Przyszła mama ...

[gunia1200]

Witam

Za jakiś czas moja rodzina powiększy się o nowe dzieciątka , chciała bym się dowiedzieć jakie są wasze doświadczenia jeśli chodzi o okres przed porodem i w czasie porodu ? dodaje zdjecie mojej pięknej suni

[sunshain]

hodowla czy zwykły rozmnażacz?

[gunia1200]

nie mam hodowli

[_vixen_]

To zaraz Ci się dostanie, i to całkiem słusznie.

Kobieto! Wejdź na tę stronę
http://www.dogomania.pl/forum/f28/
i poczytaj, ile psow w schroniskach i nie tyko czeka na adopcje! Naprawdę serce się kraje, bo niektóre latami nie mogą znaleźć domu, a Ty sobie postanowiłaś nie wiadomo po co rozmnożyć sukę, chyba tylko po to, żeby "mamą" została.

Mam tylko nadzieję, że uda Ci się pozbyć wszystkich "dzieciątek", co nie zawsze jest łatwe, tym bardziej w przypadku kundli, jak Twój pies, i za parę tygodni nie będziesz z nimi jechała oddać do schroniska...

[gunia1200]

Nie jestem gówniarom żeby miało mi się "dostać" to po pierwsze po drugie jeśli ktoś ma aspiracje do ratowania świata to jego problem nie mój dla piesków już są gotowe domy nawet jeśli miot był by liczny nie rozmnażam bo chce żeby suka została "mamą" tylko dlatego żeby mieć po niej i ojcu potomka nie będę wchodziła w szczegóły bo tłumaczyć się nie muszę a co do nazwania mojego psa kundlem to uznaje to jako obrazę ponieważ słowa nie napisałam ze to "kundel" moja sunia nim nie jest ani ich ojciec który został czempionem w Niemczech i nie mam zamiaru myśleć o tych wszystkich biednych psach w schroniskach bo to nie z mojej winy one tam są zgadzam się że to przez ludzi one tam trafiają bo nasze kochane Państwo nie potrafi zrobić z tym porządku . Świat jest okrutny cierpią nie tylko zwierzęta, ludzie też umierają głodują i cierpią z powodu chorób , a jeśli mam sie czuć winna za każde zło świata to musiała bym być nierealna .
Liczyłam na szczere opinie , ale najwidoczniej sie przeliczyłam .

[_vixen_]

Przecież dostałaś szczerą opinię.

Jeżeli pies nie ma rodowodu, to jest kundlem, czy to się komuś podoba czy nie. Szczenięta bez rodowodu również bedą kundlami. Żadna to obraza, a jedynie stwierdzenie faktu. Jeśli Twoja suka ma rodowód, to owszem, jest rasowa.

I nie wiem jak według Ciebie państwo powinno zadbać o to, żeby nie było setek tysięcy niechcianych psów, wszystkie od razu usypiać?

Taka to "miłość" do psów, te w schroniskach nie z Twojej winy - a może ktoś by je zaadoptował, jakbyś swojej nie rozmnożyła? Przejrzyj te zdjęcia z linku, który Ci podałam i odpowiedz sobie na pytanie, czy wobec takiej ilości niechcianych psów konieczne jest rozmnażanie tych bez rodowodu? Ale jasne, Ciebie to nie obchodzi. Tak jest najłatwiej.

A jeżeli liczyłas na to, że znajdziesz na tym forum poparcie dla takich "hodowli" jak Twoja, to faktycznie, myliłaś się.

[gunia1200]

owszem wiem ze nikt by nie zaadoptował psa ze schroniska z tych osób do których trafią pieski bo to tylko moja rodzina i nie szukałam poparcia bo nie takie było moje pytanie a twoja odpowiedz wcale nie była z nim związana potrafię zrozumieć ze każdy ma swoje poglądy i ich nie kwestionuje niech każdy postępuje według własnego sumienia i przekonań bo narzucanie komuś na siłę danego toku myślenia to już komunizmy i zdjęcia psów w schroniskach są smutne ale nie sądziłaś chyba ze się załamie i rozpłacze przed monitorem nie wiem na co liczyłaś ,a w sformułowaniu ze państwo powinno się zając schroniskami zrozumiała byś gdybyś parę lat pomieszkała w stanach .

