Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-03, 21:56   #1
Immaginary
Zadomowienie
 
Avatar Immaginary
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Poznań/Kielce
Wiadomości: 1 270

Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!!


Zakładam ten temat, bo po wszystkich rewelacjach, o których czytam na forum "Intymnie", to tylko załamać się idzie i zwątpić w całą męską populację... W co trzecim temacie, dziewczyny wyzewnętrzniają się na temat swoich problemów w związku i naprawdę wychodzi na to, że większość facetów to padalce/egoiści/ciapy/casanovy, którzy chorobiliwe zdradzają, odchodzą bez powodu (albo też podane przez nich przyczyny są tak idiotyczne, że powodami ich nazwać nie można), a nad swoją partnerkę przedkładają znajomych, używki, komputer, pracę, rozrywkę, lub Boże uchowaj, inne kobiety.
Na forum spotykam sie także z tym, że niektóre wizażanki, również ze zgrozą czytają większość tematów, bo same zapewne rozumiecie, że takie statystyki nie napawają nas optymistycznie.
Zauważyłam nawet po sobie, że choć byłam już w kilku związkach, to w każdy z nich bałam się zaangażować, bo wychodziłam z zalożenia, że lepiej jest nie wkładać w potencjalną znajomość serca, niż wyjść ze złamanym. Po prostu całkowicie straciłam wiarę w to, że na tym świecie istnieją jeszcze porządni i odpowiedzialni mężczyźni!
Dlatego niech w tym wątku wypowiedzią się wszystkie panie, które przebywają w długich związkach, a których TŻ nadal sprawują się nienagannie, w których nie zanosi się na żadne zdrady, ani głębsze kryzysy, a jeśli juz jakiekolwiek były, to są dawno zażegnane. Ogólnie, niech napiszą tutaj te wizażanki, które uważają, że ich związek przetrwa każdą burzę
Powtarzam, ten temat powstał po to, by przywrócić mnie i wielu innym wizażankom, wiarę w mężczyzn i nastroić nas optymistycznie na potencjalny związek
Immaginary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 22:09   #2
ciabatka
Raczkowanie
 
Avatar ciabatka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 488
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Cytat:
Napisane przez Immaginary Pokaż wiadomość
Zakładam ten temat, bo po wszystkich rewelacjach, o których czytam na forum "Intymnie", to tylko załamać się idzie i zwątpić w całą męską populację... W co trzecim temacie, dziewczyny wyzewnętrzniają się na temat swoich problemów w związku i naprawdę wychodzi na to, że większość facetów to padalce/egoiści/ciapy/casanovy, którzy chorobiliwe zdradzają, odchodzą bez powodu (albo też podane przez nich przyczyny są tak idiotyczne, że powodami ich nazwać nie można), a nad swoją partnerkę przedkładają znajomych, używki, komputer, pracę, rozrywkę, lub Boże uchowaj, inne kobiety.
Na forum spotykam sie także z tym, że niektóre wizażanki, również ze zgrozą czytają większość tematów, bo same zapewne rozumiecie, że takie statystyki nie napawają nas optymistycznie.
Zauważyłam nawet po sobie, że choć byłam już w kilku związkach, to w każdy z nich bałam się zaangażować, bo wychodziłam z zalożenia, że lepiej jest nie wkładać w potencjalną znajomość serca, niż wyjść ze złamanym. Po prostu całkowicie straciłam wiarę w to, że na tym świecie istnieją jeszcze porządni i odpowiedzialni mężczyźni!
Dlatego niech w tym wątku wypowiedzią się wszystkie panie, które przebywają w długich związkach, a których TŻ nadal sprawują się nienagannie, w których nie zanosi się na żadne zdrady, ani głębsze kryzysy, a jeśli juz jakiekolwiek były, to są dawno zażegnane. Ogólnie, niech napiszą tutaj te wizażanki, które uważają, że ich związek przetrwa każdą burzę
Powtarzam, ten temat powstał po to, by przywrócić mnie i wielu innym wizażankom, wiarę w mężczyzn i nastroić nas optymistycznie na potencjalny związek
Ja wprawdzie jeszcze w takim związku nie jestem, na razie jesteśmy z moim TŻ-tem razem dopiero półtora roku, więc jeszcze wiele się może stać, ale jakiś czas temu miałam baaaaardzo podobne obawy do Twoich i założyłam podobny wątek, zresztą nie tylko ja:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=283611

