Ja, on i jego syn... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-07, 20:26   #1
monisiaRaczek19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Wiadomości: 3

Ja, on i jego syn...


Witam..
Drogie koleżanki muszę się Was poradzić.. Mam chłopaka od ponad miesiąca. Od razu powiedział mi ze ma syna. Powiem Wam, że na początku nie przejmowałam się tym, ale teraz zaczęłam się nad tym zastanawiać czy przypadkiem nie popełniam błędu będąc z nim.On jest starszy ode mnie 6 lat, i uważam że myśli poważnie o życiu więc muszę być pewna czy na pewno chcę dalej z nim być.. Później będzie mi ciężej wykręcić się z tego.. Dla mnie jego syn to mimo wszystko kłopot.. Wiadomo, że jak on jest ojcem, często g0 odwiedza, czasami więcej czasu spędza z nim niż ze mną.. Nie wiem co mam robić.. Mam wielu fantastycznych kolegów, dla których wszystko mówię, ufam im itd. Każdy czeka aż rozstanę się z tamtym. Jednak mimo wszystko nie mogę tego zrobić od tak i co najważniejsze nie wiem czy na pewno chcę tego.. Czy chcę się z nim rozstać.. Nie wiem czy wybrać to co dobre, czy to co łatwe.. Czekam na wasze opinie.
monisiaRaczek19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 20:50   #2
plywok
Zakorzenienie
 
Avatar plywok
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
Dot.: Ja, on i jego syn...

Cytat:
Napisane przez monisiaRaczek19 Pokaż wiadomość
Witam..
Drogie koleżanki muszę się Was poradzić.. Mam chłopaka od ponad miesiąca. Od razu powiedział mi ze ma syna. Powiem Wam, że na początku nie przejmowałam się tym, ale teraz zaczęłam się nad tym zastanawiać czy przypadkiem nie popełniam błędu będąc z nim.On jest starszy ode mnie 6 lat, i uważam że myśli poważnie o życiu więc muszę być pewna czy na pewno chcę dalej z nim być.. Później będzie mi ciężej wykręcić się z tego.. Dla mnie jego syn to mimo wszystko kłopot.. Wiadomo, że jak on jest ojcem, często g0 odwiedza, czasami więcej czasu spędza z nim niż ze mną.. Nie wiem co mam robić.. Mam wielu fantastycznych kolegów, dla których wszystko mówię, ufam im itd. Każdy czeka aż rozstanę się z tamtym. Jednak mimo wszystko nie mogę tego zrobić od tak i co najważniejsze nie wiem czy na pewno chcę tego.. Czy chcę się z nim rozstać.. Nie wiem czy wybrać to co dobre, czy to co łatwe.. Czekam na wasze opinie.
jeżeli cyfra w nicku to Twój wiek i masz 19 lat to jesteś młoda i chyba nie masz takiego samego podejścia do życia jak on. on, który ma już jakaś przeszłość za sobą a wraz z nia i dziecko. dziecko, które jest dla Ciebie już kłopotem. więc jeżeli teraz masz już wątpliwości to porozmawiaj z nim szczerze i powiedz wprost, że jego dziecko jest dla Ciebie zbyt dużą barierą do przeskoczenia. a nie chcesz go zranić i dlatego nie chcesz w to dalej brnąc. i dlatego znajomość chcesz zakończyć teraz.
__________________


(;
plywok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 21:16   #3
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ja, on i jego syn...

Jestescie razem miesiac a ty masz problem jakby chcial sie z tobą żenić.

Albo sie cos czuje do osoby albo nie a jesli sie nad tym zastanawiasz to predzejczy pozniej sie rozstaniecie .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 21:33   #4
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Ja, on i jego syn...

