Która z Was jeździ na rolkach?

[AgaZ]

Hej
Ponieważ powoli robi się ciepło, a ja sobie obiecałam wiosenny ruch, wpadłam na pomysł zakupienia rolek. Ale nie ukrywam, że trochę się boję. Po pierwsze boję się, że się na nich zabiję , albo w najlepszym wypadku połamię. No i trochę boję się obciachu.
Mam więc pytania.
- Czy trudno jest nauczyć się jazdy na rolkach?
- Jakie powinnam kupić i na co powinnam zwrócić uwagę kupując je?

Zaznaczam, że jestem totalnie zielona.

[Impersona]

Jeśli jezdzilas kiedykolwiek na łyżwach to nie bedziesz miala problemu Jednak jesli nie, to na poczatku idzie sobie wybic zeby Najlepiej, zeby kólka byly kauczukowe, najlepiej, zeby zapiecia byly solidne i mocno trzymaly noge, wtedy latwiej utrzymac rownowage Najlepiej kup sobie ochraniacze na poczatek, chocby na kolana, lokcie i obowiazkowo rekawiczki takie jak na rower, zebys rak nie pozdzierala. Do nauki najlepiej wybrac placyk, gdzie nie jezdza auta, jest w miare równo i nie ma zbytniego tloku Ja najbardziej lubie jezdzic po asfalcie i mysle, ze na takim terenie najlatwiej jest sie nauczyc No i mimo wszytsko odrazdam przyczepiania sie do "ciagnacego Cie roweru" A tak poza tym to trening czyni mistrza i po kilku probach i upadkach napewno sie nauczysz...zawsze musi byc ten pierwszy raz

[lain]

Napisane przez Impersona

Jeśli jezdzilas kiedykolwiek na łyżwach to nie bedziesz miala problemu Jednak jesli nie, to na poczatku idzie sobie wybic zeby

ee tam ja przed rolkami nie jezdzilam na lyzwach (tylko na zwyklych wrotkach), a zebow nie wybilam. od razu jechalam bez problemu to chyba zalezy od zmyslu rownowagi

popieram rady Impersony - trzeba zwracac uwage na kauczukowe koleczka i zapiecia dobrze trzymajace noge i to chyba wszytsko
asfalt oczywiscie najlepszy, mysle ze w wiekszosci parkow alejki sa wlasnie asfaltowe wiec z tym nie powinno byc problemu. ja uwielbiam smigac po bulwarach nad wisla (choc na pewnym odcinkach mam duze zastrzezenia do asfaltu) i naokolo krakowskich Bloni - cala przyjemnosc w duzej przestrzeni - dobrze sie rozpedzic i gnac przed siebie ja czasem jeszcze jezdze po sciezkach rowerowych, choc chyba nie powinnam, bo to dla rowerow

[KasiaKatarzynka]

tak jak powiedziały dziewczyny: kółka kauczukowe - to jest zabawa
o wiele lepiej sie na takich jeździ niż na plastikowych [a fuj!]

ja mam rolki z dwojakim rodzajem zapięć:
dół [czyli okolice stopy]: sznurówki
okolice kostki: zapięcie, taki "zatrzask"
dzięki czemu łatwiej mi dopasowac rolki do stopy [przy rolkach brata, gdzie ma tylko zapięcia "zatrzaski" o wiele ciężej to zrobić. i zdarzało się, że zachaczyłam zapięciem o rolkę i zapięcie się otworzyło - wiadomo, duża prędkośc to i silne musiało byc to uderzenie]

ja sama uczyłam się jazdy trzymając żywopłotu ale to było wieki temu
najlepiej faktycznie jest znaleśc jakiś duży pusty plac, o prostej nawierzchni i jeździć, jeździć, jeździć

a nauczyć się jazdy to bułka z masłem

ja sama uwielbiam jeździć po zmroku, kiedy to już jeżdzi ulicami o wiele mniej aut, wiele mniej osób chodzi chodnikami, przez co mam duże puste przestrzenie

[isa666]

