żałoba na naszej klasie, czy to jest ok?

[toshiba]

Hej,
Ostatnio zauważyłam na naszej klasie dziwny "trend" na "lansowanie" się cudzą śmiercią. Czytałam ostatnio artykuł o śmierci pewnej nastolatki, potem trafiłam na jej profil na nk i zobaczyłam co się dzieje w komentarzach. Znajomi tej dziewczyny i ci którzy jej nie znali piszą 10-siątki komentarzy, stawiają znicze, piszą wierszyki, wstawiają do swoich profili jej zdjęcie z napisami.
Czy uważacie, że to jest normalne? jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

[nicka01]

Napisane przez toshiba

Hej,
Ostatnio zauważyłam na naszej klasie dziwny "trend" na "lansowanie" się cudzą śmiercią. Czytałam ostatnio artykuł o śmierci pewnej nastolatki, potem trafiłam na jej profil na nk i zobaczyłam co się dzieje w komentarzach. Znajomi tej dziewczyny i ci którzy jej nie znali piszą 10-siątki komentarzy, stawiają znicze, piszą wierszyki, wstawiają do swoich profili jej zdjęcie z napisami.
Czy uważacie, że to jest normalne? jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Żałobę nosi się w sercu.

"Chwalenie", lansowanie się nią - żal.pl

[euphorie8]

Mi to się nie podoba, moja nauczycielka z tańców odeszła, i na jej profilu ktoś napisał: tańcz teraz z aniołkami, i jakieś takie inne.

Wydaje mi się, że bliscy czasem nie potrafią sobie poradzić po śmierci, i pisanie na jej profilu czy na swoim pomaga im w jakimś stopniu.

Jednak i tak mi się to nie podoba. Nie chciałabym wszystkim pokazywać na około jak cierpię i w ogóle jakieś takie.

Kiedyś słyszałam jak ktoś się zastanawiał ile znajomych przyjdzie na jego pogrzeb, teraz pewnie będzie myślał ile znajomych skomentuje jego śmierć na jego profilu.

[Nika 93]

Mnie również nie podobają się komentarze tego typu, a już w ogóle wstawianie czyjegoś zdjęcia z opisikami. Żałoba nie jest na pokaz.

[marg0lcia]

nigdy takiego czegoś nie robiłam... ale 11 listopada minął rok, jak nie żyje mój kolega, jego mama, najbliżsi znajomi codziennie coś piszą u niego na profilu... wydaje mi się, że to z tęsknoty, jak ktoś wyżej napisał trudno im się pogodzić z tym i może to im pomaga, nie wiem, ja takich rzeczy nie robię.

[suszarka]

nie jest to normalne, jest to śmieszne po prostu.

[aktaga13]

mam mieszane uczucia. pierwszy raz kiedy zobaczyłam takie komentarze popukałam się w głowę...

ale 2 lata temu zmarła moja koleżanka. jej mama do dziś komentuje jej zdjęcia, pisze wiersze na jej profilu. myślę, że to niektórym pomaga. tak jak pisanie smsów (z tą różnicą, że tu nie można być posądzonym o lans).

nie podoba mi się natomiast zakładanie profili zmarłym to już przegięcie. (tak jak zakładanie wspólnych profili i profili zwierząt. także niemowląt)

[nicka01]

Napisane przez aktaga13

mam mieszane uczucia. pierwszy raz kiedy zobaczyłam takie komentarze popukałam się w głowę...

ale 2 lata temu zmarła moja koleżanka. jej mama do dziś komentuje jej zdjęcia, pisze wiersze na jej profilu. myślę, że to niektórym pomaga. tak jak pisanie smsów (z tą różnicą, że tu nie można być posądzonym o lans).

nie podoba mi się natomiast zakładanie profili zmarłym to już przegięcie. (tak jak zakładanie wspólnych profili i profili zwierząt. także niemowląt)

ahahahahah faktycznie to już przesada

[AlmostEverything]

myślę,że wszystko jest ok,dopóki nie przekracza się pewnych granic

[nicka01]

Napisane przez AlmostEverything

myślę,że wszystko jest ok,dopóki nie przekracza się pewnych granic

dla mnie lansowanie się śmiercią już jest przekroczeniem pewnych granic
Oczywiście - każdy przezywa inaczej.
Jednak nie powinno się tego robić na pokaz by inni widzieli jak bardzo mi ciężko, smutno że jej/jego nie ma

[toshiba]

Napisane przez AlmostEverything

myślę,że wszystko jest ok,dopóki nie przekracza się pewnych granic

a czym są dla Ciebie te "pewne granice"?

