schudnę i utrzymam szczupłą, ładną sylwetkę na zawsze

[gusia12345]

kto się dołącza?
mam zamiar jeszcze schudnac i utrzymac taka figure juz na zawsze
po prostu 'keep fit'

[olgicula]

Chetnie.
Ale... Ja caly czas podswiadomie czekam na zakonczenie diety i blogie czasy ciastek, lodow i chipsow. Choc wcale (niby...) tego nie chce.

Teraz dodatkowo totalnie zmienilam srodowisko i probuje sie zaklimatyzowac (studia, era fast-foodow i braku czasu na cwiczenia) I zastanawiam sie, czy w moim przypadku wprost jestem skazana na jo-jo.

[gusia12345]

ja rowniez niedlugo zmienie srodowisko..zaczynam studia od pazdz i nie wiem jak to bedzie ale musze sie jakos trzymac...
mam nadzieje, ze bediemy sie wspierac i chwlaic sukcesami
a i zapomnialam dodac , ze stosuje diete rozdzielna

[Agaaa-a]

Taki i ja mam zamiar i konsekwetnie sie go trzymamy z mezem od miesiaca .
Tylko my zmienilismy całkowicie nawyki żywieniowe a waga leci sama w doł i to dosyc sporo.

[Karolaa25]

I ja się chętnie dołączę. Razem raźniej

[Izabelka16]

Piękny wątek.xd Szkoda tylko, że u mnie cięzko z jego realizacją.. No ale Was tutaj pośledzę;D

[gusia12345]

witam wszystkich
trzymam kciuki i mowcie co i jak...moze na poczatek sie wszyscy przedstawimy...
Agata 19 lat studentka od pazdz i roku anglistyki
171cm wzrostu 64kg(chociaz teraz juz nie wiem bo dawno sie nie wazylam)
Aga napisz dokladnie jak zmieniliscie nawyki zywieniowe, jaka diete stosujecie?
Karola jasne, ze razem razniej bedziemy sie wspierac w tej walce z tluszczem
Izabelka dla chcacego nic trudnego dasz rade tylko troche silnej woli

[Dukanka22]

Napisane przez Agaaa-a

Taki i ja mam zamiar i konsekwetnie sie go trzymamy z mezem od miesiaca .
Tylko my zmienilismy całkowicie nawyki żywieniowe a waga leci sama w doł i to dosyc sporo.

a jaką dietę stosujecie

[eMisss]

Napisane przez Dukanka22

a jaką dietę stosujecie

też jestem ciekawa

[Bob_Budowniczy_20]

Hej dziewczyny mogę się też do was dołączyć?? Jestem już na wielu wątkach ale kolejna motywacja dobrze mi zrobi

[gusia12345]

zapraszamy i witamy

[Bob_Budowniczy_20]

Napisane przez gusia12345

zapraszamy i witamy

Cieszę się że mogę do was dołączyć Mam nadzieję że się razem z wami rozkręcę i ... przy okazji wygram walkę o lepszą siebie!

[Petrarka]

Ja też się dołączam, bo chudnę regularnie jakieś 1,5 kg w ciągu tygodnia i chciałabym jeszcze schudnać jakieś 10 kg i oczywiście utrzymac wage na zawsze.
Jestem pełna motywacji i zapału i wiem, że mi się uda choć łatwo nie jest. Mam koleżnakę która jest chuda jak patyk a je za czterech i to wszystko np. dziś rano w pracy na śniadanie zjadła pączka i eklerkę!
a teraz je serek waniliowy. A ja niby według diety jadłam zdrowo bo omlet z 2 jaj do tego 1/2 banana najdałam się i nie czuję się głodna, ale jak widzę jak ona tą eklerkę wcinała to musiałam aż wyjść z pokoju, bo normalnie myślałam, że cała się poślinię.
Dlatego potrzebuję wsparcia i wytrwam choćby nie wiem co.

