Jakie studia wybrać?

[Paulinka675]

Dziewczyny pomóżcie, bo jestem strasznie niezdecydowana i rozdarta.
W tym momencie zainteresowana jestem psychologią(specjalizacja :psychologia kliniczna, sądowa), prawem(karnistyka), administracją(publiczna) i politologią(komunikacja społeczna i PR)
http://www.vizja.pl/ myślę o tej szkole lub http://www.chodkowska.edu.pl

co myślicie o tych szkołach? która lepsza?

mam kilka pytań, czego najpierw nauczają na politologii zanim się wybierze specjalizację?

co myślicie o studiowaniu prawa? jak wyglądają takie studia i czy rzeczywiście jest to takie trudne jak wszyscy mówią? i czy opłaca się jeśli potem mogę nie dostać się na aplikację? i co zrobić by się na nią dostać?

a może psychologia i potem kursy z psychoanalizy?

mam straszny dylemat bardzo ineteresuje sie psychologią ale to jest bardzo popularny kierunek, jednoczesnie chciałabym studiowac coś co by mi zapewniło lepszy poziom zycia. Jest jednak problem, że nie moge wybrać kierunku gdzie jest dużo matematyki. Administracja jest u mnie na ostatnim miejscu. I jestem zmuszona studiowac zaocznie.

Będe wdzięczna za opinie

[laylaaa]

ja studiuję prawo i ze swojej strony polecam ten kierunek.. ale nie na prywatnej uczelni, chyba nie muszę pisać, dlaczego.
materiału jest ogrom, nauki dużo, czasem ciężko wszystko ogarnąć, dlatego trzeba się uczyć na bieżąco. a to, czy jest ciężko tak jak wszyscy mówią zależy od uczelni i wykładowców, u mnie np niektóre przedmioty jest b. trudno zaliczyć w pierwszym terminie, inne łatwiej.
co do aplikacji, to składa się egzamin. jeśli się nie dostaniesz, to moim zdaniem istnieje wiele innych możliwości pracy.
ale jeśli chociaż w małym stopniu nie interesujesz się prawem, to nie ma się co męczyć przez 5 lat. pierwszy rok może zniechęcić, bo jest dużo historii i logika (trochę matematyki, ale nie ma się czego bać)
po administracji również masz wiele perspektyw, studia są podobne do prawa aczkolwiek oczywiście dużo lżejsze i (moim zdaniem) trochę nudne.

[ElettroVoce]

przede wszystkim odpuść sobie prywatne szkoły, zwłaszcza te, które nie mają żadnej renomy. po drugie, dlaczego jesteś zmuszona studiować zaocznie ? to takie studiowanie na pół gwizdka i jak byś się nie starała przyszły pracodawca na ogół zaoczniaka nie traktuje poważnie. panuje przeświadczenie, że zaoczny płaci to zdaje i z tego założenia wychodzą nawet sami wykładowcy traktując ich jako zło koniecznie, o indywidualnym podejściu do siebie zapomnij, a wiem to z doświadczenia, że jest to bardzo ważne.

co do wyboru kierunku, to rozstrzał masz spory, przede wszystkim zastanów się co Cię najbardziej interesuje, w czym jesteś dobra, może przejdź się do doradcy zawodowego (sama korzystałam z jego pomocy - rozmawiała ze mną bardzo sensowna babeczka, sporo mi pomogła w doprecyzowaniu zainteresowań). pamiętaj, że na studiach dziennych możesz zawsze pójść na dwa kierunki, na zaocznych już nie za bardzo.

[Paulinka675]

musze studiować zaocznie gdyż nie stać mnie bedzie na to by uczyć sie dziennie

poza tym zdaję mature w szkole zaocznej i o to tylko matma, polski i angielki na podstawowych, bo nie dam rady więcej ogarnąc pracujac, a i tak ledwo to zdam, bo z matmy jestem noga i ledwo sobie zbieram na korki przed maturą

o szkołach typu UW czy Politechnika mogę pomarzyć

http://rekrutacja.uw.edu.pl/files/pd..._11_zal_01.pdf tu na str 229 sa warunki rekrutacji na psychologie, czy ktos mógłby mi powiedziec czy dobrze zrozumiałam? według mnie trzeba miec polski, matme, anglik i jeden do wyboru i wszystkie na podstawowym, żeby sie dostać??

gdzie mogę znaleźć takiego doradcę??

