Antychryst - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-01, 11:43   #1
Bąbel
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 392

Antychryst


Jestem ciekawa Waszych opinii o filmie. Generalnie zdania są kompletnie skrajne, a krytycy się podzielili.

Moim zdaniem oprócz pięknych i bardzo plastycznych zdjęć nie mogę powiedzieć absolutnie niczego dobrego o tym filmie. Chłam, kicha, dno - to tylko delikatniejsze określenia tego filmu.
Film nie wnosi absolutnie niczego do kinematografii. Nie jest ani horrorem, ani filmem psychologicznym ani porno. Aktorka dostała główną nagrodę w Cannes chyba wyłącznie za niesamowitą odwagę, bo kto spoza branży porno pozwoliły wjechać kamerze w najintymniejsze miejsca swojego ciała? A Defoe już wiele razy pokazywał, czym obdarzyła go natura - i tutaj też nie sprawił nam zawodu.
Co najwyżej mogę zakwalifikować film jako kiepski snuff.
Nawet gdybym bardzo chciała to nie znajduję tu żadnej głębi psychologicznej. TEN FILM JEST PO PROSTU GŁUPI! Nie wyniosłam z kina żadnych emocji oprócz żalu za wydane pieniądze.
Odnoszę wrażenie, że Lars robi sobie z nas jaja twierdząc, że nawet jak nakręci zwykłe gówno to świat i tak będzie szalał na jego punkcie - w końcu jego nazwisko to marka dla nabzdyczonych intelektualistów.

A jakie jest Wasze zdanie?
Bąbel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-01, 13:01   #2
hohlkopf
Raczkowanie
 
Avatar hohlkopf
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 88
Dot.: Antychryst

Podobne, jak Twoje, Bąbel. Lars van Trier kreuje się na wielkiego intelektualistę czy mistrza surrealizmu, ale mnie po raz kolejny zawiódł i wydał się raczej manipulatorem, prowokatorem, który wykorzystuje ludzkie emocje (kolejna sprawa, że odwołuje się do coraz niższych, teraz sięgnął już wstydu, jaki w każdym normalnym człowieku wywołuje obnażenie intymności ludzkiej), niż jakimkolwiek mistrzem czegokolwiek. Sceny wwiercania się wiertła w kolano, masturbacji penisa (krew zamiast spermy) czy wycinania łechtaczki nożyczkami - same smakołyki, ale tylko dla najsilniejszych psychicznie dewiantów

Nie polecam.
hohlkopf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-01, 15:43   #3
Anuschka
Wtajemniczenie
 
Avatar Anuschka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
Dot.: Antychryst

Cytat:
Napisane przez Bąbel Pokaż wiadomość
Jestem ciekawa Waszych opinii o filmie. Generalnie zdania są kompletnie skrajne, a krytycy się podzielili.

Moim zdaniem oprócz pięknych i bardzo plastycznych zdjęć nie mogę powiedzieć absolutnie niczego dobrego o tym filmie. Chłam, kicha, dno - to tylko delikatniejsze określenia tego filmu.
Film nie wnosi absolutnie niczego do kinematografii. Nie jest ani horrorem, ani filmem psychologicznym ani porno. Aktorka dostała główną nagrodę w Cannes chyba wyłącznie za niesamowitą odwagę, bo kto spoza branży porno pozwoliły wjechać kamerze w najintymniejsze miejsca swojego ciała? A Defoe już wiele razy pokazywał, czym obdarzyła go natura - i tutaj też nie sprawił nam zawodu.
Co najwyżej mogę zakwalifikować film jako kiepski snuff.
Nawet gdybym bardzo chciała to nie znajduję tu żadnej głębi psychologicznej. TEN FILM JEST PO PROSTU GŁUPI! Nie wyniosłam z kina żadnych emocji oprócz żalu za wydane pieniądze.
Odnoszę wrażenie, że Lars robi sobie z nas jaja twierdząc, że nawet jak nakręci zwykłe gówno to świat i tak będzie szalał na jego punkcie - w końcu jego nazwisko to marka dla nabzdyczonych intelektualistów.