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=253730

Polecam przeczytanie, jest tu naprawdę wiele pięknych historii

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

O, i jeszcze ten:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=297705
ciabatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 22:11   #3
mona2007
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: zachodnipomorskie
Wiadomości: 2 523
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

oj nieiwem czy bedzie tu full wypowiedzi. powiem ci szczerze owszem jestem juz 12 lat w zwiąsku z moim tż, i nigdy niejest nienagannie, zawsze jest coś, bo inaczej było by monotonie, no niestety każada przeżywa jakieś problemy u niektórych sa to problemy przejściowe a u innych powodują rozpady zwiąsków, jest róznie, ja już przeżyłam wiele kumple,alkohol, dziwne nawyki i zachowania wiele tego było (oprócz innych kobiet)i tak nadal jesteśmy razem, wytrwaliśmy, porozumielismy się, nauczylismy sie wiele, i teraz po tylu latach moge stwierdzić ze wkoncu tworzymy pare, wczesniej to było ciągła walka o to by było dobrze i jak narazie uważam ze tą walke wygrałam, ,życie toczy sie dalej a my w nim bardziej dojrzali i po wielu doświadczeniach.
__________________

CHCE CZUĆ SIĘ DOBRZE PATRZĄC NA SIEBIE, I CHCE ABY PATRZONO NA MNIE I WIDZIANO ATRAKCYJNĄ KOBIETE



a ja czekam, i czekam na niego





mona2007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 22:24   #4
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

To i ja się nieskromnie wtrącę
W związku 9 lat, 2 lata po ślubie. Kiedy poznałam TŻ miałam 17 lat. Nie przypuszczałam wtedy, że tak się życie potoczy, że pierwszy poważny chłopak zostanie moim mężem Przeżyliśmy wiele pięknych chwil, mam nadzieję, że jeszcze wiele takich przed nami Bywa dobrze i źle, choć ciche dni nam się nie zdarzają-prędzej wybuchy złości, kłótnie, rozładowanie atmosfery i czułe godzenie się
Nie wiem, czy jest recepta na udany związek-mój taki jest, ale nie wiem co by było, gdyby na mojej drodze stanął ktoś inny niż mój TŻ. Myślę, że wszystko zależy od ludzi. Ja sobie wymarzyłam takiego faceta, choć oczywiście nie jest idealny ale ma wszystkie cechy, których szukałam u mężczyzny
Dużo daje rozmowa. Ważne jest zaufanie, oparcie w drugim człowieku-niby to takie banalne i wszystkie o tym wiemy, ale w codziennym życiu właśnie o tym się zapomina...
Może na takie moje podejście do związku ma wpływ to, że żaden facet mnie nigdy nie skrzywdził.
I tak-wierzę w to, że nasz związek przetrwa i małe, i te większe burze
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 22:40   #5
Charmain
Zakorzenienie
 
Avatar Charmain
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Hl.m. Praha
Wiadomości: 24 166
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

A ja dorzuce jeszcze ten
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=190049
Charmain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 22:41   #6
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Myślę, że to wątek dla mnie
Za kilka dni stukną nam trzy lata razem, więc myślę, że można uznać, że jesteśmy ze sobą "w miarę długo". Nigdy nie miałam większych problemów z TŻ-tem - bardzo poważnie zawiódł mnie tylko raz, ale nie poddaliśmy się - ja wybaczyłam, on pokazał skruchę i nigdy więcej nie zranił mnie tak mocno. Po jakimś czasie to ja zrobiłam mu straszliwą przykrość, którą zniósł, przetrawił i wybaczył. Obie te sytuacje bardzo nas umocniły i sprawiły, że jesteśmy sobie bliżsi.
TŻ to cudowna osoba, zarówno w stosunku do mnie, jak i do swoich rodziców, czy innych osób. Sprząta, gotuje, pierze, robi masaż, podaje śniadanie do łóżka, przygotowuje pachnącą kąpiel, znosi moje fochy i wątpliwości, pisze wiersze, przynosi kwiaty, zaskakuje, nie pije, nie pali, nie chodzi na imprezy, pomaga w domu, zawsze gotowy jest pomóc i wesprzeć. A ja wciąż nie mogę uwierzyć, że jest ze mną z miłości i wiecznie szukam drugiego dna. Ale to tylko dlatego, że nie mieści mi się w głowie, że takie coś, jak ja może się komukolwiek podobać.
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 22:43   #7
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

No to ja tez sie wypowiem, a co mi tam. Czasem pochwalic sie tztem tez trzeba Ja jestem z moim tz prawie 4 lata, 1'5 roku mieszkamy razem. Wiadomo stazem niby dlugo, a jednak malo. wiele jeszcze sie moze wydarzyc. Ale jak na razie nie mam powodow do narzekania! Pewnie,ze zdarzaja sie gorsze dni, ale zazwyczaj gdy sie klocimy to o drobnostki , i robimy z igly widly ( przede wszystkim jak sobie cos chlipniemy ).Potem zazwyczj sie z tego smiejemy. Na codzien moj tz jest swietny, wyrozumialy, cierpliwy , znosi moje humorki przed-okresowe, zawsze pomaga gdy jego pomoc jest potrzebna, w sumie nigdy nie w niczym nie zawiodl. Nigdy mnie nie zdradzil i mysle ,ze nie zdradzi ( miejmy nadzieje) U mnie recepta jes jedna, SMIECH. Kazda klotnie w koncu obracamy w zarty, smiejemy sie z wszystkiego, nawzajem sie rozmieszamy. Chyba dnia nie ma ,zebym sie nie posmiala z tztem. wiem, ze to glupio brzmi ale jest to jeden z bardzo waznych aspektow mojego zwiazku. No i zaufanie! Wiadomo bez tego daleko by sie nie zaszlo.
drugiego takiego faceta jak moj tz nie ma na swiecie, ale jest wielu innych wartosciowych chlopakow i mysle,ze kazda z was kiedys swojego spotka. Ja sama bylam w nieudanych zwiazkach, i gdy te sie knoczyly, myslalam ze nigdy nic dobrego mnie nie spotka, ze nigdy nikogo nie spotkam. A jednak , pojawil sie moj tz i swiat nabral kolorow od nowa...
Dziewczyny nie traccie nadzieji!!!
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-03, 23:19   #8
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

