|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 632
|
Studia
Jestem w kropce i licze na jakiekowiek rady.. Nie wiem co robić. Zrezygnowałam ze studiów. Niestety, To nie był dobry wybór. Wybrałam prawo. Lubie historię, lubię się uczyć. Ale to chyba było za mało. To kierunek dla ludzi, którzy idąc na prawo sa juz mocno zaznajomieni z obowiązującym prawem, liczyłam na to, że ktoś mnie tego nauczy. Niestety radzic sobie trzeba samemu. W domu awantura, ojciec mnie prawie z domu wyrzuca. Dodam, że studiowałam zaocznie, do tego pracuje. Za studia zapłaciłam z własnej kieszeni, ponad 2tys zł. Jasne, że szkoda takiej kasy. Ale nie żałuje, wiele się nauczyłam. Nie widze sensu kontynuowania tego kierunku, czuję się tam źle, nie podoba mi sie specyfika tego zawodu. Nie chciałam brnąć głębiej i się pogrążać, chciałam przemysleć dokładnie co chcę robić w życiu, zacząc od października. W ten czas zapisać się na kurs angielskiego, doszkolić się. Uwielbiam ten język. Niestety chyba nic nie pójdzie tak gładko. Ojciec mi karze za wszystko pieniądze oddawać, nie mam ochoty na nic, nie chce mi się żyć..
Ja wcale bym sie tak nie załamała, zdarza się. Po prostu źle wybrałam, mój błąd. Ale ten człowiek wyniszcza mnie psychicznie, przycina skrzydła na każdym ruchu.. Dziewczyny co robić, jak sobie poradzić z ta sytuacją.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 796
|
Dot.: Studia
Cytat:
jesteś dorosła, zarabiasz, więc możesz decydować o swoich studiach.. po co studiować coś 5 lat skoro odrazu wiadomo, że to nie to? Edytowane przez karolinka_87 Czas edycji: 2010-01-04 o 17:07 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Studia
Mieszkasz z rodzicami czy jesteś już całkiem samodzielna finansowo? Bo jeśli mieszkasz jeszcze w domu to rozumiem, że tata mógł się troszkę zdenerwować, ale jednak mimo wszystko nie powinien reagować aż tak ostro... Może spróbuj mu wytłumaczyć że ten inny kierunek który wybierzesz będzie dla ciebie lepszy...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Studia
no właśnie za co masz ojcu oddawać skoro pracowałaś i sama za to płaciłaś ??
to nei jego strata w kwestii kasy tylko twoja, twój błąd, twoja kasa przedpadła - nie rozumiem a co wiecej - nie dziwię się ojcu, że źle reaguje, w końcu mial córkę na prawie, pewnie dumny był strasznie a tu taka niespodzianka. Nie chcę go usprawiedliwiać bo źle robi - to twoje życie i zrobisz co zechcesz, a na pewno już lepiej jak rzucisz studiach które ci się nie podbają, żeby poszukać wymarzonych i uniknąć być nieszczęśliwą w jakimś zawodzie do końca życia - no ale też pomyśl o tym z jego punktu widzenia. Na pewno żal mu też tej twojej kasy, czasu, życia które w to włożyłaś tylko jeszcze nie umie sobie tego jasno wytłumaczyć daj mu trochę czasu, tłumacz, że chcesz skończyć inne studia, że to dla ciebie ważne.. zobaczy, że podniesiesz się, dasz sobie radę z pracą, innym kierunkie, będziesz szczęśliwa to mu pewnie w końcu przejdzie
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: Studia
nie przejmuj sie, ja w zezszłym roku tez zrezygnowałam z bioogi na uj, rodzice nie byli zachwyceni ale zrozumieli, w tym roku zmineiłam kierunek i jestem bardzo zadowolna! mimo ze nie dostałam sie na wymarzona medycyne
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 632
|
Dot.: Studia
Juz tłumacze. Za studia zapłaciłam sama. Pracuje, ale mało zarabiam. Mam na utrzymaniu samochód jeszcze. Moi rodzice oboje zarabiają, nieźle. Dlatego nie dokładałam się do rachunków ani jedzenia. Pieniądze miałam na studia i jak już wczesniej wspomniałam na samochód i na własne potrzeby. Co nie oznacza, że w żaden sposób nie pomagam, bo jesli moge to zawsze coś kupię. Ojciec mi karze oddawać pieniądze za to, że kupił mi samochód, to i tamto, wylicza mi jakieś rzeczy niestworzone. Dodam, że z moim ojcem nie da sie normalnie rozmawiac, on wszystko załatwia krzykiem, agresją i groźbami. Do niego nie trafiaja żadne argumenty. Chciałam zapisac na kurs angielskiego. Powiedział mi, że mam sie dokładać do domu. Ok, moge sie dokładać. Tylko to mozna wyrażić w normalny sposób, po prostu powiedzieć- nie pracujesz, dokładasz się. On robi wszystko żeby mi zycie uprzykrzyć, bo wcale nie potrzebuje tych pieniędzy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Studia
wiesz co - ja bym w takiej sytuacji na twoim miejscu po prostu dokładała sie na ten dom, zapisała sie na angielski i siedziała cicho
bo jak on od razu krzyczy to warto rpzeczekać w ciszy, nic się nie odzywać. Na pewno mu na tobie zalezy a że nie umie inaczej reagowac to sa takie efekty.. nie daj sie wciagnacx w klotnie i tyle, nie bedzie sie mial z kim o co klocic to sie moze uspokoi a co na to mama ? nie moze z nim pogadac, uspokoic go ?
