|
|
#1 |
|
Raczkowanie
|
Mieszkanie studenckie - mycie garów
Witam wszystkie studentki mieszkające na stancjach itp
Chciałam zapytać jak w waszych mieszkaniach wygląda mycie garów? Tzn czy każdy myje gary od razu po sobie i nigdy nie zostawia niczego w zlewie?Pytam bo właśnie jestem po kłótni z współlokatorem, o gary właśnie. Poszło o to, że mam zwyczaj od czasu do czasu zostawić jakieś naczynie w zlewie. Zazwyczaj myję od razu, ale czasem po obiadku się tak rozleniwiam że siadam przed TV i oglądam troszku, a potem przychodzę i myję. I to nawet nie garki, bo te myję od razu w trakcie albo zaraz po gotowaniu, ale ten talerz z którego jadłam. No i nie chodzi o to, że zażarcie bronię swojego prawa do nie mycia tego talerza od razu, ale o to, że mój współlokator zamiast normalnie powiedzieć że mu to przeszkadza najpierw zwalił wszystko na naszą drugą współlokatorkę - powiedział mi że ona się na mnie strasznie wkurza o te naczynia, że jemu to nie przeszkadza ale ze względu na nią mogłabym je po sobie myć - ok, poszłam do niej, chciałam ją przeprosić itd, a ona do mnie że taka sytuacja w ogóle nie miała miejsca, i że jej to nie przeszkadza i w ogóle była zdziwiona... Myślę sobie że może nie chce mi wprost mówić, ale dziś jej nie było w domu więc zostawiłam 1 talerz na dosłownie 45 min (serial oglądałam ), wracam do kuchni żeby go umyć a on w worku na śmieci leży w kącie... Więc idę do tego współlokatora a on na mnie wyskakuje że miałam myć... No i dosyć mocno się pożarliśmy bo ja się strasznie wkurzyłam o to że zamiast mi powiedzieć wprost robi takie zagrywki Jak to u Was wygląda? A tak w ramach ciekawostki to ten współlokator trzyma swoje brudne gary w LODÓWCE, nawet przez tydzień- dzięki Bogu, że ma swoja osobną. Mi zasugerował że jak nie chcę myć naczyń od razu to mam je schować do szafki.
__________________
Ashish: I'm going to do yoga every evening... Amy: Yoga my ass!! The only yoga you are doing is what we call the beer position and that involves stretching ones arm in order to lift the beer can to mouth...
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 5 275
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Powinno się myć od razu. Nie zostawiać bałaganu. Tylko czyściutko, tak jakby nikogo tu przed chwilą nie było. Kuchnia jest wspólna dla wszystkich, więc trzeba się jakichś zasad trzymać. A z tym wkładaniem brudnych naczyń do szafki, gdy nie chce się od razu umyć, to najlepsze rozwiązanie. Nikomu po prostu nie wadzą.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
A ja uważam że przesadza, ja bym była zachwycona, gdyby moi byli współlokatorzy myli po sobie tego samego dnia, chociażby wieczorem
ludzie potrafią nie myć po sobie garów tydzień albo dwa, i to nie talerzy - moja współlokatorka potrafiła zostawić garnek ze stęchłą, gnijącą zupą ![]() Myślę, że się czepia. Ale nie ma co o taką pierdołkę chyba się awanturować..albo te talerze myj od razu, albo wsadź do jakiejś szafki na godzinę
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Powinno się myc ? a co to jakas niepisana zasada ?
