręgi na wodzie i dostarcza mnóstwo frajdy .
Ostrzegam , takie grzebanie w przeszłości wciąga

[angela0033]

moja rodzine jest kompletnie dziwna
Wiem tylko tyle,że pradziadek miał 3 żony (więc prababci mam sporo ),był francuzem i mam francuskie nazwisko
Wiem także,że dziadek był zesłany na robotę w kamieniołomach a moja jedna prababcia żyła aż do moich piętnastu lat

[Ankalime]

polecam znalezc e booka Józefa Szymańskiego "Nauki pomocnicze historii", jest tam dział genealogia; to dla tych, ktorzy chca sie naprawde profesjonalnie za to zabrac - niektore daty np smierci, nimi nie sa, sa to daty pogrzebow. to samo tyczy sie narodzin; na nagrobkach widnieje data chrztu etc.
ja sama znam rodzine matki po mieczu i kadzieli, korzenie siegaja polskiej szlachty na Litwie. natomiast rodziny ojca absolutnie nie znam i bede musiala to zmienic

[paula78]

Warto tez zajrzec w księgi koscielne ,tam wszytsko jest zapisane odnosnie chrztu,slubow ,pogrzebów.Nazwiska rodowe,panienskie,daty urodzenia ,miejsca zamieszkania.

Osobiscie znam do pra pra dziadków ale bez szczegolow ,dat itp,niestety coraz trudniej jest sprawe rodzina odtworzyc ze wzgledu na ilosc osob ktore odeszly.

[Sexi_Pistol]

Ja bardzo chciałam poczytać księgi koscielne, ale niestety nie mogę, ponieważ część mojej rodziny (z ktorą jestem jakby najbardziej żzyta i pdoobna) nie pochodzi z polski.

[stokrotka_to_ja]

znam dosc dobrze,z opowiesci mojego,ktory pamietał swoich pradziadków i ich opowiesci

[Ankalime]

Napisane przez Sexi_Pistol

Ja bardzo chciałam poczytać księgi koscielne, ale niestety nie mogę, ponieważ część mojej rodziny (z ktorą jestem jakby najbardziej żzyta i pdoobna) nie pochodzi z polski.

poszukaj na anglojezycznych forach mormonow (tak, tak) archiwow koscielnych. jest to troche pracochlonne, ale podobno oplacalne. niektorzy z nich jezdza po swieci i nagrywaja mikrofilmy ze starych archiwow koscielnych i panstwowych.
wiem to od swojego wykladowcy

[nicRu]

Ja wiem tyle ile dowiedziałam się od dziadków, mamy, etc, ale i tak dosc dużo i dosć zagmatwane to jest

[crippled]

Nie znam i nie zależy mi na tym żeby poznać =)