pytanie do facetów i nie tylko.

[Sztukateria]

Hej, mam pytanie [głównie do facetów]. Wiem, że każdy jest inny, ale czy to prawda, co jest napisane w tym [i wielu innych] artykułach w Internecie?
Ja podchodzę do tego sceptycznie [jak do wielu aspektów psychologii], jednak zauważyłam takie zachowania u facetów jak i moje/innych dziewczyn reakcje, które się zgadzają z opisanymi. Jednak zawsze przypisywałam to znudzeniu, zmęczeniu, temu, że facet ma dość...
A jak jest z wami [do mężczyzn] albo z waszymi TŻ [do kobiet]?

Sprężynkowy mechanizm…
Postępowanie mężczyzn w stosunku do kobiet kierowane jest pewnym mechanizmem. Nie jest on bardzo skomplikowany, i przypomina działanie sprężyny, jak to określił John Gray, autor książki „Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus”. Co autor dokładnie miał na myśli? Otóż panowie nie trwają przy swoich partnerkach trwale, a ich nastawienie się ulega zmianom. W pewnych okresach panowie oddalają się od swoich towarzyszek, by później szybkim susem znów znaleźć się bardzo blisko nich. To tak, jak rozciągnąć sprężynę między jednym punktem a drugim, a później ją puścić, by wróciła na swoją pozycję. Rozprężanie i sprężanie jest swego rodzaju cyklem, który odnawia się co jakiś czas.


Instynkt małego zdobywcy…
Mężczyźni zachowują się przy tym, jak mali zdobywcy, którzy oddalają się daleko od domu, gdy jednak zobaczą, że całkiem stracili mamusię ze wzroku, szybko do niej umykają. Nawet mężczyźni, którzy są bardzo uczuciowi i oddani swoim partnerkom, potrzebują takiej wyprawy i odskoczni. Jest to coś naturalnego w ich świecie uczuć, wręcz można powiedzieć, że to instynktowny nakaz, który jest związany z ich potrzebą niezależności.

Strach kobiet przed utratą partnera…
Panie gdy widzą, ich pan „wybiera się w nieznane”, czyli się od nich odsuwa, reagują wręcz paniką, gdyż mylnie interpretują to za sygnał, że on definitywnie chce się z nimi rozstać. Kobiety nie potrafią się odsuwać instynktownie od partnera i nie mają takiej potrzeby. Gdy same się oddalają robią to zwykle z tego powodu, że nie czują się szczęśliwe w związku lub rośnie w nich jakiś uraz do partnera. Oczywiście w mężczyźnie również może nagromadzić się wiele negatywnych emocji, przez co będzie coraz bardziej dystansować się od ukochanej. Różnica polega na tym, że nawet jak facet czuje się dobrze z kobietą, musi sobie od niej raz na jakiś czas odpocząć i docenić jej wartość.

Poczucie winy i walka o utraconą pozycję…
W sytuacji gdy mężczyzna nabiera dystansu do kobiety i zaczyna ją traktować chłodno, panie zwykle obwiniają za ten stan siebie. Zaczynają czytać tysiące poradników, jak rozpalić w nim na nowo uczucia, szukają racjonalnych przyczyn, dla których mężczyzna zmienił swe zachowania. Na siłę wręcz próbują zmusić partnera, by wyznał im co zrobiły nie tak, i co powinny jeszcze zrobić, by było jak dawniej. Takie postępowanie przedłuża tylko proces oddalania się emocjonalnego mężczyzny, gdyż kobieta nie pozwala mu osiągnąć tego maksymalnego punktu naprężenia sprężynki, po której powraca ona do swego pierwotnego miejsca. Innymi słowy, to tak jakby mama szła za swoim małym zdobywcą i w połowie drogi próbowała na siłę zaciągnąć go do domu. Jakie uczucia zrodziłyby się w Tobie, gdybyś to Ty była tym małym zdobywcą?

