Ślub? ne wiem co robić>( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-10-01, 08:49   #1
Lils121
Rozeznanie
 
Avatar Lils121
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 725

Ślub? ne wiem co robić>(


Cześć. Mam problem, zresztą kto ich nie ma...

Jestem ze swoim TŻ od ponad dwóch lat, ja mam prawie 22 lata a On 26. Śprawa jest tego typu,że On od czasu do czasu sypia u mnie, mama nie godzi się zebyśmy spali przed ślubem razem, a ja staram się to szanować, bo to w końcu jej dom. Z drugiej strony TŻ się buntuje, bo mówi że śpimy jak dzieci przez ścianę, a ma już swoje lata i że On potrafił powiedzieć rodzicom że jak ja jestem u niego to śpimy razem(a zostawałam tam na noc może 5 razy, bo nie było takiej potrzeby)

Teraz TŻ zostaje coraz częściej na noc, a ludzie jak to na wsi zaczynają huczeć że żyjemy ze sobą bez ślubu, chociaż jak widać powyżej nie sypiamy ze sobą, no ale ludzie tego nie wiedzą przecież i wszystko to dochodzi do mamy i ona niezbyt dobrze przyjmuje takie informacje. Dziś powiedziała coś w stylu "może pomyślelibyście coś o ślubie i zaczeli pomału coś załatwiać". Nie mówię że nie chciałabym wziąć ślubu bo kocham Mojego TŻ i nieraz już o tym myślałam, ale nie chcę go w nijaki sposób do tego zmuszać, no bo jak...
Sama też przecież nie będę brała ślubu tylko dlatego że ludzie gadają, chociaż nie ukrywam, że chciałabym go wziąć żeby być z Nim już tak całkiem razem.
No i co ja mam zrobić? z jednej strony TŻ, z drugiej mama i do tego ci ludzie
Lils121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:02   #2
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Cześć. Mam problem, zresztą kto ich nie ma...

Jestem ze swoim TŻ od ponad dwóch lat, ja mam prawie 22 lata a On 26. Śprawa jest tego typu,że On od czasu do czasu sypia u mnie, mama nie godzi się zebyśmy spali przed ślubem razem, a ja staram się to szanować, bo to w końcu jej dom. Z drugiej strony TŻ się buntuje, bo mówi że śpimy jak dzieci przez ścianę, a ma już swoje lata i że On potrafił powiedzieć rodzicom że jak ja jestem u niego to śpimy razem(a zostawałam tam na noc może 5 razy, bo nie było takiej potrzeby)

Teraz TŻ zostaje coraz częściej na noc, a ludzie jak to na wsi zaczynają huczeć że żyjemy ze sobą bez ślubu, chociaż jak widać powyżej nie sypiamy ze sobą, no ale ludzie tego nie wiedzą przecież i wszystko to dochodzi do mamy i ona niezbyt dobrze przyjmuje takie informacje. Dziś powiedziała coś w stylu "może pomyślelibyście coś o ślubie i zaczeli pomału coś załatwiać". Nie mówię że nie chciałabym wziąć ślubu bo kocham Mojego TŻ i nieraz już o tym myślałam, ale nie chcę go w nijaki sposób do tego zmuszać, no bo jak...
Sama też przecież nie będę brała ślubu tylko dlatego że ludzie gadają, chociaż nie ukrywam, że chciałabym go wziąć żeby być z Nim już tak całkiem razem.
No i co ja mam zrobić? z jednej strony TŻ, z drugiej mama i do tego ci ludzie
ja to widze tak:
1) przestac przejmować sie co ludzie powiedzą, oni ZAWSZE musza o czyms gadac i tyle
2) Jesli to dom Twojej mamy, to niestety, ale ona moze sobie w nim rządzic jak chce i wy musicie to uszanować, jesli mama TZ zgadza sie na wspolne spanie ok, ale Waszej zmusic do tego nie mozecie.
3) slub brac tylko z milosci, nie z przymusu osób trzecich, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Wolałabys na pewno zeby TZ oswiadczyl Ci sie bo sam tego chce a nie bo "juz czas"
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:15   #3
Lils121
Rozeznanie
 
Avatar Lils121
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 725
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

W sumie to nieraz zastanawiałam się nad tym czy sama mu się nie oświadczyć. coś w stylu: to kiedy bierzemy ślub? no bo w sumie dla mnie to żaden problem, kto powiedział że ja nie mogę się Go spytać.

Ja mam ludzi gdzieś ale to wszystko uderza w mamę
Lils121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:16   #4
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Cześć. Mam problem, zresztą kto ich nie ma...

Jestem ze swoim TŻ od ponad dwóch lat, ja mam prawie 22 lata a On 26. Śprawa jest tego typu,że On od czasu do czasu sypia u mnie, mama nie godzi się zebyśmy spali przed ślubem razem, a ja staram się to szanować, bo to w końcu jej dom. Z drugiej strony TŻ się buntuje, bo mówi że śpimy jak dzieci przez ścianę, a ma już swoje lata i że On potrafił powiedzieć rodzicom że jak ja jestem u niego to śpimy razem(a zostawałam tam na noc może 5 razy, bo nie było takiej potrzeby)