Cytat:
Napisane przez monisiaRaczek19 Pokaż wiadomość
Witam..
Drogie koleżanki muszę się Was poradzić.. Mam chłopaka od ponad miesiąca. Od razu powiedział mi ze ma syna. Powiem Wam, że na początku nie przejmowałam się tym, ale teraz zaczęłam się nad tym zastanawiać czy przypadkiem nie popełniam błędu będąc z nim.On jest starszy ode mnie 6 lat, i uważam że myśli poważnie o życiu więc muszę być pewna czy na pewno chcę dalej z nim być.. Później będzie mi ciężej wykręcić się z tego.. Dla mnie jego syn to mimo wszystko kłopot.. Wiadomo, że jak on jest ojcem, często g0 odwiedza, czasami więcej czasu spędza z nim niż ze mną.. Nie wiem co mam robić.. Mam wielu fantastycznych kolegów, dla których wszystko mówię, ufam im itd. Każdy czeka aż rozstanę się z tamtym. Jednak mimo wszystko nie mogę tego zrobić od tak i co najważniejsze nie wiem czy na pewno chcę tego.. Czy chcę się z nim rozstać.. Nie wiem czy wybrać to co dobre, czy to co łatwe.. Czekam na wasze opinie.
masz odpowiedż wytłuszczoną, on bedzie mial syna zawsze, ale ty nie jestes w stanie tego zaakceptowac.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 21:56   #5
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Ja, on i jego syn...

Cytat:
Napisane przez monisiaRaczek19 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy wybrać to co dobre, czy to co łatwe.. Czekam na wasze opinie.
Ale co to znaczy "wybrać to co dobre"? Tu nie ma dobre/złe, to jest kwestia tego, czego chcesz i co możesz zaakceptować.

Facet chyba stara się być dobrym ojcem, więc naturalne, że próbuje spędzać czas z dzieckiem. Jeśli będziesz z nim, to prawdopodobnie też będziesz z nim spędzać czas w jakiejś dalszej czy bliższej przyszłości. Więc jeśli już teraz uważasz, że dziecko to dla Ciebie kłopot, to może lepiej daruj sobie znajomość z tym facetem. W końcu koledzy tylko czekają, samotna nie będziesz.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 22:03   #6
twizzy
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 570
Dot.: Ja, on i jego syn...

Cytat:
Napisane przez monisiaRaczek19 Pokaż wiadomość
Dla mnie jego syn to mimo wszystko kłopot..
to moim zdaniem powinnaś sobie darować...
twizzy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 22:25   #7
Sheril
Zadomowienie
 
Avatar Sheril
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 096
GG do Sheril
Dot.: Ja, on i jego syn...

To ciężka decyzja. Jeżeli tak jak mówią dziewczyny napisałaś, że to jest kłopot, to nie będziesz w stanie tego zaakceptować. Zastanawiam się ile masz lat. Nie wydaje mi się po tym co napisałaś żebyś poważnie traktowała ten związek, bo moim zdaniem brak w nim życiowych perspektyw. Wybierz mądrze, żebyś nie żałowała. Pozdrawiam.
__________________
Starannie obieram ze skórki warianty życia.

WWW.DOGOMANIA.PL - zainteresuj się losem zwierząt!

www.nailsbymagda.pinger.pl Mój blog pazurkowy. Moja pasja. Zapraszam!
Sheril jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-07, 22:48   #8
czarnulka066
Zakorzenienie
 
Avatar czarnulka066
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 5 353
Dot.: Ja, on i jego syn...

Jeśli już po miesiącu znajomości pojawiają się wątpliwości, to na pewno już teraz rozmyślasz o rozstaniu. Mówisz, że jego syn to kłopot - musisz więc pamiętać, że ten "kłopot" będzie obecny zawsze w jego życiu a byc może w Waszym. Musisz pamiętać, że zawsze będzie tak, że będzie poświęcał swój czas dziecku a czy Ty jesteś gotowa na to? pamiętaj, że dziecko to nie jest taki kłopot jak brak pracy, mieszkania czy to, że chłopak nie ma samochodu - te sytuacje są przejściowe, natomiast dziecko pozostaje na zawsze w zyciu rodzica. Widać, że Twój mężczyzna chce się nim opiekować, chce poświęcać mu czas, ale czy Ty chcesz?
Jeśli po tak krótkim czasie myślisz czy na pewno chcesz być z nim to te wątpliwości mogą się pogłębiać, może być tak że zaczniesz rywalizować z dzieckiem o jego uwagę bo piszesz, że jemu poświęca więcej czasu niż Tobie.
Przemyśl sobie to na spokojnie.. co tu jest dla Ciebie największym kłopotem..
__________________
We are the world, we are the children...We are the ones who make a brighter day...so let's start giving..


