Po raz kolejny nieśmiałość...plus facet. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-12-28, 01:54   #1
jskoleczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41

Po raz kolejny nieśmiałość...plus facet.


Witam znowu serdecznie i piszę z prośbą o radę.


Jestem, jak pisałam w moim poprzednim wątku, osobą nieśmiałą. Niedawno zaczęlam nową pracę, w której bałam się odezwać do ludzi. Jednak wizażanki pomogły mi rozwiązać ten problem- jest dużo lepiej.

Tym razem mój problem jest powiązany z pracą pośrednio. Dwa biurka obok siedzi pan, którego lubię, choć mało go znam, bo nie pracuje ze mną codziennie. Jest ode mnie trochę starszy, nie jest żonaty, czy jest w związku- nie wiem.

Parę razy zagadywał do mnie-ot, jakieś głupoty- odpowiadałam mu zawsze miło i na tym kontakt się kończył. Ten pan jest również artystą- gra w dość znanym u mnie teatrze amatorskim. Namówiłam więc koleżankę i poszłyśmy na spektakl, po którym zaplanowany był mały bankiet dla wszystkich obecnych.

Jak się okazało, bankiet był również częścią jego pracy- tam też nie mógł "wyjść z roli"- oszczędzę Wam szczegółów, w każdym razie chodzi o to,że nie była to dla niego tylko zwykła imprezka, podczas której mógł się pobawić. Koleżanka mówiła, że co chwila zerka w moją stronę.

Oczywiście tu włączyła się moja skrajna nieśmiałość i nie potrafiłam z nim nawiązać kontaktu wzrokowego, nawet tyle. Co z tego,że koleżanka mi piszczała do ucha,że jakoś uśmiech nikogo nie zabił- spuściłam wzrok i tyle, ani razu na niego nie spojrzałam, a nie mógł pomyśleć,że nie wiem o jego istnieniu, bo był gwiazdą wieczoru.

Oczywiście zaraz po wszystkim pobiegł gdzieś w siną dal a ja jak zwykle stałam z oczami wbitymi w podłogę. Czułam sie po raz kolejny jak ostatnia kretynka, stwierdziłam,że on na pewno pomyślał,że go ignoruję celowo.

Kiedy wróciłam potem z toalety okazało się,że koleżanka zrobiła mi - wg niej- przysługę- czyli coś czego ja nie zrobiłabym nigdy w życiu- wysłała z mojego telefonu smsa o treści mniej więcej "czesc, czy jeszcze jestes na bankiecie, bo cie nie widze?"- na jego numer służbowy, bo tylko taki oczywiscie mialam.

Myślałam,że ją zatłukę- pan odpisal po chwili,calkiem milo, ze niestety dzis go juz tam nie bedzie bo musial biec do (tu nazwa lokalu, gdzie wystepuje) i ze pozdrawia mnie serdecznie.

Oczywiscie nie odpisalam, poniewaz jestem strasznym tchorzem

Jutro praca, a ja sie zastanawiam- czy osoba tak skrajnie niesmiala jak ja moze poderwac faceta? Powiem Wam szczerze,ze wiele, wiele fajnych znajomosci mi umknelo przez to,ze nic nie robilam w tym kierunku...a moze powinnam tylko siedziec i czekac az on cos do mnie napisze? Nienawidze sie narzucac..no i wstydze sie narzucac

Rozmowa z kolezankami w pracy odpada- moze sa mile, ale jestem pewna, ze wiedzialby o tym najpozniej po godzinie Niestety, z tego co wiem, nigdy nie chodzi z nimi na piwo- ma kilka prac i zwyczajnie nie ma czasu- tyle o nim przypadkowo slyszalam.

Nie wiem nawet, co mu powiedziec, jesli sie spyta, czy cos od niego chcialam...jesli powiem "nic" to bedzie nie za dobrze, a jesli zapyta przy ludziach, to już tragedia. Przyznawać się do tej koleżanki, jak myślicie...?

