Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!

[Agrafka86]

Witam i zapraszam!
2005

Właśnie w tym wątku zbieramy wszystkie zakochane wizażanki, które po mimo upływu lat dalej są ze swoimi Tżtami od 2005 roku. Zapraszam do wspólnego plotkowania o życiu, problemach i planach..

Obecnie udziela się 12 szczęśliwych :


Zakochane stycznióweczki:
pejlin, styczeń
Zakochane lutoweczki:
Zakochane marcóweczki:
paula54, 28 marzec
Zakochane kwietnióweczki:
natalontko, 01 kwiecień
Jamee, 25 kwiecień
BandytkaD, kwiecień
Zakochane majóweczki:
princess_of_agony, maj
hankasz, maj
Zakochane czerwcóweczki:
basienka666, 01 czerwiec
Zakochane lipcóweczki:
JudytaKas, 04 lipiec
missmalezji, 20 lipiec
Zakochane sieropnióweczki:
Zakochane wrześnióweczki:
Zakochane październiczki:
Zakochane listopadóweczki:
Agrafka86, 24 listopad
painka, 12 listopad
Zakochane grudnióweczki:

Coś o nas

Pejlin ( l.) Znają się od 2004 roku, razem od stycznia 2005 r. Ślub zaplanowany na 30.05.2015

Paula54 (26l.) Znają się od 2004 roku, ale za oficjalny rok bycia razem uważają marzec 2005. Szczęśliwe małżeństwo od 27.08.2011 r.

Natalontko (27l.) Razem od 1.04.2005. W szczęśliwym małżeństwie od 2.07.2011. Córa Laura przyszła na świat 10.05.2012!

Jamee ( 25l.) Razem od kwietnia 2005 roku. 6.10.2012 szczęśliwi w małżeństwie. Obecnie czekamy na naszą kropkę Maluszka

Princess_of_agony ( l.) Razem od maja 2005 r.

Basienka666 ( l.) Razem od 01 czerwca. Od 10.07.2010 szczęśliwa żona swojego męża.

JudytaKas ( 26l.) Razem od 04.07.2005. Zaręczeni od 23.08.2010 (poniedziałek!). Czekamy na datę ich ślubu

Missmalezji ( l.) Razem od 20.07.2005. Zaręczeni od 02.08.2009. Czekamy na datę ślubu

Agrafka86 (26 l.) Razem od listopada 2005. Zaręczyny 30.12.2010. Ślub 09.07.2011. Synek Michaś

Painka ( l.) Razem od 12 listopada 2005 r. Zaręczyny w Kenii 12.11.2011 . Ślub 13.07.2013

Hankasz ( l.) Razem od maja 2005. Ślub odbył się we wrześniu 2012.

BandytkaD (l.) Razem od kwietnia 2005. Ślub 7.09.2013 r.






* W sprawach edycji proszę o PW.

[JudytaKas]

Szczęśliwa ze swym TŻetem od 04.07.2005

[Agrafka86]

Judyta a już po ślubie? Czy jeszcze w planach?

[JudytaKas]

Napisane przez Agrafka86

Judyta a już po ślubie? Czy jeszcze w planach?

E tam, dopiero w planach, my młode dupy (26 i 27 lat)
A tak serio szukamy sali, już parę odwiedziliśmy
Jak się wątek rozwinie to będę na bieżąco marudzić i zdawać relację z postępów

A ty Agrafko - już szczęśliwa mężatka?

[basienka666]

Cześć dziewczyny,

Widząc temat tego wątku, uświadomiłam sobie, że faktycznie mój związek rozpoczął się w 2005r - a dokładnie 1 czerwca 2013r.
Od 10.07.2010r. szczęśliwa żona mojego męża....

[JudytaKas]

Napisane przez basienka666

Cześć dziewczyny,

Widząc temat tego wątku, uświadomiłam sobie, że faktycznie mój związek rozpoczął się w 2005r - a dokładnie 1 czerwca 2013r.
Od 10.07.2010r. szczęśliwa żona mojego męża....