A jakie jest Wasze zdanie?
Cytat:
Napisane przez hohlkopf Pokaż wiadomość
Podobne, jak Twoje, Bąbel. Lars van Trier kreuje się na wielkiego intelektualistę czy mistrza surrealizmu, ale mnie po raz kolejny zawiódł i wydał się raczej manipulatorem, prowokatorem, który wykorzystuje ludzkie emocje (kolejna sprawa, że odwołuje się do coraz niższych, teraz sięgnął już wstydu, jaki w każdym normalnym człowieku wywołuje obnażenie intymności ludzkiej), niż jakimkolwiek mistrzem czegokolwiek. Sceny wwiercania się wiertła w kolano, masturbacji penisa (krew zamiast spermy) czy wycinania łechtaczki nożyczkami - same smakołyki, ale tylko dla najsilniejszych psychicznie dewiantów

Nie polecam.

Zatem jestem stracona tylko w połowie, jest jakaś nadzieja dla mnie... ;-)) Z dwojga złego lepiej być chyba silnym psychicznie dewiantem niż nabzdyczonym intelektualistą, nie wspominając o współwystępowaniu...

Chcę przez to powiedzieć, że:
-nie zaliczam się do bezkrytycznych "wyznawców" Triera
-tak, film mi się podobał

Ciekawi Cię "nasze" zdanie? Przecież ten film jest po prostu głupi!

Tak, bycie dewiantem ewidentnie mi leży

Edytowane przez Anuschka
Czas edycji: 2009-06-01 o 15:51
Anuschka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-01, 17:12   #4
nebraska
Zakorzenienie
 
Avatar nebraska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
Dot.: Antychryst

Cytat:
Napisane przez hohlkopf Pokaż wiadomość
Podobne, jak Twoje, Bąbel. Lars van Trier kreuje się na wielkiego intelektualistę czy mistrza surrealizmu, ale mnie po raz kolejny zawiódł i wydał się raczej manipulatorem, prowokatorem, który wykorzystuje ludzkie emocje (kolejna sprawa, że odwołuje się do coraz niższych, teraz sięgnął już wstydu, jaki w każdym normalnym człowieku wywołuje obnażenie intymności ludzkiej), niż jakimkolwiek mistrzem czegokolwiek. Sceny wwiercania się wiertła w kolano, masturbacji penisa (krew zamiast spermy) czy wycinania łechtaczki nożyczkami - same smakołyki, ale tylko dla najsilniejszych psychicznie dewiantów

Nie polecam.
Tego filmu jeszcze nie widziałm, więc abstrahuję od niego. Ciągle jednak spotykam się z tym samym zarzutem, że von Trier manipuluje i wykorzystuje ludzkie emocje. Przyznam, że jest to dla mnie kompletnie niezrozumiałe!

Czy nie na tym właśnie polega kino? Czy nie oglądamy filmów dlatego, żeby się wzruszyć, oburzyć, poruszyć, żeby coś nami potargało? żeby przeżywać jakieś emocje?

Przecież to nie tak, że ktoś mną manipuluje w realnym świecie, tylko kilka kwadransów - i ja chcę być w ich trakcie zmanipulowana, wzruszona albo zszokowana. Nie chcę oglądać filmów, na które pozostanę obojętna, bo i po co?
__________________
Pielęgnujmy przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.


Fragrantica








nebraska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-02, 06:30   #5
Bąbel
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 392
Dot.: Antychryst

Ciekawi Cię "nasze" zdanie? Przecież ten film jest po prostu głupi!

