|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 57
|
Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Hej
mój problem polega na tym że mam macochę której nie znoszę a ona mnie. Mam 17 lat moja siostra ma 9 lat. Mój tato jest prezesem firmy i bardzo dużo pracuje. Z siostrą zawsze miałyśmy super kontakt z tatą, ale to się zmieniło odkąd tato jest z tą kobietę. Od niecałego roku ona mieszka z nami jest młodsza od mojego taty o jakieś 8 lat. Jest ładna i ma super figurę. Gdy wychodzę do szkoły to ona mi mówi żebym się przebrała bo beznadziejnie wyglądam :/ Moja siostra ciągle się z nią kłóci. Rozmawiałam z tatą o tym kilka razy ale ona przy tacie jest miła. Z nią też próbowałam się dogadać ale uwierzcie że się nie da! Ostatnio zawołałam moją siostrę na obiad a ona tak: " Czy jest w kuchni ta kobieta? bo jak jest to ja nie schodzę, jak wyjdzie to mnie zawołaj" Poszłam jej wytłumaczyć że tak nie można. Odkąd nie ma mojej mamy stałam się samodzielna, radzę sobie, tak jakby wychowuje moją siostrę. Macocha powiedziała mojej siostrze że jak nie będzie grzeczna to odda ją do domu dziecka, mi kazała z urodzin koleżanki wrócić o 20;30 Czasami jej ustępuje i to ja zachowuję się jak dorosła a ona jak dziecko. Idę na górę i jej odpuszczam.Ale czasami już nie mogę. Chyba w środe zaprosiła do domu swoją koleżankę siostrze i mi powiedziała że mamy być grzeczne i najlepiej nie wychodzić z pokoju. Nie posłuchałyśmy jej, zachowywałyśmy się jak w normalny dzień.Czasami się z nią tak kłócę że płaczę, przeklinam i rzucam rzeczami.Mój tato wyjechał teraz w delegacji, gdy chce wyjść gdzieś z chłopakiem albo ze znajomymi to muszę to tak zorganizować żeby być wcześnie bo moja siostra nie chce zostać z macochą. Dziś umówiłam się z kuzynką która mieszka sama w mieszkaniu że przyjadę do niej z siostrą na weekend. Macocha powiedziała że nie ma mowy , ze zadzwoni do taty. Powiedziałam żeby dzwoniła, bo ona nie ma żadnego prawa do nas. Spakowałam się i zaraz z siostrą jadę do kuzynki. Nie wiem co ja mam robić, bo długo tak nie wytrzymam! Może ktoś z Was ma podobną sytuację i mi doradzi coś? Ps. Mój tato jest z nią szczęśliwy, nie chce mu utrudniać. Chciałabym żeby tato mi kupił mieszkanie i żebym w nim z siostrą zamieszkała. Ale nie wiem czy to dobry pomysł... |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
to jakby historia o Kopciuszku, zalatuje mi marną prowokacją
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
W takiej sytuacji nie jestem, ale mieszkam z mamą, rodzeństwem i ojczymem. fakt raz bywało gorzej, raz lepiej bo jednak prawa nade mną nie ma, a w niektórych sprawach także decyduje, ale w sumie tylko dlatego, że mama tego chce. On mówi z resztą żebym najpierw zapytała mamy.
Ogólnie trudno jest mi się wypowiedzieć w Twojej sprawie, ale wydaje mi się, że Tacie powinno zależeć najbardziej na waszym szczęściu tym bardziej, że ta kobieta jest obłudna. Skoro już rozmawiałaś z Tatą i mało to dało to może postaraj się ją nagrać? Jeśli już odważyła się powiedzieć na temat Twojej siostry coś takiego to może coś lepszego przyplącze się jej na język? Ja bym spróbowała
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 57
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Dziękuję za radę
Już kiedyś myślałam o nagraniu ale jakoś tak mnie coś hamowało, zastanowię się nad tym. visionAM - Niestety nie tylko w bajce zdarzają się takie sytuację. Pewnie twoje życie jest bardzo kolorowe - mogę tylko pozazdrościć
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Myślę że ona jest młoda i sama nie radzi sobie w tej sytuacji. Machnęła ci powrót o 20:30 bo pewnie nie wiedziała. Nie dziwię się, to nowa sytuacja, próbuje być ostra byście jej nie weszły na głowę od razu. Ktoś kto nigdy nie miał dzieci a teraz zyskuje dwie córki, jest skołowany. Porozmawiaj z nią {w obecności ojca oczywiście} powiedz jak było kiedyś, że nie podobają ci się wszystkie zmiany i wolałabyś żeby pewne sprawy zostały tak jak były. Nie każ ojcu wybierać między nią a wami. Nie stawiaj go w sytuacji gdzie rzekomo dorosła dziewczyna ryczy bo nie może czegoś dostać. Życie nie zawsze jest sprawiedliwe. Może ta pani jak to określasz, chce być miła ale robi to nieporadnie. Powiedziała że beznadziejnie wyglądasz. Może w twoim domu inaczej zwracało się uwagę, mówiło się że 'wyglądasz niekorzystnie'. A ona wali prosto z mostu.
