PRZYSZLE MATKI,ZONY I KOCHANKI rozmowy o ciazy,dzieciach i nie tylko ....

[Kicia8425]

WITAM PRZYSZLE MAMUŚKI,ŻONKI I KOCHANKI !!!
A tak na poważnie to u nas można pogawedzić w miłym towarzystwie o dzieciaczkach,o ciażach i jej początkach,o tym jak się staramy dopiero o dzidziulka i o wszystkim o czym tylko kobietki sobie zapragniecie U nas poruszymy każdy temat jaki Was tylko interesuje,pomożemy,dorad zimy ale rad Waszych tez potrzebujemy !!!
Zapraszamy do milych pogaduszek

[alexa1307]

Czy przyszla mamuska moze dolaczyc do tego grona

[Kicia8425]

Pewnie Alexa Zapraszam serdecznie
Moze napiszesz cos wiecej o sobie ???

[alexa1307]

Napisane przez Kicia8425

Pewnie Alexa Zapraszam serdecznie
Moze napiszesz cos wiecej o sobie ???

A pewnie,ze napisze czemu nie jestem Asia i spodziewam sie dzidzulka za mniej wiecej 6 miesiecy

[paprotka86]

to ja też sie do was przyłącze a co
jestem Lidka i jestem w 25/26v tyg. ciąży.. nie pamietam dokładnie

[Kicia8425]

Witaski Asiu Gratuluje dzidzi
A jak sie czujesz,jak tam brzusio,pewnie juz powolutku rosnie
Ja coprawda nie mam jeszcze dzidzi,i nie spodziewam sie jak narazie...ale dokladamy z moim TZ wszelkich staran zeby jak najszybciej nam sie udalo stworzyc w moim brzuszku fasoleczke
Takze jak narazie nie pozostaje mi nic innego jak tylko dzialac i czekac

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Hejka Paprotka
Fajowo ze do nas dolaczylas

[alexa1307]

Napisane przez paprotka86

to ja też sie do was przyłącze a co
jestem Lidka i jestem w 25/26v tyg. ciąży.. nie pamietam dokładnie

No to witamy w malutkim gronie na razie mam nadzieje

[paprotka86]

boże tylko mi nie mów że też prowadzisz te wszystkie obliczenia? na temat planowania itd

[alexa1307]

Napisane przez Kicia8425

Witaski Asiu Gratuluje dzidzi
A jak sie czujesz,jak tam brzusio,pewnie juz powolutku rosnie
Ja coprawda nie mam jeszcze dzidzi,i nie spodziewam sie jak narazie...ale dokladamy z moim TZ wszelkich staran zeby jak najszybciej nam sie udalo stworzyc w moim brzuszku fasoleczke
Takze jak narazie nie pozostaje mi nic innego jak tylko dzialac i czekac

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Hejka Paprotka
Fajowo ze do nas dolaczylas

A moj brzusio dziekuje dobrze zaczal jakby troszke rosnac i moj maz sie smieje,ze tam chyba nie jednoa a wiecej ich tam siedzie mam nadzieje,ze jednak nie bo jak tu w nocy wstawac do 2 a co do fasoleczki w Twoim brzusio idz na zywiol a uda sie na pewno nie moga wszystkie naraz zaciazyc bo lekarzy zabraknie

[Kicia8425]

Hihihi nie Lidziu ide na zywiol,uda sie to sie uda nie to nie...Juz mi sie odechcialo obliczen,kalkulatorow itp,w moim przypadku nic nie skutkuje,wiec cierpliwie czekam az ktoregos dnia bez obliczen itp zobacze II kreseczki na tescie

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Ooo Asiu noo niezle by bylo jakby bylo wiecej niz jedna fasoleczka Odrazu dwojeczka za jednym razem hihi
Tak wlasnie robie kochana ide na zywiol,co ma byc to bedzie Wierze ze nadejdzie jeden z tych pieknych dni )

[paprotka86]

i zobaczysz że tak jest najlepiej i jaka niespodzianka a takie liczenie w stylu"idziemy sie kochac dzisiaj sa najlepsze dni płode" wydaje mi sie chore.... presja i potem rozczarowanie

[alexa1307]

Napisane przez Kicia8425

Hihihi nie Lidziu ide na zywiol,uda sie to sie uda nie to nie...Juz mi sie odechcialo obliczen,kalkulatorow itp,w moim przypadku nic nie skutkuje,wiec cierpliwie czekam az ktoregos dnia bez obliczen itp zobacze II kreseczki na tescie

