Dziwka

[szklana_zagadka]

jaka laske nazwalybyscie łatwa? taka która szybko idzie do łózka ze swoim TZ? taką która daje sie szybko swojemu facetowi dotykac w intymne miejsca i pieścic? (i określcie od razu "szybko" wg was to ile?) czy moze jakies inne..
Jakie sa wasze zdania odnoscie dzisiejszych realiów w tym temacie.

[lady karen]

Napisane przez szklana_zagadka

jaka laske nazwalybyscie dziwka i puszczalską? taka która szybko idzie do łózka? taką która daje sie szybko dotykac w intymne miejsca i pieścic? (i określcie od razu "szybko" wg was to ile?) czy moze jakies inne..
Jakie sa wasze zdania odnoscie dzisiejszych realiów w tym temacie.

Taką która świadczy usługi seksualne za pieniądze. Chociaż przypuszczam, że nazwałabym ją prostytutką.

A to, czy ktoś szybko idzie do łóżka czy daje się dotykać, w żaden sposób o nim nie świadczy ani też mnie nie interesuje. I nie wiem ile to jest "szybko", chyba od razu albo po tygodniu. Ale różnicy mi to nie robi przy ocenie osoby.

[rapifen]

Prostytutka, kurtyzana, kochanka za pieniądze, call girl - ta która uprawia seks w zamian za korzyści majątkowe.
"puszczalska" - nie użyłabym tego nigdy. Jeśli kobieta lubi seks i uprawia go gdzie chce i jak chce i z 193993 facetami, to jej sprawa. No bo co, facet to super doświadczony playboy a kobieta puszczalska? Dla mnie to słowo nie istnieje. Dla mnie taka kobieta jest albo łatwa albo wyzwolona (zależy od przypadku, czemu to robi czy dlatego że chce czy dlatego że chce coś zyskać w czyiś oczach)

[Lady in Blue]

Napisane przez szklana_zagadka

jaka laske nazwalybyscie dziwka i puszczalską? taka która szybko idzie do łózka ze swoim TZ? taką która daje sie szybko swojemu facetowi dotykac w intymne miejsca i pieścic? (i określcie od razu "szybko" wg was to ile?) czy moze jakies inne..
Jakie sa wasze zdania odnoscie dzisiejszych realiów w tym temacie.

Skoro mowa o własnym TZ to dlaczego miałabym nazwać taką kobietę dziwką? To sprawa indywidualna każdej kobiety i jej faceta po jakim czasie decydują się na seks itp ...

[lady karen]

Napisane przez szklana_zagadka

jaka laske nazwalybyscie dziwka, puszczalską tudzież łatwa? taka która szybko idzie do łózka ze swoim TZ? taką która daje sie szybko swojemu facetowi dotykac w intymne miejsca i pieścic? (i określcie od razu "szybko" wg was to ile?) czy moze jakies inne..
Jakie sa wasze zdania odnoscie dzisiejszych realiów w tym temacie.

Nie no po edycji to ja już w ogóle nie rozkminiam. Skoro to jest jej facet, to w ogóle opcja "puszczania się" nie wchodzi w grę, bo jak można się puszczać ze swoim facetem?

Pomijam już to że nie określiłabym dziewczyny jako "puszczalskiej", bo uważam, że jak ktoś lubi seks to fajnie i co mnie to obchodzi, z kim i po jakim czasie.

[szklana_zagadka]

no w sumie źle sie wyrazilam..bardziej miałam na mysli dziewczyne łatwa. Juz w wątku poprawilam ;]

[lady karen]

Napisane przez szklana_zagadka

no w sumie źle sie wyrazilam..bardziej miałam na mysli dziewczyne łatwa. Juz w wątku dopisalam ;]

Eeee no i ja na przykład dalej nie rozumiem, jak dziewczyna ma być łatwa, uprawiając seks z własnym facetem... Toż to śmieszne jest.

[baobabka]

Przede wszystkim, jesli nazywasz kogoś Towarzyszem Życia, to świadczy to o tym, że jesteście ze sobą trochę i wiele Was łączy ( a nie poznałam TŻ na dyskotece w zeszły piątek i wysłał mi buziaczka na gg), więc tutaj nie ma miejsca na "niemoralne" zbyt wczesne rozpoczęie współżycia.

