pytanie...:(

[basikagniezno]

hej Dziewczynki, to znowu ja.

mam do was pytanie. od dzisiaj zaczęłam brać te tabletki (od psychiatry, mozarin) i tak się zastanawiam. jeśli np.będę miała jakieś duże skutki uboczne to czy mogę sama przerwać brać je? czy muszę skonsultować się z lekarzem?

boję się trochu. już sama teraz nie wiem.(((

[Noa_]

Napisane przez basikagniezno

hej Dziewczynki, to znowu ja.

mam do was pytanie. od dzisiaj zaczęłam brać te tabletki (od psychiatry, mozarin) i tak się zastanawiam. jeśli np.będę miała jakieś duże skutki uboczne to czy mogę sama przerwać brać je? czy muszę skonsultować się z lekarzem?

boję się trochu. już sama teraz nie wiem.(((

nie znam się,ale uważam, że powinnaś się skonsultować z lekarzem ( chociaż telefonicznie)

[basikagniezno]

Napisane przez Noa_

nie znam się,ale uważam, że powinnaś się skonsultować z lekarzem ( chociaż telefonicznie)

kurcze
bo właśnie mam straszne opory przed dzwonieniem do lekarzy :/
mam nadzieje,że nic nie będzie,choć wzięłam i troche mi się w głowie kołędzi.

[Noa_]

Napisane przez basikagniezno

kurcze
bo właśnie mam straszne opory przed dzwonieniem do lekarzy :/
mam nadzieje,że nic nie będzie,choć wzięłam i troche mi się w głowie kołędzi.

wiesz opory oporami, ale tu chodzi o Twoje zdrowie, a z tym nie warto igrać...
Jeśli nie chcesz dzwonić, to najlepiej się udać do swojego lekarza

[karolynka90]

Takie rzeczy trzeba konsultować z lekarzem.

[effulla]

Napisane przez basikagniezno

hej Dziewczynki, to znowu ja.

mam do was pytanie. od dzisiaj zaczęłam brać te tabletki (od psychiatry, mozarin) i tak się zastanawiam. jeśli np.będę miała jakieś duże skutki uboczne to czy mogę sama przerwać brać je? czy muszę skonsultować się z lekarzem?

boję się trochu. już sama teraz nie wiem.(((

zdecydowanie skonsultować z lekarzem

[Lea_ny]

Napisane przez basikagniezno

hej Dziewczynki, to znowu ja.

mam do was pytanie. od dzisiaj zaczęłam brać te tabletki (od psychiatry, mozarin) i tak się zastanawiam. jeśli np.będę miała jakieś duże skutki uboczne to czy mogę sama przerwać brać je? czy muszę skonsultować się z lekarzem?

boję się trochu. już sama teraz nie wiem.(((

Po pierwsze: nie schizować po jednej tabletce. Przy takich lekach nieprzyjemne skutki uboczne mogą utrzymywać się nawet i 2 tygodnie (lekarz Ci o tym nie powiedział?)

Po drugie: konsultować takie rzeczy z lekarzem.

[basikagniezno]

kurczę
ja wiem,że to śmieszne,ale..
pomijam fakt,że całą noc miałam problemy żeby zasnąć, wkręcając sobie,że rano się już nie obudzę
po drugie: rano wkreciło mi się,że .... MAM OPUCHNIĘTE DŁONIE I NIE CZUJĘ SKÓRY.
no kuźwa. już mi się to udało "odkręcić",ale cały dzień schizowałam :/
głupia,co?

to było 0,5tabletki.
boję się całej.
nie wiem czy nie przedłuże sobie okresu gdzie mam brać 0,5..:/

[Noa_]

a skonsultowałaś się już z lekarzem ? lub chociaż farmaceutą ? czy sama wydzielasz sobie teraz dawkę. Wiesz, że z lekami nie ma co igrać

[basikagniezno]

Napisane przez Noa_

a skonsultowałaś się już z lekarzem ? lub chociaż farmaceutą ? czy sama wydzielasz sobie teraz dawkę. Wiesz, że z lekami nie ma co igrać

tzn.lekarz kazał mi przez 4 dni brać pół tabletki, od 5tego dnia całą.
muszę skonsultować się nawet kiedy po prostu chcę to pół tabletki brać dłużej i później zacząć brać całą?
:/

[Noa_]

Napisane przez basikagniezno

tzn.lekarz kazał mi przez 4 dni brać pół tabletki, od 5tego dnia całą.
muszę skonsultować się nawet kiedy po prostu chcę to pół tabletki brać dłużej i później zacząć brać całą?
:/

najlepiej jakbyś poinformowała lekarza o swoich objawach i zapytała go co dalej. Do tego skonsultowała z nim, w jaki sposób można ewentualnie zmienić dawkę. Myślę, że przy lekach na receptę ( do tego masz jakieś objawy, które Cię zaniepokoiły ) nie warto podejmować decyzji na własną rękę

