|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
|
Po raz kolejny nieśmiałość...plus facet.
Witam znowu serdecznie i piszę z prośbą o radę.
Jestem, jak pisałam w moim poprzednim wątku, osobą nieśmiałą. Niedawno zaczęlam nową pracę, w której bałam się odezwać do ludzi. Jednak wizażanki pomogły mi rozwiązać ten problem- jest dużo lepiej. Tym razem mój problem jest powiązany z pracą pośrednio ![]() Parę razy zagadywał do mnie-ot, jakieś głupoty- odpowiadałam mu zawsze miło i na tym kontakt się kończył. Ten pan jest również artystą- gra w dość znanym u mnie teatrze amatorskim. Namówiłam więc koleżankę i poszłyśmy na spektakl, po którym zaplanowany był mały bankiet dla wszystkich obecnych. Jak się okazało, bankiet był również częścią jego pracy- tam też nie mógł "wyjść z roli"- oszczędzę Wam szczegółów, w każdym razie chodzi o to,że nie była to dla niego tylko zwykła imprezka, podczas której mógł się pobawić. Koleżanka mówiła, że co chwila zerka w moją stronę. Oczywiście tu włączyła się moja skrajna nieśmiałość i nie potrafiłam z nim nawiązać kontaktu wzrokowego, nawet tyle. Co z tego,że koleżanka mi piszczała do ucha,że jakoś uśmiech nikogo nie zabił- spuściłam wzrok i tyle, ani razu na niego nie spojrzałam, a nie mógł pomyśleć,że nie wiem o jego istnieniu, bo był gwiazdą wieczoru. ![]() Oczywiście zaraz po wszystkim pobiegł gdzieś w siną dal a ja jak zwykle stałam z oczami wbitymi w podłogę. Czułam sie po raz kolejny jak ostatnia kretynka, stwierdziłam,że on na pewno pomyślał,że go ignoruję celowo. Kiedy wróciłam potem z toalety okazało się,że koleżanka zrobiła mi - wg niej- przysługę- czyli coś czego ja nie zrobiłabym nigdy w życiu- wysłała z mojego telefonu smsa o treści mniej więcej "czesc, czy jeszcze jestes na bankiecie, bo cie nie widze?"- na jego numer służbowy, bo tylko taki oczywiscie mialam. Myślałam,że ją zatłukę- pan odpisal po chwili,calkiem milo, ze niestety dzis go juz tam nie bedzie bo musial biec do (tu nazwa lokalu, gdzie wystepuje) i ze pozdrawia mnie serdecznie. Oczywiscie nie odpisalam, poniewaz jestem strasznym tchorzem ![]() Jutro praca, a ja sie zastanawiam- czy osoba tak skrajnie niesmiala jak ja moze poderwac faceta? Powiem Wam szczerze,ze wiele, wiele fajnych znajomosci mi umknelo przez to,ze nic nie robilam w tym kierunku...a moze powinnam tylko siedziec i czekac az on cos do mnie napisze? Nienawidze sie narzucac..no i wstydze sie narzucac ![]() Rozmowa z kolezankami w pracy odpada- moze sa mile, ale jestem pewna, ze wiedzialby o tym najpozniej po godzinie ![]() Nie wiem nawet, co mu powiedziec, jesli sie spyta, czy cos od niego chcialam...jesli powiem "nic" to bedzie nie za dobrze, a jesli zapyta przy ludziach, to już tragedia. Przyznawać się do tej koleżanki, jak myślicie...? Ojjjj, ciężko, ciężko! Dziewczyny, pomozcie mi sie przelamac, bo tym razem nie chce tego zepsuc- nawet jesli nie bedzie zainteresowany, to nie bede sobie pluła w brodę, że nic nie zrobiłam. Proszę o rady i nie krzyczcie ![]() Pozdrawiam! Edytowane przez jskoleczka Czas edycji: 2009-12-28 o 02:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 187
|
Dot.: Po raz kolejny nieśmiałość...plus facet.
Nie musisz go od razu podrywać, proponować mu spotkania - bo to pewnie dla Ciebie, jako osoby nieśmiałej za dużo, więc nic na siłę. Ale tak jak mówi przyjaciółka - musisz się przełamać do uśmiechu, czasami zgadać (może być nawet o pogodzie!), byle wiedział, że nie jesteś obojętna, chłodna. Naprawdę moim zdaniem nie trzeba zbyt wiele - jeden uśmiech potrafi wiele zdziałać.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Po raz kolejny nieśmiałość...plus facet.
Cytat:
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
|
Dot.: Po raz kolejny nieśmiałość...plus facet.
Z tym telefonem, to tak jak napisał ktoś wyżej- powiedz że zdałas sobie sprawę że mu nie pogratulowałaś i miałaś nadzieję że jeszcze tam będzie żeby mu to powiedzieć. Ewentualnie powiedz, że miałaś jakieś pytanie związane z pracą, ale już to rozwiązałaś, więc sprawa nieaktualna.
Lepiej nie mów o tej koleżance, bo to wyjdzie tak...podstawówkowo... ![]() Co do sposobu na bliższe jego poznanie, to za wiele nie poradzę, bo sama jestem dość nieśmiała i znam to uczucie, kiedy nawet spojrzenie jest trudne jak ktoś ci się podoba ![]() Mogę tylko powiedzieć- lepiej zawsze żałowac że coś się zrobiło niż że się tego nie zrobiło. Staraj się uśmiechac, zagadywać, wymyślaj jakieś preteksty do kontaktu. Jest szansa, że w końcu on sam przejmie inicjatywę i zacznie zagadywać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
|
Dot.: Po raz kolejny nieśmiałość...plus facet.
Dziękuję za odpowiedzi
![]() Gdy przyszłam do pracy od razu zaczął wypytywać o przedstawienie, przy wszystkich. Pogadaliśmy chwilę i każdy wrócił do swoich obowiązków. Chyba znowu nie bardzo trafiłam ![]() Facet jest dla mnie b.miły, ale podejrzewam,że gdyby chciał kontynuować tę znajomość na innej płaszczyźnie, zaprosiłby mnie gdzieś albo coś w tym stylu- już raz się pomyliłam, myśląc, że pewien pan jest we mnie wielce zakochany, podczas gdy on miał dziewczynę i był po prostu grzeczny,więc drugi raz już nie chcę narażać się na śmieszność. No cóż, chyba trzeba odpuścić... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.