uspokajajace, kojace...

[syntagma]

Witam was
Uzylam wyszukiwarki wczesniej, ale nie znalazlam dokladnie tego czego szukam.

Chcialabym znalezc perfumy spokojne, kojace zmysly, uspokajajace Takie, o ktorych myslicie, ze chce sie uzyc po trudnym dniu, aby wreszcie uspokoic skolatane mysli...

Nie chce jednak pudrowo mlecznego slodziaka, nie lubie zapachow jadalnych (w typie np. Ralph Lauren hot), nie trawie tez wiekszosci nut owocowych (truskawka, malina, gruszka, jablko, ananas, wisnia itd.). No i nie wiem...

i odpadaja perfumy niszowe, nie mam gdzie przetestowac...

Pomozecie?

[rachell111]

dla mnie taki jest Flowerbomb edp właśnie teraz go zapodaje sobie do spania wiem że to świętokradztwo on jest masakrycznie drogi ale mnie perfumy służą do wpływania na nastrój dla samej siebie jest słodko ale w ogóle nei męcząco a jestem nadwrażliwa an męczące zapachy, polecam powąchać po wyjściu z perfumeriii tak wwąchiwałam sięw testerek był to taki kojący zaapch spokoju i beztroski no i musiałam mieć strzał w 10. btw - tez nei lubie pierniczków i ciasteczek i budyniu w perfumach.

[trihomonas]

Moje zmysly po ciezkim dniu koi Moschino Funny Uzywam tego zapachu na noc i zasypiam z blogim usmiechem na twarzy

[dzustam]

Większośc prefum mnie pobudza (negatywnie lub w pozytywny sposób) więc odpadają

Ale dwa zapachy są dla mnie neutralnie ładne, w jakiś sposób podchodzą pod kojące: XX Hugo Boss i Escada S

[Kota]

Simply Clinique- uspokoi, zmiękczy, wyłagodzi... jeśli jeszcze gdzieś można na nie trafić w perfumeriach, bo zdaje się że są w zaniku.

[Kattarina]

Moje osobiste "wyciszacze", a wrecz zapachy kontemplacyjne, to: Dzongkha L'Artisan, Kyoto i Zagorsk CdG .

[kropka75]

Ile typów tyle opinii. Ja po Flowerbomb wyskakuję ze skóry, a mam ochotę wyskoczyć przez okno , a Moschino Funny dodaje mi wigoru.
Ale to dobrze, musimy się różnić, nudno by było.


Mój ostatnio wyciszacz to Angel Pivoine. Podobnie na mnie działa Angel La Rose i Angel Le Lys. Miękkie, ciepłe, przytulne, bez szalonego ogona, takie milutkie i cisze przytulaski.
Inny typ to Innocent, równie miękki, miły i ciepły.

[lady Vader]

Dla mnie Organza klasyczna to właśnie takie kojąco-uspokajające perfumy.Jaśmin z wanilią tworzą taką miękką mgiełkę,któraz otula niczym puchata pierzyna.

[Kota]

Napisane przez Kattarina

Moje osobiste "wyciszacze", a wrecz zapachy kontemplacyjne, to: Dzongkha L'Artisan, Kyoto i Zagorsk CdG .

Kattarino, tylko Syntagma chciała jakieś nieniszowce

[Contax]

Dla mnie taka jest Prada EdP i Perles de Lalique
Oba ma mojej skórze są bardzo sensualne, transparentne, słowem idealne na chwilę wytchnienia

[homyk]

Napisane przez syntagma

Witam was
Uzylam wyszukiwarki wczesniej, ale nie znalazlam dokladnie tego czego szukam.

Chcialabym znalezc perfumy spokojne, kojace zmysly, uspokajajace Takie, o ktorych myslicie, ze chce sie uzyc po trudnym dniu, aby wreszcie uspokoic skolatane mysli...

Nie chce jednak pudrowo mlecznego slodziaka, nie lubie zapachow jadalnych (w typie np. Ralph Lauren hot), nie trawie tez wiekszosci nut owocowych (truskawka, malina, gruszka, jablko, ananas, wisnia itd.). No i nie wiem...

i odpadaja perfumy niszowe, nie mam gdzie przetestowac...

