Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-28, 09:53   #1
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35

Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?


Hej mam wieeeelki dylemat, jak chyba każdy nastolatek w moim wieku. Otóż mam 18lat i za rok matura. No a pozniej wybor studiów. Nie wiem co wybrac przez rok myslalam ze pojde na anglistyke ale nie nie dam rady powiem tak :moja "prawdziwa" nauka tego jezyka zaczela sie dopiero w 1 liceum bo wczesniej mialam niemiecki. Ale ja osobiscie kocham ten jezyk jestem samoukiem i umiem dosyc duzo tzn poszlam na kontynuacje w liceum i jestem najlepsza w gr z czego pozostali uczyli sie 11lat. Ale zawsze mam braki w gramatyce. Jestem bardzo komunikatywna ale nie potrafie pisac.
Z drugiej str uwielbiam wykonywac makijaz i nie powiem wychodzi mi to dosyc bo dostaje duzo pozytywnych komentarzy. Lubie tez ozdabiac paznokcie.
Od malego chcialam byc kosmetyczka, ale balam sie na studiach chemii bo jej zupelnie nie rozumiem.
Jedno wiem na pewno: wyjezdzam z tego kraju! Nie chce tu byc i nikt mnie nie zatrzyma. Mam dylemat. Bylam w UK w Londynie 6 razy(moj wuja tu mieszka) i zakochalam sie w tym miescie. Chce po studiach tam wyjechac i zrobic dodatkowe kwalifikacje i kursy na kosmetyczke, makijazystke. Czy ktos w takich bral udzial?
A pozniej MUSZE wyjechac do USA nie mam wiekszego marzenia. Jestem przekonana ze bedzie ciezko zdaje sobie sprawe. Juz teraz zbieram pieniadze na wyjazd. Ale czy mam tam szanse? Czy ktos z was probował sił? Ile tam zarabiaja makijazystki?

Edytowane przez Lucky95
Czas edycji: 2013-04-28 o 10:11
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 10:19   #2
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Jak będziesz czyjąś osobistą makijażystką w Dallas czy Atlancie, albo nawet LA to pewnie sporo. Ale jak wylądujesz w małym miasteczku w małym salonie to pewnie nie. Chyba trudno to tak określić jak tam jest taki rozstrzał finansowy, zależy jak się ustawisz.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 10:34   #3
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Jak będziesz czyjąś osobistą makijażystką w Dallas czy Atlancie, albo nawet LA to pewnie sporo. Ale jak wylądujesz w małym miasteczku w małym salonie to pewnie nie. Chyba trudno to tak określić jak tam jest taki rozstrzał finansowy, zależy jak się ustawisz.
Tak dokładnie, wiem co sie z tym wiąże. Chce właśnie wypuścić sie na głeboką wode i jechac do NY albo LA. Nie chce za bardzo pracowac w salonie kosmetycznym wole raczej w jakims teatrze, na planie albo pracujac przy pokazie. Bo siedzenie w jednym miejscu to chyba nie dla mnie wiem ze na poczatku bede musiala sie zaczepic w jakim salonie i troche popraktykowc. Nie bede zarabiac meeega duzo ale bede robic to co kocham
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 13:35   #4
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Hej mam wieeeelki dylemat, jak chyba każdy nastolatek w moim wieku. Otóż mam 18lat i za rok matura. No a pozniej wybor studiów. Nie wiem co wybrac przez rok myslalam ze pojde na anglistyke ale nie nie dam rady powiem tak :moja "prawdziwa" nauka tego jezyka zaczela sie dopiero w 1 liceum bo wczesniej mialam niemiecki. Ale ja osobiscie kocham ten jezyk jestem samoukiem i umiem dosyc duzo tzn poszlam na kontynuacje w liceum i jestem najlepsza w gr z czego pozostali uczyli sie 11lat. Ale zawsze mam braki w gramatyce. Jestem bardzo komunikatywna ale nie potrafie pisac.
Z drugiej str uwielbiam wykonywac makijaz i nie powiem wychodzi mi to dosyc bo dostaje duzo pozytywnych komentarzy. Lubie tez ozdabiac paznokcie.
Od malego chcialam byc kosmetyczka, ale balam sie na studiach chemii bo jej zupelnie nie rozumiem.
Jedno wiem na pewno: wyjezdzam z tego kraju! Nie chce tu byc i nikt mnie nie zatrzyma. Mam dylemat. Bylam w UK w Londynie 6 razy(moj wuja tu mieszka) i zakochalam sie w tym miescie. Chce po studiach tam wyjechac i zrobic dodatkowe kwalifikacje i kursy na kosmetyczke, makijazystke. Czy ktos w takich bral udzial?
A pozniej MUSZE wyjechac do USA nie mam wiekszego marzenia. Jestem przekonana ze bedzie ciezko zdaje sobie sprawe. Juz teraz zbieram pieniadze na wyjazd. Ale czy mam tam szanse? Czy ktos z was probował sił? Ile tam zarabiaja makijazystki?
Jesteś dopiero przed maturą - najpierw skup się na dostaniu na studia. To nie znaczy, że nie możesz już teraz planować przyszłości - ale aby osiągnąć swój cel (czyli praca w USA) musisz zaliczyć pośrednie etapy - takie jak studia, kursy itd.
Co do wyboru studiów - to nie traktuj filologii jako kursu językowego - jeśli nie chcesz być tłumaczem bądź nauczycielem zainwestuj lepiej w dobry kurs. Natomiast jeśli chcesz się w przyszłości zająć wizażem na poważnie jednak dobrze by było podjąć studia właśnie w tym kierunku (czyli kosmetologia o odpowiedniej specjalności). Niekoniecznie w poważnym studiu filmowym w LA przyjmą kogoś do pracy tylko dlatego, że lubi malować i robi to ładnie - trzeba mieć kwalifikacje, to na pewno ułatwi/umożliwi start.
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 14:48   #5
fallenart91
Zadomowienie
 
Avatar fallenart91
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 781
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Hej mam wieeeelki dylemat, jak chyba każdy nastolatek w moim wieku. Otóż mam 18lat i za rok matura. No a pozniej wybor studiów. Nie wiem co wybrac przez rok myslalam ze pojde na anglistyke ale nie nie dam rady powiem tak :moja "prawdziwa" nauka tego jezyka zaczela sie dopiero w 1 liceum bo wczesniej mialam niemiecki. Ale ja osobiscie kocham ten jezyk jestem samoukiem i umiem dosyc duzo tzn poszlam na kontynuacje w liceum i jestem najlepsza w gr z czego pozostali uczyli sie 11lat. Ale zawsze mam braki w gramatyce. Jestem bardzo komunikatywna ale nie potrafie pisac.
Z drugiej str uwielbiam wykonywac makijaz i nie powiem wychodzi mi to dosyc bo dostaje duzo pozytywnych komentarzy. Lubie tez ozdabiac paznokcie.
Od malego chcialam byc kosmetyczka, ale balam sie na studiach chemii bo jej zupelnie nie rozumiem.
Jedno wiem na pewno: wyjezdzam z tego kraju! Nie chce tu byc i nikt mnie nie zatrzyma. Mam dylemat. Bylam w UK w Londynie 6 razy(moj wuja tu mieszka) i zakochalam sie w tym miescie. Chce po studiach tam wyjechac i zrobic dodatkowe kwalifikacje i kursy na kosmetyczke, makijazystke. Czy ktos w takich bral udzial?
A pozniej MUSZE wyjechac do USA nie mam wiekszego marzenia. Jestem przekonana ze bedzie ciezko zdaje sobie sprawe. Juz teraz zbieram pieniadze na wyjazd. Ale czy mam tam szanse? Czy ktos z was probował sił? Ile tam zarabiaja makijazystki?
A nie lepiej zamiast studiów jakieś kursy, szkolenia w zakresie makijażu? Kosmetyczce studia niepotrzebne, chyba ze chcesz je robić a nie nimi malować Do tego kurs angielskiego albo po prostu korki z gramy i tyle.
fallenart91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 19:40   #6
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez fallenart91 Pokaż wiadomość
A nie lepiej zamiast studiów jakieś kursy, szkolenia w zakresie makijażu? Kosmetyczce studia niepotrzebne, chyba ze chcesz je robić a nie nimi malować Do tego kurs angielskiego albo po prostu korki z gramy i tyle.
Naprawde? zeby malowac nie bede potrzebowac zadnych studiow? Nie wierze. A tak wgl jaki jest koszt w usa albo uk takich kursow? Chociaz moi rodzice maga miec pretensje do mnie ze nie ide na studia(im nie dogodzisz... i nie przetlumaczysz) a co do ang chcialam zostac kiedys nauczycielka dlatego rozwazalam ta opcje ale to chyba nie dla mnie dzieciaki i te sprawy... od wakacji ide juz na korepetycje z jezyka , mysle ze mam jeszcze sporo czasu. no i jutro musze zakupic wielgachna skarbonke na wyjazd, ide do pracy w wakacje i mam nadzieje ze chociaz "cos" uda mi sie odlozyc.
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 21:27   #7
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Naprawde? zeby malowac nie bede potrzebowac zadnych studiow? Nie wierze. A tak wgl jaki jest koszt w usa albo uk takich kursow? Chociaz moi rodzice maga miec pretensje do mnie ze nie ide na studia(im nie dogodzisz... i nie przetlumaczysz) a co do ang chcialam zostac kiedys nauczycielka dlatego rozwazalam ta opcje ale to chyba nie dla mnie dzieciaki i te sprawy... od wakacji ide juz na korepetycje z jezyka , mysle ze mam jeszcze sporo czasu. no i jutro musze zakupic wielgachna skarbonke na wyjazd, ide do pracy w wakacje i mam nadzieje ze chociaz "cos" uda mi sie odlozyc.
Studiów nie potrzebujesz - ale jeśli celujesz w bardziej prestiżowe środowiska to zdecydowanie lepiej wygląda to na papierku i może wyróżnić Cię na tle innych. W USA myślę, że tym bardziej zwraca się uwagę na wykształcenie wyższe.
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-30, 17:01   #8
Marla32
Zadomowienie
 
