wynajem mieszkania- wątpliwość

[Clarity]

Wynajmuje mieszkania wraz z 3 koleżankami, z jedną mieszkam w pokoju 2 osobowym, a dwie pozostałe w jedynkach. Niestety jedna z nich się wyprowadza. Umowę mamy wspólną. Czy w przypadku wyprowadzki my będziemy dodatkowo płacić za jej pokój do momentu znalezienia nowej współlokatorki? Wynajmujący tak twierdzi, a ja sama nie wiem jakiego zapisu powinnam szukać w umowie...

[Kadecia]

Napisane przez Clarity

Wynajmuje mieszkania wraz z 3 koleżankami, z jedną mieszkam w pokoju 2 osobowym, a dwie pozostałe w jedynkach. Niestety jedna z nich się wyprowadza. Umowę mamy wspólną. Czy w przypadku wyprowadzki my będziemy dodatkowo płacić za jej pokój do momentu znalezienia nowej współlokatorki? Wynajmujący tak twierdzi, a ja sama nie wiem jakiego zapisu powinnam szukać w umowie...

Są 2 opcje:
1. Wynajmujecie mieszkanie w całości - na jedną umowe najmu. Wówczas co miesiąc płacicie np.1500zł właścicielowi, niezależnie od tego, ile osób w nim mieszka;
2. Każda z lokatorek opłaca koszty zamieszkania indywidualnie (każda ma osobna imienną umowę, pisemną lub ustną) np za 300zł za miesiąc wtedy nie powinnyście dopłacać i to właściciel powinien starać się znaleźć nową lokatorkę (oczywiście możecie zasugerować kogoś znajomego).
Napisz jaką masz umowę, czy jest gdzieś zaznaczony sposób regulowania opłat i kto jest stroną umowy (czy wszystkie lokatorki, czy jedna z was)

[Sumi]

Dlatego o wyprowadzce uprzedza się z wyprzedzeniem by był czas na znalezienie nowego lokatora. Skoro mieszkanie wynajmowałyście razem jako grupa ale imiennie(to nie właściciel szukał pojedynczych lokatorów z którymi podpisywał osobne umowy) to płacić powinni wszyscy na umowie do momentu wypowiedzenia. Skoro skład się zmieni to musicie wypowiedzieć umowę z wyprzedzeniem zgodnym z umową i podpisać potem nową w 3 "stare" osoby + 1 nowa lub w 3 jeśli nikogo nie znajdziecie.

U nas była umowa z 1 osobą, w której była ogólnie mowa ile osób może z nią mieszkać i ona musiała płacić całość właścicielowi bez względu na to ile osób akurat wynajmowało razem z nią, więc na nią spadał obowiązek szukania współlokatorów.

[Clarity]

Umowa jest wspólna. Tyle, że każda z nas płaci osobno 1000zł dwuosobowy pokój i po 650 za jedynki. Z dziewczyną z którą mieszkam znałam się wcześniej, resztę poznałam wynajmując mieszkanie. Umowa jest na czas nieokreślony z miesięcznym wypowiedzeniem...

[Kadecia]

Umowa jest wspólna, czyli rozumiem, że zobowiązałyście się do wpłacania właścicielowi mieszkania określonej w umowie kwoty za całe mieszkanie. To, że między soba ustaliłyście jakieś opłaty (za 1 i 2 os.pokoje) to właściciela nie interesuje. Musicie niestety uregulować całą kwotę.
Z ciekawości zapytam, czy koleżanka miała jakiś poważny powód do nagłej rezygnacji i zostawienia was na lodzie? Czy nie obowiązywał jej jakiś okres wypowiedzenia najmu? Jeśli nie, to wydaje mi się, że powinnyście doprecyzować to między sobą, bo w końcu zostaniecie nagle np. we dwie w tak dużym mieszkaniu i raczej nie będzie to fajna sytuacja...

