Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-12-05, 15:02   #1
ZAQOCHANA
Rozeznanie
 
Avatar ZAQOCHANA
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań pełen doznań ;)
Wiadomości: 800
GG do ZAQOCHANA

Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!


Witam wszystkie wizazanki. Pisze w imieniu mojej kolezanki , ktora niestety mimo mojej namowy nie chce sie tu zarejestrowac i powiedziec o swoim problemie. Napewno wiele z was pomysli ,ze to ja mam ten dylemat a nie moja kolezanka ,ale zapewniam ,ze nie jest tak. Moja kolezanka ma 25 lat i jest od 5 lat w zwiazku z chlopakiem o 3 lata mlodszym. Zanim sie jednak z nim zwiazala , byla z ok 2 lat z chlopakiem ,ktory zginal w wypadku. Ich zwiazek byl wspanialy i niestety tragicznie sie urwal. Do dzis twierdzi ,ze nikogo juz tak nie pokocha. Ostatnimi czasy ze swoim obecnym chlopakiem miala troche problemow. Ogolnie jest to fajna para, nie ma zadnego znecania sie , braku szacunku ani niczego z tych rzeczy. Mama kolezanki zaprzyjaznila sie z rodzicami jej chlopaka i czesto sie widuja. Ogolnie sa w bardzo dobrych stosunkach. Do tego z macocha chlopaka , kolezanka prowadzi maly interes. Podejrzewam, ze obie strony juz czuja sie jakby byly rodzina. Problem jest taki. Ostatnio kolezanka poszla z inna kumpela do baru. Troche wypily i poznaly tam pewnego mlodego mezczyzne. On i moja kolezanka przypadli sobie do gustu i na koniec wieczoru doszlo do pocalunku. Po tym zdarzeniu pisali do siebie smsy i rozmawiali na gg. Chlopsak ma 28 i twierdzi ,ze sie bardzi zauroczyl i chce spotkania. Chodzi o to , ze ona nie moze o tym zapomniec. Twierdzi ,ze on przyciaga ja jak magnez. I ze chyba sie w nim zakochuje. Uwaza ,ze to jak piorun z jasnego nieba spadlo. Teraz ma powazny dylemat. Spotkac sie czy nie'? Ja nie wiem co mam jej doradzic bo sama nigdy nie bylam w takiej sytuacji. Uwazam ,ze skoro byla w stanie sie zauroczyc innym facetem to do swojego wieleoletniego chlopaka nie czuje juz wiele. Jednak nie wie co ma robic. Nie chce zrywac z chlopakiem ,a z drugiej strony bardzo ja ciagnie do tego drugiego. Czy ktos z was mial taka sytuacje? Dodam tez ,ze ciezko jej ze wzgledu na jej mame ,ktora teraz ma do kogo wyjsc i ma towarzystwo bo to samotna kobieta. Nie wiem co mam jej doradzic, prosze o pomoc...
__________________

"A bad woman is the sort of woman a man never gets tired of "...


"Lubie ta aurę ciemności, która go otacza. Lubie jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie ponury, niczym noc bez gwiazd".

Edytowane przez ZAQOCHANA
Czas edycji: 2009-12-05 o 15:05
ZAQOCHANA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 15:21   #2
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 726
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Niech się spotka, co jej zależy, przecież tego chce a i tak już zdradziła swojego faceta Ech..
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 15:43   #3
shiava
Zadomowienie
 
Avatar shiava
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 301
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez ZAQOCHANA Pokaż wiadomość
Witam wszystkie wizazanki. Pisze w imieniu mojej kolezanki , ktora niestety mimo mojej namowy nie chce sie tu zarejestrowac i powiedziec o swoim problemie. Napewno wiele z was pomysli ,ze to ja mam ten dylemat a nie moja kolezanka ,ale zapewniam ,ze nie jest tak. Moja kolezanka ma 25 lat i jest od 5 lat w zwiazku z chlopakiem o 3 lata mlodszym. Zanim sie jednak z nim zwiazala , byla z ok 2 lat z chlopakiem ,ktory zginal w wypadku. Ich zwiazek byl wspanialy i niestety tragicznie sie urwal. Do dzis twierdzi ,ze nikogo juz tak nie pokocha. Ostatnimi czasy ze swoim obecnym chlopakiem miala troche problemow. Ogolnie jest to fajna para, nie ma zadnego znecania sie , braku szacunku ani niczego z tych rzeczy. Mama kolezanki zaprzyjaznila sie z rodzicami jej chlopaka i czesto sie widuja. Ogolnie sa w bardzo dobrych stosunkach. Do tego z macocha chlopaka , kolezanka prowadzi maly interes. Podejrzewam, ze obie strony juz czuja sie jakby byly rodzina. Problem jest taki. Ostatnio kolezanka poszla z inna kumpela do baru. Troche wypily i poznaly tam pewnego mlodego mezczyzne. On i moja kolezanka przypadli sobie do gustu i na koniec wieczoru doszlo do pocalunku. Po tym zdarzeniu pisali do siebie smsy i rozmawiali na gg. Chlopsak ma 28 i twierdzi ,ze sie bardzi zauroczyl i chce spotkania. Chodzi o to , ze ona nie moze o tym zapomniec. Twierdzi ,ze on przyciaga ja jak magnez. I ze chyba sie w nim zakochuje. Uwaza ,ze to jak piorun z jasnego nieba spadlo. Teraz ma powazny dylemat. Spotkac sie czy nie'? Ja nie wiem co mam jej doradzic bo sama nigdy nie bylam w takiej sytuacji. Uwazam ,ze skoro byla w stanie sie zauroczyc innym facetem to do swojego wieleoletniego chlopaka nie czuje juz wiele. Jednak nie wie co ma robic. Nie chce zrywac z chlopakiem ,a z drugiej strony bardzo ja ciagnie do tego drugiego. Czy ktos z was mial taka sytuacje? Dodam tez ,ze ciezko jej ze wzgledu na jej mame ,ktora teraz ma do kogo wyjsc i ma towarzystwo bo to samotna kobieta. Nie wiem co mam jej doradzic, prosze o pomoc...

