Niespełniona seksualnie

Akwamaryna_ · 2012-06-23, 22:00

Hej dziewczyny,
jestem z moim TŻ ponad 3 lata. Mamy po 22 lata. Na początku uprawialiśmy tylko seks oralny. Potem miałam z nim mój pierwszy raz i od około pół roku uprawiamy typowy seks. Trwa on niestety dość krótko i choć sprawia mi on ogromną przyjemność to niestety nigdy nie zdążę dojść. Ale problem tkwi w czymś innym. A mianowicie: nigdy nie miałam problemu żeby dojść gdy zaspokajał mnie oralnie lub palcówką. Jednak od kilku miesięcy jest tragicznie. Doszłam może z 5 razy i tylko dlatego, że pomogłam sobie sama i w głowie najróżniejsze scenerie sobie wyobrażałam żeby tylko się nakręcić i wreszcie dojść. Nie wiem co się stało i od czego to zależy

Bardzo go kocham, w moich uczuciach przez te 3 lata nic się nie zmieniło. Najgorsze jest to, że już jestem na tyle sfrustrowana tym, że nie mogę dojść, że gdy to robimy to odrazu wole żeby we mnie wszedł niż żeby starał się pieścić mnie oralnie bo jestem nastawiona, że i tak nie dojdę. Często uprawiam z nim seks bo wiem, że on tego potrzebuje, mi się już wogóle przez to wszystko nie chce. Libido mam dosłownie zerowe (zaznaczę, że kiedyś często uprawialiśmy seks oralny z powodzeniem). Nie pamiętam kiedy ostatnim razem byłam rozpalona, podniecona na maksa...

Gdy akcja się rozgrywa wogoóle nie jestem podniecona, sama gra wstępna zamiast mnie rozpalać to mnie tylko wkurza. Denerwuje mnie wiele rzeczy podczas gry i całej akcji w łóżku. Nie czuję porządania, rozpalenia....

Gdy się staram dojść kiedy pieści mnie ustami lub palcami muszę na prawdę mocno wytęrzać mózg i wyobrażać sobie różne rzeczy a i tak koniec końców nie dochodzę bo mnie wkurzy, że coś robi TŻ nietak. Oczywiście rozmawialiśmy niejednokrotnie, TŻ jest kochany, nigdy się nie obraził i zawsze stara się moje wskazówki przenieść do łóżka, ale i tak bez skutku

Dziewczyny chce mi się płakać przez to wszystko, kocham go nad życie. Czuję, że to ze mną coś się stało, bo libido mam dosłownie zerowe od kilku miesięcy.
Co myślicie dziewczyny o tym? Co powinniśmy zrobić?
Może to głupie pytanie, ale czy wy podczas seksu z TŻtami dochodzicie tylko dzięki pieszczotom waszych facetów czy działacie też wyobraźnią? Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi... ehh.

Anethka · 2012-06-23, 22:14

Sądzę, że masz bardzo duże szczęście, że tak szybko po rozpoczęciu współżycia byłaś w stanie osiągnąć orgazm. Wiele kobiet czeka na ten moment miesiącami, a niektóre latami.
Co do libido to niestety niewiele mogę powiedzieć, bo mam podobny problem i też nie wiem, o co chodzi

.

normalnyFacet · 2012-06-23, 22:17

Cytat:

Napisane przez Akwamaryna_

Hej dziewczyny,
jestem z moim TŻ ponad 3 lata. Mamy po 22 lata. Na początku uprawialiśmy tylko seks oralny. Potem miałam z nim mój pierwszy raz i od około pół roku uprawiamy typowy seks. Trwa on niestety dość krótko i choć sprawia mi on ogromną przyjemność to niestety nigdy nie zdążę dojść. Ale problem tkwi w czymś innym. A mianowicie: nigdy nie miałam problemu żeby dojść gdy zaspokajał mnie oralnie lub palcówką. Jednak od kilku miesięcy jest tragicznie. Doszłam może z 5 razy i tylko dlatego, że pomogłam sobie sama i w głowie najróżniejsze scenerie sobie wyobrażałam żeby tylko się nakręcić i wreszcie dojść. Nie wiem co się stało i od czego to zależy