Avatar Marla32
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 590
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Dziewczyno jeszcze masz sporo czasu na obmyślenie strategii Ja chodzę do 2 letniej szkoły policealnej dla kosmetyczek, bo na studia bym się nie zdecydowała. Tak czy inaczej w większości przypadków nie uznają Ci polskiej szkoły w USA więc i tak będziesz musiała pójść na jakiś kurs i odbyć darmowe praktyki, aby gdziekolwiek chcieli Cię zatrudnić, no chyba, że po znajomości. Przydałaby Ci się jakaś osoba, która pomogłaby z zaczepieniem się w jakiejś robocie, która by Cię przenocowała. Lecz najważniejsza jest WIZA, bez niej drzwi zamknięte.
A tak z ciekawości skąd wiesz, że TYM miejscem w którym chcesz żyć jest właśnie USA ? Byłaś choć raz ? Poczułaś ten klimat ? Zawsze mnie śmieszy kiedy ludzie mówią "kocham USA, dużo o tym kraju czytałam i chcę tam mieszkać" mimo, że nigdy tam nie byli .
__________________
Stany, Stany, Stany
Bloguję.
Marla32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-30, 19:22   #9
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Marla32 Pokaż wiadomość
Dziewczyno jeszcze masz sporo czasu na obmyślenie strategii Ja chodzę do 2 letniej szkoły policealnej dla kosmetyczek, bo na studia bym się nie zdecydowała. Tak czy inaczej w większości przypadków nie uznają Ci polskiej szkoły w USA więc i tak będziesz musiała pójść na jakiś kurs i odbyć darmowe praktyki, aby gdziekolwiek chcieli Cię zatrudnić, no chyba, że po znajomości. Przydałaby Ci się jakaś osoba, która pomogłaby z zaczepieniem się w jakiejś robocie, która by Cię przenocowała. Lecz najważniejsza jest WIZA, bez niej drzwi zamknięte.
A tak z ciekawości skąd wiesz, że TYM miejscem w którym chcesz żyć jest właśnie USA ? Byłaś choć raz ? Poczułaś ten klimat ? Zawsze mnie śmieszy kiedy ludzie mówią "kocham USA, dużo o tym kraju czytałam i chcę tam mieszkać" mimo, że nigdy tam nie byli .
Dlaczego nie uznaliby dyplomu ze studiow? wiem ze bede musiala sie chyba przekwalifikowac swiadectwo, Chce po studiach poleciec do uk i tam zrobic kursy, jesli tam uda mi sie zaczepic i dobrze ustawic ok ale jesli nie chce sprobowac w usa, nigdy tam nie bylam ale znam duzo osob ktore mi opowiadaly o tym kraju ze ma duzo mozliwosci itp. w uk bylam 6 razy i wiem bardzo dobrze jak tam jest.
A mam pytanie co musze zdawac na maturze? biologie i chemie? i czy trudne sa tego typu studia?
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 03:12   #10
Marla32
Zadomowienie
 
Avatar Marla32
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 590
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Dlaczego nie uznaliby dyplomu ze studiow? wiem ze bede musiala sie chyba przekwalifikowac swiadectwo, Chce po studiach poleciec do uk i tam zrobic kursy, jesli tam uda mi sie zaczepic i dobrze ustawic ok ale jesli nie chce sprobowac w usa, nigdy tam nie bylam ale znam duzo osob ktore mi opowiadaly o tym kraju ze ma duzo mozliwosci itp. w uk bylam 6 razy i wiem bardzo dobrze jak tam jest.
A mam pytanie co musze zdawac na maturze? biologie i chemie? i czy trudne sa tego typu studia?
Niektóre uniwersytety po prostu nie uznają w USA polskich dyplomów, trudno jest przekwalifikować np. prawnika, a co dopiero kosmetyczkę. Nawet jeśli by Ci się to udało, to i tak nikt nie zatrudni od ręki, będziesz musiała pokazać, że masz fach w rękach. W różnych salonach różnie bywa. Jeśli jednak zdecydowałabyś się na USA to proponuję się przelecieć choć raz, aby zobaczyć to zwykłe życie, bo nie wszystkim się musi tam podobać.

A nie myślałaś może o studiach kosmetycznych w UK ? Pisałaś, że Twój ang. jest dobry, więc może taka opcja byłaby lepsza ? Tak czy inaczej w UK o wiele mniej formalności trzeba by się 'zaczepić' gdziekolwiek, także będzie Ci łatwiej, ponieważ rodzina zawsze pomorze, jak nie z robotą to chociaż dadzą dach nad głową i jedzenie przez jakiś czas.

Co do matury to ja zdawałam dodatkowo geografie co nie ma nic do rzeczy z kosmetologią. Ja chodzę do 2 letniej szkoły policealnej na kierunek kosmetologia - czy jest trudno ? jak dla mnie dość prosto, jednak o wiele więcej praktyki niż na studiach z czego się cieszę. Jeśli chciałabyś iść na kosmetologię w Polsce to dobrze by było gdybyś zdawała biologię lub chemię, a korzystniej jeśli zdecydowałabyś się na rozszerzenie. Nie wiem jak to jest w innych miastach, ale w Warszawie nie ma państwowych studiów na kierunku kosmetologia, więc niezależnie co byś zdawała to i tak byś musiała zapłacić za prywatne, a na prywatne każdego przyjmują .
__________________
Stany, Stany, Stany
Bloguję.
Marla32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 11:28   #11
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Marla32 Pokaż wiadomość
Niektóre uniwersytety po prostu nie uznają w USA polskich dyplomów, trudno jest przekwalifikować np. prawnika, a co dopiero kosmetyczkę. Nawet jeśli by Ci się to udało, to i tak nikt nie zatrudni od ręki, będziesz musiała pokazać, że masz fach w rękach. W różnych salonach różnie bywa. Jeśli jednak zdecydowałabyś się na USA to proponuję się przelecieć choć raz, aby zobaczyć to zwykłe życie, bo nie wszystkim się musi tam podobać.

A nie myślałaś może o studiach kosmetycznych w UK ? Pisałaś, że Twój ang. jest dobry, więc może taka opcja byłaby lepsza ? Tak czy inaczej w UK o wiele mniej formalności trzeba by się 'zaczepić' gdziekolwiek, także będzie Ci łatwiej, ponieważ rodzina zawsze pomorze, jak nie z robotą to chociaż dadzą dach nad głową i jedzenie przez jakiś czas.

Co do matury to ja zdawałam dodatkowo geografie co nie ma nic do rzeczy z kosmetologią. Ja chodzę do 2 letniej szkoły policealnej na kierunek kosmetologia - czy jest trudno ? jak dla mnie dość prosto, jednak o wiele więcej praktyki niż na studiach z czego się cieszę. Jeśli chciałabyś iść na kosmetologię w Polsce to dobrze by było gdybyś zdawała biologię lub chemię, a korzystniej jeśli zdecydowałabyś się na rozszerzenie. Nie wiem jak to jest w innych miastach, ale w Warszawie nie ma państwowych studiów na kierunku kosmetologia, więc niezależnie co byś zdawała to i tak byś musiała zapłacić za prywatne, a na prywatne każdego przyjmują .
wiem mam jeszcze duzo czasu. A co do formalnosci to chyba dobrze miec znajomosci bo czytałam ze jednalaska czekala 2tyg na przekw alifikowanie. Moze pojade do uk. Ne wiem. Ale studia tam sa drogie no i musialabym zdac toefl. Gramatyka i te sprawy , takze dziekuje. Po liceum lece do uk na 5 mies zar obic tam na
studia,

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Chce jeszcze dodac ze mojego wuja (tego co jest w uk) zona ma kumpele ktora jest fryzjerka, wyjechala do usa i teraz jest stylistka taylor swift:-D musze sie jej wypytac o wszystko jak przyjedzie, jej sie udalo.