Niech sie spotka z tym facetem, ale wczesniej powinna rozstac sie ze swoim chlopakiem. Raczej nie chcialaby chyba zeby jej chlopak spotykal sie z inna w ukryciu.
shiava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 15:46   #4
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

A ja jestem na nie - raczej bym się nie spotkała. Zrobiłam raz coś podobnego, z tym, że w starym związku było nie całkiem super, no i zakończyłam stary związek i od razu nowy zaczęłam - z mężczyzną, którego do końca nie znałam. Niewyobrażalny błąd.

Wg mnie dziewczyna jest pod wpływem emocji, chwilowego zafascynowania, czuje powiew świeżości -a na tym porządnego związku nie zbuduje. Ma za dużo do stracenia, by ot tak, rzucać wszystko.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 16:45   #5
niczka87
Zakorzenienie
 
Avatar niczka87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 650
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Jeżeli aż tak ją ciągnie do tego faceta, to najpierw niech zerwie ze swoim aktualnym, którego jakby nie patrzeć zdradziła, a dopiero później się z nim spotka. Szczęścia nie buduje się na cudzym nieszczęściu.

Tak, jak już któraś z dziewczyn napisała uważam, że Twoja koleżanka jest w stanie euforii i początkowej fascynacji kimś nowym. Jak szybko i mocno to "coś" uderzyło, zaczęło się, tak i szybko może się skończyć.

Zastanawiam się czy sumienie jej nie gryzie...
__________________
Only God can judge me.
niczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 16:59   #6
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Była podpita, pewnie na kilka fajnych słówek i klimat "sobotniej nocy" gość ją poderwał. Zapewne nie ją jedną.

Zresztą goście, którzy po jednym wieczorze i to krótkim i paru eskach mówią: zauroczyłem się Tobą bardzo, jesteś wyjątkowa... to dla mnie bez urazy, ale klubowe casanowy. W sensie podrywają takich lasek sporo, omamią słodkimi słówkami, przelecą i jak się znudzą to będzie następna.

A co ma koleżanka zrobić? Ja bym sobie przelotną znajomość darowała bo gość mi już z kilometra flirciarzem śmierdzi, ale skoro ją tak do niego ciągnie to niech uczciwie o tym powie swojemu chłopakowi, że ma kryzys uczuć, że musi się przekonać. Niech będzie z nim szczera. Tylko nie wiem czy dla niej to ma jakieś znaczenie skoro już go zdradziła, i jej problemem nie jest ta zdrada tylko dylemat czy ciągnąć ją dalej. Bez urazy, ale poziom: dno moralne.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 17:14   #7
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15682084]A ja jestem na nie - raczej bym się nie spotkała. Zrobiłam raz coś podobnego, z tym, że w starym związku było nie całkiem super, no i zakończyłam stary związek i od razu nowy zaczęłam - z mężczyzną, którego do końca nie znałam. Niewyobrażalny błąd.

Wg mnie dziewczyna jest pod wpływem emocji, chwilowego zafascynowania, czuje powiew świeżości -a na tym porządnego związku nie zbuduje. Ma za dużo do stracenia, by ot tak, rzucać wszystko.[/QUOTE]

Zgadzam sie tylko mam jedno pytanie skoro piszesz w imieniu kolezanki, to skad wiesz czy wybijesz jej ten pomysl z glowy?(jesli oczywiscie bedziesz probowala) Z tego co wiem sa takie kobitki ktore maja innych zdanie tam gdzie slonce nie dochodzi, a pozniej wychodza na tym jak zablocki...
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 18:43   #8
brownayes
Raczkowanie
 
Avatar brownayes
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

No Ty tutaj niewiele możesz wskórać, ponieważ koleżanka i tak zrobi to co uważa za słuszne. Wszystko zależy od tego jak bardzo ją ciągnie do tego chłopaka, bo faktycznie mogła zadziałać chemia i emocje, ale wiesz jak jest z takimi uczuciami... one są bardzo ulotne i można je pomylić z czymś ważnym. A podstawowym pytaniem jest to czy zależy jej na obecnym partnerze i czy chce sobie z nim układać przyszłość, no bo co z tego, że są dobrą parą jeśli nie czują już do siebie żadnego pociągu. Sądzę, że koleżanka powinna na spokojnie przemyśleć co jest dla niej priorytetem. dziewczyny mają też racje z tym, ze zwykle to co szybko zaczyna kończy się równie szybko. Ewentualnie mogłaby spotkać się z tym chłopakiem i porozmawiać tak na trzeźwo, a dopiero potem podjąć decyzję co dalej. No i dziewczyny nie krytykujcie, że to zdrada to był tylko pocałunek. Zdarzyło się.. kwestia tego co dziewczyna dalej bedzie robić.
brownayes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 19:19   #9
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez brownayes Pokaż wiadomość
. (...)
No i dziewczyny nie krytykujcie, że to zdrada to był tylko pocałunek.
Zależy jak kto rozumie zdradę. Dla mnie pocałunek, erotyczne rozmowy czy otwarty flirt także do zdrady się zaliczają. Pocałunek do zdrady fizycznej reszta do zdrady emocjonalnej.