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Studia
A co na to mama? Po czyjej jest stronie? Może ona mogłaby jakoś wpłynąć na ojca żeby się trochę uspokoił?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 632
|
Dot.: Studia
Cytat:
Ja sie z nim nie kłóce, on mnie obraża, wyzywa, robi mi awantury. Nie odzywam się. Nie widze sensu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: Studia
Cytat:
a miałabys moze mozliwosc te najgprszy okres miesiaca dwoch przeczekac u kogos z rodziny?babci? cioci, wiem ze to nie rozwiazanie w kopncu to tez Twoj dom. wiem ze wyprowadzka nie wchodzi w gre masz jakos 20 lat dopiero, wiec moze chociaz t7ymczasowo u rodziny. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 632
|
Dot.: Studia
Nie mam niestety u kogo mieszkać.. Chodź bardzo by się chciało. W ostateczności u chłopaka, ale on mieszka za Wrocławiem, musiałabym dużo kilometrów dziennie robić. Nie ma to sensu, nie wyrobie na benzyne.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Studia
oj ja bym się z domu nie wyniosiła, to moze pogorszyć sprawę
naprawdę poczekałabym te parę tygodni i właśnie nie odzywając się popatrzyła czy sie coś uspokoi dopiero myślała nad poważniejszymi krokami
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: Studia
Ale skoro zarabiałaś na samochód i na studia, to chyba zarabiałaś nienajgorzej? Może jednak dałabyś radę utrzymać się sama - nie koniecznie mieszkać sama, tylko z kimś. Dlaczego nie spróbujesz dostać się na dzienne? Da się pracować i studiować dziennie, wierz mi.
A na krzykacza jest parę metód - kiedy tylko zacznie krzyczeć, to na spokojnie wyjdź z pokoju. Postaraj się nie tracić równowagi. Możesz spróbować (jeśli w tym krzyku jest jakaś przerwa). Spokojnie, ale stanowczo, powiedzieć, że nie będziesz rozmawiać takim tonem. Krzykacz z reguły jest przyzwyczajony do braku oporu i tego, że ludzie boją się jego krzyku, i że to działa. Kiedy okazuje się, że nie działa, zazwyczaj potulnieje.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 632
|
Dot.: Studia
Cytat:
![]() To jest bardzo dobry pomysł, wypróbuje. Zapewne niedługo nadarzy mi się okazja. Ja nie reaguje na jego krzyk. Nie odzywam sie, nie dyskutuje. Po prostu czekam aż odbębni swoje i idzie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Studia
ja naprawdę nie wiem czemu niektórzy chcą dziewczynie życie przebudowywać...
tylko dlatego, że w takiej sytuacji jej ojcu nerwy puściły.. mało któremu rodzicowi by nie puściły... nie wiem co to za powód żeby się od razu z domu wynosić i męczyć samemu za właśnie 1,200zł na msc ( no wtedy to sobie na pewno dziewczyna jeszcze postudiuje i popracuje naraz z utrzymaniem mieszkania) nie lepiej się postarać załagodzić niż powiększać konflikty ? co jej ojcu lepiej się zrobi jak mu córka się z domu wyprowadzi... naprawdę wątpie żeby mu akurat na pozbyciu się jej z domu zależało
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: Studia
Cytat:
![]() i prosze, mi tu nie rzucac, ze rodzice to swieta rzecz etc. przykro mi, ale sama mam takiego ojca i jest dla mnie malo warty szczerze powiedziawszy. rob swoje i olewaj go, to jedyna rada. ja ze swoim tak robie i musze Ci powiedziec, ze dopiero jak go olalam odetchnelam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 632
|
Dot.: Studia
Cytat:
Poza tym to nie jest jednorazowa sytuacja. Jakby by była jednorazowa, to nie byłoby o czym mówic. Tak jest od zawsze. Edytowane przez olcia 810 Czas edycji: 2010-01-05 o 07:13 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Studia
Mam troszkę podobną sytuację. Wybrałam studia (dzienne, więc nic rodzice nie płacą), niby okay, bo to są studia, które kocham, ale... Uczęszczam do Kolegium Nauczycielskiego gdzie głównym przedmiotem jest polski i trzeba sobie dobrać drugi. Wybrałam historię i to był błąd, bo sobie z nią nie radzę. Najprawdopodobniej nie zdam pierwszego semestru właśnie przez nią. Rodzice także są wściekli. U mnie jest o tyle gorzej, że żyję na ich garnuszku.