Edytowane przez Lucky95
Czas edycji: 2013-05-01 o 11:24
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 12:18   #12
DwaKoty
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: na polnoc od Tokio
Wiadomości: 396
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Chce jeszcze dodac ze mojego wuja (tego co jest w uk) zona ma kumpele ktora jest fryzjerka, wyjechala do usa i teraz jest stylistka taylor swift:-D musze sie jej wypytac o wszystko jak przyjedzie, jej sie udalo.
Naprawde? Watpie.
Raczej chyba asystowala przy stylizacji podczas krecenia jednego teledysku, albo nawet i nie az tak waznie. Mozliwe, ze po prostu pomagala przed wystepem w jakims talk show czy innym Lettermanie. Ludzie uwielbiaja wyolbrzymiac. Chyba, ze owa znajoma nazywa sie Kathleen Prest, to wtedy, rzeczywiscie, jest stylistka (hair) Taylor Swift. Ale watpie.

Nie jestem ani fryzjerka, ani makijazystka. Ale w USA pracowalam w branzy, ktora zatrudniala wlasnie takich artystow, glownie na sesje zdjeciowe (fashion, w tym tzw high fashion, editorial, albo zwykla reklama) i przed kamery (TV, w tym seriale krecone w Nowym Jorku i reklamy telewizyjne), i na Broadway (miedzy innymi w musicalach Miss Saigon i Aida).

W tym biznesie nie ma "stalej" pracy. Kontrakty istnieja, ale sa one niezwykle rzadkie i byle komu z lotniska sie nie trafiaja, chyba, ze jest juz "nazwiskiem" w swoim wlasnym kraju.
I makijazysci i fryzjerzy i stylisci garderoby sa reprezentowani przez agencje talentow, lub menedzerow i to wlasnie zadaniem tych ludzi jest znalezienie dla talentu, ktory reprezentuja, zlecen. Zlecenia moga byc jednodniowe na jakas sesje zdjeciowa, albo dlugo-terminowe na jakims serialu. Na te przed kamerami i na Broadway, to najczesciej bedzie rowniez wymagana przynaleznosc do zwiazku zawodowego, zeby moc sie rozliczyc z godzin pracy.
Jak dostac sie pod opieke takiego agenta? Najlepiej najpierw byc asystentem do znanego juz makijazysty czy fryzjera, czy innego stylisty i budowac znajomosci i portfolio. To portfolio bedzie wymagane na pozniejsze castingi. To portfolio to nie tylko zdjecia w tzw "ksiazce" (ktora z ksiazka nie ma nic wspolnego), ale rowniez klipy filmowe, i CV z osiagnieciami.
Nie potrzebna jest zadna szkola makijazu. Potrzebne sa znajomosci (zeby sie na asystenta zalapac), doswiadczenie (zeby zlozyc to portfolio) i talent (zeby faktycznie sobie na planie sesjowym, filmowym, czy za kulisami poradzic). Na studia nikt nie patrzy. Patrzy sie na umiejetnosci i ciezka prace.
Potem ten gosc (czy pani) ktorej sie asystuje, jesli sam (sama) nie bedzie w stanie przyjac jakiegos zlecenia, to odda je asystentowi i tak sie bedzie budowalo wlasna klientele.
Agent zazwyczaj bierze 10%, menedzer okolo 20%, przy tym portaca rowniez kwoty na wylozenie "ksiazki" wysylke materialow na castingi itp, itd.
O wiele latwiej jest sie wkrecic w biznes w Nowym Jorku i potem pchac sie do LA, jesli to czyjes marzenie.
Najlatwiej chyba, asystujac przy sesjach zdjeciowych.
A co sie robi w miedzyczasie, jak zlecen nie ma? Pracuje sie w jakims studio makijazu, lub dorabia malujac panny mlode na wesela czy gowniary na bat mitzvy i inne tego typu imprezy.
__________________
Na wsi w Japonii czyli moj blog
DwaKoty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 18:32   #13
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez DwaKoty Pokaż wiadomość
Naprawde? Watpie.
Raczej chyba asystowala przy stylizacji podczas krecenia jednego teledysku, albo nawet i nie az tak waznie. Mozliwe, ze po prostu pomagala przed wystepem w jakims talk show czy innym Lettermanie. Ludzie uwielbiaja wyolbrzymiac. Chyba, ze owa znajoma nazywa sie Kathleen Prest, to wtedy, rzeczywiscie, jest stylistka (hair) Taylor Swift. Ale watpie.

Nie jestem ani fryzjerka, ani makijazystka. Ale w USA pracowalam w branzy, ktora zatrudniala wlasnie takich artystow, glownie na sesje zdjeciowe (fashion, w tym tzw high fashion, editorial, albo zwykla reklama) i przed kamery (TV, w tym seriale krecone w Nowym Jorku i reklamy telewizyjne), i na Broadway (miedzy innymi w musicalach Miss Saigon i Aida).

W tym biznesie nie ma "stalej" pracy. Kontrakty istnieja, ale sa one niezwykle rzadkie i byle komu z lotniska sie nie trafiaja, chyba, ze jest juz "nazwiskiem" w swoim wlasnym kraju.
I makijazysci i fryzjerzy i stylisci garderoby sa reprezentowani przez agencje talentow, lub menedzerow i to wlasnie zadaniem tych ludzi jest znalezienie dla talentu, ktory reprezentuja, zlecen. Zlecenia moga byc jednodniowe na jakas sesje zdjeciowa, albo dlugo-terminowe na jakims serialu. Na te przed kamerami i na Broadway, to najczesciej bedzie rowniez wymagana przynaleznosc do zwiazku zawodowego, zeby moc sie rozliczyc z godzin pracy.
Jak dostac sie pod opieke takiego agenta? Najlepiej najpierw byc asystentem do znanego juz makijazysty czy fryzjera, czy innego stylisty i budowac znajomosci i portfolio. To portfolio bedzie wymagane na pozniejsze castingi. To portfolio to nie tylko zdjecia w tzw "ksiazce" (ktora z ksiazka nie ma nic wspolnego), ale rowniez klipy filmowe, i CV z osiagnieciami.
Nie potrzebna jest zadna szkola makijazu. Potrzebne sa znajomosci (zeby sie na asystenta zalapac), doswiadczenie (zeby zlozyc to portfolio) i talent (zeby faktycznie sobie na planie sesjowym, filmowym, czy za kulisami poradzic). Na studia nikt nie patrzy. Patrzy sie na umiejetnosci i ciezka prace.
Potem ten gosc (czy pani) ktorej sie asystuje, jesli sam (sama) nie bedzie w stanie przyjac jakiegos zlecenia, to odda je asystentowi i tak sie bedzie budowalo wlasna klientele.
Agent zazwyczaj bierze 10%, menedzer okolo 20%, przy tym portaca rowniez kwoty na wylozenie "ksiazki" wysylke materialow na castingi itp, itd.
O wiele latwiej jest sie wkrecic w biznes w Nowym Jorku i potem pchac sie do LA, jesli to czyjes marzenie.
Najlatwiej chyba, asystujac przy sesjach zdjeciowych.
A co sie robi w miedzyczasie, jak zlecen nie ma? Pracuje sie w jakims studio makijazu, lub dorabia malujac panny mlode na wesela czy gowniary na bat mitzvy i inne tego typu imprezy.
Powtarzam tylko co wiem od mojej cioci. Pytala sie jej dzisiaj o to i nadal uklada jej fryzury. Powiedziala ze wyjechala z Polski od razu po maturze, chciala zostac fryzjerka. Nie skonczyla ZADBYCH studiow, pojechala do ojca do usa i tam poszla na kursy. Udało jej sie gdzies tam wkrecic.
Ja juz jeste pewna w 100% ze bede kosmetyczka- z naciskie na wizażystke. Msze teraz zainwestowac w dobre pedzle do makijazu, zele do paznokci i cwiczyc Po maturze wyjade na 5mies do Londynu, zarobie sobie. W Pl zrobie studia zeby miec juz ten papier. Pozniej wyjade do UK tam zrobie pare dodatkowych kursow i jesli Bóg da wyjade do USA
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-05, 00:26   #14
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Hej mam wieeeelki dylemat, jak chyba każdy nastolatek w moim wieku. Otóż mam 18lat i za rok matura. No a pozniej wybor studiów. Nie wiem co wybrac przez rok myslalam ze pojde na anglistyke ale nie nie dam rady powiem tak :moja "prawdziwa" nauka tego jezyka zaczela sie dopiero w 1 liceum bo wczesniej mialam niemiecki. Ale ja osobiscie kocham ten jezyk jestem samoukiem i umiem dosyc duzo tzn poszlam na kontynuacje w liceum i jestem najlepsza w gr z czego pozostali uczyli sie 11lat. Ale zawsze mam braki w gramatyce. Jestem bardzo komunikatywna ale nie potrafie pisac.
Z drugiej str uwielbiam wykonywac makijaz i nie powiem wychodzi mi to dosyc bo dostaje duzo pozytywnych komentarzy. Lubie tez ozdabiac paznokcie.
Od malego chcialam byc kosmetyczka, ale balam sie na studiach chemii bo jej zupelnie nie rozumiem.
Jedno wiem na pewno: wyjezdzam z tego kraju! Nie chce tu byc i nikt mnie nie zatrzyma. Mam dylemat. Bylam w UK w Londynie 6 razy(moj wuja tu mieszka) i zakochalam sie w tym miescie. Chce po studiach tam wyjechac i zrobic dodatkowe kwalifikacje i kursy na kosmetyczke, makijazystke. Czy ktos w takich bral udzial?
A pozniej MUSZE wyjechac do USA nie mam wiekszego marzenia. Jestem przekonana ze bedzie ciezko zdaje sobie sprawe. Juz teraz zbieram pieniadze na wyjazd. Ale czy mam tam szanse? Czy ktos z was probował sił? Ile tam zarabiaja makijazystki?
No ok, czyli najpierw studia w Polsce (co najmniej 3 lata), potem kursy czy szkoła kosmetyczna w UK, potem USA, to daleka droga - teraz skup się na studiach i myśl jak sfinansować naukę makijażu w UK.