[Bob_Budowniczy_20]

Napisane przez Petrarka

Ja też się dołączam, bo chudnę regularnie jakieś 1,5 kg w ciągu tygodnia i chciałabym jeszcze schudnać jakieś 10 kg i oczywiście utrzymac wage na zawsze.
Jestem pełna motywacji i zapału i wiem, że mi się uda choć łatwo nie jest. Mam koleżnakę która jest chuda jak patyk a je za czterech i to wszystko np. dziś rano w pracy na śniadanie zjadła pączka i eklerkę!
a teraz je serek waniliowy. A ja niby według diety jadłam zdrowo bo omlet z 2 jaj do tego 1/2 banana najdałam się i nie czuję się głodna, ale jak widzę jak ona tą eklerkę wcinała to musiałam aż wyjść z pokoju, bo normalnie myślałam, że cała się poślinię.
Dlatego potrzebuję wsparcia i wytrwam choćby nie wiem co.

Razem damy radę! Ja kiedyś też tak miałam, że jakby ktoś COKOLWIEK przy mnie jadł to.... a teraz mogą wszyscy wcinać moje najukochańsze lody najsłodszą czekoladkę nie rusza mnie to już wogóle bo po pierwsze szkoda mi zaprzepaścić tego co już osiągnęłam a po drugie zawsze sobie myślę: JESTES TYM CZYM JESZ! WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE!

[Petrarka]

Napisane przez Bob_Budowniczy_20

Razem damy radę! Ja kiedyś też tak miałam, że jakby ktoś COKOLWIEK przy mnie jadł to.... a teraz mogą wszyscy wcinać moje najukochańsze lody najsłodszą czekoladkę nie rusza mnie to już wogóle bo po pierwsze szkoda mi zaprzepaścić tego co już osiągnęłam a po drugie zawsze sobie myślę: JESTES TYM CZYM JESZ! WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE!

Zgadzam się, masz rację szkoda tego czego się pozbyłam.
Muszę wybrac się do sklepu i przymierzyć jakąś seksowną sukienkę, na pewno wtedy odechce mi sie niezdrowego jedzenia.
Zresztą dziś na przekąskę będę jeść truskawki i garść orzechów laskowych nie dość ze zdrowsze to jeszcze pyszniutkie

[BelovedMoon]

Napisane przez Bob_Budowniczy_20

Razem damy radę! Ja kiedyś też tak miałam, że jakby ktoś COKOLWIEK przy mnie jadł to.... a teraz mogą wszyscy wcinać moje najukochańsze lody najsłodszą czekoladkę nie rusza mnie to już wogóle bo po pierwsze szkoda mi zaprzepaścić tego co już osiągnęłam a po drugie zawsze sobie myślę: JESTES TYM CZYM JESZ! WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE!

Ja w takich sytuacjach myślę sobie: ja nie zjem i będę szczupła, a Ona niech sie opycha i przytyje ]:-> wiem jestem okropna ale działa to na mnie i nie jem ;d Też się chętnie przyłączę do wątku jestem także na innym ale to chyba nie przeszkadza? Szczerze powiem, że wizaż mnie motywuje. Jak tu wejde, poczytam jakie robicie postępy, czego się wyrzekłyście to zaraz i mi mija ochota na jedzenie ;D takżę "w kupie siła" Pozdrawiam )

[gusia12345]

ja nie jem slodyczy mowie sobie; co mi to da, przeciez to wcale nie jest mi potrzebne...zamiast tego juz lepiej zjesc jablko,sliwke, gruszke a tego mam pod dostatkiem
nie nalezy pic takze w trakcie posilku i zaraz po tylko odczekac godz i pic po godz od posilku
fajnie ze jest nas juz tyle

[Karolaa25]

Ja tez odstawiam słodycze, dopiero od 2óch dni nie jem heh, no ale zacząć jakoś trzeba Mój rekord niejedzenia słodyczy to tylko 2 i pół miesiąca, ale i tak jestem z siebie dumna, bo wcześniej to codziennie musiałam zjeść coś słodkiego Kurcze czemu to odchudzanie musi być takie trudne

