![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Krzyże przydrożne
Zakładam ten wątek "zainspirowana" artykułem z lokalnej gazety, tak jak w tytule dotyczy on krzyży upamiętniających czyjąś śmierć, stawianych przy drogach, na poboczach.
W owej gazecie na temat tych właśnie symboli wypowiedziały się dwie osoby prezes zarządu dróg powiatowych i ksiądz dziekan, oboje są raczej przeciwni stawianiu takich właśnie krzyży. Prezes swoje zdanie argumentuje tym, że stoją one bez zezwolenia na tych poboczach i utrudniają ruch (dziwne bo na środku drogi nie stoją...), ksiądz natomiast jest "przeciwno-obojętny" (bo sam nie umiał sie określić), powiedział, że on nie wie co te krzyże mają oznaczać bo jeśli ktoś stawia krzyż to powinien go w kościele poświęcić, on natomiast nigdy nie spotkał się z tym, żeby ktoś święcił krzyż przydrożny więc jest to "samowolka", a z drugiej strony mówi, że rozumie rodziny osób tragicznie zmarłych bo jest to pamiątka i przestroga dla innych ludzi. Trochę byłam zdziwiona takim sceptycznym podejściem do sprawy tych dwóch Panów, tym bardziej, że w mojej okolicy takich właśnie symboli jest naprawdę mnóstwo, na jednych pojawiają się kaski na innych szaliki, a w innym miejscu są aż trzy. Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii? Czy te "samowolne" obiekty drogowcy powinni usuwać czy jednak należy uszanować wolę rodzin? Zapraszam wszystkich do dyskusji. Dodatkowo powiem Wam, że moi dwaj znajomi zginęli na drodze (w dwóch innych wypadkach i miejscach) wiem gdzie to jest, przejeżdżałam tam mnóstwo razy ale jakiś lęk nie pozwolił mi się tam zatrzymać i sama nie wiem czemu...
__________________
Szczęśliwa... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Wiesz, takie krzyże, po za tym, ze maja znaczenie dla rodzin, ludzi,ktorzy zgineli na dorgach, sa też swoistą przestroga dla kierowców, bo jak ktoś za kierownicą widzi krzyż ( lub co gorsza kilka krzyzy w jednym miejscu) to zwolni i bedzie jechał ostrożniej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Ja osobiście uważam, że nie powinno się usuwać tych krzyży. Przecież one nie stoją sobie o tak, dla zabawy, tylko upamiętniają czyjąś tragiczną śmierć. Często jeżdżę w północne rejony Polski i widzę wzdłuż trasu nr 1 dużo krzyży, zniczy i kwiatów, i zawsze powtarzam TŻ-towi żeby zwolnił choć trochę. Te krzyże bynajmniej dają mnie i mojemu chłopakowi do myślenia, że należy uważać na drodze, nie pędzić i nie szarżować, bo nigdy nie wiadomo i gdzieś kiedyś taki krzyż może postawić moja rodzina w miejsu, w którym ja mogę mieć wypadek i zginąć.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Krzyże przydrożne
zgadzam się, ale często te krzyże są bardzo zaniedbane, bo nie każdy zginął blisko domu, stąd rozumiem drogowców, że im mogą utrudniać pracę(nie zajmują się tylko samą drogą, ale także poboczem, koszeniem traw, ścinaniem gałęzi).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Krzyże przydrożne
ja oczywiście też jestem za tym, żeby stały...
Niedawno byłam w górach i na trasie tak na prawdę nie raz zwróciłam na nie uwagę, bo często stoją też na prostej drodze, gdzie mogłoby się wydawać-nic złego stać się ie może... aneczka240 jesteś z Kotlina? ![]()
__________________
Szczęśliwa... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Cytat:
![]() Jestem przeciwko stawianiu krzyzy przy drodze masowo i samowolnie przez cierpiącą rodzinę. Jestem w stanie poprzec tylko postawienie krzyża, za zgodą odpowiednich organów, w miejscu gdzie wypadki są nagminne. A tak btw. Zastanawiałyście się kiedyś jak na te krzyze reaguja obcokrajowcy?? Czytałam nie tak dawno artykuł, w którym przytoczono parę opini na ten temat. Pamiętam, stwierdzenie jakiegoś obcokrajowca, że w Polsce prawdopodobnie w ogóle nie ma cmentarzy, a zmarłych grzebie się przy drogach ![]()
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Mnie osobiście nie przeszkadzają, w mojej okolicy sporo jest ustawionych krzyży, często z kaskiem, choć osobiście wolę te, które są przybite bądź wyryte na drzewach. Nie rozumiem natomiast kompletnie zniczy/kwiatów przy takich krzyżach, na to imho jest miejsce na cmentarzu...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 74
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Uważam, iż krzyże stawiane przy drodze nie powinny nikomu przeszkadzać.... każdy kto stracił kogoś w wypadku drogowym, lub w innej tragedii ma prawo postawić krzyż i znicz gdzie chce... zwłaszcza przy drodze....