Tak ciekawi mnie Wasze zdanie.
Nie widzę specjalnego powodu do strzykania jadem, chyba że chcesz wywołać niepotrzebną dyskusję.
Tobie się podobał, mnie nie - de gustibus non disputandomest! Ot i tyle.
Bąbel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-02, 11:58   #6
bellissa
Zadomowienie
 
Avatar bellissa
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 446
GG do bellissa
Dot.: Antychryst

Ja napiszę tylko tyle, że mi się film bardzo podobał. Ale na pewno nie jest to kino dla wszystkich, polecam ciekawą recenzję: http://wroblewski.blog.polityka.pl/?p=25
i chciałam jeszcze zacytować recenzję z forum "stopklatka" z którą całkowicie sie zgadzam, warto przeczytać:

"Genialny film, absolutnie fenomenalny. Fantastycznie budowane przez reżysera i aktorów napięcie burzyły niestety reakcje niektórych widzów na wczorajszym pokazie przedpremierowym w Gdyni. Wybuchali śmiechem (!?) w najmniej oczekiwanych momentach, na sceny erotyczne dorośli ludzie reagowali jak zawstydzone dzieci oraz naturalnie opuszczali kino w trakcie projekcji, uprzednio nie darując sobie publicznego komentarza w stylu "Co za nuda" lub "Zaraz się >>spawiuję<<". Po co w ogóle iść do kina skoro wszyscy wyraźnie uprzedzali, że film zawiera drastyczne i mocne, erotyczne sceny - wystarczyło przeczytać pierwszą lepszą recenzję filmu z Cannes i zostać w domu. Niewłaściwe osoby w niewłaściwym miejscu. Tak bywa. Poza tym rewelacje, jakoby film przekraczał wszelkie granice są grubo przesadzone w kontekście mocnych scen. Powstało już sporo innych filmów, szczególnie w ostatnich latach, które zawierają sceny dużo bardziej drastyczne. Te filmy jednak, w odróżnieniu od Antychrysta, opierają całą swoją formę na wywołaniu u widza odruchu wymiotnego. Poza tego typu "doznaniami" nie oferują nic więcej. Żadnej treści, żadnych wartościi. Pozostawiają jedynie niesmak i poczucie straconego czasu. Antychryst... jest zupełnie inny...

Reżyserowi udało się wywołać u widza (z różnymi tego następstwami bardzo silną reakcję emocjonalną. Dawno już kładąc się po filmie spać, nie miałem tak silnego wrażenia jego bliskiej obecności. Film wywołał u mnie przedziwny niepokój i bardzo głęboką refleksję. Strach jest bolesnym ale diabelsko skutecznym stymulatorem zadumy nad człowieczeństwem, nad naszą ludzką naturą. Natura jako kościół Szatana. Bardzo cienka, czasem niewidzialna linia między dobrem a złem. Puenta filmu przywodzi mi na myśl doskonały film "Siedem". Do czego popycha ludzi gniew, strach i pożądanie? Słabość jako naturalny czynnik bezlitosnej selekcji w naturze. Skąd bierze się zło ?

Warsztat reżyserski Larsa to absolutny majstersztyk.
Już po pierwszych parunastu minutach filmu wiedziałem, że von Trier nie "uraczy" mnie tanimi chwytami gatunku, że ten film to coś dużo więcej. I nie rozczarowałem się, film zaskakuje. Urzeka formą, muzyką i grą aktorów (genialny duet). Fenomenalne, przepiękne zdjęcia. Cudowne sceny wolnoklatkowe.
Bardzo, bardzo polecam ten film nie tylko tym, którzy doceniają twórczość von Triera, bo im tego filmu polecać nie trzeba. Również tym, którzy cenią w filmach artyzm, inteligencję, subtelność (sic!) oraz nade wszystko twórczą bezkompromisowość..."

