:( :( :(

[_K_a_s_i_u_l_k_a_]

Nie wiedziałam gdzie umieścić tego posta, więc piszę tutaj. Mam wielki problem. Otóż jestem wiecznie z siebie niezadowolona. Zacznę od wypisania tego, co mi się we mnie nie podoba. Mam bardzo nieproporcjonalną budowę, ogólnie jestem chuda i wysoka, ale prawie w ogóle nie mam biustu, mam za to wielką pupę i uda z cellulitem, bardzo krzywe nogi oraz wielkie stopy (rozmiar 40-41!), a także kościste ramiona . Moja twarz wygląda jakbym miała z 20 lat więcej niż mam. Mam zmarszczki na czole oraz "uśmiechowe", a moje policzki są takie "obwisłe" W ogóle moja skóra jest bardzo dziwna, na nosie jest tłusta, ale się łuszczy (nie mogę nałożyć podkładu, bo on to tylko podkreśla) policzki są okropnie suche i często baaardzo mocno się czerwienią, to wygląda okropnie. Z charakterem też nie jest najlepiej, bo jestem strasznie leniwa. Nie chce mi się uczyć i nie pomagam mamie w obowiązkach domowych. Chociaż chciałabym to nie potrafię tego zmienić. To wszystko mnie dobija. Często zamykam się w łazience i płaczę. Myślę, że gdyby mnie nie było na tym świecie byłoby lepiej. Nie posiadam żadnych talentów, nie potrafię śpiewać czy malować, w sporcie też się nie wyróżniam. Uważam, że jestem gorsza od wszystkich moich znajomy, których tak nawiasem mówiąc też mam niewielu. Często jak idę ulicą to porównuję się ze wszystkimi i gdy patrzę na kobiety, które pięknie wyglądają, są uśmiechnięte to chce mi się płakać, bo wiem, że ja nigdy taka nie będę. Nie wiem, co mam ze sobą robić, proszę o pomoc Wiem, że niektórym z Was może się to wydać śmieszne, ale ja nie potrafię już na siebie patrzeć...

[blue _eyes]

Ehh przejmujesz sie niepotrzebnie. Mam prawie 19 lat, jestem bardzo drobna osoba i dlatego wygladam na 15 lat, a na twarzy tez mlodziutko wygladam a to napewno nie jest przyjmne gdy wszyscy ktorzy mnie widza i nie widza ile mam lat mysla ze jestem dzieckiem ;/ czasami mnie to dobija ale staram sie tym nie przejmowac ( wkoncu jak bede miala 30-stke na karku bede wygladala mlodziej ;P) i ty tak samo powinnas szukac w sobie tego co dobre, a moze po prostu jestes tak przejeta soba i swoim wygladem ze zauwazasz tylko to co ci sie w tobie nie podoba. Nie ma idealnych ludzi. Ja kiedys mialam to samo, poprostu przestalam sie przejmowac soba, zastosowalam sie do zasady "jestem, jaka jestem". Zaczelam wiecej o sobie dbac i jest dobrze. Wiecej wiary w siebie. Nie mozna uzalac sie nad soba bo to jeszcze bardziej dobija. Dla mnie zazwyczaj szklanka jest do polowy pelna i z tą zasada jest mi latwiej zyc Wiec glowa do gory. Jesli nie potrafisz sobie sama z tym poradzic to zastosuj sie do tego co napisala koleznka u gory- dobry psycholog. Pozdrawiam

[arowww]

Nie przejmuj sie , niepotrzebnie sie zamartwiasz dziewczyno , każda z nas ma takie mysli, nie kazdy jest idealny, ale ja nie wierze ze jestes taka jaka opisalas siebie napewno masz jakies zalety. Ja mysląlam tak jak ty kiedys, nie dbałam o siebie wougule bo ciągle uwazałam ze jestem gorsza od innych. Ale powiedziałam w koncu STOP!, tak dalej byc nie moze. Zainwestowąłam w siebie troche kasy , odwiedziłam fryzjera, kupiłam sobie kosmetyki, jakies ciuszki i efekty było widac od razu. Poznałam mężczyzne z którym jestem juz ponad dwa lata. Dziewczyno głowa do góry, najwzaniejsze to nie poddawac sie . Nie masz co zazdroscic innym ze sa lepsi, napewno nie maja czegoś co ty posiadasz, pomyśl troche bardziej pozytywnie, pokaż sie światu , nie badz szarą myszka, wystarczy chciec a uda ci sie osiągnąc cos o czym marzysz !!!!