hym...
6 lat razem, zaczęlismy gdy ja miałam 15 on 18
owsze były gorsze chwile i nawet te mocnoe gorsze ale to tak z perespektywy czasu były rpoblemy natury docierania się po poczatkowych radochach

cóz moge o nim powiedziec - mowi mi non sto ze mnie kocha, jak mu sie podobam, jak sie zle czuje rzuci wszystko i do mnie przyjdzie, gotuje dla mnie chociaz nie za bardzo umie ale probuje, nigdy nie puści mnie samej wieczorem no i przede wszystkim znosi moje fochy i pms'y to tak w skrócie
dzisiaj np. bardzo źle się poczułam w pracy - mojego taty nie było brata nie było ( obaj w pracy) i nie miałam jak do domu wrócić a prawie mdlalam.. jeden telefon z TZ był na miejscu chociaż zebrał się praktycznie już z boiska bo grał meczyk
w takich chwilach wiem, ze mogę zawsze na niego liczyć - po prsotu wiem, że to facet który mnie nigdy nie zdradzi i nie zawiedziec i ze nawet jak caly swiat bedzie sie walil to bedzie za mna stal murem
kolocic sie klocimy czasem jak wszyscy.. ale jezeli mam byc szczera - glupie ten nasze problemy, moze sie czasem zdarzylo cos powazniejszego ale moej problemy z watkami typu "on mnie bije/on jest alkoholikiem/on mnie zdradza" nie ma to kompletnie nic wspólnego
ot co kocham faceta


poza tym znam tez kilku porządnych facetów którzy by za swowimi połówkami w ogień skoczyli - na pewno się jeszcze paru porządnych uchowało więc nie trac wiary
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 23:34   #9
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Ja też się melduję - w związku prawie 5 lat. Były lepsze i gorsze chwile, szczególnie ostatnio - nie wytrzymałam presji (tu nie tylko chodzi o związek, głównie kilka innych rzeczy, z którymi nie dawałam sobie rady) i rozstałam się z Tż.. Całe szczęście trwało to tylko kilka dni - potrzebowałam kilku dni spokoju, odcięcia, przemyślenia. Głupie, ale zadziałało - z mojej strony jest znowu między nami tak samo jak na początku. Tż od tych 5 lat niezmiennie traktuje mnie z (coraz większą) miłością, mówi, że kocha, że jestem piękna (a mam tyle wad i kompleksow, ale on twierdzi, że jestem idealna hehe, to miłe ). Chodzimy trzymając się za ręce, zasypiamy przytuleni, śmiejemy się ze sobą, gadamy na różne tematy, jednym słowem - nie nudzimy się. To chyba najbardziej w nas lubię - że jest swobodnie, zabawnie, na luzie. I to, że Tż, mimo tych kilku lat razem, nie jest mną znudzony, a wciąż wpatrzony jak w obrazem. Zna wszystkie moje wady, mogę być czasem okropna, zła, złośliwa, marudna, a on i tak mnie kocha, i uważa, że jestem fajna Wiem, że mogę na nim polegać - tak jak napisała eyo - jestem pewna, że się pojawi jak będę go potrzebować. I mimo że kłócimy się całkiem dużo, to wciąż ze sobą trwamy i nie zapowiada się, żeby to się zmieniło

Edytowane przez v-x-n
Czas edycji: 2009-08-03 o 23:36
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 23:36   #10
conslusion
Rozeznanie
 
Avatar conslusion
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 586
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Jestem ze swoim Tż prawie 6 lat. Czy przetrwamy wszystkie burze? Życie pokaże.
Ale jest mi dobrze w związku. Mój Tż jest czuły, kochający, troskliwy, wierny, a czasem nawet potrafi być romantyczny
Lubię go
conslusion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 09:43   #11
viedzminka
Przyczajenie
 
