Natur House

[28nana]

Witam,

w moim mieście otwarła się właśnie placówka Natur House...


czy któraś z Was miała doświadczenia z tym cudem?? polecacie czy definitywnie trzymać się od tego z daleka?

[fiolusiek]

zawsze warto sprobowac. moze warto?

[Lexie]

Czytałam opinie na kafeterii i było sporo pozytywnych, ale na pewno trzeba się przygotować na wydane sporej kasy na jakieś ich specyfiki wspomagające chudnięcie. Wydaje mi się, że cała tajemnica sukcesu to to, że cotygodniowe wizyty u dietetyczki motywują do przestrzegania diety, bo żadnych cudów tak nie robią. Po prostu zalecają niskokaloryczne diety i sprawdzają efekty.

[Marzeniatko]

Czytałam opinie w których często dziewczyny podawały, że co rusz musiały/chciały kupować suplementy - po prostu (wg mnie) taki efekt placebo. Chodzi się tam na regularne wizyty, któe maja motywować, łykamy jakieś tabletki, pijemy ziółka - wmawiamy sobie, że mają działać, a my pod presją (żeby na kolejnej wizycie u dietetyczki znowu spadł z 1kg, dwa) pilnujemy diety i naprawdę chudniemy. Oto cały sekret. Oczywiście to jest tylko moje zdanie, rób jak uważasz.

Nie wiem jednak czy zamiast wydawać fortunę u dietetyka nie lepiej samemu sobie dietę ułożyć (lub skorzystać z gotowych jadłospisów) i te pieniądze przeznaczyć na swoje przyjemności - typu ciuch, wizyta w salonie odnowy czy jakiś fajny kosmetyk - motywująco za każdy zrzucony kg.

[Lexie]

Napisane przez Marzeniatko

Nie wiem jednak czy zamiast wydawać fortunę u dietetyka nie lepiej samemu sobie dietę ułożyć (lub skorzystać z gotowych jadłospisów) i te pieniądze przeznaczyć na swoje przyjemności - typu ciuch, wizyta w salonie odnowy czy jakiś fajny kosmetyk - motywująco za każdy zrzucony kg.

To chyba zależy, bo ktoś, kto ma problem z motywacją właśnie może uznać, że natur house jest dla niego na wagę złota - bo rozwiązuje ten problem i są efekty...

Jednak ja nie zdecydowałabym się na wydawanie 400 zl miesięcznie na te suplementy, szkoda mi kasy Już wolę chodzić na fitness za 100 zl/mc.

[malibo_]

a ja korzystałam z ich porad i produktow - bezpłatny dietetyk, co 2tyg.wizyta, pani sprawdza nawet ilośc tłuszczu i wody w organiźmie. Jedyny produkt, ktory nalezy kupowac to ampułki do rozpuszczania w wodzie - 2xdziennie, które kosztują ok.100-150zł - zależy jakie i w którym tyg.odchudzania. Ja korzystałam z innych ich produktow - pyszne dietetyczne ciastka zastępujące posiłek np.xpodwieczore czy 2gie śniadanie, batony, kulki z ziarnami do jogurtów i mleka oraz kostki rosołowe bez soli na których gotowalam potrawki lub zupy - potrawy były słone. Ja zawsze byłam oporna wodchudzaniu i wszelkich dietach, krótko wytrzymywałam ale w tym przypadku pomogło mi szczególnie, ze nie zawsze miałam czas przygotowac sobie posiłek do pracy, ,wtedy paczka ciastek była super - bardzo smaczne i sycące, szczególnie dobre dla tych co na diecie tesknią za słodyczami . Produkty nie są tanie ale paczka ciastek za 22zł starczała mi na ok.3tyg.więc wcale nie tak krótko.

nawet polecam i pozdr

[Ibke]

Hej dziewczyny! Ja już jestem 6 tydzień na diecie! Efekt - prawie 6 kilo i sporo mniej w pasie! Jestem bardzo zadowolona, zaczęłam patrzeć na to co jem i jak jem. Byłam zatwardziałą przeciwniczką wszelkich diet i i uważałam że ze swoją nadwagą poradzę sobie sama! Nic bardziej mylnego!!! Ciągle tylko tyłam, stosując jakieś specyfiki z apteki, to co reklamują w radio, że laski mają 4 kilo mniej itd. to wielka bzdura, próbowałam wielu specyfików i ... ciągle tyłam, bo jadłam źle! Dopiero miłe Panie z Natur Haus nauczyły mnie jak jeść i co jeść. Podstawa to jedzenie w konkretnych godzinach. Jeśli któraś z Was pomyśli - to nie dla mnie! , bo nie jadam śniadań, albo nie chce mi się przygotowywać specjalnych posiłków to ostrzegam, bez tego się nie da! I wcale nie jest to takie trudne, trzeba tylko tak jak ja osiągnąć zenit na wadze i postanowić, że tak dalej być nie może! Jeśli chodzi o koszt, to faktycznie jest to coś co może Was odstraszyć, ale dziewczyny, idzie wiosna, zamiast iść do sklepu po nową parę, o rozmiar większych spodni idźcie schudnąć!! Będziecie lżejsze, mniej sfrustrowane i wogóle! Wydatek dotyczy tylko okresu kiedy trzeba schudnąć, potem Panie uczą jak jeść, żeby nie było jojo. Polecam!