Teraz TŻ zostaje coraz częściej na noc, a ludzie jak to na wsi zaczynają huczeć że żyjemy ze sobą bez ślubu, chociaż jak widać powyżej nie sypiamy ze sobą, no ale ludzie tego nie wiedzą przecież i wszystko to dochodzi do mamy i ona niezbyt dobrze przyjmuje takie informacje. Dziś powiedziała coś w stylu "może pomyślelibyście coś o ślubie i zaczeli pomału coś załatwiać". Nie mówię że nie chciałabym wziąć ślubu bo kocham Mojego TŻ i nieraz już o tym myślałam, ale nie chcę go w nijaki sposób do tego zmuszać, no bo jak...
Sama też przecież nie będę brała ślubu tylko dlatego że ludzie gadają, chociaż nie ukrywam, że chciałabym go wziąć żeby być z Nim już tak całkiem razem.
No i co ja mam zrobić? z jednej strony TŻ, z drugiej mama i do tego ci ludzie
Szczerze? Mimo że rozumiem podejście Twojego TŻ, uważam że rację ma Twoja mama. To jest jej dom i to ona ustala w nim zasady i nic Twojemu TŻ do tego. A on jest tylko i wyłącznie gościem i powinien się tak zachowywać. Za kogo on sie w ogóle uważa, że rządzi się w nie swoim domu? Dla mnie to strasznie prostackie z jego strony.
Poza tym kogo to obchodzi że ma swoje lata? Co z tego że ma 26 lat skoro zachowuje się jak gówniarz? Nie potrafi uszanować i nie obchodzą go żadne zasady panujące w danym domu i środowisku bo chce mu się seksu i już.

Gdyby chodziło mu o coś więcej, o jakąś bliskość, czułość to wynająłby wam mieszkanie albo po prostu zapraszałby Cię częściej do siebie. Ale jak sama piszesz, tak nie jest.
A prócz tego jak sama wiesz żadnych planów z Tobą nie robi. Zepsujesz sobie opinię w swojej miejscowości, stracisz dużo w oczach mamy dla faceta, którego to wcale nie obchodzi i myśli tylko o sobie i własnej wygodzie. Który nie szanuje Ciebie, Twojego domu, Twojej rodziny, Twojej opinii. Honor ma się tylko jeden. Jeśli facet tego nie rozumie, nie jest warty bycia z nim.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:19   #5
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Cześć. Mam problem, zresztą kto ich nie ma...

Jestem ze swoim TŻ od ponad dwóch lat, ja mam prawie 22 lata a On 26. Śprawa jest tego typu,że On od czasu do czasu sypia u mnie, mama nie godzi się zebyśmy spali przed ślubem razem, a ja staram się to szanować, bo to w końcu jej dom. Z drugiej strony TŻ się buntuje, bo mówi że śpimy jak dzieci przez ścianę, a ma już swoje lata i że On potrafił powiedzieć rodzicom że jak ja jestem u niego to śpimy razem(a zostawałam tam na noc może 5 razy, bo nie było takiej potrzeby)

Teraz TŻ zostaje coraz częściej na noc, a ludzie jak to na wsi zaczynają huczeć że żyjemy ze sobą bez ślubu, chociaż jak widać powyżej nie sypiamy ze sobą, no ale ludzie tego nie wiedzą przecież i wszystko to dochodzi do mamy i ona niezbyt dobrze przyjmuje takie informacje. Dziś powiedziała coś w stylu "może pomyślelibyście coś o ślubie i zaczeli pomału coś załatwiać". Nie mówię że nie chciałabym wziąć ślubu bo kocham Mojego TŻ i nieraz już o tym myślałam, ale nie chcę go w nijaki sposób do tego zmuszać, no bo jak...
Sama też przecież nie będę brała ślubu tylko dlatego że ludzie gadają, chociaż nie ukrywam, że chciałabym go wziąć żeby być z Nim już tak całkiem razem.
No i co ja mam zrobić? z jednej strony TŻ, z drugiej mama i do tego ci ludzie
Odpowiem Ci może z perspektywy kogoś kto mieszka na wsi. Rzeczywiście wciąż się krzywo patrzy jak chłopak na noc zostaje u dziewczyny. Kwestia Twojej mamy: nie podoba jej się bo ludzie gadają czy jest to sprzeczne z jej zasadami?

Powiem Ci z własnej perspektywy. Moi rodzice jakichś sporadycznych nocowań by nie zabraniali, ale rodzice mojego Tż są starej daty. Ja szanuję ich poglądy dlatego też Tż nie zostaje u mnie na noc ani ja u niego. Nie jesteśmy dziećmi bo ja mam 20 mój tż 23 lata, ale liczymy się ze zdaniem jego rodziców. Nie chce w nich sobie robić wrogów, lubię ich i szanuję dlatego jestem to w stanie zaakceptować. Można powiedzieć, że idziemy na kompromisy regularnym nocowaniom u siebie są przeciwni, ale jak wymarzyliśmy sobie tydzień wakacji z parą przyjaciół to życzyli nam dobrej zabawy i zasłużonego odpoczynku po ciężkim roku.

P.s A gadaniem ludzi się nie ma co przejmować. Jakby plotki były prawdą to moja koleżanka dusza towarzysko imprezowa miałaby już3 dzieci i przynajmniej jednego męża
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:23   #6
Lils121
Rozeznanie
 
Avatar Lils121
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 725
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Ja też oczywiście chciałabym z Nam spać, czyli też chce mi się seksu, ale i Jego bliskości, ciepła, poczucia że jest przy mnie.
Wypomina to że nie śpimy razem tylko czasami, przeważnie jest wtedy zły, zmęczony, rozdrażniony... w sumie rozumiem Go. i jestem między młotem i kowadłem

Jeśli chodzi o wynajęcie mieszkania to nie stać GO na to, wiem ile zarabia i takiej możliwości nie ma niestety.

