18-stka bez chłopaka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-26, 20:07   #1
AnYitKA
Przyczajenie
 
Avatar AnYitKA
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 20

18-stka bez chłopaka


Witam
Mam nietypowy problem...
mam już 18 lat i zastanawiam się, czy wszystko ze mną jest ok, bo jeszcze NIGDY nie miałam chłopaka.
Jest mi przykro, bo nikt nawet nie proponuje mi chodzenia....
Nie wiem, czy jestem aż taka brzydka <choc uważam,że nie-od jakiegoś czasu pracuję nad podwyższeniem swojej samooceny x)>,
czy sprawiam wrażenie niedostępnej<wydaje mi się,że nie>, ale przecież niesmiałe dziewczyny też kogoś mają!!!!
Co prawda, to prawda, czasami poprostu nie mam o czym gadac z chłopakami, ale oni tez jakoś specjalnie o to nie zabiegają, a do tego jest ich niewielu w mojej szkole.....
Często mi się ktoś podoba, ale nie mówię o tym, bo kiedyś, zdobyłam się na odwagę i wszystko wyznałam, a on zmieszał mnie z błotem.... Może powinnam znów spróbowac? Boję się tylko,że Ten Jedyny ucieknie, bo się przestraszy,że się na Niego rzucę jak jakaś desperatka.....
Wszyscy w koło kogoś mają, same pary, najgorsze jest to, że nawet moja młodsza siostra i kuzynka miały już chłopaka, a ja nie.....
Nie chodzę na imprezy, nie piję i nie palę, myślę,że ludzie uważają mnie dlatego za sztywniarę...Moja najlepsza kumpela się bardzo zdziwiła,kiedy zaproponowałam jej wspólny wypad na koncert, a moja własna siostra, przed innym koncertem spytała, czy bede szalec razem z nią. Nie daję ludziom powodów, żeby myśleli,że nie umiem się bawic,a oni i tak tak myslą.

No i pojawia się drugi problem, że nie potrafię sprawach sercowych rozmawiac z własną Matką. Zawsze, gdy ona o tym zaczyna, peszę się i próbuję zmieniac temat...Naprawdę, staram się,ale nie mogę się przełamac....

Myślę,że własnie teraz powinnam zbierac doświadczenie w sprawach sercowych, a tutaj klapa...
W całej sytuacji pocieszam się tylko tym,że gdzieś tam, w świecie czeka na mnie ktoś naprawdę wyjątkowy i nie będę żałowac tego,że musiałam tak długo czekac......

Proszę Was o opinię,może powiecie mi, co może byc przyczyną takiego stanu rzeczy.....
Pozdrawiam
AnYitKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 20:19   #2
theoneandonly
Wtajemniczenie
 
Avatar theoneandonly
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 275
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Nie martw się, ja myślę, że na wszystko trzeba patrzeć w optymistyczny a nawet uduchowiony sposób. Skoro jest tak jak jest to znaczy, że dana sytuacja ( nawet nieprzyjemna dla Ciebie ) ma za zadanie Cię czegoś nauczyć. Wszystko w życiu ma swój sens.
Radzę Ci nie skupiać się na negatywach, bo z zasady tak jest , że im dłużej i intensywniej myślimy o przykrych sytuacjach w naszym życiu tym dłużej się one utrzymują.

A jeśli chodzi o chłopaków to zauważyłam, że dziewczyna w wielu kwestiach powinna przejąć inicjatywę. Trzeba być trochę uwodzicielską a jednocześnie naturalną i przede wszystkim nie bać się. Jeśli ktoś Ci się podoba to okaż mu te zainteresowanie. Nawet jak nic z tego nie wyjdzie to i tak będziesz mieć satysfakcję z tego, że spróbowałaś.
Przede wszystkim powinnaś podejmować jakieś małe kroki-bo inaczej będziesz mieć wrażenie, że stoisz w miejscu i nie wykorzystujesz swoich szans.
Początki zawsze są trudne, ale praktyka czyni mistrza.
Pozdrawiam
theoneandonly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 20:21   #3
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Mam brata co ma 18 lat, ja mam ponad 30.
Na oko mu nic brakuje, zwyczajny nastolatek. Ale jest to stworzenie tak durne, tak zadziorne, tak potrafi skomplikować najprostszą sprawę iż ja się cieszę, ze nie miałam chłopaka co miał 18 lat. Taki facet to żadne szczęście, to udręka.

Nie chodzi tylko o mojego brata, wydarzonego lub nie.
Wszyscy byliśmy jednakowo (prawie) durni i nie ma sensu dołować z powodu braku jednego głupka czy drugiego. ))

Oglądam moją ówczesną miłość na n-k.
Jaki mi się on wtedy wydawał przystojny. ))

Do 23 urodzin byłam sama.

Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Czas edycji: 2009-03-26 o 20:30
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 20:28   #4
Takao
Raczkowanie
 
Avatar Takao
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 72
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Znam wiele dziewczyn w Twoim ( a raczej w naszym) wieku jak i starszych- dochodzaccych do 22 lat ktore nie mialy chlopaka. Ja tez nie bylam w zwiazku z nikim ( nie liczac podst. xD) potem byly tylko znajomosci krotkie spotkania i na tym sie konczylo. Musisz spojrzec na to z innej strony, teraz wiele jest dziewczyn ktore nie zwracaja specjalnie uwagi na to z kim sie wiaza, wazne zeby kogos miec. A to nie jest prawda... Jakis rok temu tez zastanawialam sie czy jest ze mna cos nie tak, (tez myslalam o wygladzie, zachowaniu i innych nawet bezsensownych drobiazgach) ale to leży w naszych głowach, jeśli spojrzysz na kolegów lub nowo poznanych kolesi nie jak na kandydatów na chłopaka wsyztsko sie odmieni. po prostu o tym tak nie mysl i sie nie przejmuj ! 18 lat to nie tragedia, to dopiero poczatek zycia towarzyskiego- moze bardziej sie otworz na wyjscia ze znajomymi poznasz nowych ludzi
Takao jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 20:57   #5
katherinaaa
Raczkowanie
 
Avatar katherinaaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wawa/Opo.
Wiadomości: 77
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Nie przejmuj sie! Ja tez nie mam nikogo Niedawno zerwalam z chlopakiem, bo nie mialam dla niego czasu... matura i te sprawy. Ale jednak nie to byl problem. On byl rok starszy i zachowywal sie jak nie na swoj wiek... zadnych ambicji nie mial i nie byl takim za jakiego sie podawal wczesniej;/
Doszlam do wniosku, ze nie warto miec chlopaka dla samego posiadania. Lepiej pocezkac na kogos odpowiedniego.
Pozdrawiam
katherinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 21:25   #6
amonek2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 168
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez AnYitKA Pokaż wiadomość
Witam
Mam nietypowy problem...
mam już 18 lat i zastanawiam się, czy wszystko ze mną jest ok, bo jeszcze NIGDY nie miałam chłopaka.
Jest mi przykro, bo nikt nawet nie proponuje mi chodzenia....
Nie wiem, czy jestem aż taka brzydka <choc uważam,że nie-od jakiegoś czasu pracuję nad podwyższeniem swojej samooceny x)>,
czy sprawiam wrażenie niedostępnej<wydaje mi się,że nie>, ale przecież niesmiałe dziewczyny też kogoś mają!!!!
Co prawda, to prawda, czasami poprostu nie mam o czym gadac z chłopakami, ale oni tez jakoś specjalnie o to nie zabiegają, a do tego jest ich niewielu w mojej szkole.....
Często mi się ktoś podoba, ale nie mówię o tym, bo kiedyś, zdobyłam się na odwagę i wszystko wyznałam, a on zmieszał mnie z błotem.... Może powinnam znów spróbowac? Boję się tylko,że Ten Jedyny ucieknie, bo się przestraszy,że się na Niego rzucę jak jakaś desperatka.....
Wszyscy w koło kogoś mają, same pary, najgorsze jest to, że nawet moja młodsza siostra i kuzynka miały już chłopaka, a ja nie.....
Nie chodzę na imprezy, nie piję i nie palę, myślę,że ludzie uważają mnie dlatego za sztywniarę...Moja najlepsza kumpela się bardzo zdziwiła,kiedy zaproponowałam jej wspólny wypad na koncert, a moja własna siostra, przed innym koncertem spytała, czy bede szalec razem z nią. Nie daję ludziom powodów, żeby myśleli,że nie umiem się bawic,a oni i tak tak myslą.

No i pojawia się drugi problem, że nie potrafię sprawach sercowych rozmawiac z własną Matką. Zawsze, gdy ona o tym zaczyna, peszę się i próbuję zmieniac temat...Naprawdę, staram się,ale nie mogę się przełamac....

Myślę,że własnie teraz powinnam zbierac doświadczenie w sprawach sercowych, a tutaj klapa...
W całej sytuacji pocieszam się tylko tym,że gdzieś tam, w świecie czeka na mnie ktoś naprawdę wyjątkowy i nie będę żałowac tego,że musiałam tak długo czekac......