[rozgwiazda]

halo czy jest tu ktoś? bo właśnie chciałam zapytać czy ktoś przypadkiem nie jest na diecie w NH.. i moze pocbwalić się rezultatami

[Ibke]

Hej Dziewczyny! Potrzebowałam schudnąć 10 kilo! No i udało się!!! Czuję się świetnie, naprawdę, to bardzo ważne dla samopoczucia i oceny własnej osoby. Ja nie potrafiłam poradzić sobie z tą nadwagą, wszelkie próby spełzały na niczym, 2-3 kilo mniej, po miesiącu 3-4 do przodu i tak w kółko . A teraz waga moja stoi w miejscu! A ja jestem szczęśliwa. Wielki ukłon w stronę diety NH, Panie nauczyły mnie tego co jeść, jak jeść. Nadal chodzę się zważyć raz na jakiś czas, ale jest okej. Ja osobiście POLECAM. Każda osoba wypowie się pewnie inaczej, jedni krytykują, jedni polecają, to norma. A ja po prostu schudłam, czuję się atrakcyjną kobietą - REWELACJA! Wybór należy do WAS dziewczyny.

[rozgwiazda]

Napisane przez Ibke

Hej Dziewczyny! Potrzebowałam schudnąć 10 kilo! No i udało się!!! Czuję się świetnie, naprawdę, to bardzo ważne dla samopoczucia i oceny własnej osoby. Ja nie potrafiłam poradzić sobie z tą nadwagą, wszelkie próby spełzały na niczym, 2-3 kilo mniej, po miesiącu 3-4 do przodu i tak w kółko . A teraz waga moja stoi w miejscu! A ja jestem szczęśliwa. Wielki ukłon w stronę diety NH, Panie nauczyły mnie tego co jeść, jak jeść. Nadal chodzę się zważyć raz na jakiś czas, ale jest okej. Ja osobiście POLECAM. Każda osoba wypowie się pewnie inaczej, jedni krytykują, jedni polecają, to norma. A ja po prostu schudłam, czuję się atrakcyjną kobietą - REWELACJA! Wybór należy do WAS dziewczyny.

oooo ktoś jest
ja już kiedyś byłam 2 razy na ich diecie.. i pamiętam cotygodniowe ważenie Teraz mam już wszystkie diety.. znam ich porady i wszystko co potrzeba.. Nie mam oczywiście tych suplementów ale chcę spróbować samemu.. mam motywację!!! Zaczynam od urozmaiconej.. tylko nie iwem, którą wybrać później.. czy nadal urozmaiconą czy już na inną przeskoczyć. A Ty pamiętasz jaką miałaś później?

[Polonaise]

Odkopałam stary wątek w którym sama się wypowiadałam na temat Natur House.
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ht=natur+house
Dziś, z perspektywy czasu muszę raz jeszcze podkreślić jak wiele zawdzięczam tej diecie i mojej pani prowadzącej. W zimie schudłam łącznie 8 kilo ( z 58 do 50) i od stycznia trzymam wagę, a do Natur House przychodzę raz na miesiąc-dwa, żeby skontrolować wagę (oczywiście nie kupuję już żadnych suplementów i nic nie płacę). Stosuję się do zaleceń dietetyczki, choć wiadomo, że czasem pozwalam sobie na jakieś szaleństwo
Wiele dziewczyn pisało że to głupota zostawiać tyle kasy u dietetyczki, ale mnie nie udawało się schudnąć samej - po prostu nie umiałam sama się zmobilizować i dopiero te cotygodniowe kontrole przyniosły rezultat. Osobiście uważam, że same suplementy mają minimalne znaczenie, raczej działają jako placebo - a chudnie się dzięki rzetelnemu przestrzeganiu odpowiednio dobranej diety.

Teraz do NH chodzi moja znajoma i też jest bardzo zadowolona.

[rozgwiazda]

Napisane przez Polonaise

Odkopałam stary wątek w którym sama się wypowiadałam na temat Natur House.
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ht=natur+house
Dziś, z perspektywy czasu muszę raz jeszcze podkreślić jak wiele zawdzięczam tej diecie i mojej pani prowadzącej. W zimie schudłam łącznie 8 kilo ( z 58 do 50) i od stycznia trzymam wagę, a do Natur House przychodzę raz na miesiąc-dwa, żeby skontrolować wagę (oczywiście nie kupuję już żadnych suplementów i nic nie płacę). Stosuję się do zaleceń dietetyczki, choć wiadomo, że czasem pozwalam sobie na jakieś szaleństwo
Wiele dziewczyn pisało że to głupota zostawiać tyle kasy u dietetyczki, ale mnie nie udawało się schudnąć samej - po prostu nie umiałam sama się zmobilizować i dopiero te cotygodniowe kontrole przyniosły rezultat. Osobiście uważam, że same suplementy mają minimalne znaczenie, raczej działają jako placebo - a chudnie się dzięki rzetelnemu przestrzeganiu odpowiednio dobranej diety.

