09.12.09 START ! Odważne zapraszam - Idą święta !!

[Trele_Morele]

Właśnie mnie olśniło i pomyślałam ; Czas na Ciebie !
Mam 21 lat , 17o cm i ważę 73 kg. Jeśli chodzi o cyfry jestem przerażona , jak patrze w lustro nie ma tak źle , chyba mam dystans do swojej osoby , choć przyznam że bikini bym już nie założyła
Chciałabym schudnąć z 10 kg jednak nie chodzi mi tak bardzo o te magiczne 63 ( i tak nikt , prócz Was nie wie ile ważę jak o to abym sama poczuła się lepiej. Nigdy jako tako się nie odchudzałam , dlatego mam zamiar zabrać się do tego raz a porządnie.
W związku z tym że idą święta ( czas obżarstwa) , sprawa może okazać się trochę trudniejsza , chciałabym stworzyć małą grupę wsparcia której nie straszny panierowany karpik czy kapusta z grochem
Pozdrowionka

[SharMea]

Ani karpik, ani kapusta mi nie straszna... za to uszka z barszczem owszem. Ale w wigilie sobie pozwolę, a później zacisnę pasa

Mam 164 cm, aktualnie ważę 73,7 kg. Zaczynałam się odchudzać prawie dwa miesiące temu, gdy ważyłam 84

[eMisss]

Napisane przez SharMea

Ani karpik, ani kapusta mi nie straszna... za to uszka z barszczem owszem. Ale w wigilie sobie pozwolę, a później zacisnę pasa

Mam 164 cm, aktualnie ważę 73,7 kg. Zaczynałam się odchudzać prawie dwa miesiące temu, gdy ważyłam 84

my się już chyba znamy.
SharMea gratuluje ytraty wagi 10kg to bardzo dużo i to jeszcze przez niecałe 2 miesiące .

[Trele_Morele]

Dzień doberek Gratuluje każdego zbędnego kilograma
Mam pytanie : Stosujecie jakąś konkretną dietę ? Jakieś konkretne ćwiczenia ?
JA zaczynam od brzuszków dziennie rano , kasuję ze swojego menu wszytskie napoje gazowane , frytki i inne fast foody i ograniczam do minimum słodycze .

[kaasiia]

Ja również bardzo chętnie się dołączę.
Mam 170 cm wzrostu, w maju ważyłam 81, nie odchudzałam się - miałam sporo nerwów i stresu no i teraz ważę 75 kg.
Marzę o 65, widzę że jesteśmy w podobnym wieku (21), więc może razem nam się uda

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Ja od dzisiaj będę biegać:
1. tydz. Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty (powtórz 5 razy).
2. tydz.Biegnij 3 minuty, idź 3 minuty (powtórz 5 razy).
3. tydz.Biegnij 5 minut, idź 2,5 minuty (powtórz 4 razy).
4. tydz.Biegnij 7 minut, idź 3 minuty (powtórz 3 razy).
5. tydz. Biegnij 8 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
6. tydz. Biegnij 9 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
7. tydz. Biegnij 9 minut, idź 1 minutę (powtórz 3 razy).
8. tydz. Biegnij 13 minut, idź 2 minuty (powtórz 2 razy).
9. tydz.Biegnij 14 minut, idź 1 minutę (powtórz 2 razy).
10. tydz. Biegnij 30 minut.

Biega się co drugi dzień


Plus dodatkowo 2x tyg siatkówka 1,5 h.
Najgorsze jest właśnie to, że zaraz święta, u mnie jeszcze sesja , ale mam nadzieję, że damy radę!

[olgicula]

O super, moze sie wezme za siebie
Pierwsze zmiany:
- regularnie jesc
- 0 slodyczy, gazowanych napojow slodzonych, i innych tuczacych rzeczy...
- codziennie seria brzuszkow
- 3 razy w tygodniu po 1 h cwiczenia (na wiecej nie mam czasu- niestety takie se wybralam studia... )

[izusiaa93]

Od jakiegos czasu chodzi za mną zamiar rozpoczecia diety, i chyba w koncu nadszedł ten dzień Mam nadzieje że przez udzielanie się w wątku zmobilizuje się bardziej to cwiczen, bo narazie mam takiego lenia że masakra

[Trele_Morele]

Ja tez bym pobiegała , mam fajny park blisko domu , do tego kupe wolnego czasu bo akurat jestem na bezrobociu Tylko kurde nie wiem czy moje pluca to wytrzymają, niestety jestem wstrętnym palaczem ..