[Agrafka86]

Jakby nie było szybko minęło Cieszę się, że nasze grono się powiększa. Może napiszcie coś jak się poznaliście i w ogóle jak żyjecie

[paula54]

Jeśli grono otwarte, to i ja mogę dołączyć. Chociaż poznaliśmy się w 2004 to dopiero od 2005 się za oficjalną "parę" uważamy

[basienka666]

Napisane przez Agrafka86

Jakby nie było szybko minęło Cieszę się, że nasze grono się powiększa. Może napiszcie coś jak się poznaliście i w ogóle jak żyjecie

Ja mojego, obecnego męża poznałam na studiach. Po 2 latach od momentu poznania zaręczyliśmy się, po kolejnych 3 latach wzięliśmy ślub...

[JudytaKas]

O grono się powiększa.
Ja mojego TŻ, znałam rok zanim zaczęliśmy być razem. Jako facet podobał mi się, ale nie brałam pod uwagę faktu, że moglibyśmy być razem (miał metkę babiarza - teraz wiem, że niezbyt prawdziwie nadaną). Często razem imprezowaliśmy i w pewnym momencie (a dokładniej po imprezie gdzie pokazywałam koleżance jak zalotnie kręcić tyłkiem żeby spodobało się to dla chłopaka-tak, tak byłyśmy młode) mój TŻ postanowił, że mnie poderwie(do tej pory mówi, że mój tyłek go urzekł) No i udało mu się na pewnym ognisku (parę miesięc później), kiedy stan naszej trzeźwości nie należał do normy Rano wstałam i patrzę sms - "gwiazdeczko przyjdziesz dziś do mnie-trochę to dziwnie brzmi co?", no i ...bum jest 2013 i mimo, iż na początku niektórzy odradzali mi bycie z TŻ (mówili, że mnie zostawi dla innej bo tak już ma itp.)- jesteśmy razem, szczęśliwi i dalej zakochani w sobie
bosze się rozpisałam

[painka]

Witam 12 listopada 2005 się melduje (moje 18 urodziny )!

[Agrafka86]

Napisane przez paula54

Jeśli grono otwarte, to i ja mogę dołączyć. Chociaż poznaliśmy się w 2004 to dopiero od 2005 się za oficjalną "parę" uważamy

A który miesiąc? I oczywiście witamy

Napisane przez JudytaKas

E tam, dopiero w planach, my młode dupy (26 i 27 lat)
A tak serio szukamy sali, już parę odwiedziliśmy
Jak się wątek rozwinie to będę na bieżąco marudzić i zdawać relację z postępów

A ty Agrafko - już szczęśliwa mężatka?

Ja mężatka i dzidzi w drodze

Napisane przez JudytaKas

O grono się powiększa.
Ja mojego TŻ, znałam rok zanim zaczęliśmy być razem. Jako facet podobał mi się, ale nie brałam pod uwagę faktu, że moglibyśmy być razem (miał metkę babiarza - teraz wiem, że niezbyt prawdziwie nadaną). Często razem imprezowaliśmy i w pewnym momencie (a dokładniej po imprezie gdzie pokazywałam koleżance jak zalotnie kręcić tyłkiem żeby spodobało się to dla chłopaka-tak, tak byłyśmy młode) mój TŻ postanowił, że mnie poderwie(do tej pory mówi, że mój tyłek go urzekł) No i udało mu się na pewnym ognisku (parę miesięc później), kiedy stan naszej trzeźwości nie należał do normy Rano wstałam i patrzę sms - "gwiazdeczko przyjdziesz dziś do mnie-trochę to dziwnie brzmi co?", no i ...bum jest 2013 i mimo, iż na początku niektórzy odradzali mi bycie z TŻ (mówili, że mnie zostawi dla innej bo tak już ma itp.)- jesteśmy razem, szczęśliwi i dalej zakochani w sobie
bosze się rozpisałam

Dobrze, że z nim zostałaś i nie wierzyłaś ludziom

Napisane przez painka

Witam 12 listopada 2005 się melduje (moje 18 urodziny )!