Pomozecie?

Syntagma, a może coś herbacianego?
Green Tea i inne herbaty E. Arden
albo z Bulgari - Eau Parfumee au The Blanc, Eau Parfumee au The Vert, Eau Parfumee au The Vert Extreme i Eau Parfumee au The Rouge

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez kropka75

Ile typów tyle opinii. Ja po Flowerbomb wyskakuję ze skóry, a mam ochotę wyskoczyć przez okno ,

Kropka ma rację, każdego odpręża inny zapach. Na mnie kojące działanie ma zapach drewna, dlatego gdy potrzebuję wyciszenia wybieram kompozycje drzewne. Z tych nie-niszowych to będzie na przykład Feminite du Bois Shiseido.

[joasiak1]

Hm... Simply, Lacoste PF, biała herbatka Bvlgari.
Może klasyczna Noa?

[kropka75]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;9853457] Na mnie kojące działanie ma zapach drewna, dlatego gdy potrzebuję wyciszenia wybieram kompozycje drzewne. [/quote]
Oj tak...

Na zimowe wieczory w zeszłym roku idealnie sprawdzały mi się Tumulte PH. Gdy mocno zmarzłam w drodze z pracy, to po obiedzie wskakiwałam do wanny, a potem zlewałam się męskim Tumulte. Ech... cudności.

[Nasturcja-Pospolita]

Na mnie tak dzialaja linie L'Occitane
balsamy, kremy, zele a pozniej zapach

maja kilka odprezajacych mieszanek, z meta, z herbata, z miodem
jest cala seria prowansalaska, wreszcie lawenda, mimoza, figa
w kompletach mozna nabyc olejki relaksujace

[Kattarina]

Napisane przez Kota

Kattarino, tylko Syntagma chciała jakieś nieniszowce

OMG- mea culpa. Naprawde przegapilam te informacje. Widac, ze bylam jeszcze zaspana.

[Layla79]

Napisane przez syntagma

Witam was
Uzylam wyszukiwarki wczesniej, ale nie znalazlam dokladnie tego czego szukam.

Chcialabym znalezc perfumy spokojne, kojace zmysly, uspokajajace Takie, o ktorych myslicie, ze chce sie uzyc po trudnym dniu, aby wreszcie uspokoic skolatane mysli...

Nie chce jednak pudrowo mlecznego slodziaka, nie lubie zapachow jadalnych (w typie np. Ralph Lauren hot), nie trawie tez wiekszosci nut owocowych (truskawka, malina, gruszka, jablko, ananas, wisnia itd.). No i nie wiem...

i odpadaja perfumy niszowe, nie mam gdzie przetestowac...

Pomozecie?

ech.. ewidentnie potrzebujesz Shiseido Zen spokojny, nieco leśny zapach, baardzo odprężający, tak myślę, mi się chce przy nim spać .

[syntagma]

Dziekuje za tyle propozycji
No wiec, tak... herbatki Bvlgari dzialaja na mnie raczej energizujaco. Innocent jest dla mnie zbyt slodki jak na ta okazje.

Poki co najbardziej mi pasuja Angel La Rose i Noa klasyczne.

Reszty nie znam poki co , ale nadrobie

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;9853457]
Kropka ma rację, każdego odpręża inny zapach. Na mnie kojące działanie ma zapach drewna, dlatego gdy potrzebuję wyciszenia wybieram kompozycje drzewne. Z tych nie-niszowych to będzie na przykład Feminite du Bois Shiseido.[/QUOTE]

A cos innego w tych klimatach, ale spokojniejsze? Feminite du Bois podoba mi sie, ale jako uspokajacz jest dla mnie zbyt mocny i chakterny...

[glamourous]

dla mnie wybitnie relaksujacy jak spacer po plazy jest Eau des Merveilles. cudo nie perfumy moje ukochane ostatnio i jedne z nieweilu po ktorych mnie mdlosci ciazowe nie dopadaja

[Cairo]

Napisane przez glamourous

dla mnie wybitnie relaksujacy jak spacer po plazy jest Eau des Merveilles. cudo nie perfumy moje ukochane ostatnio i jedne z nieweilu po ktorych mnie mdlosci ciazowe nie dopadaja

Potwierdzam: są kojące, a przy tym bajkowe i niepowtarzalne. Naprawdę piękne!!!
Kojący, moim zdaniem, może być również L'Or ze swoim kawowo - owocowym aromatem.

