nie wiem już sama... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-01, 10:03   #1
kasicajedna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 27

nie wiem już sama...


dziewczyny, chciałabym, żebyście mnie otrzeźwiły... napisały, że to czym się przejmuje to błahe problemy... mam nadzieję, że tak jest, chociaż na dzień dzisiejszy jest mi kurka źle :/ chodzi mi oto, że ciężko mi się pogodzić z faktem, że mój TŻ w niektórych momentach ( ostatnio bardzo często) kompletnie mnie nie rozumie... podam kilka przykładów : zmieniam właśnie prace, jest to dla mnie ogromnie stresujące bo okropnie nie lubie zmian, przechodzenia w zupelnie nowe środowisko... wczoraj miałam ostatni dzien w starej pracy a jutro juz pierwszy dzien nowej, cały weekend emocjonowalam sie ze to ostatni dzien, ze to koniec jakiegos tam etapu w moim zyciu, ze to wazny moment itp... i gdzies tam delikatnie podsuwalam hasla ze chcialabym zebysmy sie spotkali po mojej pracy, ja zawsze koncze pozniej niz on, ale nie reagowal specjalnie, wczoraj jak bylam w pracy 2 razy do mnie dzwonil jak tam itd i podczas tych 2 rozmow opowiadal jak bardzo jest dzis zmeczony i ze jedyną rzeczą o jakiej marzy to powrot do domu i nic nie robienie, przyznam sie ze rano chcialam wprost zapytac go czy sie spotkamy, ale po tych rozmowach chęć mi opadla, myslalam ze moze to tak specjalnie, a po pracy go zobacze ale nie... dzis tez sie nie zobaczymy bo ma pilke, a zawsze po ma taki zwyczaj ze z kolegą idzie na jedno piwko, myslalam ze pomysli ze przed jutrzejszym dniem odwiedzi mnie... ale nie... takie gesty są dla mnie okropnie wazne, przeciez to okazywanie ze komuś zalezy... inny przyklad kłócilismy sie pare dni pod rząd przed naszą pierwszą rocznicą, chcialam załagodzic sytuacje i rano ( wiedzialam ze jego mama jest na urlopie) zaniosłam list i prezent zeby po pracy mial miłą niespodzianke w domu, a on napisał mi w esemesie ze dziekuje za prezent, ale lepiej bedzie jak pare dni sobie damy na uspokojenie sie... mi sie nogi ugieły bo po takim liscie i prezencie chocby na piechote poszlabym do tej drugiej osoby, pozniej przepraszał, ze tak postapił, ale ryska w serduchu została... jest wiele wiele takich przykładów gdzie zupelnie nie spodziewam sie zachowania jakie prezentuje TŻ, jest BARDZO dobrym człowiekiem, ale chodzi mi o takie zwykłe gesty, które pokazują człowiekowi że mu zależy... rozmzwialismy juz o tym pare razy, ze ja potrzebuje tego, ale jak widze nic to nie daje... kocham go bardzo, ale jego takie "olewactwo" sprawia ze cholernie mi przykro nieraz...
kasicajedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 10:12   #2
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: nie wiem już sama...

Czasami trzeba komuś powiedzieć WPROST czego oczekujemy. Nie każdy jest typem osoby, która podświadomie domyśla się, czego właśnie w tym momencie potrzebujemy i co powinni zrobić.

Co zrobić? Po prostu POROZMAWIAĆ i powiedzieć, że oczekujesz tego, czy tamtego, że czegoś Ci brakuje, że chciałabyś żeby było tak, czy inaczej.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 10:14   #3
kasicajedna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 27
Dot.: nie wiem już sama...

rozmawiałam... już naprawde wiele razy, za każdym razem jest: postaram się... przepraszam... ale to tylko słowa, czemu nie potrafi tego w czyny wprowadzić?
kasicajedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 10:18   #4
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: nie wiem już sama...