[basikagniezno]

Napisane przez Noa_

najlepiej jakbyś poinformowała lekarza o swoich objawach i zapytała go co dalej. Do tego skonsultowała z nim, w jaki sposób można ewentualnie zmienić dawkę. Myślę, że przy lekach na receptę ( do tego masz jakieś objawy, które Cię zaniepokoiły ) nie warto podejmować decyzji na własną rękę

no kurde.
nienawidzę dzwonić do lekarza,nienawidzę :/

[effulla]

Opanuj się po połówce nic Ci nie będzie

[doriiska]

Napisane przez basikagniezno

hej Dziewczynki, to znowu ja.

mam do was pytanie. od dzisiaj zaczęłam brać te tabletki (od psychiatry, mozarin) i tak się zastanawiam. jeśli np.będę miała jakieś duże skutki uboczne to czy mogę sama przerwać brać je? czy muszę skonsultować się z lekarzem?

boję się trochu. już sama teraz nie wiem.(((

Mozarin.. Hmm, z doświadczenia mogłabym o nim baaardzo dużo mówić - same złe rzeczy.

Mnie ta tabletka prawie zabiła, wzięłam jedną i już nigdy więcej - sama nie zdecydowałam się na łyknięcie następnej, nawet jakby mnie ktoś torturował. Z tego, co piszesz miałaś tylko problemy z zaśnięciem -to nie jest źle. U mnie wystąpiło 3/4 skutków z ulotki.

Jeśli chcesz dalej brać pół - zadzwoń do lekarza. nie powinno się samemu dawkować takich leków, choć ludzie różnie robią, ale na własną odpowiedzialność.

[basikagniezno]

Napisane przez doriiska

Mozarin.. Hmm, z doświadczenia mogłabym o nim baaardzo dużo mówić - same złe rzeczy.

Mnie ta tabletka prawie zabiła, wzięłam jedną i już nigdy więcej - sama nie zdecydowałam się na łyknięcie następnej, nawet jakby mnie ktoś torturował. Z tego, co piszesz miałaś tylko problemy z zaśnięciem -to nie jest źle. U mnie wystąpiło 3/4 skutków z ulotki.

Jeśli chcesz dalej brać pół - zadzwoń do lekarza. nie powinno się samemu dawkować takich leków, choć ludzie różnie robią, ale na własną odpowiedzialność.

teraz to już w ogóle się boję tego brać...
może w ogóle dać sobie z tym wszystkim spokój, nie wiem.
skoro pół tabletki i takie coś.
nie wiem.

[Sugarbomb]

W pierwszych tygodniach przyjmowania to normalne, znacznie wzrasta poziom serotoniny, mogą zwiększyć się stany lękowe i niepokój, pojawia się bezsenność, pobudzenie, najgorsze są pierwsze dni. Po paru tygodniach poziom serotoniny się ustabilizuje i pojawi się właściwy efekt terapeutyczny. Generalnie SSRI uchodzą za stosunkowo bezpieczną grupę leków. Jeżeli masz wątpliwości to zadzwoń do lekarza, nie podejmuj decyzji sama

[skazana_na_bluesa]

i oczywiscie musialas zalozyc kolejny nowy watek?
leki sie odstawia po konsultacji z lekarzem, nie na wlasna reke.

[basikagniezno]

Napisane przez Sugarbomb

W pierwszych tygodniach przyjmowania to normalne, znacznie wzrasta poziom serotoniny, mogą zwiększyć się stany lękowe i niepokój, pojawia się bezsenność, pobudzenie, najgorsze są pierwsze dni. Po paru tygodniach poziom serotoniny się ustabilizuje i pojawi się właściwy efekt terapeutyczny. Generalnie SSRI uchodzą za stosunkowo bezpieczną grupę leków. Jeżeli masz wątpliwości to zadzwoń do lekarza, nie podejmuj decyzji sama

Matko, tygodniach?


ja pracuje. i to z ludźmi.

czasami żałuje,że w ogóle zdecydowałam się na leczenie.

[doriiska]

Napisane przez basikagniezno

Matko, tygodniach?


ja pracuje. i to z ludźmi.

czasami żałuje,że w ogóle zdecydowałam się na leczenie.

Każdy inaczej reaguje na dany lek - jednemu będzie pasować, innemu nie.
O jakich skutkach ubocznych uprzedzał Cię Twój lekarz?

[Sugarbomb]

Dopiero po paru tygodniach pojawi się oczekiwany efekt terapeutyczny, ale nie jest powiedziane że do tego czasu będziesz się źle czuła, najgorsze są pierwsze dni. Lekarz Cię w ogóle nie uprzedził że na efekty trzeba trochę poczekać?