!!Od 12 grudnia 2010!! Tylko przemyślane zakupy


czarnulka066 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 08:52   #9
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Ja, on i jego syn...

Dziecko było pierwsze...

I jeżeli teraz jest kłopotem, to warto sobie darować, żeby potem dzieci w szkole nie wołały za Tobą macocha-czarownica.
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 09:01   #10
bubus900
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
Dot.: Ja, on i jego syn...

Wydaje mi sie, ze za mloda jestes na taki zwiazek. Jest on trudniejszy i wymagajacy wiecej zrozumienia, cierpliwosci no z Twojej strony.
Wahasz się, wiec lepiej sobie darowć chyba. Moze kiedys? Czas pokaże.
__________________
Jest git
bubus900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 10:41   #11
karolinkamalinka
Zadomowienie
 
Avatar karolinkamalinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
Dot.: Ja, on i jego syn...

Cytat:
Napisane przez monisiaRaczek19 Pokaż wiadomość
. Dla mnie jego syn to mimo wszystko kłopot.. Wiadomo, że jak on jest ojcem, często g0 odwiedza, czasami więcej czasu spędza z nim niż ze mną..
To bardzo dobrze o nim świadczy,że nie zaniedbuje syna i poświęca mu dużo czasu! Trudno, abyś była w tej sytuacji na pierwszym miejscu. Nie potrafisz tego zaakceptować to daj sobie i jemu spokój. Bycie z kimś, kto ma dziecko z poprzedniego związku wymaga wiele dojrzałości, której Tobie, odnoszę wrażenie, brakuje. Sokoro więc tłum kolegów tylko czeka aż skończysz z obecnym Tż to nie wahaj się ...dla dobra wszystkich zainteresowanych
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się."
karolinkamalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 10:54   #12
Temperance30
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 268
Dot.: Ja, on i jego syn...

Cytat:
Napisane przez monisiaRaczek19 Pokaż wiadomość
Witam..
Drogie koleżanki muszę się Was poradzić.. Mam chłopaka od ponad miesiąca. Od razu powiedział mi ze ma syna. Powiem Wam, że na początku nie przejmowałam się tym, ale teraz zaczęłam się nad tym zastanawiać czy przypadkiem nie popełniam błędu będąc z nim.On jest starszy ode mnie 6 lat, i uważam że myśli poważnie o życiu więc muszę być pewna czy na pewno chcę dalej z nim być.. Później będzie mi ciężej wykręcić się z tego.. Dla mnie jego syn to mimo wszystko kłopot.. Wiadomo, że jak on jest ojcem, często g0 odwiedza, czasami więcej czasu spędza z nim niż ze mną.. Nie wiem co mam robić.. Mam wielu fantastycznych kolegów, dla których wszystko mówię, ufam im itd. Każdy czeka aż rozstanę się z tamtym. Jednak mimo wszystko nie mogę tego zrobić od tak i co najważniejsze nie wiem czy na pewno chcę tego.. Czy chcę się z nim rozstać.. Nie wiem czy wybrać to co dobre, czy to co łatwe.. Czekam na wasze opinie.
Jeśli masz 19 lat to moim zdaniem powinnaś skupić się na tym ŁATWYM - to najlepszy wiek na zabawę i zdobywanie doświadczenia, tak abyś za jakiś czas mogła podjąć racjonalną decyzję co do tego jak chcesz pokierować swoim życiem osobistym.
Facet z dzieckiem to jedna z najtrudniejszych sytuacji, jakie mogą się zdarzyć w relacjach damsko - męskich. Pamiętaj, że zawsze będzie ta kobieta, z którą on ma dziecko - i tak będzie do końca życia.
Jeśli to Cię nie przekonuje - zadaj sobie pytanie - czy będziesz w stanie wychowywać z nim jego dziecko, jeśli tak potoczy się życie?
Temperance30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 11:40   #13
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: Ja, on i jego syn...

Wyklep sie juz teraz, jesli naprawde masz 19 lat i juz po miesiacu znajomosci jego syn jest dla ciebie klopotem...
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 12:55   #14
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ja, on i jego syn...