No, ale niektórzy rozumieją zdradę tylko jako seks, nic mi do tego. Moje pojęcie zdrady po prostu jest szersze.


P.s Ciekawe czy jakbyś się dowiedziała, że Twój chłopak całował się w klubie z jakąś panną to czy byś stwierdziła, że to był tylko pocałunek
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 19:32   #10
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Zależy jak kto rozumie zdradę. Dla mnie pocałunek, erotyczne rozmowy czy otwarty flirt także do zdrady się zaliczają. Pocałunek do zdrady fizycznej reszta do zdrady emocjonalnej.

No, ale niektórzy rozumieją zdradę tylko jako seks, nic mi do tego. Moje pojęcie zdrady po prostu jest szersze.


P.s Ciekawe czy jakbyś się dowiedziała, że Twój chłopak całował się w klubie z jakąś panną to czy byś stwierdziła, że to był tylko pocałunek
Zgadzam się w 100% Dla mnie to oczywista zdrada i współczuję przede wszystkim temu chłopakowi że tak się zachowała jego wieloletnia dziewczyna(na pewno będzie cierpiał) a nie Twojej kumpeli że ma dylemat. Co do problemu to niech zerwie ze swoim obecnym a dopiero później pakuje się w ten następny związek, jesli tak bardzo chce. Choć jak dla mnie facet(ten z klubu) z kilometra wygląda na takiego co chce coś szybko zacząć i równie szybko skończyć jak już dostanie co zechce. Ale może się mylę w ocenie
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 20:49   #11
niczka87
Zakorzenienie
 
Avatar niczka87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 650
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez brownayes Pokaż wiadomość
No i dziewczyny nie krytykujcie, że to zdrada to był tylko pocałunek. Zdarzyło się.. .
Nie no bomba... to TYLKO pocałunek i ZDARZYŁO SIĘ. Może zdarzy się następny raz i kolejny i jeszcze kolejny i nic? No to chyba zupełnie inaczej pojmujemy zdradę...
__________________
Only God can judge me.
niczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 21:20   #12
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Rozumiem, że to normalne, gdyby zdażyło się to twojemu facetowi z obca babą? Przeszłabyś nad tym do porządku dziennego?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 21:50   #13
brownayes
Raczkowanie
 
Avatar brownayes
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Rozumiem, że to normalne, gdyby zdażyło się to twojemu facetowi z obca babą? Przeszłabyś nad tym do porządku dziennego?

Oczywiście, że nie... Ale przez jeden głupi pocałunek w dodatku pod wpływem alkoholu chyba szkoda by było przekreślać kilkuletni związek.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Zależy jak kto rozumie zdradę. Dla mnie pocałunek, erotyczne rozmowy czy otwarty flirt także do zdrady się zaliczają. Pocałunek do zdrady fizycznej reszta do zdrady emocjonalnej.

No, ale niektórzy rozumieją zdradę tylko jako seks, nic mi do tego. Moje pojęcie zdrady po prostu jest szersze.


P.s Ciekawe czy jakbyś się dowiedziała, że Twój chłopak całował się w klubie z jakąś panną to czy byś stwierdziła, że to był tylko pocałunek

Chyba mnie trochę źle zrozumiałyście. Oczywiście erotyczne rozmowy czy jakiś flirt nie jest fer, można się poczuć zranionym, tak samo przy pocałunku... ale wątek jest po to by doradzić dziewczynie a nie litowaź się nad chłopakiem. Nie lubię gdy ktoś kogoś ocenia nie próbując stawić się w jego roli! Okey całowała sie z innym źle zrobiła, ale to jeszcze nie jest koniec świata.

A odpowiadjac na pytanie co bym zrobiła gdyby mój chołopak całował się z inną.. napewno byłabym zła, ale nie przekreśliłabym tak odrazu wszystkiego.
brownayes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 22:01   #14
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez brownayes Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie... Ale przez jeden głupi pocałunek w dodatku pod wpływem alkoholu chyba szkoda by było przekreślać kilkuletni związek.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------




Chyba mnie trochę źle zrozumiałyście. Oczywiście erotyczne rozmowy czy jakiś flirt nie jest fer, można się poczuć zranionym, tak samo przy pocałunku... ale wątek jest po to by doradzić dziewczynie a nie litowaź się nad chłopakiem. Nie lubię gdy ktoś kogoś ocenia nie próbując stawić się w jego roli! Okey całowała sie z innym źle zrobiła, ale to jeszcze nie jest koniec świata.

A odpowiadjac na pytanie co bym zrobiła gdyby mój chołopak całował się z inną.. napewno byłabym zła, ale nie przekreśliłabym tak odrazu wszystkiego.