[rapifen]

Według mnie nie ma nic z chwalenia. Ludzie przychodzą i stawiają kwiaty to czemu nie komentarze? Przychodzisz piszesz komentarz od serca, czemu nie? Natomiast oczywiście wszystko w granicach dobrego smaku. W obliczu śmierci to już nie ważne jak i gdzie się to napisze, zwłaszcza że to bliska osoba. Ludzie/bliscy chcą po prostu to z siebie 'wyrzucić' i myślę że to wcale nie jest złe miejsce. To tak jak pisanie listów które nigdy nie dotrą.
Zakładanie kont zmarłym to nieporozumienie.

[madmuazelle]

No cóż nie bardzo takie praktyki pochwalam,jak już ktoś napisał żałobe nosi się w sercu,a nie pisze o tym na naszej klasie.Zresztą ja wchodząc na ten wątek myślałam,że chodzi tylko o wklejanie czarnych wstążek,bo się z tym spotkałam na nk.

[Keithlyn]

Nie którzy tak sobie radzą ze śmiercią... pisząc u kogoś w profilu, ale zakładanie konta komus zmarłemu to przegięcie:/

[Marseille]

żal, nie moge na takie rzeczy patrzec, a fakt trafiaja sie takie zaloby na nk. W ogole nasza klasa jest do d...y

[toshiba]

Napisane przez madmuazelle

No cóż nie bardzo takie praktyki pochwalam,jak już ktoś napisał żałobe nosi się w sercu,a nie pisze o tym na naszej klasie.Zresztą ja wchodząc na ten wątek myślałam,że chodzi tylko o wklejanie czarnych wstążek,bo się z tym spotkałam na nk.

czarne wstążki chyba już odchodzą do lamusa.
z tego co obserwuję to "na topie" jest wklejanie do swojego profilu na główną stronę zdjęcia ze zmarłą osobą

[Marseille]

Napisane przez toshiba

czarne wstążki chyba już odchodzą do lamusa.
z tego co obserwuję to "na topie" jest wklejanie do swojego profilu na główną stronę zdjęcia ze zmarłą osobą

zle to ujelas,,na topie''
poza tym nk juz jest coraz mniej modna

[Kirsti]

Napisane przez rapifen

Według mnie nie ma nic z chwalenia. Ludzie przychodzą i stawiają kwiaty to czemu nie komentarze? Przychodzisz piszesz komentarz od serca, czemu nie? Natomiast oczywiście wszystko w granicach dobrego smaku. W obliczu śmierci to już nie ważne jak i gdzie się to napisze, zwłaszcza że to bliska osoba. Ludzie/bliscy chcą po prostu to z siebie 'wyrzucić' i myślę że to wcale nie jest złe miejsce. To tak jak pisanie listów które nigdy nie dotrą.
Zakładanie kont zmarłym to nieporozumienie.

Wg mnie to jest zwykłe lenistwo i próba zwrócenia na siebie uwagi: patrzcie na mnie, jak mi brakuje zmarłej osoby
Jeśli ktoś naprawdę był przywiązany do zmarłego, niech kupi kwiaty, znicze i pójdzie na cmentarz, żeby tam z nim "pobyć". Lepsze coś takiego niż żałoba na pokaz, ograniczająca się do wciśnięcia [*]. A już najbardziej mnie drażnią wklejane zdjęcia Jana Pawła II i Jacksona i komentarze 10latek: był wielki. A co taka 10latka może wiedzieć o dokonaniach tych ludzi Choć jeszcze u 10latki rozumiem, wstawienie sobie takiego zdjęcia na nk może decydować o jej towarzyskim być albo nie być, ale u 22latki? Moja koleżanka wstawiła zdjęcie papieża, ktoś napisał jej komentarz, że jeśli tak bardzo jej Go brakuje, to niech idzie do kościoła się pomodlić, a nie wstawia zdjęcia na nk. Obrażona koleżanka usunęła komentarz, ale zdjęcia nie.

[madmuazelle]

Napisane przez toshiba

czarne wstążki chyba już odchodzą do lamusa.
z tego co obserwuję to "na topie" jest wklejanie do swojego profilu na główną stronę zdjęcia ze zmarłą osobą

No ja właśnie widziałam ostatnio wklejone czarne wstążki u 2 osób na nk ( małżeństwa ).