Witamy im nas więcej tym lepiej

A teraz dziewczynki lecę na uczelnię po ostatni wpis i wakacje

[JudytaKas]

Napisane przez painka

Witam 12 listopada 2005 się melduje (moje 18 urodziny )!

Witamy

Napisane przez Agrafka86

Ja mężatka i dzidzi w drodze
A teraz dziewczynki lecę na uczelnię po ostatni wpis i wakacje

OOO to gratulujęi dzidzi i początku wakacji

A tak w ogóle to fajnie, że coraz więcej nas - jednak da się z kimś być wiele lat

[paula54]

Napisane przez Agrafka86

A który miesiąc? I oczywiście witamy

To jest trudne pytanie, bo "świętujemy" zawsze w lany poniedziałek - wtedy była nasza pierwsza wspólna impreza, pierwszy pocałunek na poważnie i generalnie takie pierwsze pokazanie światu, że jesteśmy razem A że lany poniedziałek jest świętem ruchomym, w 2005 był 28.03 to można powiedzieć, że na upartego mamy podwójną rocznicę
W ogóle to jest śmieszna historia, bo poznał nas mój były, długo bawiliśmy się razem na imprezach czy chodziliśmy np. na badmintona jako kolega i koleżanka (oboje byliśmy zajęci), aż TŻ się rozstał z dziewczyną, a mój były stwierdził, że lepiej mi będzie z TŻtem niż z nim. No i miał rację Teraz jak się widzimy to chodzi dumny, że jesteśmy jego "dziełem"
My też już po ślubie - niedługo nam 2 lata stuknie. Dzieciaczków niestety jeszcze nie ma, chociaż już powoli bym chciała - nie mamy warunków ani kasy, żeby utrzymać małego człowieczka na razie

[Jamee]

Witam się

Nasz związek też zaczął się w 2005 roku - 25 kwietnia w I klasie liceum
Od 6 października 2012 jestem szczęśliwą żoną a obecnie staramy się o Maluszka

[JudytaKas]

Napisane przez Jamee

Witam się

Nasz związek też zaczął się w 2005 roku - 25 kwietnia w I klasie liceum
Od 6 października 2012 jestem szczęśliwą żoną a obecnie staramy się o Maluszka

Hej
trzymam kciuki za starania
kurcze a ja sali nie mogę wybrać(mam nadzieję, że do końca czerwa coś wybierzemy i pochwalę się terminem) a teraz mamy zaprawę przed naszym weselem, bo we wrześniu świadkujemy u mojego braciszka

[Jamee]

JudytaKas za poszukiwanie sali

[basienka666]

Napisane przez Agrafka86

Ja mężatka i dzidzi w drodze

Jak ja Ci zazdroszczę, u mnie niestety nie jest tak wesoło mam stwierdzone PCOS - staramy się juz od długiego czasu - od ponad roku (1 raz poroniłam)...ostatnio przeszłam mała operację, która ma pomóc w ponownych staraniach...

[paula54]

Napisane przez Agrafka86

A teraz dziewczynki lecę na uczelnię po ostatni wpis i wakacje

Też bym już wakacje chciała

Napisane przez Jamee

Od 6 października 2012 jestem szczęśliwą żoną a obecnie staramy się o Maluszka

No to trzymam kciuki za starania

Napisane przez JudytaKas

kurcze a ja sali nie mogę wybrać(mam nadzieję, że do końca czerwa coś wybierzemy i pochwalę się terminem) a teraz mamy zaprawę przed naszym weselem, bo we wrześniu świadkujemy u mojego braciszka

Wybieranie sali to niezły orzech do zgryzienia. Ale mimo wszystko ja tam bardzo miło wspominam przygotowania przedślubne

[Agrafka86]

