Cała prawda o szamponach...

Patrunia · 2009-12-11, 13:54

Witam.
Mam pewne spostrzeżenie, odnośnie szamponów "naszych czasów". Gdyż zawsze myłam włosy szamponami typu fructis, Pantene itp. jednak pomimo ich wspaniałych uzdrowicielskich właściwości dalej włosy miałam matowe, zniszczone i strasznie mi wypadały

(dodam że jestem malowana blondi

). Jeszcze jednym ważnym problemem było ich przetłuszczanie się ;( Jednak usłyszałam opinię na temat tychże szamponów do "codziennego użytku" która mówiła że w tych szamponach naprawde dodawany jest składnik który specjalnie przetłuszcza włosy żeby często je myć(( do codzienego użytku)). A tym samym szybko skończyć buteleczke i kupic nastepną (chwyt marketingowy

).
Po czym zaczęłam stosować szampony naszych babć

np. z pokrzywy, brzozy, czy czarnej rzepy i na prawde jestem zachwycona

Włosy mam miekkie, błyszcząci i nie wypadają garściami!!!!

Co o tym sądzicie???

visionAM · 2009-12-11, 14:40

Jak miałam swoje naturalne niefarbowane włosy to myłam je szamponem Ziaji z czarną rzepą. Byłam zachwycona, bo włoski miałam w super stanie.

Niestety z czasem przyszła ochota na zmiany, na włosy poszedł ciemny brąz no i prostownica prawie codzienni (teraz rzadziej) no i przerzuciłam się na Ziaję do włosów farbowanych ale niestety, miałam straszne siano. Od momentu gdy pofarbowałam włosy żaden taki zwyczajny szampon na mnie dobrze nie działa, próbowałam już z pokrzywą, jakimiś ziołowymi szamponami i nic... włosy wyglądają lepiej po Gliss Kurze albo Swiss O'Paar

mola0 · 2009-12-11, 14:58

Swięta racja, na moje wlosy tez lepiej działaja zwykłe ziołowe szampony. Inne je dodatkowe obciązają i szybciej przetłuszczają.

Pokaż wyniki sondy: Co sądzicie o szamponach które używają nasze babcie?? (pokrzywowy, brzozowy)
są bardzo dobre, polecam	12	75,00%
są przeciętne, takie jak fructis L'oreal, nie zauważyłam żadnych zmian	2	12,50%
są gorsze, nie polecam	1	6,25%
nie mam opinii na ten temat	1	6,25%
Głosujący: 16. Nie możesz głosować w tej sondzie

2009-12-11, 13:54	#1
Patrunia Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 92	Cała prawda o szamponach... Witam. Mam pewne spostrzeżenie, odnośnie szamponów "naszych czasów". Gdyż zawsze myłam włosy szamponami typu fructis, Pantene itp. jednak pomimo ich wspaniałych uzdrowicielskich właściwości dalej włosy miałam matowe, zniszczone i strasznie mi wypadały (dodam że jestem malowana blondi). Jeszcze jednym ważnym problemem było ich przetłuszczanie się ;( Jednak usłyszałam opinię na temat tychże szamponów do "codziennego użytku" która mówiła że w tych szamponach naprawde dodawany jest składnik który specjalnie przetłuszcza włosy żeby często je myć(( do codzienego użytku)). A tym samym szybko skończyć buteleczke i kupic nastepną (chwyt marketingowy). Po czym zaczęłam stosować szampony naszych babć np. z pokrzywy, brzozy, czy czarnej rzepy i na prawde jestem zachwycona Włosy mam miekkie, błyszcząci i nie wypadają garściami!!!! Co o tym sądzicie???

2009-12-11, 14:40	#2
visionAM Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 32 059	Dot.: Cała prawda o szamponach... Jak miałam swoje naturalne niefarbowane włosy to myłam je szamponem Ziaji z czarną rzepą. Byłam zachwycona, bo włoski miałam w super stanie. Niestety z czasem przyszła ochota na zmiany, na włosy poszedł ciemny brąz no i prostownica prawie codzienni (teraz rzadziej) no i przerzuciłam się na Ziaję do włosów farbowanych ale niestety, miałam straszne siano. Od momentu gdy pofarbowałam włosy żaden taki zwyczajny szampon na mnie dobrze nie działa, próbowałam już z pokrzywą, jakimiś ziołowymi szamponami i nic... włosy wyglądają lepiej po Gliss Kurze albo Swiss O'Paar

2009-12-11, 14:58	#3
mola0 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 28	Dot.: Cała prawda o szamponach... Swięta racja, na moje wlosy tez lepiej działaja zwykłe ziołowe szampony. Inne je dodatkowe obciązają i szybciej przetłuszczają.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)