Prosze o pomoc

[xXxKaSkAxXx]

Witam. jutro podchodze do egzaminu na prawo jazdy drugi raz.powiedzcie mi czy na łuku i wogole dalszych elementach placu manewrowego mam miec właczone światła?bądz muszą czy nie? stres spowodował ze wszytsko zapomniałam nawet czy wtedy kiedy zdawałam 1 raz miałam właczone czy nie... Dziekuje z góry

[krowa118]

Mnie egzaminator powiedział po prezentacji że mogę zgasić światła, zapytaj po prostu, a jak się boisz to zawsze lepiej włączyć bo za to Cię oblać nie może, najwyżej powie że na razie nie trzeba.

[DJ Guciek]

Mi dziś instruktor mówił, że to zależy do WORDu. W Radomiu można jeździć bez, w Warszawie już trzeba włączyć. Więc najlepiej zapytaj egzaminatora czy możesz jeździć na placu ze światłami

[candace1]

Jak wsiadasz do samochodu to egzaminator mów magiczne słowa: "proszę przygotować się do jazdy" i MUSISZ włączyć światła - on co najwyżej może ci powiedzieć, że na placu nie musisz mieć włączonych świateł i każe ci je wyłączyć, ale pamiętaj, ze przygotowanie do jazdy to też światła - i nie ma znaczenia, ze jesteś na placu manewrowym

[souvenir]

Napisane przez candace1

Jak wsiadasz do samochodu to egzaminator mów magiczne słowa: "proszę przygotować się do jazdy" i MUSISZ włączyć światła - on co najwyżej może ci powiedzieć, że na placu nie musisz mieć włączonych świateł i każe ci je wyłączyć, ale pamiętaj, ze przygotowanie do jazdy to też światła - i nie ma znaczenia, ze jesteś na placu manewrowym

dokładnie tak, musisz włączyć bo to część przygotowania do jazdy, a wyłączysz jeśli Ci sam powie, tylko pamiętaj jakby co o włączeniu przy wyjeździe z placu na miasto

[Vaniliove chili]

Napisane przez souvenir

dokładnie tak, musisz włączyć bo to część przygotowania do jazdy, a wyłączysz jeśli Ci sam powie, tylko pamiętaj jakby co o włączeniu przy wyjeździe z placu na miasto

Dokładnie lepiej włączyć aniżeli miałoby ich zabraknąć

Wiem to z własnego doświadczenia, ponieważ zdając egzamin - za pierwszym razem właśnie za brak włączonych świateł (po wyjeździe na miasto) oblałam ale przy drugim (i ostatnim ) podejściu, pierwsze co zrobiłam to włączyłam światła, hehe

mądry Polak po szkodzie

[Świniaczek]

Dokładnie, za włączenie świateł Cię ulać nie może, a jak będzie kazał wyłączyć, to przecież nie jest to problem Tylko trzeba obowiązkowo pamiętać o włączeniu ich przy wyjeździe na miasto.

[kierokierowniczka]

Przezorny zawsze ubezpieczony - lepiej włączyć niż później lamentować na wrednego egzaminatora Mnie za każdym razem mówili, że na placyku nie muszę mieć świateł włączonych...