|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 724
|
Ślub? ne wiem co robić>(
Cześć. Mam problem, zresztą kto ich nie ma...
Jestem ze swoim TŻ od ponad dwóch lat, ja mam prawie 22 lata a On 26. Śprawa jest tego typu,że On od czasu do czasu sypia u mnie, mama nie godzi się zebyśmy spali przed ślubem razem, a ja staram się to szanować, bo to w końcu jej dom. Z drugiej strony TŻ się buntuje, bo mówi że śpimy jak dzieci przez ścianę, a ma już swoje lata i że On potrafił powiedzieć rodzicom że jak ja jestem u niego to śpimy razem(a zostawałam tam na noc może 5 razy, bo nie było takiej potrzeby) Teraz TŻ zostaje coraz częściej na noc, a ludzie jak to na wsi zaczynają huczeć że żyjemy ze sobą bez ślubu, chociaż jak widać powyżej nie sypiamy ze sobą, no ale ludzie tego nie wiedzą przecież i wszystko to dochodzi do mamy i ona niezbyt dobrze przyjmuje takie informacje. Dziś powiedziała coś w stylu "może pomyślelibyście coś o ślubie i zaczeli pomału coś załatwiać". Nie mówię że nie chciałabym wziąć ślubu bo kocham Mojego TŻ i nieraz już o tym myślałam, ale nie chcę go w nijaki sposób do tego zmuszać, no bo jak... Sama też przecież nie będę brała ślubu tylko dlatego że ludzie gadają, chociaż nie ukrywam, że chciałabym go wziąć żeby być z Nim już tak całkiem razem. No i co ja mam zrobić? z jednej strony TŻ, z drugiej mama i do tego ci ludzie
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 535
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
1) przestac przejmować sie co ludzie powiedzą, oni ZAWSZE musza o czyms gadac i tyle 2) Jesli to dom Twojej mamy, to niestety, ale ona moze sobie w nim rządzic jak chce i wy musicie to uszanować, jesli mama TZ zgadza sie na wspolne spanie ok, ale Waszej zmusic do tego nie mozecie. 3) slub brac tylko z milosci, nie z przymusu osób trzecich, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Wolałabys na pewno zeby TZ oswiadczyl Ci sie bo sam tego chce a nie bo "juz czas"
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 724
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
W sumie to nieraz zastanawiałam się nad tym czy sama mu się nie oświadczyć. coś w stylu: to kiedy bierzemy ślub?
no bo w sumie dla mnie to żaden problem, kto powiedział że ja nie mogę się Go spytać.Ja mam ludzi gdzieś ale to wszystko uderza w mamę
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 274
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Poza tym kogo to obchodzi że ma swoje lata? Co z tego że ma 26 lat skoro zachowuje się jak gówniarz? Nie potrafi uszanować i nie obchodzą go żadne zasady panujące w danym domu i środowisku bo chce mu się seksu i już. Gdyby chodziło mu o coś więcej, o jakąś bliskość, czułość to wynająłby wam mieszkanie albo po prostu zapraszałby Cię częściej do siebie. Ale jak sama piszesz, tak nie jest. A prócz tego jak sama wiesz żadnych planów z Tobą nie robi. Zepsujesz sobie opinię w swojej miejscowości, stracisz dużo w oczach mamy dla faceta, którego to wcale nie obchodzi i myśli tylko o sobie i własnej wygodzie. Który nie szanuje Ciebie, Twojego domu, Twojej rodziny, Twojej opinii. Honor ma się tylko jeden. Jeśli facet tego nie rozumie, nie jest warty bycia z nim. |
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Powiem Ci z własnej perspektywy. Moi rodzice jakichś sporadycznych nocowań by nie zabraniali, ale rodzice mojego Tż są starej daty. Ja szanuję ich poglądy dlatego też Tż nie zostaje u mnie na noc ani ja u niego. Nie jesteśmy dziećmi bo ja mam 20 mój tż 23 lata, ale liczymy się ze zdaniem jego rodziców. Nie chce w nich sobie robić wrogów, lubię ich i szanuję dlatego jestem to w stanie zaakceptować. Można powiedzieć, że idziemy na kompromisy regularnym nocowaniom u siebie są przeciwni, ale jak wymarzyliśmy sobie tydzień wakacji z parą przyjaciół to życzyli nam dobrej zabawy i zasłużonego odpoczynku po ciężkim roku. P.s A gadaniem ludzi się nie ma co przejmować. Jakby plotki były prawdą to moja koleżanka dusza towarzysko imprezowa miałaby już3 dzieci i przynajmniej jednego męża
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 724
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Ja też oczywiście chciałabym z Nam spać, czyli też chce mi się seksu, ale i Jego bliskości, ciepła, poczucia że jest przy mnie.