Avatar viedzminka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

To i ja. W związku od 4 lat, mieszkamy ze sobą 4 lata, mamy 3 letniego syna. Jak się nietrudno domyśleć, zaraz na wstępie naszej znajomości wpadliśmy. Jak poznałam mojego TZ (bo nie jesteśmy małżeństwem, ale i tak mówimy o sobie maz i żona) nie spodobał mi się za bardzo z wyglądu. Nie był w moim typie. Więc to nie historia z bajki, gdzie spotykasz kogoś i wiesz, że miłosć od pierwszego wejrzenia. Ale jak poznałam M. bliżej okazało sie, że jest tym, na kogo dawno czekałam i potrzebowałam. My nigdy, ale to nigdy nie kłócilismy się ze sobą (niektorzy powiedzą, że to niedobrze, ale u nas się sprawdza), a co najważniejsze - strasznie mu ufam i zawsze ale to zawsze mogę na niego liczyć. Po miesiącu znajomości zaczęlismy planowac wspólna przyszłość, w jakim domu będziemy mieszkać i tak dalej. I to było takie spontaniczne i oczywiste. Kiedy okazało się, że jestem w ciąży mój TZ cieszył się bardziej ode mnie i wspierał w trudnych momentach. Nie mówiąć juz o tym, że prawie urodził za mnie nasze dziecko Opiekował się nami przez dwa pierwsze lata (kiedy nie pracowałam) i ani razu nie usłyszałam od niego, że to są moje pieniądze, ja zarabiam, ja cię utrzymuję. Wiem że ja i nasz syn jesteśmy dla niego najważniejsi. Poza tym, zna mnie jak nikt inny (i tak było juz od początku). Doskonale potrrafi wyczuć mój nastrój i mogę nawet zaryzykować, że czyta mi w myślach
Oprócz tego jest bardzo radosną i pogodna osoba, zawsze mnie czymś zaskakuje i ciagle rozśmiesza.

Wczesniej byłam w związku 5 lat i to była nieustanna walka. Sporo się nasłuchałam, napłakałam, mój chłopak był egoista i myślał tylko o sobie i o kumplach, dopiero potem o mnie. Też miałam takie poczucie, że wszyscy faceci są tacy sami.

Ale dziewczyny! Naprawdę są faceci z prawdziwego zdarzenia! I życzę wszystkim takiego!
viedzminka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-04, 09:53   #12
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Też się dołączę Oczywiście, jak w każdym związku, zdarzają się sprzeczki, kłótnie, nieporozumienia. Ale za to jak miło jest się potem godzić

19 września bierzemy ślub, akurat w dzień, w którym była nasza pierwsza randka. 4 lata wcześniej, rzecz jasna Jest w porządku. On ma swoje wady, ja swoje, on jest raczej pedantyczny, ja raczej bałaganiarska Ale jakoś dajemy radę. Ot, taki statystyczny związek ze wzlotami i upadkami
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 10:19   #13
GoodNight
Zadomowienie
 
Avatar GoodNight
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Nie wiem czy 4 lata to długi staż. Ale chyba tak.

Nie zawsze jest kolorowo. Kłocimy sie. Inaczej nie potrafimy. Ale wiem, ze jestem dla niego najważniejsza. Wiem, że bez Niego nie umiałabym juz życ. Tz jest czuły, troskliwy, mądry i zabawny. Fajny jest.
GoodNight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 10:26   #14
katiusha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 180
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

To i ja się dopisze
Razem 4,5 roku, ślub za 4 dni. Na koncie jedno rozstanie, poważne, wcześniej kilka kryzysów, 2 lata mieszkania razem. Burzliwy związek, ale z każdym dniem czujemy się mądrzejsi i serio czuję że jesteśmy z dnia na dzień coraz lepszą parą.
Chwilami oboje byliśmy nie do zniesienia, i ja i on jesteśmy raczej trudnymi ludźmi, ale jakimś cudem jesteśmy wciąż razem. To chyba po prostu miłość
katiusha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 10:55   #15
wiewioora83
Wtajemniczenie
 
Avatar wiewioora83
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 090
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Dopisuję się i ja 6 lat razem... rok temu poważny kryzys, prawie się rozstaliśmy, ale jakoś udało nam się z tego wyjść... I jest chyba nawet lepiej niż przedtem. Od pół roku mieszkamy razem i jest fajnie TŻ jest kochany, czuły, troskliwy, ale oczywiście bywa też tak, że mnie wkurza zdarzają nam się drobne kłótnie, głównie z powodu mojego czepialstwa i ogólnie trudnego charakteru jak to mówi TŻ - gdy jest za dobrze, to ja zawsze muszę stworzyć sobie jakiś problem. Bywam naprawdę okropna... i chwała TŻ za to, że wytrzymał tyle czasu z taką wariatką

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13573890]19 września bierzemy ślub, akurat w dzień, w którym była nasza pierwsza randka. 4 lata wcześniej, rzecz jasna [/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez katiusha Pokaż wiadomość
ślub za 4 dni.
Gratulacje dziewczyny
wiewioora83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 11:28   #16
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Intymne to nie tylko głupie zachowania facetów, ale też dziewczyny pozbawione instynktu samozachowawczego, które nie uciekają wtedy, kiedy należy, a potem płaczą w poduszkę bo zlekceważyły wszystkie ostrzeżenia.

