|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 200
|
znajomość z wakacji
Witam. Pierwszy raz piszę na forum, nigdy nie miałam czasu żeby wszystko opisać.
Mam mały dylemat, sprawa może nie jest bardzo poważna ale zaprząta mi głowę. Zacznę standardowo. Na wakacjach poznałam pewnego chłopaka. Bardzo miły, fajnie nam się rozmawiało, spędzało razem czas. Jednak ja nie chciałam się w nic angażować z tego powodu (nazwijmy go Miłosz). poczuł się trochę odsunięty. Widziałam, że nie jestem mu obojętna, nie traktuje mnie jak każdą inna dziewczynę... No właśnie i tu jest pierwszy problem. Miłosz po rozstaniu ze swoją kobietą postanowił "korzystać z życia i wakacji". To był pierwszy powód dla którego trzymałam spory dystans. Widziałam jak traktuje przedmiotowo niektóre dziewczyny. Do mnie jednak zawsze miał inny stosunek. Zawsze też mi to powtarzał. Zależało mu, wiele razy dał mi to do zrozumienia, tylko ja nic nie umiałam zrobić w kierunku, żeby z tej znajomości coś wyszło. Broniłam się z całych sił a było mi tym łatwiej, że moi znajomi nie przepadali za Miłoszem. Bawiąc się w ich gronie, potrafiłam go skutecznie odsunąć ze swoich myśli albo tylko sobie to wmówić. Wszystko było dobrze do pewnego momentu. Pewnego razu wracaliśmy razem z imprezy. Świetnie nam się rozmawiało i nawet nie wiem kiedy trafiliśmy do mnie do pokoju. Do niczego poważniejszego nie doszło, byliśmy tak padnięci, że usnęliśmy. Rano oczywiście spotkałam się z krytycznym wzrokiem znajomych, którzy zauważyli, że nie spałam sama. Zignorowałam to, w końcu to moje życie i moje decyzje. Kolejnej nocy również wracaliśmy razem. Okazało się, że w moim pokoju spała koleżanka wiec nie mając się gdzie podziać poszłam do Miłosza. Od razu oświadczyłam, że nic miedzy nami nie będzie a on to zaakceptował, stwierdził, że to moja decyzja i dopóki sama jej nie podejmę on zaczeka. Długo nie mogłam zasnąć, wierciłam się na łóżku. Miłosz objął mnie i szepną, że strasznie mu zależy. Poprosił mnie żebym została jeszcze kilka dni dłużej. Zgodziłam się, chociaż to nie była łatwa decyzja. Moje wakacje tam się jednak już kończyły, nie chciałam przedłużać pobytu, gdyż źle się czułam pod potępiającymi spojrzeniami znajomych. W końcu wyjechałam. Obiecałam jednak, że przyjadę jeszcze na 2 dni. Miało to by być jutro. Czeka mnie 8h jazdy pociągiem a nie wiem czy w ogóle powinnam tam jechać. Może były w tym czasie inne dziewczyny, chociaż koleżanka która ma na niego oko twierdzi, że nie przegina, on jednak mówi, że nie zamierza się ograniczać i chce być ze mną szczery. Sam mi oświadczył, że jak przyjadę będę tylko ja ale nie jesteśmy razem i nie mogę wymagać aby był wierny. Sama powiedziałam mu, że nie będziemy parą. Z drugiej strony mogą mnie czekać wspaniałe chwile. Może to być dwudniowa przygoda i świetny seks ( do którego wcześniej nie doszło ). Z tej znajomości może coś się rozwinąć lub nie. Możemy sobie powiedzieć, że było za***iście i tyle. Nie wiem, nie mam pojęcia co powinnam zrobić. Miłosz ma trudny charakter, przez smsy stale się sprzeczamy o to czy przyjadę czy nie. Wczoraj zasugerował mi, jak mu wypomniałam pewną dziewczynę, że on też nie ma pewności co ja robię po wyjeździe i nie wie co robiłam przez inne noce jak nie spałam z nim. Gdyby siedział koło mnie dostałby po gębie. Doprowadził mnie prawie do łez, ostrymi słowami. Za chwile jednak napisał coś co mnie rozbroiło. Mam do niego ogromną słabość. Nie zaprzeczę, chcę się z nim przespać.
__________________
przepraszam, ale jestem złośliwa. z natury. |
|
|
|
|
#2 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 332
|
Dot.: znajomość z wakacji
Cytat:
Nikt raczej Ci nie napisze, co masz zrobić to Twój wybór. Ja nie jestem zwolenniczką seksu bez związku, ale tu nie chodzi o moje przekonania tylko Twoje ![]() Zrób tak, żebyś była szczęśliwa.
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: znajomość z wakacji
przecież sama stwierdziłaś, że "chcesz sie z nim przespac".