[szklana_zagadka]

Np. wiele dziewczyn spotyka sie z taka sytuacja ze po zerwaniu juz facet uważa ja za łatwa bo np. szybko poszla z nim do lóżka czy wyczyniala z nim inne rzeczy. I interesuja mnie wasze opinie w tym temacie. Jak laska nie powinna sie zachowywac wobec swojego faceta zeby nie zostala uznana przez niego za latwą, jaka dziewczyne nazwałybyście łatwa.

baobabka ja nie mówie w tym wątku o sobie bo swojego TZ jeszcze nie spotkalam a łatwa tez mnie nikt nie nazwał. Po prostu interesuja mnie wasze opinie w tym temacie bo jednak każdy ma inne zdanie. Dlatego ten wątek poruszylam

[viki1988]

Napisane przez szklana_zagadka

Np. wiele dziewczyn spotyka sie z taka sytuacja ze po zerwaniu juz facet uważa ja za łatwa bo np. szybko poszla z nim do lóżka czy wyczyniala z nim inne rzeczy. I interesuja mnie wasze opinie w tym temacie. Jak laska nie powinna sie zachowywac wobec swojego faceta zeby nie zostala uznana przez niego za latwą, jaka dziewczyne nazwałybyście łatwa.

baobabka ja nie mówie w tym wątku o sobie bo swojego TZ jeszcze nie spotkalam a łatwa tez mnie nikt nie nazwał. Po prostu interesuja mnie wasze opinie w tym temacie bo jednak każdy ma inne zdanie. Dlatego ten wątek poruszylam

Powinna sie nie spotykać z facetem który ma tak debilne podejście do rzeczy

[lady karen]

Napisane przez szklana_zagadka

Np. wiele dziewczyn spotyka sie z taka sytuacja ze po zerwaniu juz facet uważa ja za łatwa bo np. szybko poszla z nim do lóżka czy wyczyniala z nim inne rzeczy. I interesuja mnie wasze opinie w tym temacie. Jak laska nie powinna sie zachowywac wobec swojego faceta zeby nie zostala uznana przez niego za latwą, jaka dziewczyne nazwałybyście łatwa.

baobabka ja nie mówie w tym wątku o sobie. Po prostu interesuja mnie wasze opinie w tym temacie bo jednak każdy ma inne zdanie. Dlatego ten wątek poruszylam

Jak się spotykają z taką sytuacją, to znaczy, że były ze skrajnym idiotą. Laska nie powinna się zachowywać w określony sposób, żeby nie zostać uznana za łatwą, tylko wybrać sobie faceta, który szanuje kobiety. I problem z głowy, bo taki facet będzie wiedział, że jeśli ona jest łatwa, to on też, wszak przespał się z nią po takim samym czasie, jak ona z nim, nie?

[rabid]

Taką która stawia się jako kobieta w roli nagrody, zdobyczy, a pozwala tę nagrodę zdobyć każdemu chętnemu. To nie byłaby chyba zbyt prestiżowa nagroda. Jeśli jest z kimś w związku i obojgu to pasuje, to niech nawet sama pierwszego dnia wkłada sobie jego ręce w majtki. Nie moja sprawa, nie oceniam.

Np. wiele dziewczyn spotyka sie z taka sytuacja ze po zerwaniu juz facet uważa ja za łatwa bo np. szybko poszla z nim do lóżka

W takiej sytuacji to problem jest z facetem, a nie z dziewczyną.

[Lady in Blue]

Napisane przez szklana_zagadka

Np. wiele dziewczyn spotyka sie z taka sytuacja ze po zerwaniu juz facet uważa ja za łatwa bo np. szybko poszla z nim do lóżka czy wyczyniala z nim inne rzeczy. I interesuja mnie wasze opinie w tym temacie. Jak laska nie powinna sie zachowywac wobec swojego faceta zeby nie zostala uznana przez niego za latwą, jaka dziewczyne nazwałybyście łatwa.

baobabka ja nie mówie w tym wątku o sobie bo swojego TZ jeszcze nie spotkalam a łatwa tez mnie nikt nie nazwał. Po prostu interesuja mnie wasze opinie w tym temacie bo jednak każdy ma inne zdanie. Dlatego ten wątek poruszylam

A to już oznacza, że była z kretynem, a na głupotę lekarstwa nie ma

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez Lady in Blue

A to już oznacza, że była z kretynem, a na głupotę lekarstwa nie ma

popieram:brzydal :

[karolynka90]

po jakim czasie dziewczyna powinna isc z facetem do lozka?
po takim po jakim chce.
ja kiedys nawet spytalam mojego TZa co by zrobil jakbym kochala sie z nim np juz na pierwszym spotkaniu i stwierdzil, ze fajnie ale mialby opory by ze mna byc.. lol.
ale mam kolezanke ktora zrobila to ze swoim chlopakiem na trzecim spotkaniu i nikomu nic do tego. za "dziwke" jej nie uwazam.

[zagubiona89r]

A to mnie zaraz zlinczują, ale się wypowiem

- Ze swoim facetem, nie ważne kiedy jest seks to jest seks. Między dwojgiem ludzi, którym na sobie zależy. I o żadnej "łatwości" czy puszczaniu nie ma tutaj mowy. (dobrze się jednak upewnić czy aby na pewno tworzymy z tym człowiekiem związek czy on nie podchodzi do nas "na luzie", bo można się ostro rozczarować, a takie przypadki są znane).