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Ooo Asiu noo niezle by bylo jakby bylo wiecej niz jedna fasoleczka Odrazu dwojeczka za jednym razem hihi
Tak wlasnie robie kochana ide na zywiol,co ma byc to bedzie Wierze ze nadejdzie jeden z tych pieknych dni )

Oj chyba nie wiem czy dalabym rade z 2 takich malych placzkow ale co tam jak bedzie wiecej niz 1 to tez bedzie dobrze byleby zdrowe byly

[kasina87]

Skoro tak to i ja sie melduje Kasia 22 lata, żona zostane w 2.01.2010 matką 16.04.2010 a kochanka .... hmmmm Czas pokaże Co się odwlecze to nie uciecze A tak wogóle to zycze miłego dnia WAm matki , zony i kochanki bo mój to zbyt miły nie jest

[alexa1307]

Napisane przez paprotka86

i zobaczysz że tak jest najlepiej i jaka niespodzianka a takie liczenie w stylu"idziemy sie kochac dzisiaj sa najlepsze dni płode" wydaje mi sie chore.... presja i potem rozczarowanie

No to fakt ,ze najlepiej nie liczyc bo ja liczylam tyle czasu i nic z tego nie wychodzilo a jak tylko mozna powiedziec odpuscilismy to jest fasolina

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez kasina87

Skoro tak to i ja sie melduje Kasia 22 lata, żona zostane w 2.01.2010 matką 16.04.2010 a kochanka .... hmmmm Czas pokaże Co się odwlecze to nie uciecze A tak wogóle to zycze miłego dnia WAm matki , zony i kochanki bo mój to zbyt miły nie jest

No to gratulacje a co to sie dzieje,ze dzien dla Ciebie niezbyt mily,moze sie jeszcze poprawi

[paprotka86]

Napisane przez kasina87

Skoro tak to i ja sie melduje Kasia 22 lata, żona zostane w 2.01.2010 matką 16.04.2010 a kochanka .... hmmmm Czas pokaże Co się odwlecze to nie uciecze A tak wogóle to zycze miłego dnia WAm matki , zony i kochanki bo mój to zbyt miły nie jest

a dlaczego niemiły? co się stało

Napisane przez alexa1307

No to fakt ,ze najlepiej nie liczyc bo ja liczylam tyle czasu i nic z tego nie wychodzilo a jak tylko mozna powiedziec odpuscilismy to jest fasolina

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------


No to gratulacje a co to sie dzieje,ze dzien dla Ciebie niezbyt mily,moze sie jeszcze poprawi

no u mnie było to samo. 2 testy negatywne i przestałam mysleć o tym i proszę! miesiąc czekałam na too żeby test zrobić bo nie chciałam wierzyc

[kasina87]

Napisane przez alexa1307

No to fakt ,ze najlepiej nie liczyc bo ja liczylam tyle czasu i nic z tego nie wychodzilo a jak tylko mozna powiedziec odpuscilismy to jest fasolina

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------


No to gratulacje a co to sie dzieje,ze dzien dla Ciebie niezbyt mily,moze sie jeszcze poprawi

Kurcze odkąd jestem w ciązy to cały dzień czuje się swietnie, natomiast od 17 zaczynają sie wszelkie dolegliwości. Dzisiaj natomiast inaczej. Jechałam rano autobusem i zwymiotowałam Potem poprawiłam jeszcze w sklepie A teraz siedze w pracy i chyba przez ta pogode nie mam na nic siły. Nic robic dzisiaj nie bede, Jak szef chodzi to ściemniam a tak naprawde to oglądam filmy przez słuchawki żeby nie zasnąć.

[Kicia8425]

Dokladnie Lidziu,zgadzam sie z Toba w 100%!!! Ja juz liczylam,sprawdzalam i w moim przypadku niestety sie nie udalo,wiec mam nadzieje ze teraz jak idziemy na zywiol bez zadnego liczenia i sprawdzania to bedzie latwiej Przy takim czekaniu w kazdym miesiacu czy przyjdzie @ czy nie,czy sie udalo czy nie to mozna wkoncu zeswirowac jak sie przez dluzszy czas nie udaje
Dlatego wybralam ta opcje i nie czekam tak jak kiedys czy przyjdzie @ czy nie,bedzie to bedzie,a jak nie to bedzie wielka radosc
Przy tym sprawdzaniu wszystkiego rozregulowal mi sie @ i nie wiem jak to sie ma do staranek,ale wiem ze nie tylko mi sie tak stalo...wiec chyba cos w tym jest
Asiu napewno dalabys rade,wiadomo na poczatku jest ciezko ale pozniej jak sie dojdzie do wprawy to jest sama radosc,tak mi sie wydaje
A wlasnie to najwazniejsze,nie wazne ile ich jest w brzuszku,wazne ze jest dzidzia i zeby byla zdrowa
Wkoncu sa kobiety ktore maja blizniaki,trojaczki i wiecej i sobie radza,wiec chyba wszystko jest kwestia wprawy