Bardzo go kocham, w moich uczuciach przez te 3 lata nic się nie zmieniło. Najgorsze jest to, że już jestem na tyle sfrustrowana tym, że nie mogę dojść, że gdy to robimy to odrazu wole żeby we mnie wszedł niż żeby starał się pieścić mnie oralnie bo jestem nastawiona, że i tak nie dojdę. Często uprawiam z nim seks bo wiem, że on tego potrzebuje, mi się już wogóle przez to wszystko nie chce. Libido mam dosłownie zerowe (zaznaczę, że kiedyś często uprawialiśmy seks oralny z powodzeniem). Nie pamiętam kiedy ostatnim razem byłam rozpalona, podniecona na maksa...

Gdy akcja się rozgrywa wogoóle nie jestem podniecona, sama gra wstępna zamiast mnie rozpalać to mnie tylko wkurza. Denerwuje mnie wiele rzeczy podczas gry i całej akcji w łóżku. Nie czuję porządania, rozpalenia....

Gdy się staram dojść kiedy pieści mnie ustami lub palcami muszę na prawdę mocno wytęrzać mózg i wyobrażać sobie różne rzeczy a i tak koniec końców nie dochodzę bo mnie wkurzy, że coś robi TŻ nietak. Oczywiście rozmawialiśmy niejednokrotnie, TŻ jest kochany, nigdy się nie obraził i zawsze stara się moje wskazówki przenieść do łóżka, ale i tak bez skutku

Dziewczyny chce mi się płakać przez to wszystko, kocham go nad życie. Czuję, że to ze mną coś się stało, bo libido mam dosłownie zerowe od kilku miesięcy.
Co myślicie dziewczyny o tym? Co powinniśmy zrobić?
Może to głupie pytanie, ale czy wy podczas seksu z TŻtami dochodzicie tylko dzięki pieszczotom waszych facetów czy działacie też wyobraźnią? Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi... ehh.

Dostałaś kiedyś pierwszy orgazm... potem następny i następny. Nagle BUM nie ma.. a umysł i ciało zostało przyzwyczajone do niego, ciągłe myśli o nim sprawiły, że..... nagle zanikł. Na początku było dobrze bo pojawiał się spontanicznie. Zapewne nie myślałaś o nim, a teraz to wygląda to tak jakbyś wręcz oczekiwała go za każdym razem, irytowała się, że go nie ma itp. Nie moja droga, nie zawsze jest orgazm, nawet jak się miewało regularnie. Po prostu musisz wyłączyć myślenie O NIM. To jest najważniejsze. Potem urozmaićcie wasz seks o inne pozycje, miejsca gdzie można go uprawiać, jakieś zabawy itp..

I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają.

barbarak76 · 2012-06-23, 22:34

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

Dostałaś kiedyś pierwszy orgazm... potem następny i następny. Nagle BUM nie ma.. a umysł i ciało zostało przyzwyczajone do niego, ciągłe myśli o nim sprawiły, że..... nagle zanikł. Na początku było dobrze bo pojawiał się spontanicznie. Zapewne nie myślałaś o nim, a teraz to wygląda to tak jakbyś wręcz oczekiwała go za każdym razem, irytowała się, że go nie ma itp. Nie moja droga, nie zawsze jest orgazm, nawet jak się miewało regularnie. Po prostu musisz wyłączyć myślenie O NIM. To jest najważniejsze. Potem urozmaićcie wasz seks o inne pozycje, miejsca gdzie można go uprawiać, jakieś zabawy itp..

I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają.

" Seks nie kończy się orgazmem" i to powiedział facet.... Dla mnie jest oczywiste, że po mega podnieceniu bardzo ważne jest spełnienie, ale może tylko mi się wydaje.

I nie rozumiem niektórych tu piszących, że i tak miała szczęście, że tak szybko zaczęła miewać orgazmy. A co to takiego nieosiągalnego? Normalny facet nie powinien zostawiać kobiety, która nie "doszła". Jak nie przy stosunku, to przez seks oralny lub chociażby palcówkę.

