|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zadomowienie
|
Ile to potrwa???:-(
Kiedys opisywałam tutaj moja historię-dwa lata temu rozstałam się z moim narzeczonym, jak głupia zwerwałam zaręczyny, a potem skomlałam przez kolejne dwa żeby wrócił. On wyprowadził się do swojego miasta, i niespodziewanie tego roku wiosną przyjechał porozmawiać. Mówił że chce spróbować od nowa, że nie może zapomnieć, a po miesiącu zerwał mówiąc że na związki na odległość nie mają racji bytu...
Nie wiem po co to piszę, jest mi tak cholernie źle, chciałabym Was spytac- ile to jeszcze potrwa, zanim zapomnę??? Od dwóch lat kocham jednego faceta, nie umiem przestac myśleć, idę ulicą myślę o nim, kłade się spać myślę to jest jak modlitwa wieczorna... koleś ewidentnie już zajął się sobą, a ja jestem zablokowana na innych, kompletnie jak skała, czy to będzie trwało jeszcze rok, dwa, trzy??? Martwię się że już nigdy nie pokocham nikogo, ile można się leczyć z półtorarocznego związku.. najgorsze że ten mężczyzna był taki dobry dla mnie, ciepły, kochający, idealny we współżyciu, w łóżku, do tańca i do różańca, ze swoimi słodkimi wadami i zaletami, kochałam i kocham każda jego cząstkę... Cholernego doła mam dzisiaj... nie chcę dłużej go wspominać i nie potrafię przestać... :-(((
__________________
MOJA WYMIANKA http://www.smaczny.wizaz.pl/forum/sh...d.php?t=620954 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
Nikt Ci nie powie ile to potrwa. Niektórzy szybciej są w stanie się pozbierać, innym wolniej to przychodzi, a niektórzy nie mogą się nigdy pozbierać.
Ja jestem zdania, że jesli sobie z tym nie radzisz, może warto by pójść do psychologa. A co do tematu: możesz nie pamiętać, ale nie zapomnisz. W końcu 2 lata to nie 2tygodniowy 'związek' na kolonii. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
Skoro jest taki cudowny, to nie rozumiem czemu zerwałaś te zaręczyny.
__________________
KKV ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
bo nie moglismy dogadac się co do sali weselnej i mojej przeprowadzki do jego miasta... myślisz że nie żałuje? :-( głupia idiotka byłam:-(
__________________
MOJA WYMIANKA http://www.smaczny.wizaz.pl/forum/sh...d.php?t=620954 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
Problem z wyborem sali weselnej był powodem rozstania?!
Przeprowadzkę to jeszcze rozumiem, ale salę weselną nie bardzo. Poza tym - takie rzeczy jak przeprowadzka jednego z partnerów do innego miasta, ustala się 'trochę' wcześniej niż tuż przed ślubem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
nie miałam czasu tego ustalać bo oswiadczyny były dla mnie zaskoczeniem... tego już nie cofnę, martwi mnie to że 2 lata po rozstaniu ten facet jest nadal moim idealem, moja największą miłością, i nie mogę przestac myśleć co by bylo gdybysmy byli razem, jak nieszczęśliwa jestem bez niego a jak szczęśliwa byłam z nim... :-( myślałam żeby zrobić coś spektakularnego ale wiem że nie zmuszę go do miłości... :-(
__________________
MOJA WYMIANKA http://www.smaczny.wizaz.pl/forum/sh...d.php?t=620954 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
Cytat:
Wg mnie kłótnia o salę albo przelała czarę goryczy (może facet miał już dosyć - może dostrzegł coś negatywnego w partnerce? "przejrzał na oczy"?), albo była dla faceta pretekstem do "zwinięcia żagli" (bo już od jakiegoś czasu nie kochał i kombinował jakby tu się wycofać z całej sprawy). Tak, czy inaczej: najwidoczniej wcale tak ślicznie, ładnie i różowo nie było, bo jedna kłótnia nie powoduje rozpadu normalnego, silnego związku. Albo nie zauważałaś, że coś złego się dzieje między Wami, albo on świetnie przed Tobą udawał, że jest OK (a kłótnia była dla niego świetnym pretekstem do "zmycia się"). Najwidoczniej za słabo się znaliście na robienie tak wielkich planów, nie umieliście rozmawiać, zabrakło między Wami szczerości... i dojrzałości. Może zamiast planować śluby, trzeba było ze sobą pożyć i wzmocnić więź, poznać się dobrze? Z drugiej strony: jakby tak szczerze, prawdziwie kochał, to by trochę bardziej powalczył, próbował wytłumaczyć pewne sprawy, znaleźć kompromis. Jednak wolał się wyprowadzić, nie dał szansy. Najwidoczniej za słabe to wszystko było, aby przetrwać. Jest za czym płakać? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
Cytat:
![]() 2 - Wiesz - przez 2 lata człowiek się zmienia. On pewnie też się zmienił, może już nie jest taki, jak kiedyś? Może jest inny? Może się okaze, że w ogóle go nie znasz (chociaż po tej historii z salą to nie wiem, czy go w ogóle znałaś), ja myślę, że po prostu w ciągu tych 2 lat go ciągle idealizowałaś i wierzyłas w to, że jest taaaki cudowny i wspaniały, a on może wcale taki nie być. Zastanów się, czy warto żyć złudzeniami i przeszłością? Nie lepiej zacząć żyć naprawdę i patrzeć w przyszłość, a nie za siebie? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 517
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
Chyba nigdy nie przestaniesz Go kochać- może to właśnie On był tym Jedynym
