|
|
#1 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 676
|
Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Od razu się tłumaczę,że dość nietypowy temat wybrałam i nie bardzo wiedziałam gdzie go przypiąć
![]() A zatem:jakie są waszym zdaniem wady mieszkania w domku-bliźniaku no i oczywiście zalety. Moim zdaniem nie różni się to bardzo od zwykłego jednorodzinnego domu(a ceny są nieporównywalne),ale pytam tych,którzy wiedzą lepiej z własnego doświadczenia.Polecacie? odradzacie? warto uciec z bloku w trochę spokojniejsze miejsce? WYJAŚNIENIE dodane 17.11 --> Jejku dziękuje Wam dziewczyny za takie zainteresowanie moim skromnym tematem,cieszę się ,że próbujecie mi mądrze doradzić.Już wyjaśniam,że mieszkam w bloku,ale nie należy ono do najprzyjemniejszych od paru lat,z powodu pozornie normalnych a jednak dających popalić sąsiadów(sądzę,że przyda się o tym inny wątek,ale z racji braku czasu chce Wam szybko nakreślić sytuację,abyście wiedziały czemu tak bardzo chce od bloków uciec) Nade mną mieszka Matka z dziećmi,bo ojca wiecznie nie ma,jedno ma ADHD,potrafi dostać takiej furii,że szkoda gadać.Poranki ,popołudnia i wieczory wyglądają w moim przypadku tak samo-ciagły tupot,"darcie się",walenie w rury,nie wspomnę już o rzucaniu kotem ze schodów-.- Kłótnie są nieprzeciętne,oczywiście każde wykrzyczane slowo slychac u nas,dziecko wyzywa matkę od nie powiem jakich.. no po prostu furia,a ulubiona zabawa? proszę bardzo-uwieszanie się na rurze z gazem na klatce schodowej.On nie chodzi już do szkoły(jak na 2 klasę podstawówki to niezly rezultat-być wyrzuconym ze szkoły.Wszyscy się na nich skarżą,a matka dziecka nie widzi w tym nic złego oczywiście.Jeszcze ma pretensje że ktoś w ogole smie jej uwagę zwrócić. Wlascicielka mieszkania jest babcie mieszkajaca z nimi ale jak widac jej to nie przeszkadza Wiem,że ktoraś z Was może pomyśleć,że to wyolbrzymiam,ale zapewniam Was,że wymiękłybyście po 2 dniach mieszkania pod nimi:/ Aż boję się pomyśleć co tu się będzie działo jak on dojdzie do wieku np.gimnazjum.Jestem bezradna i przyznam szczerze zdesperowana. Same rozumiecie,że fajnie jest wrócić do cichego i spokojnego domu,a nie odliczac minuty do czasu az ferajna nie pojdzie spac;/ Dlatego chcę jak najszybciej stąd uciec i na pewno nie zaryzykuje 2 raz mieszkania w bloku.
__________________
bloguję. Instagram: czokomorena " Nie mów mi nigdy, że za zło trzeba płacić Są takie rzeczy, które robię dla zwykłej draki" Edytowane przez Pinakoladka2008 Czas edycji: 2011-11-17 o 20:15 |
|
|
|
|
#2 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
znam jednak ludzi, którzy sobie chwalą. Jak ma się fajnych sąsiadów, to nie odczuwa się aż tak bardzo tych niedogodności. No i można spokojnie na wakacje wyjechać.
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 690
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 88
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Mieszkałam przez 10 lat w bliźniaku i stanowczo odradzam. Tak jak już pisano trzeba zadbać o wszystko samemu jak w jednorodzinnym, a ma się sąsiadów za ścianą.
Radziłabym, albo blok albo dom wolno stojący. |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
A ja bym w sumie chciała mieszkać w bliźniaku. Tzn. na pewno bardziej niż jak teraz- w bloku.
Bliźniak jest takim pośrednim rozwiązaniem. Masz pewną swobodę, ogródek, swój dom, większy metraż itd. ale masz też sąsiadów. Może zależy dla kogo dobrze- ale jeśli ma się w miarę normalnych sąsiadów to dobrze ich mieć. Po 1. ja tam bym się bała siedzieć sama wieczorem w domu wolno stojącym, gdzieś tam rzuconym, bez bliskiego sąsiedztwa. Mimo psów, alarmów itd Żem strachliwa
__________________
Pani inżynier ![]() [*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...
|
|
|
|
|
#6 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Moja przyjaciółka tak mieszkała, tragedia. Jednym słowem: wady wady wady. Obowiązki takie jak w domu, komfort taki jak w bloku
masz taras i ogródek ale grilla nie zrobisz, bo sąsiadom przeszkadza. Zaprosisz znajomych na taras, to sąsiadom się nie podoba że pijecie alkohol bo mają dzieci w domu poza tym jest drożej niż w bloku...
|
|
|
|
|
#7 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
![]() Cytat:
to zdecydowanie nie dla mnie...