Gdyby mój chłopak całował się z inną ( a w tym wypadku chciał się dodatkowo rzucić w jej ramiona bo się zauroczył) to byłaby to dla mnie podstawa do zakończenia związku. Nigdy nie wybaczyłabym zdrady. Żadnej. I nie ma znaczenia czy wypił morze wódki czy nic. Alkohol nic nie tłumaczy.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 22:13   #15
brownayes
Raczkowanie
 
Avatar brownayes
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Gdyby mój chłopak całował się z inną ( a w tym wypadku chciał się dodatkowo rzucić w jej ramiona bo się zauroczył) to byłaby to dla mnie podstawa do zakończenia związku. Nigdy nie wybaczyłabym zdrady. Żadnej. I nie ma znaczenia czy wypił morze wódki czy nic. Alkohol nic nie tłumaczy.

Masz racje to jest jakaś podstawa, ale z powodu głupiego pocałunku ja na pewno nie zakończyłabym związku a dalej walczyła o niego. No co innego gdyby mój partner powiedział w otwarte karty, że zauroczył sie w tej innej. Alkohol nie jest wytłumaczeniem, ale byłabym w stanie coś takiego wybaczyć jeśli czułabym, że mój ewentualny facet tego naprawdę żałuje. Co innego seks, tego bym nigdy nie wybaczyła.
brownayes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 22:15   #16
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez brownayes Pokaż wiadomość
Masz racje to jest jakaś podstawa, ale z powodu głupiego pocałunku ja na pewno nie zakończyłabym związku a dalej walczyła o niego. No co innego gdyby mój partner powiedział w otwarte karty, że zauroczył sie w tej innej. Alkohol nie jest wytłumaczeniem, ale byłabym w stanie coś takiego wybaczyć jeśli czułabym, że mój ewentualny facet tego naprawdę żałuje. Co innego seks, tego bym nigdy nie wybaczyła.

Ja jestem bardzo mało tolerancyjna jeśli o zdradę chodzi. Już raz mnie zdradzono. Nie wybaczam i jestem bardzo cięta. Jeśli wieloletni partner "przelizałby się" z jakąś panną to widocznie ten związek nie znaczyłby tyle dla niego ile dla mnie. Żadne inne przesłanki nie byłyby mi potrzebne. Ale granica tolerancji pewnych zachowań to już kwestia bardzo indywidualna.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 22:16   #17
ZAQOCHANA
Rozeznanie
 
Avatar ZAQOCHANA
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań pełen doznań ;)
Wiadomości: 800
GG do ZAQOCHANA
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez niczka87 Pokaż wiadomość
Jeżeli aż tak ją ciągnie do tego faceta, to najpierw niech zerwie ze swoim aktualnym, którego jakby nie patrzeć zdradziła, a dopiero później się z nim spotka. Szczęścia nie buduje się na cudzym nieszczęściu.

Tak, jak już któraś z dziewczyn napisała uważam, że Twoja koleżanka jest w stanie euforii i początkowej fascynacji kimś nowym. Jak szybko i mocno to "coś" uderzyło, zaczęło się, tak i szybko może się skończyć.

Zastanawiam się czy sumienie jej nie gryzie...


Owszem, sumienie gryzie ja bardzo bo nie chce ranic chlopaka, i mysli o mamie. Ona nie wie co ma zrobic. Z jednej strony uwazam,ze to za malo zeby sie kims tak zauroczyc.. to jej juz mowilam..



Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Była podpita, pewnie na kilka fajnych słówek i klimat "sobotniej nocy" gość ją poderwał. Zapewne nie ją jedną.

Zresztą goście, którzy po jednym wieczorze i to krótkim i paru eskach mówią: zauroczyłem się Tobą bardzo, jesteś wyjątkowa... to dla mnie bez urazy, ale klubowe casanowy. W sensie podrywają takich lasek sporo, omamią słodkimi słówkami, przelecą i jak się znudzą to będzie następna.

A co ma koleżanka zrobić? Ja bym sobie przelotną znajomość darowała bo gość mi już z kilometra flirciarzem śmierdzi, ale skoro ją tak do niego ciągnie to niech uczciwie o tym powie swojemu chłopakowi, że ma kryzys uczuć, że musi się przekonać. Niech będzie z nim szczera. Tylko nie wiem czy dla niej to ma jakieś znaczenie skoro już go zdradziła, i jej problemem nie jest ta zdrada tylko dylemat czy ciągnąć ją dalej. Bez urazy, ale poziom: dno moralne.

Wiesz, dzieki za rade ,ale teksty typu "dno moralne" serwuj komus kogo znasz ,a nie obcym osobom.


Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Zgadzam sie tylko mam jedno pytanie skoro piszesz w imieniu kolezanki, to skad wiesz czy wybijesz jej ten pomysl z glowy?(jesli oczywiscie bedziesz probowala) Z tego co wiem sa takie kobitki ktore maja innych zdanie tam gdzie slonce nie dochodzi, a pozniej wychodza na tym jak zablocki...

Nie mam zamiaru jej tego pomyslu z glowy wybijac bo ona nie postanowila ,ze sie spotka z tamtym chlopakiem. Zwyczajnie nie wie co ma robic. Bo rozsadek mowi NIE a serce TAK. Jak dla mnie troche za szybko to poszlo.