bez jaj ,1 gar zlewie to zaraz bałagan ? kuchnia owszem jest wspolna czyli kazdego . Gdy ja wynajmowalam mieszkanie z 4 dziewczynami nie bylo problemów,nie umyłas ? trudno ,odkladam na bok i zyje dalej albo go zmywam razem ze swoimi brdunymi,korona z glowy mi nie spadnie. kwestia dogadania się,luzu i dystansu. zakladam sytuacje kiedy lokatorzy sa czysci i brudny gar nie stoi w zlewie do wyklucia sie pierwszych glonow
|
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 672
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
U mnie to wyglada tak ze kazdy myje po sobie
Taka pisana zasada. Wisi koło zlewu karteczka z napisem: "Zmyj po sobie". Mimo wsystko kiedy wyjmuje jakis talerzyk czy szklanke z szafki i nie jestem pewny czy ja to wczesniej zmywałem to wole umyć jeszcze raz, gdyz raz byłem swiadkiem jak kolega myjąc talerz opłukał go tylko wodą z wierzchu i reka starł te resztki ktore nie chcialy odpasc
__________________
Paweł
Edytowane przez Pawełeczek Czas edycji: 2009-09-12 o 00:32 |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
No mi osobiście kilka naczyń w zlewie nie przeszkadza, jeżeli nie stoją tam za długo, a jak myję swoje to myję też wszystkie inne, co mi zależy. Rozumiem jednak że komuś to może przeszkadzać, więc gdyby mój współlokator mnie o tym w normalny sposób poinformował to bym się starała dostosować, a on jakieś dziwne rzeczy wymyśla, najechał na mnie że przeprosiłam tą współlokatorkę co rzekomo była zła (pewnie się wkurzył że kłamstwo wyszło na jaw)
Zresztą takie fochanie zaczęło się od kiedy odrzuciłam jego pseudo zaloty A trzymanie brudnych talerzy w lodówce przy jedzeniu czy w zamkniętej zatęchłej szafce to dla mnie fuuuu....
__________________
Ashish: I'm going to do yoga every evening... Amy: Yoga my ass!! The only yoga you are doing is what we call the beer position and that involves stretching ones arm in order to lift the beer can to mouth...
|
|
|
|
|
#7 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 586
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Każdy myje po sobie. Czasem od razu po jedzeniu, czasem wieczorem, a czasami następnego dnia. Najważniejsze, by nie doprowadzać do sytuacji, kiedy ktoś nie ma w czym ugotować sobie obiadu, bo wszystko brudne.
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#8 | |
|
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Cytat:
Tez byłabym zachwycona gdyby w ogóle myli po sobie. Jedna współlokatorka chyba nigdy nie zmywała. Czekała aż ktoś z nas nie wytrzyma i umyje.Chłopak mocno przesadził, bo garnek kilka godzin w zlewie to jeszcze nic złego. Chyba, że macie wspólne garnki i chciał coś sobie ugotować ![]() Pogadaj z nim, że zmywasz wszystko po sobie i że naczynia stoją maks. kilka h więc nie przeszkadzają chyba. |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 326
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Mnie też brudne garnki w moim zlewie nie przeszkadzają, ale na stancji to co innego.
Też bym kręciła nosem, gdyby ktoś zostawiał brudne talerze, bo to nieestetyczne. Pamiętam, jak moja kumpela zawsze się wkurzała, że Jej współlokatorka zostawia brudną szklankę i wyjeżdża na weekend. A sposób, w jaki kolega zwrócił na to uwagę ![]() Odrzuciłaś zaloty, to pewnie nie raz zrobi Ci na złośc. |
|
|
|
|
#10 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 783
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Gdy my z TŻ wynajmowalismy pokój, a kuchnia była wspólna to każdy od razu mył po sobie, ponieważ większość rzeczy była wspólna. Jakiś czas mieszkała z nami pewna para i mieli oni zwyczaj zostawiania rano kubków po kawie w salonie. Każdy miał swój kubek, ale sory...salon wspólny więc umyć od razu albo zanieść do swojego pokoju (ja tak robiłam
). Na szczęście długo miejsca nie zagrzali, bo stwierdzili, że mój TŻ ich terroryzuje... ![]() Powinnaś myć od razu po sobie albo zanosić do swojego pokoju i myć później, mnie przeszkadzałyby czyjeś brudne naczynia.
__________________
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Cytat:
masz lenia, to zostaw go w swoim pokoju
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
to też zależy od wielkości zlewu- jeśli ktoś u mnie zostawi w naszym małym 1-komorowym zlewie garnek- ciężko mi umyć swoje rzeczy, no ale to wyjmuje ze zlewu i kładę gdzieś obok, a nie do kosza od razu- współczuję "ugodowego" lokatora
po raz pierwszy w tym roku ( a już 6 rok jestem poza domem) naczynia są osobne- czasem oczywiście sobie coś pożyczamy, jak ktoś czegoś nie ma - jest to naprawdę mega wygodne, na starym mieszkaniu moje patelnie i garnki wiecznie były brudne i musiałam po kimś myć, żeby mieć dla siebie |
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wschód....
