Styling = lekka trwała czy stylizacja? Produkty, efekty - zbiorczy

[taka_sobie]

WITAM
Mam pytanie.
Podobno istnieje sposob robienia lokow jakos bez trwałej ale też na długo ok 10 misięcy. Czy ktoraś wie na czy to polega ? Ile może kosztować? Jaki typ lokow sie tym robi ? Może macie swoje lub jakies z netu zdjęcia pań po takim zabiegu fryzjerskim? Może jakieś stronki w necie? Ja nawet nie wiem jak to sie nazywa ale interesuje mnie to
Pozdrawiam serdecznie

[blue_eyed_kitty]

Coś mi to ściemą pachnie 10 miesięcy? Coś długawo...Ale z chęcią poczekam czy ktoś jednak coś na ten temat znajdzie

[ovca]

ja słyszałam kiedyś o czymś takim ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam. moje 2 koleżanki(miały wlosy podatne, ale raczej proste) poddały sie zabiegowi stylingu w salonie. podobno nie niszczy tak wlosow jak trwala. zreszta w sumie styling ma inne przeznaczenie. ma raczej ulatwiac układanie wlosów. jedna miała po tym takie kształtne fale, ale drugiej wyszly loki(pewnie takie chciala). i w zasadzie az do sciecia wlosy pozostaly takie wystylizowane. co prawda skret oslabl ale dzieki temu nie bylo widac odrostow tak mocno.
nie wiem na ile faktycznie nie szkodzi wlosom. poza tym troche musialy im poswiecac czasu zeby je ulozyc(jednak taki wlos inaczej zachowuje sie niz naturalnie krecony).
pozdrawiam

[Niliessa]

Hejj
Planuje zrobić coś z włoskami.. wielokrotnie mialam trwały , żeby mieć kręcone włosy. no i mialam . pozniej mialam proste wlosy.. i tak jest do tej pory. Lecz ostatnio chce zrobic sobie znowu loki..bardzo bym chciała miec pieknie skrecone wloski (ale nie na baranka), mam włosy za ramiona. Słyszałam o czymś takim jak Styling?? na czym on dokładnie polega? no i czym sie rozni od trwały ? (czy trzeba go czesciej powtarzac..oto chodzi?) , i czy efekt jest lepszy (lepszej jakosci loki itp) niz od trwałej?

Byłabym baarrdzo wdzięczna o odpowiedz Pozdrawiam!

[pinksnickers]

Jakis rok temu moja Mama poddała się takiemu "czemuś" wygladala naprawdę super. Styling jest to lekkie delikatne podniesienie ( podkręcenie) włosów po to aby się ladnie układały i nie były oklapnięte. Robi się go podobnie jak trwalą, tyle że na dużych wałkach. A co do jakości włosów po tym zabiegu to nie zauważylam zeby się mamie jakoś zniszczyly szczegolnie. Jezeli ktoś ma problem z oklapniętymi wlosami to Styling jest fajnym rozwiazaniem.

[olka_222]

styling na pewno nie zrobi na włosach loków ( chyba że sie go robi na zupełnie krótkich włosach) natomiast na takich półdługich lekko faluje włosy. po dwóch zabiegach jeżeli do tego farbujesz włosy są bardzo przesuszone

[olka_222]

nie robi się go na długich włosach bo nie będzie efektu, myśle że jeżeli miałaś wcześniej trwała to efekt będzie trzymal się około 2-3 miesięcy.

zabieg kosztuje około 60 zł.

[modro]

Hej,
pewnie jestem sierota, ale nie znalazlam.
Chodzi mi o to, że...

znajoma (z ktorą nie mam kontaktu, bo spytałabym po prostu) jakiś czas temu byla u fryzjera, ktory zrobila jej, jak ona to nazwała, styling, czyli wg niej trwałą, ktora nie skręca wlosow, ale podnosi je u nasady.
Ludzie, czy to sie tak nazywa? Czy faktycznie nie powoduje skrętu (mam wlosy do brody, fryzura: bob, nie chcialabym zostać z baranem na glowie).