Cytat:
Napisane przez brownayes Pokaż wiadomość
No Ty tutaj niewiele możesz wskórać, ponieważ koleżanka i tak zrobi to co uważa za słuszne. Wszystko zależy od tego jak bardzo ją ciągnie do tego chłopaka, bo faktycznie mogła zadziałać chemia i emocje, ale wiesz jak jest z takimi uczuciami... one są bardzo ulotne i można je pomylić z czymś ważnym. A podstawowym pytaniem jest to czy zależy jej na obecnym partnerze i czy chce sobie z nim układać przyszłość, no bo co z tego, że są dobrą parą jeśli nie czują już do siebie żadnego pociągu. Sądzę, że koleżanka powinna na spokojnie przemyśleć co jest dla niej priorytetem. dziewczyny mają też racje z tym, ze zwykle to co szybko zaczyna kończy się równie szybko. Ewentualnie mogłaby spotkać się z tym chłopakiem i porozmawiać tak na trzeźwo, a dopiero potem podjąć decyzję co dalej. No i dziewczyny nie krytykujcie, że to zdrada to był tylko pocałunek. Zdarzyło się.. kwestia tego co dziewczyna dalej bedzie robić.


Owszem ,ona sama zrobi jak bedzie czula. Rowniez jej mowilam, ze jesli chce z kims innym chocy sprobowac powinna zerwac z obecnym chlopakiem. Wydaje sie , ze ona nie czuje juz satysfakcji. Ze brakuje jej przyslowiowych "Motyli w brzuchu" i teraz to wlasnie poczula. Z drugiej strony piekielnie sie boi co z tego wyniknie.



Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Zależy jak kto rozumie zdradę. Dla mnie pocałunek, erotyczne rozmowy czy otwarty flirt także do zdrady się zaliczają. Pocałunek do zdrady fizycznej reszta do zdrady emocjonalnej.

No, ale niektórzy rozumieją zdradę tylko jako seks, nic mi do tego. Moje pojęcie zdrady po prostu jest szersze.


P.s Ciekawe czy jakbyś się dowiedziała, że Twój chłopak całował się w klubie z jakąś panną to czy byś stwierdziła, że to był tylko pocałunek


JA tez uwazam pocalunek i zwykly flirt czy nawet intymne rozmowy za zdrade. Zreszta uwazam ,ze gdyby moze spotkali sie teraz na trzezwo to zauroczenie by sie ulotnilo..


Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Zgadzam się w 100% Dla mnie to oczywista zdrada i współczuję przede wszystkim temu chłopakowi że tak się zachowała jego wieloletnia dziewczyna(na pewno będzie cierpiał) a nie Twojej kumpeli że ma dylemat. Co do problemu to niech zerwie ze swoim obecnym a dopiero później pakuje się w ten następny związek, jesli tak bardzo chce. Choć jak dla mnie facet(ten z klubu) z kilometra wygląda na takiego co chce coś szybko zacząć i równie szybko skończyć jak już dostanie co zechce. Ale może się mylę w ocenie

Facet ma 28 lat. Wlasciwie to nie narzuca sie nawet i niestety tym dodatkowo imponuje mojej kolezance. Widzieli sie tylko raz i rozmawiali dwa razy po kilka godzin na gg. Mieszkaja jakies 10 min drogi od siebie.. Nie wiem co mam jej poradzic. Dzis napisal jej smsa i cala sie trzesla... z emocji rzecz jasna..
Natomiast ze swoim obacnym chlopakiem miala ostatnio troche problemow poniewaz mlodzieniec lubil sobie popic z kolegami. Zawsze miewala mlodszych chlopakow.
__________________

"A bad woman is the sort of woman a man never gets tired of "...


"Lubie ta aurę ciemności, która go otacza. Lubie jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie ponury, niczym noc bez gwiazd".

Edytowane przez ZAQOCHANA
Czas edycji: 2009-12-05 o 22:18
ZAQOCHANA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 22:27   #18
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 254
GG do limonka1983
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Spotka zawsze się może. Nie musi z miejsca zrywać obecnego związku. Może się okazać, że na trzeźwo ten chłopak nie jest taki uroczy
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 22:48   #19
brownayes
Raczkowanie
 
Avatar brownayes
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Ja jestem bardzo mało tolerancyjna jeśli o zdradę chodzi. Już raz mnie zdradzono. Nie wybaczam i jestem bardzo cięta. Jeśli wieloletni partner "przelizałby się" z jakąś panną to widocznie ten związek nie znaczyłby tyle dla niego ile dla mnie. Żadne inne przesłanki nie byłyby mi potrzebne. Ale granica tolerancji pewnych zachowań to już kwestia bardzo indywidualna.

Widzisz ja nigdy nie zostałam zdradzona w żadnym sensie, dlatego wydaje mi się, że może taki pocałunek potrafiłabym przełknąć, ale jak byłoby w praktyce trudno powiedzieć.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Cytat:
Napisane przez ZAQOCHANA Pokaż wiadomość
Owszem, sumienie gryzie ja bardzo bo nie chce ranic chlopaka, i mysli o mamie. Ona nie wie co ma zrobic. Z jednej strony uwazam,ze to za malo zeby sie kims tak zauroczyc.. to jej juz mowilam..






Wiesz, dzieki za rade ,ale teksty typu "dno moralne" serwuj komus kogo znasz ,a nie obcym osobom.

Dokładnie mi się też ten zwrot zupełnie nie podobał..