[gusia12345]

ktos powiedzial kiedys ze odchudzanie jest trudne dlatego ze nazywamy go odchudzaniem...od razu jestesmy nastawieni na to ze jest to cos trudnego ze jest to czesto walka ze samym soba...ale wystarczy sluchac swojego organizmu i przestrzegac kilku zasad a nie bedzie to az tak wielkie poswiecenie
zajrzyjcie tutaj;
http://www.otostrona.pl/cichy54/inde...p=2_2_-POKARM-
i poczytajcie o tropologi

[cotumka]

Witam Was dziewczyny.!
Ja zaczęłam od dzis dietę kopenhaską, mam nadzieję, ze przyniesie jakies efekty zobaczymy jak to bedzie mam 172 cm wzrostu, poki co ważę 73 kg, chciałabym dobić do 60 trzymajcie za mnie kciuki, podobno dobra grupa wsparcia pomaga przetrwać dietę powodzenia

[eMisss]

Napisane przez gusia12345

ktos powiedzial kiedys ze odchudzanie jest trudne dlatego ze nazywamy go odchudzaniem...od razu jestesmy nastawieni na to ze jest to cos trudnego ze jest to czesto walka ze samym soba...ale wystarczy sluchac swojego organizmu i przestrzegac kilku zasad a nie bedzie to az tak wielkie poswiecenie
zajrzyjcie tutaj;
http://www.otostrona.pl/cichy54/inde...p=2_2_-POKARM-
i poczytajcie o tropologi

ja sobie to przeczytałam .. bardzo ciekawe.\i przyznam sie że robiłam parę błędów. np. skrobia+ mięso, albo cos sodkiego po obiedzie.. ale postaram się to zmienić ;p

[Bob_Budowniczy_20]

Napisane przez cotumka

Witam Was dziewczyny.!
Ja zaczęłam od dzis dietę kopenhaską, mam nadzieję, ze przyniesie jakies efekty zobaczymy jak to bedzie mam 172 cm wzrostu, poki co ważę 73 kg, chciałabym dobić do 60 trzymajcie za mnie kciuki, podobno dobra grupa wsparcia pomaga przetrwać dietę powodzenia

Dobra grupa wsparcia przynosi większe efekty niż najskuteczniejsza dieta w samotności! Bo podczas diety popełniamy grzeszki które dzięki grupie wsparcia zdarzają sie coraz rzadziej

[eMisss]

Napisane przez cotumka

Witam Was dziewczyny.!
Ja zaczęłam od dzis dietę kopenhaską, mam nadzieję, ze przyniesie jakies efekty zobaczymy jak to bedzie mam 172 cm wzrostu, poki co ważę 73 kg, chciałabym dobić do 60 trzymajcie za mnie kciuki, podobno dobra grupa wsparcia pomaga przetrwać dietę powodzenia

to życze Tobie powodzenia.
ale dla mnie ta dieta kopenhaska jest dziwna. i moim zdaniem efekt jojo murowany. w tej diecie pawie cały czas na sniadanie jest kubek kawy i jedna kostka cukry, a to nie jest zdrowe.;/ i chyba na tej dieci ciągle chodzi się głodnym..

[Bob_Budowniczy_20]

Napisane przez eMisss

to życze Tobie powodzenia.
ale dla mnie ta dieta kopenhaska jest dziwna. i moim zdaniem efekt jojo murowany. w tej diecie pawie cały czas na sniadanie jest kubek kawy i jedna kostka cukry, a to nie jest zdrowe.;/ i chyba na tej dieci ciągle chodzi się głodnym..

Ja mam podobne zdanie co do tej diety, a jeżeli podczas diety nie dostarczamy organizmu potrzebnych składników to niestety ale po "wyjściu" z diety efekt jojo murowany! Więc chyba lepiej "zaufać" w jakąś inną dietę? Ja jestem na South Beach i nie zamieniłabym jej na żadną inną! Bo nie czuję się w ogóle głodna, jem do syta i chudnę! Więc chyba lepsza taka dieta niż głodówka??