Ojjjj, ciężko, ciężko! Dziewczyny, pomozcie mi sie przelamac, bo tym razem nie chce tego zepsuc- nawet jesli nie bedzie zainteresowany, to nie bede sobie pluła w brodę, że nic nie zrobiłam. Proszę o rady i nie krzyczcie

Pozdrawiam!

Edytowane przez jskoleczka
Czas edycji: 2009-12-28 o 02:03
jskoleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-28, 05:32   #2
Taq
Raczkowanie
 
Avatar Taq
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 187
Dot.: Po raz kolejny nieśmiałość...plus facet.

Nie musisz go od razu podrywać, proponować mu spotkania - bo to pewnie dla Ciebie, jako osoby nieśmiałej za dużo, więc nic na siłę. Ale tak jak mówi przyjaciółka - musisz się przełamać do uśmiechu, czasami zgadać (może być nawet o pogodzie!), byle wiedział, że nie jesteś obojętna, chłodna. Naprawdę moim zdaniem nie trzeba zbyt wiele - jeden uśmiech potrafi wiele zdziałać. Tylko trzeba zbrać odwagę, więc głowa do góry, biust do przodu i wchodząc do pracy wyślij mu miły uśmiech i powiedz 'cześć, gratuluję udanego występu'. Nieśmiałe kobiety też potrafią swoją niesmiałością urzec mężczyzn, tylko trzeba dać choć jeden, malutki sygnał a facet zrobi resztę.
Taq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-28, 07:08   #3
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Po raz kolejny nieśmiałość...plus facet.

Cytat:
Napisane przez jskoleczka Pokaż wiadomość
Witam znowu serdecznie i piszę z prośbą o radę.


Jestem, jak pisałam w moim poprzednim wątku, osobą nieśmiałą. Niedawno zaczęlam nową pracę, w której bałam się odezwać do ludzi. Jednak wizażanki pomogły mi rozwiązać ten problem- jest dużo lepiej.

Tym razem mój problem jest powiązany z pracą pośrednio. Dwa biurka obok siedzi pan, którego lubię, choć mało go znam, bo nie pracuje ze mną codziennie. Jest ode mnie trochę starszy, nie jest żonaty, czy jest w związku- nie wiem.

Parę razy zagadywał do mnie-ot, jakieś głupoty- odpowiadałam mu zawsze miło i na tym kontakt się kończył. Ten pan jest również artystą- gra w dość znanym u mnie teatrze amatorskim. Namówiłam więc koleżankę i poszłyśmy na spektakl, po którym zaplanowany był mały bankiet dla wszystkich obecnych.

Jak się okazało, bankiet był również częścią jego pracy- tam też nie mógł "wyjść z roli"- oszczędzę Wam szczegółów, w każdym razie chodzi o to,że nie była to dla niego tylko zwykła imprezka, podczas której mógł się pobawić. Koleżanka mówiła, że co chwila zerka w moją stronę.

Oczywiście tu włączyła się moja skrajna nieśmiałość i nie potrafiłam z nim nawiązać kontaktu wzrokowego, nawet tyle. Co z tego,że koleżanka mi piszczała do ucha,że jakoś uśmiech nikogo nie zabił- spuściłam wzrok i tyle, ani razu na niego nie spojrzałam, a nie mógł pomyśleć,że nie wiem o jego istnieniu, bo był gwiazdą wieczoru.

Oczywiście zaraz po wszystkim pobiegł gdzieś w siną dal a ja jak zwykle stałam z oczami wbitymi w podłogę. Czułam sie po raz kolejny jak ostatnia kretynka, stwierdziłam,że on na pewno pomyślał,że go ignoruję celowo.

Kiedy wróciłam potem z toalety okazało się,że koleżanka zrobiła mi - wg niej- przysługę- czyli coś czego ja nie zrobiłabym nigdy w życiu- wysłała z mojego telefonu smsa o treści mniej więcej "czesc, czy jeszcze jestes na bankiecie, bo cie nie widze?"- na jego numer służbowy, bo tylko taki oczywiscie mialam.