AmeliaAm · 2012-06-23, 22:47

I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają.[/QUOTE]

pięknie ujęte!

Akwamaryna, czy bierzesz tabletki anty?

normalnyFacet · 2012-06-23, 22:57

Cytat:

Napisane przez barbarak76

" Seks nie kończy się orgazmem" i to powiedział facet.... Dla mnie jest oczywiste, że po mega podnieceniu bardzo ważne jest spełnienie, ale może tylko mi się wydaje.

Uwierz, że są momenty w których czasami dojść się nie da mimo ogromnego podniecenia

trochę kuriozalne no ale są

barbarak76 · 2012-06-23, 23:08

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

Uwierz, że są momenty w których czasami dojść się nie da mimo ogromnego podniecenia

trochę kuriozalne no ale są

Wymień

normalnyFacet · 2012-06-23, 23:11

Cytat:

Napisane przez barbarak76

Wymień

np. kochamy się przy oknie a tu jej mamusia przez furtkę wchodzi i idzie w stronę drzwi.. = nie ma czasu dokończyć

albo trochę wypiję z kobietą i jak już stanie to dojść bardzo ciężko..

barbarak76 · 2012-06-23, 23:24

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

np. kochamy się przy oknie a tu jej mamusia przez furtkę wchodzi i idzie w stronę drzwi.. = nie ma czasu dokończyć

albo trochę wypiję z kobietą i jak już stanie to dojść bardzo ciężko..

No tak, ale to chyba nie zdarza się zbyt często.

I jestem kobietą, więc nie wiem jak to jest wypić trochę, mieć stojącego i nie móc dojść....

Drew00 · 2012-06-23, 23:41

Może spróbujcie takiej pozycji, w której to Ty będziesz dominować ( na jeźdźca?) wtedy będziesz mogła sama korygować siłę pchnięć, głębokość penetracji itd. Może to Cię odblokuje?

Paszczurek666 · 2012-06-24, 09:56

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają.

Pięknie powiedziane

Suziii90 · 2012-06-24, 10:21

I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają.[/QUOTE]

Powinieneś pisać poradniki dla kobiet

**O moj borze** · 2012-06-24, 10:35

.

Akwamaryna_ · 2012-06-24, 14:18

Dziękuję za odpowiedzi

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

Dostałaś kiedyś pierwszy orgazm... potem następny i następny. Nagle BUM nie ma.. a umysł i ciało zostało przyzwyczajone do niego, ciągłe myśli o nim sprawiły, że..... nagle zanikł. Na początku było dobrze bo pojawiał się spontanicznie. Zapewne nie myślałaś o nim, a teraz to wygląda to tak jakbyś wręcz oczekiwała go za każdym razem, irytowała się, że go nie ma itp. Nie moja droga, nie zawsze jest orgazm, nawet jak się miewało regularnie. Po prostu musisz wyłączyć myślenie O NIM. To jest najważniejsze. Potem urozmaićcie wasz seks o inne pozycje, miejsca gdzie można go uprawiać, jakieś zabawy itp..

I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają.

normalnyFacet fajnie to ująłeś, trochę mi lepiej po Twojej wypowiedzi.

Cytat:

Napisane przez AmeliaAm

Akwamaryna, czy bierzesz tabletki anty?

Nie biorę AmelioAm.

**2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8** · 2012-06-24, 17:34

Mam nieco podobny problem i jeśli mogłabym też coś podsunąć, to poza faktycznie wrzuceniem na luz i nienastawianiem się na orgazm

- to może też próbuj pozycji, w których łatwiej Ci dojść, spróbuj pozycji na jeźdźca itp. Poza tym możesz poprosić partnera, by podczas stosunku pochwowego równocześnie Cię stymulował ręcznie

ARAKSJEL · 2012-06-24, 18:04

Cytat:

Napisane przez Akwamaryna_

Może to głupie pytanie, ale czy wy podczas seksu z TŻtami dochodzicie tylko dzięki pieszczotom waszych facetów czy działacie też wyobraźnią? Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi... ehh.