[izusiaa93]

Chyba też zaczne biegac. A właściwie wróce do tego, bo ongiś biegałam codziennie Tylko sie zapuscilam i teraz juz nie jestem tak wytrzymala jak te pare miesięcy temu -.- Jutro zaczne, bo dziś okropnie sie czuje, zdaje sie ze zatrulam sie czyms ;/

[kaasiia]

Ten plan, który wkleiłam jest z profesjonalnej stronki - chyba chodzi o to,żeby nawet zapuszczone osoby (jak ja) dąły sobie rade i wyrobily forme;

[Trele_Morele]

Napisane przez kaasiia

Ten plan, który wkleiłam jest z profesjonalnej stronki - chyba chodzi o to,żeby nawet zapuszczone osoby (jak ja) dąły sobie rade i wyrobily forme;

Wypróbuję , może i ja wytrzymam

[kaasiia]

ja zaczynam od jutra to bieganie

[izusiaa93]

też jutro zaczne

[kaasiia]

Tymczasem mój M kupił ciastka korzenne. ... eh.. ;D

[Trele_Morele]

A a szuram strzelić sobie kanapeczkę z szyneczką Mam nadzieję że moi współlokatorzy nie szykują nic pysznego na obiad czego bedę musiała sobie odmówić . Ja tez jutro wstaję wczesniej i biegnę pobiegać . Jak wsparcie to wsparcie

[kaasiia]

Czyli jutro wieczorem, powiedzmy o 20 odmeldowujemy się z biegania

[Nolar]

Ja już odchudzam sie od 2 miesięcy, startowałam od 71kg przy wzroście 168cm, teraz ważę 60 kg Aczkolwiek dążę do 55.
Sporo ćwiczę, głównie aerobik, sama w domu skaczę po pokoju. Zrezygnowałam z alkoholu, ze słodyczy i mojego nałogu-chipsów. Ograniczyłam tez tłuszcze, zaczęłam zwracać uwagę na kcal i na zawartośc węglowodanów i tłuszczu w tym, co pochłaniam. Jem dużo warzyw, pije wodę i czerwoną herbatę,wieczorami nie dojadam, a efekty zdrowszego trybu życia widze nie tylko na wadze, ale też po mojej kondycji i mocniejszych paznokciach Bywały dni, że już miałam dosyć, że chcialam wziąć jedną z 5 tabliczek czekolady które chowam w szafie i pożreć ją z uśmiechem na twarzy, ale starałam się jak mogę, i udało się zrzucić nieco kg.
Wytrwałośc to podstawa, lecz warto odmówić sobie nieco cukrów i zacząć ćwiczyć, by usłyszeć od przyjaciół słowa pochwały i przede wszystkim zachwytu. To bardzo wartościowuje człowieka

[kaasiia]

Boże, tak Ci zazdroszcze! ja własnie jem chipsy Nie, od jutra to już na 100000 %

[SharMea]

Napisane przez eMisss

my się już chyba znamy.
SharMea gratuluje ytraty wagi 10kg to bardzo dużo i to jeszcze przez niecałe 2 miesiące .

Tak, tak. My się już kiedyś gdzieś spotkałyśmy
A dziękuję, sama sobie się dziwię

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez Trele_Morele

Dzień doberek Gratuluje każdego zbędnego kilograma
Mam pytanie : Stosujecie jakąś konkretną dietę ? Jakieś konkretne ćwiczenia ?
JA zaczynam od brzuszków dziennie rano , kasuję ze swojego menu wszytskie napoje gazowane , frytki i inne fast foody i ograniczam do minimum słodycze .

Ja nie stosuj żadnych diet, bo zazwyczaj nie potrafię aż tak kontrolować posiłków i jeść to co podają inni

Mniej żreć (5 posiłków w ciągu dnia mniejszych), słodycze raz na ruski rok w małych ilościach, jeżeli mam ochotę na colę to piję łyka zimnej, ochota od razu przechodzi. Dużo warzyw i owoców fast foody już mi nie smakują tak jak kiedyś
a z ruchu to a6w, czasami hula hop, jakieś przysiady, rozciąganie się, rzadziej aerobik z płyty, no i w moim wypadku lekcje wf

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez kaasiia

Ja również bardzo chętnie się dołączę.
Mam 170 cm wzrostu, w maju ważyłam 81, nie odchudzałam się - miałam sporo nerwów i stresu no i teraz ważę 75 kg.
Marzę o 65, widzę że jesteśmy w podobnym wieku (21), więc może razem nam się uda

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Ja od dzisiaj będę biegać:
1. tydz. Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty (powtórz 5 razy).
2. tydz.Biegnij 3 minuty, idź 3 minuty (powtórz 5 razy).
3. tydz.Biegnij 5 minut, idź 2,5 minuty (powtórz 4 razy).
4. tydz.Biegnij 7 minut, idź 3 minuty (powtórz 3 razy).
5. tydz. Biegnij 8 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
6. tydz. Biegnij 9 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
7. tydz. Biegnij 9 minut, idź 1 minutę (powtórz 3 razy).
8. tydz. Biegnij 13 minut, idź 2 minuty (powtórz 2 razy).
9. tydz.Biegnij 14 minut, idź 1 minutę (powtórz 2 razy).
10. tydz. Biegnij 30 minut.