[basikagniezno]

lekarz powiedział,że ten lek właściwie nie ma skutków ubocznych oprócz tego,że mogę być trochę senna,więc mam go brać wieczorem i nie jechać potem autem.
nic więcej.
w sumie bardzo źle nie jest,ale nie czuję się komfortowo, muszę sobie "odkręcać" różne rzeczy. i ten strach,że rano sie nie obudzę,masakra://

[doriiska]

Napisane przez basikagniezno

lekarz powiedział,że ten lek właściwie nie ma skutków ubocznych oprócz tego,że mogę być trochę senna,więc mam go brać wieczorem i nie jechać potem autem.
nic więcej.
w sumie bardzo źle nie jest,ale nie czuję się komfortowo, muszę sobie "odkręcać" różne rzeczy. i ten strach,że rano sie nie obudzę,masakra://

Mój mówił to samo, mylił się.

Skoro jesteś w stanie chodzić do pracy i normalnie funkcjonować, to nie ma co panikować. Jeśli masz wątpliwości, zadzwoń do lekarza i już.

[Lunka88]

Napisane przez effulla

Opanuj się po połówce nic Ci nie będzie

No ja nie wiem.....Ja po połowie tabletki nasennej widziałam słonie żyrafy i innej zwierzątka.

[basikagniezno]

Napisane przez Lunka88

No ja nie wiem.....Ja po połowie tabletki nasennej widziałam słonie żyrafy i innej zwierzątka.

no ja aż tak nie,ale wydaje mi się,że mam opuchnięte dłonie a nie mam, paru osób pytałam!

a co do dzwonienia... to wolę tego uniknąć.

[doriiska]

Napisane przez basikagniezno

no ja aż tak nie,ale wydaje mi się,że mam opuchnięte dłonie a nie mam, paru osób pytałam!

a co do dzwonienia... to wolę tego uniknąć.

Jesteś dorosła, zdecydowałaś się na leczenie psychiatryczne, co nie jest proste, byłaś na wizycie i nie potrafisz zadzwonić do swojego lekarza?

Nikt na forum nie powie Ci, czy/jak/ile masz brać lek. Sama odpowiadasz za swoje zdrowie, a nie my.

[basikagniezno]

Napisane przez doriiska

Jesteś dorosła, zdecydowałaś się na leczenie psychiatryczne, co nie jest proste, byłaś na wizycie i nie potrafisz zadzwonić do swojego lekarza?

Nikt na forum nie powie Ci, czy/jak/ile masz brać lek. Sama odpowiadasz za swoje zdrowie, a nie my.

wiem.
ale ja tak mam.
nie potrafię dzwonić do nikogo w ważnych sprawach.
do lekarzy to już w ogóle- jedyne co umiem zrobić to ewentualnie zadzwonić do recepcji. i to z trudem.
wiem,dziwne,ale tak mam. nie lubię się narzucać.

[doriiska]

Napisane przez basikagniezno

wiem.
ale ja tak mam.
nie potrafię dzwonić do nikogo w ważnych sprawach.
do lekarzy to już w ogóle- jedyne co umiem zrobić to ewentualnie zadzwonić do recepcji. i to z trudem.
wiem,dziwne,ale tak mam. nie lubię się narzucać.

To nie jest narzucanie się, tylko dbanie o własne zdrowie. Może idź do lekarza na chwile, skoro nie chcesz telefonować - nikt tego za Ciebie nie załatwi.

[Lunka88]

Napisane przez basikagniezno

no ja aż tak nie,ale wydaje mi się,że mam opuchnięte dłonie a nie mam, paru osób pytałam!

a co do dzwonienia... to wolę tego uniknąć.

Proponuję Ci mimo wszystko zadzwonić. To nie witamina C tylko leki, które jednak mogą zrobić Ci krzywdę. Zażywanie, a później odstawianie leków powinno być prowadzone przez lekarza, bo rożnie bywa.
Z mojego doświadczenia wiem, że nawet słabe leki, które nie powinny dawać skutków ubocznych u niektórych je dają. Ja tak miałam bynajmniej. Na mnie wszystko działało silniej niż na innych pacjentów. Byłam mimozą mojej Pani doktor

[Noa_]

nie musisz dzwonić, możesz podejść osobiście i to załatwić. Ewentualnie podejść do najbliższej apteki i popytać farmaceuty co i jak ( to chyba mniej stresujące ) . Pamiętaj, że każdy organizm może inaczej zareagować na leki i nikt Ci tu nie powie dokładnie co i jak, bo raczej nikt nie chce wziąć takiej anonimowej odpowiedzialności za Twoje zdrowie.

[basikagniezno]

teraz wzięłam tabletkę (godz temu) i narazie jest okej.

jakby co to myślicie,że meil do przychodni może być?

do lekarza nie pójdę- ma urlop do 20.11.