[sunshain]

przez tak nieodpowiedzialne osoby potem cierpią zwierzęta

bo chce mieć potomstwo po mojej suni .... zero odpowiedzialności

[milkanika]

ja chce mieć potomka po suni (nie wiem po co? w czym ona lepsza) oni też będą chcieć potomka po suniach,a psy będą latać i zapładniać, to już ile potomków,dalszych bądź bliższych po jednym psie? a co do ojca, niby utytułowanego, to mieszka po prostu w pseudohodowli,bo żaden szanujący się hodowca nie przyczyni się dop rozmnożenia psów w typie, niby swoim bardzo obiecującym psem,po co to

[sunshain]

zadna hodowla nie kryje na prawo i lewo i nie przedaje zwierząt jako hodowlane bo ktos tego chce

zachowujesz sie jak zwykły rozmnażacz i tyle

[gunia1200]

jesteście śmieszne po prostu nawet nie mam ochoty wytknąć wam błędów bo macie na to za ciasne rozumki możecie sobie mówić jakie to jesteście opiekuńcze i chronicie zwierzęta a prawda jest taka ze schroniska powinno się zmodyfikować tak by by psy w nich przebywały góra dwa miesiące przechodziły zaraz po przybyciu badania behawioralne i tak jestem za usypianiem zwierząt a nie pchaniem ich w ciasne klatki i niech nikt mi nie wmawia ze bede biegała z moimi szczeniakami do schroniska bo to bzdura i na takie komenty nie bede reagować , jeśli jesteście za zachowaniem czystości rasy to wszystkie kundle powinny być uspane a jeśli to by było pare lat temu to łącznie z jorkami które od niedawna zostały uznane rasą bo komuś sie tak spodobało i zbił na tym kase , nie odpowiadam i nie bede odpowiadać za przepełnione schroniska liczbe zwierząt powinno się kontrolować jak w dzikiej przyrodzie którą tak nawiasem człowiek zachwiał od samego początku jeśli jest danego gatunku za duzo to idzie na odstrzał a jak za mało to sie go obejmuje ochroną tak to było i juz zostanie jeśli tak naprawde troszczycie sie o zwierzęta to powinnyście wogle być przeciwne krzyrzówką i zbratać sie z wilkami bo tym były pierwotkie wasze pupilki tylko nie zdziwcie sie jak pupilek posłucha instynktu i pomyli was z padliną .

[_vixen_]

Takich kundli bez rodowodu jak Twoje psy i rozmnażanych w takich celach jak Twój jest za dużo o kilkaset tysięcy tylko w Polsce. Te psy cierpią.
Nikt tutaj nie jest za zachowaniem czystości rasy (?) tylko za ograniczeniem ilości psów, bo powtarzam jest ich za dużo.
Szkoda, że nie jesteś w stanie tego zrozumieć.


Skończmy zresztą ten wątek, bo jest żenujący i tyle.

[gunia 23]

Gunia1200 po pierwsze weź do ręki słownik ortograficzny i zacznij używać znaków interpunkcyjnych bo ten bełkot ledwo da się czytać. Ciasny rozumek to Ty masz, co widać po stylistyce wypowiedzi. Zamiast bawić się w "hodowlę" kiedy to kilkadziesiąt tysiecy psów trafia co roku do schronisk zajmij się czymś z pożytkiem dla Ciebie czyli czytaniem.

P.S I nie chrzań o równowadze w przyrodzie bo psy są gatunkiem udomowionym. Żal mi Twojej suni.