W USA nie wiem czy przyapdkiem nie są regulacje w każdym stanie inne, ale na pewno na Florydzie potrzebna jest jakaś licencja, do tego oddzielna na usługi fryzjerskie (w to się wlicza usługi na rzęsy) i osobna na make-up artist. Podejrzewam, że w innych stanach jest podobnie, chociaż kto ich tam, cholery wie.
W każdym razie skoro za parę lat zamierzasz pojechać, to tymczasem największym wyzwaniem jest ta nauka profesjonalnego makijażu raczej. Jak będziesz gotowa to się zorientujesz w bieżących regulacjach prawnych (mogą się zmienić do tego czasu) i zrobisz odpowiedni certyfikat zawodowy czy jak to się tam nazywa... Chociaż to byś musiała też wizę pracownicza zdobyć. Nie wiem czy nie prościej byłoby pojechać do Stanów na kurs na wizie studenckiej, zdobyć doświadczenie i kontakty i na miejscu się zaczepić na dłużej.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-10, 20:59   #15
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Jestem makijazysta, pracuje w Stanach

Nie wiem czemu nikt nie wspomnial o najwazniejszym, a mianowicie o mozliwosci legalnej pracy w USA.
Masz papiery? Nie? Prestizowe srodowisko wymaga SSN# . Bo nic nie wspominasz tutaj o mozliwosci pobytu legalnego za granica. Teraz nie przylecisz sobie o tak, zeby popracowac. Bedac nielegalnie moga Cie w kazdej chwili deportowac (spotkalo to moja kolezanke nie tak dawno).Jakakolwiek agencja modelek NIE ZATRUNDI NIKOGO BEDACEGO NIELEGALNIE. Zadna szanujaca sie i liczaca w srodowisku. Wiec nie majac pozwolenia na prace tam/stalego pobytu -zapomnij.
Praca makijazysty rowniez polega na przemieszczaniu sie-o ile jestes dobra. A jesli bedziesz nielegalnie to coz.. Na to miejsce jest mnooostwo innych dziewczyn. Rownie dobrych o ile nie lepszych.
Jak sobie wtakiej sytuacji wyobrazasz sesje zdjeciowa na Costa Rica podczas gdy Ty nie mozesz opuscic Stanow Zjednoczonych?

Sponsorowanie pracownicze odpada w przypadku makijazystek czy fryzjerek.

Ja zapisalam sie do szkly by sie nadal uczyc (choc w innym kierunku i nie po to by miec wize) i musialam zrezygnowac bo nieraz trafialy mi sie w tym czasie sesje i trwally nawet caly dzien. Mialam nieobecnosci i musialam przerwac szkole wiec nie wyobrazam sobie nawet na wizie studenckiej tego polaczyc. By ubiegac sie o wize studencka nalezy wykazac,ze stac Ciebie, Twoich rodzicow na pokrycie wszystkich kosztow, ze stac cie na studiowanie w Stanach.

Rzucic sie na gleboka wode do NY ? zabawne, a stac Cie bedzie na poczatek by sie tam utrzymac? To jedno z drozszych miast w Stanach.

Ile zarabiaja makijazystki? Bardzo roznie
Jelsi w salonie kosmetycznym jedynie makijaze na okaze to srednie zarobki.
Jesli jest sie zatrudnionym przez agencje modelek, magazyny, przy pokazach to dobre makijazystki zarabiaja dobre pieniadze (wymog, musza byc w Stanach legalnie)
Najlepiej zarabiaja makijazysci celebrytow ale jak wyzej, bez pobytu legalnego nie ma szans a poza tym trzeba byc najlepszym w swoim fachu bo dostac sie tam barrrdzo ciezko.

Co do bycia kosmetyczka to kazdy stan ma rozne regulacje. W wiekszosci musisz miec amerykanska szkole skonczona. (Ta ktora ja znam kosztuje $20 tysiecy).W niektorych mozesz zdawac po prostu egzamin na licencje, ale to akurat rzadkosc.Pomijam ze W tej chwili szkoly kosmetyczne to najbardziej oblegane-jesli moge tak powiedziec-kierunki ksztalcenia i amerykanki narzekaja ze o prace trudno wiec nie wiem czy zatrudniliby sobie tak chetnie dziewczyne z Polski,w dodatku bez papierow.

Fajnie,ze marzysz ale troche za bardzo bujasz w oblokach a uwierz mi, wiem co mowie, bardzo ciezko sie wybic.W Twojej sytuacji w ogole sobie tego nie wyobrazam. Na Twoim miejscu, ejsli juz tak marzysz o mieszkaniu za granica, to wyjechalabym do Anglii i tam bym sie ksztalcila,pracowala, bo tam masz szanse sie rozwijac (jestes legalnie), na sesje zagraniczne rowniez mozesz latac z Anglii. Tak btw Za granica, mam na mysli w Unii Europejskiej, bardzo cenia na rynku pracy polskie kosmetyczki po polskich studiach.

Ja tez poznalam Polke ktora twierdzila,ze pomagala przy sesji Kim Kardashian, asystowala przy robieniu makijazu,praktycznie sama go zrobila i praktycznie jest teraz w teamie makijazystow KIm.Ale znalam jej makijazyste-nazywa sie Stephen Moleski i coz.. Owszem, byla obecna, ale byla asystentka asystenta asystena. Krotko mowiac, podawala napoje.
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw

Edytowane przez carmen_88
Czas edycji: 2013-05-10 o 23:23
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-05-11, 12:42   #16
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Jestem makijazysta, pracuje w Stanach

Nie wiem czemu nikt nie wspomnial o najwazniejszym, a mianowicie o mozliwosci legalnej pracy w USA.
Masz papiery? Nie? Prestizowe srodowisko wymaga SSN# . Bo nic nie wspominasz tutaj o mozliwosci pobytu legalnego za granica. Teraz nie przylecisz sobie o tak, zeby popracowac. Bedac nielegalnie moga Cie w kazdej chwili deportowac (spotkalo to moja kolezanke nie tak dawno).Jakakolwiek agencja modelek NIE ZATRUNDI NIKOGO BEDACEGO NIELEGALNIE. Zadna szanujaca sie i liczaca w srodowisku. Wiec nie majac pozwolenia na prace tam/stalego pobytu -zapomnij.
Praca makijazysty rowniez polega na przemieszczaniu sie-o ile jestes dobra. A jesli bedziesz nielegalnie to coz.. Na to miejsce jest mnooostwo innych dziewczyn. Rownie dobrych o ile nie lepszych.
Jak sobie wtakiej sytuacji wyobrazasz sesje zdjeciowa na Costa Rica podczas gdy Ty nie mozesz opuscic Stanow Zjednoczonych?