Słowa to tylko słowa, ja bym powiedziała, że mi zależy na czynach i te czyny chcę widzieć. Ciężko coś tu doradzić, ale ja uważam, że w związku obie strony powinny się starać, niezależnie od tego, ile są ze sobą. Zwłaszcza, kiedy jedna czy durga strona przechodzi jakiś ciężki okres. Może po prostu musisz mu łopatologicznie powiedzieć, że chcesz czynów, a nie słów, że się nie stara itd?
Aczkolwiek z mojego ostatniego doświadczenia wynika, że ja mówiłam, że mi coś nie pasuje, żeby się postarał itd. ja sama się mocno starałam, a on olał to całkiem i związek się skończył.
A miałam bardzo ciężki okres wtedy, byłam w szpitalu, on o tym wiedział (był to planowany pobyt w szpitalu), ale totalnie mnie nie wspierał, mimo, że wiedział jak bardzo się tego boję, od wyników zależało bardzo dużo rzeczy, moja, nasza przyszłość. Poważna sytuacja i jej nie sprostał. Nie wiem, jak Ty, ale ja nie mogłabym być z kimś, kto mnie nie wspiera, kiedy mam trudny czas.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 10:41   #5
kasicajedna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 27
Dot.: nie wiem już sama...

on uważa, że mnie wspiera po swojemu... ale ja tego nie widze tak bardzo mi zalezy na nim, mimo teog, że dopiero rok jestesmy razem to duzo przeszlismy, czasem sobie mysle ze wystarczy ze ja daje z siebie wiecej, okazuje mu to prawie na akzdym kroku, uwielbiam go zaskakiwac, ale zaraz pozniej mysle sobie... przeciez ja tez zasluguje na troszke wiecej...
kasicajedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:10   #6
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: nie wiem już sama...

Mój też uważał, że mnie wspiera, podczas gdy ja widziałam, że wspierają mnie dużo bardziej wszyscy inni - przyjaciele, rodzina, znajomi, niż on. Miałam o to ogromny żal i nie wiem, czy byłabym w stanie przejść nad tym do porządku dziennego, bo to jednak zostaje w sercu, że w takiej ważnej i trudnej chwili nie miałam wsparcia od tej osoby, na której wsparciu najbardziej mi zależało.
My też sporo przeszliśmy, praktycznie od samego początku, bo na początku związku spadła na nas pewna wiadomość, ale.. nie umiałabym być z kimś, kto mnie nie wspiera.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:14   #7
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: nie wiem już sama...

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Co zrobić? Po prostu POROZMAWIAĆ i powiedzieć, że oczekujesz tego, czy tamtego, że czegoś Ci brakuje, że chciałabyś żeby było tak, czy inaczej.
Tak, rozmawiac, ale jeśli on tak miał zawsze jak ma teraz, to nie wiem czy to się da zmienić.

Jedni faceci sami z siebie obdarowują kobiety prezentami, kwiatami, bez okazji i na okrągło, a inni tego nie robią i robić nie będą, bo tego... nie czuja, nie mają w naturze, nie mają takiej potrzeby i nawet prośby o prezenty i niespodzianki nie pomogą, bo pogada sie, pogada, kilka razy spróbuje, a później przejdzie, bo to nie jego sposób wyrażania uczuć.

Jeden facet pokazuje kobiecie, że ją kocha poprzez namiętne, romantyczne wyznania, kwiatki, romantyczne prezenciki, a inny kupuje krem do rąk albo śniadanie do pracy jako wyraz troski i miłości - myslę, dbam, troszczę się, chce żeby miała ładne dłonie i nie była głodna.


Kwestię spotykania się przy jakiejś okazji i "wspominanie i nakierowywanie" omawiałysmy tu na wizażu setki razy i... czasami jak się czegoś chce, to trzeba o tym po prostu powiedzieć w prostej i zrozumiałej formie, aby komunikat dotarł - słuchaj, to ważne dla mnie, żeby sie z Toba spotkac i spędzić czas, ponieważ kończy się w moim życiu pewien etap i potrzebuję Twojej obecności. A nie w formie, a słuchaj, wiesz, moze bysmy sie spotkali...? Może to, może tamto. Prosto, wyraźnie, żeby bylo wiadomo o co chodzi.