Faceci też tak robią

spróbujcie tak ...połóż się na skraju łóżka ,facet na klęczka pod kątem w góre niech ci wkłada ,a kciukiem pieści łechtaczke ,tylko że w tej pozycji może jeszcze szybciej dojść ,jeżeli jest sprinterem.

phony · 2012-06-24, 20:25

Cytat:

Napisane przez barbarak76

" Seks nie kończy się orgazmem" i to powiedział facet.... Dla mnie jest oczywiste, że po mega podnieceniu bardzo ważne jest spełnienie, ale może tylko mi się wydaje.

I nie rozumiem niektórych tu piszących, że i tak miała szczęście, że tak szybko zaczęła miewać orgazmy. A co to takiego nieosiągalnego? Normalny facet nie powinien zostawiać kobiety, która nie "doszła". Jak nie przy stosunku, to przez seks oralny lub chociażby palcówkę.

Mam identyczne zdanie.
Miałam taki okres w swoim związku, kiedy nie dochodziłam. To jak mnie to frustrowało i irytowało jest nie do opisania. Najgorsze, co wtedy można było mi poradzić to "seks nie musi kończyć sie orgazmem! cieszcie się sobą i swoimi ciałami!" S-U-P-E-R, facet sobie zawsze strzeli, a kobieta ma się zadowolic tym, że było miło, wszak miłość i bliskość powinna wystarczyć

no pewnie.

Autorko- co sobie wyobrażasz, żeby się podniecić? Co Cię teraz, na obecną chwilę, kręci?

niut80 · 2012-06-25, 10:42

Akwamaryna, ty leżysz na plecach, poducha pod biodra żeby doopsko podnieść, partner klęczy przed Tobą i spróbuj sama się głaskać po groszku podczas stosunku. Skoro same pieszczoty groszka Ci wystarczą do orgazmu, powinno pomóc. Albo pozycja od tyłu, rozstawiasz nogi tak, żebyś mogła sięgnąć dłonią do groszka. I nie przejmuj się nie tylko Ty nie masz orgazmu podczas samego stosunku. Trzeba próbować różnych rzeczy, słuchać własnego ciała i nie wściekać się na partnera, bo jeszcze on się nerwic nabawi.

A co do wyobraźni to znam taki kawał.

Stare małżeństwo, heblują 40 minut i nic. W końcu ona patrzy na męża i pyta z troską: - Co, Kochanie? Ty tez nie możesz sobie wyobrazić nikogo innego?

pasarolka · 2012-06-26, 11:34

ja należę do tych spośród kobiet, które nie mają orgazmu pochwowego

też miałam przez pewien czas z tym problem, ale po pewnym czasie po prosty olałam

i każdemu partnerowi wprost to mówię, że jeśli chce mnie doprowadzić na szczyt, musi użyć języka i/lub palca

ale u ciebie jest ewidentny problem z libido

wybacz pytanie, ale czy byłaś u seksuologa?

Akwamaryna_ · 2012-06-26, 11:35

Cytat:

Napisane przez niut80

Stare małżeństwo, heblują 40 minut i nic. W końcu ona patrzy na męża i pyta z troską: - Co, Kochanie? Ty tez nie możesz sobie wyobrazić nikogo innego?

Będę próbować różnych pozycji tak jak radzicie

guess17 · 2012-06-26, 11:37

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają.

Nie można było tego lepiej ująć...

Morelkowa · 2012-06-26, 15:56

barbarak76 · 2012-06-27, 10:13

Wyobrażam sobie taką scenę: kobieta pieści faceta oralnie dosyć intensywnie, jest mu bardzo przyjemnie i czuje, że jeszcze chwilka i wystrzeli, a wtedy kobieta przestaje i mówi do niego:

Napisane przez normalnyFacet

I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają.

Po czym kobieta odwraca się dupą do faceta i idzie spać. Hehe

Może w poradniku dla kobiet ten tekst by przeszedł, ale spróbujcie panie powiedzieć tak swojemu facetowi.