Ja bym zasiadła do rozmowy przy ojcu bez żadnego 'tato albo ona albo ja'. Zagryź trochę wargi bo krzywda ci się nie dzieje i daj trochę szczęścia ojcu dorosłą postawą. ---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ---------- Cytat:
A tak w ogóle i obiektywnie to tata by ci pozowlił? Szczerze, ja bym nie pozwoliła i nie sądzę by moi (ach okrutni obrzydliwi rodzice rodzeni) pozwoliliby mi. Proszę cię. Wydaje mi się że przesadzasz i źle odbierasz pewne sprawy. Zluzuj bo to strasznie dziecinne jakieś uciekanie. I co, ona pewnie z policją po ciebie przyjedzie, bo ty osiemnastu lat nie masz ;}
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 57
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Pojechałam do kuzynki tylko na weekend zresztą próbowałam dzwonić do taty ale nie odbiera. On na pewno by nam pozwolił. Nie przyjedzie z policją bo jej się takich rzeczy nie chce robić.
A z tym mieszkaniem to przesadziłam, pewnie by mi nie pozwolił ale czasami naprawdę nie mam już siły. Ona nie jest taka że chce nas wychować czy coś, naprawdę czasami jest taka nieprzyjemna że masakra. Ale nie rozumiem o co Ci chodzi w tym że "rzekomo dziewczyna ryczy, bo nie może czegoś dostać"? Płaczę czasami bo po prostu naprawdę jest mi tak smutno że ona taka jest że nie ma siły bo się zastanawiam jak długo jeszcze tak będzie? Edytowane przez taknachwile Czas edycji: 2009-12-18 o 19:59 |
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 62
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Najlepsza będzie wspólna rozmowa: Ty, siostra, tata i macocha. Na spokojnie powinnaś powiedzieć tacie jak sytuacja wygląda od waszej strony. Masz 17 lat i jesteś prawie dorosła więc powinnaś im to pokazać i dać do zrozumienia, że już za późno na wychowywanie ciebie i macocha powinna sobie odpuścić. Nie napisałaś czy ona ma swoje dzieci, ale chyba nie i nie ma pojęcia co to znaczy "wychowywać", a zachowanie typu "jak nie zrobisz co każę to zadzwonię do taty i mu powiem" jest bardzo dziecinne.
Tak na dobrą sprawę to ta pani nie ma żadnych praw rodzicielskich i nie powinna sama decydować co wam wolno a czego nie.Ustalcie wszyscy razem jakieś zasady i potem ich przestrzegajcie. |
|
|
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
ja, ja, żeby ojciec mógl sobie żyć z nią długo i szczęśliwie, musi spełniać twoje zachcianki i dać Ci gwiazdkę z nieba. Albo inaczej. Kupić sobie u ciebie świety spokój mieszkaniem etc.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Cytat:
![]() Ja bym nie widziała problemu. Z policją ta kobieta nigdzie nie przyjdzie, bo nie mna do tego prawa, nie jest opiekunem prawnym dzieci. Btw, dziewczyna straciła matkę, na jej miejscu panoszy sie jakas obca baba, która nią dyryguje, choc nie ma do tego zadnego prawa, a Wy jeszcze obciazacie ja winą za sytuacje. Tamta kobieta jest dorosła, młodsza tylko o 8 lat od ich ojca, wiedziała, ze wiaze sie z mezczyzna z dziecmi, niespodzianki nie było. Jak chce je przekonac do siebie nakazami i zakazami, to chyba zła droga, jak widac. Nie mozna oczekiwac dojrzałosci od 17 latki, za to od tej pani wypadałoby. Ojciec mysli, ze dzieci maja druga matke, moze nawet nie zdaje sobie sprawy, ze ta jest z deczka wrednawa. Edytowane przez Gwiazdeczka1978 Czas edycji: 2009-12-18 o 20:14 |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 57
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Ej ludzie o czym wy mówicie? Jakie moje zachcianki?