Biega się co drugi dzień


Plus dodatkowo 2x tyg siatkówka 1,5 h.
Najgorsze jest właśnie to, że zaraz święta, u mnie jeszcze sesja , ale mam nadzieję, że damy radę!

Chciałabym mieć tyle zapału do biegania jak dla mnie za zimno, za mokro za oknem, wiec bieganie dopiero wiosną już przy stabilizacji

[sylwija]

Napisane przez Nolar

Ja już odchudzam sie od 2 miesięcy, startowałam od 71kg przy wzroście 168cm, teraz ważę 60 kg Aczkolwiek dążę do 55.
Sporo ćwiczę, głównie aerobik, sama w domu skaczę po pokoju. Zrezygnowałam z alkoholu, ze słodyczy i mojego nałogu-chipsów. Ograniczyłam tez tłuszcze, zaczęłam zwracać uwagę na kcal i na zawartośc węglowodanów i tłuszczu w tym, co pochłaniam. Jem dużo warzyw, pije wodę i czerwoną herbatę,wieczorami nie dojadam, a efekty zdrowszego trybu życia widze nie tylko na wadze, ale też po mojej kondycji i mocniejszych paznokciach Bywały dni, że już miałam dosyć, że chcialam wziąć jedną z 5 tabliczek czekolady które chowam w szafie i pożreć ją z uśmiechem na twarzy, ale starałam się jak mogę, i udało się zrzucić nieco kg.
Wytrwałośc to podstawa, lecz warto odmówić sobie nieco cukrów i zacząć ćwiczyć, by usłyszeć od przyjaciół słowa pochwały i przede wszystkim zachwytu. To bardzo wartościowuje człowieka

Gratuluję zapału i efektów Ech ja marzę o takim scenariuszu, ale niestety za każdym razem jak zaczynam zdrowy tryb życia, to po kilku tygodniach przychodzi kryzys i szlag wszystko trafia Mój mózg jakby czasem świadomie zapominał, że nie wolno mi niektórych rzeczy hehe. Tak, czy siak mam nadzieję, że mi też w końcu się uda załapać bakcyla zdrowotności ...

[vanes]

witam chetnie dolaczylabym sie do wasponiewaz watek na ktorym bylam wczesniej niestety sie rozpadl
zaczelam swoje odchudzanie z waga 70kg teraz waze 64 chcialabym wazyc jakies 53-55kg do wakacji mam nadzieje ze mi sie uda

[Trele_Morele]

WItam Im więcej nas tym lepiej
Jak tam ekipa od biegania ? Ja się przyznam że jeszcze w domu siedzę , mam zamiar wybyć ok 17 , Mamnadzieje że moje płuca to przezyja ;( MAM ZAMIAR Dziś mam jakąś nerwicę taką od środka , może to brak słodyczy od 3 dni

[kaasiia]

Dziewczyny, ja biegałam!! A WY?

[angel166]

hm...przyłączyłam sie do innego wątku ale w nim mam trochę do nadrobienia...widze,że ten dopiero się zaczyna więc może przyłącze się do Was co? schudłam już 30kg do 25grudnia chciabym schudnąc jeszcze ze 3kgzaczęłam od poniedziałku zmiejszając liczbę kcal i zwiększając ruch,jak myślicie uda się?

ja nie biegałam ,ponieważ mam astmę wisiłkową

[afid]

gratuluję Wam dziewczyny utraty wagi!
przyłączam się do Was i też odchudzam się dalej. chciałam pojechać 10 dni na diecie proteinowej, ale myślę nad tym ;-) jutro czeka mnie basenik, ah jak ja to uwielbiam chociaż wstydzę się cielska trochę :-P Ale niedługo go nie będzie, prawda?

[vanes]

moze zrobimy na poczatku tabele w ktorej umiescimy nasze niki wiek wzrost wage poczatkowa wage aktualna i wymarzona wage co wy na to??
u mnie dzis calkiem nie zle biegalam i z dietko tez calkiem nie zle
sniadanko owsianka potem 1 banan nastepnie zupka pieczarkowa jablko i na kolacje salatka z pomidorka pora ogorka i cebulki
2 litry wody i dluuuuugi spacer okolo 5km

[natalia0089]

Witam! Ja również się dołączę Próbuję się odchodzać od jakis 2 miesiecy, niestety zazwyczaj jest to kilka dni a potem... jak już raz wezme do ust coś słodkiego to wpadam w maraton :P ćwiczyć lubię, tylko ciężko mi wyrobić sobie nawyk systematyczności :/ Jutro się zważę i rozpoczynam odchudzanie Trzymam kciuki !

[izusiaa93]

Odmeldowuję się z biegania

[SharMea]

Po ile minut wy biegacie, albo jaki dystans?

[izusiaa93]

na poczatek 15-20 minut