seks przed rozstaniem

[Robert82]

Witam,
Mam pytanie do kobiet.Otóż jakiś czas temu zostawiła mnie moja kobieta(5 lat starsza - ona 40 ja 35). Uprawialiśmy dużo seksu, ale nagle przyszła na noc, kochaliśmy się, chociaż było kiepsko bo ona myślami już była ze swoim byłym. Rano wstała, poszła do pracy i po kilku godzinach napisała sms'a że to koniec, że musi zająć się córką, przeraża ją różnica wieku, ale mogła by się do mnie wprowadzić, mieć dzieci itd itp Spotykaliśmy się 3 miesiące, ale w miedzyczasie jej były zaczął się do niej odzywać, który ją zdradzał. Facet ma 63 lata i jest majętny. Moja była kobieta miała kłopoty finansowe, wiadomo, kredyt, wychowanie córki itd itp. Czy to jest czyste wyrachowanie? taki akt? przyjść, przespać się i dowiedzenia. Później jedynie sms pożegnalny. Jakie ona miała intencje? jak napisałem jej sms czemu tak postąpiła to mi napisała że tylko utrudniam i jest jej ciężej.

[paula796132]

Nie jestem z tego dumna, ale kiedyś zachowałam się podobnie. Wiedziałam, że już nie będę z obecnym partnerem, że lada dzień zbiorę się na odwagę i odejdę od niego, a i tak uprawiałam z nim seks. Może z tyłu głowy jednak była gdzieś nadzieja, że jeszcze będzie mogło być dobrze między nami. Jednak nie zerwałam przez smsa i nie polazłam do byłego. Tego nie rozumiem... kobieta 40 lat? serio?! Czyste wyrachowanie. No cóż, prawda jest taka, że ludzi poznaje się po tym jak kończą.

[Punchdrunk]

Ostatnie trolle są całkiem pozbawione finezji, niech wakacje się już skończą...

[201711031014]

Napisane przez Punchdrunk

Ostatnie trolle są całkiem pozbawione finezji, niech wakacje się już skończą...

To nie zawsze są trolle.
Mnie spotkała podobna historia 4 mce temu.
Toćka w toćkę

Jeśli już nazwać trollem to takie kobiety.

[Kelecka]

Bo miala ochote na seks.
Nie trzeba chciec z kims byc, zeby uprawiac z nim seks.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Nie przesadzałabym z tym "czystym wyrachowaniem" i ocenianiem tej kobiety z góry źle. Litości, spotykaliście się ledwo trzy miesiące. Może po prostu spróbowała, stwierdziła, że jednak były był lepszy pod wieloma różnymi względami, więc się ewakuowała? Zbyt często porzuceni mężczyźni mają tendencję do sprowadzania wszystkiego do kwestii pieniędzy. Serio.

Poza tym, trzy miesiące to raczej czas na takie pierwsze, wstępne poznawanie się. Zachowaj się godnie i przyjmij na klatę, że dziewczyna wybrała innego. Zdarza się.

[201711031014]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;75582116]Nie przesadzałabym z tym "czystym wyrachowaniem" i ocenianiem tej kobiety z góry źle. Litości, spotykaliście się ledwo trzy miesiące. Może po prostu spróbowała, stwierdziła, że jednak były był lepszy pod wieloma różnymi względami, więc się ewakuowała? Zbyt często porzuceni mężczyźni mają tendencję do sprowadzania wszystkiego do kwestii pieniędzy. Serio.

Poza tym, trzy miesiące to raczej czas na takie pierwsze, wstępne poznawanie się. Zachowaj się godnie i przyjmij na klatę, że dziewczyna wybrała innego. Zdarza się.[/QUOTE]

Nie chcę być stronniczy ale to jego odczucia.
Gdyby napisała to kobieta, komentarze były mocno inne ;-)
Zmieszanie z błotem oraz stwierdzenia że wyrachowany dupek etc ;-)
A nie 'Litości,dziewczyno spotykaliście się dopiero trzy miesiące,facet po prostu wybrał inną, przyjmij to z godnością dziewczyno'.

Nie spodziewał się ponieważ nic nie wskazywało żeby miała nagle odejść.Stąd jego zmieszanie i szukanie powodu.

parafrazując : "zbyt często porzucające (w taki sposób i w takich okolicznościach) kobiety mają tendencje do sprowadzania w sposób 'lekki' sytuacji na poziom : Spróbowałam,były był lepszy,ewakuowałam się ."