[sunshain]

Napisane przez gunia1200

jpomyli was z padliną .

padliną to Ty jesteś

[szarfa]

" bo chce mieć potomstwo po mojej suni .... zero odpowiedzialności"


odpowiedzialny wlasciciel psa to taki ktory dobrze zajmuje sie swoimi psami a ewentualnemu potomstwu znajduje rowniez odpowiedzialne domy. tyle.

jesli ktos decyduje ze bedzie odpowiadal za błędy innych ludzi (psiaki w schroniskach itp.) to droga wolna (i osobiscie popieram), ale nie uwazam ze trzeba linczowac ludzi ktorzy maja odmienne zdanie,a zachowuja przy tym odpowiedzialnosc za swoje psy ...

[sunshain]

zwierzęta bez rodowodu nie powinny być rozmnażane na prawo i lewo

bo ... ktoś chce

[szarfa]

jak dla mnie to nie ma znaczenia rodowodowy czy nie.... pies to pies

i moim zdaniem nie powinno sie ich mnozyc skoro sa potrzebujace psiaki w schronach.

poza tym pseudohodowcy ( NIE mam na mysli autorki watku) istnieja tylko dlatego ze ludzie chca kupowac rasowe psiaki. takze na dobra sprawe to nie rozmnazaczy wina ze odpowiadają na potrzeby rynku... (chociaz powiesilabym niektorych za warunki w jakich psy trzymaja).

przydaloby sie zmienic spoleczenstwo na mniej rasistowskie...

[gunia1200]

niestety ludzie nie chcą psów ze schronisk bo się ich boją i nikt mi nie wmówi ze wszystkim psom w schronisku można ufać w 100%(nie mówię o wszystkich psach i szczeniakach ze schroniska bo one są bogu ducha winne , ale nie oszukujmy się szczeniaki w schronisku są góra tydzień). Byłam pogryziona przez mieszańca ze schroniska nie twierdze ze tych psów mi nie szkoda , ale na dzień dzisiejszy ludzie wolą psy rasowe nie tylko z rodowodem bo nie każdego na takiego stać bo nikt tu nie wspomniał że te psy są dziesięć razy droższe , a dlaczego jakiś pan iksiński nie ma mieć np. pudla bo go na takiego z rodowodem nie stać , chodź zajmował by się nim najlepiej na świecie .
I odpowiadając na docinke że mam więcej czytać . Rzycze Ci żebyś pisała tak jak ja po spędzeniu większości życia za granicą .

[winogronek]

Ostatnio sprawdzałam rodowodowe pinczery miniaturowe znalazłam już za 600zł więc nie wciskaj takich kitów

[gunia1200]

no ciekawe gdzie je znalazłaś pewnie na allegro gdzie szukają naiwnych

[gunia 23]

Gunia1200, bardzo nieładnie z Twojej storny, że tak mi źle życzysz

Co do psów to nigdy nie można mieć 100 % zaufania, obojetnie czy pies jest schroniskowy czy nie. Mnie też kiedyś pogryzły psy, ale takich uprzedzeń nie mam bo są nielogiczne. Napisłaś, ze szczeniaki są w schronach tydzień i idą do domów...Z moich prawie rocznych obserwacji oraz uczestniczeniu w adopcjach wynika bardzo często co innego. W tej chwili mamy w schronisku już 4,5 miesięczne szczeniaki, o które jakoś ludzie się nie biją i jeszcze młodsze, którymi jest również brak zainteresownia.

Tekst o tej dziesięciokrotności ceny mnie rozwalił... Psa rasy popularnej można kupić za tyle ile psa bez rodowodu lub ciut wyżej. Poza tym cena psa rodowodowego jest do negocjacji jeśli pies jest niewystawowy, a chyba jak przeciętny Kowalski kupuje psa to mu nie zależy na super championach. Oto przykłady:

-labradory z rodowodem za 900 i 1000 złotych:

http://www.allegro.pl/item761600414_...labradory.html
http://www.allegro.pl/item764828757_...odowodowe.html