I tak żeby było jasne ja nie mówię żeby zrobiła to czy tamto bo zadzwonie do taty, tylko moja macocha mówi że jak nie będę jej słuchac to zadzwoni. |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Dobrze ale może zamiast się buntować przeciw niej postaraj się dojść do kompromisu. Nie wymagaj żeby ojciec ją wywalił bo zapewne ją kocha. Na pewno nie ma tak że wszystko jest albo czarne albo białe. Nie ma prawa nie ma prawa, ale kto wie czy niedługo nie będzie ślubu. Ja tam widzę że ona jest bardzo nieporadna a ty niestety to wykorzystujesz i nie wychodzi z tego nic konstruktywnego
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
|
#12 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Nie rozumiem niektórych odpowiedzi...
Poza tym prawie od roku mieszka z Nimi więc to trochę dużo czasu by przekonać się jak to jest być 'matką' Ja nie widzę dla tej Pani ŻADNEGO usprawiedliwienia. Z resztą jak można powiedzieć 9cio letniej dziewczynce, że jak będzie nieposłuszna to odda się ją do domu dziecka? Dla mnie niepojęte! |
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Cytat:
tak głupi tekst, że aż dziwne, że dorosła osoba tak się wyraża
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Ojciec powierzył jej opiekę nad wami i chce sie wywiązać jak najlepiej a może zostalą ostro wychowana w domu. IMO tez uwazam, ze jak kolezaki do mnie przychodzą to siedzimy w moim pokoju.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Cytat:
. Nawet jak wezmie slub, to jakie niby ma miec prawa do nie swoich dzieci? Takie jak bez slubu, czyli zadne. |
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
No właśnie, odwróć sytuację z koleżankami. Wyobrażasz sobie że owa pani zaprasza 5 swoich psiapsiółek i biegają po domu? Po kuchni łazience po pokojach dzieci?:P Bo ja nie.
Cytat:
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Cytat:
Rozumiem.
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
No ale co ja mam pisać? Sytuacja generalnie wydaje mi się nieprawdopodobna, doradziłam już co miałam doradzić, mam nie wiem siąść i ryczeć razem z autorką wątku?
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 57
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Ten tekst był głupi ale ona chciała tylko nastraszyć moją siostrę. I ani razu nie napisałam że chcę żeby mój tato się z nią rozstał albo żeby ją wywalił bo ja tak chce!
I nie jestem rozpieszczoną córeczką tatusia która tupie nogami bo nie może dostać tego czego chce. Ja sobie jak na razie radzę, jestem przy mojej siostrze. I wydaje mi się ze jak na 17 lat jestem dojrzała. Nie które moje koleżanki to : imprezy, przyjaciele, zabawy itp.... czasami bym tak chciała ale mam jeszcze siostrę która mnie potrzebuje. A także w pewnym sensie mam też na głowie dom. |
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Osoby , które uważają,że wątek to prowokacja nie powinny się w nim wypowiadać i tyle. Ja tak robię i także wtedy, kiedy temat wydaje mi się głupi.
---------------------------------------------- Autorko Twoja rodzinna jest sytuacja jest trudna dla wszystkich. Z tego co piszesz wynika,że Twoja macocha sobie zwyczajnie nie radzi i chyba stara się to maskować poprzez te zachowania, które opisałaś. Oczywiście Twój tato miał prawo ułożyć sobie z nią życie, być szczęśliwy, zamieszkać z nią,ale Ty też masz prawo do tego ,aby dobrze czuć się we własnym domu.Skoro Twój ojciec jest tak zapracowany to może nie zdaje sobie sprawy z tego co się dzieje.Uważam tak, jak niektóre Wizażanki,że powinnaś spróbować doprowadzić do wspólnej rozmowy macochy, taty, Twojej i siostry i powiedzieć o tym, o czym napisałaś tutaj. To naprawdę może przynieść dobre efekty.
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Macocha sobie nie tyle nie radzi co sie zwyczajnie panoszy a ojciec zaniedbuje swoje dzieci wysługując się swoją panną.
Pogadaj z ojcem na osobnosci ,poza domem ,umówcie sie na obiad i powiedz mu wszytsko. |
|
|
|
|
#22 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
z racji ze mieszkam z ojczymem i mama poniekad wiem jak to jest i jesli u mnie wystapilaby taka sytuacja to tez wolalabym porozmawiac najpierw z rodzicem.
|
|
|
|
|
#23 |
|
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 307
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Jestem za rozmową z ojcem, poza domem. Jeśli to nic nie da, to tak, jak radziły Wizażanki, spróbuj doprowadzić do wspólnej rozmowy (Ty, ojciec, macocha).