Myślałam,że ją zatłukę- pan odpisal po chwili,calkiem milo, ze niestety dzis go juz tam nie bedzie bo musial biec do (tu nazwa lokalu, gdzie wystepuje) i ze pozdrawia mnie serdecznie.

Oczywiscie nie odpisalam, poniewaz jestem strasznym tchorzem

Jutro praca, a ja sie zastanawiam- czy osoba tak skrajnie niesmiala jak ja moze poderwac faceta? Powiem Wam szczerze,ze wiele, wiele fajnych znajomosci mi umknelo przez to,ze nic nie robilam w tym kierunku...a moze powinnam tylko siedziec i czekac az on cos do mnie napisze? Nienawidze sie narzucac..no i wstydze sie narzucac

Rozmowa z kolezankami w pracy odpada- moze sa mile, ale jestem pewna, ze wiedzialby o tym najpozniej po godzinie Niestety, z tego co wiem, nigdy nie chodzi z nimi na piwo- ma kilka prac i zwyczajnie nie ma czasu- tyle o nim przypadkowo slyszalam.

Nie wiem nawet, co mu powiedziec, jesli sie spyta, czy cos od niego chcialam...jesli powiem "nic" to bedzie nie za dobrze, a jesli zapyta przy ludziach, to już tragedia. Przyznawać się do tej koleżanki, jak myślicie...?

Ojjjj, ciężko, ciężko! Dziewczyny, pomozcie mi sie przelamac, bo tym razem nie chce tego zepsuc- nawet jesli nie bedzie zainteresowany, to nie bede sobie pluła w brodę, że nic nie zrobiłam. Proszę o rady i nie krzyczcie

Pozdrawiam!
Jest na wizazu wątek ; Nieśmiałe rwą facetów.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-28, 16:38   #4
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Po raz kolejny nieśmiałość...plus facet.

Z tym telefonem, to tak jak napisał ktoś wyżej- powiedz że zdałas sobie sprawę że mu nie pogratulowałaś i miałaś nadzieję że jeszcze tam będzie żeby mu to powiedzieć. Ewentualnie powiedz, że miałaś jakieś pytanie związane z pracą, ale już to rozwiązałaś, więc sprawa nieaktualna.
Lepiej nie mów o tej koleżance, bo to wyjdzie tak...podstawówkowo...

Co do sposobu na bliższe jego poznanie, to za wiele nie poradzę, bo sama jestem dość nieśmiała i znam to uczucie, kiedy nawet spojrzenie jest trudne jak ktoś ci się podoba
Mogę tylko powiedzieć- lepiej zawsze żałowac że coś się zrobiło niż że się tego nie zrobiło.
Staraj się uśmiechac, zagadywać, wymyślaj jakieś preteksty do kontaktu. Jest szansa, że w końcu on sam przejmie inicjatywę i zacznie zagadywać A później jakoś się potoczy.
Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-29, 05:47   #5
jskoleczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
Dot.: Po raz kolejny nieśmiałość...plus facet.

Dziękuję za odpowiedzi

Gdy przyszłam do pracy od razu zaczął wypytywać o przedstawienie, przy wszystkich. Pogadaliśmy chwilę i każdy wrócił do swoich obowiązków. Chyba znowu nie bardzo trafiłam

Facet jest dla mnie b.miły, ale podejrzewam,że gdyby chciał kontynuować tę znajomość na innej płaszczyźnie, zaprosiłby mnie gdzieś albo coś w tym stylu- już raz się pomyliłam, myśląc, że pewien pan jest we mnie wielce zakochany, podczas gdy on miał dziewczynę i był po prostu grzeczny,więc drugi raz już nie chcę narażać się na śmieszność.

No cóż, chyba trzeba odpuścić... Dziękuję Wam bardzo za porady, na pewno się kiedyś przydadzą! I udanego Sylwestra, moje Drogie
jskoleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.