**201607040946** · 2012-06-30, 14:18

na jeźdźca u mnie nie sprawdza się nigdy, zero po prostu

za to na pieska - zawsze

jarela · 2012-07-04, 11:11

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

Dostałaś kiedyś pierwszy orgazm... potem następny i następny. Nagle BUM nie ma.. a umysł i ciało zostało przyzwyczajone do niego, ciągłe myśli o nim sprawiły, że..... nagle zanikł. Na początku było dobrze bo pojawiał się spontanicznie. Zapewne nie myślałaś o nim, a teraz to wygląda to tak jakbyś wręcz oczekiwała go za każdym razem, irytowała się, że go nie ma itp. Nie moja droga, nie zawsze jest orgazm, nawet jak się miewało regularnie. Po prostu musisz wyłączyć myślenie O NIM. To jest najważniejsze. Potem urozmaićcie wasz seks o inne pozycje, miejsca gdzie można go uprawiać, jakieś zabawy itp..

I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają.

O dziewczyny, ja się zupełnie z tym nie zgadzam, Kobieta uprawiając seks powinna w co najmniej 80% kończyć seks orgazmem. Po co uprawiać seks jeżeli nie kończy się on orgazmem.
Mężczyzna uwielbia jeżeli partnerka jest zaspokojona, on jest szczęśliwy i również jego satysfakcja z seksu rośnie.
Wg mnie pozwalanie sobie i mężczyźnie na seks bez orgazmu kobiety, to zabijanie związku i oszukiwanie siebie.
Zdecydowanie bym odradzała taką praktykę.

Jeżeli od jakiegoś czasu nie możesz osiągnać satysfakcji erotycznej to zastanów się jaka tego może być przyczyna i u kobiety jest to najczęściej przyczyna w głowie, jakiś hamulec.

babie_lato · 2012-07-04, 11:53

Ja również mam problem z orgazmem. Współżyję od około 1,5 roku a orgazm podczas stosunku miałam raz.
Zdaję sobie sprawę z tego, że być może są to hamulce lub cokolwiek innego. Nie nastawiam się nigdy na orgazm, wręcz przeciwnie - wiem, że go nie będzie. I może to także jest problem.

jarela · 2012-07-05, 05:21

Cytat:

Napisane przez babie_lato

Ja również mam problem z orgazmem. Współżyję od około 1,5 roku a orgazm podczas stosunku miałam raz.
Zdaję sobie sprawę z tego, że być może są to hamulce lub cokolwiek innego. Nie nastawiam się nigdy na orgazm, wręcz przeciwnie - wiem, że go nie będzie. I może to także jest problem.

Jestem w szoku, że orgazm kobiety, to jest tak poważny problem.
Wczoraj rozmiawaiłam o tym poście z mężem i wiecie co mi powiedział, że jeżeli kobieta nie potrafi sama się zaspokoić, to mężczyzna też jej nie zaspokoi.....
Myślę, że jest w tym sporo racji - jeżeli kobieta nie zna własnego ciała i nie wie co ją podnieca i w jaki sposób, to może mężczyźnie też jest trudno nauczyć sposobu w jaki powinna być zaspokojona, bez wskazówek ze strony partnerki.

Ale zdecydowanie do tego potrzeba otwartości i rozmowy o potrzebach i realizowaniu ich.

pasarolka · 2012-07-05, 13:34

Tak... Orgazm kobiety to jedno z bardziej skomplikowanych zadań stojących przed mężczyzną...

normalnyFacet · 2012-07-05, 16:14

Cytat:

Napisane przez pasarolka

Tak... Orgazm kobiety to jedno z bardziej skomplikowanych zadań stojących przed mężczyzną...