- Z obcym facetem/kobietą tutaj rozgraniczam dwie sytuacje. Gdy ma się "sex-przyjaciela/przyjaciółkę" stałego partnera na seks. To się jedynie kłóci z moją wizją seksu jako dopełnienia miłości, jednak jak ktoś potrafi to rozgraniczyć to ja jestem tolerancyjna w tej kwestii. Druga sprawa, obcy facet/faceci/kobieta/kobiety z dyskotek klubów i numerki w samochodzie, w krzakach, w kiblu. I tu jestem dość restrykcyjnie nastawiona do obu płci. Dziewczyna jest dla mnie łatwa i chłopak tak samo. Taki gość nie miałby u mnie szans bo ja się ze szmaciarzem nie zadaję, wielu moich kumpli też "posiadania" kiedyś takiej dziewczyny nie bierze pod uwagę. Więc warto się zastanowić zanim się zaliczy połowę miasta...


Innych wypadków łatwości nie znam. A dziwki/prostytutki to takie panie, które za seks mają korzyści majątkowe. Więc także np. te posiadające sponsorów.

[Rena]

Napisane przez szklana_zagadka

Np. wiele dziewczyn spotyka sie z taka sytuacja ze po zerwaniu juz facet uważa ja za łatwa bo np. szybko poszla z nim do lóżka czy wyczyniala z nim inne rzeczy.

to chyba jakies teksciory by dogryzc kobiecie "na dowidzenia"

[Nika 93]

Dziwka to kobieta, która w zamian za seks dostaje pieniądze bądź inne rzeczy. Takiej, która żadnych korzyści majątkowych z tego nie ma, bym tak nie nazwała.

Dla mnie słowo "puszczalska" istnieje, ale działa to w obie strony. Delikatnie mówiąc, wkurza mnie podejście, gdzie kobieta jest puszczalska/łatwa, ale o facecie słowa się nie powie, a przecież nie jest tak, że tylko kobieta jest "winna".

Co do pytania - puszczalska jest dla mnie dziewczyna, która chodzi do łóżka z przypadkowo poznanymi kolesiami, która robi to z byle kim (kolegą, znajomym), byle gdzie (w wyżej wspomnianych krzakach/kiblu) itd. Może mi się "dostanie" za to, co powiem, ale ja jakoś nie bardzo mam szacunek do takich osób - zarówno do kobiet, jak i facetów. Postrzegam seks inaczej niż takie osoby, dla mnie musi łączyć się to z uczuciem, nie uprawiałabym go z kimś, do kogo nic nie czuję, a tym bardziej z kimś, kto nie czuje nic do mnie. Nie rozdzielam tych dwóch spraw - samej fizyczności i miłości, nie kręci mnie przygodowy seks z byle kim W sumie nie oceniam takich ludzi, nic mi do tego, no bo to w końcu ich sprawa i ich problem, jak złapią jakieś choróbsko albo coś. I z tego, co słyszę od innych to mało, który facet myślący poważnie o związku będzie chciał szmatę za dziewczynę/żonę/matkę jego dzieci. Tak, jak ja np nie chciałabym kolesia, który sobie lubi zaliczać panienki.

[UrbanWarrior]

Problem i rozumowanie (autorki) na poziomie podstawowki/gimnazjum Wez sie lepiej za nauke ...

[baobabka]

Napisane przez szklana_zagadka

baobabka ja nie mówie w tym wątku o sobie bo swojego TZ jeszcze nie spotkalam a łatwa tez mnie nikt nie nazwał. Po prostu interesuja mnie wasze opinie w tym temacie bo jednak każdy ma inne zdanie. Dlatego ten wątek poruszylam

Rozumiem, ja też zwracając się per "Ty" nie miałam na myśli Twojej Osoby,tylko ogół

Natomiast sądzę, że Twoja d..a, Twoja sprawa.

Dodatkowo- zgadzam się z dziewczynami. Jeśli koleś po zerwaniu rozgłasza wszem i wobec, że kobieta za szybko poszła z nim do łóżka, to musi być z nim coś nie tak. Nie z kobietą.

[hermajona]

Oczywiście, jak ze swoim TŻ, to już nie puszczalska, ale ja bym nie poszła na pierwszej randce do łóżka z nikim (nawet gdyby potem został moim TŻ) i trochę krzywo patrzę na takie dziewczyny. Nawet gdyby mnie bardzo bardzo bardzo pociągał, to jednak bym się na siłę powstrzymała - po prostu to nie jest moim zdaniem najlepszy sposób, żeby kogoś poznać.

