![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 5
|
alkohol, kolega i sumienie
Hej
![]() A więc zacznę od początku: Mam 21 lat, studiuje( w innym mieście), mam tżta- to już 3,5 roku. Widujemy się głównie w weekendy. Dogadujemy się dobrze. Rok temu poznałam kuzyna współlokatorki- policjanta, 32 letniego faceta, który ma żone i córeczkę. Kilka razy wpadał do nas na kawe itp., ot zwykły znajomy, kolega. Jednak moja współlokatorka skończyła studia i wyprowadziła się, on w październiku zadzwonił czy może wpaść na kawę, myśle, czemu nie. No i tak przychodził raz na tydzień, 2 tygodnie. Fajnie nam się gadało, moje współlokatorki też go lubiły- wspólny kolega można powiedzieć. Zakupiłam sobie laptopa- pomógł mi go oprogramować czy jak się to tam nazywa, gdy dostałam mandat za zły bilet w mpk pomógł załatwić 50% zniżki, przybliżał się do mnie, łapał za rękę a ja tego głupia nie zauważałam, a może po prostu podobało mi się że tak mnie traktuje. Pewnego razu jak miałyśmy imprezę na mieszkaniu( on był- nocował z kolegą u nas) za dużo wypiłam, poszłam do łazienki, gdy wróciłam, on leżał na moim łóżku, zaczęliśmy się całować… jednak przerwałam to i kazałam iść do drugiego pokoju, posłuchał. Było mi głupio, miałam wyrzuty sumienia, co do tżta, chciałam pogadać z A o zaistniałej sytuacji, ale jakoś nam się kontakt na miesiąc urwał, ja nie miałam czasu- on też. Powtórnie spotkaliśmy się, gdy przyjechała na weekend moja dawna współlokatorka- a jego kuzynka, oczywiście alkohol, a że chorowałam wcześniej szybko mnie wzięło i urwał mi się film. Nie wiem, co było dalej. Z opowieści koleżanki wiem, że całowałam się z nim w kuchni! Ponoć płakałam strasznie mu w rękaw w tej kuchni a potem się całowaliśmy tak mniemam. Po tym, co się dowiedziałam, zażądałam spotkania, opowiedział mi, że nie dość, że się całowaliśmy to jeszcze pieściliśmy!!! Zarzeka się, że nie było nic więcej, ale to wystarczy żebym czuła się jak k… ![]() ![]() Nie wiem, czego od was oczekuje… Chyba po prostu musiałam się komuś wygadać…. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
chemia + alkohol = fatalne połączenie
jeśli będzie wpadał to powiedz koleżankom żeby cię uprzedzały zawsze, bo po tych sytuacjach sobie tego nie życzysz i już. wyjdziesz z domu najwyżej, do tżta, kumpeli, obojętnie. swoją drogą niezła gnida z niego, znalazł sobie odskocznię od żony i dziecka... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
nie pij
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Jesteś bardzo odpowiedzialna skoro upiłaś się aż tak że urwał ci się film.
Ale facet jest świnią. Właściwie widzę w tym twoją winę ale jego większą. Na początku sama się chciałaś całować. Może odstaw alkohol skoro tak na ciebie działa? Cóż. Ja bym wprost powiedziała że nie życzę sobie jego wizyt.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 717
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Boże, czy żadnej z Was nigdy nie zdarzyło się wypić więcej niż zamierzałyście?
![]()
__________________
"Rudy to nie kolor włosów - to CHARAKTER." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cytat:
Dobra - alko to zadne wytlumaczenie no aleeee... 1szy raz spilas sie i przelizalas faceta. Ponoc czulas sie strasznie. Madry czlowie wyciagnalby wnioski i na drugi raz, w towarzystwie tego samego faceta, nie pil. Nie uchlewal sie by sie z kims gzic w kuchni. A wytlumaczanie 'ah ja nic nie pamietam' to takie fajne... Chlopak Ci wybaczyl? Ale przeciez nie jestes ofiara gwaltu bo sama przyznajesz, ze facet Cie kreci. Alkohol to Twoja wymowka. Albo sie zabierz za faceta konkretnie (choc on Ci postawil sprawe jasno, jested ewentualnie do bzykania a nie kandydatka na partnerke) albo sie opanuj. Wina jest i Twoja i jego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 486
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cytat:
A i zeby nie bylo, ze popieram to co on zrobil majac zone i dziecko! nie popieram zdrady, ale wina autorki postu tez byla. Jedyna rada - nie pic.