[toshiba]

Napisane przez Marseille

zle to ujelas,,na topie''
poza tym nk juz jest coraz mniej modna

dlatego właśnie użyłam cudzysłowowa

[aktaga13]

Napisane przez Marseille

zle to ujelas,,na topie''
poza tym nk juz jest coraz mniej modna

ostatnie o czym pomyślałam zakładając tam konto to moda choć Twoje stwierdzenie mnie nawet troche ucieszyło. mniej modna=mniej dzieci,kont fikcyjnych,komciooff itp

[Marseille]

Napisane przez aktaga13

ostatnie o czym pomyślałam zakładając tam konto to moda choć Twoje stwierdzenie mnie nawet troche ucieszyło. mniej modna=mniej dzieci,kont fikcyjnych,komciooff itp

byc moze tak nie myslalas zakladajac konta na nk, ale fakt jest faktem, ze nk ma prawie kazdy, a jak wszyscy maja ,,cos'' mozna stwierdzic, ze jest to w modzie badz modne

[Madaleinee]

Mój kumpel zginał rok temu, do dziś rodzina nie usunęła jego konta na nk, a co najśmieszniejsze czasem "pojawia" się w aktywnych znajomych...

[rapifen]

Wg mnie to jest zwykłe lenistwo i próba zwrócenia na siebie uwagi: patrzcie na mnie, jak mi brakuje zmarłej osoby

ale jak faktycznie brakuje?
Mówisz żeby kupić kwiaty, ale widzisz ja to porównałam do listów które nigdy nie dotrą, do napisanych smsów których osoba nigdy nie odczyta. Tak jest z wiadomościami i komentarzami na naszej klasie. Jeśli mam ochotę napisać komentarz bo zmarła mi przyjaciółka to znaczy że mi jej nie brakuje?

[Marseille]

Napisane przez Madaleinee

Mój kumpel zginał rok temu, do dziś rodzina nie usunęła jego konta na nk, a co najśmieszniejsze czasem "pojawia" się w aktywnych znajomych...

az niewiarygodne

[Samafaja]

Czy jest ok? Dla mnie to wtórny debilizm.

[Madaleinee]

Napisane przez Marseille

az niewiarygodne

ale niesttey prawdziwe. Nie będę tutaj wklejać bo byłoby to trochę chamskie z mojej strony ale czasem aż ciśnie sie na usta, żeby powiedzieć "usuńcie to w końcu"

[wsiowy_gupek]

Gdybym umarła i ktoś by wstawił moje zdjęcie ze zniczem i jakims głupim wierszykiem na swój profil to nieźle bym się tam na górze(lub dole) wkurzyła...


Tak samo pisanie na profilu osoby zmarłej wierszyków itp jest dla mnie żałosne...
jeszcze osoby bliskie (rodzice, rodzenstwo, wieloletni prawdziwi przyjaciele) rozumiem, ale osoby typu koleżanka z klasy z gimnazjum to...:/

[CytrynowaPannica]

Napisane przez rapifen

Według mnie nie ma nic z chwalenia. Ludzie przychodzą i stawiają kwiaty to czemu nie komentarze? Przychodzisz piszesz komentarz od serca, czemu nie? Natomiast oczywiście wszystko w granicach dobrego smaku. W obliczu śmierci to już nie ważne jak i gdzie się to napisze, zwłaszcza że to bliska osoba. Ludzie/bliscy chcą po prostu to z siebie 'wyrzucić' i myślę że to wcale nie jest złe miejsce. To tak jak pisanie listów które nigdy nie dotrą.
Zakładanie kont zmarłym to nieporozumienie.

W zupełności się zgadzam.
Kilka dni przed tegorocznymi świętami zmarł mój znajomy. Nk wysypała się od zdjęć z nim, a także od komentarzy w Jego profilu. To pierwsze - przesada, ale nic złego w komentarzach nie widziałam.

Kilka lat temu moja przyjaciółka straciła przyjaciela. Nie potrafiła sobie radzić bez Niego. Powtarzała, że ma mu jeszcze tyle do powiedzenia. Rozmawiała o tym z naszym zaprzyjaźnionym księdzem. Podpowiedział jej, by napisała list i zostawiła na grobie, a na drugi dzień wróciła po Niego. Nie pamiętam czy faktycznie tak zrobiła, ale to pomaga.

A co do lansowania jeszcze. Niektórzy potrafią lansować się nawet tym, jak dużą wiązankę kwiatów kupili na pogrzeb...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

NK?
A co powiecie na [*] w opisach na GG czy nawet tu, w podpisach użytkowniczek forum? Mnie autentycznie szlag trafia. To taka żałoba na pokaz, nikomu ani niczemu nie służy, mało tego - czasem któraś tu ma taki podpis, a posta radosnego jak trawka na wiosnę - to dopiero jest żal.pl