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
||
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 127
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
dokładnie, są wady i zalety, i zależy właśnie z kim będziesz mieszkać:P ja mieszkam w bliźniaku z najbliższą rodziną, tzn. siostrą mojego taty. ogólnie nie narzekam, okolica super, dużo lepiej niż w bloku, zawsze można wpaść pożyczyć coś co się nagle skończyło (do najbliższego sklepu mamy dość daleko). wady to właśnie to, że jednak ktoś jest 'za ścianą', wszystko niestety słychać, ani pohałasować czasem nie wypada, czy zrobić jakiejś imprezy w tajemnicy, bo wiadomo, tata i tak o wszystkim się dowie
no i nie ma niestety takiej pełnej swobody (czyli opalanie się topless czy spontaniczne hasanie nago po ogródku odpada :P )- niby każdy ma jakby swoją połowę ogrodu to to nie jest oddzielone, no i wiadomo, musi być część wspólna, więc trzeba się liczyć ze zdaniem innych jeśli chodzi o wygląd na przykład oczka wodnego po środku czy koloru elewacji lub ogrodzenia.
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 912
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
__________________
24.02- Jantar+pokrzywa |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
przecież pełno sąsiadów dookoła ![]() a ja uważam, że bliźniak to całkiem fajna sprawa.. może dlatego tak mówię, że wszyscy moi sąsiedzi to bardzo sympatyczni ludzie, i nawet jakby mieszkali za ścianą, to by mi nie przeszkadzali
|
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
kolor to pół biedy, pytanie co będzie jak dach zacznie przeciekać, a rzeczona ciotka uzna, że przecież to tylko kilka kropel...
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
|
|
|
|
|
#12 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Tjaaaaaaa
albo sąsiedzi w wirze remontu uszkodzą wspólną ścianę nośną i będą usilnie umywać ręce
|
|
|
|
|
#13 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 912
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
Moja babcia mieszka w blizniaku, wujek za sciana. Czasami babcia czuje sie niezrecznie- przypuscmy wychodzi na taras, a wujek ma gosci. Niby tarasy sa oddzielone, ale i tak czuje sie jak intruz. Chcialaby posiedziec po swojej stronie, a czuje sie jak szpieg W domku wolnostojacym kazdy musi sie odsunac od granicy i ma sie jakas strefe prywatnosci.---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ---------- Cytat:
za taka kase mialabym dzialke 1000m2, dom i jeszcze by mi zostalo
__________________
24.02- Jantar+pokrzywa Edytowane przez mad86 Czas edycji: 2011-11-15 o 19:30 |
||
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
W zależności jak wygląda projekt budynku. Jeżeli wejścia są od strony ulicy i ogrody ciągną się z boków budynków, to jest całkiem znośnie (bo prawie nie widzi się sąsiadów. Przy miłych współlokatorach da się wytrzymać.
Jednakże znam ludzi, którzy tak mieszkają i jak mają gorszy dzień, to zdecydowanie odradzają
__________________
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 4 823
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Ja mieszkam, są wady i zalety. Wszystko zależy od sąsiadów. Ja mam spokojnych więc nie narzekam, aczkolwiek słychać trochę głośne rozmowy, wszystko zależy od grubości ścian.
Oczywiście wejścia do domów są osobne i oddalone od siebie.Plusy: -blisko sąsiedzi, kontakt z ludźmi, wieloletnie przyjaźnie -jak gdzieś wyjeżdżasz, zawsze mogą popilnować, w końcu ich część też jest zagrożona ![]() Minusy: -stan budowlany części domu sąsiada ma wpływ na stan naszego -częste spotkania i brak prywatności w porównaniu do domu wolnostojącego, jak ktoś nie ma dużej działki to współczuję, zawsze jednak można posadzić jakieś krzewy i trochę się odgrodzić -jak ktoś robi remont lub pali to nazajutrz mamy czarne balkony od sadzy albo białe od tynku, moja mama dostaje bzika..