Nie można na podstawie tych wątków określić, ile procentowo jest porządnych facetów.

No, koniec kazania. Z poprzednim TŻ byłam 3 lata, i jeśli by nalezało, chętnie dam referencje - bo facet jest świetny, ale po prostu nie dla mnie. Z obecnym jestem ponad rok, ale przyjaźniliśmy się jakiś czas wcześniej.
Fajni faceci są jeszcze na tym świecie, serio.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 11:40   #17
tala
Zadomowienie
 
Avatar tala
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

A ja sądzę, że gdyby przeczytac od deski do deski forum dla facetów ( o ile takowe na tematy sercowe istnieje) to przeczytałybyśmy mase postów o kobietach, które zachowują się tak, że w glowie się nie mieści.

Poza tym Polacy mają pewną cechę - z natury narzekają. Częściej narzekamy niż opowiadamy o przyjemnych rzeczach - doskonałym przykładem jest pogoda: pada - jest źle, gorąco - jest źle, wieje wiatr - jest źle, nieczęsto słychać ale dziś piękna pogoda i uwieżcie, że to nie kwestia warunkow meteorologicznych ale nastawienia ludzi do życia.

Co do stosunków międzyludzkich (nie tylko fizycznych) nie należy wdając się w znajomość z płcią przeciwną na dzień dobry robić listy za i przeciw czy mi się ta znajomość opłaci iczy warto w nią inwestować serce. Jeśli czujesz, że się angażujesz w związek z "normalnym" facetem (normalny - dla każdej inny, każdy ceni inne wartości, same uzupelnijcie sobie co dla Was jest ważne) to daj sie temu ponieść. Moim zdaniem nawet o ile nie wyjdzie to przy większych staraniach jesteśmy w stanie przeżyć mnóstwo chwil wspaniałych, odwiedzić super miejsca, poznać niesamowitych ludzi - właśnie dzięki tej drugiej osobie. Często też w związkach dostrzegamy pewne swoje cechy, których w innej sytuacji nie byłybyśmy w stanie dostrzec, uczymy się żyć z kimś (ogólnie z innymi, nie chodzi o tego jednego jedynego faceta), możemy wzajemnie ulepaszać swoje charaktery.

I nawet jeśli facet zniknie z naszego życia, to wszystkie te wyżej wymienione rzeczy, w moim odczuciu pozytywne, pozostają dla nas - już nikt tego nie zabierze.

Staż - prawie 7 lat, z dużym kryzysem pół roku temu.
__________________
Wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071
Zapraszam do wymiany!

Edytowane przez tala
Czas edycji: 2009-08-04 o 11:42
tala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 11:54   #18
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

ja też się pochwalę- w związku od 4,5 roku, mieszkamy razem od roku. Jedno rozstanie- 2miesięczne (dawno temu- na dodatek to ja zawaliłam). Mój TŻ jest super- umie posprzątać kiedy trzeba, umie ugotować, umie naprawić jeśli coś się popsuło, jak coś mnie boli to tuli mnie i robi herbatkę, moje wiecznie zimne stopy ogrzewa co noc, znosi ataki histerycznej zazdrości, uszczęśliwia na każdym kroku drobnostką np. moim ulubionym batonikiem.
zawiódł mnie na całej linii tylko raz (nie była to zdrada), otrzymał należytą karę (mój brak zaufania i mój wyraz twarzy na dłuższy czas), potem starał się odzyskać moje zaufanie.

Mam paru bliższych kuzynów- wszyscy są juz dorośli, większość zaręczona, ze zbliżającą sie datą ślubu. Czasami żal mi ich przyszlych żon. Egoiści, nie należycie szanujący swoich kobiet.

Czuję, że dla mojego Tżta jestem najważniejsza, że mnie nie zdradzi, że mnie kocha i powidzia i jestem dla niego najważniejsza.

notabene, patrząc na moją przeszlosci to mialam zawsze szczęście jesli chodzi o płeć męską- zawsze trafiałam na szanujących mnie, godnych zaufania mężczyzn, którzy potrafili się oddać związkowi całym sercem- także uwierz, tacy mężczyźni są jeszcze na świecie i możliwe, że w sporej ilości
a jeśli chodzi o te opowieści dziewczyn na wizazu, które opisują ich dramaty z tżtami, to nóż mi się w kieszeni otwiera jak cos takiego czytam. faceci potrafią być gnojkami, a niektóre dziewczyny niestety chyba nie szanują siebie należycie albo nie chcą na siłę czegoś widzieć.
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 12:10   #19
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Cytat:
Napisane przez tala Pokaż wiadomość
(normalny - dla każdej inny.
No właśnie. Bo ja na przykład uważam, że facet tali jest beznadziejny, i nie wytrzymałabym z nim 5 minut. I dla mnie to kolejny przykład beznadziejności facetów i to mnie dołuje zamiast podnosić na duchu.