Sponsorowanie pracownicze odpada w przypadku makijazystek czy fryzjerek.

Ja zapisalam sie do szkly by sie nadal uczyc (choc w innym kierunku i nie po to by miec wize) i musialam zrezygnowac bo nieraz trafialy mi sie w tym czasie sesje i trwally nawet caly dzien. Mialam nieobecnosci i musialam przerwac szkole wiec nie wyobrazam sobie nawet na wizie studenckiej tego polaczyc. By ubiegac sie o wize studencka nalezy wykazac,ze stac Ciebie, Twoich rodzicow na pokrycie wszystkich kosztow, ze stac cie na studiowanie w Stanach.

Rzucic sie na gleboka wode do NY ? zabawne, a stac Cie bedzie na poczatek by sie tam utrzymac? To jedno z drozszych miast w Stanach.

Ile zarabiaja makijazystki? Bardzo roznie
Jelsi w salonie kosmetycznym jedynie makijaze na okaze to srednie zarobki.
Jesli jest sie zatrudnionym przez agencje modelek, magazyny, przy pokazach to dobre makijazystki zarabiaja dobre pieniadze (wymog, musza byc w Stanach legalnie)
Najlepiej zarabiaja makijazysci celebrytow ale jak wyzej, bez pobytu legalnego nie ma szans a poza tym trzeba byc najlepszym w swoim fachu bo dostac sie tam barrrdzo ciezko.

Co do bycia kosmetyczka to kazdy stan ma rozne regulacje. W wiekszosci musisz miec amerykanska szkole skonczona. (Ta ktora ja znam kosztuje $20 tysiecy).W niektorych mozesz zdawac po prostu egzamin na licencje, ale to akurat rzadkosc.Pomijam ze W tej chwili szkoly kosmetyczne to najbardziej oblegane-jesli moge tak powiedziec-kierunki ksztalcenia i amerykanki narzekaja ze o prace trudno wiec nie wiem czy zatrudniliby sobie tak chetnie dziewczyne z Polski,w dodatku bez papierow.

Fajnie,ze marzysz ale troche za bardzo bujasz w oblokach a uwierz mi, wiem co mowie, bardzo ciezko sie wybic.W Twojej sytuacji w ogole sobie tego nie wyobrazam. Na Twoim miejscu, ejsli juz tak marzysz o mieszkaniu za granica, to wyjechalabym do Anglii i tam bym sie ksztalcila,pracowala, bo tam masz szanse sie rozwijac (jestes legalnie), na sesje zagraniczne rowniez mozesz latac z Anglii. Tak btw Za granica, mam na mysli w Unii Europejskiej, bardzo cenia na rynku pracy polskie kosmetyczki po polskich studiach.

Ja tez poznalam Polke ktora twierdzila,ze pomagala przy sesji Kim Kardashian, asystowala przy robieniu makijazu,praktycznie sama go zrobila i praktycznie jest teraz w teamie makijazystow KIm.Ale znalam jej makijazyste-nazywa sie Stephen Moleski i coz.. Owszem, byla obecna, ale byla asystentka asystenta asystena. Krotko mowiac, podawala napoje.
Dobrze, dobrze nie musisz sie tak burzyc... wiem ze istnieje cos takiego jak WIZA. Nie każdy ja dostaje, nawet ludzie w dobrych intencjach.
Podstawą jest bycie i pracowanie w tym kraju legalnie.

Dzisiaj zakupiłam wszystkie na poczatek podstawowe i najbardziej potrzebne mi narzedzia do wykonywania tego co kocha. Dlaczego wszyscy sa tak sceptycznie nastawieni? nawet ludzie z mojego otoczenia mowia- nie idz na to, nie uda ci sie. Ale ja jestem baaardzo uparta. Postanowilam ze bede robić w życiu to co kocham a nie to co wgl nie bedzie przynosic mi satysfakcji. Nie chce na starosc załowac ze czegos nie zrobilam, choc bardzo chcialam-przez innych.
Od przyszlego wrzesnia wybieram sie do szkoly Wizażu i Stylizacji Anity Folaron.
Na razie musze sie ksztalcic miec wiedze na ten temat, cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz ćwiczyc!
A i stylistka to Jemma Muradian- chcecie, wpiszcie w google. Nie musze niczego udowadniac. Jesli ktos nie wierzy to jego problem....
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-11, 13:29   #17
DwaKoty
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: na polnoc od Tokio
Wiadomości: 396
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

No to skoro masz takie rodzinne znajomosci, to po co sie tu na forum pytasz, zamiast pani Muradian o rady prosic? LOL!
__________________
Na wsi w Japonii czyli moj blog
DwaKoty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-11, 13:36   #18
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez DwaKoty Pokaż wiadomość
No to skoro masz takie rodzinne znajomosci, to po co sie tu na forum pytasz, zamiast pani Muradian o rady prosic? LOL!
Niestety nie mam z nia ZADNEGO kontaktu
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-11, 14:47   #19
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez DwaKoty Pokaż wiadomość
No to skoro masz takie rodzinne znajomosci, to po co sie tu na forum pytasz, zamiast pani Muradian o rady prosic? LOL!

DwaKoty, my wredne kobiety jestesmy podalysmy fakty ale dziewczynce sie nie podobaja.

Autorko, wiesz co..ja sie nie burze.. po prostu bawi mnie Twoje podejscie.. jestes na maxa oderwana od rzeczywistosci i nie przyjmujesz argumentow. Kompletnie nie rozumiesz, nie dociera do Cieie to co napisalam z DwaKoty. Pracujemy w tej branzy i WIEMY troche wiecej na ten temat na pewno niz Ty.

Mi wisi czy przylecisz do Stanow robic "wielka kariere". Szczegolnie,ze nie masz pozwolenia na prace i poyt w Stanach. Myslisz,ze wiza turystyczna Ci to zapewni? to Cie rozczaruje. Nie mozna na niej pracowac, a jak sie przesiedzi, jest sie nielegalnie. Nikt z rodziny Twojej nie dostanie wizy, nikt wiec nie edzie Cie mogl odwiedzic, a Ty nie edziesz mogla wyjechac poza granice. A jak wyjedziesz nie bedziesz miec wjazdu nawet na 10lat. Pomijam ze nikt Cie nie zatrudni na nielegalu. Tak wiec zostaje CI robienie makijazy wsrod polonii,meksykow na wszelkie bale. Fajna kariera. Ale Ty musisz USA bo musisz zamiast pracowac w Europie legalnie i latac po calym swiecie, w tym na sesje np. do USA z Europy(jesli jestes swietna). Wtedy wize masie tymczasowa na okres gdzie jest sesja,pokaz etc etc. Ale NIE bo przeciez Ty musisz

Nikt Ci nie broni i nie odradza przeciez bys zrezygnowala z marzen i zostala makijazystka, idz do szkoly i najpierw zobacz czy jestes w tym dobra,bo wbrew pozorom dobre kosmetyki,szkola i dobre pedzle to nie wszystko. Duzo dziewczyn szkole konczy, a wystarczy wejsc na forum moje makijaze i zobaczyc ze owszem, szkola byla ale szalu nie ma, zero polotu, a wszystko ze sredniej polki.
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw

Edytowane przez carmen_88
Czas edycji: 2013-05-11 o 14:50
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-11, 16:16   #20
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość

DwaKoty, my wredne kobiety jestesmy podalysmy fakty ale dziewczynce sie nie podobaja.

Autorko, wiesz co..ja sie nie burze.. po prostu bawi mnie Twoje podejscie.. jestes na maxa oderwana od rzeczywistosci i nie przyjmujesz argumentow. Kompletnie nie rozumiesz, nie dociera do Cieie to co napisalam z DwaKoty. Pracujemy w tej branzy i WIEMY troche wiecej na ten temat na pewno niz Ty.