Wypomina to że nie śpimy razem tylko czasami, przeważnie jest wtedy zły, zmęczony, rozdrażniony... w sumie rozumiem Go. i jestem między młotem i kowadłem ![]() Jeśli chodzi o wynajęcie mieszkania to nie stać GO na to, wiem ile zarabia i takiej możliwości nie ma niestety. Edytowane przez Lils121 Czas edycji: 2009-10-01 o 10:26 |
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 535
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
ale nie wiem co on tu ma do wypominania?jak będziecie na swoim to bedziecie zyli jak chcecie, teraz niestety trzeba sie dostsować. ludzmi sie nie przejmuj, nie warto
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Cytat:
Co do reszty to uważam, że oświadczanie się facetowi jest nieco żałosne. Co innego porozmawiać z facetem aby znać jego stanowisko na temat zakładania rodziny, potencjalnego terminu ślubu itd. (chociaż po co wam ślub, jak w żaden sposób nie jesteście finansowo samodzielni, czy tylko po to aby siedzieć "legalnie" w domu mamusi/rodziców tż-ta?) a czym innym jest szukanie sposobu na to aby facet się łaskawie ożenił. A zasada jest prosta - im więcej dostanie przed ślubem, tym mniej mu się tego ślubu będzie chciało i tym mniej chętny będzie do brania odpowiedzialności za partnerkę, ale to już co kto lubi. Najlepszym sposobem dla was było by usamodzielnić się - wtedy można mieć w nosie co sobie ludzie gadają... zresztą zawsze będą o czymś gadać, nie o tym, to o czymś innym. Akurat tym to nie ma się co przejmować.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 724
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Wypomina mi to że On postawił na Swoim u siebie w domu, a ja nie potrafię tak tylko ide potulnie do mamy do łóżka.
Staram się być fair, ale tak się nie da bo zawsze komuś coś nie będzie pasowało ![]() Jak już mówiła, ja się ludźmi nie przejmuję tylko mama. Dziękuję za wszystkie dotychczasowe wypowiedzi, i czekam na dalsze. ---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ---------- Cytat:
To naprawdę dobry i czuły chłopak tylko ostatnio ma problemy finansowe. |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 168
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Nie przesadzasz trochę? Dziewczyna opisała jedną sytuację, a Ty na podstawie jednego zdania, że "TŻ się buntuje" przyczepiłaś mu łatkę niewychowanego prostaka, który jej nie szanuję, nie kocha (bo skoro zależy mu tylko na seksie to nie kocha) i w ogóle po co ona z nim jest. Zszokowałaś mnie Lils, rozmawialiście w ogóle kiedykolwiek o wspólnym mieszkaniu? Chcecie się wyprowadzić z Twojej wsi? Myślę, że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Ja też uważam, że skoro to dom Twojej mamy to musisz się liczyć z jej zdaniem - ale bez przesady, śmieszy mnie gadanie "jej dom - ona dyktuje warunki". Czyli dziecko zdane jest na łaskę/niełaskę rodziców, tylko i wyłącznie? Rozumiem Twojego TŻ, rozumiem Twoją mamę (pod warunkiem, że nie zgadza się żebyście razem sypiali z powodu przekonań a nie "opinii"), ale jeśli chcesz uniknąć niepotrzebnych niesnasek to chyba czas pomyśleć o czymś własnym...
__________________
Czy takim mnie chcesz, jakim ja jestem sam, czy chcesz mnie takim jakim Ty byś chciał? |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 672
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Jest jednow yjście. Olać to, co mówią ludzie no i szanować zdanie mamy.
Wiele par nie sypia razem kiedy mieszka z rodzicami i żyją. A ślub to tylko z miłości, a nie dlatego, że ludzie gadają, albo mama naciska. Nie mówię, że teraz nie ma miłości między Wami,ale lepiej żeby decyzja o ślubie wyszła od Was i nie była podjęta pod wpływem kogokolwiek.