Inne błędy w zachowaniu kobiet.
Oprócz silnego wywierania presji i stawiania rozlicznych pytań, kobiety popełniają również błąd czekając, aż to partner zacznie rozmowę na temat powstałej sytuacji i swojej zmiany uczuć. Jednak dla mężczyzny, owy problem nie będzie istniał, więc nigdy nie nawiąże do tego w poważnej rozmowie. W kobiecie powodować to będzie coraz większą niepewność i frustrację, aż w końcu albo sama wybuchnie gniewem, albo uzna że partnerowi już na niej nie zależy i pora zastanowić się nad rozstaniem. Kobiety nie sygnalizują też wyraźni same swoich odczuć i przy próbie rozmowy na ten temat nie potrafią określić, o co im tak naprawdę chodzi…

Więcej przestrzeni i swobody…
Także, kobiety muszą sobie uświadomić, że jeśli mężczyźnie nie da się pewnego pola swobody i przestrzeni do realizacji indywidualnych celów, nie będzie wstanie odczuć, jaka jest w nim silna potrzeba bliskości. Dlatego nie mogą one w żaden sposób interweniować, bo zostanie odebrane to, jako narzucania się i wywieranie presji, co jeszcze bardziej wzbudzi w nim chęć ucieczki i oddalenia się.

Gdy kobieta przetrzyma ten trudny okres, czeka ją niesamowita nagroda, gdyż mężczyzna, z jeszcze większą pasją i zaangażowaniem będzie okazywał jej uczucia. Ważny jest, by w punkcie, w którym mężczyzna powraca nie został odrzucony. Może tak stać się z dwóch powodów. Kobieta sama poprzez opuszczenie zacznie się oddalać od mężczyzny i nie będzie skłonna go przyjmować z otwartymi ramionami, albo nie da wiary nagłemu przypływowi uczuć i czułości, podejrzewając, że może kryć się za tym np. zdrada.


Kobiece odczucia na temat oddalenia…
Sami mężczyźni nie mają też do końca świadomości, jak przebiega u nich cały cykl. Nie zdają sobie też sprawy, jak kobiety przeżywają ich zachowanie. Dlatego gdy na nowo zbliżają się do partnerki powinni dać im czas, a zwykle tego nie robią. Dobrze by było więc, by kobieta wytłumaczyła swojemu partnerowi, że potrzebuje trochę czasu, by wejść w nim w zażyłość, bo przez ostatnie miesiące relacje uległy ochłodzeniu. Kluczową rzeczą jest, by podkreślić i wyjaśnić partnerowi, dlaczego nie potrafimy z dania na dzień dostosować się do jego nowego podejścia. W przeciwnym razie poczuje się odtrącony i pogubi się całkowicie w swoich uczuciach…

źródło: perfectdating [i inne]

[jesienny_lisc]

Na twoim miejscu, nie ufałabym poradnikowej "psychologii". Taki poradnik, może sobie napisać każdy, nie musi mieć nawet wykształcenia w tym kierunku.

A już to zdanie, jest na prawdę głupie:

Kobiety nie potrafią się odsuwać instynktownie od partnera i nie mają takiej potrzeby.

A te wszystkie, sławne, babskie wyjścia i wyjazdy? Ja bardzo lubię, jechać na parę dni do przyjaciółki, albo do mamy, zostać u koleżanki na noc. Nie mam nawet potrzeby, dzwonić wtedy do partnera.
Żadnego z partnerów nie jest dobrze osaczać i nie pozwalać na indywidualne działania. Czy to kobiety, czy mężczyzny.

To, nie wiem, jak skomentować?

Kobiety nie sygnalizują też wyraźni same swoich odczuć i przy próbie rozmowy na ten temat nie potrafią określić, o co im tak naprawdę chodzi…

To samo można by napisać o facetach Znam wielu, którzy na pytanie "o co ci chodzi? czemu się tak zachowujesz?"potrafią odpowiedzieć tylko "nie wiem". Bardzo tendencyjne zdanie. Umiejętność nazywania swoich odczuć, nie jest związana z płcią, a z inteligencją emocjonalną i z tym, czy ktoś ma, jak to mówią psychoterapeuci "wgląd" tzn. zdolność uświadamiania sobie przyczyn problemów i uczuć.