Cytat:
Napisane przez ulinkaaa Pokaż wiadomość
Wyklep sie juz teraz, jesli naprawde masz 19 lat i juz po miesiacu znajomosci jego syn jest dla ciebie klopotem...
Jak wyżej.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 13:41   #15
Nieoficjalnie
Zakorzenienie
 
Avatar Nieoficjalnie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
Dot.: Ja, on i jego syn...

Mój TŻ również ma syna z poprzedniego małżeństwa. Kocham Go, a fakt istnienia jego dziecka już dawno zaakceptowałam. Nie jest to dla mnie przeszkodą i na pewno powodem do ewentualnego rozstania.

Natomiast w twoim przypadku jest jak widać inaczej. Musisz zdać sobie sprawę z tego, że jego syn będzie obecny w jego życiu zawsze i wymagał poświęceń pieniędzy, czasu...

Może głupio to zabrzmi, ale dziecko jest na całe życie, a kobitek on może mieć na pęczki Nie Ty, to ułoży sobie życie z inną, która zaakceptuje w pełni jego zobowiązania.
Nieoficjalnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 15:46   #16
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: Ja, on i jego syn...

zagarł w otwarte karty.wiedziałaś ,że ma syna,nic nie ukrywał,albo zrozumiesz,że syn jest waznym elementem jego życia i nie będzie z niego rezygnował na rzecz spotkań z Tobą,albo powinniście się rozstaćW ogle nie rozumiem,jak można pisać,że syn partnera jest kłopotem bo więcej czasu mu poświęca niż Tobie
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 16:06   #17
Dragonfly29
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 183
Dot.: Ja, on i jego syn...

Jeśli fakt, że mężczyzna ma dziecko stanowi dla Ciebie aż taki problem, to chyba najlepszym wyjściem jest rozstanie, bo zawsze będą jakieś zgrzyty.
Musisz pamiętać, że dla niego to ten maluch będzie zawsze na pierwszym miejscu (chyba że jest łajdakiem, który ma potomstwo w nosie), nie Ty, więc albo zaakceptujesz to, że musisz się nim dzielić, albo szukaj szczęścia z kimś innym.
__________________
Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, a jeżeli nie ma, to trzeba je stworzyć
Dragonfly29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 16:22   #18
marysienka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
Dot.: Ja, on i jego syn...

Cytat:
Napisane przez Temperance30 Pokaż wiadomość
Jeśli masz 19 lat to moim zdaniem powinnaś skupić się na tym ŁATWYM - to najlepszy wiek na zabawę i zdobywanie doświadczenia, tak abyś za jakiś czas mogła podjąć racjonalną decyzję co do tego jak chcesz pokierować swoim życiem osobistym.
Facet z dzieckiem to jedna z najtrudniejszych sytuacji, jakie mogą się zdarzyć w relacjach damsko - męskich. Pamiętaj, że zawsze będzie ta kobieta, z którą on ma dziecko - i tak będzie do końca życia.
Jeśli to Cię nie przekonuje - zadaj sobie pytanie - czy będziesz w stanie wychowywać z nim jego dziecko, jeśli tak potoczy się życie?
jak wyżej tym bardziej, że minął dopiero miesiąc a syn już staje się dla autorki kłopotem. Zastanów się czy będziesz umiała zrozumieć, że np. partner nie będzie chciał z tobą spędzić walentynek, świąt czy innych okazji do świętowania bo będzie umówiony z synem bądź nagle wypadnie taka sytuacja, że będzie musiał się nim zająć. Masz dopiero 19 lat, odpowiedz sobie szczerze, czy będziesz umiała zaakceptować fakt, że będziesz dzielić TŻ z drugą osobą.
__________________
Będę mamcią..
marysienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 16:57   #19
LittleStar
Zadomowienie
 
Avatar LittleStar
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 506
Dot.: Ja, on i jego syn...

Cytat:
Napisane przez bubus900 Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie, ze za mloda jestes na taki zwiazek. Jest on trudniejszy i wymagajacy wiecej zrozumienia, cierpliwosci no z Twojej strony.
Wahasz się, wiec lepiej sobie darowć chyba. Moze kiedys? Czas pokaże.
Też tak uważam, lepiej sobie daruj jeśli masz uważać dziecko swojego partnera za 'kłopot', masakra jakaś..
LittleStar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 17:18   #20
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Ja, on i jego syn...