Edytowane przez Lils121
Czas edycji: 2009-10-01 o 09:26
Lils121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:35   #7
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Wypomina to że nie śpimy razem tylko czasami, przeważnie jest wtedy zły, zmęczony, rozdrażniony... w sumie rozumiem Go. i jestem między młotem i kowadłem
.
uwierz mi ze jeszcze sie naśpicie razem ale nie wiem co on tu ma do wypominania?
jak będziecie na swoim to bedziecie zyli jak chcecie, teraz niestety trzeba sie dostsować.

ludzmi sie nie przejmuj, nie warto
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-01, 09:37   #8
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Ja też oczywiście chciałabym z Nam spać, czyli też chce mi się seksu, ale i Jego bliskości, ciepła, poczucia że jest przy mnie.
Wypomina to że nie śpimy razem tylko czasami, przeważnie jest wtedy zły, zmęczony, rozdrażniony... w sumie rozumiem Go. i jestem między młotem i kowadłem

Jeśli chodzi o wynajęcie mieszkania to nie stać GO na to, wiem ile zarabia i takiej możliwości nie ma niestety.
Jak jest taki dorosły i ma prawo do seksu kiedy mu się zachce to zamiast nadużywać gościnności twojej mamy niech wynajmie sobie mieszkanie i może tam robić co mu się podoba i z kim mu się podoba, a jak go nie stać na wynajem to cóż... jest takie powiedzenie "jak się nie ma miedzi to się cicho siedzi"...

Co do reszty to uważam, że oświadczanie się facetowi jest nieco żałosne. Co innego porozmawiać z facetem aby znać jego stanowisko na temat zakładania rodziny, potencjalnego terminu ślubu itd. (chociaż po co wam ślub, jak w żaden sposób nie jesteście finansowo samodzielni, czy tylko po to aby siedzieć "legalnie" w domu mamusi/rodziców tż-ta?) a czym innym jest szukanie sposobu na to aby facet się łaskawie ożenił. A zasada jest prosta - im więcej dostanie przed ślubem, tym mniej mu się tego ślubu będzie chciało i tym mniej chętny będzie do brania odpowiedzialności za partnerkę, ale to już co kto lubi.

Najlepszym sposobem dla was było by usamodzielnić się - wtedy można mieć w nosie co sobie ludzie gadają... zresztą zawsze będą o czymś gadać, nie o tym, to o czymś innym. Akurat tym to nie ma się co przejmować.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:42   #9
Lils121
Rozeznanie
 
Avatar Lils121
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 725
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Wypomina mi to że On postawił na Swoim u siebie w domu, a ja nie potrafię tak tylko ide potulnie do mamy do łóżka.
Staram się być fair, ale tak się nie da bo zawsze komuś coś nie będzie pasowało

Jak już mówiła, ja się ludźmi nie przejmuję tylko mama.

Dziękuję za wszystkie dotychczasowe wypowiedzi, i czekam na dalsze.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jak jest taki dorosły i ma prawo do seksu kiedy mu się zachce to zamiast nadużywać gościnności twojej mamy niech wynajmie sobie mieszkanie i może tam robić co mu się podoba i z kim mu się podoba, a jak go nie stać na wynajem to cóż... jest takie powiedzenie "jak się nie ma miedzi to się cicho siedzi"...

Co do reszty to uważam, że oświadczanie się facetowi jest nieco żałosne. Co innego porozmawiać z facetem aby znać jego stanowisko na temat zakładania rodziny, potencjalnego terminu ślubu itd. (chociaż po co wam ślub, jak w żaden sposób nie jesteście finansowo samodzielni, czy tylko po to aby siedzieć "legalnie" w domu mamusi/rodziców tż-ta?) a czym innym jest szukanie sposobu na to aby facet się łaskawie ożenił. A zasada jest prosta - im więcej dostanie przed ślubem, tym mniej mu się tego ślubu będzie chciało i tym mniej chętny będzie do brania odpowiedzialności za partnerkę, ale to już co kto lubi.

Najlepszym sposobem dla was było by usamodzielnić się - wtedy można mieć w nosie co sobie ludzie gadają... zresztą zawsze będą o czymś gadać, nie o tym, to o czymś innym. Akurat tym to nie ma się co przejmować.
Ale to nie tak, oboje pracujemy i mamy swoje pieniądze, tylko że ostatnio pojawiła mu się dziura finansowa i pożyczyłam mu trochę pieniędzy i zanim zacznie myśleć o ślubie to chce mnie spłacić.

To naprawdę dobry i czuły chłopak tylko ostatnio ma problemy finansowe.
Lils121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:43   #10
Eper
Raczkowanie
 
Avatar Eper
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 174
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Szczerze? Mimo że rozumiem podejście Twojego TŻ, uważam że rację ma Twoja mama. To jest jej dom i to ona ustala w nim zasady i nic Twojemu TŻ do tego. A on jest tylko i wyłącznie gościem i powinien się tak zachowywać. Za kogo on sie w ogóle uważa, że rządzi się w nie swoim domu? Dla mnie to strasznie prostackie z jego strony.
Poza tym kogo to obchodzi że ma swoje lata? Co z tego że ma 26 lat skoro zachowuje się jak gówniarz? Nie potrafi uszanować i nie obchodzą go żadne zasady panujące w danym domu i środowisku bo chce mu się seksu i już.