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Acha, chciałam jeszcze dodać , że film ma w sobie niesamowitą i bardzo wyraźną symbolikę co jest w nim bardzo ważne:
"Lars von Trier ożywia przyrodę (żadne słowa nie potrafią oddać całego jej piękna pokazanego w filmie) i to nadaje filmowi wymiar mistyczny a nawet religijny. Las płacze – jedna z najpiękniejszych, a zarazem najstraszniejszych scen – głosem małego dziecka, drzewa atakują, zrzucając tysiące żołędzi, martwy lis ożywa i przemawia ludzkim głosem, woda przemienia się w krew. Żona nie może chodzić po lesie, bo "pali ją ziemia". Las zawsze był dla mnie takim miejscem z pogranicza czegoś pięknego i strasznego, nawet w słoneczne popołudnie z długimi cieniami drzew, gdy coś czai się tam gdzieś między nimi. To uczucie oddał von Trier w stu procentach...[...] Jakże oczyszczająca staje się w tym kontekście ostatnia scena... znowu czarno-biała z tym anielskim głosem kontr-tenoru... [...] Może w tym tkwi największa siła "Antychrysta": w niedopowiedzeniu, w czymś nieodkrytym... Powstało dzięki temu dzieło bliższe traktatowi, a może nawet medytacji [...] Coś, co dotychczas w kinie udało się tylko Tarkowskiemu. Von Trier wszedł do pokoju snu... – jak Bergman powiedział kiedyś z zazdrością o Tarkowskim. " - urywek recenzji Małgorzaty Szumowskiej z "Filmu"

Edytowane przez bellissa
Czas edycji: 2009-06-02 o 11:09
bellissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-02, 16:57   #7
Anuschka
Wtajemniczenie
 
Avatar Anuschka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
Dot.: Antychryst

Cytat:
Napisane przez Bąbel Pokaż wiadomość
Ciekawi Cię "nasze" zdanie? Przecież ten film jest po prostu głupi!

Tak ciekawi mnie Wasze zdanie.
Nie widzę specjalnego powodu do strzykania jadem, chyba że chcesz wywołać niepotrzebną dyskusję.
Tobie się podobał, mnie nie - de gustibus non disputandomest! Ot i tyle.

Ja strzykam jadem? Nie, tylko wpasowuję się w rolę. Możesz jeszcze raz na spokojnie przeczytać, to co napisałaś? Wykrzykujesz, że film jest po prostu głupi i... gdzie tu według Ciebie miejsce na polemikę? Moim zdaniem nie zostawiłaś go.
Może Ci się to podobać lub nie, ale mam alergię na wszelkie generalizacje, a za taką uważam przyszywanie rozmaitych łatek. Ty ją przyszyłaś.
Po czym posiłkujesz się maksymą o tym, że gusta nie podlegają dyskusji. No właśnie - może trzeba było o tym pomyśleć jak zakładałaś ten wątek...

Edytowane przez Anuschka
Czas edycji: 2009-06-02 o 17:09
Anuschka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-02, 17:35   #8
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Antychryst

O, widzę Anuschkę i dawno niewidzaną przeze mnie Nebraskę!!!

W dyskusję na temat filmu się nie wdam- nie widziałm jeszcze i włąsciwie chyb anie planowałąm pójść.
Ale widzę, że pewnie i warto-żeby po prostu wiedzieć,z czym to sie je, tego Antychrysta.

Chcialm tylko odnieść się do fragmentu postu Nebraski
Cytat:
Napisane przez nebraska Pokaż wiadomość

Czy nie na tym właśnie polega kino? Czy nie oglądamy filmów dlatego, żeby się wzruszyć, oburzyć, poruszyć, żeby coś nami potargało? żeby przeżywać jakieś emocje?

Przecież to nie tak, że ktoś mną manipuluje w realnym świecie, tylko kilka kwadransów - i ja chcę być w ich trakcie zmanipulowana, wzruszona albo zszokowana. Nie chcę oglądać filmów, na które pozostanę obojętna, bo i po co?
Tak, zarzut manipulacji uczuciami jest wątpliwy. W końcu po to większość w ogóle sztuki istnieje.Większość, ale czy cała?
Zostając na poletku filmowym- pamiętam dwa filmy, oglądane niedawnymi w sumie czasy przeze mnie- które- zrobiły na mnie duże wrażenie, poruszały dramatyczne tematy, ale jeszcze większe wrażenie zrobił na mnie umiar, z jakim były zrobione.
Jakby reżyser bronił się przed pewnego rodzaju nadużyciem - chcąc targać moimi emocjami- miałam wrażenie, że szanuje mnie jako myślącego człowieka i nie chce mną i moimi emocjami trząchać na siłę.
Te filmy to Milczenie Lorny i Motyl i skafander...
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-03, 06:35   #9
Bąbel
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 392
Dot.: Antychryst