Krzyż jako symbol jest chyba ważniejszy od tego czy został poświęcony? Poza tym nie można uogólniać jednej parafii na całą polskę.... Jako że dużo jeżdzę po Polsce, często widzę krzyżę, znicze itd.... Mają w sobie przesłanie, które ja odczytuję i bezwiednie zdejmuję nogę z gazu... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Cytat:
![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 664
|
Dot.: Krzyże przydrożne
dla mnie to bez sensu. po co te krzyze tam stoja? wydaje mi sie, ze w pewnym sensie to takie OBNOSZENIE sie ze swoim bolem. bardzo denerwuja mnie te krzyze. prawdziwy zal i bol powinno sie nosic w sercu.
ostatnio jeden kierowca przejezdzal kolo winiarni w moim miescie. winiarnia ta jest na obrzezach miasta przy srednio ostrym zakrecie. teraz stoja tam znicze. i moje pytanie jest nastepujace - w jakim celu? sam sobie jest winien temu, ze sie zabil. jechal PIJANY a jak wbijal sie w gruby mur to jego licznik zatrzymal sie na predkosci 120km/h. ja tam przejezdzam najszybciej 40-50km/h. dobrze, ze ten facet nie zabij nikogo na drodze. nie watpie, ze kazdy kto zginal na drodze spowodowal wypadek, ale czesto wlasnie tak jest. brak wyobrazni, nadmierna predkosc, alkohol czy narkotyki. jesli ktos ma sie zabic w samochodzie to i tak sie zabije, na takich ludziach krzyze przy drodze nie robia wrazenia. maja to w ![]()
__________________
tyle rzeczy do sfotografowania, a tak mało czasu... ![]() -15kg! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Cytat:
![]() ![]() Co do pijanych kierowców - tak, no są winni swojej śmierci, tez uważam, że na własne życzenie doprowadzają do tragedii. Ale zauważ - rodzina, bliscy ludzie takiego 'pirata drogowego' zawsze cierpią. Przecież to oni stawiają te krzyże, a nie osoba, która się przez własną głupotę zabiła. O ludziach, którzy zginęli na drodze wlasnie z powodu innego pijanego kierowcy już nie wspomnę. Troche empatii ;/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Zakoczenie
![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...rzy%BFe+drodze |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Krzyże przydrożne
w takim razie prosimy o połączenie.
__________________
Szczęśliwa... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Krzyże przydrożne
To może od razu zacznijmy ustawiać krzyże i znicze przy łóżkach szpitalnych, bo tam nie jedna ludzka tragedia miała miejsce...
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Cytat:
Boże, co Ty wygadujesz! Dziewczyny! Przyłączcie się do ratowania wizażowej koleżanki chorej na raka! link poniżej Edytowane przez TOMORROW Czas edycji: 2009-09-04 o 10:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Cytat:
Nie do konca tak jest, niedaleko mojego miasta jest droga , jedna z glownych tras, na ktorej na 50-cio km odcinku stoi ok 20 krzyzy i kierowcy, ktorzy juz znaja ta trase automatycznie zwalniaja " bo tam duzo krzyzy jest" a Ci ktorzy pierwszy raz nia jada po przejechaniu kolo 5 krzyza juz nie są tak pewni siebie na drodze. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Jak widzę taki krzyż na drodze a często przy nim nawet znicze, to włącza mi sie czerwona lampka w głowie i zwalniam nogę z gazu...
