moze ktos mi pomoze rozwiazac problem

[Ray]

pisze dziewczyny bo stoje w martwym punkcie i kolacze sie myslami i moze jak ktos mi napisze jak to widzi z obiektywnej strony to mi cos podpowie...

otorz sprawa lezy miedzy mlotem a kowadlem nie wiem co wybrac...

jedna kwestia to mam dobra prace zarabiam pieniazki zdobywam doswiadczenie w zawodzie. poniewaz wychodze za maz za tydzien pieniazki sa nam bardzo potrzebne z moja pensja i tz zyjemy bez zmartwien czy mozemy isc do kina czy moge kupic bluzke mam ochote kupuje mamy ochote idziemy na pizze czy do kina. wszystko fajnie wyglada

ale druga kwestia to moje studia zostaly mi 2 mc szkoly.. w ciagu 2 mc musze napisac prace dyplomowa gdzie temat nie jest latwy a ja nie mama prace kiedy spotkac sie z promotorem, kiedy probowalam sie z znim meilowow skontaktowac pokazac przynajmniej plan mojej pracy to on z wielkim oburzeniem ze on tak nie bedzie udzielal konsultacji i wszystko zle.. zalamalam sie... skoror on jest wieczenie na nie ... przez prace nie mam kiedy usiasc do biblioteki czy do komputera zeby sie wziasc za pisanie bo jestem zmeczona albo mam inne sprawy jak prowadzenie domu...

nie wiem co zrobic czy rzucic prace i z zjednej pensji jako tako damy rade i napisac prace czy nie rzuccac pracy a jako tako pisac te prace dyplomowa juz sama nie wiem co robic prace musze oddac do wrzesnia bo mnie skresla z listy studenta nie mam szansy przedluzenia terminu...

[issia88]

ja bym na Twoim miejscu nie rezygnowala. to sa Twoje marzenia i szansa na lepsze stanowisko/zawod kiedys tam w przyszlosci. postaraj sie pogodzic jedno z drugim i napisz ta prace moze w pracy popros o dzien wolnego albo pogadaj z szefem ze masz napisac prace i czy moze dac Ci jakas ulge ale napewno nie rezygnuj, bo potem bedziesz tego zalowac. jak juz zaczelas to skoncz ))))))

[Sweetie]

Zycie to sztuka wyborow, wiec wydaje mi sie ze musisz sobie najpierw odpowiedziec na pytanie co jest dla ciebie najwazniejsze.. Dla mnie priorytetem byloby ukonczenie studiow, dez dwoch zdan. Ale ty musisz sama zdecydowac czy wyjscie do kina albo kupienie nowego ciucha jest wazniejsze od tego papierka z uczelni ktory kiedys prawdopodobnie bardzo ci w zyciu pomoze...
Dla mnie samej studia to byl czas wyrzeczen, ale osiagnelam swoj cel i jestem z siebie dumna...
Ale jak juz wspomnialam, musisz zdecydowac sama co jest dla ciebie najwazniejsze i tyle. Nikt za ciebie tego zrobic nie moze.

[wersta]

nie możesz wziąć po prostu urlopu? pracę napiszesz w 2 tygodnie a z promotorem radzę nie fikać, bo są nadwrażliwi

[zizou]

wlasnie. urlop. a jak juz naprawde nie dasz rady napisac pracy w czasie tychd woch tygodni to wez dluzszy, bezplatny a potem wroc do pracy

[anka!]

Ja bym nie rezygnowała z pracy, tym bardziej że piszesz, że jest to praca dobra i związana z Twoim zawodem. Szkoda by było to rzucić. Z drugiej strony dyplom-też bardzo ważna sprawa, ale myślę że przy odrobinie upartości i wyrzeczeń da się to pogodzić. Pogadaj z szefem albo pomyśl o urlopie jak radzą dziewczyny. Na pewno dasz radę Trzymam kciuki

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Wez urlop ewentualnie (tutaj moj czarny humor) zlam noge i wez zwolnienie ;P

[Camilla]

Coś mi się kołacze po głowie, że jest coś takiego jak urlop szkolny. Z tym, ze nie pamiętam komu i na jakich warunkach się przyznaje, więc może spójrz w kodeks pracy lub pogadaj z kadrową.
Jesli się okaże, ze Ci on nie przysługuje to tak jak wyżej pisały dziewczyny weź normalny urlop lub nawet bezpłatny Lub pogadaj z szefem.
U mnie w pracy jest wielu jeszcze studentów, ale tuż przed obroną. Kiedy się przyjmowali dogadali się z prezesem ze np. w takim i takim dniu muszą być krócej bo mają np. jakieś jeszcze zajęcia lub zwykłą seminarkę. Prezes nie robił żadnych problemów.
Ja uwazam że zarówno doświadczenie zawodowe jak i wykształcenie są bardzo ważne, więc spróbuj jeszcze przez te 2 miesiące obie rzeczy pogodzić.