[streptococus]

Dziewczyno !!
nikt a w szczegolnosci zadna kobieta nie jest brzydka ..trzeba tylko troche w siebie uwierzyc ..
Wiem wiem łatwo sie mowi ..
Niesttety (stety) przezywalam to co ty ..takze jestem wysoka ryj mam nie propocjonalny i w ogole jakies dziwnej budowy ciala jestem ..
Ale dorbze trafilam znalazlam sie na wizazu i dziewczyny od razu wziely mnie w obrty ..naucyzly mnie co mam nosic a co unikac jak mam wyeksoponowac to co jest u mnie fajne(nie wiedzialam ze taie rzeczy sa)

Arowww ma racje trzeba uwierzyc w siebie kupic sobie jakis fjany ciuch jakis komsetyk i z brzytkiego kaczatka narodzi sie piekna osoba !!

Zreszta Jak mozesz to wyslij fote a nawepno dzieczyny cos Tobie doradza .....
Przeciez chyba juz wiecej stracic nie mozesz?!
A napewno co Tobie doradzimy, poza tym czytaj porady kotre sa udzielane innym dziewczyna i napewno cosik do siebie dobierzesz...no ale my tu gada gadu a czas leci wklej fotke
pozdrawiam gorąco

[gosiak00]

Ja tez mam ten problem. Jestem totalnie zakompleksiona. Czasem nie moge na siebie patrzec!! Zero biustu, duzy tylek No i co z tego?? Duzo jest pieknych kobiet z malym biustem i duza pupa... Problemy ze skora mozesz wyleczyc - uzywac odpowiednich kremow itp. A jesli nie podoba ci sie cos w Twoich ksztaltach - po co lamentowac?? Wez sie za siebie - zrob cos w tym kierunku. To jak sie czujesz, a nawet jak wygladasz zalezy od Ciebie. No a co do tych ksiazek od ktorych tak uciekasz... Tez tak mialam, ale doszlam kiedys do wniosku ze chce byc madra kobieta i... zaczelam zagladac do ksiazek nawet z przyjemnoscia...
Powodzenia!!

[okretka]

Mam taki sam problem jak Ty...
Ale biorę się za siebie
Będzie dobrze!
Staram się uwierzyć, że to jakie jesteśmy, w 99% zależy od nas!
Trzymaj się

[red_poppy]

ojojoj za bardzo sie na sobie skupiasz i dlatego cierpisz, sprobuj znalesc cos co cie cieszy zobaczysz ze wtedy przestaniesz myslec o tym wszystkim co cie doluje, sadze ze za bardzo skupiasz sie na tym jaka CHCIALABYS BYC i co chcialabys miec zamiast dostrzegac i doceniac to co masz a to co ci sie nie podoba zaczac zmieniac!! z takim podejsciem do sprawy tylko sie pograzasz... Ale najpierw pozbadz sie lenistwa to wtedy cala reszta przyjdzie ci latwiej

[mw071]