Tak samo dziewczyny w innym wątku pisały - "staż ileś lat, kochamy się, ja akceptuję jego picie, oglądanie pornosów, to, że ogląda się za innymi, i nie ma pracy, a on znosi moje straszne fochy".

Nie ma fajnych facetów Czas się z tym pogodzić
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-04, 12:37   #20
dikanda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 103
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość

Nie ma fajnych facetów Czas się z tym pogodzić
Ktoś musiał Cię potwornie skrzywdzić, zresztą pewnie niejednokrotnie. Ale kiedyś zmienisz zdanie, gdy spotkasz w końcu fajnego
faceta, który Cię doceni, będzie kochał i szanował. I nawet jeśli Ty w to nie wierzysz, to ja wiem, że tak będzie
dikanda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 12:42   #21
WrednaAfrodyta
Zadomowienie
 
Avatar WrednaAfrodyta
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 438
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Z moim Tż jestesmy razem juz 5 lat,przezylismy juz nie jeden kryzys i dlatego mysle ze nasz zwiazek jest niezniszczalny Poznalismy sie jak ja mialam 16 lat , On 19. Tż poszedl na studia i widywalismy sie raz w tygodniu. Bylo cięzko. Po tylu latach dalej Tż patrzy na mnie w "ten sposob" i na kazdym kroku okazuje mi milosc, teraz juz w takich bardziej przyziemnych sytuacjach. Niedlugo na świecie pojawi sie nasz Malutek-w prawdzie nie planowany, ale Tz sie ucieszyl i postapil jak prawdziwy odpowiedzialny facet A w pazdzierniku bedziemy męzem i żona
__________________
Nasz synek Tomuś od 18.08.2009 jest już z nami
WrednaAfrodyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 12:46   #22
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Cytat:
Napisane przez dikanda Pokaż wiadomość
Ktoś musiał Cię potwornie skrzywdzić, zresztą pewnie niejednokrotnie. Ale kiedyś zmienisz zdanie, gdy spotkasz w końcu fajnego
faceta, który Cię doceni, będzie kochał i szanował. I nawet jeśli Ty w to nie wierzysz, to ja wiem, że tak będzie
Nikt mnie nie skrzywdził, nie mam żadnych traum, wszyscy moi mężczyźni mnie przepotwornie kochali (ze dwóch kocha nadal) i bardzo szanowali, Tatę też mam przekochanego, jeśli miałabyś ochotę pokusić się o dalsza psychoanalizę. Co nie zmienia faktu, że moi mężczyźni nie nadawali się i nie nadają się do związku, więc nie są fajni.

Ja przeglądam facetów/meżów koleżanek/przyjaciółek/znajomych to tez nie ma ani jednego, którego uznałabym za fajnego
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 12:54   #23
tala
Zadomowienie
 
Avatar tala
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Nikt mnie nie skrzywdził, nie mam żadnych traum, wszyscy moi mężczyźni mnie przepotwornie kochali (ze dwóch kocha nadal) i bardzo szanowali, Tatę też mam przekochanego, jeśli miałabyś ochotę pokusić się o dalsza psychoanalizę. Co nie zmienia faktu, że moi mężczyźni nie nadawali się i nie nadają się do związku, więc nie są fajni.

Ja przeglądam facetów/meżów koleżanek/przyjaciółek/znajomych to tez nie ma ani jednego, którego uznałabym za fajnego
Szugarbejb - uważam Cię za inteligentną kobietę czym wykazałaś się w moim wątku kiedyś, jednak uważam że za bardzo uogolniasz - myślę, że fajni faceci są to nie tylko nasi partnerzy - może należy bardziej sie wyluzować i spojrzeć z większym uśmiechem na mężczyzn. To złożone istoty, ale nie takie złe
__________________
Wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071
Zapraszam do wymiany!
tala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-08-04, 12:55   #24
dikanda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 103
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

W takim razie pokusiłabym się o wniosek, że to z Tobą jest coś nie w porządku ;-))) Może zbyt duże wymagania, zdefiniuj "fajny", ciekawa jestem czego oczekujesz od tego wymarzonego...
dikanda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 13:02   #25
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Cytat:
Napisane przez conslusion Pokaż wiadomość
Jestem ze swoim Tż prawie 6 lat. Czy przetrwamy wszystkie burze? Życie pokaże.
Ale jest mi dobrze w związku. Mój Tż jest czuły, kochający, troskliwy, wierny, a czasem nawet potrafi być romantyczny
Lubię go
To samo chciałam napisać, z tą różnicą , że my już 8 rok razem
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 13:05   #26
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Nikt mnie nie skrzywdził, nie mam żadnych traum, wszyscy moi mężczyźni mnie przepotwornie kochali (ze dwóch kocha nadal) i bardzo szanowali, Tatę też mam przekochanego, jeśli miałabyś ochotę pokusić się o dalsza psychoanalizę. Co nie zmienia faktu, że moi mężczyźni nie nadawali się i nie nadają się do związku, więc nie są fajni.