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Witaj Kasina
Przedewszystkim gratuluje dzidzi i slubu
Ohh nio to faktycznie nie najlepszy masz dzis dzionek,ale moze tym razem bedzie odwrotnie i poznym popoludniem zaczniesz czuc sie lepiej Czego bardzo Ci zycze !!!
Dobrze ze masz taka prace ze mozesz posciemniac,chociaz tyle...szkoda tylko ze wogole musisz w niej siedziec jak tak zle sie czujesz

[zebra666]

No to i ja się dołączam Dla tych co mnie nie znają- 24.01.2010 planowany poród, synek. Mam 23 lata i to bedzie mój pierwszy dzidziuś. Żoną zostanę w tą sobotę:F
Kasina witaj i Alexa

[alexa1307]

Napisane przez kasina87

Kurcze odkąd jestem w ciązy to cały dzień czuje się swietnie, natomiast od 17 zaczynają sie wszelkie dolegliwości. Dzisiaj natomiast inaczej. Jechałam rano autobusem i zwymiotowałam Potem poprawiłam jeszcze w sklepie A teraz siedze w pracy i chyba przez ta pogode nie mam na nic siły. Nic robic dzisiaj nie bede, Jak szef chodzi to ściemniam a tak naprawde to oglądam filmy przez słuchawki żeby nie zasnąć.

Ja Ci powiem,ze jak sie tak czulam caly czas do tej pory a teraz to mniej wiecej gdzies 12 tydzien i mam pare dni,ze cos mi sie chce i mam werwe do np posprzatania takze glowa do gory jak to mowi moja mama ,ze ciaza to niestety taka jest,ze 1 dzien bedzie ok a reszta moze byc nie ok ale dla takiego maluszka warto sie pomeczyc jeszcze troszke i bedzie dobrze zobaczysz

[paprotka86]

Napisane przez kasina87

Kurcze odkąd jestem w ciązy to cały dzień czuje się swietnie, natomiast od 17 zaczynają sie wszelkie dolegliwości. Dzisiaj natomiast inaczej. Jechałam rano autobusem i zwymiotowałam Potem poprawiłam jeszcze w sklepie A teraz siedze w pracy i chyba przez ta pogode nie mam na nic siły. Nic robic dzisiaj nie bede, Jak szef chodzi to ściemniam a tak naprawde to oglądam filmy przez słuchawki żeby nie zasnąć.

kochana w ciąży jesteś myslałaś że bedziesz czuć sie jak skowronek? jakos wytrzymasz. zobaczysz jaka ulga jak przejdzie... ja nie wymiotowałam ale przez 3 miesiące czułam się codziennie jakbym miała kaca nie polecam...

[alexa1307]

Napisane przez Kicia8425

Dokladnie Lidziu,zgadzam sie z Toba w 100%!!! Ja juz liczylam,sprawdzalam i w moim przypadku niestety sie nie udalo,wiec mam nadzieje ze teraz jak idziemy na zywiol bez zadnego liczenia i sprawdzania to bedzie latwiej Przy takim czekaniu w kazdym miesiacu czy przyjdzie @ czy nie,czy sie udalo czy nie to mozna wkoncu zeswirowac jak sie przez dluzszy czas nie udaje
Dlatego wybralam ta opcje i nie czekam tak jak kiedys czy przyjdzie @ czy nie,bedzie to bedzie,a jak nie to bedzie wielka radosc
Przy tym sprawdzaniu wszystkiego rozregulowal mi sie @ i nie wiem jak to sie ma do staranek,ale wiem ze nie tylko mi sie tak stalo...wiec chyba cos w tym jest
Asiu napewno dalabys rade,wiadomo na poczatku jest ciezko ale pozniej jak sie dojdzie do wprawy to jest sama radosc,tak mi sie wydaje
A wlasnie to najwazniejsze,nie wazne ile ich jest w brzuszku,wazne ze jest dzidzia i zeby byla zdrowa
Wkoncu sa kobiety ktore maja blizniaki,trojaczki i wiecej i sobie radza,wiec chyba wszystko jest kwestia wprawy