Hej wam! Widze że każda dziewczyna przeżywa to samo Ja tez jestem równie zakompleksiona. Też mam wielką stope rozmiaru 40/41 ;( -dlatego nie nawidze kupowac butów . Szerokie biodra W ogóle nie podoba mi sie moja figura Moje wymiary to od góry 86/65/90 ;( i jak to sie cieszyć...biodra jak armata...dobrze że przynajmniej nie mam tłustego tyłka bo to już by był kompleks wyższej wagi. Poza tym ostatnio koleżanka z klasy wprowadziła nową teorie...nie wiem w końcu jak jest na prawde Powiedziała że nogi proste powinny się stykać ze sobą i nie powinno byc pomiedzy nimi żadnych szparek. A mi się łączą nóżki tylko w górnych udach, kolanach, łydkach i kostkach..i pomiedzy tym mam dziury Koleżace nogi sie łączyły i wiekszości zresztą też a mi nie wiec zaliczyłam wielkiego buraka. To nie wszytskoe jestem wysoka 175 cm wzrostu i to mnie też załamuje. Np podobająmi się niektórzy chłopcy niżsi ode mnie np o 2 cm...i dla takiego jestem już skreślona a poza tym sama sie przy nich źle czuje ;( W klasie mam tylko 3 wyższe dzieczyny reszta ma po 165, 160 Czuje sie jak olbrzym. To tylko kompleks wyglądu a co z innymi?też mam oczywiście pare. Np. ucze sie w najlepszym liceum w moim mieście ale co z tego skoro nad lekcjami siedze do 24 i jeszcze rano przed wyjściem do szkoły sie ucze bo oczywiscie nie zdąrze wszystkiego odrobić czy ja aż taka tempa jestem?dlaczego mi tak wszystko wchodzi pomalu do głowy? Jak ja zdam mature...ona juz za rok...skoro ja jeszcze nic nie umie...a co sie nauczyłam to zapominam. No i ostatni kompleks...czuje sie nie kochana JUż od dawna nie miałam stałego chłopaka..owszem przygody się zdarzały- wakacyjne, spotkanie na pare razy...było ich paru, ale dlatczego nie mam kogos na dużej? I jakos mi sie nie udaje znaleźć Czy ja się nie podobam czy to wina charakteru...ale coś mi się wydaje ze chodzi o wygląd ponieważ jestem lubiana osoba Pozostaje mi tylko płakac.jestem ogromnie nieszczęśliwa. Nie umie znaleźć w sobie żadnej pozytywnej cechy, ciągle sie porównuje z innymi i ciągle widze u siebie 1000kompleksów.Nie umie sobie z tym poradzić Kiedyś byłam grubsza -w podstawówce, i teraz mam manie odchodzania co wieze sie z pewnymi problemami w domu. I tak raz chudne razy tyje . Jak przytyje to jestem załamana i od nowa zacznają sie ,oje problemy! Niech mi ktos pomoze!

[Gonia1]

Napisane przez mw071

W ogóle nie podoba mi sie moja figura Moje wymiary to od góry 86/65/90 ;(

To wg Ciebie są złe wymiary???

[brzydula_81]

ehhhh dziweczyny...przestańcie narzekać)) w końcu młodość ma się tylko jedną może jest coś co w sobie lubicie????włosy, oczy itp???? skupcie się na tym co jest Waszym atutem....a jeśli będziecie widzieć tylko to, na co narzekacie, zobaczą to też inni...przecież nie ma idealnych osób....najlepszym wyjściem jest zaakceptowanie siebie (choc to trudne) reszta problemów zniknie jak ręką odjął pozdrawiam

[Julka...]

A ja wczoraj sobie kupilam bluzke fajna i najblizysz terminie planuje kupic dzinsy- na pewno jasne!

[Kate_86]

Napisane przez mw071

Szerokie biodra W ogóle nie podoba mi sie moja figura Moje wymiary to od góry 86/65/90 ;(

Ja mam prawie identyko wymiary i biodra też mam szerokie A pozatym mam 165 cm wzrostu Do niedawna też narzekałam, ale doszłam do wniosku, że "jestem, jaka jestem" Przestałam się użalać nad sobą i jestem z tego powodu szczęśliwa Zauważyłam też, że coraz więcej osób mi mówi, że wyładniałam Myślę, że to zasługa tego, że zaczęłam bardziej dbać o siebie i przestałam się użalać nad sobą


Dziewczyny głowa do góry Jak ktoś kiedyś powiedział: "Nie ma kobiet brzydkich ..."

[Herbcia]

[Moje wymiary to od góry 86/65/90 ;( i jak to sie cieszyć...biodra jak armata]
przeciez wszedzie mowia ze idealna figura to 90/60/90 wiec pomysl ze masz bioderka idealne, zadne tam szerokie. Talie tez masz dobra bo wg mnie 60 to gruba przesada. Biust mozesz podkreslic biustonoszem push up i juz jestes idealna pozdoffki

[Ewuńka]

Hmm... prawda jest taka, że każda babeczka stojąc przed lusterkiem widzi jakieś mankamenty: a to jedna za wysoka, inna za niska, za duży biust albo za mały, kto inny narzeka na nogi...itd itd, można tak wymieniać w nieskończoność moje wymiary od góry to:96-66-91 przy wadze 57kg, i wzroscie 168cm
też marudze ale przecież świat się nie kończy na grubym tyłku czy krzywych nogach co nie? a co do biustu duży też nie jest dobry: jak mam kupić bielizne to mnie skręca bo ta, która mi się najbardziej podoba jest w mniejszych rozmiarach
pzdr