Mi wisi czy przylecisz do Stanow robic "wielka kariere". Szczegolnie,ze nie masz pozwolenia na prace i poyt w Stanach. Myslisz,ze wiza turystyczna Ci to zapewni? to Cie rozczaruje. Nie mozna na niej pracowac, a jak sie przesiedzi, jest sie nielegalnie. Nikt z rodziny Twojej nie dostanie wizy, nikt wiec nie edzie Cie mogl odwiedzic, a Ty nie edziesz mogla wyjechac poza granice. A jak wyjedziesz nie bedziesz miec wjazdu nawet na 10lat. Pomijam ze nikt Cie nie zatrudni na nielegalu. Tak wiec zostaje CI robienie makijazy wsrod polonii,meksykow na wszelkie bale. Fajna kariera. Ale Ty musisz USA bo musisz zamiast pracowac w Europie legalnie i latac po calym swiecie, w tym na sesje np. do USA z Europy(jesli jestes swietna). Wtedy wize masie tymczasowa na okres gdzie jest sesja,pokaz etc etc. Ale NIE bo przeciez Ty musisz

Nikt Ci nie broni i nie odradza przeciez bys zrezygnowala z marzen i zostala makijazystka, idz do szkoly i najpierw zobacz czy jestes w tym dobra,bo wbrew pozorom dobre kosmetyki,szkola i dobre pedzle to nie wszystko. Duzo dziewczyn szkole konczy, a wystarczy wejsc na forum moje makijaze i zobaczyc ze owszem, szkola byla ale szalu nie ma, zero polotu, a wszystko ze sredniej polki.
Dobra nie bede sie klocić bo nie widze w tym dalszego sensu. Zalozylam ten watek bo chcialam sie czegos dowiedziec na ten temat. NIGDY nie bylam w usa. Wiem tylko tyle o ile naczytalam sie na forach. zdania na temat robienia tam kariery sa bardzo podzielone.Makijaz jest moja pasja ktora chce rozwijac. wiele razy za to bylam w uk. Wyjade tam.
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-11, 16:30   #21
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Dobra nie bede sie klocić bo nie widze w tym dalszego sensu. Zalozylam ten watek bo chcialam sie czegos dowiedziec na ten temat. NIGDY nie bylam w usa. Wiem tylko tyle o ile naczytalam sie na forach. zdania na temat robienia tam kariery sa bardzo podzielone.Makijaz jest moja pasja ktora chce rozwijac. wiele razy za to bylam w uk. Wyjade tam.
Szczerze (bez urazy, bo to nie piszę tego złośliwie), to odniosłam wrażenie, że oczekiwałaś nieco poklasku w tym wątku, na zasadzie "na pewno ci się uda", "trzeba spełniać marzenia". Dziewczyny, które siedzą w temacie dobrze doradzają - musisz spojrzeć na to racjonalnie. Bo tutaj problemem nie jest to, jak wysoko postawisz sobie poprzeczkę (choćbyś nie wiem jak się zaparła i starała), ale fizyczne przeszkody, czyli np. bark wizy. Na pewno wyjazd do UK to dobry pomysł
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-11, 17:10   #22
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Dobra nie bede sie klocić bo nie widze w tym dalszego sensu. Zalozylam ten watek bo chcialam sie czegos dowiedziec na ten temat. NIGDY nie bylam w usa. Wiem tylko tyle o ile naczytalam sie na forach. zdania na temat robienia tam kariery sa bardzo podzielone.Makijaz jest moja pasja ktora chce rozwijac. wiele razy za to bylam w uk. Wyjade tam.
No to pewnie opinie dziewczyn przydadzą ci się. Spokojnie, masz jeszcze kilka lat, podczas których będziesz rozwijać warsztat i będziesz miała sporo czasu na zalezienie sposobu na dostanie pracy w USA. Możliwe, że z UK będzie łatwiej.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-12, 16:22   #23
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Dobra nie bede sie klocić bo nie widze w tym dalszego sensu. Zalozylam ten watek bo chcialam sie czegos dowiedziec na ten temat. NIGDY nie bylam w usa. Wiem tylko tyle o ile naczytalam sie na forach. zdania na temat robienia tam kariery sa bardzo podzielone.Makijaz jest moja pasja ktora chce rozwijac. wiele razy za to bylam w uk. Wyjade tam.
Ja sie nie kloce, znam zycie tutaj oraz przede wszystkim, pracuje w tej branzy, ja podaje fakty-Ty nie chcesz ich przyjac. Myslalasz,ze bede klaskac "jasne, uda ci sie, lec" ? Owszem, zycze Ci,zeby Ci sie udalo, ale kwestii mieszkania i pracy w USA na stale nie przeskoczysz wiec podalam CI "zamiennik", ktorego chyba nawet nie zauwazylas/nie chcialas zauwazyc.. Na forach mozna przeczytac rozne bzdury. Nikt kariery w Stanach nie zrobi bedac nielegalnie. Ci ktorzy nawet pracuja i dorze im idzie maja na 100% pobyt legalny w Stanach. Dla Ciebie to jest nie do przeskoczenia.

Jakbys Ty sie nie irytowala to doczytalabys co CI napisalam.
To,ze mieszkalays w Europie nie oznacza,ze bylays ograniczona do pracy tylko w Anglii.
Bedac wybitnym makijazysta mozesz mieszkac w Anglii np. a latac po swiecie, na sesje do NY, do Tokio, do Mediolanu. W Europie jestes legalnie i nie potrzebne CI zadne pozwolenie na prace. A pracujac gdzies za granica dostaniesz wize np. na ten okres pobytu w danym miejscu. Nie rozumiem dlaczego wiec tak upierasz sie y mieszkac w stanach choc nie mozesz tak naprawde, zamiast po prostu tam latac do pracy. Tak wiec i spelnilabys swoje marzenia o pracy tam jak rowniez moglabys pracowac i funkcjonowac normalnie
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 15:25   #24
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Ja sie nie kloce, znam zycie tutaj oraz przede wszystkim, pracuje w tej branzy, ja podaje fakty-Ty nie chcesz ich przyjac. Myslalasz,ze bede klaskac "jasne, uda ci sie, lec" ? Owszem, zycze Ci,zeby Ci sie udalo, ale kwestii mieszkania i pracy w USA na stale nie przeskoczysz wiec podalam CI "zamiennik", ktorego chyba nawet nie zauwazylas/nie chcialas zauwazyc.. Na forach mozna przeczytac rozne bzdury. Nikt kariery w Stanach nie zrobi bedac nielegalnie. Ci ktorzy nawet pracuja i dorze im idzie maja na 100% pobyt legalny w Stanach. Dla Ciebie to jest nie do przeskoczenia.

Jakbys Ty sie nie irytowala to doczytalabys co CI napisalam.
To,ze mieszkalays w Europie nie oznacza,ze bylays ograniczona do pracy tylko w Anglii.
Bedac wybitnym makijazysta mozesz mieszkac w Anglii np. a latac po swiecie, na sesje do NY, do Tokio, do Mediolanu. W Europie jestes legalnie i nie potrzebne CI zadne pozwolenie na prace. A pracujac gdzies za granica dostaniesz wize np. na ten okres pobytu w danym miejscu. Nie rozumiem dlaczego wiec tak upierasz sie y mieszkac w stanach choc nie mozesz tak naprawde, zamiast po prostu tam latac do pracy. Tak wiec i spelnilabys swoje marzenia o pracy tam jak rowniez moglabys pracowac i funkcjonowac normalnie
Ok ok, rozumiem. Nie myslalam ze az TAK trudno jest tam sie przebic i dobrze funkcjonowac;//
cóż pozostaje mi Londyn. Może to i lepiej... tansze bilety i blizej.
Jesli moge zapytac jaka byla pani historia? Jak znalazła sie w stanach. I jakie szkoły , badz kursy pokonczyla zeby zostac makijazystka? czy idzie wyzyc jedynie z tego?
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 18:47   #25
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Ok ok, rozumiem. Nie myslalam ze az TAK trudno jest tam sie przebic i dobrze funkcjonowac;//
cóż pozostaje mi Londyn. Może to i lepiej... tansze bilety i blizej.
Jesli moge zapytac jaka byla pani historia? Jak znalazła sie w stanach. I jakie szkoły , badz kursy pokonczyla zeby zostac makijazystka? czy idzie wyzyc jedynie z tego?
Bez "pani" prosze
Fakt,ze nie mozesz mieszkac w STanach nie znaczy,ze pracowac na zlecenia tam nie mozesz. Mialam kolezanke z Francji, ktora przylatuje do Stanow jak ma jakis projekt. Naprawde mieszkanie w Europie nie oznacza,ze nie mozesz podrozowac po swiecie i pracowac w wielu miejscach a jedynie w tym jednym konkretnym.

A moja historia.. Hmm.Czesto latalam do Stanow na wakacje,mieszkalam rowniez przez krotki okres czasu. Po studiach rozwazalam wyjazd do Stanow,ale nie bylam na 100% przekonana. poznalam swojego obecnego TZta i szybciej podjelam ta decyzje. Mam obywatelstwo wiec moglam sie przeprowadzic.
W Polsce skonczylam studia kosmetologie-3lata oraz roczna szkole makijazu i stylizacji. Na kursy dodatkowwe rowniez chodzilam..Oraz szkole kosmetyczna w Stanach.
Zawsze duzo malowalam, wybieralam sie na ASP..Ostatecznie porzucilam pedzle malarskie na rzecz tych kosmetycznych i zdecydowalam sie na bycie makijazysta.