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Witaj Kasina
Przedewszystkim gratuluje dzidzi i slubu
Ohh nio to faktycznie nie najlepszy masz dzis dzionek,ale moze tym razem bedzie odwrotnie i poznym popoludniem zaczniesz czuc sie lepiej Czego bardzo Ci zycze !!!
Dobrze ze masz taka prace ze mozesz posciemniac,chociaz tyle...szkoda tylko ze wogole musisz w niej siedziec jak tak zle sie czujesz

Wlasnie zeby bylo zdrowiutkie niewazne ile
a Tobie sie uda w najmniej wyczekiwanym momencie zobaczysz

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez zebra666

No to i ja się dołączam Dla tych co mnie nie znają- 24.01.2010 planowany poród, synek. Mam 23 lata i to bedzie mój pierwszy dzidziuś. Żoną zostanę w tą sobotę:F
Kasina witaj i Alexa

Witamy kolezanke to juz niebawem Twoj wielki dzien nie wiem jak inne ale ja bede czekala na jakas foteczke

[paprotka86]

Napisane przez zebra666

No to i ja się dołączam Dla tych co mnie nie znają- 24.01.2010 planowany poród, synek. Mam 23 lata i to bedzie mój pierwszy dzidziuś. Żoną zostanę w tą sobotę:F
Kasina witaj i Alexa

zebra znowu ty

[kasina87]

Napisane przez Kicia8425

Dokladnie Lidziu,zgadzam sie z Toba w 100%!!! Ja juz liczylam,sprawdzalam i w moim przypadku niestety sie nie udalo,wiec mam nadzieje ze teraz jak idziemy na zywiol bez zadnego liczenia i sprawdzania to bedzie latwiej Przy takim czekaniu w kazdym miesiacu czy przyjdzie @ czy nie,czy sie udalo czy nie to mozna wkoncu zeswirowac jak sie przez dluzszy czas nie udaje
Dlatego wybralam ta opcje i nie czekam tak jak kiedys czy przyjdzie @ czy nie,bedzie to bedzie,a jak nie to bedzie wielka radosc
Przy tym sprawdzaniu wszystkiego rozregulowal mi sie @ i nie wiem jak to sie ma do staranek,ale wiem ze nie tylko mi sie tak stalo...wiec chyba cos w tym jest
Asiu napewno dalabys rade,wiadomo na poczatku jest ciezko ale pozniej jak sie dojdzie do wprawy to jest sama radosc,tak mi sie wydaje
A wlasnie to najwazniejsze,nie wazne ile ich jest w brzuszku,wazne ze jest dzidzia i zeby byla zdrowa
Wkoncu sa kobiety ktore maja blizniaki,trojaczki i wiecej i sobie radza,wiec chyba wszystko jest kwestia wprawy

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Witaj Kasina
Przedewszystkim gratuluje dzidzi i slubu
Ohh nio to faktycznie nie najlepszy masz dzis dzionek,ale moze tym razem bedzie odwrotnie i poznym popoludniem zaczniesz czuc sie lepiej Czego bardzo Ci zycze !!!
Dobrze ze masz taka prace ze mozesz posciemniac,chociaz tyle...szkoda tylko ze wogole musisz w niej siedziec jak tak zle sie czujesz

Kiciu dziękuje bardzo. W pracy ok gdyby nie księgowa która non stop mi opowiada o swojej córce. Słuchajcie jak nadopiekuńcza mama może zrobić z dziecka kaleke:
Dziewczyna ma 18 lat, gdy miała 3 lata miała wypadek samochodowy i coś jej się w nóżke zrobiło. Ok jest to tragedia szczególnie w takim młodym wieku. Ale od tego czasu księgowa ja trakuje jak inwalide!!! Zrobiła z dziecka kaleke życiowego. Wszystko za nia robi, wszytsko załatwia. Ok można to wytłumaczyc. Ale dziewczyna chodziła do jakiejś zawodówki gastronomicznej i jak sama nazwa wskazuje tam sie gotuje. A ona dzwoni do córki i mówi Aguś wstaw ziemniaki, i posól je 1 łóżeczke ale płaska łyżeczke, albo wogóle nie sól bo przesolisz. Ale to jeszcze nic usłyszałam jej rozmowe telefoniczną brzmiała : Agnieszka co zimno Ci? To zamnkij okno!!! Ku..wa jakby dziewucha 18 letnia nie mogła wpaść na to!!!!! Już mam dość tego ciągłego biadolenia jej!!!! Dziewczyna skończyła skzołe oczywiście egzaminu zawodowego nie zdała, i dziewczyna siedzi w domu, nawet boi sie do sklepu osiedlowego iśc po ziemniaki!!!!! TO JEST CHORA!!! Ja nadopikujńcza mamusią nie bede napewno. Cholera kaleke wychować na własne życzenie.