__________________
![]() Edytowane przez srubka Czas edycji: 2010-01-01 o 20:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 124
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cytat:
[QUOTE=srubka;16193788]ale czym on cie wykorzystal? bylas pijana, on pewnie tez cos tam wypil, trudno zdarzylo sie, to nie tylko jego wina i nie zwalaj jej na niego. Pogadajcie, postarajcie sie byc 'ponad ta sytuacje' i zacznijcie znajomosc/przyjazn od nowa. Moze sie uda, moze nie, zobaczycie. Naprawdę wierzysz że wypali przyjaźń dwóch osób które zdradziły swoich partnerów? i na czym taka przyjaźń miałaby się opierać? na uczciwości? na wsparciu? jakoś w to nie wierzę. Zresztą ja osobiście nie chciałabym mieć przyjaciela który zdradza żonę i robi takie numery po alkoholu. Edytowane przez karinka23 Czas edycji: 2010-01-01 o 20:59 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
a nie możesz wyjść gdy wiesz, że zamierza wpaść?
__________________
sun goes down |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
wykorzystal? w jakim sensie? a skad mial wiedziec ze jestes az tak pijana? wczesniej tez mu dalas przyzwolenie wiec moze mysla ze tym razem tez moze...choc nie przemilczam faktu ze ni epowinno byc tej sytuacji, zonaty facet.......
![]() dzieci i alkohol.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cóż, po prostu unikaj go. Jak on ma przyjść, zamykaj się w pokoju, idź do centrum handlowego., Nie utrzymuj z nim żadnego kontaktu. Zachował się nie fair wobec własnej rodziny.
Dobrze, że powiedziałaś TŻtowi o tych pocałunkach, a z tymi pieszczotami to też mogło tak być, że on się przed kuzynką tak tłumaczył, żeby Cię pogrązyć tak na wszelki wypadek gdybyś postanowiła jej powiedzieć, że się razem całowaliście, gdy on wiedział, że byłaś pijana. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Nie pij, unikaj go i tyle, pan mający zonę i dziecko na pewno przy takim podejściu nie raz już ją zdradził, pewnie byłaś kolejną laską do zaliczenia, co wykorzystał, gdy byłas pijana.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cytat:
Cytat:
raz zrobiła co zrobiła i jak widać niczego się nie nauczyła bo zrobiła to samo drugi raz, więc stało się i to coś poważnego! niech zacznie wyciągać wnioski ze swoich zachowań bo jak ma dalej udawać cnotkę która daje tylko po pijaku to niech sobie odpuści związek, bo alkohol to wymówka taka, sama napisała że facet ją pociąga fizycznie więc dużo nie trzeba było aby przejść na dalszy etap znajomości, bo jeżeli on ją wykorzystał kiedy była w innym świecie (tzn totalnie pijana) to wtedy popełnił przestępstwo i on jako policjant doskonale powinien o tym wiedzieć. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 906
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Powiedziałaś swojemu chłopakowi, że się całowaliście, więc tylko połowę prawdy. Bardziej istotną część zatajając.