Proszę Was o opinię,może powiecie mi, co może byc przyczyną takiego stanu rzeczy.....
Pozdrawiam
18 lat to dopiero przepustka w dorosłość i w sumie w prawdziwą miłość. jeśli chodzi o moje zdanie to odradzam jakichkolwiek miłości w tym wieku, ponieważ one najbardziej bolą i ranią jeśli się nie spełnią lub spełnią nie po naszej myśli.. radziłabym rozejrzeć się za jakimś chłopakiem, zaprzyjaźnić się a na miłość i bycie razem przyjdzie czas.. ale sama też chciałam mieć chłopaka w twoim wieku więc się nie dziwie że też chcesz w każdym razie powodzenia
amonek2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 21:42   #7
wandziucha
Raczkowanie
 
Avatar wandziucha
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 181
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Ja też do 18 roku życia nie miałam chłopaka. Chyba za bardzo chciałam znaleźć kogoś idealnego, takiego księcia na białym koniu Ale nie widzę w tym nic dziwnego, że nie ma się nikogo w tym wieku.
Nie ma co się przejmować, znajdziesz odpowiedniego faceta, zakochasz się i będziesz szczęśliwa A na siłę to nie ma co szukać, można jedynie szczęściu trochę dopomóc
wandziucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-26, 21:46   #8
81gosia
Zadomowienie
 
Avatar 81gosia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 1 304
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Baw sie i szalej, poznawaj nowych ludzi.

Ja zaraz skończę 28lat.
Chłopaka mam dopiero od roku (no w zasadzie od 18 bo to była moja 1 miłość z 1 klasy szkoły podstawowej, ale nie widzieliśmy przez 16 lat do stycznia 2008 i nic o sobie nie wiedzieliśmy) To znaczy dwóch spławiłam, bo akurat byli w związkach z moimi koleżankami, a to nie w moim stylu komplikować komuś życie.

W grudniu 2007 stwierdziłam, że jest mi wszystko jedno i choć dobrze było by kogoś mieć, to rozpaczać nie zamierzam. Kończyłam studia, miałam dobrą pracę, dużo podróżowałam, poznawałam ludzi i świat. Lata 2006/07 były na prawdę intensywne jak nigdy. Nie chodziłam na imprezy po klubach i pubach, ani na koncerty - raczej mnie to nie interesowało. Zaczęłam jeździć na rajdy piesze w Bieszczady, gdzie poznałam wspaniałych ludzi - kompletnie innych niż ci łażący codziennie na imprezy. Nie to żeby się nie bawili , wręcz przeciwnie. Uważam że lepiej się bawią, a poza tym to są prawdziwi przyjaciele.

W zeszłym roku skończyłam studia. Od listopada jestem bezrobotna. Mam moje ukochane słoneczko. Pobieramy się w sierpniu. Cy to szybko? Może i tak, a może nie.

Dziś wiem, że warto było czekać

Nie zamieniła bym ani lat samotności, ani ostatniego roku na nic innego. Nigdy!!!


Ps. mój obecny narzeczony najpierw dostał kosza Tak się bałam pierwszego prawdziwego związku . Ale miś jest twardy nie poddał się.
__________________
Mam na imię Dominisia ale mama mówi na mnie "Paszczak" bo ciągle bym coś jadła: mleczko, śpioszki. Tatę też czasem podgryzam, ale on mleka nie daje 17.10.2011 ważyłam 3600gr - teraz trochę schudłam. No wiecie kobieta od samego początku musi dbać o linię Mierzyłam 54 cm.
81gosia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 07:34   #9
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez AnYitKA Pokaż wiadomość
Proszę Was o opinię,może powiecie mi, co może byc przyczyną takiego stanu rzeczy.....

1. Nie wychodzisz nigdzie- żadne imprezy czy coś- nie poznajesz ludzi. Sam nikt do ciebie do domu nie przyjdzie

2. Może za bardzo chcesz mieć chłopaka? Z szukania na siłę nic dobrego nie wynika

3. Nie masz o czym gadać z chłopakami? No to jak chcesz nawiązywać z nimi bliższe kontakty...

4. 18 lat i żadnego chłopaka? A czy to jakaś tragedia? Jakbyś napisała to za 10 lat, to wtedy mógłby być problem

5. Nie poznałaś nikogo odpowiedniego dla siebie
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 08:45   #10
81gosia
Zadomowienie
 
Avatar 81gosia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 1 304
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez zuzannanuda Pokaż wiadomość
Chłopaki lubią widzieć że jesteśmy głupsze od nich, nieporadne
Z ty się zgodzę w 200%. Miałam wielu kolegów i tylko kolegów, i żadnej przyjaciółki. Wszystkie dziewczyny wokoło miały chłopaków. Zwłaszcza te, które grały słodkie i bezradne. Ja tak nie umiałam. A chłopaki wiedzieli, że zemną można "konie kraść", iść na piwo, a jak który miał problem to przychodzili się wyżalić. To teraz efekt taki, że nadal mam wielu wspaniałych kumpli, a nawet 1 zyskał miano BRATA.