[bluegirl]

Na mnie w ten sposób działają: Theorema klasyczna lub wersja Leggero, Cacharel Gloria, Cinema EDT, wspomniany Innocent. Dość często po ciężkim dniu sięgam po nowe nabytki z ostatniego czasu, ostatnie fascynacje, one poprawiają mi humor.

[taiwa]

Burberry Brit Red- cudownie przytulny, taki "znajomy", kuchenny może troszkę przez połaczęnie rabarbaru i cukru pudru, tak czy owak, śliczny i dla mnie właśnie taki kojący.

[Mitsouko]

Na mnie:
Trussardi Inside Woman- działa jak uspokajająca tableta
Samsara - jak tableta uspokajająco-rozweselająca
Rosamor - jak tableta znosząca napięcie
Kenzo Amour - jak t. wyciszająca

[Layla79]

Napisane przez glamourous

dla mnie wybitnie relaksujacy jak spacer po plazy jest Eau des Merveilles. cudo nie perfumy moje ukochane ostatnio i jedne z nieweilu po ktorych mnie mdlosci ciazowe nie dopadaja

to ja to wąchałam dzisiaj właśnie i pachnie słońcem, ale jakoś relaksu ni hu hu

Napisane przez Cairo

Potwierdzam: są kojące, a przy tym bajkowe i niepowtarzalne. Naprawdę piękne!!!
Kojący, moim zdaniem, może być również L'Or ze swoim kawowo - owocowym aromatem.

a od L'Ora można dostać bólu głowy.


Ja nie wiem, ale relaksujące to mogą być ogródki Hermesa, zielona herbata EA, zen Shiseido, ale innocent? reszta? No błagam..

[porzeczki]

Napisane przez Kota

Simply Clinique- uspokoi, zmiękczy, wyłagodzi... jeśli jeszcze gdzieś można na nie trafić w perfumeriach, bo zdaje się że są w zaniku.

O Tak, tak! Też mi Simply przyszło na myśl. I ZEN Shiseido. Oba niestety dostępne już tylko w sieci.
A może Sensations Jil Sander? Ciepłe, spokojne, subtelne.

Albo Relaxing Fragrance Shiseido - jeżeli lubisz świeżuchy.

[glamourous]

Napisane przez Layla79

to ja to wąchałam dzisiaj właśnie i pachnie słońcem, ale jakoś relaksu ni hu hu


Ja nie wiem, ale relaksujące to mogą być ogródki Hermesa, zielona herbata EA, zen Shiseido, ale innocent? reszta? No błagam..

kwestia gustu... mi sie kojarza z powietrzem nadmorskim zima, wlasnie raczej slony wiatr niz slonce...
no a co powiecie na temat L de Lolita? wczoraj przetestowalam pierwszy raz i skojarzyla i sie z aromatem do ciasta cytrynowo- waniliowym, mile skojarzenie, Mama piekaca kruche herbatniki, tak cieplo, domowo, bezpiecznie...

[martwa papuga]

Hm, jeśli ma być niesłodko, nie jadalnie i nie owocowo, to ja bym bardzo mocno odradzała wszelkie Flowerbomby, Angele, Bossy, Moschino i Escady.


Mnie wycisza, relaksuje, uspokaja tętno Smoczysko.
A w kwestii Eau des Merveilles - uważam, że warto przetestować. Jest naprawdę niezwykła.

[glamourous]

a mieciutkie otulacze- moje kolejne pozycje na top liscie NR EDP i Sensi Armaniego... jak kolderka pluszowa, mnie bardzo relaksuja...

[Daffodilka]

Zawsze cudownie mi się zasypiało z Coconem na poduszce, choć ostatnio równie odprężająco działa na mnie FdB. To moje główne typy

[joasiak1]

Właśnie, na mnie jeszcze Amour Kenzo działa szalenie kojąco - to taka poduszka bezpieczeństwa dla mnie ostatnio