[gramwzielone]

W umowie - która tworzy przecież prawo między stronami - zobowiązałyście się do wpłacania określonej sumy za wynajem mieszkania - z jakiej racji właściciela miałaby obchodzić czy płaci jedna, dwie, trzy czy cztery osoby albo w jakich proporcjach?
Dlaczego miałby tracic finansowo na tym że nie umiecie się dogadac?

Krótko - płacicie kwotę do której płacenia zobowiązałyście się umową albo szukajcie innego mieszkania.

[Kadecia]

Napisane przez gramwzielone

Krótko - płacicie kwotę do której płacenia zobowiązałyście się umową albo szukajcie innego mieszkania.

Zgadzam się z koleżanką Krótko mówiąc))

[201604181004]

1000 zł za pokój dwuosobowy, ja pikolę nie wierzę

[Lencia00]

Napisane przez drabineczka

1000 zł za pokój dwuosobowy, ja pikolę nie wierzę

strasznie dużo, ja płace wynajmu 1000zł ale to mieszkanie dwupokojowe i mam całe dla siebie i mojej rodziny
ciekawa jestem skąd jest autorka wątku

[cholernarejestracja]

W Krakowie za mieszkanie w lepszej lokalizacji i standardzie właśnie tyle się płaci. Od 350-500zł za miejsce w pokoju.

[meggykotka]

W Warszawie ceny wynajmu pokoi też są w takich cenach. W dużym mieście dużo zarobisz, ale też dużo wydasz

[Clarity]

1000zł jest za cały pokój dwuosobowy, czyli po 500 na głowę, co wydaję mi się na Wrocław nie jest kosmiczną sumą....

Dziękuje dziewczyny za odpowiedź, powiedzcie w takim razie, jak następnym razem będę wynajmować mieszkanie, jak skonstruować umowę, żeby nie ponosić kosztów, jeśli jedna osoba z mieszkania się wyprowadzi? Każdy powinien podpisać osobno umowę z właścicielem?

Koleżanka jest w porządku, dała znać miesiąc wcześniej tak jak w umowie. Obawiamy się tylko, że na czas wakacji nie znajdziemy nikogo do tego pokoju...

[skazana_na_bluesa]

dajcie ogloszenie, ze szukacie wspollokatora/-ki z zaznaczeniem, od kiedy bedzie wolny pokoj. mysle, ze sporo osob bedzie zmieniac stancje przed wakacjami, zeby miec w czym wybierac. miejsc, gdzie mozna umiescic ogloszenia jest kilka - dlastudenta.pl, gumtree, wspollokator.pl

[201604181004]

Nie jest kosmiczną sumą? Nie wiem jaki łoś płaci 1000 zł za pokój dwuosobowy w mieszkaniu które dzieli z piątką studentów. Jakbyście NAPRAWDĘ poszukały zwłaszcza w okresie marca kwietnia gdy zwalniają się mieszkania to byście z palcem w oku znalazły taniej na dogodniejszych warunkach. Bo tak to jedna osoba rezygnuje i jesteście kilkaset zł w plecy. I nikt mi nie wmówi że to normalna cena łolaboga bo duże miasto. Też jestem z dużego miasta. Też są ceny 1000 zł za pokój dwuosobowy, co nie znaczy że nie ma tańszych :d

[Lidia Paulina]

Napisane przez Clarity

powiedzcie w takim razie, jak następnym razem będę wynajmować mieszkanie, jak skonstruować umowę, żeby nie ponosić kosztów, jeśli jedna osoba z mieszkania się wyprowadzi? Każdy powinien podpisać osobno umowę z właścicielem?

Tak jest najlepiej, ale nie każdy właściciel tak chce. Przykładowo - w poprzednim mieszkaniu każdy podpisywał umowę oddzielnie. To znaczy jeden chłopak podpisywał na miejsce w pokoju dwuosobowym za 350,-, drugi tak samo, a my z TŻtem wspólnie - wynajmowaliśmy pokój za 700,-.

Właściciele nieczęsto chcą w ten sposób to załatwić, bo potem jak ktoś zrezygnuje, to oni mają mniejszy zysk i muszą sami szukać.