Czy któraś z Was miala coś takiego na gowie?
Jeśli tak to czy nie niszczy wlosow za mocno, czy skręca i jaki jest ogólny efekt?

Z gory dzieki za odpowiedzi i przepraszam za zaśmiecanie forum, jeśli przegapiłam podobny wątek.

[zapałeczka]

Styling, owszem ponoć podnosi włosy u nasady, ale również je, może nie skręca, ale faluje. Np. moja koleżanka miała robiony i szczerze mówiąc... ślicznie jej sie włosy pofalowały, a że miała bardzo wycieniowane, to dało to efekt ładnych loczków. Ale niestety codziennie musiała nad nimi trochę posiedzieć, tzn. mycie, suszenie, układanie. Bez tego jej włosy nie wyglądały zbyt atrakcyjnie.
Raczej nie licz, że włosy zostaną Ci po tym proste. A tak btw. to słyszałam dużo krytycznych słów co to stylingu.

[modro]

Dzięki za szybką odpowiedź.
Co do codziennego układania to nie mam problemu, i tak codziennie rano myję łepetyne, susze i układam. Tylko efekt taki, że za 2 godziny mam przyklapnięte włosy, jakbym nic z nimi nie robiła. I nie jest to kwestia złego cięcia, po prostu chcę je zapuścić tak do ramion i muszę przeczekać tą długość.
A o jakiej krytyce mówisz?
I czy Twojej koleżance mocno "skróciły się" włosy po tym zabiegu?

[modro]

HALO ???
Nikt nie miał robionego stylingu, headlines ?
Jesli znajdzie się taka osóbka-prosze o pomoc i opinie.
Dzięki

[zapałeczka]

Mówię o krytyce związanej z układaniem włosów, musisz poświęcać temu trochę czasu, by wyglądały ładnie A czy włosy bardzo się skróciły... na moje oko nie

A co do przyklapniętych włosów to rozumiem Cię bardzo dobrze

[agnieszka150]