Cytat:
Napisane przez arrabbiata
4. 18 lat i żadnego chłopaka? A czy to jakaś tragedia? Jakbyś napisała to za 10 lat, to wtedy mógłby być problem
Ja bym z tego nie robiła tragedii, nawet po 10 latach. Na każdego przyjdzie czas. Nic na siłę.
__________________
Mam na imię Dominisia ale mama mówi na mnie "Paszczak" bo ciągle bym coś jadła: mleczko, śpioszki. Tatę też czasem podgryzam, ale on mleka nie daje 17.10.2011 ważyłam 3600gr - teraz trochę schudłam. No wiecie kobieta od samego początku musi dbać o linię Mierzyłam 54 cm.

Edytowane przez 81gosia
Czas edycji: 2009-03-27 o 08:46
81gosia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 08:55   #11
unmarried woman
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 134
GG do unmarried woman
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość

5. Nie poznałaś nikogo odpowiedniego dla siebie
Dokładnie,po co masz później siedzieć godzinami i płakać,że w Twoim życiu pojawił się jakiś palant?
Z czasem przekonasz się że facet to też problem,dlatego korzystaj póki możesz,a tego jedynego jeszcze na pewno znajdziesz.
POWODZENIA!
__________________
You moved heaven and earth..


Opowiem Wam historie z mego życia.. mały epizod wyjdzie dziś z ukrycia..

unmarried woman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-27, 09:16   #12
rimlora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 342
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez zuzannanuda Pokaż wiadomość
Zwykle chłopaków jest tam mnóstwo i przede wszystkim takich którzy są wysportowani (a nie napakowani na siłowni) a zarazem pomogą biednej kobiecie i pokarzą jak się stosuje taki czy inny chwyt
Przepraszam, ale nie rozumie . Czy Ty myslisz , ze osoby , ktore chodza na silownie, podnosza ciezary , ciezko cwicza zeby urzezbic sylwetke nie sa wysportowani?
rimlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 11:32   #13
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez AnYitKA Pokaż wiadomość
Witam
Mam nietypowy problem...
mam już 18 lat i zastanawiam się, czy wszystko ze mną jest ok, bo jeszcze NIGDY nie miałam chłopaka.
Jest mi przykro, bo nikt nawet nie proponuje mi chodzenia....
Nie wiem, czy jestem aż taka brzydka <choc uważam,że nie-od jakiegoś czasu pracuję nad podwyższeniem swojej samooceny x)>,
czy sprawiam wrażenie niedostępnej<wydaje mi się,że nie>, ale przecież niesmiałe dziewczyny też kogoś mają!!!!
Co prawda, to prawda, czasami poprostu nie mam o czym gadac z chłopakami, ale oni tez jakoś specjalnie o to nie zabiegają, a do tego jest ich niewielu w mojej szkole.....
Często mi się ktoś podoba, ale nie mówię o tym, bo kiedyś, zdobyłam się na odwagę i wszystko wyznałam, a on zmieszał mnie z błotem.... Może powinnam znów spróbowac? Boję się tylko,że Ten Jedyny ucieknie, bo się przestraszy,że się na Niego rzucę jak jakaś desperatka.....
Wszyscy w koło kogoś mają, same pary, najgorsze jest to, że nawet moja młodsza siostra i kuzynka miały już chłopaka, a ja nie.....
Nie chodzę na imprezy, nie piję i nie palę, myślę,że ludzie uważają mnie dlatego za sztywniarę...Moja najlepsza kumpela się bardzo zdziwiła,kiedy zaproponowałam jej wspólny wypad na koncert, a moja własna siostra, przed innym koncertem spytała, czy bede szalec razem z nią. Nie daję ludziom powodów, żeby myśleli,że nie umiem się bawic,a oni i tak tak myslą.

No i pojawia się drugi problem, że nie potrafię sprawach sercowych rozmawiac z własną Matką. Zawsze, gdy ona o tym zaczyna, peszę się i próbuję zmieniac temat...Naprawdę, staram się,ale nie mogę się przełamac....

Myślę,że własnie teraz powinnam zbierac doświadczenie w sprawach sercowych, a tutaj klapa...
W całej sytuacji pocieszam się tylko tym,że gdzieś tam, w świecie czeka na mnie ktoś naprawdę wyjątkowy i nie będę żałowac tego,że musiałam tak długo czekac......