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
masakra.... boje sie ze byl tym jedynym. A my znalismy się bo prawie rok ze soba mieszkalismy, a po tym roku mi się oświadczył, i 2 mies potem sie rozwaliło...:-(
__________________
MOJA WYMIANKA http://www.smaczny.wizaz.pl/forum/sh...d.php?t=620954 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
jezeli był tym jedynym ta milosc raczej nigdy nie wygasnie, zawsze bedziesz o nim pamietac.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
Cytat:
Jak już mówiłam - o kwestii przeprowadzki trzeba było rozmawiać dużo wcześniej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 108
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
To naprawdę nieprawdopodobne, żeby zerwać zaręczyny przez salę weselną i przeprowadzkę. Przecież to nie średniowiecze kiedy z miasta do miasta jechało sie dwa tygodnie. A sala weselna... to brak słów... Nie wiadomo kiedy przestaniesz o nim myśleć. Przypuszczalnie wtedy kiedy w końcu Ci się znudzi - może głupio to brzmi, ale tak jest. No bo ile można myśleć to samo o tej samej rzeczy/osobie - nawet jeśli to jest osoba, którą się kochało. On wiosną tego roku przypomniał o sobie, więc jeszcze ciągle historia jest świeża. Wyrzuć wszystkie rzeczy, które Ci go przypominają. Jeśli to możliwe zmień swoje namiary, tak żeby on ewentualnie znowu nie mógł "wrócić" na miesiąc czy kilka miesięcy gdyby znowu miał taki kaprys.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 180
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 79
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
Mam wrażenie, ze go idealizujesz...
Skoro się rozstaliście to widocznie był taki problem, którego już nie dało się rozwiązać i to było jedyne wyjście. Tak już jest w życiu. Musisz się z tym pogodzić , bo inaczej się zamęczysz kobieto. Nawet po tej ' reanimacji', którą dokonaliście okazało się, że nie możecie być razem, bo już po miesiącu coś było nie tak. Będę banalna, ale czas już o nim zapomnieć... Masz możliwość wyjechać, zmienić prace itp? Potrzebujesz świeżego powiewu w swoim życiu i faceta, z którym się dogadasz...
__________________
" Czasem trzeba być bezduszną jędzą, żeby dać sobie radę w życiu. Czasem tylko to daje ci siłę..." Dolores Claiborne " Zawsze znajdzie się ktoś, kto pragnie dokładnie tego samego, co ty. " Weronika postanawia umrzeć |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 381
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
no to walcz o niego ... jak trzeba to zamieszkajcie znowu razem albo blisko siebie, związek to mnóstwo poświeceń , sztuka kompromisu. ja dla swojego Tz-a przeprowadziłam się , narzekał tak jak twój ex ze związek na odległość jest cięzki. Jeżeli po takim czasie go kochasz to prawie pewne ze to ten jedyny i nawet jak znajdziesz szczescie u boku kogos innego to i tak zawsze bedziesz miec w sercu i głowie swoją prawdziwą miłosc
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
wlasnie dzis pomyslalam zeby moze kolejny raz sie odezwac i poprosic o rozmowe. ale nie wiem czy ma sens sie znow plaszczyc i uslyszec odmowe...:-(
__________________
MOJA WYMIANKA http://www.smaczny.wizaz.pl/forum/sh...d.php?t=620954 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 374
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
Cytat:
Dziewczyno co ty narobilas? Skoro go tak kochalas i kochasz po po kiego grzyba zrywalas z nim zareczyny? I teraz placz i lament. On widocznie stracil po czyms takim zaufanie do ciebie i nie potrafi lub nie chce odbudowac tego co bylo. Jednak.... to ze na wiosne sie odezwal to znaczy ze wciaz o tobie pamietal, nie mogl sie wyzbyc mysli co by bylo gdyby. I to jest dla ciebie szansa, punkt zaczepienia ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
dziękuję za Wasze odpoiwedzi.. :-*
__________________
MOJA WYMIANKA http://www.smaczny.wizaz.pl/forum/sh...d.php?t=620954 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 090
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
Ano nie było, bo we wcześniejszych wątkach toya2006 wspominała też o innych powodach rozstania, np. palenie trawki przez narzeczonego, niezgodność co do jej miejsca w rodzinie itd.
Edytowane przez wiewioora83 Czas edycji: 2009-10-01 o 21:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
Heh, coś kojarzyłam, że autorka już jakieś wątki poprzednie miała na temat ex (ale nie chciało mi się w tym grzebać, bo skoro ona sobie wkręciła film pt. "rozstanie było przez jedną, drobną kłótnię", to nie warto tracić czasu na dalsze rady). Uzależnienie i tyle.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ile to potrwa???:-(
napisałam do niego wiadomość... odzwonił ale nie powiedział nic na temat mojego smsa (pisałam że nadal o nim myślę, jak wiele mogłam mu dać itp), zapytał tylko "co słychac, jak czuje się tata etc"
a ja czuje się jeszcze gorzej...
__________________
MOJA WYMIANKA http://www.smaczny.wizaz.pl/forum/sh...d.php?t=620954 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:20.