[Kicia8425]

Witaski Zeberko kochana
Suuupcio ze do nas dolaczylas

[alexa1307]

Napisane przez kasina87

Kiciu dziękuje bardzo. W pracy ok gdyby nie księgowa która non stop mi opowiada o swojej córce. Słuchajcie jak nadopiekuńcza mama może zrobić z dziecka kaleke:
Dziewczyna ma 18 lat, gdy miała 3 lata miała wypadek samochodowy i coś jej się w nóżke zrobiło. Ok jest to tragedia szczególnie w takim młodym wieku. Ale od tego czasu księgowa ja trakuje jak inwalide!!! Zrobiła z dziecka kaleke życiowego. Wszystko za nia robi, wszytsko załatwia. Ok można to wytłumaczyc. Ale dziewczyna chodziła do jakiejś zawodówki gastronomicznej i jak sama nazwa wskazuje tam sie gotuje. A ona dzwoni do córki i mówi Aguś wstaw ziemniaki, i posól je 1 łóżeczke ale płaska łyżeczke, albo wogóle nie sól bo przesolisz. Ale to jeszcze nic usłyszałam jej rozmowe telefoniczną brzmiała : Agnieszka co zimno Ci? To zamnkij okno!!! Ku..wa jakby dziewucha 18 letnia nie mogła wpaść na to!!!!! Już mam dość tego ciągłego biadolenia jej!!!! Dziewczyna skończyła skzołe oczywiście egzaminu zawodowego nie zdała, i dziewczyna siedzi w domu, nawet boi sie do sklepu osiedlowego iśc po ziemniaki!!!!! TO JEST CHORA!!! Ja nadopikujńcza mamusią nie bede napewno. Cholera kaleke wychować na własne życzenie.

No to fakt,przesadzila ta kobieta bo sama wyrzadzila krzywde swojemu dziecku,dziecko trzeba wychowywac i sie nim zajmowac ale nie mozna zyc za nie takie jest moje skromne zdanie

[paprotka86]

Napisane przez kasina87

Kiciu dziękuje bardzo. W pracy ok gdyby nie księgowa która non stop mi opowiada o swojej córce. Słuchajcie jak nadopiekuńcza mama może zrobić z dziecka kaleke:
Dziewczyna ma 18 lat, gdy miała 3 lata miała wypadek samochodowy i coś jej się w nóżke zrobiło. Ok jest to tragedia szczególnie w takim młodym wieku. Ale od tego czasu księgowa ja trakuje jak inwalide!!! Zrobiła z dziecka kaleke życiowego. Wszystko za nia robi, wszytsko załatwia. Ok można to wytłumaczyc. Ale dziewczyna chodziła do jakiejś zawodówki gastronomicznej i jak sama nazwa wskazuje tam sie gotuje. A ona dzwoni do córki i mówi Aguś wstaw ziemniaki, i posól je 1 łóżeczke ale płaska łyżeczke, albo wogóle nie sól bo przesolisz. Ale to jeszcze nic usłyszałam jej rozmowe telefoniczną brzmiała : Agnieszka co zimno Ci? To zamnkij okno!!! Ku..wa jakby dziewucha 18 letnia nie mogła wpaść na to!!!!! Już mam dość tego ciągłego biadolenia jej!!!! Dziewczyna skończyła skzołe oczywiście egzaminu zawodowego nie zdała, i dziewczyna siedzi w domu, nawet boi sie do sklepu osiedlowego iśc po ziemniaki!!!!! TO JEST CHORA!!! Ja nadopikujńcza mamusią nie bede napewno. Cholera kaleke wychować na własne życzenie.

a potem mamy zabraknie a ona nie bedzie wiedziała jak żyć dalej. no ale to nie jej wina skrzywdzona biedna/....

[kasina87]

Napisane przez paprotka86

a potem mamy zabraknie a ona nie bedzie wiedziała jak żyć dalej. no ale to nie jej wina skrzywdzona biedna/....