Poczatki nie sa latwe nigdzie, ale pchalam sie nawet jak mnie nie chcieli, w koncu dano mi szanse, spodobalam im sie i zostalam.
Tak, z bycia makijazysta mozna wyzyc, ale trzeba byc swietnym i miec duzo zlecen (np. programy tv, praca na stale dla jakiejs agencji modelek, nawet dla wiecej niz 1ej, na zlecenia do magazynow, dla domow mody, przy firmach produkujacych kosmetyki, ja np. robie czasem konsultacje dla pewnej firmy kosmet., wybieram im odcienie, skladam palety itd).
Plus te wszystkie prywatne imprezy.
WIem, ze przy projekcie gdzie jest tzw. niski budzet oczekuja ze makijazystka nrowniez bedzie robic wlosy wiec szczerze radze Ci sie przy tym rowniez doszkolic. Oczywiscie przy duzych, powaznych projektach sa stylisci fryzur ale czesto pada pytanie czy robie rowniez wlosy.

Jesli natomiast ta praca makijazystki to tylko od czasuu do czasu sesja dla agencji modelek to ciezko rzeczywiscie,bo zostaja tylko te makijaze okolicznosciowe. ALe mysle,ze tyczy to glownie Polski.
Za granica wesele to wielka sprawa. Tutaj panna mloda placi za swoj makijaz, swojej matki, tesciowej i druzek. Wiec zamawia sie jakby caly pakiet. a to leci w setkach funtow, euro czy tez dolarow.

Zawsze dostaje za swoja prace, oprocz zaplaty, napiwek ktory zwykle wynosi drugie tyle u bogatych ludzi. Zreszta napiwek za granica to zupelnie normalna sprawa i nawet od przecietnej "kowalskiej" go dostaniesz, tyle tylko ze mniejszy.

Na poczatku nie bedziesz miec renomy, opinii wiec ciezko CI bedzie zyc tylko z bycia makijazysta. Moze ta szkola kosmetyczna/kurs stylizacji paznokci to dobry pomysl. Na paznokcie zawsze jst potrzeba, moja stylistka jest wiecznie tak zapracowana ze ciezko sie wbic do niej, zarabia calkiem dobre pieniadze.
Pracowalam tez chwile w salonie kosmetycznym i bardzo lubilam. Fajna, przyjemna praca. Dobre zarobki + napiwki.
Ewentualnie mozesz zatrudnic sie w jakims mall'u na dziale z kosmetykami, np. Chanel czy w Sephorze, najlatwiej wtedy podlapac na boku klientow dla siebie.
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 19:08   #26
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Bez "pani" prosze
Fakt,ze nie mozesz mieszkac w STanach nie znaczy,ze pracowac na zlecenia tam nie mozesz. Mialam kolezanke z Francji, ktora przylatuje do Stanow jak ma jakis projekt. Naprawde mieszkanie w Europie nie oznacza,ze nie mozesz podrozowac po swiecie i pracowac w wielu miejscach a jedynie w tym jednym konkretnym.

A moja historia.. Hmm.Czesto latalam do Stanow na wakacje,mieszkalam rowniez przez krotki okres czasu. Po studiach rozwazalam wyjazd do Stanow,ale nie bylam na 100% przekonana. poznalam swojego obecnego TZta i szybciej podjelam ta decyzje. Mam obywatelstwo wiec moglam sie przeprowadzic.
W Polsce skonczylam studia kosmetologie-3lata oraz roczna szkole makijazu i stylizacji. Na kursy dodatkowwe rowniez chodzilam..Oraz szkole kosmetyczna w Stanach.
Zawsze duzo malowalam, wybieralam sie na ASP..Ostatecznie porzucilam pedzle malarskie na rzecz tych kosmetycznych i zdecydowalam sie na bycie makijazysta.

Poczatki nie sa latwe nigdzie, ale pchalam sie nawet jak mnie nie chcieli, w koncu dano mi szanse, spodobalam im sie i zostalam.
Tak, z bycia makijazysta mozna wyzyc, ale trzeba byc swietnym i miec duzo zlecen (np. programy tv, praca na stale dla jakiejs agencji modelek, nawet dla wiecej niz 1ej, na zlecenia do magazynow, dla domow mody, przy firmach produkujacych kosmetyki, ja np. robie czasem konsultacje dla pewnej firmy kosmet., wybieram im odcienie, skladam palety itd).
Plus te wszystkie prywatne imprezy.
WIem, ze przy projekcie gdzie jest tzw. niski budzet oczekuja ze makijazystka nrowniez bedzie robic wlosy wiec szczerze radze Ci sie przy tym rowniez doszkolic. Oczywiscie przy duzych, powaznych projektach sa stylisci fryzur ale czesto pada pytanie czy robie rowniez wlosy.

Jesli natomiast ta praca makijazystki to tylko od czasuu do czasu sesja dla agencji modelek to ciezko rzeczywiscie,bo zostaja tylko te makijaze okolicznosciowe. ALe mysle,ze tyczy to glownie Polski.
Za granica wesele to wielka sprawa. Tutaj panna mloda placi za swoj makijaz, swojej matki, tesciowej i druzek. Wiec zamawia sie jakby caly pakiet. a to leci w setkach funtow, euro czy tez dolarow.

Zawsze dostaje za swoja prace, oprocz zaplaty, napiwek ktory zwykle wynosi drugie tyle u bogatych ludzi. Zreszta napiwek za granica to zupelnie normalna sprawa i nawet od przecietnej "kowalskiej" go dostaniesz, tyle tylko ze mniejszy.

Na poczatku nie bedziesz miec renomy, opinii wiec ciezko CI bedzie zyc tylko z bycia makijazysta. Moze ta szkola kosmetyczna/kurs stylizacji paznokci to dobry pomysl. Na paznokcie zawsze jst potrzeba, moja stylistka jest wiecznie tak zapracowana ze ciezko sie wbic do niej, zarabia calkiem dobre pieniadze.
Pracowalam tez chwile w salonie kosmetycznym i bardzo lubilam. Fajna, przyjemna praca. Dobre zarobki + napiwki.
Ewentualnie mozesz zatrudnic sie w jakims mall'u na dziale z kosmetykami, np. Chanel czy w Sephorze, najlatwiej wtedy podlapac na boku klientow dla siebie.
Wiem ze poczatki beda ciezkie. Trzeba sie "sprawdzic". Ja tez od malego uwielbialam rysowac, wygralam pare konkursow plastycznych.
Jak uwazasz lepiej pracowac "w pojedynke" czy moze zapisac sie do jakiejs agencji własnie wizazystek i charakteryzatorow?
I jesli moge cie prosic (chcialam zaczerpnac porady profesjonalistki )moglabys wejsc na ta str http://folaron.pl/ i wyrazic swoja opinie na temat tej szkoly? Chce sie tam wybrac od razu po maturze. Skonczyc 1 i 2 stopnia. Po 1 roku masz zawod-makijazysta. Po 2 (jesli obronie dyplom) tytuł "mistrza" makijazu. Stosunkowo malo na necie opinii na temat tej szkoly, ale jesli sa to jak najbardziej pozytywne. Fajne jest w niej to ze odbywaja sie podczas nauki praktyki wlasnie w Sephorze lub Duglasie. I po każdych zajeciach-profesjonalna sesja zdjeciowa(zeby zapełnic portfolio).Moze jeszcze tak jak mowisz dodatkowo styliste fryzr, bo tez tam jest taka oferta.
Paznokcie chce robic dodatkowo, no ale tez jakies kursy trzeba porobic.
O i znasz moze kogos kto chodzil na kursy makijazu w uk? Czy kazdy moze sie tam dostac? Czy jesli pochodze z Polski to trudniej?
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-13, 20:45   #27
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Wiem ze poczatki beda ciezkie. Trzeba sie "sprawdzic". Ja tez od malego uwielbialam rysowac, wygralam pare konkursow plastycznych.
Jak uwazasz lepiej pracowac "w pojedynke" czy moze zapisac sie do jakiejs agencji własnie wizazystek i charakteryzatorow?
I jesli moge cie prosic (chcialam zaczerpnac porady profesjonalistki )moglabys wejsc na ta str http://folaron.pl/ i wyrazic swoja opinie na temat tej szkoly? Chce sie tam wybrac od razu po maturze. Skonczyc 1 i 2 stopnia. Po 1 roku masz zawod-makijazysta. Po 2 (jesli obronie dyplom) tytuł "mistrza" makijazu. Stosunkowo malo na necie opinii na temat tej szkoly, ale jesli sa to jak najbardziej pozytywne. Fajne jest w niej to ze odbywaja sie podczas nauki praktyki wlasnie w Sephorze lub Duglasie. I po każdych zajeciach-profesjonalna sesja zdjeciowa(zeby zapełnic portfolio).Moze jeszcze tak jak mowisz dodatkowo styliste fryzr, bo tez tam jest taka oferta.
Paznokcie chce robic dodatkowo, no ale tez jakies kursy trzeba porobic.
O i znasz moze kogos kto chodzil na kursy makijazu w uk? Czy kazdy moze sie tam dostac? Czy jesli pochodze z Polski to trudniej?
Powiem tak, jesli masz talent plastyczny to wystarcza Ci "podstawy", ktore Cie w szkole naucza.. pewnych rzeczy, tego wlasnie "czegos" nikt nie nauczy w zadnej szkole. Wiesz ile dziewczyn konczy rozne szkoly makijazu? Ja widzialam u siebie w grupie na 20 dziewczyn zaledwie o 3ech moge powiedziec,ze sa swietne i wroze ze daleko zajda. Reszta to dramat, wyuczona technika i to nie zawsze perfekt,przecietnosc. Nigdy sie nie wybija, nie wyroznia z tlumu makijazystek. Niektorzy blednie mysla,ze wystarczy szkola, dobry pedzel czy kosmetyki i beda wybitne, co widac teraz wyraznie bo co drugi blog z makijazami, a jak sie tam wchodzi to tylko usiasc i zaplakac nad tym. To samo z fotografami, mnostwo ludzi nagle stalo sie "fotografami"bo...kup ilo dobry aparat.
A prawda jest: "TO,ZE MASZ PEDZEL NIE OZNACZA ZE NAMALUJESZ ARCYDZIELO".
Pracowalam z najlepszymi makijazystami, poznalam wybitnych makijazystow i wiekszosc z nich nie ukonczyla zadnej szkoly/kursu w tym kierunku. Po prostu plastycy, prawdziwi artysci z wizja oraz wielka wyobraznia.