Przeszukałam bacznie znaczną część wątków dotyczących stylingu i trwałej i niestety wciąż nie wiem jaki zabieg miałam wykonany na własnej głowie Wydaje mi się, że to, o czym za chwilę napisze będzie ciekawe dla osób, które mają proste, cienkie włosy i marzą o bujnej burzy loczków, gdyż JEST TO MOŻLIWE. Po przeszukaniu starych i nowych postów zaobserwowałam, że pod pojęciem Styling rozumie się stylizacje włosów, czyli sposób ich układania lub jest ono zastępowane trwałą headline, która lekko podnosi włosy od nasady. Z mojego doświadczenia (oczywiście nie jako fryzjerki tylko klientki) wynika jednak że styling to zabieg w dużym stopniu podobny do trwałej (czyli z walkami i płynami utrwalającymi) tylko o wiele mniej inwazyjny. Trwałą miałam wykonaną bardzo dawno temu i nie byłam zadowolona z efektu. Włosy były spalone, dłuuuuuuugo nie mogłam doprowadzić ich do normalnego stanu (kilka lat). Miałam ogromnego stracha żeby zdecydować się na wizytę u fryzjera (włosy scinała mi moja siostra). Jednak kilka lat później zdecydowałam się na kolejny eksperyment- styling. Miałam go wykonanego dwukrotnie z czego pierwszy był strzałem w dziesiątkę. Moje bardzo cienkie włosy wyglądały w zalezności od ułożenia, jak burza loczków, lub jak falowane puszyste włosy. Każdy sądził że mam naturalnie kręcone włosy. WCALE SIĘ NIE ZNISZCZYŁY, nie straciły koloru i im były brudniejsze tym ładniejsze, czyli nie musiałam ich już myć codziennie tylko co 3 dni. Dodam, że mam włosy za ramiona. Codziennie rano pryskałam je tylko takim dozownikiem z wodą i przez cały dzień nie musiałam się martwić o fryzurę. Efekt utrzymywał się ok. 4,5 miesiąca i po tym okresie ponownie zgłosiłam się do tej samej fryzjerki. Zabieg mógłby się udać ale fryzjerka zadała mi pytanie "Jakiego płynu mam użyć, tego smego czy odrobinę silniejszego" i tu wyszła moja pazerność,- poprosiłam o ten silniejszy. Przy nakładaniu owego płynu czułam że coś jest nie tak, zapach byl identycznie nieprzyjemny jak przy trwałej, taka czysta chemia. Natomiast przy pierwszym stylingu był on naprawdę przyjemny i nie tak intensywny... Włosy miałam zniszczone może nie tak jak przy pierwszej trwałej, jednak efekt był naprawdę straszny. Zakład tej pani już nie istnieje ale i mimo mojego strachu przed fryzjerami za namową rodziny wybrałam się do nowej, która jest o wiele bardziej uczciwa niż ta wyżej wymieniona (wywnioskowałam to po obserwacji tego jak wykonywała pasemka mojej mamie, jak tłumaczyła, nie naciągała, i poproszona o ścięcie KOŃCÓWEK nie obcięła połowy moich włosów). Powiedziałam jej historie moich włosów i zawodów na fryzjerkach i chciałam żeby wykonała mi styling. Wiedziała co mam na myśli ale przyznała uczciwie że w przeciwieństwie do trwałej i trwałej headline nigdy wcześniej nie wykonywała tego zabiegu i nie zrobi mi go bez przygotowania. Obie doszyłyśmy do wniosku, że ten drugi zabieg, który miałam wykonany wcześniej to nie było nic innego jak zwykła trwała, do której płyn jest o wiele tańszy od płynu do stylingu... Sama różnica zabiegu tez się rożni,- styling 180 zł a trwała ok 60... niestety tamta pani skasowała mnie tak jak za styling. Wykonanie stylingu na moich włosach przez tą uczciwa fryzjerka jest możliwe, lecz ona powiedziała że nie będzie ze mnie robić króliczka doświadczalnego i najpierw wypróbuje ten zabieg na kimś z rodziny... Przyznała jednak, że musi wgłębić się w cały temat stylingu, bo narazie nie ma o tym zbyt dużego pojęcia. Słyszała że firma goldwell wella, i kadus (lub Joanna ale teraz już sama nie pamiętam) ma produkty do tego zabiegu. Teraz pytania kieruje więc do pań fryzjerek, lub do wizazanek, które miały podobny zbieg na głowie. Jakich produktów używacie do zrobienia STYLINGU ale nie mam tu na myśli trwałej headline i czy stylizacji i czy moglibyście mi wyjaśnić, czyli czym właściwie jest styling?

[NoWaJa85]

Styling jest faktycznie calkiem inny w efekcie z opisu jestem pewna ,że za 1 razem był to trwały styling przy nim właśnie włosy są uniesione od nasady do ok 4-5 tygodni. Jakby też napompowane , wygladają naturalnie. Włosy się same rozluźniają po czasie i nadana objetość zanika.
Przypuszczam ,że był to środek którego ja używam do tego celu mianowicie: Wella Headlines
jest też Trendline Goldwel ale nigdy na tym nie pracowałam więc się nie wypowiem.
Trwały styling z wella jest na rynku już parę dobrych lat, często go wykonuje jestem zadowolona z efektu. Choć pracuję na Alfaparf tu wybieram Wella

Są 2 rodzaje płynu:
N- do włosów normalnych. Pozwala uzyskać zwiększoną objętość włosów, dzięki odbiciu ich u nasady. Gwarantuje piękny, równomierny i delikatny skręt. Włosy są elastyczne, miękkie i podatne na układanie.