-labradory bez rodowodu za 850 i 900 złotych:
http://www.allegro.pl/item754934663_...wy_piesek.html

http://www.allegro.pl/item762892744_..._szczecin.html

[winogronek]

Są też przypadki gdzie hodowca idzie na rękę i rozkłada kwotę na raty, zresztą był tu wątek chihuahua w którym razem z autorką udało nam się takiego znaleźć, wszystko się da trzeba tylko poszukać

[anka_85]

Napisane przez gunia1200

Nie jestem gówniarom żeby miało mi się "dostać" to po pierwsze po drugie jeśli ktoś ma aspiracje do ratowania świata to jego problem nie mój dla piesków już są gotowe domy nawet jeśli miot był by liczny nie rozmnażam bo chce żeby suka została "mamą" tylko dlatego żeby mieć po niej i ojcu potomka nie będę wchodziła w szczegóły bo tłumaczyć się nie muszę a co do nazwania mojego psa kundlem to uznaje to jako obrazę ponieważ słowa nie napisałam ze to "kundel" moja sunia nim nie jest ani ich ojciec który został czempionem w Niemczech i nie mam zamiaru myśleć o tych wszystkich biednych psach w schroniskach bo to nie z mojej winy one tam są zgadzam się że to przez ludzi one tam trafiają bo nasze kochane Państwo nie potrafi zrobić z tym porządku . Świat jest okrutny cierpią nie tylko zwierzęta, ludzie też umierają głodują i cierpią z powodu chorób , a jeśli mam sie czuć winna za każde zło świata to musiała bym być nierealna .
Liczyłam na szczere opinie , ale najwidoczniej sie przeliczyłam .

Twój pies to najzwyklejszy w świecie kundel, i nie masz się co obruszać
Poza tym jesteś egoistką.

P.S. proponuję używać interpunkcji, oraz słownika ort., bo ten słowotok jest bardzo trudny do czytania.
No i łamiesz regulamin, obrażając innych

[Tyris]

Włacze sie do rozmowy chociaz uwazam zejest ona bez sensu, gdyz autorka watku ewidentnie leczy teraz obrazona dume lapiac sie bzdurnych argumentow. Dziewczyny odpowiadajace a wlasciwie kontraatakujace tez nie robia dobrze ze sa tkaie agresywne... ludziom trzeba tlumaczyc wszystko powoli.. pierwszy krzyk i reszty juz nawet nie sluchaja tylko probuja sie bronic.

Wiesz dlaczego dziewczyny sa tak zbulwersowane? Bo postawa "ja swiaa nie zbawie" jest bzdurna... jakby chociaz 5% ludzi pomyslalo "dobra.. to ja zrobie inaczej" bylo by na swiecie o wiele lepiej. Kundle, czy jak kto woli mieszance maja swoje miejsce na ziemi... sa np wykorzystywane na alasce jako psy zaprzegowe (tak... to nie husky ciagna sanie). Na czym polega specyfika okreslenia "rasa"? to zbior cech..poprostu.. nie tylko wygladu ale i charakteru. ma to orzyci takie ze jak kupujesz psa to wiesz jak bedzie an 100% wygladal oraz jakie ewetualne choroby moze miec (sledzac przodkow). Psy rasowe maja zazwyczaj spokojne usposobienie z racji szkolenia (na wystawach musza sie prezentowac idealnie wiec dobiera sie psy spokojne do reprodukcji) a wlasciciele to prawdziwi pasjonaci i dbaja o psy a nie w 4 tygodniu ida na targ i takie zapchlone, nieszczepione szczenie "rasowe" wciskaja ludziom za 300zl..prawdziwa okazja! Gdyby nie bylo pseudohodowli nie tylko zniknal by problem schronisk i bezdomnych psow.. ale takze nie bylo by wypadkow. Zaden dresiarz nie poszedl by sobie do koleszki kupic pseudoamstafka ktory kosztuje 70zl bo nie stac by go bylo na prawdziwego psa hodowlanego za 600zl! Paniusie nie chodzily by taszczac na rekach yorki wazace cos kolo 15 kg! "alez prosze pani..toz to yor.. sprzedawca mowil ze ojciec byl championem...a matka? a to przeciez niewazne.. matka to nie wiem.. ale ojciec champion!".