To po co mu w ogóle powiedziałaś o tym pocałunku? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cytat:
Wiec teraz jest chroniona jako cudowna dziewczyna co zrobila zle - wypijajac! i zostala wbrew swej woli wykorzystana (!) ale miala jaja i przyznala sie (lepiej ona niz jakby sie kolezankom wymsklo). Ciekawa jestem czy wspomniala, ze do swojego oprawcy czuje miete przez rumianek. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cytat:
Do autorki tak jak piszą inne dziewczyny - nie pij! To najlepsze, bo patrząc trzeźwo na całość, człowiek tak nie ulega "okazji" i kontrolujesz wszystko. To, że ktoś komuś się podoba pomimo związku to zupełnie inna sprawa! Możesz być szczęśliwa, mieć swoją rodzinę, a i tak trafi się kiedyś znajomy, który w pewien sposób "pociąga", bo jest "inny, nowy". Ale to nie jest żaden pretekst, aby dopuszczać do takich sytuacji! Wina jak zawsze jest obustronna, do tego dochodzi jeszcze alkohol. Swoją drogą bardzo odpowiedzialny z niego mąż i ojciec, szuka przygody na boku.(takie mam zdanie o 'głowie rodziny' szukającym pociechy na boku). A na marginesie, nie jest ciężko podczas spotkania nie pić alkoholu. A znajomi powinni uszanować, że nie to nie i koniec.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
"Ciekawa jestem czy wspomniala, ze do swojego oprawcy czuje miete przez rumianek. "- tez coś takiego z postu wyczułam, w sumie nie miałaby tak naprawdę nic przeciw, by pan policjant także ją przeleciał, a jakaś tam żona, dziecko i własny TŻ???? No piła biedna mysia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cytat:
Albo chce byc famme fatale albo porzadna dziewczyna. No umowmy sie, ze wykrecanie sie alkoholem to niz oryginalnego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
W skrócie to dla mnie wygląda tak: zrobiłaś coś dwa razy, nie masz wyrzutów sumienia, Tż powiedziałaś okrojoną wersję (żeby Cię rozgrzeszył i utwierdził, że jesteś biedna poszkodowana a on Cię po pijaku wykorzystał), a tak naprawdę ciągnie Cię do pana policjanta i jakbyś tylko przy okazji nie wyszła na "panne lekkich obyczajów" i nie miałabyś stracha, że się wyda to chętnie byś się z tym panem przespała.
Obłuda i żałość jak dla mnie...
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
dlatego jestem za abolicją alkoholową
![]() stało się. zdarza się. ile to ludzi nie całuje się po alkoholu? ba, robią to nawet ludzie sobie zupełnie obcy. Ty masz faceta - fakt. Zdarzyła mi się podobna sytuacja - ja w amoku alkoholowym całowałam się na fuksówce z kolegą mając chłopaka! Rany, ale miałam wyrzuty sumienia. Stwierdziłam, że Tżtowi nie powiem, bo ucierpi na tym nasz związek. Dowiedział się, tak to bywa - nie było miło, ale przeszliśmy przez to małe piekiełko które sama sobie sprawiłam. Cóż. Ja na Twoim miejscu nie mówiłabym ukochanemu. Niby chce się być szczerym i fair w stosunku do drugiej połówki, ale skoro wiesz, że zrobiłaś to pod wpływem i nigdy nie zrobiłabyś tego na trzeźwo to nie ma co mu mówić. Wiadomo - nosi się to potem gdzieś w okolicach mostka, ale to lepiej niż rozstanie. Czas goi rany, minie go trochę i poczujesz się lepiej. Radziłabym odsunąć się od "kolegi" z dzieckiem i żoną. Postąpił baaaardzo nieładnie. ---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ---------- Cytat:
![]()
__________________
not all who wander are lost.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Powiedz koleżankom żeby go nie zapraszały.
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Cytat:
I ciekawa jestem kto wychowuje jego dziecko, skoro on ciagle lata do roznych koleazneczek i na imprezki. Niektórzy faceci to zwykle swinie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 88
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
1. Już wiesz jak działa na Ciebie za duża ilość alkoholu, masz już nauczkę i to powinno dać Ci do myślenia.
2.Zgadzam się z wizażankami że wina jest i Twoja i tego faceta 3. Masz wspaniałego faceta ktory Ci wybaczył chociaż mógł Cię zostawić 4. Jeśli kochasz go naprawdę to lepiej nie mów mu nic na temat pieszczot- to zniszczy Twój zwiazek... Z drugiej strony to nie fair wobec niego ale stało się i lepiej zostawić to tak jak jest.\ 5. Unikaj kontaktu z tym mężczyzną- powiedziałaś że pociąga Cię i dlatego lepiej żebyś się z nim nie spotykala pozdrawiam i życzę powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
a ja myślę, że kręci Cię to.
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
między bogiem a prawdą nie widzę, żadnego wykorzystania z jego strony.
dałaś mu przyzwolenie, sama doprowadziłaś się do stanu pomroczności jasnej. Osobiście dla mnie wydźwięk Twojego posta jest następujący " ale ja biedna, cham mnie wykorzystał ale w sumie było fajnie i ciesze się że go kręcę bo on mnie też. " Może się mylę, ale rada jest jedna - nie pij, albo przyjmuj z ' godnością ' swą pijacką " głupotę. "
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: alkohol, kolega i sumienie
Widzę, że nieźle od was oberwałam,
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:15.