Anyway Robert: jest jak jest.
Nic nie zmienisz, nie analizuj jej słów, zapomnij i odetnij się.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

piszesz ze bylo kiepsko bo byla myslami z bylym,skad wiesz ze tak bylo?
ona zainicjowala ten kontakt a pozniej lezala jak kloda?czy ty chciales seksu?
moze wlasnie to ze bylo kiepsko w lozku przewazylo ze zdecydowala sie odejsc tylko nie chciala ci tego powiedziec wiec wymyslila ze wiek jej przeszkadza
nie ma co rozbijac gowna na atomy
zaakceptuj i szukaj innej i...bardziej postaraj sie w lozku nastepnym razem

[White_Dove]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;75582801]piszesz ze bylo kiepsko bo byla myslami z bylym,skad wiesz ze tak bylo?
ona zainicjowala ten kontakt a pozniej lezala jak kloda?czy ty chciales seksu?
moze wlasnie to ze bylo kiepsko w lozku przewazylo ze zdecydowala sie odejsc tylko nie chciala ci tego powiedziec wiec wymyslila ze wiek jej przeszkadza
nie ma co rozbijac gowna na atomy
zaakceptuj i szukaj innej i...bardziej postaraj sie w lozku nastepnym razem[/QUOTE]
Ja zrozumiałam że było kiepsko bo ona myslami była gdzie indziej a nie że autor jest kiepski. . Moze wszystko sprawiło że odeszła. Tamten moze bogatszy od autora a ona ma problemy finansowe.
Moze nic innego poza seksem nie miał jej do zaoferowania a były tak.
Swoja droga niezle to brzmi " uprawialismy duzo seks przyszął na noc kochalismy sie" Czy robiliscie cos poza uprawianiem seksu?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Dlaczego bylo dretwo ?
To otwarta interpretacja
On twierdzi że ona myślała o byłym a ja ze moze on nie spełniał jej oczekiwan

[Robert82]

opowiem po krótce jak to było. Po naszym pierwszym ''wspólnym seksie'' zapytała się mnie czy mi się podobało, żebym powiedział bo nie chce sobie robić nadziej. Powiedziałem że było super. I od tamtej pory wszystko było git. Nagle jej były się z nią skontaktował i poszli razem na koncert jak się później okazało (przyznała się do tego). Po jakimś miesiącu napisała mi że chyba ma depreche itd itp i już wtedy wyczuwałem że coś jest nie tak, jak rozmawiałem z nią przez tel to mówila tylko : no, no, tak, no...raz jej się zapytałem o jej byłego, to powiedziała mi że jej pomagał finansowy i był to fajny facet, ale ją zdradzał. No i stało się. Wróciła do niego. Spotkałem ją raz w pubie z koleżanką. Wychodziłem już a ona do mnie : co tak szybko? a ja że muszę iść do domu bo jestem zmęczony, a ty co tak długo? a ona : bo lubię'' wiadomo jaki to miało podtekst. Wiem że dalej się spotykają ze sobą. Ale po co to wszystko?

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

wiadomo jakie są początki, dużo seksu więc brakowało czasu na co innego:P często mnie okłamywała prosto w oczy że jak odejdę to tego nie przeżyje itd itp nie wiem do końca o co jej chodziło. Ale moje ego teraz jest bardzo mizerne, skoro wybrała siwego faceta po 60 to chyba muszę być naprawdę kiepski. Chociaż raz jak mnie zobaczyła z koleżanką to była dość zazdrosna, od razu tel w ręke i smsuje z kimś i zerka na mnie. Takie tanie, to się wyczuwa

[green way]

Napisane przez Robert82

Wiadomo jakie są początki, dużo seksu więc brakowało czasu na co innego:P często mnie okłamywała prosto w oczy że jak odejdę to tego nie przeżyje itd itp nie wiem do końca o co jej chodziło. Ale moje ego teraz jest bardzo mizerne, skoro wybrała siwego faceta po 60 to chyba muszę być naprawdę kiepski. Chociaż raz jak mnie zobaczyła z koleżanką to była dość zazdrosna, od razu tel w ręke i smsuje z kimś i zerka na mnie. Takie tanie, to się wyczuwa

No to masz wytłumaczenie: tania, cienka, wyrachowana dziunia, która podwija kiecę i leci, jak wiatr zawieje. Nie powinieneś się nią za bardzo przejmować i zajmować, bo jak widać ona też ma cię serdecznie w doopie. Nawet nie rozpacza, że się rozstaliście i bawi się w najlepsze, no nie? Więc ty też potraktuj te 3 miechy, jako fajną zabawę i poszukaj dalej i głębiej czegoś bardziej wartościowego i solidnego. Jesteś jeszcze młody, więc wszystko przed tobą. Powodzenia