__________________
Nie liczę dni, Sprawiam, że to dni się liczą... |
|
|
|
|
#12 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 724
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Dziękuję Ci za te słowa o moim TŻ, bo On jest właśnie taki jak mówisz, gdyby mu chodziło tylko o seks, to napewno już dawno nie byłby ze mną. Mama nie pozwala mi z Nim spać bo jest wierząca(ja zresztą też), nie jakąś fanatyczką i moherem, ale wierzącą osobą i że przed ślubem spać razem nie będziemy. Co innego jakby ludzie do mnie z tym przychodzili, ale nie, oni muszą walić do mamy. Ja odpowiednio powiedziałabym im co myślę na temat wtrącania się w nieswoje sprawy. To nie sprawiedliwe, nigdy nikogo nie obgadywałam, bo ludzie mają różne problemy, to czego teraz mi nie mogą dać spokoju
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 535
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Jak sie usamodzielni moze zyc jak chce. Mama nie zyczy sobie spania razem po jednym dachem, trudno, trzeba to uszanować. (bywają gorsze przypadki, naparwde). Oczywiscie mozesz pogadac z mama i przekonywać ją, moze sie uda
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Jesli TŻ jest taki dorosły to niech idzie na swoje i spijcie u niego a nie jego rodziców czy twojej mamy.
Twoja mama ma prawo miec takie poglądy jakie ma a marudzenie i argumenty twojego TŻ sa dziecinne. Pytanie dlaczego tak powiedział o slubie żeby co ?legalnie sypiac u twojej mamy ? gdzie bedziecie mieszkać ?z czego żyć ? Ludzie zawsze beda gadac więc radze sie przyzwyczaic i nie przejmować. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2009-10-01 o 10:57 |
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 043
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
__________________
11.10.2005-RAZEM 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem Edytowane przez madzia2306 Czas edycji: 2009-10-01 o 11:01 |
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 724
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Moi rodzice są w porządku, nie wtrącają się do niczego, jako teściowie też są spoko, też się nie wtrącają(wiem, bo są już teściami również) |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 388
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Dobrze zrozumiałam, że facet który ma 26 lat żyje na garnuszku mamusi i jeszcze ci wypomina że nie potrafisz się zbuntować??
Uuu, dziewczyno przyjrzyj mu się dokładnie bo mi tu "podśmierduje" leniem. Jak się dorobi swojego to wtedy niech robi co mu się żywnie podoba, ale w takiej sytuacji powinien podkulić ogon i siedzieć cicho. Nie podobają mu się poglądy/zasady twojej mamy (obojętnie czym kierowane)? No to niech nie nadużywa gościnności. Sama jestem przeciwna nocowaniu u partnerów(w sytuacji gdy mieszkają z rodzicami). No, ale ja to mam moherowe poglądy na takie tematy
__________________
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 724
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 535
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
dacie sami sie utrzymać jesli np po slubie bedziecie mieszkac u twoich rodziców?
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#20 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 030
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
u mnie jest tak - ja sypiam u Tż, jego rodzicom to nie przeszkadza (choć jak pierwszy raz nocowałam u niego to mama kazała mu podobno spać w jednym pokoju z bratem.. ale jakoś tego nie zastosowaliśmy
)Natomiast nie wyobrażam sobie wyskoczyć z pomysłem nocowania mojego u mnie w domu (mieszkam z rodzicami). Mamcia by chyba osiwiała. Ale ja to szanuję, nie jest to dla mnie, ani dla tż problem. jest jak jest, to nie mój dom a rodziców... teraz tż mieszka sam, wiec juz w ogole nie ma problemu.... co do jego wypominania.. hmmm.. Twoje argumenty są zrozumiałe, ja nie wiem czego on nie rozumie a co do Twojego pomysłu... brać ślub, żeby można było sobie razem pospać? (tak, tak wiem - to nie jedyny powód itd.) Daj spokój.. jesteście jeszcze młodzi, zresztą uważam, że skoro twój TŻ jest tak dorosły to powinno mu zależeć, abyś miała dobry kontakt ze swoimi rodzicami, względny spokój w domu itp. ja bym tak od razu z nim przed ołtarz nie wskoczyła
Edytowane przez Sarrai Czas edycji: 2009-10-01 o 11:08 |
|
|
|
|
#21 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 724
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
|
|
|
|
|
#22 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 274
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Mnie śmieszy na przykład udawanie wielkiego dorosłego i buntowanie się przeciw rodzicom siedząc na ich garnuszku. Jeśli dziecko czuje się na tyle dorosłe żeby stawiać warunki i zmieniać wszystko, powinno być na tyle dorosłe żeby się usamodzielnić. Nie przesadzam. Autorka napisała co najmniej 4-5 postów o długości przekraczającej 1 zdanie. Cytat:
Cytat:
Mógłby mieć na tyle wstydu, żeby wbrew oczekiwaniom matki dziewczyny nie żądać sypiania z nim w jej domu. Powinien cieszyć się, że w ogóle jej matka akceptuje ten związek, bo większość rodziców pognałaby -przepraszam za wyrażenie - takiego dziada z domu, żeby nie zawracał w głowie ich córce. Cytat:
Dokładnie.
