|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
kłótnie
Wiadomo nikt ich nie lubi....ale mam pytanie jak to u was drogie wizażanki, wyglądają kłótnie z TŻ?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 43
|
Dot.: kłótnie
różnie to bywa, ale przeważnie ja zaczynam jakąś kłótnie i wtedy mój tż czeka aż ochłonę i nie ma jakiś scen żebyśmy się obrażali. Nie usłyszałam od niego żadnego przykrego słowa. Jest bardzo opanowany. Ale przeważnie to on załagadza sytuacje. Najdłużej bez żadnego kontaktu po kłótni to kilka godzin. Najdłużej nie widziałąm się z nim przeszło 2 miesiące ale cały czas mieliśmy kontakt telefoniczny. A to było tylko dlatego że w wojsku był. Dodam że trzy lata już razem wytrzymaliśmy ze sobą
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: kłótnie
wg mnie nie ma na to
ani definicji ani reguły bo wszystko zależy od charakterów wagi problemu sposobu komunikacji w danym związku i można gdybać w nieskończoność i podawać nieskończoną ilość przykładów ale jedno jest pewne oby takie kłótnie trwały jak nakrócej bo po co truć sobie życie takimi toksycznymi chwilami
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: kłótnie
Nasze kłótnie trwają zwykle kilkanaście - kilkadziesiąt minut, ciagle przy sobie, i od razu, jak emocje opadną, wyjaśniamy sobie na spokojnie wszystko i drugi raz o tę samą rzecz się nie kłócimy.
Kiedy któremuś z nas puszczają nerwy to po prostu odchodzi (np. ja raz wyleciałam z knajpy, on raz na ulicy odwrócił sie i poszedl w drugą stronę) ale za każdym razem to drugie pobiegnie za pierwszym, bo zadne nie jest w stanie dać odejść. I dobrze, bo przynajmniej wszystko sobie wyjasniamy. Ale, jak ktoś na górze już napisał, na to faktycznie nie ma reguły, kazdy inaczej przezywa kłótnie. Najdłuższy czas jak się nie widzieliśmy to 5 dni, kiedy do Szwecji poleciałam. Nigdy natomiast nie było tak, zebysmy z powodu kłótni się nie widzieli, wyznajemy zasadę "Rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać", a nie uciekać i zamykać sie w sobie.
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: kłótnie
Wolę przespać się z problemem, by rankiem wrócić do tematu "na świeżo" i wspólnie porozmawiać co czujemy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
|
Dot.: kłótnie
Cytat:
![]() pyt.2- roznie jesli cos jest z Jego winy to on wyciaga reke pierwszy, jesli z mojej, to ja. pyt.3-nie miala miejsca taka sytuacja odkad jestesmy razem, czyli juz kupe czasu. Mam pytanie czemu sluza te pytania?
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj. Arthur Schopenhauer |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: kłótnie
Cytat:
2.roznie. jak opadna emocje to odzywa sie ten kto pierwszy ochlonie. tż jest dosc spokojny i on najczesniej czeka az troche sie sytuacja uspokoi. klocimy sie sporadycznie, klotnie sa kilku-kilkudziesiecio minutowe 3. mimo wielu, czasem powaznych klotni nie bylo dnia zebysmy sie nie odzywali.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: zachodnipomorskie
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: kłótnie
juz taki wątek był i to całkiem niedawno................. ........
__________________
CHCE CZUĆ SIĘ DOBRZE PATRZĄC NA SIEBIE, I CHCE ABY PATRZONO NA MNIE I WIDZIANO ATRAKCYJNĄ KOBIETE ![]() ![]() a ja czekam, i czekam na niego ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 111
|
Dot.: kłótnie
Jeśli się kłócimy to najczęsciej z mojej winy.Ale czasem z jego też.no cóż krzyczymy na siebie,on sobie nie da w kasze dmuchac i kiedy trzeba wrzaśnie na mnie,ale potem wszystko na spokojnie wyjasniamy.Kto wyciąga pierwszy rękę?Różnie-raz ja ,raz tż,zależy kto bardziej zawinił-wtedy przeprasza.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
|
Dot.: kłótnie
Zazwyczaj się kłócimy przeze mnie
![]() apropos kłótni, spotkałam dziś na ulicy parę, około 30 lat. Szli sobie i pani mówiła do pana cały czas "spie*dalaj" albo "ku*wa uspokój się" przyznam, że byłam lekko zszokowana, gdyż owe państwo wyglądało na bardzo ułożone :P
__________________
w końcu czuję spokój ducha ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
|
Dot.: kłótnie
a co jeśli kłótnia nastąpiła z mojej winy,i ja staram sie pogodzić pisze miliony sms-sów a on nic..?
![]() ![]() Edytowane przez Usagi89 Czas edycji: 2009-09-02 o 22:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: kłótnie
No to albo BARDZO go czymś zraniłaś, albo znalazł po prostu pretekst aby urwać z Tobą kontakt.Troche dziecinada, że nie chce z Tobą porozmawiać.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: kłótnie
Zależy o co była kłótnia i co mu powiedziałaś, może go zraniłaś, może nie chce mieć z Tobą na razie kontaktu, może chce przemyśleć, czy związek ma sens, może potrzebuje spokoju.
Inna opcja - może nie chce z Tobą być, ma Cię dość, a nie umie Ci o tym powiedzieć, bo jest tchórzem. W każdym razie - ja bym napisała ostatniego smsa - że powinniście porozmawiać i jeśli jest dojrzały, to chyba to rozumie, że milczenie nie jest rozwiązaniem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
|
Dot.: kłótnie
U nas kłótnie występują rzadko,a to z tego powodu, że widzimy się góra 2 razy w tygodniu i po prostu szkoda nam czasu na jakieś nieporozumienia. Ale gdy już sie pokłócimy to najcześciej każde strzela focha i przez jakiś czas jest cisza. Wiem, że taki sposób rozwiązywania problemów jest najgorszy dlatego pracujemy nad tym żeby to zmienić. Ostatnio zauważyłam nawet, że gdy ja już zaczynam kłótnię to TŻ wycofuje sie i doprowadza do tego, że emocje opadają ( za co jestem mu oczywiście wdzięczna :P )
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:13.