Teraz do NH chodzi moja znajoma i też jest bardzo zadowolona.

ooo... to rzeczywiście fajnie schudłaś ja na razie daję sobie radę bez suplementów.. z tymi dietami co kiedyś dostałam, bo pewnie prawie wcale się nie zmieniły... no i wyniki tez są Mam nadzieje, że wytrwam do konca

[Polonaise]

Trzymam kciuki

[rozgwiazda]

Napisane przez Polonaise

Trzymam kciuki

dzięki
wiesz, jak już tu jesteś to mam takie pytanko.. chociaż daleko mi jeszcze do celu ale jak wygląda ta cała stabilizacja? bo nigdy nie wytrwałam do końca i zastanawiam się czy tj. jakaś dieta czy po prostu wskazówki.. jak pomału wprowadzać jakąś inną żywność w menu.. Będę wdzięczna za odpowiedź.. i mam nadzieje, że będę tak zacięta jak Ty w tej walce z kg

[Polonaise]

W moim przypadku było to sukcesywne wprowadzanie kolejnych produktów do menu, z tygodnia na tydzień zwiększała się też ilość kalorycznych posiłków. Przykładowo w pierwszym tygodniu stabilizacji mogłam zjeść 1 dowolny obiad i 1 dowolne drugie śniadanie/tydzień, a załóżmy w 6 tygodniu 3 dowolne obiady, 3 dowolne drugie śniadania i 3 dowolne podwieczorki. Niestety dokładnie nie pamiętam tej ilości, w końcu minęł0 już pół roku

[rozgwiazda]

Napisane przez Polonaise

W moim przypadku było to sukcesywne wprowadzanie kolejnych produktów do menu, z tygodnia na tydzień zwiększała się też ilość kalorycznych posiłków. Przykładowo w pierwszym tygodniu stabilizacji mogłam zjeść 1 dowolny obiad i 1 dowolne drugie śniadanie/tydzień, a załóżmy w 6 tygodniu 3 dowolne obiady, 3 dowolne drugie śniadania i 3 dowolne podwieczorki. Niestety dokładnie nie pamiętam tej ilości, w końcu minęł0 już pół roku

aha.. rozumiem, czyli np w ciągu tygodnia 1 obiad swój.. a potem np. 3 obiady swoje w tygodniu.. itd

[Polonaise]

No swój, czyli dowolny - bardziej kaloryczny - spaghetti, schabowy z ziemniakami itd Z powrotem należało przyzwyczaić organizm do w miarę normalnego jedzenia, choć oczywiście po skończeniu stabilizacji nie wracamy całkowicie do starych nawyków - kontynuujemy zasadę 5 posiłków dziennie, min. 1,5 litra wody dziennie, lekkich kolacji i ograniczania się z kalorycznym alkoholem (chociaż ten punkt akurat jest najsłabszy w moim wykonaniu , zwłaszcza w lecie). Jak o mnie chodzi to waga stoi mi w okolicy 50 kg od zimy

[rozgwiazda]

Napisane przez Polonaise

No swój, czyli dowolny - bardziej kaloryczny - spaghetti, schabowy z ziemniakami itd Z powrotem należało przyzwyczaić organizm do w miarę normalnego jedzenia, choć oczywiście po skończeniu stabilizacji nie wracamy całkowicie do starych nawyków - kontynuujemy zasadę 5 posiłków dziennie, min. 1,5 litra wody dziennie, lekkich kolacji i ograniczania się z kalorycznym alkoholem (chociaż ten punkt akurat jest najsłabszy w moim wykonaniu , zwłaszcza w lecie). Jak o mnie chodzi to waga stoi mi w okolicy 50 kg od zimy

no to super! dziękuję za wskazówki I tylko jeszcze jedno pyt.. ile czasu trwa taka stabilizacja? ok miesiąca, dwóch?

[Polonaise]

Myślę, że może być różnie u różnych osób, u mnie trwała ok 1,5 miesiąca

[rozgwiazda]

Napisane przez Polonaise

Myślę, że może być różnie u różnych osób, u mnie trwała ok 1,5 miesiąca

dziękować (jeszcze troszku mi brakuje do tego okresu stabilizacyjnego ale będę wiedziała na przyszłość!!)

[Lisq33]

podbijam :P tez chcialbym sie dowiedziec czegos wiecej, czy te ich produkty sa zdrowe. podobno niektorzy chudna nawet 3kg w tydzien.

[rozgwiazda]

Napisane przez Lisq33

podbijam :P tez chcialbym sie dowiedziec czegos wiecej, czy te ich produkty sa zdrowe. podobno niektorzy chudna nawet 3kg w tydzien.

tu mało kto sie wypowiada na temat natur house.. ale na kafeterii jest temat.. więc tam sobie zajrzyj