Myślę, że powinny tam stać, nikomu nie przeszkadzają, głupie wymysły władz znowu... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Sądzę, że krzyże na drogach jest jakimś ostrzeżeniem dla kierowców, ale oczywiście jeden skromy krzyż, a nie np. 10 na kilkudziesięciu metrach drogi, bo wówczas to już nie robi na Nas żadnego wrażenia.
Jeśli chodzi o rozpraszanie - myślę, że krzyż zrobi większe wrażenie na mnie lub najdzie nas bardziej przy nim refleksja zadumy (co może być nie do końca bezpieczne) niż przy innych obiektach jak super dom, czy reklama bielizny - to nie szokuje w żadnym stopniu, widzimy to na co dzień - taki krzyż otóż nie. Jednak, jeśli ma Nas coś rozproszyć, to u każdego może to być co innego, i generalnie może to być wszystko. Jeśli ktoś jest kierowcą, powinien mieć przede wszystkim podzielną uwagę w każdym momencie przy każdej sytuacji. Osobiście, takie krzyże mi nie przeszkadzają, jak już wspomniałam może być to jakieś ostrzeżenie dla kierowców, poza tym staram się postawić na miejscu rodziny, jeśli ktoś straci bliskiego, w tragiczny sposób - to chciałby to pewnie jakoś upamiętnić, oddać może jakiś hołd czy szacunek, takie miejsce staję się nagle szczególne i bolesne. I mały schludny, skromny krzyżyk czy tabliczka upamiętniająca - jest dla mnie ok. Natomiast niestety nie bardzo rozumiem krzyży, dość dużych, jakieś sztuczne kwiaty, znicze, czasem jakieś kaski lub inne przedmioty. Od tego już jest cmentarz. Równie dobrze, ktoś mógłby sobie tam zażyczyć jakiś nagrobek, też każdy powie, że jest ok? bo ma ostrzegać? chyba, nie ... nie to miejsce i nie do tego to służy. Droga nie jest przeznaczona do celebrowania zmarłych, szczególnie jakoś przesadnie, bo chyba to nie o to chodzi. Edytowane przez aezn913 Czas edycji: 2009-09-04 o 11:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Rozumiem ból rodziny po czyjejś śmierci, ale robienie minicmentarzyka na poboczu to gruba przesada. Drugi problemem - nie wiem jak jest u Was - rodzina nieby taka jest zbolała, krzyżyk postawi, kwiatów zniczy i innych rzeczy nastawia, a potem ma to gdzies i to wszystko niszczeje. Uroku to nie dodaje, a refleksja dotyczy raczej tego jak rodzina szybko zapomina. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 081
|
Dot.: Krzyże przydrożne
kiedys jechalam autem, gdzies na wschodzie to bylo, i stalu trzy krzyze a na nich kaski. byly calkowicie zniszczone, popekane, popekane szybki. byly czarne z czarnymi szybkami.
efekt byl piorunujacy. sama jezdze motocyklem i prawie sie poplakalam. jak bylam w zeszlym roku w niemczech, to przy drodze bylo zdjecie facet + trojka dzieci z napisem ze zgineli na drodze. masakra. mi te krzyze nie przeszkadzaja, ale rozumiem, ze moga przeszkadzac wlasnie w pracach drogowych typu koszenie trawy itp.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Mnie jako kierowcy nie rozpraszają.
Jeśli ludziom cierpiącym po stracie bliskich będzie lepiej po postawieniu krzyża niech stawiają. Dla koszących trawę jest to 2 minuty więcej roboty, dla tych ludzi może być czymś co ukoi sumienie, skołatane nerwy. Ponadto zgadzam się z tym, że jest to przestroga dla kierowców. Coś jak wielka tablica z napisem "czarny punkt". A i nie wiem gdzie wy widziałyście krzyże ustawione co kilka metrów. Oświećcie mnie to tam nie pojadę.
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Krzyże przydrożne
W woj.opolskim, na trasie Nysa- Prudnik są co kilka metrow krzyze
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Dobrze, że mam daleko. Nie zapuszczę się w tamte rejony. Dzięki za ostrzeżenie.
O widzicie gęsto ustawione krzyże jednak działają na umysły kierowców.