Ojej! Rolki! Zupełnie zapomniałam, że mam coś takiego Chyba trzeba będzie je odnaleść na strychu i odkurzyć, bo jakieś 3-4 lata ich nie używałam a są prawie nowe
Też mam kółka kauczukowe i mają super zaletę - nie stukają tak głośno jak plastikowe

[KasiaKatarzynka]

nie stukają, lepiej się "odpychają", lepiej w jakiś tam sposób "amortyzują" jazdę, nie wiem czemu, ale dużo lepiej wychodzi mi jazda na kauczukowych niż z platikowymi
prędkości wtedy rozwijam o wiele, wiele większe


ah, szkoda tylko, że moje rolki były moimi pierwszymi, jakie miałam na nogach
a ponieważ kupowałam je jeszcze w podstawówce, czyli dobre 8-9 lat temu, nie było zbyt dużego wyboru, więc tak oto stałam się szczęśliwym posiadaczem biało-różowych rolek przez co teraz widac na nich każdy upadek, rys to one mają na sobie mnóstwo

[AgaZ]

Wielkie dzięki. Czyli kupuję kauczukowe i full wypas ochraniacze.
Jeżdżę na łyżwach, to może faktycznie będzie łatwiej. A jeśli chodzi o hamulce, to trzeba na coś zwracać uwagę? Czymś się różnią?

Tak czy inaczej babcia Aga chyba najpierw pojeździ jak się ściemni

[MagJa]

Ja jeszcze dodam, że przy zakupie oprócz kauczukowych kółek i ułatwiających dopasowanie zapięć (też mam kombinację sznurówki + klamry jak KasiaKatarzynka) warto zwrócić uwagę na to, by sam but był przewiewny Taka rolka trochę waży, trochę czasu w niej stopa spędza, trochę wysiłku się w jazę wkłada, więc warto, by stopa w niej oddychała.
A co do samej nauki - ja łyżew nigdy na nogach nie miałam, wrotek też sobie nie przypominam, a na rolkach jakoś się nauczyłam. Fakt, że do tej pory nie opanowałam hamowania (bez użycia hamulca) tak, jakbym chciała, ale z drugiej strony większych wypadków nie miałam, więc nie narzekam. W ten weekend jak tylko wiosenna aura nam się utrzyma zamwierzam je w końcu wydobyć z szafy i śmignąć na Błonia

[KasiaKatarzynka]

hamulce, nie wiem- nie znam się, ale chyba wszystkie mają takei same, lub podobne

i tak mało osób używa hamulcy aby zatrzymać się

zazwyczaj hamuje się skręcając lekko nogi , tak, aby poprostu zachamować kółkami

[isa666]

Napisane przez AgaZ

Po pierwsze boję się, że się na nich zabiję , albo w najlepszym wypadku połamię.

W takim razie polecam jakieś ochraniacze Ja miałam takie na kolana i łokcie, ale ubrałam je tylko raz, bo nie były mi potrzebne

Ćwiczyłam jazdę na rolkach na balkonie Trzymałam się poręczy i powoli przesuwałam nogami - właściwie, to bardziej sunęłam niż jechałam, ale dzięki temu nauczyłam się powoli i bezboleśnie jak się "obsługuje" rolki
Potem zaczęłam jeździć po podwórku, bo mam dość długi chodnik, na którym można było się trochę rozpędzić i przejechać kilka metrów.
A potem chodziłam z koleżankami pod szkołę, tam jest równy teren, gładki asfalt, więc można było jeździć bez obaw

Powodzenia w nauce jazdy na rolkach
I najważniejsze to się nie zrażać tym, że nie wychodzi i jakoś przeboleć ewentualne upadki, ale nie rezygnować

[Belcia]

moje spotkanie z rolkami nie bylo przyjemne .

Kupilysmy sobie z siostra takie rolki z carrfura. No ja wiem ze powinnysmy kupic jakies pozadne ale wtedy nie moglysmy sobie pozwolic na takowe.W kazdym razie te byly calkiem dobre, serio, mialy kolka kauczukowe.