A facet, który potrzebuje się "odsunąć emocjonalnie" często i na długo, to nie żaden "mały myśliwy", tylko jak mówiły bohaterki Seksu w wielkim mieście, emocjonalny popapraniec

[201701300922]

Nie wydaje mi się, że takie artykuły mówią prawdę. Nie studiowałam psychologii, więc mogę się mylić jednak nie zauważam takich zachowań wśród znanych mi par.

[Lexie]

No niestety, takie poradniki to literatura raczej rozrywkowa niż psychologiczna Pisane są tak, by się sprzedawały dobrze Czasem jakaś warta uwagi myśl w nich przemknie, ale większość ich zawartości to taki bełkot trochę.
Ludzka psychika jest bardzo złożona i ma na nią wpływ bardzo, bardzo wiele czynników (od genów, przez wychowanie, otoczenie, znajomych, przeżycia jakie dana osoba miała, po aktualny nastrój - te wszystkie czynniki wchodzą ze sobą w różne relacje i skutkują różnymi zachowaniami u konkretnych osób. Dlatego ludzie potrafią się tak bardzo różnić. W takich poradnikach autorzy podejmują próbę upchnięcia wszystkich mężczyzn lub kobiet do szufladek, a to się nigdy nie uda.
Prawdziwych danych z psychologii, wyników badań, teorii psychologicznych jest w nich bardzo niewiele albo wcale. Albo też są przedstawiane fragmentarycznie i tendencyjnie, więc tak naprawdę zakłamują dodatkowo i wprowadzają zamieszanie.

Tak więc podobne poradniki można sobie poczytać dla rozrywki, ale absolutnie nie warto ich traktować jak jakichś wyroczni.

[beznadziejny123]

Dla mnie ten poradnik to bełkot. Takie lanie wody ale nic konkretnego z tego nie wynikło, żadnych wniosków.

Jeśli spędzasz z facetem 24/7 i jesteś jedyną kobietą w jego życiu to to musi się rozsypać, kwestia czasu. Niech każdy ma swoje życie, znajomych oraz pasje których nie dzieli z partnerem/partnerkom i tyle. Nie można robić w kółko tego samego a potem się dziwić, że ktoś się znudził.

[Fleur_D]

Napisane przez beznadziejny123

Dla mnie ten poradnik to bełkot. Takie lanie wody ale nic konkretnego z tego nie wynikło, żadnych wniosków.

Jeśli spędzasz z facetem 24/7 i jesteś jedyną kobietą w jego życiu to to musi się rozsypać, kwestia czasu. Niech każdy ma swoje życie, znajomych oraz pasje których nie dzieli z partnerem/partnerkom i tyle. Nie można robić w kółko tego samego a potem się dziwić, że ktoś się znudził.

Dokładnie.
Zawsze mnie fascynowało, na ile stron można rozciągnąć treść, którą ja upchnęłabym w 3-5 zdaniach.

A poza tym czy są też poradniki dla mężczyzn, które radzą jak zdobyć i utrzymać zainteresowanie kobiety? Te z którymi się spotkałam adresowane są do kobiet, a większość z nich zakłada, że kobieta nie ma żadnej potrzeby zdobywania, jej uczucia biegną niczym prosta równoległa do osi X.

[DopplegangerEddarda]

Ta sprężynka działa chyba u wielu ludzi i nie tylko facetów oraz niezależnie od poziomu zaangażowania. Czasem tak mam, że z jakąś koleżanką utrzymuje codzienny kontakt, później stop przez tydzień, dwa a po tym czasie aż mnie ściska w środku z tęsknoty Ale ja to Ja

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Generalnie rozumiem to tak, że trochę odpoczynku od siebie celem zatęsknienia i posiadanie własnego życia poza partnerem/partnerką jeszcze nikomu nie zaszkodziło. I zgadzam się z tym. Natomiast jak przeczytałam:

Dobrze by było więc, by kobieta wytłumaczyła swojemu partnerowi, że potrzebuje trochę czasu, by wejść w nim w zażyłość, bo przez ostatnie miesiące relacje uległy ochłodzeniu.

Miesiące? No bez jaj, ja bym nie czekała miesiącami aż partner raczy mnie zauważyć, bo potrzebował odpoczynku.