Ja przeglądam facetów/meżów koleżanek/przyjaciółek/znajomych to tez nie ma ani jednego, którego uznałabym za fajnego
a moze oni nie nadawali sie do zwiazku z Toba! Albo Ty do zwiazku z nimi! Tak sie sklada,ze nie kazdy facet bedzie odpowiadal kazdej dziwczynie! Np moj tz lubi ciagle zartwac, zawsze jest wesoly i czasem wrecz beztroski, mi sie to w nim szalenie podoba ale innej dziewczynie moze to przeszkadzac.

to ,ze nie podobaja ci sie faceci znajomych/kolezanek wcale nie oznacza ,ze nie sa wartosciowymi facetami. Uwazam ,ze strasznie uogolniasz a szkoda, bo jest pelno fajnych facetow na swiecie. Tylko trzeba pamietac ,ze nikt nie jest idealny i czasem trzeba przymnkac oko na 'wady'. Zreszta my tez je mamy!!!
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 13:06   #27
wkroplideszczu
Rozeznanie
 
Avatar wkroplideszczu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: pokój o ścianach w kolorze kanarkowym ;)
Wiadomości: 533
GG do wkroplideszczu Send a message via Skype™ to wkroplideszczu
Wink Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

My już prawie 4 lata razem, od pół roku pomieszkujemy ze sobą - ja u niego, on u mnie. Nasze wspólne mieszkanko w remoncie, myślę że do zimy już remont skończymy i wtedy będziemy naprawde ze sobą mieszkać, na swoim. Wtedy życie pokaże czy jesteśmy dla siebie stworzeni Mamy oczywiście małe wzloty i upadki, czasami się kłucimy, ale najważniejsze jest to że umiemy rozmawiać ze sobą o problemach, że potrafimy oboje schować złość do kieszeni i znaleźc kompromis a potem kochać się na zgodę

Ostatnio dość poważny kryzys, w kórym oboje jesteśmy winni, ja zbyt emocjonalnie podchodziłam do wszystkich problemów, ciągle chodziłam smutna i płakałam, każde moje malutkie niepowodzenie urastało do rangi końca świata, a to dlatego ze TŻ ciągle wyjeżdża, brakowało mi jego wsparcia i pomocy. Z kolei TŻ stał się nerwowy, zaczął przeklinać i krzyczeć na mnie, traktował mnie jak wroga, co bym powiedziała to na pewno jemu na złość. Ja miałam pretensje że nie wspiera mnie, ze nie czuje że mnie kocha, że wszystko jest ważniejsze ode mnie. On miał pretensje że ciągle sie czepiam, ze ciągle sie obrażam, że jestem nieszczęśliwa i też że nie czuje że go kocham. I w sumie stworzyliśmy błędne koło bo ja byłam coraz bardziej smutna dlatego że on mnie nie wspierał, on zrobił się agrasywny dlatego że ja byłam wiecznie załamana i niezadowolona z niczego. Ale porozmawialiśmy szczerze, uświadomiliśmy sobie parę rzeczy i mimo ze nasz związek dosłownie wisiał na włosku teraz wszystko idzie ku lepszemu. I zrozumiałam że kiedy ja jestem szczęśliwa, on jest przy mnie zrelaksowany i też szczęśliwy, a kiedy widzi że co by nie robił, ja cały czas jestem załamana i płaczę, to kończą mu się pomysły, zaczyna się coraz bardziej stresować i robi się nerwowy i przewrażliwiony na każdą moją minę. Tylko że w naszym przypadku nie doszło do żadnej utraty zaufania. Teraz staram się doceniać małe rzeczy, drobne gesty i jestem szczęśliwsza. Może nie wyszliśmy jeszcze do końca na prostą, ale już jesteśmy na jak najlepszej drodze

Zaczęliśmy od nowa planować życie razem, wznowiliśmy remont mieszkania, ja staram się skupiać tylko na tych dobrych rzeczach i nie zwracać uwagi na złe, bardziej sie zająć sobą żeby nie tęsknić kiedy on wyjeżdża. On stara się panować nad nerwami, dużo mówi o tym co jest we mnie dobre i przymyka oko na to co mi się nie udaje. Dzięki temu ja czuję sie pewniejsza, on czuje się bardziej zrelaksowany przy mnie. Zaczęłam wierzyć ze nam sie uda

I mam radę do dziewczyn w kryzysie związku: Nawet jeśli myslicie że wszystko stracone, nie poddawajcie się. Rozmawiajcie! Jesli oboje się kochacie to wspólnymi siłami jakoś dacie radę. Tylko naprawde, momentem przełomowym ZAWSZE jest rozmowa, spokojna, o swoich uczuciach, bez pretensji. I warto też sobie usiwadomić że zazwyczaj obie strony są winne, zapytajcie swoich mężczyzn, co im się nie podoba w waszym związku, niech oni mają możliwośc wylania swoich żali, bo zazwyczaj dusza wszystko w środku i stąd ich zachowanie, uciekają, unikają. Ja np w życiu bym nie wpadła na to że TŻ zachowuje się tak dlatego że tak bardzo go boli to jaka jestem nieszczęśliwa, on sam z siebie nigdy by tego nie powiedział. Także: ROZMAWIAJCIE!!
__________________
Po Turbo Fire ...
...ZUZKA LIGHT