Zmęczony? W piątek każdy ma prawo być zmęczony po pracy i... jeśli naprawdę był zmęczony to nie ma co stroic fochów, szczególnie, jeśli się wyraźnie nie powiedziało o co chodzi - sama miałam tego typu sytuację - chciałam gdzies jechac ktoregoś dnia i napomknełam mężowi, na co on odparł " jejku, Niunia, styrany jestem i naprawdę nie chce mi się nigdzie juz wychodzić". No to ja dałam na luz, a pozniej gdzies to w rozmowie wyszło i co się dowiedziałam? Że gdybym powiedziała, że to dla mnie WAŻNE, a nie tkaie moze byśmy, może byśmy, to pomimo zmeczenia by pojechał/poszedł, bo skoro to ważne to ma inną rangę niż "może możnaby".

Podobnie z tym pójściem na piłkę (mój mąż też regularnie raz w tygodniu chodzi na piłkę i zwykle później z chłopakami zalicza piwko) - ma zwyczaj chodzenia na piłkę i jeśli nie ma od ciebie wyraźnego komunikatu, że chciałabyś, aby z tej piłki zrezygnował i się z Tobą spotkał, to skąd on ma wiedzieć, że Tobie tak bardzo zalezy?

To tak jak kobiety po jakimś czasie wypominają facetowi, że one to by to, to to i to chciały, a on nigdy. I wtedy facet TAAAKIEEE OCZY ROBI że MOGŁAŚ MI PO PROSTU POWIEDZIEĆ! Ona - no mówiłam, Ci to i tamto... Ale nie jestesmy wróżkami, w myślach nie czytamy i czasami naprawdę lepiej prosto z mostu niż półsłówkami, żeby niedomówień nie było.
I jesczze jedno - to, że nie czujesz, że on Cię wspiera wcale nie oznacza, że on tego nie robi, może po prostu nie robi tego w sposób jaki oczekujesz? Kiedyś moja mama powiedziała, że fakt, iż nie czujemy się kochane przez te druga stronę tak, jak bysmy chciały wcale nie oznacza, że druga strona nie kocha nas najmocniej jak tylko umie, po prostu czasami oczekiwnaia jednej strony i możliwosci drugiej się rozmijają

A tak odnośnie problemu - to rzeczywiście obie strony powinny się starać o to, aby w związku było dobrze, próbować, pracowac nad relacjami, ale podstawą jest komunikacja i jasny przekaz informacji, oczekiwań, uwag.

Jeśli masz takie wrażenie - że dajesz więcej, że zasługujesz na więcej, że on sie nie stara wystarczająco mocno i potrzebujesz zaskakiwania i prezentów, to mu to powiedz głośno i wyraźnie, bo on się tego nie domyśli tak o z sufitu, jeśli Tobie od jego jakiejś tam uwagi odechce się wysłać smsa z pytaniem o spotkanie...

edit:
alem walła elaborat
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:22   #8
kasicajedna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 27
Dot.: nie wiem już sama...

ja wiem, ja to wszystko rozumiem, co napisałas, ale czasem mam dośc mówienia mu wprost czego oczekuje i czego mi potrzeba... a zauwazylam ze jemu jest z tym dobrze, dobrze, powiem mu ze chcialabym to czy to, ale skąd mam wiedziec co w takim razie w tej chwili sobie mysli ? jesli sam wychodzi z jakąś inicjatywą to przynajmniej wiem ze naprawde tak czuje i mysli, a jesli ja poraz enty proszę go o coś na co sam nie wpadł to po prosu robi to od niechcenia, nie mam na to ochoty ale zrobie to bo znów bedzie gadanie... ja tak niechcę... dlatego jest tk ważne dla mnie żeby czasem sam z siebie coś pokazał... mówie mu uwierz mu bardzo czesto czego potrzebuje, ale czasem kobieta lubi inicjatywe faceta, a u niego takowej nie ma, i wcale tu nie móie o kwiatuszkach i prezentach,b o to akurat mnie mało obchodzi, skoro mówie mu jak wazny jest dla mnie ten czy ten dzien to przeciez oczywiste jest ze chcialabym wtedy zeby był przy mnie...
kasicajedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:25   #9
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: nie wiem już sama...