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! Edytowane przez biedronka91 Czas edycji: 2011-11-15 o 21:22 |
|
|
|
|
#16 | ||
|
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 147
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
![]() Domy łączone ścianami mają przede wszystkim tę wadę, że ściany są na tyle cienkie, że słychać głośniejsze momenty z życia sąsiadów ![]() Ja mam dom łączony garażem z domem sąsiadów, więc to niezupełnie bliźniak. W tej wersji znikają minusy mieszkania w bliźniaku (akustyka), a domki można korzystniej posadowić na wąskich zwykle działkach w mieście. Moim zdaniem bliźniak jest jednak lepszy niż blok, gdzie sąsiadów ma się z dołu, góry i boku. ---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ---------- Cytat:
Jeśli twój kolega ma to ocieplenie do połowy ale w poziomie to nie jest to bliźniak tylko budynek mieszkalny dwulokalowy. Jeśli granica przebiega pośrodku symetrycznych odbić lustrzanych to wówczas są to domy bliźniacze. |
||
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 037
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
poza tym pod tym względem problemów zero.my mamy z sąsiadami bardzo dobry kontakt - i w związku z tym jest na prawdę fajnie - proste przysługi od życzliwych sąsiadów mogą na prawdę kosmicznie ułatwić życie [podlać kwiatki czy nakarmić kota jak wyjadą, pożyczyć szklankę mąki czy cukru jak zabraknie w środku pieczenia, posiedzieć pół godzinki z dzieckiem, blablabla]. ale to działa też w drugą stronę - jak trafi ci się ktoś upierdliwy to będzie koszmar w czystej postaci. więc nie powiem 'polecam', ale jest to kwestia warta przemyślenia. |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 4 823
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
W moim przypadku uszkodzony dach sąsiada nieźle nam zaszkodził.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Ja mieszkam w bliźniaku i szczerze w ogóle tego nie zauważam. Wejścia do domów mamy całkiem osobne, osobne ogrodzenia, osobne ogródki przed domem i spore ogrody za domem, w ogóle się nie mijamy ewentualnie z daleka. Na ogrodzie spokojnie robimy co chcemy bo po całej długości między naszymi posesjami jest płot w większości zasłonięty więc tez nic nie widać
I opalać się można i biegać też Nie jesteśmy specjalnie swoimi fanami ale jakoś nie było nigdy większych problemów, wystarczy ocieplić ściany i nic nie słychać przez nie nie słychać, przynajmniej u nas Więc to wszystko zależy od tego jakie warunki ma ten bliźniak. A co do ocieplenia na naszym osiedlu ocieplają tylko swoje połówki domu, tak samo jest z dachami więc tu też nie ma problemów
|
|
|
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 228
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Mieszkałam w domu 2-rodzinnym ( my na górze), kamienicy, bloku 4-piętrowym i 11-piętrowym a teraz w szeregu. Opcja 1 najlepsza, miałam super sąsiadów z dołu. Teraz mam po bokach sąsiadów mało fajnych ( tęsknię za tymi , którzy z jednej strony się wyprowadzili), ale do bloku i tak bym nie wróciła.
|
|
|
|
|
#21 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Moim zdaniem bliźniak/szeregowiec to wszystkie wady mieszkania w bloku i w domu, i żadnych zalet tychże. W zyciu bym się na to nie zdecydowała.
|
|
|
|
|
#23 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Ja bym sie z bloku chetnie wyniosla do szeregowca. Zawsze to mniej sasiadow. Zalezy jak trafisz. Jedna znajoma w jednorodzinnym umiera ze strachu wieczorami jak jest sama (maz plywa) a drugiej w szeregowcu sasiad zamontowal kamery na jej ogrod. Ale chyba w koncu zalatwili sadowy nakaz usuniecia i teraz maja spokoj. Aczkolwiek mozna sie spodziewac raz na jakis czas dymu z grilla czy imprezy w ogrodzie.
|
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Moja koleżanka mieszkała w bliźniaku. Moim zdaniem koszmar. Sąsiadka siedziała całe dnie przed drzwiami do swojej części i filowała, kto odwiedza tą moją koleżankę
Zapomnij o posiedzeniu razem w ogródku w ciepłe dni, bo stała (!) przy ogrodzeniu i bezczelnie podsłuchiwała. Na dodatek pomalowała swoją część na walący w oczy zielony. Wygląda to okropnie.