A ja nie widzę nic dziwnego w tym, że autorka wątku obawia się związku z facetem, który ma dziecko. Jednym kobietom przeszkadza sam fakt, że TŻ miał kogoś wcześniej (wiadomo o co chodzi...), innym dziecko TŻa, a co za tym idzie zazwyczaj kontakty z jego byłą, a innym nic nie przeszkadza. Ważne, żeby każdy wybrał życie z taką osobą, jaka mu odpowiada...

Twój TŻ będzie ojcem przez całe życie, a przez najbliższe kilkanaście lat będzie odpowiedzialny za dziecko również finansowo. Musisz to sobie bardzo dobrze przemyśleć, wyobrazić sobie, jak Wasze życie będzie wyglądało za kilka, kilkanaście lat. Czy widzisz w Waszym wspólnym życiu miejsce dla tego dziecka, czy będzie Ci to bardzo przeszkadzać... Jeśli tak, zakończ ten związek już teraz.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 17:22   #21
n-nika
Zadomowienie
 
Avatar n-nika
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
Dot.: Ja, on i jego syn...

Ja od niedawna spotykam sie z mężczyzną, który również ma syna i niestety nie moge tego zakceptować na dłuższą mete musze chyba zejsc na drogie przyjaźni...
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk...
--
~ Dyplomowana kosmetyczka ~
-
Urządzamy Nasz dom
zaKochana
n-nika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 17:38   #22
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Ja, on i jego syn...

Cytat:
Napisane przez Dragonfly29 Pokaż wiadomość
Musisz pamiętać, że dla niego to ten maluch będzie zawsze na pierwszym miejscu.
no właśnie, ja nie chciałabym być na drugim/trzecim/entym miejscu dla najważniejszego mężczyzny w moim życiu. nie chciałabym żeby nie mógł spędzać ze mną świąt, zarówno tych oficjalnych dużych, jak i tych moich osobistych mniejszych, nie chciałabym żeby odwoływał spotkania lub nie mógł się w ogóle na nie umówić, bo jechałby do dziecka, nie chciałabym żeby dzielił czas na nasze życie i jego życie. jeśli autorka również tego nie chce i nie będzie w stanie zachcieć, albo chociaż przywyknąć, niech poszuka szczęścia z innym mężczyzną, wolnym, gotowym zrobić wszystko dla ukochanej kobiety.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 17:42   #23
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Ja, on i jego syn...

Szczerze powiedziawszy ja bym na Twoim miejscu sie nie pakowala. Brak czasu, alimenty,kiedys moze Ci to naprawde przeszkadzac
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 18:04   #24
agnieszka015
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 330
GG do agnieszka015
Dot.: Ja, on i jego syn...

Nie rozumiem w czym Ci synalek przeszkadza?
Niech on z tatusiem robi co chce, w końcu jest jego synem dłużej niż Ty jego dziewczyną.
Jeśli idziesz do kina, na kawę, do restauracji czy do łóżka to w czym Ci synek przeszkadza, podgląda? Jeśli nie, to się nie przejmuj, a jak facet będzie chciał po pewnym czasie brać wasz związek na poważnie, to powiedz, że nie masz zamiaru na razie żenić się, mieszkać z nim, jesteś rozrywkową dziewczynką i utrzymujesz tylko przelotne związki.;] Pozdrawiam.
agnieszka015 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 18:59   #25
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Ja, on i jego syn...

Ja akurat w przeciwieństwie do większości wypowiadających się widzę problem w tym, że partner ma dziecko z poprzedniego związku. Związek z kimś "po przejściach" jest trudniejszy, wymaga więcej dojrzałości i więcej cierpliwości. Jeśli autorko wątku czujesz, że nie podołasz, że nie jesteś jeszcze na takim etapie rozwoju by to bez problemu akceptować to zrezygnuj już teraz. Szkoda byś za jakiś czas musiała zranić siebie i jego, teraz to dopiero miesiąc i zaangażowanie jest jeszcze niewielkie a dziecko facet będzie miał zawsze.