Może to po prostu taki typ faceta? Nie każdy facet nosi swoją kobietę na rękach i często ją zaskakuje kwiatami i miłymi niespodziankami. A inni mają to we krwi.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:28   #10
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: nie wiem już sama...

Cytat:
Napisane przez kasicajedna Pokaż wiadomość
ja wiem, ja to wszystko rozumiem, co napisałas, ale czasem mam dośc mówienia mu wprost czego oczekuje i czego mi potrzeba... a zauwazylam ze jemu jest z tym dobrze, dobrze, powiem mu ze chcialabym to czy to, ale skąd mam wiedziec co w takim razie w tej chwili sobie mysli ? jesli sam wychodzi z jakąś inicjatywą to przynajmniej wiem ze naprawde tak czuje i mysli, a jesli ja poraz enty proszę go o coś na co sam nie wpadł to po prosu robi to od niechcenia, nie mam na to ochoty ale zrobie to bo znów bedzie gadanie... ja tak niechcę... dlatego jest tk ważne dla mnie żeby czasem sam z siebie coś pokazał... mówie mu uwierz mu bardzo czesto czego potrzebuje, ale czasem kobieta lubi inicjatywe faceta, a u niego takowej nie ma, i wcale tu nie móie o kwiatuszkach i prezentach,b o to akurat mnie mało obchodzi, skoro mówie mu jak wazny jest dla mnie ten czy ten dzien to przeciez oczywiste jest ze chcialabym wtedy zeby był przy mnie...
To ja nie widzę innego wyjścia, jak stanąć czy usiąść z chłopem i mu jak krowie na rowie wyłożyć, żeś nieszczęśliwa z powodu tego jak się zachowuje, a raczej nie zachowuje, bo czujesz, że jesteś jedyną stroną w związku, która się stara o to, aby było dobrze, że brak inicjatywy z jego strony sprawia, że czujesz, że mu nie zależy i co tu dużo mówić, w takim związku trwać się nie da, bo co to za bycie razem?

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Może to po prostu taki typ faceta? Nie każdy facet nosi swoją kobietę na rękach i często ją zaskakuje kwiatami i miłymi niespodziankami. A inni mają to we krwi.
No właśnie o to mi chodzi, że to może być ten typ faceta, który tak już ma i tyle. Są osoby, które po prostu są typami "do wewnątrz" i tu nie ma złej woli z ich winy.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:29   #11
kasicajedna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 27
Dot.: nie wiem już sama...

dobrze... jeśli to "taki typ" to podpowiedzcie mi jak mam się tym nie przejmować ?
kasicajedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-01, 11:30   #12
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: nie wiem już sama...

Moim zdaniem ciężko pogodzić w związku typ faceta, który nie kupuje kwiatków, nie robi niespodzianek, nie stara się, z kobietą, która właśnie tego oczekuje i potrzebuje.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:34   #13
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: nie wiem już sama...

Cytat:
Napisane przez kasicajedna Pokaż wiadomość
dobrze... jeśli to "taki typ" to podpowiedzcie mi jak mam się tym nie przejmować ?
Szczerze? To bez sensu, bo później dochodzi do momentu, gdy Ty chcesz deklaracji, oświadczyn, dzieci, wsparcia, takich spraw poważniejszych niż kwiatki, czy propozycja spotkania się wtedy a wtedy i może się okazać, że rozjeżdzacie się jeszcze bardziej niż teraz, że wasze oczekiwania, możliwości, zapatrywania sa o 180stopni różne i będzie dramat, bo ja go kocham, tyle lat z nim jestem, ale przyszłego, wspólnego życia sobie w takiej formie jak teraz nie wyobrażam...