...... raczej w 90% kobiecej psychiki i znajomości ciała

facet pełni rolę epizodyczną

pasarolka · 2012-07-15, 15:49

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

...... raczej w 90% kobiecej psychiki i znajomości ciała

facet pełni rolę epizodyczną

no dla mnie facet pełni rolę główną

2012-06-23, 22:00	#1
Akwamaryna_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 162	Niespełniona seksualnie Hej dziewczyny, jestem z moim TŻ ponad 3 lata. Mamy po 22 lata. Na początku uprawialiśmy tylko seks oralny. Potem miałam z nim mój pierwszy raz i od około pół roku uprawiamy typowy seks. Trwa on niestety dość krótko i choć sprawia mi on ogromną przyjemność to niestety nigdy nie zdążę dojść. Ale problem tkwi w czymś innym. A mianowicie: nigdy nie miałam problemu żeby dojść gdy zaspokajał mnie oralnie lub palcówką. Jednak od kilku miesięcy jest tragicznie. Doszłam może z 5 razy i tylko dlatego, że pomogłam sobie sama i w głowie najróżniejsze scenerie sobie wyobrażałam żeby tylko się nakręcić i wreszcie dojść. Nie wiem co się stało i od czego to zależy Bardzo go kocham, w moich uczuciach przez te 3 lata nic się nie zmieniło. Najgorsze jest to, że już jestem na tyle sfrustrowana tym, że nie mogę dojść, że gdy to robimy to odrazu wole żeby we mnie wszedł niż żeby starał się pieścić mnie oralnie bo jestem nastawiona, że i tak nie dojdę. Często uprawiam z nim seks bo wiem, że on tego potrzebuje, mi się już wogóle przez to wszystko nie chce. Libido mam dosłownie zerowe (zaznaczę, że kiedyś często uprawialiśmy seks oralny z powodzeniem). Nie pamiętam kiedy ostatnim razem byłam rozpalona, podniecona na maksa... Gdy akcja się rozgrywa wogoóle nie jestem podniecona, sama gra wstępna zamiast mnie rozpalać to mnie tylko wkurza. Denerwuje mnie wiele rzeczy podczas gry i całej akcji w łóżku. Nie czuję porządania, rozpalenia.... Gdy się staram dojść kiedy pieści mnie ustami lub palcami muszę na prawdę mocno wytęrzać mózg i wyobrażać sobie różne rzeczy a i tak koniec końców nie dochodzę bo mnie wkurzy, że coś robi TŻ nietak. Oczywiście rozmawialiśmy niejednokrotnie, TŻ jest kochany, nigdy się nie obraził i zawsze stara się moje wskazówki przenieść do łóżka, ale i tak bez skutku Dziewczyny chce mi się płakać przez to wszystko, kocham go nad życie. Czuję, że to ze mną coś się stało, bo libido mam dosłownie zerowe od kilku miesięcy. Co myślicie dziewczyny o tym? Co powinniśmy zrobić? Może to głupie pytanie, ale czy wy podczas seksu z TŻtami dochodzicie tylko dzięki pieszczotom waszych facetów czy działacie też wyobraźnią? Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi... ehh. __________________ Znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata.

2012-06-23, 22:14	#2
Anethka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Pleasant Hill Wiadomości: 7 852	Dot.: Niespełniona seksualnie Sądzę, że masz bardzo duże szczęście, że tak szybko po rozpoczęciu współżycia byłaś w stanie osiągnąć orgazm. Wiele kobiet czeka na ten moment miesiącami, a niektóre latami. Co do libido to niestety niewiele mogę powiedzieć, bo mam podobny problem i też nie wiem, o co chodzi . __________________ Życie w Dubaju z mojej perspektywy KLIK

2012-06-23, 22:47	#5
AmeliaAm Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 32	Dot.: Niespełniona seksualnie I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają.[/QUOTE] pięknie ujęte! Akwamaryna, czy bierzesz tabletki anty? __________________ http://www.youtube.com/watch?v=roj_47iOTOA kocham chłopaków z POGODNO !

2012-06-23, 23:41	#10
Drew00 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 3	Dot.: Niespełniona seksualnie Może spróbujcie takiej pozycji, w której to Ty będziesz dominować ( na jeźdźca?) wtedy będziesz mogła sama korygować siłę pchnięć, głębokość penetracji itd. Może to Cię odblokuje?