__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-02-08 o 19:02
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 20:41   #26
rybkie
Rozeznanie
 
Avatar rybkie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
Dot.: Ja, on i jego syn...

no niby ze wszystkim sie zgadzam, ale czy nie jest tez tak ze jesli jest to prawdziwa milosc to wszytsko da sie ulozyc?
ja nie mam problemu za zaakceptowaniem przeszlosci mojego partnera, niedlugo bede macocha jak sie chce to sie da z tym ze tutaj to dopiero miesiac i przeciez syn nie mieszka z ojcem a juz to jest problem dla autorki i raczej z tej maki chleba nie bedzie
rybkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 20:48   #27
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Ja, on i jego syn...

Cytat:
Napisane przez rybkie Pokaż wiadomość
no niby ze wszystkim sie zgadzam, ale czy nie jest tez tak ze jesli jest to prawdziwa milosc to wszytsko da sie ulozyc?
ja nie mam problemu za zaakceptowaniem przeszlosci mojego partnera, niedlugo bede macocha jak sie chce to sie da z tym ze tutaj to dopiero miesiac i przeciez syn nie mieszka z ojcem a juz to jest problem dla autorki i raczej z tej maki chleba nie bedzie
Nie ma czegoś takiego jak prawdziwa miłość i nieprawdziwa miłość. Każdy kocha inaczej, jedni są w stanie dla miłości pewne rzeczy zaakceptować, inni nie są. Każda miłość może umrzeć jeśli piętrzą się jedynie przeszkody i narasta frustracja.

Czy jeśli kobieta odchodzi, bo facet ją bije to znaczy, że jej miłość nie była prawdziwa? Bo dla mnie to znaczy, że kocha ale ma dosyć podbitych oczu...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 21:18   #28
rybkie
Rozeznanie
 
Avatar rybkie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
Dot.: Ja, on i jego syn...

ale jakby facet "prawdziwie" ja kochal to by jej nie bil nie? to dziala w obie strony, zreszta mozliwe ze uzylam zlego slowa albo za duzo ksiazek w zyciu przeczytalam i zyje w wyimaginowanym swiecie
rybkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 22:28   #29
Sondrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
Dot.: Ja, on i jego syn...

Ja rozumiem wątpliwości autorki... Sama lada moment skończę 21 lat i uważam, że jest to czas na zabawę i szaleństwo, dlatego chciałabym, by mój partner nie miał żadnych poważnych zobowiązań, takich, które są "na zawsze". Po pierwsze, to ogromna odpowiedzialnosć dzielic życie z takim mężczyzną, bowiem pewnego dnia mogłoby się okazać, ze to on będzie wychowywał dziecko i ja z dnia na dzień musiałabym mu w tym zacząć pomagać. Po drugie, ze względów finansowych trudniej założyć rodzinę takiemu facetowi, bo on już na jedno dziecko łoży. Po trzecie, może się okazać, że kontakt, który utrzymuje z eks, jest dla mnie nie do zniesienia. A po czwarte, chcę móc polegać na facecie, a to nie jest takie pewne, bo on ma też dziecko i jak ono zachoruje, a ja złamię nogę, to będę musiała sobie radzić sama...
Bycie z dzieciatym to ogromna odpowiedzialność... I trzeba być osobą dojrzała...
Sondrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 21:56   #30
agataam
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3
GG do agataam
Dot.: Ja, on i jego syn...

Mam podobny problem ale chyba inne podejście. Jestem z facetem starszym o 13 lat. jest po rozwodzie i ma 2 dzieci, z eks ma bardzo zły kontakt ponieważ bardzo go skrzywdziła. natomiast z dziecmi stara się utrzymac dobry kontakt (świetny ma z córką, gorszy z synem) sytuacja jest narazie taka, że córka podejrzewa, że tatuś się z kimś spotyka ale nic więcej nie wie. boje się że zareaguje jakimś buntem i mój kochany będzie miał problem. ogólnie bardzo długo dojrzewałam do tego ,że chce z nim byc, uczucie też się długo rodziło, właśnie ze względu na tą sytuację. i to fakt, że czasem troszke mnie ruszy ta sytuacja ( jakby lekka zazdrość) ale zawsze to sobie wytłumaczę jakoś i akceptuje to że córka zawsze będzie ważna. a będząc osobą dorosłą nie będę doprowadzać do sytuacji ja albo ona. mam nadzieje że kiedyś nawiąże kontakt z jego córką i wszystko się ułoży. jesli się kogos kocha to taka sytuacja jest do przejścia.
agataam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.