Nie mam zamiaru jej tego pomyslu z glowy wybijac bo ona nie postanowila ,ze sie spotka z tamtym chlopakiem. Zwyczajnie nie wie co ma robic. Bo rozsadek mowi NIE a serce TAK. Jak dla mnie troche za szybko to poszlo.






Owszem ,ona sama zrobi jak bedzie czula. Rowniez jej mowilam, ze jesli chce z kims innym chocy sprobowac powinna zerwac z obecnym chlopakiem. Wydaje sie , ze ona nie czuje juz satysfakcji. Ze brakuje jej przyslowiowych "Motyli w brzuchu" i teraz to wlasnie poczula. Z drugiej strony piekielnie sie boi co z tego wyniknie.







JA tez uwazam pocalunek i zwykly flirt czy nawet intymne rozmowy za zdrade. Zreszta uwazam ,ze gdyby moze spotkali sie teraz na trzezwo to zauroczenie by sie ulotnilo..





Facet ma 28 lat. Wlasciwie to nie narzuca sie nawet i niestety tym dodatkowo imponuje mojej kolezance. Widzieli sie tylko raz i rozmawiali dwa razy po kilka godzin na gg. Mieszkaja jakies 10 min drogi od siebie.. Nie wiem co mam jej poradzic. Dzis napisal jej smsa i cala sie trzesla... z emocji rzecz jasna..
Natomiast ze swoim obacnym chlopakiem miala ostatnio troche problemow poniewaz mlodzieniec lubil sobie popic z kolegami. Zawsze miewala mlodszych chlopakow.

Widzieli się tylko raz i rozmawiali przez gg.. Może to zauroczenie to tylko takie wyobrażenie o tym chłopaku. Może nie warto niszczyć kilkuletniego związku z jego powodu. Wiem, ze to trochę nie fer co zaproponuje, ale koleżanka mogłaby sie spotkac z tym chłopakie tak na luzie, bez % i bez zobowiązań, zeby poprostu porozmawiać, a dopiero potem podjąć decyzje czy rozstać sie z partnerem.
brownayes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-05, 23:03   #20
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

No ja akurat zostałam zdradzona dlatego też mam na to małą tolerancję i jestem bardzo wyczulona. Pocałunek to już by była dla mnie pewna podstawa do zerwania związku a przynajmniej poważnego zastanowienia się czy ma on dalszy sens.

Ale nie o to tu chodzi więc...uważam że Twoja koleżanka postąpiła nie fair wobec swojego chłopaka ale było minęło i tego nie zmieni, zresztą skoro w tym nowym się zauroczyła to pewnie by nie chciała nawet zmieniać tego co się wydarzyło. Jeśli jest osobą dojrzałą i mądrą i chce uszanować uczucia kogoś z kim była tyle czasu i bądź co bądź dużo ich łączyło to:
1.niech powie o wszystkim swojemu obecnemu chłopakowi, zobaczy jego reakcję(przewiduję że będzie chciał on zerwać ale niekoniecznie) jeśli zerwie to wiadomo:koniec, jeśli on będzie chciał jej wybaczyć wtedy niech ona dokładnie przemyśli czego chce bo musi wiedzieć czy go kocha, czy nie i czy wyobraża sobie z nim dalsze życie
2.w wypadku gdy chłopak jej nie wybaczy lub ona nie będzie chciała z nim być i zerwą niech spotka się z tym nowym a jak się to skończy to już pokaże życie(chyba na siłę nie można jej od niego odciągać bo wydaje się być typem casanovy, flirciarza itp. w końcu dziewczyna swój rozum ma)
Ważne żeby zachowała właśnie taką kolejność jak napisałam Tak jej moim zdaniem poradź a ona i tak zrobi co będzie chciała. A jeżeli chodzi o mamę to rozumiem że ją kocha i chce żeby była szczęśliwa ale z tego powodu nie może ciągnąć związku, który się rozsypuje.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 12:48   #21
ZAQOCHANA
Rozeznanie
 
Avatar ZAQOCHANA
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań pełen doznań ;)
Wiadomości: 800
GG do ZAQOCHANA
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
No ja akurat zostałam zdradzona dlatego też mam na to małą tolerancję i jestem bardzo wyczulona. Pocałunek to już by była dla mnie pewna podstawa do zerwania związku a przynajmniej poważnego zastanowienia się czy ma on dalszy sens.

Ale nie o to tu chodzi więc...uważam że Twoja koleżanka postąpiła nie fair wobec swojego chłopaka ale było minęło i tego nie zmieni, zresztą skoro w tym nowym się zauroczyła to pewnie by nie chciała nawet zmieniać tego co się wydarzyło. Jeśli jest osobą dojrzałą i mądrą i chce uszanować uczucia kogoś z kim była tyle czasu i bądź co bądź dużo ich łączyło to:
1.niech powie o wszystkim swojemu obecnemu chłopakowi, zobaczy jego reakcję(przewiduję że będzie chciał on zerwać ale niekoniecznie) jeśli zerwie to wiadomo:koniec, jeśli on będzie chciał jej wybaczyć wtedy niech ona dokładnie przemyśli czego chce bo musi wiedzieć czy go kocha, czy nie i czy wyobraża sobie z nim dalsze życie
2.w wypadku gdy chłopak jej nie wybaczy lub ona nie będzie chciała z nim być i zerwą niech spotka się z tym nowym a jak się to skończy to już pokaże życie(chyba na siłę nie można jej od niego odciągać bo wydaje się być typem casanovy, flirciarza itp. w końcu dziewczyna swój rozum ma)
Ważne żeby zachowała właśnie taką kolejność jak napisałam Tak jej moim zdaniem poradź a ona i tak zrobi co będzie chciała. A jeżeli chodzi o mamę to rozumiem że ją kocha i chce żeby była szczęśliwa ale z tego powodu nie może ciągnąć związku, który się rozsypuje.