2012-06-24, 10:21	#12
Suziii90 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Polska:) Wiadomości: 372	Dot.: Niespełniona seksualnie I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają.[/QUOTE] Powinieneś pisać poradniki dla kobiet

2012-06-24, 10:35	#13
O moj borze BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 262	Dot.: Niespełniona seksualnie . Edytowane przez O moj borze Czas edycji: 2013-04-07 o 17:30

2012-06-24, 17:34	#15
2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 528	Dot.: Niespełniona seksualnie Mam nieco podobny problem i jeśli mogłabym też coś podsunąć, to poza faktycznie wrzuceniem na luz i nienastawianiem się na orgazm - to może też próbuj pozycji, w których łatwiej Ci dojść, spróbuj pozycji na jeźdźca itp. Poza tym możesz poprosić partnera, by podczas stosunku pochwowego równocześnie Cię stymulował ręcznie

2012-06-25, 10:42	#18
niut80 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 059	Dot.: Niespełniona seksualnie Akwamaryna, ty leżysz na plecach, poducha pod biodra żeby doopsko podnieść, partner klęczy przed Tobą i spróbuj sama się głaskać po groszku podczas stosunku. Skoro same pieszczoty groszka Ci wystarczą do orgazmu, powinno pomóc. Albo pozycja od tyłu, rozstawiasz nogi tak, żebyś mogła sięgnąć dłonią do groszka. I nie przejmuj się nie tylko Ty nie masz orgazmu podczas samego stosunku. Trzeba próbować różnych rzeczy, słuchać własnego ciała i nie wściekać się na partnera, bo jeszcze on się nerwic nabawi. A co do wyobraźni to znam taki kawał. Stare małżeństwo, heblują 40 minut i nic. W końcu ona patrzy na męża i pyta z troską: - Co, Kochanie? Ty tez nie możesz sobie wyobrazić nikogo innego?

2012-06-26, 11:34	#19
pasarolka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 159	Dot.: Niespełniona seksualnie ja należę do tych spośród kobiet, które nie mają orgazmu pochwowego też miałam przez pewien czas z tym problem, ale po pewnym czasie po prosty olałam i każdemu partnerowi wprost to mówię, że jeśli chce mnie doprowadzić na szczyt, musi użyć języka i/lub palca ale u ciebie jest ewidentny problem z libido wybacz pytanie, ale czy byłaś u seksuologa? __________________ Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości. — Paulo Coelho

2012-06-26, 15:56	#22
Morelkowa Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 149	Dot.: Niespełniona seksualnie Edytowane przez Morelkowa Czas edycji: 2012-06-26 o 19:46

2012-06-27, 10:13	#23
barbarak76 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 46	Dot.: Niespełniona seksualnie Wyobrażam sobie taką scenę: kobieta pieści faceta oralnie dosyć intensywnie, jest mu bardzo przyjemnie i czuje, że jeszcze chwilka i wystrzeli, a wtedy kobieta przestaje i mówi do niego: Napisane przez normalnyFacet I NIE MYŚL, ŻE MUSISZ DOJŚĆ... czerp przyjemność, z bliskości samej w sobie, nie nastawiaj się na orgazm. Seks nie kończy się orgazmem i nie jest on nastawiony na niego, tylko na bliskość dwóch ciał, które się kochają. Po czym kobieta odwraca się dupą do faceta i idzie spać. Hehe Może w poradniku dla kobiet ten tekst by przeszedł, ale spróbujcie panie powiedzieć tak swojemu facetowi.

2012-06-30, 14:18	#24
201607040946 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 20 500	Dot.: Niespełniona seksualnie na jeźdźca u mnie nie sprawdza się nigdy, zero po prostu za to na pieska - zawsze

2012-07-04, 11:53	#26
babie_lato Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 1 103	Dot.: Niespełniona seksualnie Ja również mam problem z orgazmem. Współżyję od około 1,5 roku a orgazm podczas stosunku miałam raz. Zdaję sobie sprawę z tego, że być może są to hamulce lub cokolwiek innego. Nie nastawiam się nigdy na orgazm, wręcz przeciwnie - wiem, że go nie będzie. I może to także jest problem.

2012-07-05, 13:34	#28
pasarolka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 159	Dot.: Niespełniona seksualnie Tak... Orgazm kobiety to jedno z bardziej skomplikowanych zadań stojących przed mężczyzną... __________________ Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości. — Paulo Coelho

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)