Dokładnie!!! Takich historii z nią jest 100000 ale nie mam siły ich opowiadać bo kobiety w ciąży nie moga sie denerwować Moim zdaniem dziecko trzeba wychowywac a nie chować!!! Ale dziewczynki pamietajcie cenna rada od cioci Kasi Jak wam zimno zamknijcie okno

[Kicia8425]

Heh Kasina ja to widze po rodzicach mojego TZ jak robia sobie z dziecka lamage a chlopak ma 15 lat i oczywiscie czuje sie strasznie dorosly jesli chodzi o wychodzenie na imprezy,albo siedzenie do pozna przy kompie,palenie fajek i nie tylko...a rodzice: mamusia wstaje rano przed praca zeby zrobic synusiowi kanapeczki (bo on biedy sam nie potrafi),wszystko ma podstawione pod nos,kara jak ja dostanie to np zapowiadaja ze ma tydzien zakazu wychodzenia na podworko,a na nastepny dzien lata po dworze do 23...masakra poprostu...jak sie zaczyna na nich drzec to sobie mysle ze jakbym chociaz raz odezwala sie w taki sposob do swojej mamy to chyba na miejscu by mnie zatlukla,choc nie nalezala do jakichs strasznie rygorystycznych!!!
Poprostu tragedia z ta dzisiejsza mlodzieza jest
Nie daj Boze cos sie zabroni albo powie to odrazu wyskakuje z haslem ze przyniesie im wypisane jego prawa i nic mu nie beda mogli zrobic....KOSZMAR!!!

[kasina87]

Napisane przez Kicia8425

Heh Kasina ja to widze po rodzicach mojego TZ jak robia sobie z dziecka lamage a chlopak ma 15 lat i oczywiscie czuje sie strasznie dorosly jesli chodzi o wychodzenie na imprezy,albo siedzenie do pozna przy kompie,palenie fajek i nie tylko...a rodzice: mamusia wstaje rano przed praca zeby zrobic synusiowi kanapeczki (bo on biedy sam nie potrafi),wszystko ma podstawione pod nos,kara jak ja dostanie to np zapowiadaja ze ma tydzien zakazu wychodzenia na podworko,a na nastepny dzien lata po dworze do 23...masakra poprostu...jak sie zaczyna na nich drzec to sobie mysle ze jakbym chociaz raz odezwala sie w taki sposob do swojej mamy to chyba na miejscu by mnie zatlukla,choc nie nalezala do jakichs strasznie rygorystycznych!!!
Poprostu tragedia z ta dzisiejsza mlodzieza jest
Nie daj Boze cos sie zabroni albo powie to odrazu wyskakuje z haslem ze przyniesie im wypisane jego prawa i nic mu nie beda mogli zrobic....KOSZMAR!!!

Tak Kiciu to prawda jest tragedia ale kurcze moim zdaniem temu sa winni rodzice. Dzieci nie mają obowiążków, czują ze wszystko im sie nalezy i ze nic nie muszą dawać od siebie. A nie daj boże poznaja jeszcze podwórkowcyh "mądrych" kolegów i tylko modlić sie aby na papierosach się skończyło.

[alexa1307]

Napisane przez Kicia8425

Heh Kasina ja to widze po rodzicach mojego TZ jak robia sobie z dziecka lamage a chlopak ma 15 lat i oczywiscie czuje sie strasznie dorosly jesli chodzi o wychodzenie na imprezy,albo siedzenie do pozna przy kompie,palenie fajek i nie tylko...a rodzice: mamusia wstaje rano przed praca zeby zrobic synusiowi kanapeczki (bo on biedy sam nie potrafi),wszystko ma podstawione pod nos,kara jak ja dostanie to np zapowiadaja ze ma tydzien zakazu wychodzenia na podworko,a na nastepny dzien lata po dworze do 23...masakra poprostu...jak sie zaczyna na nich drzec to sobie mysle ze jakbym chociaz raz odezwala sie w taki sposob do swojej mamy to chyba na miejscu by mnie zatlukla,choc nie nalezala do jakichs strasznie rygorystycznych!!!
Poprostu tragedia z ta dzisiejsza mlodzieza jest
Nie daj Boze cos sie zabroni albo powie to odrazu wyskakuje z haslem ze przyniesie im wypisane jego prawa i nic mu nie beda mogli zrobic....KOSZMAR!!!

Matko jedyna !!! to faktycznie koszmar z nim maja ale bez urazy,jakie wychowanie takie dziecko