Polazylsmy an blonia zeby pojedzzic. Zapiecie jednak bylo nieteges i ciagle sie schylalam zeby poprawic. Efekt byl taki ze po kilku minutach skoczylo mi cisnienie i wyladaowlam na pogotowiu.

napisalam ze rolki byly- bo siostra chciala je umyc i zepsula.
odgraza sie ze kiedys je naprawi, aha juz to widze

takze wole zainwestowac w rower

[KasiaKatarzynka]

a właśnie, ja polecałabym mimo wszystko zakup w sklepie sportowym, zamiast marketów itp okazji
co prawda jest ryzyko że będą zniszczone [powierzchownie] ale zawsze będą trwalsze niż te z marketów

[Belcia]

Napisane przez KasiaKatarzynka

a właśnie, ja polecałabym mimo wszystko zakup w sklepie sportowym, zamiast marketów itp okazji
co prawda jest ryzyko że będą zniszczone [powierzchownie] ale zawsze będą trwalsze niż te z marketów

polak madry po szkodzie
pocieszam sie bo i tak nie szlo mi za dobrze

[Angi74]

Napisane przez AgaZ

Wielkie dzięki. Czyli kupuję kauczukowe i full wypas ochraniacze.
Jeżdżę na łyżwach, to może faktycznie będzie łatwiej. A jeśli chodzi o hamulce, to trzeba na coś zwracać uwagę? Czymś się różnią?

Tak czy inaczej babcia Aga chyba najpierw pojeździ jak się ściemni

Tu babcia Angi74. Kupiłam rolki w ubiegłym roku.Wydawało mi się,ze to będzie takie proste,bo skoro jezdze na nartach,windserfingu,nurk uje,..to co tak takie rolki..Bagatelka. Moje nadzieje prysnęły jak bańka mydlana z chwilą ubrania tych niedobrych rolek ! Dobijało mnie jeszcze to,ze mój małzonek śmigał jakby się urodził z rolkami( a tez byl to jego pierwszy raz) Ja darłam się na całą zatokę ( jeździłam wzdłuz Helu,po trasie rowerowej) ,jak udawało mi się pojechać kawałek,ale i tak mój męzuś musiał mnie...popychać.
Ogólnie musiało to wyglądać bardzo komicznie.Na drugi dzień miałam tak poobcierane kostki-nie ubrałam grubych skarpet,ze skóra zeszła mi wraz z opalenizną .
Co do zakupów rolek,to kupowałam w Gdyni w sklepie sportowym,wybierałam ponad godzine i wybrałam Fila( tylko dlatego ,ze miały ładne buciki-wstyd ),a mój mąz Salomona( są duzo lepsze o szybsze)
Do tego koniecznie ochraniacze,dla mnie super wytrzymałe na nadgarstki,kolana i łokcie.
Szkoda,ze nie wymiślili ochraniaczy na..pupę.

No i zapomniałam dodać,ze w moim mieści jeździmy po parkingu Marketu.Około 22 giej robi się juz pusto,ochroniaze juz znają tych dwóch świrów"dziadków" na rolkach po zmroku

[KasiaKatarzynka]

ooo, grube skarpety to podstawa, zwłaszcza, gdy planuje się wiele godzin jazdy

a właśnie: może niech na początek Zło z Tobą Aga wybierze się gdzieś na jakiś placyk i Cię za rączki ciągnie do przodu, tak abyś na początek złapała pion i oswoiła się z nimi

ja uwielbiałam tez jeździć w domu, po dywanie, jeszcze wtedy mieliśmy jakiś taki w miarę zbity dywan i jazda była wyśmienita
tylko mama krzyczała na nas, ale nie wiem czemu

[Kasiula85]

oj ja uwielbiam jeździć na rolkach
wczoraj jeździłam poraz pierwszy w tym roku..trochę mnie nóżki bola ale było super
myśle o tym żeby nowe zakupić bo te już mają swoje lata
a co do skarpet to grube muszą być..i najlepiej takie pod kolanko wtedy napewno nózia ci się nie obetrze