Gdyby chodziło mu o coś więcej, o jakąś bliskość, czułość to wynająłby wam mieszkanie albo po prostu zapraszałby Cię częściej do siebie. Ale jak sama piszesz, tak nie jest.
A prócz tego jak sama wiesz żadnych planów z Tobą nie robi. Zepsujesz sobie opinię w swojej miejscowości, stracisz dużo w oczach mamy dla faceta, którego to wcale nie obchodzi i myśli tylko o sobie i własnej wygodzie. Który nie szanuje Ciebie, Twojego domu, Twojej rodziny, Twojej opinii. Honor ma się tylko jeden. Jeśli facet tego nie rozumie, nie jest warty bycia z nim.
Eee... Nie przesadzasz trochę? Dziewczyna opisała jedną sytuację, a Ty na podstawie jednego zdania, że "TŻ się buntuje" przyczepiłaś mu łatkę niewychowanego prostaka, który jej nie szanuję, nie kocha (bo skoro zależy mu tylko na seksie to nie kocha) i w ogóle po co ona z nim jest. Zszokowałaś mnie Ja lubię mamę mojego TŻ, ale jej niektóre poglądy są bardzo dziwne, jeśli czegoś nie rozumiem to mówię TŻ o tym otwarcie, czasem nawet namawiam go, żeby coś z tym zrobił. Muszę mu powiedzieć, że nie jestem warta bycia ze mną.
Lils, rozmawialiście w ogóle kiedykolwiek o wspólnym mieszkaniu? Chcecie się wyprowadzić z Twojej wsi? Myślę, że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Ja też uważam, że skoro to dom Twojej mamy to musisz się liczyć z jej zdaniem - ale bez przesady, śmieszy mnie gadanie "jej dom - ona dyktuje warunki". Czyli dziecko zdane jest na łaskę/niełaskę rodziców, tylko i wyłącznie? Rozumiem Twojego TŻ, rozumiem Twoją mamę (pod warunkiem, że nie zgadza się żebyście razem sypiali z powodu przekonań a nie "opinii"), ale jeśli chcesz uniknąć niepotrzebnych niesnasek to chyba czas pomyśleć o czymś własnym...
__________________
Czy takim mnie chcesz, jakim ja jestem sam, czy chcesz mnie takim jakim Ty byś chciał?
Eper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:50   #11
drusia
Zakorzenienie
 
Avatar drusia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 680
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Jest jednow yjście. Olać to, co mówią ludzie no i szanować zdanie mamy.
Wiele par nie sypia razem kiedy mieszka z rodzicami i żyją.
A ślub to tylko z miłości, a nie dlatego, że ludzie gadają, albo mama naciska. Nie mówię, że teraz nie ma miłości między Wami,ale lepiej żeby decyzja o ślubie wyszła od Was i nie była podjęta pod wpływem kogokolwiek.
__________________




Nie liczę dni,
Sprawiam, że to dni się liczą...

drusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-01, 09:52   #12
Lils121
Rozeznanie
 
Avatar Lils121
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 725
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Eper Pokaż wiadomość
Eee... Nie przesadzasz trochę? Dziewczyna opisała jedną sytuację, a Ty na podstawie jednego zdania, że "TŻ się buntuje" przyczepiłaś mu łatkę niewychowanego prostaka, który jej nie szanuję, nie kocha (bo skoro zależy mu tylko na seksie to nie kocha) i w ogóle po co ona z nim jest. Zszokowałaś mnie Ja lubię mamę mojego TŻ, ale jej niektóre poglądy są bardzo dziwne, jeśli czegoś nie rozumiem to mówię TŻ o tym otwarcie, czasem nawet namawiam go, żeby coś z tym zrobił. Muszę mu powiedzieć, że nie jestem warta bycia ze mną.
Lils, rozmawialiście w ogóle kiedykolwiek o wspólnym mieszkaniu? Chcecie się wyprowadzić z Twojej wsi? Myślę, że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Ja też uważam, że skoro to dom Twojej mamy to musisz się liczyć z jej zdaniem - ale bez przesady, śmieszy mnie gadanie "jej dom - ona dyktuje warunki". Czyli dziecko zdane jest na łaskę/niełaskę rodziców, tylko i wyłącznie? Rozumiem Twojego TŻ, rozumiem Twoją mamę (pod warunkiem, że nie zgadza się żebyście razem sypiali z powodu przekonań a nie "opinii"), ale jeśli chcesz uniknąć niepotrzebnych niesnasek to chyba czas pomyśleć o czymś własnym...
Nie zamierzam się stąd wyprowadzać, bo planuję w przyszłości wykończyć resztę domu i tam mieszkać. To sa oddzielne pokoje, kuchnia, łazienka tylko narazie to wszystko w surowym stanie, bo nie ma narazie na to pieniędzy.

Dziękuję Ci za te słowa o moim TŻ, bo On jest właśnie taki jak mówisz, gdyby mu chodziło tylko o seks, to napewno już dawno nie byłby ze mną.

Mama nie pozwala mi z Nim spać bo jest wierząca(ja zresztą też), nie jakąś fanatyczką i moherem, ale wierzącą osobą i że przed ślubem spać razem nie będziemy. Co innego jakby ludzie do mnie z tym przychodzili, ale nie, oni muszą walić do mamy. Ja odpowiednio powiedziałabym im co myślę na temat wtrącania się w nieswoje sprawy. To nie sprawiedliwe, nigdy nikogo nie obgadywałam, bo ludzie mają różne problemy, to czego teraz mi nie mogą dać spokoju
Lils121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:54   #13
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Eper Pokaż wiadomość
Ja też uważam, że skoro to dom Twojej mamy to musisz się liczyć z jej zdaniem - ale bez przesady, śmieszy mnie gadanie "jej dom - ona dyktuje warunki". Czyli dziecko zdane jest na łaskę/niełaskę rodziców, tylko i wyłącznie?
moim zdaniem póki dziecko zyje w domu rodzicow jest na ich łasce i musi sie dostosować do ponujących zasad, nawet jak ma 20 lat i zarabia.
Jak sie usamodzielni moze zyc jak chce.

Mama nie zyczy sobie spania razem po jednym dachem, trudno, trzeba to uszanować. (bywają gorsze przypadki, naparwde). Oczywiscie mozesz pogadac z mama i przekonywać ją, moze sie uda
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:55   #14
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Jesli TŻ jest taki dorosły to niech idzie na swoje i spijcie u niego a nie jego rodziców czy twojej mamy.

Twoja mama ma prawo miec takie poglądy jakie ma a marudzenie i argumenty twojego TŻ sa dziecinne.