Zgodnie z Twoją sugestią przeczytałam jeszcze raz spokojnie swoją wypowiedź i pozwolisz że wyjaśnię: chciałam poznać Wasze opinie, a nie wdawać się w polemikę, jak sugerujesz w poście. Wyrażam głębokie przekonanie, że napisałam: "a jakie jest Wasze zdanie", a nie "zapraszam do polemiki". Idąc tym tokiem rozumowania , mam nadzieję że niezbyt trudnym, nie zostawiłam miejsca na polemikę, bo też jej nie oczekiwałam. Wymiana poglądów i tyle. Anuschka, ten wątek zaczyna iść w niepożądanym kierunku. Skoro masz, jak to sama określiłaś, "alergię na wszelkie generalizacje i przyszywanie rozmaitych łatek, nie przyszywaj jej i mnie. Dla mnie film był głupi i mam prawo do takiej opinii.
Wolność słowa i wypowiedzi w kulturalnym tonie z poszanowaniem opinii innych - ponownie zapraszam do wymiany poglądów (nie polemiki) z zachowaniem zasad jak powyżej.


Cytat:
Napisane przez Anuschka Pokaż wiadomość

Ja strzykam jadem? Nie, tylko wpasowuję się w rolę. Możesz jeszcze raz na spokojnie przeczytać, to co napisałaś? Wykrzykujesz, że film jest po prostu głupi i... gdzie tu według Ciebie miejsce na polemikę? Moim zdaniem nie zostawiłaś go.
Może Ci się to podobać lub nie, ale mam alergię na wszelkie generalizacje, a za taką uważam przyszywanie rozmaitych łatek. Ty ją przyszyłaś.
Po czym posiłkujesz się maksymą o tym, że gusta nie podlegają dyskusji. No właśnie - może trzeba było o tym pomyśleć jak zakładałaś ten wątek...
Bąbel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 22:28   #10
Maniwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Maniwa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
Dot.: Antychryst

UWAGA SPOJLERY!!!