C-do włosów farbowanych. Zapewnia większą objętość włosów, unosi je u nasady. Pozwala na uzyskanie optymalnych, pożądanych efektów - włosy są sprężyste, pełne energii i łatwe do układania.

Do tego stabilizator rozrabianie to 1 część + 4 części wody.

Włosy kręcę w takim kierunku jak ma się układać fryzura i na grubszym wałku. (grubość zależna od długości włosów i efektu jaki zamierzamy uzyskać).
Można też trwale prostować włosy, redukować objętość , zrobić kilka tekstur jednocześnie ale to już o alfaparf. Wszystko zależy od środków jakimi dysponuje fryzjer no i umiejętności
A zwykła trwała zasadowa to inna bajka
Mam nadzieje ,że choć troszkę pomogłam

[agnieszka150]

Jejku naprawde się ciesze za tą podpowiedź Wydrukuje ją sobie i pokaże mojej fryzjerce. Nareszcie fachowiec wyjaśnił mi na czym to wszystko polega, no i poraz kolejny będe miała fajną fryzurkę dziękuje jestem bardzo wdzięczna

[NoWaJa85]

Nie ma sprawy
Cieszę się ,że pomogłam.

[agnieszka150]

Mam jeszcze jedno pytanie Mogłabyś mi napisać jeszcze jaki jest koszt tych produktów? (mam na myśli Wella)

[NoWaJa85]

Płyn 400ml to koszt 99zł
Utrwalacz 400ml 38zł
Dodam jeszcze ,że do nakręcenia w sumie powinno sie wydzielać trójkątne sekcje a nie proste jak przy zwykłej trwałej i płyn proponuje nałożyć po nakręceniu wszystkich wałków a nie w trakcie nakręcania.

[agnieszka150]

Jeszcze raz baaaaardzo dziekuje Niedlugo jade do Polski i mam nadzieje, ze u mojej fryzjerki bedzie jeszcze wolne miejsce

[kroowek]

Moja znajoma 2 razy robiła sobie styling, ma cienkie, mało podatne włosy i właśnie dzieki temu "zabiegowi" włosy zyskały objętości i nie ma z nimi problemów co rano Powtarzała po roku tylko dlatego,że włosy jej odrosły i chciała mocniejszy skręt. Bardzo fajnie to wyszło, za drugim razem poszłyśmy razem- chciałam się umówic właśnie na styling, niestety pani w salonie stwierdziła,że mam za długie włosy, nie ma sensu robic stylingu i szkoda włosów... moze i mam długie włosy, prawie do pasa ale to nie zmienia faktu,ze styling chętnie bym sobie zrobiła- nie lubie za dużo czasu poświęcac układaniu włosów

[agnieszka150]

Właśnie ja również spotkałam się z taką opinią fryzjerek, pytając je o styling. Mam włosy za ramiona, tak pół długie, podczas dobrze wykonanego zabiegu (miejąc taką samą długość) byłam bardzo zadowolona z efektu. Fryzjerka mojej mamy stwierdziła że wg niej taka długość włosów nie nadaje się na styling....

[izabelami]

Przeszukałam dość dokładnie (o ile się nie mylę), forum wizażu i nie znalazłam odpowiedzi na trapiące mnie pytania,
po pierwsze po dzisiejszej rozmowie z zaprzyjaźnioną fryzjerką której tłumaczyłam że chciałabym mieć trwałą i loki ala magda gessler - oglądałam ostatnio z nią program i zachorowałam na taki skręt.

moje włosy nie są ani proste, anie falowane, sięgają lekko za ramiona, są raczej dobrej kondycji - raczej, bo szału też nie ma, ale od pewnego czasu poświęcam im więcej uwagi niż zwykle i przede wszystkim nie maltretuję prostownicą - nie znoszę jak są przyklapane..

trwałą mi odradziła - zaproponowała styling.

i teraz moje pytanie, jaki to daje efekt?! najchętniej zobaczyłam bym zdjęcia jeśli ktoś coś posiada..