Pytanie dlaczego tak powiedział o slubie żeby co ?legalnie sypiac u twojej mamy ?
gdzie bedziecie mieszkać ?z czego żyć ?

Ludzie zawsze beda gadac więc radze sie przyzwyczaic i nie przejmować.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2009-10-01 o 09:57
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 09:57   #15
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Cześć. Mam problem, zresztą kto ich nie ma...

Jestem ze swoim TŻ od ponad dwóch lat, ja mam prawie 22 lata a On 26. Śprawa jest tego typu,że On od czasu do czasu sypia u mnie, mama nie godzi się zebyśmy spali przed ślubem razem, a ja staram się to szanować, bo to w końcu jej dom. Z drugiej strony TŻ się buntuje, bo mówi że śpimy jak dzieci przez ścianę, a ma już swoje lata i że On potrafił powiedzieć rodzicom że jak ja jestem u niego to śpimy razem(a zostawałam tam na noc może 5 razy, bo nie było takiej potrzeby)

Teraz TŻ zostaje coraz częściej na noc, a ludzie jak to na wsi zaczynają huczeć że żyjemy ze sobą bez ślubu, chociaż jak widać powyżej nie sypiamy ze sobą, no ale ludzie tego nie wiedzą przecież i wszystko to dochodzi do mamy i ona niezbyt dobrze przyjmuje takie informacje. Dziś powiedziała coś w stylu "może pomyślelibyście coś o ślubie i zaczeli pomału coś załatwiać". Nie mówię że nie chciałabym wziąć ślubu bo kocham Mojego TŻ i nieraz już o tym myślałam, ale nie chcę go w nijaki sposób do tego zmuszać, no bo jak...
Sama też przecież nie będę brała ślubu tylko dlatego że ludzie gadają, chociaż nie ukrywam, że chciałabym go wziąć żeby być z Nim już tak całkiem razem.
No i co ja mam zrobić? z jednej strony TŻ, z drugiej mama i do tego ci ludzie
wiesz co mój TŻ mieszka na wsi i niestety musimy spac osobno mimo 4 letniego związku jak jesteśmy u mnie to moi rodzice nie mają nic przeciwko żebyśmy spali w jednym łóżku wiedzą że jesteśmy długo ze sobą i akceptują to ale wolimy się jego rodzicom nie sprzeciwiac i śpimy osobno choc mnie to dobija ale cóż zrobic a z tym ślubem to w żadnym wypadku nie bierzcie ślubu pod przymusem, niech sobie ludzie gadają to wasze życie i wy zdecydujecie kiedy się pobierzecie
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem

Edytowane przez madzia2306
Czas edycji: 2009-10-01 o 10:01
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-10-01, 09:59   #16
Lils121
Rozeznanie
 
Avatar Lils121
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 725
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Jesli TŻ jest taki dorosły to niech idzie na swoje i spijcie u niego a nie jego rodziców czy twojej mamy.

Twoja mama ma prawo miec takie poglądy jakie ma a marudzenie i argumenty twojego TŻ sa dziecinne.

Pytanie dlaczego tak powiedział o slubie żeby co ?legalnie sypiac u twojej mamy ?
gdzi ebedziecie mieszkać ?z czego żyć ?

Ludzie zawsze beda gadac więc radze sie przyzwyczaic i nie przejmować.
NIe no, ale przepraszam, gdzie jest napisane że młodzi muszą iść na swoje, jak mam niewykończony segment domu to przecież nie muszę budować nowego domu, żeby uciekać od rodziców, tylko wykończę ten i będzie kiedyś dla nas.
Moi rodzice są w porządku, nie wtrącają się do niczego, jako teściowie też są spoko, też się nie wtrącają(wiem, bo są już teściami również)
Lils121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 10:00   #17
Barbie Killer
Raczkowanie
 
Avatar Barbie Killer
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 388
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Dobrze zrozumiałam, że facet który ma 26 lat żyje na garnuszku mamusi i jeszcze ci wypomina że nie potrafisz się zbuntować??
Uuu, dziewczyno przyjrzyj mu się dokładnie bo mi tu "podśmierduje" leniem.

Jak się dorobi swojego to wtedy niech robi co mu się żywnie podoba, ale w takiej sytuacji powinien podkulić ogon i siedzieć cicho.
Nie podobają mu się poglądy/zasady twojej mamy (obojętnie czym kierowane)?
No to niech nie nadużywa gościnności.
Sama jestem przeciwna nocowaniu u partnerów(w sytuacji gdy mieszkają z rodzicami).
No, ale ja to mam moherowe poglądy na takie tematy
__________________
Barbie Killer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 10:03   #18
Lils121
Rozeznanie
 
Avatar Lils121
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 725
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
wiesz co mój TŻ mieszka na wsi i niestety też musimy spac osobno mimo 4 letniego związku jak jesteśmy u mnie to moi rodzice nie mają nic przeciwko żebyśmy spali w jednym łóżku wiedzą że jesteśmy długo ze sobą i akceptują to ale wolimy się jego rodzicom nie sprzeciwiac i śpimy osobno choc mnie to dobija ale cóż zrobic a z tym ślubem to w żadnym wypadku nie bierzcie ślubu pod przymusem, niech sobie ludzie gadają to wasze życie i wy zdecydujecie kiedy się pobierzecie
NI\ie będę Go zmuszać do ślubu, ale nie kryję faktu, że ja prywatnie chciałabym go mieć, nie chodzi o ludzi, tylko o mnie, kocham Go, jesteśmy razem myślę że nie krótko (no i nie długo bo ludzie są ze sobą dłużej), Mamy ponad 20 lat, pracujemy( więc mamy jakieś pieniądze, raz więcej, raz mniej, ale są) więc chciałabym bardzo już z Nim być.
Lils121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 10:04   #19
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

dacie sami sie utrzymać jesli np po slubie bedziecie mieszkac u twoich rodziców?
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 10:05   #20
Sarrai
Wtajemniczenie
 