[Amitri]

Każdy chyba wie co to prostytucja i do niej właśnie odnosi się pojęcie dziwki czy dziwkarza. A kobieta łatwa tudzież mężczyzna to tacy, którzy że tak powiem nie dokonują selekcji. I tym samym jako, że nie chciałabym być jedną z TAK wielu to nie myślę o głębszych relacjach z kimś takim

[Krakoska87]

Podobno dz**ka to zawód, a k**wa to charakter
Tudzież moim zdaniem ta pierwsza to klasyczna prostytutka, dziewczyna trudniąca się sponsoringiem lub aktorka porno oraz wszystkie inne pokrewne"zawody", w których zarabia się d*pą.

Osobiście również nie oddzielam seksu od uczucia, łączy się to nierozerwalnie moim zdaniem, dlatego tą drugą mogłabym nazwać jak to wyżej napisałam, gdy np. poznaje nowych facetów wyłącznie w celu "zaliczenia", zalicza ich wszędzie:na dyskotekach, w samochodzie itp. Nazwałabym tak też panienkę, która narzucałaby się mojemu tż-towi w wiadomy sposób(wyznaję zasadę nie twoje-nie ruszaj).

Różne są opinie jak widać, chyba nie jestem aż tak "wyzwolona"

[anjya]

Napisane przez Lady in Blue

Skoro mowa o własnym TZ to dlaczego miałabym nazwać taką kobietę dziwką? To sprawa indywidualna każdej kobiety i jej faceta po jakim czasie decydują się na seks itp ...

inna sprawa jak ten TŻ jest co dwa tygodnie inny
teraz wszyscy święci i udają, że nie interesują się, że to sprawa indywidualna, a najczęściej jak w swoim otoczeniu się ma taką koleżankę, to i tak ciekawość bierze górę i i tak się wie z kim ostatnio spała, gdzie i kiedy

[xxSHINeexx]

Jesli mowa o wlasnym TZ - nie nazwalabym jej tak. To przeciez ich sprawa co robia i jak szybko.
Za to nazwalabym tak (i nazywam) te, ktore sypiaja z facetami na imprezach/dyskotekach itd. Lub kiedy po prostu dopiero co poznaly faceta i juz ida do lozka. O facetach, ktorzy tak robia mam takie samo zdanie.

[Lady in Blue]

Napisane przez anjya

inna sprawa jak ten TŻ jest co dwa tygodnie inny
teraz wszyscy święci i udają, że nie interesują się, że to sprawa indywidualna, a najczęściej jak w swoim otoczeniu się ma taką koleżankę, to i tak ciekawość bierze górę i i tak się wie z kim ostatnio spała, gdzie i kiedy

Racja, w takim przypadku to już inna gadka Ale czy można nazwać faceta swoim TŻ jeżeli jest się z nim te przykładowe dwa tyg a potem jest kolejny facet?

[CoffeeWithMilk]

U mnie w "mieścinie" dziwka to taka, która odmówi napalonemu facetowi seksu
I tu wcale nie żartuję, miałam kiedyś taką sytuację, że zostałam przypadkiem podczas imprezy sama z chłopakiem (oczywiście nie moim) w pokoju, bo wszyscy poszli zapalić, a my niepalący, i on zaczął się do mnie porządnie dobierać!! Więc zmyłam się z imprezy, a on przed wszystkimi moimi kumplami z dzieciństwa zrobił ze mnie dziwkę - dosłownie jego słowa

[tacyta]

Dla mnie dziwka to kobieta, która świadczy usługi seksualne w zamian za jakiekolwiek korzyści nie tylko majątkowe, wykorzystuje swoje ciało np. żeby zdobyć bogatego frajera płacącego za jej utrzymanie, uzyskać awans, robi karierę przez tzw. łóżko. . Pod pojęcie dziwki podciągnęłabym tez kobiety zdradzające partnerów bez ich wiedzy (chyba że jest to tzw. otwarty związek i wszyscy są szczęśliwi ), śpiace z kilkoma facetami na raz, z których kazdy myśli, że jest tym jedynym .

Natomiast to, kiedy dana osoba decyduje się na współżycie to indywidualna sprawa i nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem.

[qarol_89]

Ja myśle że łatwa to taka, której nie trzeba długo namawiac zeby pojść do łóżka. Troche zagadać (impreza, drink). Na imprezach dyskotekach sporo takich.

[szklana_zagadka]

Napisane przez UrbanWarrior

Problem i rozumowanie (autorki) na poziomie podstawowki/gimnazjum Wez sie lepiej za nauke ...

widzisz..tak sie sklada ze juz skończylam szkołe średnią wiec ta zaczepka Ci nie wyszla

sory za offa.