Rozmnozylas...stalo sie.. ale przymysl czy to ma sens. Chcesz miec pamiatke po swojej suni? wybacz.. ale u kundli cechy nie wychodza po rodzicach..tylko ewentualnych dziadkach..pradziadkach.. . mozliwe ze urodzi ci sie duze kudlate cos... Nie mowie tego zlosliwie, jestes odpowiedzialna za dalsza rakcje lansuchowa! Urodzi ci sie 3-6 szczeniat... pojda dalej w swiat..z kazdego teoretycznie jest do kolejnych 5 szczeniat 2 razy w roku.... swietna wizja... Poza tym.. genetyka i hodowla to nie zabawa!

[_vixen_]

Tym bardziej, że to mały pies, co zwiększa prawdopodobieństwo śmierci podczas porodu, zwłaszcza, gdy zajmuje się tym amator jak autorka wątku.

[milkanika]

a więc tak,są kluby rasy ratujące psy danej rasy, jak ktoś potrzebuje psa,który ma określony wygląd, na stronach ogłoszeniowych i w schroniskach też jest dużo psów w typie rasy, niektórzy chcą oddać za darmo, są domy tymczasowe,gdzie są psiaki socjalizowane, schroniska zaczynają szkolić psy i układać,
pies nie rodowodowy nie jest gwarancją,ani że będziemy mieli psa,który zachowuje się jak pies danej rasy, ani,że wyrośnie na psa wyglądającego jak ..., a tym bardziej jak nie znamy warunków w którym się wychował i przodków,
znam dużo psów danej rasy,które są agresywne itp,a nie powinny i są wychowywane od małego,ale geny i socjalizacja robią swoje,
zresztą miałam przykład psa,kupionego na bazarze, na osiedlu chodził z właścicielami, miała padaczkę, choroby skórne itp, wyszło,czemu rodzice nie mają hodowlanki, bo przekazywali złe geny i dodatkowo żyli w złych warunkach,
ile psów pogryzło ludzi i co? były głównie z pseudohodowli
a no właśnie, po co odbierać życie zdrowym, fajnym psom,skoro można nie produkować nowych?
no i są psy nie wystawowe,albo po mało utytułowanych rodzicach, bardzo tanie, zresztą jak kogoś nie stać na psa, to na leczenie będzie?
a pies rasowy to nie tylko wygląd,ale geny i zachowanie, zresztą dla czegoś metryki nie ma

[Tyris]

Heh "przyszla mamo" (bo napewno bardziej ty sie cieszysz z faktu narodzin niz twoj pies) zeby nie bylo..nikt cie tu nie ocenia i nie potepia.. poprostu cie uswiadamiamy.


A w temacie.... ja pracowalam przez pewien okres w sklepie zoo... i spotykalam prawdziwych pasjonatow-hodowcow i rozmowa z nimi byla niezwykle przyjemna, jak rowniez amatorow w tym od produkcji masowej. Amatorki to w 90% kobiety (chyba ze mowa o "biznesie".. to raczej panowie wpadaja na pomysl rozmnazania tasmowego)zapytane czemu to robia odpowiadaja ze to "takie fajne" albo nie potrafily znalezc zadnego argumentu.Sa strasznie tym faktem przejete i traktuja to raczej jako zabawe... no bo prosze mi powiedziec.. co dla posiadacza zwyklego reksia moze byc korzystnego? Chce obejrzec porod...zapraszam na animal planet.. chce potarmosic malutkie szczeniaczki.. zapraszam do schorniska..tam ich od groma a jszcze dostanie sie mily przydomek "wolontariusz". Zwierze nie jest zabawka ani materialem doswiadczalnym. Nie wiem czemu w naszym kraju krazy zabobon z poczatku 18 wieku ze suczka ktora nie urodzi szczeniat jest wielce nieszczesliwym psem :/ Ludzie..przeciez jest sterylizacja. O niewykastrowanych samcach to juz tutaj nawet nie wspomne bo to temat rzeka. Klientki mi zawsze mowia ze "nie zrobila by takiej krzywdy psu".... ludzie.. zyjemy w cywilizowanym kraju... w 21wieku... no jak to mozliwe? Uwazam ze kazdy...absolutnie kazdy kto chce miec jakiekolwiek zwierze powinien przejsc badania psychologiczne i najpierw napisac egzamin ze znajomosci zachowan zwierzecia.