Będę dozgonnie wdzięczna

[Kasia2510]

A wie może któraś z Pań jak się wykonuje taki styling ??
Ile czasu trzyma się płyn na włosach a ile utrwalacz itp ??

[arrgh]

To ja Ci chętnie odpowiem. Styling robiłam w zeszłym tygodniu. Po drugim myciu miałam uzyskać efekt, który miał się potem utrzymać na stałe. Włosy nie nadają się teraz do suszenia ani czesania na sucho, więc niezależnie od pogody muszę wysychać, co jest zwyczajnie upierdliwe przy braku czasu. Z założenia chciałam takie loki jak https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1188194744, po samym zabiegu i potraktowaniu dyfuzorem miałam takie: http://m-12.m.staticedi.com/c/9d5/fe...365dfb2398.jpg obecnie wyglądają jak po słabo zaplecionych na noc warkoczykach. Co gorsze najlepiej zakręciła się skośna grzywka - pieje, faluje i sterczy, a po piance robi się obrzydliwa, więc ją tylko prostuję.

Tak więc NIE POLECAM.

[setsiaq]

A ja mam inne zdanie Styling robiłam już dwa razy i byłam bardzo zadowolona Mam włosy do ramion i dzięki stylingowi uzyskałam śliczne loki Moje włosy naturalnie są dość podatne na kręcenie i kiedy schną same na końcach robią mi się kilku centymetrowe rurki. Po stylingu włosy aż od czubka były takie najlepiej układały się schnąc same, ale suszarka z dyfuzorem + mleczko nivea do kręconych włosów też potrafiły zdziałać cuda Cały "interes" miał jednak dwa skutki uboczne. Końcówki włosów miałam strasznie rozdwojone i ZMIENIŁY KOLOR..... na początku z mojego naturalnego brązu zrobił się ciemny rudy, a po wakacjach i sporej ilości słońca jasny rudy na szczęście była to długość ok 7cm, a nie całe włosy (dodam, że styling nie był robiony na farbowane włosy, bo to było pierwsze podejrzenie..) Za pierwszym razem efekt jaki uzyskałam utrzymał się 9 miesięcy i aż fryzjerka była zdziwiona, za drugim około pół roku. Teraz poważnie rozważam opcję poddania się zabiegowi po raz trzeci Mam nadzieję, że komuś to pomoże

[viciaq]

Napisane przez arrgh

obecnie wyglądają jak po słabo zaplecionych na noc warkoczykach.

to jest dokładnie to co mi zrobiła fryzjerka. A właśnie chciałam delikatne loczki ;/ trzeba trafić na dobrą fryzjerkę. Teraz mam okropnie zniszczone włosy.

[karolinaa877]

W takim razie i ja się wypowiem.
Efekt miał być zupełnie inny, fakt zamierzony był tylko po wyjściu z salony a od pierwszego mycia włosy stopniowo się prostują a do tego są przesuszone. Podsumowując aby się nie rozpisywać - odradzam

[Rosa250]

Od zawsze robiłam sobie trwałą tzw mokrą włoszkę i teraz chciałabym zrobić większe fale, bardziej moce. Mam włosy cienkie, ciężkie, proste, przetłuszczające się, mało podatne na lokówkę i prawie zerowo na wałki, są farbowane na czarno.
Czy styling do takich włosów nadaje się czy lepiej robić trwałą?

[viciaq]

wydaje mi sie, ze nie ma sensu. Styling to taka slabsza trwala. I loki nie beda wieksze. Wlasnie bardziej bedzie wygladalo jakbys je karbownica potraktowala. Dowiedzialam sie, ze to tak niby ma wygladac jak u mnie, i ze nie ma roznicy jaki fryzjer ja robi. Wychodzi jak z karbownicy ;/

[kami1869]

chodzi mi o loki tzw styling interesuje mnie ile się utrzymuje, jak loki wyglądają ( mile widziane zdjęcia ) oraz ile kosztuje