[ElettroVoce]

pamiętaj, że na dziennych możesz postarać się o stypendium albo kredyt studencki, dzięki temu ludzie z moich studiów utrzymywali się bez większych problemów. do matury masz jeszcze trochę czasu, może warto przysiąść, zacisnąć zęby i podciągnąć się ze zdawanych przedmiotów ? jeżeli nie dajesz rady ogarnąć poziomu rozszerzonego w liceum to na tak trudnych studiach jak prawo czy psychologia długo miejsca nie zagrzejesz. nie mówię nawet o politologii bo tam, żeby się wybić trzeba być baaaaardzo dobrym, a żeby być takim trzeba dużo czytać, orientować się we współczesnym świecie na wybitny poziomie, a to wymaga dużo pracy.

wybrałaś sobie wysoką półkę, to studia gdzie na miejsce jest parę osób, a już pierwszy semestr eliminuje niemało nowych studentów. zastanów się czy podołasz studiom jeśli nie dajesz rady na poziomie matury.

co do doradcy, to poszukaj w swoim mieście poradni psychologicznej, urzędu pracy etc. na ogół tam bez problemu znajdziesz takie osoby.

[maadaa]

Na zaocznych też się możesz starać o stypendium, np mogą Ci opłacać koszt czesnego, jeśli wykażesz niski dochód. Psychologia - nie polecam, nie jest tylu psychologów nam potrzebnych. Patrząc z perspektywy mojego wydziału - kształci się na nim 90 przyszłych pedagogów wczesnoszkolnych i 400 przyszłych psychologów, na 1 roku, rzecz jasna. To nieproporcjonalnie dużo za dużo, nie ma już takiego zapotrzebowania. Prawo zaoczne - mega ciężka sprawa, szczególnie jeśli jeszcze pracujesz Pomyśl nad administracją - wydaje mi się okej, lub tą politologią. Powodzenia!

[ewelinka1987]

Kierunki, które wybrałas dosc roznia sie od siebie. Ja sama zrobilam licencjat z administracji po czym stwierdzilam, ze to nie dla mnie i jedyna rzecza, ktora chce robic jest bycie prawnikiem i zaczelam drugi kierunek. Co do administracji (UG) - studia bardzo zblizone do prawa choc sporo mniej materialu, w ciagu semestru raczej sie nie przemeczasz choc sesja to miesiac wyjety z zycia.
Prawo- szczegolnie ciezki jest pierwszy rok gdzie wspomniana juz historia skutecznie zniecheca wiele osob i niezle 'umila' zycie. Nie ma jednak rzeczy nie do przejscia... Nie jest to co prawda 'kierunek gier i zabaw', ale życie studenta prawa nie ogranicza sie jedynie do kucia Spora trudnoscia jest fakt, z wiekszosci przedmiotow jest egzamin ustny.
Co do politologii to moge jedynie opierac sie na doswiadczeniu znajomych, ktorzy studiuja na tym kierunku, ale wiekszosc niestety nie jest zadowolona z wyboru. Mozliwosci pracy w zawodzie sa niewielkie niestety...

[Paulinka675]

po dłuższych przemyśleniach skłaniam się ku prawu, zaoczne oczywiście, ze stypendium sie nie utrzymam,a w tej chwili mam dochód 1500zł na dwie osoby i nie mam ochoty przez nastepne kilka lat studiów życ na granicy ubóstwa, wiec musze iść do pracy

co do matury najbardziej się martwię o matmę bo tego nigdy nie zrozumiem, bo z resztą sobie poradzę

[lady karen]

Prawo i politologia na uczelni prywatnej - kiepski pomysł. Politologia, którą obecnie studiuję, jest bardzo fajnym kierunkiem, ale z tego co mówią nam profesorowie, politolog po prywatnej uczelni raczej pracy nie dostanie (zresztą po państwowej też od ręki nie dostanie, cudów nie ma). Co do prawa to słyszałam że jedyną prywatną warszawską uczelnią, na której student prawa ma jakąkolwiek szansę na zrobienie aplikacji, jest Koźmiński.
Jak jest z prywatną psychologią, nie wiem.

Ale moim zdaniem lepiej popraw maturę, bo po studiach zaocznych na prywatnej uczelni to może być bardzo ciężko o pracę.

[_vixen_]

A nie lepiej prawo, jeśli już zaoczne, to na państwowej uczelni?

[Paulinka675]

a jakie są państwowe uczelnie? na UW są tylko wieczorowe bodajże

zastanowie się poważnie nad Koźmińskim

[lady karen]

Napisane przez Paulinka675

a jakie są państwowe uczelnie? na UW są tylko wieczorowe bodajże

zastanowie się poważnie nad Koźmińskim

Na UW jest zaoczna politologia, prawo tylko wieczorowe, zaocznego brak.

[visionAM]

Koźmiński to chyba najdroższa znana mi prywatna uczelnia w Polsce...

[lady karen]

Napisane przez visionAM

Koźmiński to chyba najdroższa znana mi prywatna uczelnia w Polsce...

Nie orientuję się w cenach, bo nigdy mnie nie interesowały prywatne uczelnie, ale moja przyjaciółka w zeszłym roku robiła bardzo szczegółowy wywiad na temat prawa na rozmaitych uczelniach, i dowiedziała się że jeśli nie uczelnia publiczna, to tylko Koźmiński ma jakąś tam szanse na aplikację.
Ja uważam że lepiej się przemęczyć rok i odłożyć kasę na studia niż wywalać ją na jakąkolwiek prywatną uczelnię, ale skoro już Autorka myśli o prywatnych, to mówię, co słyszałam.