[ciekawa_świata]

Ja, wstyd się przyznać, ale nie umiem Próbowałam, ale jakoś ślamazarnie mi to wychodziło, i zdecydowanie wolę rower, albo marsz

Patrzcie co znalazłam na allegro (przypadkowo)
Tylko nie wykupcie, bo się zastanawiam Tylko ciekawe czy to jest zabawa na zasadzie: kółka uwalniają się w najmniej spodziewanym momencie i jaaaaazda (na OIOM)

http://www.allegro.pl/item95793317_r...sa_zobacz.html

[KasiaKatarzynka]

hehe, ciekawe, ale jednak to nie to samo [jak dla mnie]co tradycyjne rolki
te raczej przypominają mi wrotki, tylko, że z 2 kółkami zamiast 4

i takie małe kółeczka -nieźle się pewnie trzeba nogami namachać żeby gdziekolwiek w miarę szybko dojechać
[słychać było plastikowe kółka ]





-------
dziewczyny a co powiedzie o takim rozstawieniu kółek?
http://www.allegro.pl/item95452251_n...ie_.html#photo

mnie by sie chyba nei za wygodnie jeździło z tak długą "płozą" [tak "długimi "kółkami]

[Ważka]

Oj jak ja bym sobie pojeździła Ostatni raz miałam rolki na nogach chyba z 5 lat temu,teraz nie mam z kim jeździć,TŻ sie chyba wstydzi a mi samej tak jakoś głupio Ja z nauką nie miałam żadnych problemów,już w pierwszym tygodniu uczyłam sie zjeżdżać ze schodów i przeskakiwałam przez ułożone jedna na drugiej cegówki

[KasiaKatarzynka]

u mnie w instrukcji obsługi i użytkowania było zaznaczone pogrubioną czcionką:
rolki nie są przeznaczone do skakania [że niby można zepsuć łożyska, czy coś] ale i tak skakałam, zwłaszcza, że porównując komfort jazdy moimi rolkami i rolkami innych - moje można było nazwać "figurówkami"
wszelkie piruety, skoki itp wychodzą wręcz same


znalazłam rolki prawie takie jak moje

jak ja mogłam takie wybrać błędy dzieciństwa [aż dziś chyba wyciągnę je z piwnicy i wieczorkiem pojeżdzę ]


http://www.allegro.pl/item96203683_r..._35.html#photo
z tym, ze moje mają sznurówki

i cena:O
a ja za nie taką fortunę dałam, rower bym zamiast nich w tamtych czasach kupiła

ale i tak je kocham[pomimo wyglądu ] bo świetnie się w nich jeździ


a takie miał mój brat:
http://www.allegro.pl/item95775810_l...t_5.html#photo
i okropnie [jak dla mnie] się w nich jeździło
może to kwestia rozstawienia kół? bo u niego wystają dużo bardziej poza zubek buta niż w moich

[fajna laseczka]

Ja zaczynałam się uczyć jak byłam dziewczynką,miałam chyba 10 lat.Oczywiście mama mi pomagała,było smiesznie i na początku trudno ale potem jak sie nauczysz jest duża satysfakcja i frajda,to fajna sprawa

[kootek_mamrotek]

ja sobie lubie posmigać na rolkach mam oczywiscie kauczuk-guma , lożyska abec7 tak wiec juz wyzsza szkola jazdy bo sie w mig rozpedzaja i czasem trudno na zakretach musze ludzi przepychac rekami zeby czasem kogos nie potracic upadkow bylo duzo. co do hamulca..nie sugeruj sie jak najwieksza kostka bo to moze byc czesty powod upadkow.. ja sobie wykrecilam hamulec najpierw hamowalam przez redukcje , czasem przez wskakiwanie na trawnik a teraz poprostu hamuje zajazdem jedna noga hamuje druga nie umie tego wytlumaczyc.. naprawde swietna zabawa i na figurke dziala i ucieszona jestem bardzo ze pogoda sprzyjająca