Avatar Sarrai
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

u mnie jest tak - ja sypiam u Tż, jego rodzicom to nie przeszkadza (choć jak pierwszy raz nocowałam u niego to mama kazała mu podobno spać w jednym pokoju z bratem.. ale jakoś tego nie zastosowaliśmy )

Natomiast nie wyobrażam sobie wyskoczyć z pomysłem nocowania mojego u mnie w domu (mieszkam z rodzicami). Mamcia by chyba osiwiała. Ale ja to szanuję, nie jest to dla mnie, ani dla tż problem. jest jak jest, to nie mój dom a rodziców... teraz tż mieszka sam, wiec juz w ogole nie ma problemu....

co do jego wypominania.. hmmm.. Twoje argumenty są zrozumiałe, ja nie wiem czego on nie rozumie

a co do Twojego pomysłu... brać ślub, żeby można było sobie razem pospać? (tak, tak wiem - to nie jedyny powód itd.) Daj spokój.. jesteście jeszcze młodzi, zresztą uważam, że skoro twój TŻ jest tak dorosły to powinno mu zależeć, abyś miała dobry kontakt ze swoimi rodzicami, względny spokój w domu itp. ja bym tak od razu z nim przed ołtarz nie wskoczyła

Edytowane przez Sarrai
Czas edycji: 2009-10-01 o 10:08
Sarrai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 10:06   #21
Lils121
Rozeznanie
 
Avatar Lils121
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 725
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
dacie sami sie utrzymać jesli np po slubie bedziecie mieszkac u twoich rodziców?
Tak, oczywiście. Ja sama co miesiąc po wypłacie wykładam mamie jakąś kwote na jedzenie i wogóle, ponadto w domu robię co mogę( sprzątam, odkurzam, zmywam...)
Lils121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 10:21   #22
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Eper Pokaż wiadomość
Eee... Nie przesadzasz trochę? Dziewczyna opisała jedną sytuację, a Ty na podstawie jednego zdania, że "TŻ się buntuje" przyczepiłaś mu łatkę niewychowanego prostaka, który jej nie szanuję, nie kocha (bo skoro zależy mu tylko na seksie to nie kocha) i w ogóle po co ona z nim jest. Zszokowałaś mnie (...) Ja też uważam, że skoro to dom Twojej mamy to musisz się liczyć z jej zdaniem - ale bez przesady, śmieszy mnie gadanie "jej dom - ona dyktuje warunki". Czyli dziecko zdane jest na łaskę/niełaskę rodziców, tylko i wyłącznie?
A kto ma ustalać zasady w domu jak nie jego właściciel?
Mnie śmieszy na przykład udawanie wielkiego dorosłego i buntowanie się przeciw rodzicom siedząc na ich garnuszku. Jeśli dziecko czuje się na tyle dorosłe żeby stawiać warunki i zmieniać wszystko, powinno być na tyle dorosłe żeby się usamodzielnić.

Nie przesadzam. Autorka napisała co najmniej 4-5 postów o długości przekraczającej 1 zdanie.

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Ale to nie tak, oboje pracujemy i mamy swoje pieniądze, tylko że ostatnio pojawiła mu się dziura finansowa i pożyczyłam mu trochę pieniędzy i zanim zacznie myśleć o ślubie to chce mnie spłacić.

To naprawdę dobry i czuły chłopak tylko ostatnio ma problemy finansowe.
Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o wynajęcie mieszkania to nie stać GO na to, wiem ile zarabia i takiej możliwości nie ma niestety.
No proszę ideał - dorosły chłop, 26 lat, mieszkający z mamusią, nie potrafi utrzymać się sam, nie stać go na wynajem mieszkania, nie umie sam zarobić więc zapożycza się u swojej 4 lata młodszej dziewczyny i ma problemy ze spłatą...
Mógłby mieć na tyle wstydu, żeby wbrew oczekiwaniom matki dziewczyny nie żądać sypiania z nim w jej domu. Powinien cieszyć się, że w ogóle jej matka akceptuje ten związek, bo większość rodziców pognałaby -przepraszam za wyrażenie - takiego dziada z domu, żeby nie zawracał w głowie ich córce.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jak jest taki dorosły i ma prawo do seksu kiedy mu się zachce to zamiast nadużywać gościnności twojej mamy niech wynajmie sobie mieszkanie i może tam robić co mu się podoba i z kim mu się podoba, a jak go nie stać na wynajem to cóż... jest takie powiedzenie "jak się nie ma miedzi to się cicho siedzi"...
Dokładnie.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 10:26   #23
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Wypomina mi to że On postawił na Swoim u siebie w domu, a ja nie potrafię tak tylko ide potulnie do mamy do łóżka.
Ale on nie jest "u siebie w domu" tylko u swoich rodziców w domu (przecież podobno nie stać go na wynajęcie nawet, to jakie "u siebie", on może być co najwyżej u kogoś, i fajnie by było jakby o tym pamiętał). Wyjaśnij mu, że uważasz iż dopóki mieszkasz u mamy i ona cię o coś prosi (prosi a nie nakazuje) to przez szacunek do niej zamierzasz się zastosować.

Cytat:
Ale to nie tak, oboje pracujemy i mamy swoje pieniądze, tylko że ostatnio pojawiła mu się dziura finansowa i pożyczyłam mu trochę pieniędzy i zanim zacznie myśleć o ślubie to chce mnie spłacić.