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: Krzyże przydrożne
kolo glownego gmachu AGH w Krakowie jest skrzyzowanie przy ktorym stoi krzyz ( dokladnie na wysepce pomiedzy 1 a 2 czesci przejscia dla pieszych). Sa tam 2 pasy do skretu z lewo przy czym jeden z nich konczy sie zaraz za przejsciem( wjazd na osiedle) no i ludzie oczywiscie zeby nie stac w dluzszym korku na swiatlach zeby po skrecie jechac w lewo jada na ten drugi a potem na przejsciu wyprzedzaja.
Widzac ten krzyz na przejsciu zawsze jade wolniej bo wiem ze ktos z drugiego pasa zaraz przede mnie wjedzie i nie ma sensu zeby mnie "wepchnal" na wysepke z ludzmi. Krzyze dla mnie dzialaja na wyorbaznie keirowcow i w niczym mi nie przeszkadzaja a widocznie rodzinie to pomaga skoro takich krzyzy jest duzo.
__________________
Nie możesz zmienić wszystkiego. Możesz za to zmienić jedną, małą rzecz. I tak to działa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Cytat:
Mnie osobiście krzyże nie przeszkadzają w najmniejszym stopniu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: dogodna
Wiadomości: 57
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Ja takim symbolom mówię NIE!
Podstawowe pytanie: czemu ma to służyć? Postronny argument 1- widząc taki krzyż kierowca powinien zastanowić się nad swoim postępowaniem na drodze oraz zwracać większą uwagę na to miejsce. Sprzeciw- od tego są znaki. Niebezpieczny zakręt, ulica, którą często wracają dzieci ze szkoły itd. Po za tym, taki argument nie przemawia do mnie z dość oczywistego względu- takie krzyże pojawiają się w miejscach, wcale, ale to wcale, nie niebezpiecznych. Argument 2- to pewne miejsce kultu dla rodziny zmarłego. Ktoś z Twej rodziny umrze, to z pewnością też chciałabyś tak postąpić. Absolutnie nie chciałabym. Miejscem "kultu" dla rodziny powinien być cmentarz, ewentualnie miejsce wytyczone we własnym obrębie(mam na myśli, np. "ołtarzyk" w domu). Jeśli każdy by tak postąpił, czcząc teren gdzie ktoś komuś zginął, krzyż wbijano by w krzyż. Uważam, że śmierć powinna pozostać w sferze sacrum. Nawiasem, ohydne polskie cmentarze z ceremonialnymi, marmurowymi grobami, są dla mnie odpychające. Nie tyle mnie "przerażają", co są dla mnie nieestetyczne. Lampiony, świece, znicze wszelakiej maści, różnokolorowe kwiaty. "Pierdoły", bo nie wiem jak to inaczej nazwać, wypływają ilościami z cmentarzy. Zanim dotrze się do poszukiwanego grobu, jest się już całym w błocie i ze stertą śmieci za koszulą. Dlatego uwielbiam żydowskie cmentarze, czy chociażby cmentarze w Stanach. "Kult" zmarłego powinien być skromniejszy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Cytat:
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Na krzyże nie zwracam uwagi kompletnie, jak ktoś zauważył często są one w kompletnie nie niebezpiecznych miejscach.
Natomiast ostatnio zdziwiłam się jak przy drodze zobaczyłam regularny nagrobek! Taki z nazwiskiem, datą...ale nie wiem czy daną osobę tam pochowano. I to już uważam za grubą przesadę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Nieziemska kraina :)
Wiadomości: 1 264
|
Dot.: Krzyże przydrożne
moim zdaniem powinny stać takie krzyże
![]()
__________________
pod innym nickiem... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Krzyże przydrożne
Mieszkam przy prostej bocznej drodze bez garbów, więc pełno w tej okolicy ludzi hmmm... z kiepską wyobraźnią, którzy okrągłą dobę prują w jedną czy drugą stronę, więc niejeden skończył owinięty wokół drzewa.
Pełno jest różnego rodzaju krzyży, zniczy, wieńców, które (jak ktoś wspomniał) strasznie niszczeją i potem wyglądają jak jakieś śmieci przy drodze. Ja popieram zdanie tych dwóch osób. Po pierwsze, to nie ma co zaśmiecać okolic drogi, bo potem zdarzy się kolejny wypadek i ktoś, zamiast zjechać na pobocze, to skosi te krzyże itp. Po drugie, to nie jest miejsce na to. Cytat:
![]()
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
![]() Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:24.