A jeśli to nic nie da, a ona nie zmieni podejścia do Was, to faktycznie, nagraj ją i puść to nagranie ojcu.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
|
|
|
#24 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Cytat:
Cytat:
Byloby to troche nie fair nagrac ja na dyktafon, ale jesli tata jest zaslepiony i nie dopuszcza do siebie mysli jaka ona moze byc dla Was, to chyba ostateczne wyjscie i nie mialabym skrupułow... Sama z reszta znam podobna sytuacje: mama kolezanki(wtedy przyjaciolki) miala parntera, ktory jak zostawal z nia sam, to wyzywal sie, liczyl, ze bedzie mu uslugiwac, byl chamski, a ja bylam tego swiadkiem i wiem, ze takie sytuacje sie zdarzaja...
|
||
|
|
|
|
#25 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Cytat:
Oby wszystko się jakoś dobrze zakończyło! |
|
|
|
|
|
#26 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Cytat:
I co? Jak do ciebie ktos przychodzi to mówisz reszcie domowników, żeby siedzieli w swoim pokoju? I ile mają tak siedzieć? Godzinę? Dwie, trzy? Jeśli chodzi o weekend u kuzynki to tez nie widzę w tym nic złego. Cytat:
Cytat:
Chociaż patrząc na wysyp takich wątków (typu: mój facet ma dziecko czy: mam macochę) mozna zacząc podejrzewać, że znowu przyłożymy się do jakichś zaliczeń
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2009-12-18 o 23:51 |
|||
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#28 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Cytat:
![]() Swoją drogą, szkoda, że autor zahasłował stronę, blog tak śmieszny;-), że aż straszny.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2009-12-19 o 00:13 |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 57
|
Dot.: Macocha ? yy prosze o pomoc :/
Dziękuję wam za porady, wsparcie.. Zastanowiłam się nad tym i jak tylko tato wróci to pogadamy we trójkę szczerze. Mam nadzieję, że przyniesie to jakiś efekt.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:49.



mój problem polega na tym że mam macochę której nie znoszę a ona mnie. Mam 17 lat moja siostra ma 9 lat. Mój tato jest prezesem firmy i bardzo dużo pracuje. Z siostrą zawsze miałyśmy super kontakt z tatą, ale to się zmieniło odkąd tato jest z tą kobietę. Od niecałego roku ona mieszka z nami jest młodsza od mojego taty o jakieś 8 lat. Jest ładna i ma super figurę. Gdy wychodzę do szkoły to ona mi mówi żebym się przebrała bo beznadziejnie wyglądam :/ Moja siostra ciągle się z nią kłóci. Rozmawiałam z tatą o tym kilka razy ale ona przy tacie jest miła. Z nią też próbowałam się dogadać ale uwierzcie że się nie da! Ostatnio zawołałam moją siostrę na obiad a ona tak: " Czy jest w kuchni ta kobieta? bo jak jest to ja nie schodzę, jak wyjdzie to mnie zawołaj" Poszłam jej wytłumaczyć że tak nie można. Odkąd nie ma mojej mamy stałam się samodzielna, radzę sobie, tak jakby wychowuje moją siostrę.
Czasami jej ustępuje i to ja zachowuję się jak dorosła a ona jak dziecko. Idę na górę i jej odpuszczam.Ale czasami już nie mogę. Chyba w środe zaprosiła do domu swoją koleżankę siostrze i mi powiedziała że mamy być grzeczne i najlepiej nie wychodzić z pokoju. Nie posłuchałyśmy jej, zachowywałyśmy się jak w normalny dzień.Czasami się z nią tak kłócę że płaczę, przeklinam i rzucam rzeczami.Mój tato wyjechał teraz w delegacji, gdy chce wyjść gdzieś z chłopakiem albo ze znajomymi to muszę to tak zorganizować żeby być wcześnie bo moja siostra nie chce zostać z macochą. Dziś umówiłam się z kuzynką która mieszka sama w mieszkaniu że przyjadę do niej z siostrą na weekend. Macocha powiedziała że nie ma mowy , ze zadzwoni do taty. Powiedziałam żeby dzwoniła, bo ona nie ma żadnego prawa do nas. Spakowałam się i zaraz z siostrą jadę do kuzynki. Nie wiem co ja mam robić, bo długo tak nie wytrzymam! Może ktoś z Was ma podobną sytuację i mi doradzi coś? 