Wiadomości: 8 507
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Hm.. u mnie do tej pory było tak, że każdy myje po sobie, od razu czy nie to różnie bywa ale nigdy naczynia nie stoją dłuzej niż przez 1 noc. Czasem jak jedna gotuje to druga zmywa- proste,.
czasem też jedna drugiej zmyje gdy wie ze ta pierwsza nie miałą czasu, śpieszyła się itp ![]() czyli ogólna tolerancja każdy ma swoje talerze i garnkiw tym roku zmienia mi się skład, więc nie wiem jak to będzie
__________________
11.05.2015, godz. 13.30 |
|
|
|
|
#14 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 603
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Najlepiej sprzątac po sobie od razu
. Ważne ze wieczorem kazdy swoje brudy sprząta i nic nie zalega tygodniami.
__________________
Nauki korzenie są gorzkie, ale owoce smaczne ![]() |
|
|
|
|
#15 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: MiastoMoje
Wiadomości: 793
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Ja staram się myć od razu. Moi współlokatorzy mają w zwyczaju nie zmywać po sobie. Dopiero jak pełen zlew się uzbiera i nie ma już czystych naczyń to ktoś bierze się za zmywanie wszystkiego. Dlatego jak oni są to też normalnie kłade do zlewu brudne naczynia, a później ktoś z nas to wszystko zmywa. Jak jestem sama w mieszkaniu to zmywam wszystko od razu. Raczej nikomu ten bałagan w zlewnie nie przeszkadza.
Takie rzeczy trzeba ustalać od razu, ale z tym, że Twój współlokator wyrzucił do śmieci Twój talerz to przesada, co mu ten jeden talerz przeszkadza. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Najlepiej umyć od razu albo potrzymać talerz u siebie w pokoju, żeby nikomu nie zawadzał.
Mój były (na szczęście!) współlokator miał w zwyczaju zawalać cały zlew swoimi brudnymi rzeczami (potem swojej dziewczyny też) na końcu brał moje talerze i je dorzucał do tego syfu a potem wyjeżdżał na weekend do domu. A ja zostawałam z brudnymi naczyniami i nie miałam na czym zjeść swoich posiłków. |
|
|
|
|
#17 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Cytat:
Mnie osobiście czasem wkurza jak cały zlew jest zawalony i nie ma nawet jak umyć swoich garów, ale ignoruję, bo to się zdarza od czasu do czasu.
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Co prawda mnie mieszkanie studenckie czeka dopiero za kilka tygodni, ale nie widzę problemu w niezmywaniu po sobie od razu. Naprawdę nie przeszkadzałoby mi, gdyby sobie przez jakiś czas na blacie stał brudny talerz, szklanka czy cokolwiek. A już na pewno nie przyszłoby mi do głowy, żeby wrzucić czyjś talerz do worka na śmieci
Jeśli jemu aż tak przeszkadza, że nie zmyjesz czegoś od razu, to zabierz ten brudny talerz do swojego pokoju i postaw na biurku/stoliku czy co tam masz. Niech tam poczeka na pozmywanie
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Cytat:
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 999
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
No bez przesady...ja wynajmuje mieszkanie wspólnie z 2 dziewczynami i jakoś nikt się nie czepia, gary i talerze myjemy zazwyczaj raz dziennie, każdy swoje. Szkoda wody na mycie jednego kubka.
Aha, każdy ma wszystko swoje, więc nie ma problemu brakujących czystych kubków czy garnka ![]() sydunia, ja tak robię często z brudnym kubkiem, czeka na mój powrót w pokoju. To dobry pomysł. |
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
co za brak tolerancji! wyrzucić talerz do kosza! co za sztywniak!
ja mieszkam z 3 koleżankami i zmywamy wtedy, gdy jest pełny zlew naczyń czyli sztucców kubków ale gary każdy myje po sobie a gdy ktoś widzi że jedna się uczy bo ma ważne seminarium a druga ma czas to to po prostu zmywa i koniec. nikt nikomu nie robi problemów w końcu to mieszkanie studenckie a nie kuchnia na pokaz zszokowały mnie niektóre wypowiedzi tutaj że komuś przeszkadza JEDEN brudny kubek albo talerz....