Proszę Was o opinię,może powiecie mi, co może byc przyczyną takiego stanu rzeczy.....
Pozdrawiam

jakiego stanu rzeczy? to przeciez normalna sytuacja!
masz na glowie nauke, przyjaciol, hobby i mlodosc. Nie w glowie ci randki, imprezy i seks!
Trzeba by sie bylo gleboko zastanowic, gdybys w wieku 18 stu lat juz miala kilku chlopakow za soba, seks, alkohol, papierosy i imprezy To by bylo nienormalne
#
Ja nie mialam zadnego chlopaka do 19stki. A raczej na brak atrakcyjnosci i 'towarzyskosci' mi nigdy nie brakowalo. Nie zawracalam sobie glowy facetami. I bylo mi z tym dobrze.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Cytat:
Napisane przez rimlora Pokaż wiadomość
Przepraszam, ale nie rozumie . Czy Ty myslisz , ze osoby , ktore chodza na silownie, podnosza ciezary , ciezko cwicza zeby urzezbic sylwetke nie sa wysportowani?
Mysle ze autorce postu chodzilo o stereotyp pakera na silowni, ktory pakuje kilka partii miesni do przesady, a nie cwiczy normalnie i w rezultacie ma gore miesni , ale zerowa kondycje (np dostaje zadyszki po 1km biegu....). Taki stereotyp z moich obserwacji czesto sie sprawdza. Chozd nie zawsze oczywiscie
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 12:33   #14
lady1717
Raczkowanie
 
Avatar lady1717
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 109
Dot.: 18-stka bez chłopaka

.

Edytowane przez lady1717
Czas edycji: 2010-08-19 o 22:30
lady1717 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 14:27   #15
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: 18-stka bez chłopaka

I w czym jest problem?Ja zaczęłam być z kimś,kiedy miałam 21lat-a moje kuzynki,siostra miały kogoś wcześnieji jakoś mnie to nie załamywało.Teraz(a mam prawie 26)znów jestem sama i też nie panikuję.
Powiedz sobie,czy chcesz być z kimś tylko dlatego,że każda koleżanka ma chłopaka-przecież to bez sensu.Nie szukaj na siłę,nie zamartwiaj się brakiem chłopaka,bo to sensu nie ma najmniejszego.
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-27, 15:05   #16
M4jk4
Przyczajenie
 
Avatar M4jk4
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 7
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Hej... za dwa miesiące mam 18-stke... od nie wiem kiedy marzyłam żebym miała chłopaka na tych szczególnych urodzinach... sama nie wiem dlaczego po prostu żebym super spedziła czas w gronie najbliższych i ukochanego tyle...
Hmmm od jakiegoś czasu jak tak patrze po znajomych w moim wieku lub młodszych którzy znaleźli 'swoje połówki' jakoś mi się to wydaje dziwne... mam wrażenie że co poniektórzy jeszcze nie dorosli do bycia ze sobą... zero odpowiedzialności beztroska brak rozumu no a przecież jeśli już decydujemy sie na związek to chyba troche rozumu powinnyśmy posiadać...
5 wesel 'przetańczyłam' sama to był koszmar... ale obiecałam sobie że na swojej 18-stce wybawie się za te pięć wesele i o wiele innych... w końcu 18 lat ma się raz w roku... za dużo razy już chciałam mięc chłopaka na siłę... to nie my mamy o nich zabiegać tylko oni o nas...
ZOBACZYSZ... PRZYJDZIE CZAS PRZYJDZIE I MIŁOŚĆ !!

pozdrawiam
M4jk4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 16:17   #17
colds
Zakorzenienie
 
Avatar colds
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
Dot.: 18-stka bez chłopaka

zakochasz się. prędzej czy później.
daj sobie czas.
__________________
colds jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 16:46   #18
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Mam 18 lat już od pół roku i co? Też nigdy nie miałam chłopaka. Nie jest to jakieś szczególnie miłe, ale cóż mogę na to poradzić? Czasem tylko czuję się jak jakieś niedorozwinięte dziecko, które nie umie sobie nikogo znaleźć, albo którego nikt nie chce.
Kiedy byłam w gimnazjum myślałam: Liceum, to się dopiero zacznie, wreszcie znajdę sobie chłopaka... Liceum się skończyło i tak samo myślę o studiach...
Ale czasem wydaje mi się, że tak jak jest też jest fajnie, tylko bardzo rzadko tak myślę....

Edytowane przez mychamycha
Czas edycji: 2009-03-27 o 16:47
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 17:15   #19
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Eeee tam, też wiele razy miałam Twoje dylematy, ale teraz patrzę z perspektywy czasu i z dystansem. W Twoim wieku też nie miałam chłopaka - właściwie to swojego pierwszego spotkałam 8 lat później... Teraz minęły 2 lata i szykujemy się do ślubu.

A po co Ci "zdobywanie doświadczenia"? Potrzebne jest faktycznie chyba tylko zawodowe. Fajnie zaprzyjaźnić się z kimś i razem się uczyć o co chodzi w prawdziwym związku, wiedząc, że warto w taki związek inwestować. A jak nie? To po co mieć chłopaka tylko żeby mieć? Żeby przeżywać ból rozstania? Ja tam się bardzo cieszę że mój pierwszy chłopak jest ostatnim.