Więc o co chodzi? W czym mamy Ci pomoc? Jesli ja uznam, ze ta znajomosc nie ma sensu bo on Cie wykorzysta i kontakt ucichnie, to posluchasz mnie i nie pociagniesz tego ? wątpie
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Nieziemska kraina :)
Wiadomości: 1 259
|
Dot.: znajomość z wakacji
myślę,że decyzję powinnaś podjąć sama,ponieważ jest ona poważna
jesli ci na nim zależy to jedź do niego.Musisz się zastanowic po co tam jedziesz : dla seksu czy dla związku
__________________
pod innym nickiem...
|
|
|
|
|
#5 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 798
|
Dot.: znajomość z wakacji
Zrobisz jak zechcesz, ale nie ukrywajmy- wyjazd do niego i przespanie się z nim byłoby lekkomyślnością. Sam typ wydaje mi się niezbyt ciekawy, jakieś fochy, złośliwości, znajomi go nie lubią... naprawdę rzadko się zdarz by "związek" bez zobowiązań kończył się dobrze. Zwykle następuje zaangażowanie się jednej strony- i co wtedy? A chłopak z góry dał Ci do zrozumienia- on związku nie chce, chce być wolny, dlatego na Twoim miejscu bym się nie zdziwiła, że jednego wieczoru prześpisz się z nim, a następnego dnia zobaczysz go z inną. Jeśli Cię na coś takiego stać i jesteś na to gotowa- jedź. Ale szczerze wątpię, bo mało kogo stać na kompletny brak przywiązania...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
#6 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: znajomość z wakacji
Nikt ci tu nie napisze, co masz robić. Sama musisz zdecydować.
Pociąga cie ten chłopak i chciałabyś zobaczyć jak ci będzie z nim w łóżku. To nic złego. Ale musisz pamiętać o kilku kwestiach. Po pierwsze, seks może za sobą nieść różne konsekwencje (nie tylko ciąża). Po drugie pamiętaj ze z tej znajomości związku nie będzie, chłopak już na wstępie oświadcza, że chce korzystać z życia i na wyłączność go nie będziesz miała, więc marne szanse, że kiedyś zmieni zdanie. Po trzecie to jasne, że on chce od ciebie tylko niezobowiązującego seksu. Cytat:
Ale walnęłam błąd Edytowane przez roxi:* Czas edycji: 2009-08-26 o 18:50 |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 818
|
Dot.: znajomość z wakacji
Jedź i baw się dobrze
Tylko daj znać potem czy warto było Pozdrowionka---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ---------- a! pamiętaj o gumkach
__________________
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 200
|
Dot.: znajomość z wakacji
nie chcę żałować, że czegoś nie zrobiłam
raz się żyje, zobacze na miejscu co będzie
__________________
przepraszam, ale jestem złośliwa. z natury. |
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: opolszczyzna
Wiadomości: 534
|
Dot.: znajomość z wakacji
hej
widze ,ze nie jestes jakas tam glupia lalunia, ktora da sie zbajerowac byle lowelasowi - a takim lowelasem jest zapewne Miilosz. i wiesz,ze chodzi mu tylko o seks. mysle,ze Tobie tez o to chodzi ![]() ja mialam kiedys podobna sytuacje. kolega z podstawowki ... taki urwis z podstawowki jeszcze! po latach nagle zmienil sie w super meskiego faceta... podobal mi sie nieziemsko. okazalo sie,ze ja jemu tez.. nie ukrywal ,ze go kkrese i chcialby sie ze mna namietnie kochac. ale ja sie nie zgodzilam...moze teraz bylby z tego zwiazek, ktoz wie.. ale zaluje,ze sie nie skusilam...nie ,zebym sie w nim zakochala czy cos... po prostu czzasem spotykaja sie w zyciu dwie osoby i maja na siebie nieopisana ochote. naprawde... Twoja decyzja. pamietaj o zabezpieczeniu.
__________________
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 332
|
Dot.: znajomość z wakacji
Chyba gdyby Tobie chodziło tylko o seks bez zobowiązań, jego słowa nie doprowadzałyby Cię 'prawie do łez'
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 200
|
Dot.: znajomość z wakacji
Dziś wróciłam. Nie żałuję tego wyjazdu, spędziłam naprawdę piękne chwile. Do ostatniego dnia wmawiałam sobie, że to będzie tylko wakacyjna "miłość" i tu Miłosz mnie zaskoczył, chce żebyśmy byli razem, żebyśmy spróbowali. Jak będzie dalej, życie pokaże. Nie powiem, Miłosz nie jest mi obojętny, zależy mi i to bardzo. Pierwszy raz mam coś takiego, nigdy nie umiałam się zaangażować. Teraz też się boję ale chyba zaryzykuję, nie chcę potem sobie wypominać, że coś straciłam, zmarnowałam jakąś szansę.
Dziewczyny dziękuję za rady i zainteresowanie ![]() Czasem tak jest, że walczy się z myślami a każda decyzja wydaje się błędna, tkwi się w jednym punkcie i nie wiadomo czy zostać w miejscu, czy iść do przodu i jak daleko. Opisanie wszystkiego pomogło mi się zdystansować, na chwilę odstawić emocje i podjąć jakąś decyzję, dobrą czy błędną, nie ważne, najważniejsze żeby nie zostawać w jednym punkcie.
__________________
przepraszam, ale jestem złośliwa. z natury. |
|
|
|
|
#12 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 332
|
Dot.: znajomość z wakacji
Cytat:
Bądźcie szczęśliwi
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.






to Twój wybór. Ja nie jestem zwolenniczką seksu bez związku, ale tu nie chodzi o moje przekonania tylko Twoje 
masz prawo wiedzieć co jesz.
Tylko daj znać potem czy warto było