Są też przypadki, że podpisuje jedna osoba z całego mieszkania, ale to trzeba robić z zaufanymi ludźmi. U nas na przykład - umowę podpisała współlokatorka, ale między sobą jesteśmy umówieni, że każdy płaci po 380,- i już. Teoretycznie jeśli ja bym się teraz wyprowadziła to prawnie nie mam obowiązku płacenia, bo nie widnieję na umowie i współlokatorka miałaby problem ;-) Ale wzajemnie sobie kuku robić nie będziemy.

[Takajakaya]

Właściciele chcą często wynająć mieszkanie i szukają kompletu. Nie obchodzi ich ile osób mieszka. Inaczej gdy np. samemu szuka się jedynki czy dwójki, wtedy płaci się za swój pokój.

Najczęściej jednak chcą wynająć całe mieszkanie i na wynajmujących spada ewentualne szukanie lokatorów no chyba że godzą się płacić więcej.

[findsomething]

1000 zł za DWUosobowy POKÓJ ? mogę wiedzieć w jakim to standardzie? Piętro? Willa ?

Za tysiaka możesz mieć 2 pokojowe mieszkanie CAŁE dla siebie...


Nie znajdziesz człowieka który wynajmie Ci mieszkanie tak żebyś płaciła tylko za swój pokój... i żeby to była stała kwota... bo to mu się nie opłaca. Mieszkania wynajmowane są jako "całość" a lokatorzy sami między sobą dzielą całą kwotę czynszu na ilość "domowników". Kto by chciał się martwić o szukanie osoby "zastępczej", myśl logicznie..... to jest WASZ problem...... nie właściciela mieszkania.

[Asienka187]

Napisane przez findsomething

1000 zł za DWUosobowy POKÓJ ? mogę wiedzieć w jakim to standardzie? Piętro? Willa ?

Za tysiaka możesz mieć 2 pokojowe mieszkanie CAŁE dla siebie...

Zależy gdzie w Poznaniu to niewykonalne...

[201604181004]

Kto tak mówi? Bo ja się z tobą nie zgodzę Kwestia czasu włożonego w szukanie mieszkania. Swoją drogą gdybym miała do dyspozycji 500-600 zł i koleżanka drugie tyle już dawno temu poszłabym z nią do kawalerki, bo tyle by was wyszła już z opłatami. A ile spokoju i nie martwicie się o współlokatorów. Mówię, postarajcie się i będziecie mieć spokój no i na pewno większy pokój

[Sumi]

Napisane przez drabineczka

Nie jest kosmiczną sumą? Nie wiem jaki łoś płaci 1000 zł za pokój dwuosobowy w mieszkaniu które dzieli z piątką studentów.

Łoś płaci 500zł, bo dzieli koszt z drugim łosiem

1000zł za pokój duży 2osobowy to dobra cena, we Wrocławiu 350zł płaci się za miejsce w malutkim pokoju 2osobowym, więc jeśli jest duży to 500zł jest ok. Gdzie można znaleźć mieszkanie 2 pokojowe za 1000zł? Szukałam teraz czegoś z TŻtem i najtaniej co nie jest na zadupiu to 1000zł dla właścicieli+prawie 500zł do spółdzielni+gaz, prąd i internet.

[201604181004]

Sumi szukaj też mieszkań bezczynszowych - dzwoń do właściciela i pytaj się o wszystko; czy mieszkanie ma czynsz dla spółdzielni ile osób jest zameldowanych /to może mieć wpływ na rachunki/ czy woda ciepła jest bieżąca jeśli nie to czym podgrzewana, czy kuchenka jest gazowa i jaki rodzaj ogrzewania... To wszystko ma wpływ na opłaty do spółdzielni. A gaz sam w sobie kosztuje grosze ;p
Mówię da się znaleźć ale to nie jest hop siup. I na pewno nie w okresie wrzesień-listopad.

No i jak mówię 1000 zł za rzekomo duży pokój - dokłada się 200 zł i ma się kawalerkę już z opłatami...

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

o nawet rozmawiają na ten temat https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=615385&page=11