Tak samo ja bym zrobila. I mowilam juz jej o tym. Jednak obawiam sie,ze ona boi sie,ze potem zostanie calkiem sama. Wczoraj zaplanowala sobie z chlopakiem wieczor romantyczny, tzn miala nadzieje,ze cos sie zmieni ,ze zno cos poczuje, ale nic. Chlopak rozlozyl sie w lozku jak zwykle czekajac na film, a ona do komputera bo wolala pogadac ze mna na gg. Ja to skwitowalam: jak stare malzenstwo. Zadnego polotu. I ona chyba tak to czuje. Czuje juz nude w tym zwiazku. Dodam jeszcze ,choc pewnie wiele to nie zmieni,ze ten pocalunek nie wyszedlm od obojga tylko chlopak pocalowal ja z zakoczenia.
__________________

"A bad woman is the sort of woman a man never gets tired of "...


"Lubie ta aurę ciemności, która go otacza. Lubie jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie ponury, niczym noc bez gwiazd".
ZAQOCHANA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 13:33   #22
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Była podpita, pewnie na kilka fajnych słówek i klimat "sobotniej nocy" gość ją poderwał. Zapewne nie ją jedną.

Zresztą goście, którzy po jednym wieczorze i to krótkim i paru eskach mówią: zauroczyłem się Tobą bardzo, jesteś wyjątkowa... to dla mnie bez urazy, ale klubowe casanowy. W sensie podrywają takich lasek sporo, omamią słodkimi słówkami, przelecą i jak się znudzą to będzie następna.

A co ma koleżanka zrobić? Ja bym sobie przelotną znajomość darowała bo gość mi już z kilometra flirciarzem śmierdzi, ale skoro ją tak do niego ciągnie to niech uczciwie o tym powie swojemu chłopakowi, że ma kryzys uczuć, że musi się przekonać. Niech będzie z nim szczera. Tylko nie wiem czy dla niej to ma jakieś znaczenie skoro już go zdradziła, i jej problemem nie jest ta zdrada tylko dylemat czy ciągnąć ją dalej. Bez urazy, ale poziom: dno moralne.
I sciemniacze z reguły.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 13:50   #23
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 332
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

To nie serce mówi jej "tak, spotkaj się z nim!". To zupełnie inna część ciała Śmieszy mnie to rozgraniczenie na rozum i serce, bla bla bla, jak romantycznie...Jakie serce, jaki dylemat? Nie widzę tu żadnego dylematu, natomiast proponuję koleżance częściej wychodzić z domu, trzeba nabrać obycia w takich sytuacjach, bo z czasem będzie jeszcze gorzej. To normalne, że na imprezach spotyka się księcia z bajki, najczęściej nawet całą chmarę. Na tym polega urok sobotniej nocy.
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 14:10   #24
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 254
GG do limonka1983
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Po odpowiedniej ilości % każdy koleś zamienia się w księcia. ważne, by mieć tego świadomość.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 14:18   #25
niczka87
Zakorzenienie
 
Avatar niczka87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 650
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

ZAQOCHANA wiesz co moim zdaniem nie powinnaś w ogóle brac tej całej sytuacji do głowy aż tak. To nie Twój problem. Powiedziałaś jej co o tym sądzisz, co może zrobić, możesz dać jej poczytać wątek, a ona zrobi co będzie uważała za słuszne. Poza tym nie chce ranić chłopaka, mamy... Chłopaka już zraniła całując się z innym. Matka nie bardzo rozumiem co ma do tego, to co ona np. jak przestanie ochać faceta to będzie z nim ze względu na swoją matkę...?
__________________
Only God can judge me.
niczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 15:52   #26
Ratatuj
Zadomowienie
 
Avatar Ratatuj
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 143
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez niczka87 Pokaż wiadomość
ZAQOCHANA wiesz co moim zdaniem nie powinnaś w ogóle brac tej całej sytuacji do głowy aż tak. To nie Twój problem. Powiedziałaś jej co o tym sądzisz, co może zrobić, możesz dać jej poczytać wątek, a ona zrobi co będzie uważała za słuszne. Poza tym nie chce ranić chłopaka, mamy... Chłopaka już zraniła całując się z innym. Matka nie bardzo rozumiem co ma do tego, to co ona np. jak przestanie kochać faceta to będzie z nim ze względu na swoją matkę...?
podpisuję sie pod tym postem
Nie lubię jak ktoś prosi o poradę w czyimś imieniu
Ratatuj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 16:17   #27
AaNUsia1990
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Z pięknego miasta ;)
Wiadomości: 331
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15682084]A ja jestem na nie - raczej bym się nie spotkała. Zrobiłam raz coś podobnego, z tym, że w starym związku było nie całkiem super, no i zakończyłam stary związek i od razu nowy zaczęłam - z mężczyzną, którego do końca nie znałam. Niewyobrażalny błąd.