Jeśli chodzi o magiczną "18" to też bym ją odmagiczniła nieco... Czy w zasadzie po tej dacie cokolwiek się zmienia? Dla mnie poza faktem posiadania dowodu nie zmieniło się nic. Nigdy nie paliłam i nie piłam więc nie czułam tu palącej większość młodszych potrzeby posiadania dowodu, ze względów politycznych też nie czułam ciśnienia na wypełnianie obywatelskich powinności. Osiemnaste urodziny spędziłam w sposób całkowicie niedorosły gdyż mój młodszy brat zaraził mnie ospą wietrzną... Wszystko co wówczas wydawało mi się ekstremalnie ważne straciło teraz na znaczeniu...

Zatem - nie przejmuj się!
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 17:46   #20
jenny1234
Wtajemniczenie
 
Avatar jenny1234
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu:)))))))))
Wiadomości: 2 709
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez AnYitKA Pokaż wiadomość
Witam
Mam nietypowy problem...
mam już 18 lat i zastanawiam się, czy wszystko ze mną jest ok, bo jeszcze NIGDY nie miałam chłopaka.
Jest mi przykro, bo nikt nawet nie proponuje mi chodzenia....
Nie wiem, czy jestem aż taka brzydka <choc uważam,że nie-od jakiegoś czasu pracuję nad podwyższeniem swojej samooceny x)>,
czy sprawiam wrażenie niedostępnej<wydaje mi się,że nie>, ale przecież niesmiałe dziewczyny też kogoś mają!!!!
Co prawda, to prawda, czasami poprostu nie mam o czym gadac z chłopakami, ale oni tez jakoś specjalnie o to nie zabiegają, a do tego jest ich niewielu w mojej szkole.....
Często mi się ktoś podoba, ale nie mówię o tym, bo kiedyś, zdobyłam się na odwagę i wszystko wyznałam, a on zmieszał mnie z błotem.... Może powinnam znów spróbowac? Boję się tylko,że Ten Jedyny ucieknie, bo się przestraszy,że się na Niego rzucę jak jakaś desperatka.....
Wszyscy w koło kogoś mają, same pary, najgorsze jest to, że nawet moja młodsza siostra i kuzynka miały już chłopaka, a ja nie.....
Nie chodzę na imprezy, nie piję i nie palę, myślę,że ludzie uważają mnie dlatego za sztywniarę...Moja najlepsza kumpela się bardzo zdziwiła,kiedy zaproponowałam jej wspólny wypad na koncert, a moja własna siostra, przed innym koncertem spytała, czy bede szalec razem z nią. Nie daję ludziom powodów, żeby myśleli,że nie umiem się bawic,a oni i tak tak myslą.

No i pojawia się drugi problem, że nie potrafię sprawach sercowych rozmawiac z własną Matką. Zawsze, gdy ona o tym zaczyna, peszę się i próbuję zmieniac temat...Naprawdę, staram się,ale nie mogę się przełamac....

Myślę,że własnie teraz powinnam zbierac doświadczenie w sprawach sercowych, a tutaj klapa...
W całej sytuacji pocieszam się tylko tym,że gdzieś tam, w świecie czeka na mnie ktoś naprawdę wyjątkowy i nie będę żałowac tego,że musiałam tak długo czekac......

Proszę Was o opinię,może powiecie mi, co może byc przyczyną takiego stanu rzeczy.....
Pozdrawiam





słuchaj ja mam 20 lat i jak czytam twoją historię to tak jak bym czytała swoją. Też nie chodzę na imprezy tzw "spendy", nie pije i nie pale i nigdy nie miałam chłopaka. Wiem jak się czujesz. Mnie osobiście jest bardzo ciężko... pozdrawiam i trzymam za nas obie kciuki
jenny1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 17:54   #21
mitaLpQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 299
GG do mitaLpQ
Wink Dot.: 18-stka bez chłopaka

Ja dopiero we wrześniu bede miała 18.
Nigdy nie miałam chłopaka, zawsze wydawało mi sie że jestem za brzydka i dla tego mnie nikt nie chce. Spotkałam na mojej drodze kilku napaleńców ale po co mi taki który niczym mnie nie zainteresował.
Teraz chce się zająć sobą, chce wyjść na prostą, popracować nad samoakceptacją.
Po przeczytaniu kilku wątków na tym forum doszłam do wniosku że nie ma co szukać na siłę może akurat jak przestane szukać trafi się na mojej drodze taki ktory mnie zechce.
__________________
Madzia.a i jej walka z rakiem:


Znów ten stan,
że nie wiem co mam robić.
Niby wszystko gra
i niby o to chodzi.
Ale leżę sama, po ciemku
na podłodze i muzyka gra,
a Ja wstaję i wychodzę.
Mam ochote iść,
chociaż nie mam wcale CELU.

mitaLpQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 18:06   #22
pineapple
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 210
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Też cię rozumiem. Nigdy nikogo nie miałam, nikt się mną nie zainteresował (a jeśli się zainteresował to okazywał to w taki sposób że był skreślony na starcie). Po odpowiedziach widzę że to normalne, aż zrobiło mi się lepiej. Traktują mnie raczej po koleżeńsku, co swoją drogą jest fajną sprawą, ale miło byłoby mieć kogoś. Argumenty "po co ci facet, tylko będziesz cierpieć" do mnie nie przemawiają. Nie zamierzam wyjść za pierwszego faceta który się mną zainteresuje.
pineapple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 18:29   #23
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez pineapple Pokaż wiadomość
Nie zamierzam wyjść za pierwszego faceta który się mną zainteresuje.
a dlaczego nie, jeśli jest tego wart? jest jakaś reguła, że musi być co najmniej trzeci, czy piąty?
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 18:51   #24
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
a dlaczego nie, jeśli jest tego wart? jest jakaś
reguła, że musi być co najmniej trzeci, czy piąty?
Tu się zgodzęchoć nie wiem,czy tak łatwo za pierwszym razem trafić na kogoś odpowiedniego
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 22:49   #25
mitaLpQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 299
GG do mitaLpQ
Post Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
a dlaczego nie, jeśli jest tego wart? jest jakaś reguła, że musi być co najmniej trzeci, czy piąty?
Mi się wydaje że jej chodziło o to że nie weźmie pierwszego lepszego kolesia który się nią zainteresuje (tylko po to by mieć tego chłopaka)
__________________
Madzia.a i jej walka z rakiem:


Znów ten stan,
że nie wiem co mam robić.
Niby wszystko gra
i niby o to chodzi.
Ale leżę sama, po ciemku
na podłodze i muzyka gra,
a Ja wstaję i wychodzę.
Mam ochote iść,
chociaż nie mam wcale CELU.


Edytowane przez mitaLpQ
Czas edycji: 2009-03-27 o 22:51
mitaLpQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 23:12   #26
ziomalka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 38
Dot.: 18-stka bez chłopaka

JESZCZE znajdziesz miłość swojego życia.
wszystko przed tobą.
nie szukaj sama przyjdzie.
ja szukałam w wieku 16 lat i znalazłam.........
było fajnie miło bylismy ze sobą rok .!!!!
po jakims czasie coraz rzadziej sie całowalismy nie przytulalismy sie itp.
nigdy nie dotkna mnie nigdzie poza ręka .
zdawało mi się to dziwne.
na temat sexu wogle nie wspominał.
złamał mi serce -długo nie mogłam się z tym pogodzić.
zostawił mnie na lodzie w dniu 1 rocznicy,
ZOSTAWIŁ MNIE DLA INNEGO-CHŁOPAKA................. ......................... ......................... ......................... ......................... .............
troche nie na temat
ale jakoś tak mi się przypomniało."{
pierwsza miłość ............. porażka mojego życia
ale teraz jestem szczesliwa z moim misiem któremu na początku dałam3 razy kosza....-miałam uraz-ale jest super
4 latka juz mineło
a z tamtego Homo niewiadomo smiejemy jak spotkamy.
ziomalka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 09:30   #27
pineapple
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 210
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość
Mi się wydaje że jej chodziło o to że nie weźmie pierwszego lepszego kolesia który się nią zainteresuje (tylko po to by mieć tego chłopaka)
Dokładnie o to mi chodziło.
pineapple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 13:41   #28
mitaLpQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 299
GG do mitaLpQ
Wink Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez lady1717 Pokaż wiadomość
Ja również mam 18 lat i nigdy nie mialam chlopaka. Nie wiem o czym z nimi rozmawiać. Jestem nieśmiala.
Nie mam dokąd, ani z kim wychodzić. Dobija mnie ten stan, również często zastanawiam się, czy to może ze mną jest coś nie tak. Większość koleżanek kogoś ma, albo chociaż miala.
Źle mi, chcialabym coś zmienić, poznać kogoś fajnego. Koleżanki już nawet nie mają dla mnie czasu, bo wolą wychodzić ze swoimi chlopakami, itd.
A jak tam "TO" spotkanie z tym kolega ?
__________________
Madzia.a i jej walka z rakiem:


Znów ten stan,
że nie wiem co mam robić.
Niby wszystko gra
i niby o to chodzi.
Ale leżę sama, po ciemku
na podłodze i muzyka gra,
a Ja wstaję i wychodzę.
Mam ochote iść,
chociaż nie mam wcale CELU.