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez kootek_mamrotek

ja sobie lubie posmigać na rolkach mam oczywiscie kauczuk-guma , lożyska abec7 tak wiec juz wyzsza szkola jazdy bo sie w mig rozpedzaja i czasem trudno na zakretach musze ludzi przepychac rekami zeby czasem kogos nie potracic upadkow bylo duzo. co do hamulca..nie sugeruj sie jak najwieksza kostka bo to moze byc czesty powod upadkow.. ja sobie wykrecilam hamulec najpierw hamowalam przez redukcje , czasem przez wskakiwanie na trawnik a teraz poprostu hamuje zajazdem jedna noga hamuje druga nie umie tego wytlumaczyc.. naprawde swietna zabawa i na figurke dziala i ucieszona jestem bardzo ze pogoda sprzyjająca

tez to praktykowałam
czasami tez łapałam się jakichś krzaczków, albo niższych gałęzi drzwe rosnących koło drogi [ale to ryzykowna gra ]

[Kasiula85]

ja jak uczyłam się to mama mi powiedziała..co tam nakrzyczała!!!!! że jeżdze jak pokraka i że ja to denerwuje
no to kazałam jej pokazać jak ona mknie na rolkach..
normalnie nawet metra nie przejechała i gleba.. ;D dobrze ze na dywanie a nie na betonie
dodam że wtedy była w 3miesiącu ciąży i teraz mówie że wiem dlaczego mój brat jest taki głupi (dobrze że nic się jej nie stało )

[201701160947]

Rolki są super! AgaZ nie bój się,na pewno dasz sobie radę.Zanim jeździłam na rolkach to umiałam jeździć na wrotkach.Może dlatego szybko się nauczyłam jeździć na rolkach bez większych wypadków No ale ochraniacze muszą być.Ja mam na kolana,nadgarstki i łokcie i dodatkowo kask,ale raczej go nie używam do jazd rekreacyjnych

[Fifty50]

Napisane przez AgaZ

Hej
Ponieważ powoli robi się ciepło, a ja sobie obiecałam wiosenny ruch, wpadłam na pomysł zakupienia rolek. Ale nie ukrywam, że trochę się boję. Po pierwsze boję się, że się na nich zabiję , albo w najlepszym wypadku połamię. No i trochę boję się obciachu.
Mam więc pytania.
- Czy trudno jest nauczyć się jazdy na rolkach?
- Jakie powinnam kupić i na co powinnam zwrócić uwagę kupując je?

Zaznaczam, że jestem totalnie zielona.

Znam ten ból jak byłem mały to śmigałem na rolkach jak szalony potem miałem kilkuletnią przerwę, sprawiłem sobie nową parę rolek i myślałem, że nie zapomniałem jak się jeździ:P skończyło się tak, że wleciałem na 3 samochody a zatrzymałem się na 4tym przeklinając grawitację;P na szczęście auta były zaparkowane a nie w ruchu:P na początku przeżyjesz szok z powodu tego, że poruszasz się w jakimś kierunku mimo, że nie chcesz i kompletnie tego nie kontrolujesz ale wystarczy pojechać wieczorem np. na parking przed jakimś większym supermarketem i popróbować... 2-3 razy i będziesz śmigać jak każdy inny jakie powinnaś kupić? najlepiej takie sportowo-rekreacyjne (poproś sprzedawce w sklepie-pomoże Ci wybrać i dopasuje rodzaj buta do budowy nogi etc...) a nie sportowe ani wyczynowe (skejciarskie) zwróć uwagę na rodzaj łożyska. wyczynowe mają łożyska ABEC-3, czyli najkrócej się kręcą "same z siebie" ale są najwytrzymalsze. ABEC-5 są bardziej miękkie, ale kręcą się dłużej i dalej pojedziesz na jednym "odepchnięciu się"... natomiast ja jeżdżę na ABECach 7kach-są najszybsze, na jednym odepchnięciu się można przejechać dobre 75-100m... Jak się rozpędzisz na maxa to nie ma siły-nie zatrzymasz się Pamiętaj też o tym, że co jakiś czas wskutek zużywania się kółek powinnaś zamieniać kółka kolejnością (chyba 1-3, 2-4 czy jakoś tak)... Rolki to świetna sprawa-polecam