[SiSleyS]

Dziewczyny dobrze radzą

[neissi]

Co studiujesz i jaki temat pracy wybrałaś? Może któraś wizażanka zna temat i będzie mogła pomóc

Jeśli masz problem z promotorem to postaraj się go zmienić. Mam nadzieję, że jest to możliwe, bo coś czuję, że miałabyś z nim problemy skoro od początku jest nastawiony na nie.

[Moniska84]

Juz ktoś dobrze powiedział, szkoda byłoby zaprzepaścić i jedno i drugie, wiec postaraj się pogodzić obie rzeczy.Ja wiem, że to się tak łatwo mówi postaraj się, na pewno dasz radę, ale rzeczywiście jeśli trochę się spręzysz dasz sobie radę!!!! Do września jeszcze sporo czasu, myślę, że jesli masz materiały i dane do pracy to spokojnie sie wyrobisz nawet wcześniej. Wiem co mówie bo ja także sie strasznie ociągałam ze swoją inżynierką, ale jak było trzeba to przysiadłam ( wyrzekłam sie leniuchowania i seriali ) i w dwa tygodnie skończyłam i złożyłam pracę. A trzy dni potem obroniłam

Ray wiem z innych wątków, że chciałabyś mieć dziecko więc zauważ że jeśli teraz nie napiszesz i sie nie obronisz to potem będzie Ci jeszcze trudniej znaleśc czas i chęci na to. I obowiązków będzie Ci przybywało, więc sprężaj się dziewczyno i do roboty
Powodzenia

[Ray]

dzieki kochane stanelo na tym ze dogadalam sie ze dwa mc pracuje w innym tempie i tyle wtedy kiedy jestem tu na prawde potrzebna a od lipca wracam na stale a jak nie znajde inna prace .. studia postawilam na pierwszym miejscu poniewaz to prywatna szkola i nie stac mnie placic kupe pieniazkow za powtarzanie roku... kalkulujac zarobie mniej niz zaplace za szkole...

w ciagu 2 mc napisze prace pozdaje zalele egzaminy i zrobie wymazony kurs a potem wroce do pracy jak dotychczas badz poszukam innej.. mam spore doswiadczenie wiec gdzies znajde prace a finansowow jakos przezyjemy beda pieniazki ze slubub to na jakis czas bedzie w porzadku

czy dobra decyzja to sie okaze

[SiSleyS]

Napisane przez Ray

dzieki kochane stanelo na tym ze dogadalam sie ze dwa mc pracuje w innym tempie i tyle wtedy kiedy jestem tu na prawde potrzebna a od lipca wracam na stale a jak nie znajde inna prace .. studia postawilam na pierwszym miejscu poniewaz to prywatna szkola i nie stac mnie placic kupe pieniazkow za powtarzanie roku... kalkulujac zarobie mniej niz zaplace za szkole...

w ciagu 2 mc napisze prace pozdaje zalele egzaminy i zrobie wymazony kurs a potem wroce do pracy jak dotychczas badz poszukam innej.. mam spore doswiadczenie wiec gdzies znajde prace a finansowow jakos przezyjemy beda pieniazki ze slubub to na jakis czas bedzie w porzadku

czy dobra decyzja to sie okaze

na pewno będzie dobrze

[Combi]

jeju nie rzucaj pracy!!!!!!!!!! to bedzie najglupsze....pomalu w wolne dni pisz prace, moze nawet popros jakiegos znajomego studenta o zebranie chociaz materialow.....wiesz jak ciezko dzis o prace? Nie nie....trzymaj sie pracy!

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

sorki-nie doczytalam wszystko dobrze sie skonczylo hehe...powodzenia