Edytowane przez mitaLpQ
Czas edycji: 2009-03-28 o 13:43
mitaLpQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 13:51   #29
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez AnYitKA Pokaż wiadomość
Witam
Mam nietypowy problem...
mam już 18 lat i zastanawiam się, czy wszystko ze mną jest ok, bo jeszcze NIGDY nie miałam chłopaka.
Jest mi przykro, bo nikt nawet nie proponuje mi chodzenia....
Nie wiem, czy jestem aż taka brzydka <choc uważam,że nie-od jakiegoś czasu pracuję nad podwyższeniem swojej samooceny x)>,
czy sprawiam wrażenie niedostępnej<wydaje mi się,że nie>, ale przecież niesmiałe dziewczyny też kogoś mają!!!!
Co prawda, to prawda, czasami poprostu nie mam o czym gadac z chłopakami, ale oni tez jakoś specjalnie o to nie zabiegają, a do tego jest ich niewielu w mojej szkole.....
Często mi się ktoś podoba, ale nie mówię o tym, bo kiedyś, zdobyłam się na odwagę i wszystko wyznałam, a on zmieszał mnie z błotem.... Może powinnam znów spróbowac? Boję się tylko,że Ten Jedyny ucieknie, bo się przestraszy,że się na Niego rzucę jak jakaś desperatka.....
Wszyscy w koło kogoś mają, same pary, najgorsze jest to, że nawet moja młodsza siostra i kuzynka miały już chłopaka, a ja nie.....
Nie chodzę na imprezy, nie piję i nie palę, myślę,że ludzie uważają mnie dlatego za sztywniarę...Moja najlepsza kumpela się bardzo zdziwiła,kiedy zaproponowałam jej wspólny wypad na koncert, a moja własna siostra, przed innym koncertem spytała, czy bede szalec razem z nią. Nie daję ludziom powodów, żeby myśleli,że nie umiem się bawic,a oni i tak tak myslą.

No i pojawia się drugi problem, że nie potrafię sprawach sercowych rozmawiac z własną Matką. Zawsze, gdy ona o tym zaczyna, peszę się i próbuję zmieniac temat...Naprawdę, staram się,ale nie mogę się przełamac....

Myślę,że własnie teraz powinnam zbierac doświadczenie w sprawach sercowych, a tutaj klapa...
W całej sytuacji pocieszam się tylko tym,że gdzieś tam, w świecie czeka na mnie ktoś naprawdę wyjątkowy i nie będę żałowac tego,że musiałam tak długo czekac......

Proszę Was o opinię,może powiecie mi, co może byc przyczyną takiego stanu rzeczy.....
Pozdrawiam
A powiedz mi, wychodzisz w ogole z domu? Bo tak siedząc to raczej nikogo sie nie znajdzie. Impreza imprezie nierówna, czasami można na takową pójśc(rozumiem ze mozna nie lubic clubow, ale jakas mala domowka, spotkanie w pubie czy cos w tym stylu. )

Sama mam 18 lat a chlopaka raz w zyciu mialam w wieku lat 15. Ale tylko przez trzy miesiace i powaznym zwiazkiem tego nazwac nie mozna, wiec tak naprawde rowniez mam zerowe doswiadczenie w tych sprawach. Kolegów mam, na imprezy chodzę, staram się rozmawiać z ludzmi, ale i tak żadnej facet nie jest mna zainteresowany albo ja z koleji nie jestem. Ale coż, moze kiedys sie to zmieni...
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 20:05   #30
81gosia
Zadomowienie
 
Avatar 81gosia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 1 304
Dot.: 18-stka bez chłopaka

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Eeee tam, też wiele razy miałam Twoje dylematy, ale teraz patrzę z perspektywy czasu i z dystansem. W Twoim wieku też nie miałam chłopaka - właściwie to swojego pierwszego spotkałam 8 lat później... Teraz minęły 2 lata i szykujemy się do ślubu.
To prawie jak u mnie. Jak pojawił się mój miś miałam prawie 27lat. Właśnie minął rok i 1 miesiąc, jak jesteśmy razem. Pobieramy się w sierpniu.

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Ja tam się bardzo cieszę że mój pierwszy chłopak jest ostatnim.
Ja też, ja też!!! I to mój naprawdę pierwszy chłopak. Pamiętam jaki był słodki jak miał 7 lat

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o magiczną "18" to też bym ją odmagiczniła nieco... Czy w zasadzie po tej dacie cokolwiek się zmienia?
U mnie chyba nic. W wieku 23 lat wyglądałam na 16. Jak ja miałam mieć chłopaka jak wyglądałam tak dziecinnie. W tym roku kończymy oboje z miśkiem 28 i nadal czasem zachowujemy się jak dzieci.
__________________
Mam na imię Dominisia ale mama mówi na mnie "Paszczak" bo ciągle bym coś jadła: mleczko, śpioszki. Tatę też czasem podgryzam, ale on mleka nie daje 17.10.2011 ważyłam 3600gr - teraz trochę schudłam. No wiecie kobieta od samego początku musi dbać o linię Mierzyłam 54 cm.
81gosia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.