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Fifty50

Znam ten ból jak byłem mały to śmigałem na rolkach jak szalony potem miałem kilkuletnią przerwę, sprawiłem sobie nową parę rolek i myślałem, że nie zapomniałem jak się jeździ:P skończyło się tak, że wleciałem na 3 samochody a zatrzymałem się na 4tym przeklinając grawitację;P na szczęście auta były zaparkowane a nie w ruchu:P na początku przeżyjesz szok z powodu tego, że poruszasz się w jakimś kierunku mimo, że nie chcesz i kompletnie tego nie kontrolujesz ale wystarczy pojechać wieczorem np. na parking przed jakimś większym supermarketem i popróbować... 2-3 razy i będziesz śmigać jak każdy inny jakie powinnaś kupić? najlepiej takie sportowo-rekreacyjne (poproś pana w sklepie-pomoże Ci wybrać i dopasuje rodzaj buta do budowy nogi etc...) a nie sportowe ani wyczynowe (skejciarskie) zwróć uwagę na rodzaj łożyska. wyczynowe mają łożyska ABEC-3, czyli najkrócej się kręcą "same z siebie" ale są najwytrzymalsze. ABEC-5 są bardziej miękkie, ale kręcą się dłużej i dalej pojedziesz na jednym "odepchnięciu się"... natomiast ja jeżdżę na ABECach 7kach-są najszybsze, na jednym odepchnięciu się można przejechać dobre 75-100m... Jak się rozpędzisz na maxa to nie ma siły-nie zatrzymasz się Pamiętaj też o tym, że co jakiś czas w skutek zużywania się kółek powinnaś zamieniać kółka kolejnością (chyba 1-3, 2-4 czy jakoś tak)... Rolki to świetna sprawa-polecam

zamieniać kolejnością, oraz przekładac z lewej rolki do prawej i z prawej do lewej

[Fifty50]

hmmm tyle tu piszecie a ja jakos nie widuje juz rolek z plastikowymi kolkami co do firm produkujacych rolki to znam nastepujace:
- Rollerblade i Roces: firmy znane bardziej z rolek wyczynowych, jednak te "zwykle" tez robia swietne, choc te lepsze zwykle potrafia tez "lepiej" kosztowac...
- K2: firma znana bardziej z robienia sprzetu windsurfingowego i ubran do niego, to rolki tez robia swietnie, choc ciezko dostac naprawde dobry model, a szkoda, bo sa niedrogie w porownaniu z dwoma powyzszymi a jakoscia bija je na glowe...
- Tecnica - wloska firma specjalizujaca sie w robieniu lyzworolek sportowych (takich z 5 kolkami na jednym bucie, uzywaja ich sportowcy i lyzwiarze trenujacy poza lodowiskiem), ale robia tez sportowo-rekreacyjne z 4 kolkami. ich rolki sa zdecydowanie najszybsze na rynku (moim zdaniem), swietne jakosciowo i tak jak ktos juz wspomnial, maja wiele systemow wlotow i wylotow powietrza (przynajmniej tak ma moj model, a posiadam wlasnie tecnici)...
- kiedys byla jeszcze taka fimra "bauer" ale od dawna nie widzialem nic bauera nawet w takich sklepach jak dyskobol (chyba, ze nieuwaznie patrzylem)

co do wyzszosci kauczuka nad plastikiem: kauczuk poza tym, ze jest szybszy, cichszy to przede wszystkim tlumi nierownosci na drodze i jezdzac nawet po bruku nie czuc absolutnie nic...

[Kasiula85]

ooo... a o tym to nie słyszałam ;D

[Fifty50]

Napisane przez KasiaKatarzynka

zamieniać kolejnością, oraz przekładac z lewej rolki do prawej i z prawej do lewej

tak, to prawda-umknelo mi:P dzieki