[eMisss]

Napisane przez Bob_Budowniczy_20

Ja mam podobne zdanie co do tej diety, a jeżeli podczas diety nie dostarczamy organizmu potrzebnych składników to niestety ale po "wyjściu" z diety efekt jojo murowany! Więc chyba lepiej "zaufać" w jakąś inną dietę? Ja jestem na South Beach i nie zamieniłabym jej na żadną inną! Bo nie czuję się w ogóle głodna, jem do syta i chudnę! Więc chyba lepsza taka dieta niż głodówka??

pewnie że taka lepsza . nigdy nie stosowłam South Beach, sle słyszałam że jest dobra. ja stosuję dietkę odchudzanie na zawołanie.

[cotumka]

Odchudzanie na zawołanie słyszałam o tym, podobno działa, tak samo jak south beach poki co zdecydowałam się na kopenhaską, zobaczymy jak to będzie, mam nadzieję, że jak będę miała gorszy dzień to będę mogła liczyć na Wasze dobre słowo
a powiedzcie mi jeszcze jedno- stosujecie przy dietach jakieś specjalne ćwiczenia? myślicie, że jogging godzinę dziennie wystarczy?

[eMisss]

Napisane przez cotumka

Odchudzanie na zawołanie słyszałam o tym, podobno działa, tak samo jak south beach poki co zdecydowałam się na kopenhaską, zobaczymy jak to będzie, mam nadzieję, że jak będę miała gorszy dzień to będę mogła liczyć na Wasze dobre słowo
a powiedzcie mi jeszcze jedno- stosujecie przy dietach jakieś specjalne ćwiczenia? myślicie, że jogging godzinę dziennie wystarczy?

na pewno bede cie wspierac .
num dietka jest podobna. bardzo lubię swoją diete, bo nawet jak trochę grzesze to kilogramnki pomału lecą .

ja przy swojej diecie za bardzo nie ćwicze, bo nie trzeba. wystarcy 30 min. szybkiego spacery. i dlatego ją uwielbiam ale jeszcze trochę biegam.

a co do joggingu to dobra rzecz, ale może dorzuc jeszcze jkieć ćwiczonka małe

[cotumka]

Obiecuję, ze bede na bieżąco zdawać relację z przebiegu mojej mam nadzieję, ze w niej wytrwam też myślałam o jakichś ćwiczeniach, zwłaszcza na brzuszek, bo to właśnie z nim mam największe problemy brałam pod uwagę tzw. Szóstkę Weidera, ale wysłuchałam tyle samo niepochlebnych opinii co pochwalających tę metodę, tak więc chyba zdecyduję się na normalne brzuszki

[eMisss]

Napisane przez cotumka

Obiecuję, ze bede na bieżąco zdawać relację z przebiegu mojej mam nadzieję, ze w niej wytrwam też myślałam o jakichś ćwiczeniach, zwłaszcza na brzuszek, bo to właśnie z nim mam największe problemy brałam pod uwagę tzw. Szóstkę Weidera, ale wysłuchałam tyle samo niepochlebnych opinii co pochwalających tę metodę, tak więc chyba zdecyduję się na normalne brzuszki

ale 6W jest lepsze od brzuszków. sama robiła 6w, ale nie wytzymałam 40 dni, robiłam koło 14 dni i było widać efekty. więc ja polecam 6W

[Karolaa25]

Napisane przez cotumka

Obiecuję, ze bede na bieżąco zdawać relację z przebiegu mojej mam nadzieję, ze w niej wytrwam też myślałam o jakichś ćwiczeniach, zwłaszcza na brzuszek, bo to właśnie z nim mam największe problemy brałam pod uwagę tzw. Szóstkę Weidera, ale wysłuchałam tyle samo niepochlebnych opinii co pochwalających tę metodę, tak więc chyba zdecyduję się na normalne brzuszki

Jeśli jesteś wytrwała to możesz zacząć 6W, ja kiedyś robiłam ale jest strasznie męcząca i nie wytrzymałam.. heh. Jednak czułam, że 'coś tam' zaczyna się dziac w tym moim brzuchalu. Ćwiczenia polecił mi brat, bo studiuje na IKFe, więc jakieś tam pojecie ma. Szkoda tylko, że nie wziął pod uwagę mojej kondycji i wytrzymałoaści