[mw071]

Może i masz racje W końcu faktycznie na tym świat się nie kończy Dziewczynki jesteście the best! Dzięki za słowa otuchy -Madzia. Buziaki

[mw071]

Napisane przez Herbcia

[Moje wymiary to od góry 86/65/90 ;( i jak to sie cieszyć...biodra jak armata]
przeciez wszedzie mowia ze idealna figura to 90/60/90 wiec pomysl ze masz bioderka idealne, zadne tam szerokie. Talie tez masz dobra bo wg mnie 60 to gruba przesada. Biust mozesz podkreslic biustonoszem push up i juz jestes idealna pozdoffki

hmm chyba tak własnie zrobie Kupie sobie push up i życie będzie kolorowsze. Idealne idealnymi ale prawdą jest, że stareotypy sa stareotypami a dziewczyny w tym ja i tak dążą do czegos innego. Do tego co widać w telewizji, w reklamach i gazetach. Myśle że to tak na mnie działa...ach te media... Pozdrowionka

[.:aniah:.]

Napisane przez mw071

Moje wymiary to od góry 86/65/90 ;(

O czym Ty mówisz!? Wiesz ile ja bym dała żeby mieć takie wymiary?
No poezja normalnie...
Spokojnie mogłabyś być modelką...A z tymi prostymi nogami to też nie powiedziałabym, że jest tak jak Twoja koleżnaka mówiła. Bo z kolei ja czytałam że proste nogi powinny się stykać się właśnie w udach, kolanach i kostkach.
Hehe jak ja mam kompleksy to zaraz przypomnam sobie wszystkie komplementy jakie usłyszałam ostatnio Albo...oglądam Fashion TV Serio, niektóre modelki nie są wcale ideałami...zwłaszcza w kwestii "prostych nóg"
Pozdrawiam inie dołować się!!! Bo to zaczyna byś użalanie się nad sobą...wiem, wiem każdy tak ma czasem, ale ja stwierdziłam, że nie mam zamiaru użalać się nad sobą, bo to jest trochę żałosne...

[mamba]

Napisane przez mw071

Ja tez jestem równie zakompleksiona. Też mam wielką stope rozmiaru 40/41 ;( -dlatego nie nawidze kupowac butów . Szerokie biodra W ogóle nie podoba mi sie moja figura Moje wymiary to od góry 86/65/90 ;( i jak to sie cieszyć...biodra jak armata...dobrze że przynajmniej nie mam tłustego tyłka bo to już by był kompleks wyższej wagi. W klasie mam tylko 3 wyższe dzieczyny reszta ma po 165, 160 Czuje sie jak olbrzym.

dziewczyno po pierwsze masz idealne rozmiary więc nie wiem czy ten post miał na celu wpędzenie innych w kompleksy (moje wymiary np. bardziej odbiegają od ideału niż Twoje a wcale się tym nie przejmuję). Po drugie nie uważasz że skoro wyróżniasz się wzrostem tzn. że jesteś jedyna w swoim rodzaju, łatwiej na Ciebie zwrócić uwagę? Biodra jak armata? w Rozmiarze 90?? daj spokój, ja mam w biodrach 96 i wcale nie czuje sie jak armata.
Trochę wiary w siebie !!! spójrz w lustro i zobacz zgrabna, piękna dziewczynę!!
pozdrawiam serdecznie

[bandziorka007]

kurcze ja to sama nie wiem co tu napisac z moim wygladem nie jest zle! jestem chuda , moze i ladna , zgrabna ale co z tego!! mam za to wiele innych problemow! odkad pamietam zawsze mialm problemy ze zdrowiem: a to bolaly mnie ciagle nerki, glowa... tera zmam problemy z zoladkiem, no nie wiem z czym jeszcze lae nigdy nie bylo dnia zeby mnie cos nie bolalo! czuje sie z tym fatalnie! do tego dochodzi jeszce potworny bol brzucha jak mam okres!!! nie warto przejmowac sie swiom wygladem kiedy sa troszke wieksze zmartwienia! nie wiem czy to kogokolwiek pocieszy ale ja wolalabym nie wygladac jak wygladam ale zebym byla zdrowa i nie musiaal sie meczyc, biegac po lekarzach i wogole czuc ze zeyje)) pozdrawiam