To naprawdę dobry i czuły chłopak tylko ostatnio ma problemy finansowe.
No to się zdarza, jeśli problemy są przejściowe to nic nie szkodzi Pytałam bo z pierwszej twojej wiadomości wyglądało tak, jakbyś chciała wziąć ślub dla świętego spokoju żeby sąsiedzi nie gadali (co moim zdaniem jest idiotyczne) ale widzę, że tak nie jest - piszesz, że kochasz i chciałabyś być z nim po ślubie, to co innego. Tylko czy on chce tego samego? Zastanów się też nad jednym - jeśli on nie mając żadnych zobowiązań już ma problemy finansowe, to co będzie dalej?

Cytat:
Napisane przez Eper Pokaż wiadomość
śmieszy mnie gadanie "jej dom - ona dyktuje warunki". Czyli dziecko zdane jest na łaskę/niełaskę rodziców, tylko i wyłącznie?
Dlaczego cię śmieszy? Ja w tym nie widzę nic śmiesznego - gdyby moje dzieci do mojego domu przyprowadzały osoby, które nadmiernie się rządzą i działają mi na nerwy to te osoby miały by zakaz wstępu i tyle.

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Tak, oczywiście. Ja sama co miesiąc po wypłacie wykładam mamie jakąś kwote na jedzenie i wogóle, ponadto w domu robię co mogę( sprzątam, odkurzam, zmywam...)
Ładnie z twojej strony.

A jak ty sama widzisz rozwiązanie tego problemu?
Chciałabyś ślubu z tż-tem?
Wolałabyś nie brać ślubu i pozostawić wszystko jak jest?
Zamieszkać z nim bez ślubu..?
Czy na prawdę musicie u siebie wzajemnie nocować, nie da się spotykać bez nocowania?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2009-10-01 o 10:28
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 10:34   #24
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Ja też oczywiście chciałabym z Nam spać, czyli też chce mi się seksu, ale i Jego bliskości, ciepła, poczucia że jest przy mnie.
Wypomina to że nie śpimy razem tylko czasami, przeważnie jest wtedy zły, zmęczony, rozdrażniony... w sumie rozumiem Go. i jestem między młotem i kowadłem

Jeśli chodzi o wynajęcie mieszkania to nie stać GO na to, wiem ile zarabia i takiej możliwości nie ma niestety.
No to sie zastanow, czy rzeczywiscie chcesz byc z kims kto ma takie fochy, kiedy fascynacja przeminie. Bez przesady, wiek nie ma nic do zasad kultury, niezaleznie od wieku, gosc powinien zachowywac sie jak gosc i przyjmowac zasady domu w którym jest goszczony. Facet w tym wieku powinien starac sie o własne lokum, a nie przyjmowac postawe roszczeniowa wobec innych.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 10:47   #25
Lils121
Rozeznanie
 
Avatar Lils121
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 725
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ale on nie jest "u siebie w domu" tylko u swoich rodziców w domu (przecież podobno nie stać go na wynajęcie nawet, to jakie "u siebie", on może być co najwyżej u kogoś, i fajnie by było jakby o tym pamiętał). Wyjaśnij mu, że uważasz iż dopóki mieszkasz u mamy i ona cię o coś prosi (prosi a nie nakazuje) to przez szacunek do niej zamierzasz się zastosować.

No to się zdarza, jeśli problemy są przejściowe to nic nie szkodzi Pytałam bo z pierwszej twojej wiadomości wyglądało tak, jakbyś chciała wziąć ślub dla świętego spokoju żeby sąsiedzi nie gadali (co moim zdaniem jest idiotyczne) ale widzę, że tak nie jest - piszesz, że kochasz i chciałabyś być z nim po ślubie, to co innego. Tylko czy on chce tego samego? Zastanów się też nad jednym - jeśli on nie mając żadnych zobowiązań już ma problemy finansowe, to co będzie dalej?



Dlaczego cię śmieszy? Ja w tym nie widzę nic śmiesznego - gdyby moje dzieci do mojego domu przyprowadzały osoby, które nadmiernie się rządzą i działają mi na nerwy to te osoby miały by zakaz wstępu i tyle.



Ładnie z twojej strony.

A jak ty sama widzisz rozwiązanie tego problemu?
Chciałabyś ślubu z tż-tem?
Wolałabyś nie brać ślubu i pozostawić wszystko jak jest?
Zamieszkać z nim bez ślubu..?
Czy na prawdę musicie u siebie wzajemnie nocować, nie da się spotykać bez nocowania?
Myślę, że gdybyśmy wzieli ślub, to mama nie miałaby wtedy nic przeciwko przed spaniem razem Chłopak też bo w konću spalibyśmy razem, a ludzi nie kułoby już to tak w oczy...
Taki, chciałabym ślubu z TŻ-tem, argumenty powyżej są drugoplanowe, to nie jest najważniejsze, kocham Go i wiem że chcę za niego wyjść.
Lils121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 10:59   #26
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Myślę, że gdybyśmy wzieli ślub, to mama nie miałaby wtedy nic przeciwko przed spaniem razem Chłopak też bo w konću spalibyśmy razem, a ludzi nie kułoby już to tak w oczy...
No trudno żeby mama miała coś przeciwko pożyciu małżeńskiemu dorosłej córki. Ale zastanawia mnie czy wy zdajecie sobie sprawę z tego, że małżeństwo to nie tylko "spanie razem w jednym łóżku bez narażania się na komentarze sąsiadów" ale to obowiązki i odpowiedzialność za drugą osobę... I pod tym kątem powinnaś patrzeć czy tego chcesz, a nie pod tym czy mama i sąsiedzi będą mieli/nie będą mieli coś przeciwko temu gdzie śpicie...