Napisane przez paula54

To jest trudne pytanie, bo "świętujemy" zawsze w lany poniedziałek - wtedy była nasza pierwsza wspólna impreza, pierwszy pocałunek na poważnie i generalnie takie pierwsze pokazanie światu, że jesteśmy razem A że lany poniedziałek jest świętem ruchomym, w 2005 był 28.03 to można powiedzieć, że na upartego mamy podwójną rocznicę
W ogóle to jest śmieszna historia, bo poznał nas mój były, długo bawiliśmy się razem na imprezach czy chodziliśmy np. na badmintona jako kolega i koleżanka (oboje byliśmy zajęci), aż TŻ się rozstał z dziewczyną, a mój były stwierdził, że lepiej mi będzie z TŻtem niż z nim. No i miał rację Teraz jak się widzimy to chodzi dumny, że jesteśmy jego "dziełem"
My też już po ślubie - niedługo nam 2 lata stuknie. Dzieciaczków niestety jeszcze nie ma, chociaż już powoli bym chciała - nie mamy warunków ani kasy, żeby utrzymać małego człowieczka na razie

A tam dumny, tak miało być i tyle My również dwa lata po ślubie. Też nie jest ciekawie, ale doszliśmy do wniosku, że zawsze będzie zły czas na Dzidzi i zdecydowaliśmy się po prostu

Napisane przez Jamee

Witam się

Nasz związek też zaczął się w 2005 roku - 25 kwietnia w I klasie liceum
Od 6 października 2012 jestem szczęśliwą żoną a obecnie staramy się o Maluszka

Witamy Im nas więcej tym lepiej. Trzymamy kciuki za Maluszka

Napisane przez basienka666

Jak ja Ci zazdroszczę, u mnie niestety nie jest tak wesoło mam stwierdzone PCOS - staramy się juz od długiego czasu - od ponad roku (1 raz poroniłam)...ostatnio przeszłam mała operację, która ma pomóc w ponownych staraniach...

Ja trzymam kciuki, żeby się udało. Wiem jak to jest, bo sama przeszłam dwa poronienia i teraz w końcu mam nadzieję, że się uda Nie możesz się poddawać, pamiętaj

Ja dziewczynki mam nadzieję, że będzie nas coraz więcej i wątek będzie się ciągnął A teraz idę kolację zrobić, bo normalnie cały czas głodna jestem.

[paula54]

No my na razie nie mamy nawet kąta własnego, ja jestem w połowie studiów... Niestety wszystko na razie, poza chęciami, jest na nie ale mam nadzieję, że to się niedługo zmieni

[Agrafka86]

Napisane przez paula54

No my na razie nie mamy nawet kąta własnego, ja jestem w połowie studiów... Niestety wszystko na razie, poza chęciami, jest na nie ale mam nadzieję, że to się niedługo zmieni

Rozumiem. Musisz wierzyć, że wszystko się ułoży. Ja życzę tego każdej z nas. A teraz idę do łóżka, bo męczący dzisiaj dzień miałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JudytaKas]

Witam się w ten piękny poranek humorek dopisuje, bo w weekend jadę z TŻetem opalać tyłek na działce - mam takie blade nogi, że strach je pokazywać

Napisane przez basienka666

Jak ja Ci zazdroszczę, u mnie niestety nie jest tak wesoło mam stwierdzone PCOS - staramy się juz od długiego czasu - od ponad roku (1 raz poroniłam)...ostatnio przeszłam mała operację, która ma pomóc w ponownych staraniach...

będzie dobrze, wszystkie tu będziemy za was trzymać kciuki

Napisane przez paula54

Wybieranie sali to niezły orzech do zgryzienia. Ale mimo wszystko ja tam bardzo miło wspominam przygotowania przedślubne

My niestety cierpimy na notoryczny brak czasu ciężko było tak konkretnie pojeździć, ale już swoje typy mamy, więc już już i będzie - później to już z górki