Odświeżam wątek i ponawiam zaproszenie do dyskusji
Premiera na DVD "Antychrysta" miała miejsce ponad 2 tygodnie temu. Zapewne będzie teraz więcej osób, które dotrą do niego. Cieszę się, że istnieje osobny wątek dla niego i mam nadzieję, że znajdę tu osoby chętne do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami odnośnie obrazu "Antychryst".
Co do mojej opinii, obszernie wyraziłam ją w wątku "Ostatnio obejrzane..."(zakładam, że to wątek dla tych, co obejrzeli, zatem spojleruję śmiało ):
Cytat:
"Antychryst" - ... słowa nie mogę wydusić. Dlatego napiszę je... GENIALNY, FENOMENALNY, ZJAWISKOWY, NIESAMOWITY, FILMOWY GENIUSZ, ARCYDZIEŁO, MISTRZOSTWO W KAŻDYM CALU, EMOCJE NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE.
Biję pokłony przed twórcami obrazu i odtwórcą męskiej roli. Dawno nie czułam takich emocji po filmie. Padłam, leżę i długo nie wstanę ...
Aktorzy, jak wspomniałam szczególnie Willem Defoe (zresztą nie od dziś mam go za wybitnego aktora), żeńska rola również świetna. Zdjęcia przepiękne, klimatyczne, nastrojowe, mroczne.
Niesamowicie urzekła mnie rola symboli. Jest on przesycony nimi od początku do końca. Popierwsze - skoro Eden to las, do którego jadą, a ja nie znam ich imion, muszą być w takim razie odniesieniem do biblijnych pierwszych ludzi - Adam i Ewy. Potem symbole sypały się jak z rękawa. Sarna - matka, która nie może rozstać się ze swoim dzieckiem, lis rozszarpujący własny brzuch byłby nawiązaniem do nieustannego rozdrapywania ran, niszczenia siebie od wewnątrz, zaś kruk to rozpacz. Jaśniejsze to stało się pod koniec, gdy Trzej Żebracy zjawili się w domku. Poszukuję wciąż odpowiedzi, kim byłby ten Antychryst. Ludzką naturą? A może kobieca natura? "Króluje chaos"- powiedział lis... A chaos jest niszczycielską siłą, bo w naturze musi panować ład. Mimo, że tym ładem jest ociekające krwią i brutalne zachowania zwierząt (pisklę, które wypadło z gniazda, zjadane przez mrówki, potem przez ptaka), to jest to wciąż ład. I polega również na tym, że słabe jednostki są eliminowane ze społeczeństwa. W tym doszukiwałabym się przyczyn zachowania matki, niezaprzeczalnie chorej psychicznie. Nie jestem pewna co do symboliki bucików u dziecka - czy urodziło się już takie, czy matka celowo deformowała mu stopy, zakładając je odwrotnie? Jest powiedziane w filmie, że stało mu się tak na krótko przed śmiercią. Jeśli tak było, jest to po prostu wynik choroby psychicznej matki. Genialną postacią jest mąż. Dla mnie cudowny, do końca oddany, a przy tym wystarczająco silny, by oprzeć się bezwzględnej sile i szałowi, w jaki wpadła żona. Oparł się przez to pierwotnej naturze kobiety, która widziała w nim źródło wszelkiego zła. Zabił ją tylko i wyłącznie w obronie własnej. Nie dopatrywał się w niej podtekstów, zrozumiał w końcu, że to ona zabiła ich dziecko, ale do końca chciał jej pomóc. Nie miał wyjścia. Ona zaburzała porządek w naturze. Czyżby to mężczyzna był porządkiem natury, a kobieta chaosem? Dopiero po jej śmierci odczułam ulgę i mogłam zobaczyć jaki spokój nastał. Polecam głodnym wrażeń i dużych emocji. Każda scena ma tu swoje uzasadnienie, nawet ta najbrutalniejsza czy najbardziej pornograficzna
10/10, ale dla mnie to nie podlega ocenie.
Jak myślicie:
- jak naprawdę wyglądała kwestia bucików?
- czy mąż dobrze robił, poddając terapii własną żonę i czy robił to dobrze? Jeśli nie, jakie błędy popełnił?
Maniwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 00:28   #11
ankhha
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3
Dot.: Antychryst

W aspekcie technicznym Lars Zbliża się do Davida - to moje pierwsze wrażenie.

Lubię filmy zaglądające głębiej w naszą jaźń niż codzienna powinność naszego JA. Przecież jesteśmy jego niewolnikami.Nieprawdaż?

I jakże trudno nam się pozbyć myśli, że to co oglądamy to część nas.
Według mnie Lars wielokrotnie swoimi obrazami udowadniał, że jest bliski ukazania tego co moglibyśmy nazwać tyglem ludzkiej duszy.

Czy warto doszukiwać się tzw. "głębszego sensu"?
Oczywiście, że tak - każdy z nas ma prawo do rozumienia życia i śmierci i tego jak zagospodarowujemy te dwa znaczenia na swój własny sposób - bo o tym ten film jest tak naprawdę. Jest afirmacją wolności wyboru a jednocześnie pokazuje nam ograniczenia współczesności wynikające z konsumpcyjnego, niewolniczego wymiaru życia któremu, z lubością chciwca wpatrzonego w wyznanie wiary w Boga na jednodolarówce, narkotycznie hołdujemy.

Przesadzam?