Cytat:
Taki, chciałabym ślubu z TŻ-tem, argumenty powyżej są drugoplanowe, to nie jest najważniejsze, kocham Go i wiem że chcę za niego wyjść.
Nie chcę cię martwić, ale bycie zakochaną to też trochę jeszcze mało... Mnie jest trudno ocenić czy dojrzeliście do tego aby zacząć tworzyć rodzinę, zresztą to nie moja sprawa a ewentualne konsekwencje poniesiecie wy - ale zachęcam aby się zastanowić nad tym wszystkim gruntownie, po to abyś się nie zawiodła i nie cierpiała wtedy gdy już będzie "po ptokach".
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 11:03   #27
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
NIe no, ale przepraszam, gdzie jest napisane że młodzi muszą iść na swoje, jak mam niewykończony segment domu to przecież nie muszę budować nowego domu, żeby uciekać od rodziców, tylko wykończę ten i będzie kiedyś dla nas.
Moi rodzice są w porządku, nie wtrącają się do niczego, jako teściowie też są spoko, też się nie wtrącają(wiem, bo są już teściami również)
Nie musza ale nikt normlany nie ma ochoty kisic sie z rodzicami w 1 domu czy mieszkaniu bo nic dobrego ztego nie wynika.

co innego jeśli masz osobny segment domu -ok będziecie tam mieszkać ,chociaz dl amnie to tez jakby mieszkac z rodzicami.

pytanie czy robicie cos w kierunku wyprowadzki na wasza strone domu ?czy chlopak cos proponuje w tym kierunku czy tylko patrzy gdzie by tu się przekimac ,u kogo zjeść.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 11:09   #28
Lils121
Rozeznanie
 
Avatar Lils121
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 725
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
No trudno żeby mama miała coś przeciwko pożyciu małżeńskiemu dorosłej córki. Ale zastanawia mnie czy wy zdajecie sobie sprawę z tego, że małżeństwo to nie tylko "spanie razem w jednym łóżku bez narażania się na komentarze sąsiadów" ale to obowiązki i odpowiedzialność za drugą osobę... I pod tym kątem powinnaś patrzeć czy tego chcesz, a nie pod tym czy mama i sąsiedzi będą mieli/nie będą mieli coś przeciwko temu gdzie śpicie...



Nie chcę cię martwić, ale bycie zakochaną to też trochę jeszcze mało... Mnie jest trudno ocenić czy dojrzeliście do tego aby zacząć tworzyć rodzinę, zresztą to nie moja sprawa a ewentualne konsekwencje poniesiecie wy - ale zachęcam aby się zastanowić nad tym wszystkim gruntownie, po to abyś się nie zawiodła i nie cierpiała wtedy gdy już będzie "po ptokach".
Wiem jakie są konsekwencje małżeństwa, wiem, że nie będzie wszystko pięknie i ładnie, że całe życie będziemy patrzeć sobie tylko w oczy, nie jestem jakąś lekkomyślną dziewczyną która dąży do tego żeby spać z chłopakiem w jednym łóżku. Nieraz napewno będzie ciężko, ale jednak chciałabym podjąć trud małżeństwa.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Nie musza ale nikt normlany nie ma ochoty kisic sie z rodzicami w 1 domu czy mieszkaniu bo nic dobrego ztego nie wynika.

co innego jeśli masz osobny segment domu -ok będziecie tam mieszkać ,chociaz dl amnie to tez jakby mieszkac z rodzicami.

pytanie czy robicie cos w kierunku wyprowadzki na wasza strone domu ?czy chlopak cos proponuje w tym kierunku czy tylko patrzy gdzie by tu się przekimac ,u kogo zjeść.
Tak, On myśli, żeby pomału kończyć ten segment, nieraz tam idziemy i mówimy, że to będzie tak a to tak, już zacząłby coś robić, bo potrafi i pewnie niedługo zacznie.
Lils121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 11:11   #29
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Cytat:
Napisane przez Lils121 Pokaż wiadomość
Wiem jakie są konsekwencje małżeństwa, wiem, że nie będzie wszystko pięknie i ładnie, że całe życie będziemy patrzeć sobie tylko w oczy, nie jestem jakąś lekkomyślną dziewczyną która dąży do tego żeby spać z chłopakiem w jednym łóżku. Nieraz napewno będzie ciężko, ale jednak chciałabym podjąć trud małżeństwa.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Tak, On myśli, żeby pomału kończyć ten segment, nieraz tam idziemy i mówimy, że to będzie tak a to tak, już zacząłby coś robić, bo potrafi i pewnie niedługo zacznie.
W takim razie chyba nic nie stoi na przeszkodzie żeby pogadać o ewentualnym ślubie. Nie w formie pretensji "może byś się ze mną ożenił" lecz raczej "słuchaj, jak widzisz naszą przyszłość" Bo jak on się chce brać za prace budowlane to chyba powinien się najpierw zadeklarować co i jak. Wiesz można sobie żyć w związku na kocią łapę szczęśliwe lata, ale najpierw pasuje coś ustalić Po prostu na spokojnie porozmawiajcie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-01, 11:13   #30
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Ślub? ne wiem co robić>(

Ja mam takie pytanie może głupie, ale... Czy wy nie możecie się spotykać bez nocowania??

Nie wiem Tż u mnie nie nocuje, ja u niego też nie. Wychodzi ok 23 w weekendy o 24 chyba, że gdzieś wychodzimy na jakąś imprezę czy coś to wracam później. Życie seksualne posiadamy a po godzinie 12 to za przeproszeniem jak pracuje i studiuje to spać mi się chce a nie seksić. Więc czy to taki problem, że on pojedzie do swojego domu i pójdzie tam spać? Bo chyba na drugim końcu planety nie mieszka. Poza tym fochy niech on sobie strzela u siebie w domu a Twoim rodzicom okaże trochę szacunku bo się im należy. Trochę kultury.

P.s Ile jesteście razem? Bo nigdzie tego nie napisałaś.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.