Chcialm na koniec dodac iz sama posiadam suczke mieszanca. Jej matka(pies ponoc rasowy) rodzila dokladnie co roku, sliczne szczeniaki zblizone do rasy wiec zawsze byli chetni.Co roku wychodzilo kolo 4 pozornych kopii matki..czasem jasniejsze czasem ciemniejsze, wszystkie bezowe. Moj pies, pomijajac fakt ze jest czarny "po ojcu kajtku" od 15 lat ma padaczke, chore serce.. jest slepa, w tym moencie glucha.

Kolejna sprawa..czemu psy z rodowodem sa drogie? Bo to elita.. nie po to ktos ma wiedze i inwestuje w zwierze karmiac je i dbajac o jak najlepsze zdrowie zeby potem oddac za 50zl. Po 1 masz swiadomosc ile kosztuje przygotowanie szczeniat do oddania do wlasciciela? Komplet szczepien.. DOBRA karma, jak trzeba to specjalne preparaty oraz ewentualne mleko. I to nie jest kwesia 4 tygodni, ze jakos to bedzie.. podrosna i oddamy. Aby piesek byl zdrowy psychicznie i fizycznie musi spedzic z matka jakies conajmniej 8 tygodni - wtedy uczy sie zachowan od rodzica. Oddzielone wczesniej psy sa nerwowe, trudne w ulozeniu i nierzadko poprostu skrzywione psychicznie.

[gunia 23]

Tyris, co do uświadamiania to masz rację, od tego trzeba zacząć. Ale nie wszyscy są pojętnymi uczniami niestety. Widać od razu po chwili rozmowy czy wymiany postów, czy dana osoba zrozumie o co tak naprawdę w tym chodzi. Człowiek dwoi się i troi by chociaż jedną psinę wyciągnąć ze schronu, wchodzi wieczorem do netu i mu ręcę opadają jak widzi, że kolejna suczka świadomie przez swych właścicieli niebaewm urodzi. Wtedy odechciewa się wszystkiego.

[sunshain]

oddzielenie o matki następuje w 3 m-cu życia

[winogronek]

Takie nauczanie gdy suka jest już w ciąży nic nie wniesie, teraz tylko trzeba trzymać kciuki aby wszystko przebiegało pomyślnie i nie było komplikacji, wskazane jest badanie USG w połowie ciąży czyli około 30 dnia. A potem nie dopuścić do rozmnażania i wysterylizować mamę jak i namówić do tego przyszłych nabywców szczeniąt.
Co do ceny psów rodowodowych jeszcze, są naprawdę różne i naprawdę każdego nabywce pseudorasowca stać na rodowodowego psa. Drogie psy takie ponad 2-3 tys to zazwyczaj psy ras rzadkich w Polsce lub po bardzo utytułowanych rodzicach albo po zagranicznych kryciach. Cena uzależniona jest też od wartości wystawowe, pieski nie hodowlane np. z wadą umaszczenia i zgryzu są sprzedawane za połowę ceny i naprawdę niekiedy są to śmieszne sumy.
I zapewniam na prawdziwej hodowli gdzie pilnuje się wszystkiego, robi badania na badania genetyczne, szkoli, jeździ na wystawy nie da się zarobić nawet gdy za szczeniaka widzimy po 2 tyś.
Tak naprawdę to dlatego tyle jest pseudohodowli.