Nie mówię, że masz chłopaka zostawić czy rzucić w diabły, bo Ci kwiatków nie przynosi i za mało inicjatywy wykazuje, po prostu jeśli rozmowy nic nie dadzą, jeśli on tego nie zmieni i rzeczywiście tak ma, to Twoje rozczarowanie i rozterki z czasem tylko się pogłębią, a nie znikną, bo obejmowac zaczną szerszy zakres spraw.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:37   #14
kasicajedna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 27
Dot.: nie wiem już sama...

tyle, że ja pragnę z nim dzielić życie... jest dla mnie szalenie ważny, nie chcę go zmieniać bo wiem, że człowiek reaguje na coś takiego od razu agresywnie... chciałabym, żeby dał z siebie więcej... bo przecież mówi, że kocha...
kasicajedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:42   #15
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: nie wiem już sama...

Cytat:
Napisane przez kasicajedna Pokaż wiadomość
tyle, że ja pragnę z nim dzielić życie... jest dla mnie szalenie ważny, nie chcę go zmieniać bo wiem, że człowiek reaguje na coś takiego od razu agresywnie... chciałabym, żeby dał z siebie więcej... bo przecież mówi, że kocha...
To przeczytaj jeszcze raz, to co napisałam wcześniej:
To, że nie czujesz się kochana wystarczająco mocno, dobrze, tak jak byś chciała, wcale nie oznacza, że on Cię nie kocha bezgranicznie i najmocniej jak może. Każdy kocha inaczej, okazuje uczucia inaczej. No i czasami to się rozmija.

Albo nie chcesz go zmieniać albo chcesz, żeby dawał z siebie więcej - najpierw z nim porozmawiaj poważnie, wykładając co i jak, rozmawiając o tym, co on może zrobić w tej kwestii, a dopiero później wyrokuj jak się zachowa. Nie zakładaj, że zareaguje agresją, bo w ten sposób od razu nastawiasz się źle do całej sprawy.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:43   #16
Lea_
Wtajemniczenie
 
Avatar Lea_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
Dot.: nie wiem już sama...

Tez mysle, ze on moze nie jest poprostu taki wylewny. Przy takim facecie trzeba sie napracowac, ale mysle, ze warto. Moze poprostu badz cierpliwa, rob mu dalej takie mile niespodzianki i moze w koncu on sie przelamie i zrobi Tobie niespodzianke.
Nie warto skreslac chlopaka tylko dlatego, ze nie uzwenetrznia swoich uczuc, moim zdaniem satysfakcja, kiedy w koncu zacznie to robic jest bezcenna

Moj TZ tez czasami mnie nie rozumie, ale raczej jest to brak zrozumienia innego typu. Czasami wydaje mi sie, ze on widzi we mnie kogos innego niz w rzeczywistosci jestem i moj brak rozmowy o problemach odczytuje jako beztroske.
Lea_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:46   #17
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: nie wiem już sama...

Cytat:
Napisane przez Lea_ Pokaż wiadomość
Tez mysle, ze on moze nie jest poprostu taki wylewny. Przy takim facecie trzeba sie napracowac, ale mysle, ze warto. Moze poprostu badz cierpliwa, rob mu dalej takie mile niespodzianki i moze w koncu on sie przelamie i zrobi Tobie niespodzianke.
Nie warto skreslac chlopaka tylko dlatego, ze nie uzwenetrznia swoich uczuc, moim zdaniem satysfakcja, kiedy w koncu zacznie to robic jest bezcenna
Ja nie wiem czy to zadziała, bo w przypadku np. "trutniów domowych" działa wręcz w druga stronę - facet który nie ma zwyczaju sporzątać po sobie jak widzi, że kobieta ciągle sprząta i sprząta i sprząta nie zacznie nagle sprzątać, bo on to robi, ale uzna, że skoro ona to robi, to dlaczego nagle on ma to robic? To samo z gotoweanie, robieniem zakupów, czy wychodzneiem z psem.

Jeśli ona ciągle i ciągle wychodzi z inicjatywą, to on się nauczy, że to ona jest ta aktywna, ta co wymyśla, co działa, a on tylko przytakuje i jeśli mu sie nie powie wyraźnie czego się oczekuje i jak sobie wyobraża, to raczej tak sam z siebie nie zmieni sie w wyniku nagłego olśnienia, skoro do tej pory owo olśnienie nie nastąpiło.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:51   #18
Lea_
Wtajemniczenie
 
Avatar Lea_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
Dot.: nie wiem już sama...