Wypłać więc proszę wszystkie swoje oszczędności i rozdaj je jutro na ulicy - potrzebujących znajdziesz nie od liku.

Są jacyś odważni?

Malkontentów nie pytam.

ps
A jeśli jednak się znajdą - pojedźcie do lasu wkrótce we dwójkę i porozmawiajcie o sobie.



Bardzo poważnie
A,..

Edytowane przez ankhha
Czas edycji: 2009-10-30 o 00:57
ankhha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-30, 08:54   #12
karolinka_83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 22
Dot.: Antychryst

UWAGA SPOJLERY

VonTriera "lubie" - tzn. jego filmow nie da sie chyba lubic, ale na pewno wiele wnosza i zapadaja w pamiec.
Ale Antychryst to jakas pomylka wg mnie. Mnostwo przemocy, krwi, musialam zakrywac oczy... scena wkrecania sruby z kolem do nogi to jakis koszmar rodem z Pily, tak samo jak przygwozdzanie przyrodzenia pniem drzewa... No koszmar jakis.
Seks przeplatany przemoca.
Tresc niesie za soba, ale nie wiem, czy trzeba bylo tak drastycznie to pokazywac. Tzn. na mnie wywarl glownie wrazenie oblesnosci.

Cytat:
Napisane przez Maniwa Pokaż wiadomość


Jak myślicie:

- czy mąż dobrze robił, poddając terapii własną żonę i czy robił to dobrze? Jeśli nie, jakie błędy popełnił?
No chyba niedobrze, widac jak skonczyl

Edytowane przez karolinka_83
Czas edycji: 2009-10-30 o 08:57
karolinka_83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 16:50   #13
EsTeLL25
Zakorzenienie
 
Avatar EsTeLL25
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
Dot.: Antychryst

Wczoraj byłam na tym filmie w kinie był maraton filmowy...i przyznam się szczerze że przeraził mnie ten film.. dla mnie był za bardzo brutalny i bezposredni za mocne sceny(scena z nozyczkami czy przewiercanie nogi). Jak dla mnie za mocne to wszystko za duzo krwi i przemocy.Na początku wogole go nie rozumiałam dopiero pozniej wszystko jakos zaczelo mi się składac w całosc...ja osobiscie jestem niezadowolona z niego ale jak juz kupiłam bilet na maraton to szkoda mi było wyjsc z kina i obejrzałam go do konca...ale wyszłam zniesmaczona zresztą sadzac po minach innych co byli w kinie ich reakcja pewnie nie była inna...
__________________
Razem od 20.10.2010
Zaręczeni 06.12.2015


EsTeLL25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 19:53   #14
Maniwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Maniwa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
Dot.: Antychryst

Cytat:
Napisane przez karolinka_83 Pokaż wiadomość
UWAGA SPOJLERY
No chyba niedobrze, widac jak skonczyl
Tylko, że terapia z początku prowadzona była dobrze, ba, nawet stawała się owocna i przynosiła pozytywne skutki.
No a jak skończył? Chyba jako jedyny wyszedł z tego cało Być może powiesz teraz o kobietach w lesie Z tym, że były one tylko symbolem, duchami, filozofią zmaterializowaną na potrzeby widza - nie były rzeczywiste (jak większość nadprzyrodzonych rzeczy w filmie)

Cytat:
Napisane przez EsTeLL25 Pokaż wiadomość
Wczoraj byłam na tym filmie w kinie był maraton filmowy...i przyznam się szczerze że przeraził mnie ten film.. dla mnie był za bardzo brutalny i bezposredni za mocne sceny(scena z nozyczkami czy przewiercanie nogi). Jak dla mnie za mocne to wszystko za duzo krwi i przemocy.
"Przemoc, krew i pornografia" to jedne ze środków przekazu warsztatu aktorskiego. Tak samo jak "miłość, pocałunki i śpiewające ptaszki". Jedni wolą drugi zestaw, innym nie przeszkadza ten pierwszy. O ile ma sens i pomaga w zrozumieniu go.
Maniwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.