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 809
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
Czasem bardziej słychać sąsiadów zza płotu niż tych zza ściany ![]() Ogólnie to wszyscy na podwórku żyjemy w zgodzie, choć każdy ma swoje wady. My na pewno też, więc troszkę wzajemnej tolerancji i jest ok
__________________
Jesteś tu pierwszy raz? Zanim o cokolwiek zapytasz przeczytaj pierwszy post lub skorzystaj z wyszukiwarki ![]() |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 033
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Mieszkam od urodzenia w bliźniaku (mam 24 lata), mój (nasz z sąsiadami dom) ma juz ponad 100 lat, także stare budownictwo. NIgdy, przenigdy! nie narzekałam na sąsiadów, swego czasu miałam tan nawet bliska koleżankę. Dodatkowo jedna ściana ogrzewana
Nie wiem czy to zależy od sąsiadów, ja po prostu na nich uwagi nie zwracam, jakoś nigdy się nad tym też nie zastanawiałam. teraz bliźniaki sa budowane z podwójną scianą, a w srodku wypełaniane jakims materiałem (wiem, bo mój ojciec buduje bliźniaki) także o hałasach to już w ogóle mowy nie ma
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 228
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
A ja się dziwię, że niektórzy widzą tyle plusów w mieszkaniu w bloku. W bliźniaku ( własnościowym) nie ma wielu np. opłat, które uiszcza sie we wspólnocie w bloku chociażby za administrowanie etc. ( i nie możesz z nich zrezygnować), poza tym przestrzeń jest inna. Mój mąż jak odwiedził ciotkę w bloku to mało klaustrofobii dostał. Sąsiedzi jak sąsiedzi, tego się nie wybiera: życie tak naprawdę toczy się wewnątrz domu i ja tam nie oddam widoku jaki mam teraz chociażby na taras i mój własny ogródek. Nie chciałabym też żeby mi cudze dzieci o 6 rano jeździły nad głową rowerkami po parkiecie. Po 10 latach mieszkania w szeregu jak widzę bloki to współczuję mieszkania w mrówkowcu: popatrzcie jak to wieczorem wygląda, gdy światła się świecą w mieszkaniach: ludzie jak mrówki, jeden nad drugim i jeden obok drugiego chodzą.
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 221
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
Ale to zależy od człowieka. Ja jestem z tych co sadzenie kwiatków w ogródku czy koszenie trawy nie interesuje Taki typowy mieszczuch ze mnie.
Edytowane przez 201611241302 Czas edycji: 2011-11-17 o 12:03 |
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 690
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
Zresztą wszędzie sie dobrze mieszka jak ma się znośnych sąsiadów
__________________
|
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 243
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
Kiedy przeciekł dach naszym sąsiadom to musieli zapłacić za naprawienie naszej szkody i tyle. Ja mieszkam w bliźniaku, mam babcię, która mieszka w bloku (i tam z nią mieszkała moja mama przez 20 lat). Ani ja ani moja mama nie wyobrażamy sobie mieszkania w bloku. Idę spać- cisza. Budzę się- cisza. Teraz w ciągu dnia- cisza. A u mojej babci? Coś stuka na górze, kij wie co, jakieś kulki się turlają, ktoś gdzieś spuścił wodę, ktoś z małym szczekunem wychodzi na spacer, otworzyć okno to dzieci się drą na placu zabaw... Nie dzięki. Mój dom pochodzi z lat pięćdziesiątych i porządna cegła bardzo dobrze wygłusza mi sąsiadów. Słyszę ich tylko kiedy się drą i za młodu sąsiadka mnie dobijała Disco Relax na pełny regulator. Ale to tylko jedna dziewczyna, a jak w bloku może mi się trafić takich cztery? Wejścia mamy z zupełnie przeciwnych stron, na ogrodzeniu bluszcz, przy ogrodzeniu rdestowiec i jaśmin, grillować można do woli, opalać się nago nie bardzo bo są inni sąsiedzi, z innych domów Sąsiadów zza ściany spotykam raz na ruski rok, w sklepie. Za to sąsiadka przez siatkę, z osobnego domu obok potrafi mnie zagadywać codziennie, bo jak już to ona ma lepszy widok na mój dom niż ci, z którymi łączy mnie ściana. Fakt, że mam ogródek nie podnieca mnie w żadnym stopniu pod względem kopania, sadzenia i takich tam. W to raczej bawi się moja mama, jak ma czas. Ja za to mogę poszaleć z psem, pokopać z TŻem piłkę, wypuścić kota... |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:42.




z własnego doświadczenia.




"Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...
masz taras i ogródek ale grilla nie zrobisz, bo sąsiadom przeszkadza. Zaprosisz znajomych na taras, to sąsiadom się nie podoba że pijecie alkohol bo mają dzieci w domu 



przecież pełno sąsiadów dookoła 