Twoi rodzice mieli prawo się zdenerwować, ale uważam, że ojciec nie powinien za nic kazać ci kasy oddawać, bo sama siebie opłacałaś. Nie uważasz, że pod tym się coś kryje? Że np. twój ojciec ma żal, że rzucasz prawo, które by ci dało przecież kiedyś dużo pieniędzy? Ja bym się nad tym zastanowiła. Na twoim miejscu o ile byłoby to możliwe chyba na jakiś czas wyprowadziła się z domu, poszła własnym torem. Zdaję sobie sprawę, że to ryzykowne, bo mogłabyś pogłębić w ten sposób złe relacje z ojcem. To trudna sytuacja, nie wiem do końca, co ci poradzić.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2010-01-05 o 08:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Studia
Cytat:
![]() Do autorki, musisz przeczekac, minie-u mnie bylo kilka lat temu bardzo podobnie. A juz niedlugo studia koncze, nie ma tego zlego ![]()
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 797
|
Dot.: Studia
a Ty wcześniej jakoś uprzedziłaś rodziców, czy po prostu postawiłaś ich przed faktem dokonanym "radośnie wkraczając do domu i oznajmiając, że od tej pory każdy weekend masz wolny"?
![]() Nie zgadzam się że prawo to kierunek tylko dla osób które znają już podstawy- fakt, że na początku trzeba się przestawić na język prawniczy i "nauczyć" się czytać ustaw i tekstów prawniczych, ale to kwestia wprawy. Chyba na większości studiów jest pewna specyfika, do ktorej trzeba przywyknąć. No ale rozumiem, że po prostu się tam nie odnalazłas. Moja rada- przeczekaj. Pogadaj z nimi spokojnie i zacznij dokładać się do tych rachunków skoro słowo się rzekło. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Studia
W sumie możesz siedzieć cicho, dokładać się do domu - tylko ile się dokładasz miesięcznie ? Bo może bardziej opłacało by się/ wyszłoby na to samo - wynająć jakiś pokój/ miejsce w pokoju i mieć św. spokój? Pokój/ miejsce w pokoju idzie we Wrocławiu znaleźć już od 350 zł/m-c. Na studia możesz iść dzienne, a pracy poszukać w nienormowanych godzinach - poza tym jest styczeń, więc do października zostało jeszcze trochę czasu.
Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2010-01-05 o 13:55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Rozeznanie
|
Dot.: Studia
skoro prawo nie było tym, gdzie dobrze sie czułaś - bardzo dobrze zrobiłas, ze przestałaś to studiować ; ) rzekomo swietlany kierunek, ale jak sie zda aplikacje - a juz kazdy wie, ile % mgr prawa udaje się to zrobic ; )
poza tym twoj tata nie ma prawa decydowac o twojej przyszlej karierze. bo co z tego, ze on będzie zadowolony, jak ty za te pare lat (nie mieszkając juz z nim) będziesz przezywac katusze w pracy ; / olej go, wyjdź z pokoju jak krzyczy, nie reaguj na to, co mówi ; ) ale nie musisz sie od razu wyprowadzac - to mogloby jeszcze pogorszyc sytuacje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Studia
Cytat:
![]() ![]() Jeśli ten kierunek cie nie interesuje, źle sie w tym czujesz, nie chcesz tego studiować to ok rozumiem. Ale moze sie tylko przestraszylaś? zwątpiłaś ile jest nauki i wyrobilas sobie zdanie np jak to zaznaczone?? Bo jesli tak to nie jest ono takie dokońca prawdziwe ![]() Ja nie lubie sie uczyc, dziennie nie potrafie wysiedziec 2 godzin przy książkach, jestem strasznym leniem, świadectwo maturalne same dwóje. A jestem na 4 roku prawa. (chcialam ci tylko pokazać ze sie da ![]() Piszę to bo odczytalam z twojego postu ze chcialas to studiować ale stwierdzilas, że to ponad twoje możliwości.. wydaje mi sie ze to zbyt pochopna decyzja. Lubisz historię, lubisz sie uczyć - za mało?! wiele osob na moim roku marzy o takiej sytuacji ![]() No ale cóż to twój wybór ![]()
__________________
Edytowane przez Cyska Czas edycji: 2010-01-05 o 15:43 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 632
|
Dot.: Studia
Cytat:
Cześć ![]() I niestety, ale zupełnie zielonym nie mozna byc. Trzeba sie orientować dość mocno o co w ogóle chodzi, bo inaczej nos w ksiązki na cały dzień, a to chyba nie o to chodzi? Martika niczego takiego nie zrobiłam. Po prostu powiedziałam rodzicom, że nie odnajduje sie tam i chcę zmienić kierunek tyle. Nie mam rodziców tego typu, usiąde, porozmawiam, a oni doradzą.. Edytowane przez olcia 810 Czas edycji: 2010-01-05 o 16:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:17.