|
||||
|
|
|
|
#23 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Cytat:
Pytałam bo z pierwszej twojej wiadomości wyglądało tak, jakbyś chciała wziąć ślub dla świętego spokoju żeby sąsiedzi nie gadali (co moim zdaniem jest idiotyczne) ale widzę, że tak nie jest - piszesz, że kochasz i chciałabyś być z nim po ślubie, to co innego. Tylko czy on chce tego samego? Zastanów się też nad jednym - jeśli on nie mając żadnych zobowiązań już ma problemy finansowe, to co będzie dalej?Cytat:
Cytat:
A jak ty sama widzisz rozwiązanie tego problemu? Chciałabyś ślubu z tż-tem? Wolałabyś nie brać ślubu i pozostawić wszystko jak jest? Zamieszkać z nim bez ślubu..? Czy na prawdę musicie u siebie wzajemnie nocować, nie da się spotykać bez nocowania?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2009-10-01 o 11:28 |
||||
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 724
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
Chłopak też bo w konću spalibyśmy razem, a ludzi nie kułoby już to tak w oczy...Taki, chciałabym ślubu z TŻ-tem, argumenty powyżej są drugoplanowe, to nie jest najważniejsze, kocham Go i wiem że chcę za niego wyjść. |
|
|
|
|
|
#26 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Cytat:
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
co innego jeśli masz osobny segment domu -ok będziecie tam mieszkać ,chociaz dl amnie to tez jakby mieszkac z rodzicami. pytanie czy robicie cos w kierunku wyprowadzki na wasza strone domu ?czy chlopak cos proponuje w tym kierunku czy tylko patrzy gdzie by tu się przekimac ,u kogo zjeść. |
|
|
|
|
|
#28 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 724
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Cytat:
---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Cytat:
Bo jak on się chce brać za prace budowlane to chyba powinien się najpierw zadeklarować co i jak. Wiesz można sobie żyć w związku na kocią łapę szczęśliwe lata, ale najpierw pasuje coś ustalić Po prostu na spokojnie porozmawiajcie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(
Ja mam takie pytanie może głupie, ale... Czy wy nie możecie się spotykać bez nocowania??
Nie wiem Tż u mnie nie nocuje, ja u niego też nie. Wychodzi ok 23 w weekendy o 24 chyba, że gdzieś wychodzimy na jakąś imprezę czy coś to wracam później. Życie seksualne posiadamy a po godzinie 12 to za przeproszeniem jak pracuje i studiuje to spać mi się chce a nie seksić. Więc czy to taki problem, że on pojedzie do swojego domu i pójdzie tam spać? Bo chyba na drugim końcu planety nie mieszka. Poza tym fochy niech on sobie strzela u siebie w domu a Twoim rodzicom okaże trochę szacunku bo się im należy. Trochę kultury. P.s Ile jesteście razem? Bo nigdzie tego nie napisałaś.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:35.






no bo w sumie dla mnie to żaden problem, kto powiedział że ja nie mogę się Go spytać.
ale nie wiem co on tu ma do wypominania?




Nie przesadzasz trochę? Dziewczyna opisała jedną sytuację, a Ty na podstawie jednego zdania, że "TŻ się buntuje" przyczepiłaś mu łatkę niewychowanego prostaka, który jej nie szanuję, nie kocha (bo skoro zależy mu tylko na seksie to nie kocha) i w ogóle po co ona z nim jest. Zszokowałaś mnie 


Dokładnie.