[Paulinka675]

rzeczywiście ja też słyszałam że Koźmiński to dobra prywatna uczelnia
za prawo jest 3100 za semestr czyli roznica pomiedzy WSFiZ i Chodkowską jest groszowa

[visionAM]

Koźmiśki ma dobrą opinię, to fakt - ale właśnie jest bardzo drogi w porównaniu z innymi uczelniami. Moja koleżanka studiuje tam dziennie psychologię w zarządzaniu i płaci 800zł za miesiąc (!) nauki... miała zacząć prawo jako drugi kierunek, wtedy jest promocja, że koszt drugiego kierunku to 600zł miesięcznie, czyli w sumie 1400zł miesięcznie :/

Natomiast studia w trybie zaocznym są tam jeszcze droższe, ale to już trzeba sprawdzić na stronie uczelni Mi się nie chce teraz szukać, bo zaraz idę spać pisze tylko co słyszałam, niekoniecznie są to aktualnie prawdziwe informacje

[Paulinka675]

płacąc ratalnie wszedzie jest drożej, ja tam już zaczynam zbierac kaske

[visionAM]

A jednak weszłam na ich stronę
Studia dzienne mają droższe od zaocznych - pomyliłam się

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Napisane przez Paulinka675

płacąc ratalnie wszedzie jest drożej, ja tam już zaczynam zbierac kaske

jest tylko 100zł drożej - to nie majątek

[lady karen]

Napisane przez visionAM

Koźmiśki ma dobrą opinię, to fakt - ale właśnie jest bardzo drogi w porównaniu z innymi uczelniami. Moja koleżanka studiuje tam dziennie psychologię w zarządzaniu i płaci 800zł za miesiąc (!) nauki... miała zacząć prawo jako drugi kierunek, wtedy jest promocja, że koszt drugiego kierunku to 600zł miesięcznie, czyli w sumie 1400zł miesięcznie :/

Natomiast studia w trybie zaocznym są tam jeszcze droższe, ale to już trzeba sprawdzić na stronie uczelni Mi się nie chce teraz szukać, bo zaraz idę spać pisze tylko co słyszałam, niekoniecznie są to aktualnie prawdziwe informacje

Ja za wieczorowe na UW płacę 3500 za semestr, także cóż... Tak to niestety najczęściej wygląda, z tego co wiem wieczorowe prawo na UW jest jeszcze droższe (co dziwne, bo zajęć mają mniej niż my, a przyjmują ich jakieś 15 razy tyle - u nas było 80 miejsc na wieczorowych, a u nich 1200)

[visionAM]

Ja studiuję w Krakowie więc nie orientuję się za bardzo w cenach na warszawskich uczelniach. W KRK prawo jest na UJ oraz na Akademii Krakowskiej (dawna KSW), ceny też w granicach 3-4 tysiące za semestr

[Paulinka675]

Napisane przez visionAM

A jednak weszłam na ich stronę
Studia dzienne mają droższe od zaocznych - pomyliłam się

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------



jest tylko 100zł drożej - to nie majątek

na innych uczelniach bardziej się różnią ceny

w wsfiz masz 3900 a w ratach wychodzi ponad 5 tys

[arisa]

Ale powiedz nam, co by cię najbardziej interesowało z tych 4? Tzn. kierunku, które podałaś dość się różnią od siebie, więc chyba jest coś, ku czemu najbardziej się skłaniasz.

[Paulinka675]

szczerze to najbardziej psychologia i prawo
nauka tych kierunków nie byłaby dla mnie meczarnią
a co do aplikacji to i tak nawet bez niej można znaleźc niezłą pracę
zresztą i tak mało osób pracuje w swoim zawodzie, ważne by miec w ogóle studia

a w związku z tym że psychologia jest oklepana jak na razie decyduję się na prawo, ale nie jest to też ostateczna decyzja

[visionAM]

A myślisz, że prawo nie jest oklepane?
Moim zdaniem to tak samo popularny kierunek jak psychologia

[FakeBlondie]

Napisane przez Paulinka675

szczerze to najbardziej psychologia i prawo
nauka tych kierunków nie byłaby dla mnie meczarnią
a co do aplikacji to i tak nawet bez niej można znaleźc niezłą pracę
zresztą i tak mało osób pracuje w swoim zawodzie, ważne by miec w ogóle studia

a w związku z tym że psychologia jest oklepana jak na razie decyduję się na prawo, ale nie jest to też ostateczna decyzja

;-) odnośnie oklepania to patrząc obiektywnie podobny odstek ludzi co roku kończy zarowno prawo jak i psychologię

[Paulinka675]

hm nie wiedziałam no ale na biotechnologię czy robotykę nie pójdę
zresztą wydaje mi sie że na prawie sporo osób się wykrusza po pierwszym roku