Wg mnie dziewczyna jest pod wpływem emocji, chwilowego zafascynowania, czuje powiew świeżości -a na tym porządnego związku nie zbuduje. Ma za dużo do stracenia, by ot tak, rzucać wszystko.[/QUOTE]


Jestem tego samego zdania. To jest chwilowa fascynacja, sama nie wie co zrobić, więc daje się temu ponieść. Też miałam podobną sytuację. I robiłam wszystko a , żeby to się rozpadło i teraz ona robi to samo.
Podoba jej się to , wiadomo to są początki, a początki poznania zawsze są super, niech tylko wspomni początki swego poznania z obecnym chłopakiem.. zawsze tak jest na początku, fajnie, i w ogóle. Dopiero z czasem widzi się monotonność, nie wszystko tak jakby się chciało. Więc niech się dobrze zastanowi. A co do jej mamy to nie powinna na nią patrzeć, bo to decyzja Twojej koleżanki a nie jej i chodzi tu o jej szczęście a niej jej mamy. Po za tym jeżeli się dobrze znają, to nie wiedzę problemu w tym żeby dalej sie przyjaźnili(rodzice jej obecnego) z jej mamą.
__________________


"walczmy o szczęście swoje, bo nie poprawne są podróbki"

On całym moim życiem
Kocham Go jak nigdy nikt!!;***

Miś;*************
AaNUsia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 18:13   #28
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez ZAQOCHANA Pokaż wiadomość
Tak samo ja bym zrobila. I mowilam juz jej o tym. Jednak obawiam sie,ze ona boi sie,ze potem zostanie calkiem sama. Wczoraj zaplanowala sobie z chlopakiem wieczor romantyczny, tzn miala nadzieje,ze cos sie zmieni ,ze zno cos poczuje, ale nic. Chlopak rozlozyl sie w lozku jak zwykle czekajac na film, a ona do komputera bo wolala pogadac ze mna na gg. Ja to skwitowalam: jak stare malzenstwo. Zadnego polotu. I ona chyba tak to czuje. Czuje juz nude w tym zwiazku. Dodam jeszcze ,choc pewnie wiele to nie zmieni,ze ten pocalunek nie wyszedlm od obojga tylko chlopak pocalowal ja z zakoczenia.
Ehh, wiem że to Twoja koleżanka, nie uważam że jest taka siaka i owaka. Postąpiła źle, całowała się z innym ale ja jej nie oceniam każdy popełnia błędy. Tylko moim zdaniem na tych błędach powinniśmy się uczyć i jak się postępuje nie fair to trzeba to przerwać a ona dalej jest wobec swojego chłopaka bardzo nie w porządku. Do miłości zmusić nikogo nie można więc niech z nim zerwie bo widać że już jej na nim nie zależy i tylko oszukuje samą siebie dlatego że...nie chce być sama. Chyba lepiej być samemu niż w nieudanym związku no ale może niektórzy uważają inaczej. Jakoś tak utożsamiam się z chłopakiem Twojej koleżanki i współczuję mu bo byłam w takiej samej sytuacji. Myślałam że wszystko ok a tu nagle dowiedziałam się że facet mnie nie kocha, co więcej nie kocha już dłuższy czas. Zaraz potem zostałam jeszcze uświadomiona że mnie zdradzał i właściwie to już jest z tą dziewczyną. Po prostu super sytuacja. Jakbym dostała czymś ciężkim w głowę. I zapewne ten chłopak też zostanie tak do końca słodko nieuświadomiony. Niech ta Twoja kumpela z nim zerwie choćby ze względu na to co kiedyś było między nimi. Jakieś zasady trzeba mieć i nie można tkwić w czymś tylko ze względu na strach przed samotnością, jednocześnie bardzo raniąc drugą osobę.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 18:20   #29
LaLaRe
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 839
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

jeśli czuje,ze chcialaby sie z nim spotkac - czemu nie? prawda jest taka,ze wiekszosc z nas zdradza, często nieświadomie- chociażby w myślach. A może dziewczyna spotkała właśnie swoją wielką miłość...? Jeśli nie zaryzykuje po latach może tego żałować... Nie namawiam i nie zachęcam do niczego. Uwazam, że jeśli jednak kolezanka sie z nim spotka- powinna zachować pewien dystans i szanować się, to wszystko. Spotkanie samo w sobie nie jest złe
__________________
:::: Norwegia ::::
LaLaRe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 20:26   #30
niczka87
Zakorzenienie
 
Avatar niczka87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 650
Dot.: Powazny Dylemat Kumpeli - Prosze o rade!

Cytat:
Napisane przez LaLaRe Pokaż wiadomość
jeśli czuje,ze chcialaby sie z nim spotkac - czemu nie? prawda jest taka,ze wiekszosc z nas zdradza, często nieświadomie- chociażby w myślach. A może dziewczyna spotkała właśnie swoją wielką miłość...? Jeśli nie zaryzykuje po latach może tego żałować... Nie namawiam i nie zachęcam do niczego. Uwazam, że jeśli jednak kolezanka sie z nim spotka- powinna zachować pewien dystans i szanować się, to wszystko. Spotkanie samo w sobie nie jest złe
Tak, ale powinien o tym wiedzieć jej facet, jakby nie patrzeć...
__________________
Only God can judge me.
niczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.