Napisane przez paula54

No my na razie nie mamy nawet kąta własnego, ja jestem w połowie studiów... Niestety wszystko na razie, poza chęciami, jest na nie ale mam nadzieję, że to się niedługo zmieni

ehh ciężko jest niestety. Widać to i po nas - tyle lat zbierać się żeby wesele zrobić, bo kasy nie ma To teraz doszliśmy do wniosku, że więcej mieć nie będziemy, więc robimy - jakoś to będzie
A dzidzię to ja już od dawna chcę - silny instynkt macierzyński. No cóż na razie przelewam go na dzieci mojego TŻeta siostry, które kocham jak swoje przedwczoraj dostałam od TŻeta chrześniaka parę żelków w kształcie serduszek (specjalnie dla cioci trzymał)

[paula54]

Słodko z tymi żelkami dzieci są czasem przekochane

U mnie też już gdzieśtam instynkt powoli puka, ale tak, jak pisałam - jeszcze chwilę musi się podusić, bo chcąc nie chcąc, nie możemy na razie nawet myśleć o dzieciach, bo po prostu byśmy nie dali rady

[Agrafka86]

Judyta a no pewnie jedź i się opal i pokazuj jakie masz nogi, a co!
Paula no powiem Ci, że jestem w 31 tc i często się martwię co to będzie jak to będzie.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Painka co robiliście w Kenii? Tam się zaręczyłaś? WOW

[JudytaKas]

Napisane przez paula54

Słodko z tymi żelkami dzieci są czasem przekochane

U mnie też już gdzieśtam instynkt powoli puka, ale tak, jak pisałam - jeszcze chwilę musi się podusić, bo chcąc nie chcąc, nie możemy na razie nawet myśleć o dzieciach, bo po prostu byśmy nie dali rady

dzieci są kochane ale i ja jeszcze na razie nie po ślubie może przed tą 30-tką się zamknę hehe a tak serio to tak myślimy, że za dwa lata, ale wiadomo jak z planami, a jak z życiem
najwyżej zostanę kochaną ciocią wszystkich dzieci, a sobie kupię pieska

Napisane przez Agrafka86

Judyta a no pewnie jedź i się opal i pokazuj jakie masz nogi, a co!
Paula no powiem Ci, że jestem w 31 tc i często się martwię co to będzie jak to będzie.

Jak to co będzie, dobrze będzie
Będziecie mieli KUPĘ radości
Imię już macie?

[Agrafka86]

Judyta mamy: Radek, ale to mąż wybrał

[paula54]

Napisane przez Agrafka86

Paula no powiem Ci, że jestem w 31 tc i często się martwię co to będzie jak to będzie.

Dobrze będzie Wszyscy mi mówią, że jak już się jest w ciąży to wszystko się układa pozytywnie. I chciałabym bardzo w to wierzyć, bo wtedy może byśmy się bardziej spięli do "roboty"

Napisane przez Agrafka86

Judyta mamy: Radek, ale to mąż wybrał

Bardzo ładnie
My będziemy mieli problem z imieniem, bo mojemu mężowi się podobają takie imiona, jakich ja bym nie chciała i na odwrót Będzie ciężko

[Agrafka86]

U mnie była walka o imię, ale w końcu ustąpiłam. No ale czego się nie robi z miłości?

[painka]

Napisane przez Agrafka86

Judyta a no pewnie jedź i się opal i pokazuj jakie masz nogi, a co!
Paula no powiem Ci, że jestem w 31 tc i często się martwię co to będzie jak to będzie.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Painka co robiliście w Kenii? Tam się zaręczyłaś? WOW

Byliśmy na wakacjach. Co roku w moje urodziny staram się wyjeżdżac gdzieś daleko i tak też było tym razem. I tam mi się oświadczył w moje urodziny i naszą 6-stą rocznicę (chociaż nie sądziłam, że to jeszcze kiedykolwiek zrobi, bo 1,5 roku wcześniej odrzuciłam zaręczyny).
Byłam bardzo zaskoczona i szczęśliwa, a potem bardzo wkurzona tym że nie zauważyłam pierścionka, bo nasze bagaże zawsze pakuję ja