To Waszym zdaniem co dziewczyna ma zrobic? Zostawic go?, sama pisala ze rozmowa nie pomaga
Jezeli naprawde kochasz tego chlopaka i jestes pewna , ze on kocha Ciebie bedziesz musiala pogodzic sie z tym , ze on "juz tak ma" lub probować to zmienic, zasugeruj mu co by Ci sprawilo przyjemnosc, moze on jest poprostu zielony w tych sprawach?
Lea_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:53   #19
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: nie wiem już sama...

Cytat:
Napisane przez Lea_ Pokaż wiadomość
To Waszym zdaniem co dziewczyna ma zrobic? Zostawic go?, sama pisala ze rozmowa nie pomaga
Jezeli naprawde kochasz tego chlopaka i jestes pewna , ze on kocha Ciebie bedziesz musiala pogodzic sie z tym , ze on "juz tak ma" lub probować to zmienic, zasugeruj mu co by Ci sprawilo przyjemnosc, moze on jest poprostu zielony w tych sprawach?
Czy ja pisałam, że ma go zostawić? Czy my pisałyśmy, że ma go rzucić w diabły? Raczej o komunikowaniu potrzeb i oczekiwań pisałam...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-01, 11:57   #20
Lea_
Wtajemniczenie
 
Avatar Lea_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
Dot.: nie wiem już sama...

To prawda, nie pisalyscie tak ale autorka pisala, ze rozmawiala z nim wiele razy, czyny teraz musza do akcji wkroczyc, najwyzszy czas

Organuizuj rozne przyjemne sytuacje dla niego, zabieraj go na jakies romantyczne wieczory etc, moze jezeli on zobaczy ile przyjemnosci sprawia mu to co robisz, bedzie chcial sie odwdzieczyc i w koncu zrozumie?

Edytowane przez Lea_
Czas edycji: 2009-09-01 o 11:59
Lea_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:03   #21
kasicajedna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 27
Dot.: nie wiem już sama...

może tak spróbuje, chociaż teraz jest mi troszke trudno dawac cos z siebie, ale mimo ze chcialabym zeby z okazji mojej nowej pracy on cos wykombinowal, to ja go gdzies zaprosze czy cos...
kasicajedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 13:45   #22
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: nie wiem już sama...

Jesli mu powiedzialas czego oczekujesz, a on mimo wszystko o tym zapomina to widocznie do siebie nie pasujecie. Kazdy zostal inaczej wychowany i dla jednego pokazywanie emocji i takie szczegoly, o ktorych piszesz to normalka, a dla innego moze byc to ciezka do zaakceptowania sprawa, ze te same rzeczy nalezy powtarzac i druga osoba ciagle sie domaga zapewnien o milosci. Mysle, ze na takie rzeczy najlepiej zwracac uwage juz na poczatku zwiazku. Jesli ci to nie odpowiada, a podjelas jedna lub kilka prob zmiany i nic, to ja nie widze innej opcji niz zmiana partnera.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 14:56   #23
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: nie wiem już sama...

Wszystko zależy od tego, co ona mu w tej rozmowie powiedziała Bo jeśli wyglądało to na zasadzie:

- słuchaj, nie czuję się kochana, mam wrażenie, że za mało o mnie zabiegasz
- kochanie, kocham Cię, więc od teraz będę więcej o Ciebie zabiegał

to nie ma co się dziwić, że nic się nie zmieniło. Jeżeli chłopak jest rzeczywiście z tych mniej wylewnych, to żadne gadki tego typu nic nie zmienią. Zamiast przeprowadzania kolejnej tego typu rozmowy, proponuję wprost komunikować, że w danym momencie czegoś chcemy. W przypadku spotkania, wystarczyło powiedzieć, że chcesz się z nim zobaczyć. Jakby nie patrzeć, dzwonił tego dnia dwa razy, więc chyba załapał, że jest potrzebny i chyba nie jest z nim aż tak źle
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.