69 -> 68 -> 67 -> 66 -> 65 -> 64 -> 63 -> 62 -> 61 -> 60 -> 59 -> 58
wkroplideszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 13:14   #28
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Cytat:
Napisane przez tala Pokaż wiadomość
To złożone istoty, ale nie takie złe
A ja napisałam, że złe ? Mam ogrom przecudownych kolegów, których lubię i nawet niektórych kocham. Ale nie nadają się do związku typu kredyt/dzieci/życie, a o tym piszemy (czy mi się wydaje?).

Cytat:
Napisane przez dikanda Pokaż wiadomość
W takim razie pokusiłabym się o wniosek, że to z Tobą jest coś nie w porządku ;-))) Może zbyt duże wymagania, zdefiniuj "fajny", ciekawa jestem czego oczekujesz od tego wymarzonego...
Jeśli kiedyś założę wątek o mnie, to dam ci znać, wtedy sobie podyskutujemy. Nie istnieje coś takiego jak "zbyt duże wymagania". "Wymarzonego" nie mam, nie żyję mrzonkami.

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
a moze oni nie nadawali sie do zwiazku z Toba! Albo Ty do zwiazku z nimi!
Całkiem możliwe

Cytat:
Tak sie sklada,ze nie kazdy facet bedzie odpowiadal kazdej dziwczynie!
Napisałam to już wyżej

Cytat:
Uwazam ,ze strasznie uogolniasz a szkoda, bo jest pelno fajnych facetow na swiecie. Tylko trzeba pamietac ,ze nikt nie jest idealny i czasem trzeba przymnkac oko na 'wady'. Zreszta my tez je mamy!!!
Wypraszam sobie, ja jestem doskonała

I też uważam , że podstawa to rozmowa.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 13:15   #29
oshinek
Wtajemniczenie
 
Avatar oshinek
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Nikt mnie nie skrzywdził, nie mam żadnych traum, wszyscy moi mężczyźni mnie przepotwornie kochali (ze dwóch kocha nadal) i bardzo szanowali, Tatę też mam przekochanego, jeśli miałabyś ochotę pokusić się o dalsza psychoanalizę. Co nie zmienia faktu, że moi mężczyźni nie nadawali się i nie nadają się do związku, więc nie są fajni.

Ja przeglądam facetów/meżów koleżanek/przyjaciółek/znajomych to tez nie ma ani jednego, którego uznałabym za fajnego
Wiesz o tym samym pomyślałam co moja przedmówczyni, że w takim razie to może z Tobą jest coś nie tak bo mam wrażenie, że trochę demonstrujesz swoją wyższość: jestem sama, bo nie potrzebuję kogoś niefajnego, nie będziesz się "poniżać" do bycia w związku z "niefajnym kolesiem", a my wszystkie widocznie nie trafiłyśmy na nic lepszego dlatego jesteśmy z tymi "niefajnymi"
Taki trochę smutny ten twój post, takiej trochę zgorzkniałej kobiety bez urazy - ale tak to odbieram.

Ja też nie jestem osobą, która zachwyca się swoim misiaczkiem i rozsiewa nad nim ochy i achy - wiem jak jest, skoro z nim jestem= widocznie mi to odpowiada. Proste.
__________________
Nie palę
http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png


Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka



Edytowane przez oshinek
Czas edycji: 2009-08-04 o 13:17
oshinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 13:20   #30
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Niech wizażanki w związku z dłuugoletnim stażem przywrócą nam wiarę w mężczyzn!

Cytat:
Napisane przez oshinek Pokaż wiadomość
jestem sama, bo nie potrzebuję kogoś niefajnego,
To wyższość ? Bo myślałam, że wybór. Z tego co pamiętam nie zapisano w Konstytucji obowiązku bycia z kimś.

Cytat:
nie będziesz się "poniżać" do bycia w związku z "niefajnym kolesiem",
A Ty poniżałabyś się do bycia z niefajnym facetem ?

Cytat:
a my wszystkie widocznie nie trafiłyśmy na nic lepszego dlatego jesteśmy z tymi "niefajnymi":rolleyes :
No własnie Wy trafiłyście na fajnych, i fajnych wolnych już nie ma To miałam na myśli.

Cytat:
Taki trochę smutny ten twój post, takiej trochę zgorzkniałej kobiety bez urazy - ale tak to odbieram.
Wole być zgorzkniała niż .. wiadomo.

Cytat:
- wiem jak jest, skoro z nim jestem= widocznie mi to odpowiada. Proste.
No proste. A skoro mi ktoś nie odpowiada, to z nim nie jestem, też proste
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.

Edytowane przez szugarbejb
Czas edycji: 2009-08-04 o 13:26
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.