__________________
szklanka do połowy pełna
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
no ja już się przyzwyczaiłam, że niektóre rzeczy to muszą stać w pokoju- np. drogi proszek do prania, współlokatorzy maja jakąś słaba taniochę i brali mój, jak zauważyłam- sru go do pokoju ( a potem bym się dziwiła, co się tak szybko kończy)
Edytowane przez TOMORROW Czas edycji: 2009-09-12 o 14:23 |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
To co robi ten facet jest nie tylko zalosne, zlosliwe, ale tez malo meskie. Pomysl z brudnymi naczyniami po szafkach, lodowkach i po pokojach jak dla mnie jest totalnie crazy. Wrzucanie czyjegos naczynia do kosza - za kare czy jak
- dziecinne, w sam raz dla przedszkolakow. No ja bym w ogole nie chciala z kims takim mieszkac. A dlugo sie znacie i zawsze tak postepowal? |
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Cytat:
Ja z koleżankami, z którymi będę mieszkać, będziemy miały wszelakie płyny do mycia naczyń, podłóg, szyb i inne środki czystości wspólne. Bo i po co nam chociażby 3 proszki do prania? Ustaliłyśmy, która co zabiera z domu, a jak się coś skończy, to zrzucimy się na daną rzecz |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
niby wypada sprzątać od razu no ale jak raz na jakiś czas talerz godzinę w zlewie poleży to się chyba nic nikomu nie stanie... burdel to też żaden znowu
jakby mi współlokator tak odwalił to ja bym do niego z tym śmietnikiem poszła i bym mu dosłownie na łożko wywaliła - przysięgam. Ale przepraszam bardzo - twoja własność, 1/3 zlewu też twoja jakby nie było to jeden talerz się zmieści i co on sobie w ogóle myśli - co masz z talerza ze śmietnika potem jeść ?! Przysiegam - wywaliłabym mu śmieci na łózko ;D
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
ja już co prawda po studiach i wspólnym mieszkaniu...
U nas z naczyniami było tak: myłyśmy jak był czas. Była nas 3 dziewczyn i właścicielka. I wbrew pozorom to zawsze właścicielka zostawiała gary na tydzień, mowa tu o garnkach. A z nami to było tak, ja się trzymałam bardziej z jedną dziewczyną (ta druga przyszła jak ja już na 3 roku byłam) i razem gotowałyśmy i zmywałyśmy raz ja raz ona. I nie było problemu kto myje i które. Czasem i druga dziewczyna zostawiła jakąś rzecz ale myłyśmy i tyle. Najlepiej miałam na początku z jeszcze inną dziewczyną. Ta coś robiła i zostawiała. Np. zrobiła sałatkę w misce właścicielki i przyniosła ją do pokoju, ile zjadła to zjadła a resztę nakryła folią no i wiadomo co się z nią stało po tygodniu leżenia w pokoju w okresie grzewczym. Potem w niewyjaśnionych okolicznościach po naszej interwencji miska zaginęła ![]() Innym razem zbierała waciki od herbaty w kubku na komputerze aż się kubek przykleił (po miesiącu) tak więc bywa różnie
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb ![]() |
|
|
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Cytat:
i wez tu zrozum
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: Mieszkanie studenckie - mycie garów
Cytat:
a tamci to se kupili żel do czarnych rzeczy, żeby im ciuchy nie płowiały, to niech se tego używają , a nie mojego, a rzeczy po nim są jak niewyprane (raz dorzuciłam im bluzę) -nie pachniała świeżością po upraniu a każdy z nas już miał te środki, zanim się wprowadził i- bądź co bądź- kilkukilowy proszek to mam nadzieję, ze posłuży mi naprawdę na długo twarda dziewczynka
Edytowane przez TOMORROW Czas edycji: 2009-09-12 o 15:14 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:49.




Chciałam zapytać jak w waszych mieszkaniach wygląda mycie garów? Tzn czy każdy myje gary od razu po sobie i nigdy nie zostawia niczego w zlewie?

ludzie potrafią nie myć po sobie garów tydzień albo dwa, i to nie talerzy - moja współlokatorka potrafiła zostawić garnek ze stęchłą, gnijącą zupą
Zresztą takie fochanie zaczęło się od kiedy odrzuciłam jego pseudo zaloty


). Na szczęście długo miejsca nie zagrzali, bo stwierdzili, że mój TŻ ich terroryzuje... 


Mnie osobiście czasem wkurza jak cały zlew jest zawalony i nie ma nawet jak umyć swoich garów, ale ignoruję, bo to się zdarza od czasu do czasu.
zszokowały mnie niektóre wypowiedzi tutaj że komuś przeszkadza JEDEN brudny kubek albo talerz....

