rozciąganie-coraz większy ból

[beata95]

Witam!
mam 14 lat i rozciągałam się sama w domu od jakichś niecałych 2 lat. starałam sie robić to stopniowo i w miare regularnie, ale nie codziennie. sama nauczyłam się szpagatów na obie nogi i ogólnie rozciągnęłam się w miarę dobrze jak na takie indywidualne rozciąganie się w domu. od 2 miesięcy chodzę na tańce, gdzie zawsze się rozciągamy. na początku było elegancko. mięśnie i ścięgna bolały mnie dopiero przy maxie kiedy stawiały już opór. Umiałam robić szpagat poprzeczny i powoli już nawet nieco ponad szpagat damski. Naderwałam sobie ścięgno ponad miesiąc temu i wtedy uważniej wszystko robiłam, aby go ponownie nie nadwyrężać. wydawało mi się, że już jest w miarę w porządku. rozciągałam się dalej. Starałam się nie robić tego drastycznie choć tam na pewno stawia się na to o wiele większy nacisk.
niestety z czasem jest coraz gorzej. np. próbując zrobić szpagat już o wiele wcześniej aniżeli pozwalały mi na to moje poprzednie możliwości zaczyna się ból.. nie jest to zwykły ból tak jakby stawiania oporu, ani też nie wydaje mi się, żeby był to ból pourazowy. bolą chyba głównie ścięgna. mam wrażenie, że może są troche ponaciągane, ale dlaczego teraz tak się ma sytuacja? jest coraz gorzej.. chociażby ze szpagatami, ale zatrzymuje mnie ból, a kiedy postanawiam go przełamać, następnym razem nie ma mowy o szpagatach;| nie wiem co się dzieje.. czy da się temu jakoś zaradzić? albo chociaż pomóc. czy może to wynikać z niedoboru jakichś składników odżywczych? zupełnie nie wiem w czym szukać przyczyny i jak sobie z tym poradzić. zawsze bylo w porządku i bylam bardzo dobrze rozciągnięta..
pomocy!

[Izka363]

Głównie odpoczynek, źle wyleczyłas to ściegno ot cała sprawa. Niestety jesli chodzi o urazy wszelkie skręcenia, naderwania i uprawianie sportu konieczna jest pełna regeneracja. A naderwanie ściegna nie wyleczy Ci sie w tydzien. Polecam maście rozgrzewajace. Smaruj bolace miejsce przez min 2 tyg. Potem próbuj powoli, stopniowa znowu sie rozciagać. Niestety przez te kilka tygodni ( 2 to minimum , musisz to wyczuc, może byc tez wiecej) staraj się nie nadwyrężać nogi, niczym.

[lil chicka]

Zgodzę się z poprzedniczką. Z tańcem jestem związana od 12 lat, zaczynałam od baletu, obecnie tańczę breakdance, także wiem co nieco o naderwanych ścięgnach. Niedawno miałam podobną sytuację- wyskoczyłam i chciałam wylądować na szpagacie. Udało mi się, jednak przypłaciłam to kontuzją. Cała regeneracja uda zajęła mi miesiąc. Czasami naprawdę lepiej odpuścić i dobrze wyleczyć kontuzję, niż robić coś na siłę i w efekcie potem być wrakiem człowieka. Smaruj tą nogę maściami, nie nadwyrężaj jej, a wszystko wróci do normy.

[beata95]

Problem leży też niestety w tym, że co do drugiej nogi nie przypominam sobie żadnej kontuzji, a niestety z nią też jest coraz gorzej naderwalam sobie ścięgno na podudziu a coraz więcej ścięgien w innych miejscach na nogach przestaje nadawac sie do czegokolwiek.. a nie jest to coś w stylu zakwasów, że boli po jednorazowym przesadnym wysileniu się.. obawiam się, że taki odpoczynek nie jest do końca możliwy, bo nie chcę rezygnować z tańców, a tam niestety nie mam innego wyboru.. muszę być rozciągnięta..

[Izka363]

No i to jest dylemat wielu sportowców. Sport albo zdrowie. Musisz wybrać, niestety nie każdy człowiek nadaje się do trenowania wszystkiego. Musisz odpocząć. Uwierz mi, jesli zerwiesz sobie ścięgno będzie jeszcze gorzej. Piszesz, że z druga noga jest coraz gorzej, choć nie miałaś żadnych kontuzji. Chyba za dużo chciałaś zrobić naraz. Przy rozciąganiu mięśni wazny jest umiar! Tak w ogóle radze porozmawiac z Twoja trenerką tańca. Pozdrawiam