O tej szkole jeszcze nie slyszalam ale mysle,ze taka podstawowa wiedze przekaze CI kazda szkola makijazu. Wiec wybierz sie, jak najbardziej.

Ja pracuje sama, mam kolezanke stylistke wlosow z ktora w wiekszosci przypadkow pracuje. Czasem "klient" zatrudnia innego styliste fryzur, a czasem ja dostaje zlecenie by kogos znalezc wiec biore ja. Jest swietna. Jak projekt jest duzy to mam zwykle asystentke.
Inaczej to wyglada na pokazach, sesjach zdjeciowych, filmach etc..bo zwykle pzrydzielaja kilka makijazystek.

Tak, mam kolezanke ktora pracowala w Anglii jako makijazystka,skonczyla szkole ta sama co ja i to wszystko. Zaczela osiagac bardzo duzo, piela sie wysoko i pokladalam w niej spore nadzieje bo mogla byc naprawde wysoko niestety zrezygnowala, zaszla w ciaze i siedzi w domu. Ale odpowiadajac na Twoje pytanie,jesli bedzies zdobra to nikt nie bedzie patrzyl na to czy jestes Polka, niemka, Wloszka czy Chorwatka. Liczy sie jedynie Twoja wiedza i umiejetnosci.
Ja ani razu nie odczulam,ze skoro jestem Polka to jestem gorsza, glupsza i mniej umiem. Wrecz przeciwnie.
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw

Edytowane przez carmen_88
Czas edycji: 2013-05-13 o 21:00
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-05-14, 18:45   #28
Lucky95
Raczkowanie
 
Avatar Lucky95
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 35
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Powiem tak, jesli masz talent plastyczny to wystarcza Ci "podstawy", ktore Cie w szkole naucza.. pewnych rzeczy, tego wlasnie "czegos" nikt nie nauczy w zadnej szkole. Wiesz ile dziewczyn konczy rozne szkoly makijazu? Ja widzialam u siebie w grupie na 20 dziewczyn zaledwie o 3ech moge powiedziec,ze sa swietne i wroze ze daleko zajda. Reszta to dramat, wyuczona technika i to nie zawsze perfekt,przecietnosc. Nigdy sie nie wybija, nie wyroznia z tlumu makijazystek. Niektorzy blednie mysla,ze wystarczy szkola, dobry pedzel czy kosmetyki i beda wybitne, co widac teraz wyraznie bo co drugi blog z makijazami, a jak sie tam wchodzi to tylko usiasc i zaplakac nad tym. To samo z fotografami, mnostwo ludzi nagle stalo sie "fotografami"bo...kup ilo dobry aparat.
A prawda jest: "TO,ZE MASZ PEDZEL NIE OZNACZA ZE NAMALUJESZ ARCYDZIELO".
Pracowalam z najlepszymi makijazystami, poznalam wybitnych makijazystow i wiekszosc z nich nie ukonczyla zadnej szkoly/kursu w tym kierunku. Po prostu plastycy, prawdziwi artysci z wizja oraz wielka wyobraznia.

O tej szkole jeszcze nie slyszalam ale mysle,ze taka podstawowa wiedze przekaze CI kazda szkola makijazu. Wiec wybierz sie, jak najbardziej.

Ja pracuje sama, mam kolezanke stylistke wlosow z ktora w wiekszosci przypadkow pracuje. Czasem "klient" zatrudnia innego styliste fryzur, a czasem ja dostaje zlecenie by kogos znalezc wiec biore ja. Jest swietna. Jak projekt jest duzy to mam zwykle asystentke.
Inaczej to wyglada na pokazach, sesjach zdjeciowych, filmach etc..bo zwykle pzrydzielaja kilka makijazystek.

Tak, mam kolezanke ktora pracowala w Anglii jako makijazystka,skonczyla szkole ta sama co ja i to wszystko. Zaczela osiagac bardzo duzo, piela sie wysoko i pokladalam w niej spore nadzieje bo mogla byc naprawde wysoko niestety zrezygnowala, zaszla w ciaze i siedzi w domu. Ale odpowiadajac na Twoje pytanie,jesli bedzies zdobra to nikt nie bedzie patrzyl na to czy jestes Polka, niemka, Wloszka czy Chorwatka. Liczy sie jedynie Twoja wiedza i umiejetnosci.
Ja ani razu nie odczulam,ze skoro jestem Polka to jestem gorsza, glupsza i mniej umiem. Wrecz przeciwnie.
Dobrze przysiegam ze to juz ostatnie pytanie czy jesli w niedalekiej przyszlosci zaloze tutaj watek z moimi "prowizorycznymi" pracami odnosnie makijazu zajrzysz tam i ocenisz? (nie wiem kiedy to nastapi moze za 2 tyg, miesiac , pol roku) bylabym wdzieczna.... mam w glowie tyle pomyslow na jakies odjechane makijaze jak i na te delikatne. Ale moje mozliwosci sa ograniczone.... niedlugo dopiero bede kupowac stopniowa pedze profesjonalne i dobre palety, korektory,pudry,bazy.
Dzieki za twoje poprzednie wypowiedzi i sorrki ze na poczatku bylam taka uparta i nie sluchalam nikogo- no coż, taki typ charakteru dzieki za uchylenie chociaz "niewielkiego" skrawka tego wspanialego zawodu jakim jest makijażysta
Lucky95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-15, 05:36   #29
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Makijażystka w USA. Studia w Polsce i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Lucky95 Pokaż wiadomość
Dobrze przysiegam ze to juz ostatnie pytanie czy jesli w niedalekiej przyszlosci zaloze tutaj watek z moimi "prowizorycznymi" pracami odnosnie makijazu zajrzysz tam i ocenisz? (nie wiem kiedy to nastapi moze za 2 tyg, miesiac , pol roku) bylabym wdzieczna.... mam w glowie tyle pomyslow na jakies odjechane makijaze jak i na te delikatne. Ale moje mozliwosci sa ograniczone.... niedlugo dopiero bede kupowac stopniowa pedze profesjonalne i dobre palety, korektory,pudry,bazy.
Dzieki za twoje poprzednie wypowiedzi i sorrki ze na poczatku bylam taka uparta i nie sluchalam nikogo- no coż, taki typ charakteru dzieki za uchylenie chociaz "niewielkiego" skrawka tego wspanialego zawodu jakim jest makijażysta
Nie ma sprawy
Pytaj, chetnie pomoge, doradze. najlepiej napisz do mnie na PW to pogadamy.
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.