Komputer a kobieca natura - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-03-23, 17:15   #1
sagefighter
Raczkowanie
 
Avatar sagefighter
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
Lightbulb

Komputer a kobieca natura


Chcialam dzis zalozyc taki wlasnie watek, gdyz po dzisiejszym wypadku przy pracy , ktory mialam stwierdzilam, ze chyba jestem typowa blondynka odnosnie komputera i nigdy sie niczego nie naucze. Dzis jako madra uzytkowniczka komputera po prostu wylaczylam ekran monitora w pracy. Czy ktos przezyl podobne chwile grozy? bo ja myslalam ze mnie Boski(manager moj) wytarga za te brazowe cos co przypomina wlosy i wyrzuci przez okno. wstyd sie przyznac, ale czesto mam podobne wypadki, a pozniej cierpie meki...bo robie z siebie taka ofiare "losu" i potrzebuje meskiego umyslu zeby naprawic cos w komputerze co ja zepsulam. czy wy tez tak macie, Drogie Wizazanki? Bo ja czasem mysle, ze nie jestem taka tepa i moge sie wszystkiego nauczyc, ale jak taki odstawie numer jak ten dzisiaj, to wole sie od razu wyslac na pustynie w celu pustelniczenia....ze wstydu....
Czy macie tak samo? Jak sobie radzicie, kiedy trzeba udawac, ze "nie wiem co sie stalo i ten komp sam tak sobie zrobil...Ja go nawet nie dotknelam.."
Macie jakies smieszne tez zdarzenia zwiazane z oswajaniem komputera?

Napiszcie i dodajcie mi otuchy, bo dzis sie czuje jak ostatnia sierota ....
sagefighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:22   #2
Mad'i
Wtajemniczenie
 
Avatar Mad'i
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Raz tu, raz tam... :D
Wiadomości: 2 912
Dot.: Komputer a kobieca natura

U mnie zwykle było tak, że kiedy ja siedziałam przy komputerze to się coś psuło. Net siadał, spaliła się płyta główna, zawirusowało go... ogólnie wszystko szło na mnie. I za żadnym razem nie była moja wina Dopiero po zmianie komputera przestało się wieszać na mnie.
Ale przyznam, nie było miło, jak przychodziłam do brata i mówię: "yyy... wiesz co... chyba znowu coś z kompem się stało"
Więc nie martw się, tak to już jest
__________________
"There are many kinds of love, after all.
Love that cannot harm
and love that never abandons
and love that cannot imagine betrayal.
And then there is love that corrupts
and love that destroys,
and love that works in blood like poison.
And they are not so far apart as you might think."
Mad'i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:26   #3
Lovisa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
Dot.: Komputer a kobieca natura

Ja niestety [a własciwie stety - dla mnie] nie mam takich wpadek, odkąd mam komputer uczę się wszystkiego stoponiowo i większość problemów rozwiązuję sama, chyba, że już naprawdę nie wiem co jest nie tak, to wtedy mój znajomy informatyk wkracza do akcji [a potem się ze mnie śmieje, że jestem ofiara losu].
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.]
Lovisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:30   #4
Lovisa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez Mad'i
U mnie zwykle było tak, że kiedy ja siedziałam przy komputerze to się coś psuło. Net siadał, spaliła się płyta główna, zawirusowało go... ogólnie wszystko szło na mnie. I za żadnym razem nie była moja wina Dopiero po zmianie komputera przestało się wieszać na mnie.
Ale przyznam, nie było miło, jak przychodziłam do brata i mówię: "yyy... wiesz co... chyba znowu coś z kompem się stało"
Więc nie martw się, tak to już jest
A, wlasnie, tak tez mialam nieraz To jest wkurzające, bo zawsze przytrafiało mi się coś dziwnego i nic się nie dało zrobić, np. komp się zawiesil nagle etc. i zawsze było na mnie, że pewnie to ja coś źle zrobiłam, a to nieprawda. Kiedys gra nie chciała mi się zainstalować, próbowalam kilka razy i nic, a wszystko robiłam dobrze. Oczywiscie jak moj znajomy przyszedl, to gra w cudowny sposób zainstalowala się, jak na złość i wyszło na to, że to znowu moja wina była
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.]
Lovisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:30   #5
elly2
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
Dot.: Komputer a kobieca natura

Ale co ci sie konkretnie przydazylo w pracy? bo nie zrozumialam
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego."


elly2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:32   #6
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Komputer a kobieca natura

Ja mam do czynienia z komputerami od dziecka, bo mój tata zawsze miał zamiłowania informatyczne Pamiętam jak byłam mała, to dostałam na Mikołaja(miałam wtedy jakieś 6 lat) pierwszy komputer - Commodore C64 A potem miałam Amigę 500 Ach! To były maszyny Mojego obecnego PC mam od 4 czy 5 lat i choć nigdy nic nie zepsułam, to jednak mój biedny komp przeszedł kilka poważnych zabiegów, na szczęscie działa nadal
Jak dla mnie komputer jest moim przyjacielem i nie mam problemów z jego obsługą
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:34   #7
sagefighter
Raczkowanie
 
Avatar sagefighter
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
Dot.: Komputer a kobieca natura

Madi, generalnie staram sie nie naciskac zbednych guziczkow i tym podobnych, ale paluszki same swedza....A pozniej strach ma wielkie oczy i te sprawy, jak ide do Boskiego po help
Wolalabym sie zapasc pod ziemie wtedy, wiem jak to jest jak trzeba swiecic oczami....
sagefighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:37   #8
sagefighter
Raczkowanie
 
Avatar sagefighter
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez Lovisa
Ja niestety [a własciwie stety - dla mnie] nie mam takich wpadek, odkąd mam komputer uczę się wszystkiego stoponiowo i większość problemów rozwiązuję sama, chyba, że już naprawdę nie wiem co jest nie tak, to wtedy mój znajomy informatyk wkracza do akcji [a potem się ze mnie śmieje, że jestem ofiara losu].
Lovisa- jak ja bym chciala tak jak ty....niestety nie mam czasu na stopniowa nauke...iiiii skutki sa czasami oplakane przerazenie , i mokre dlonie....
Ach, po prostu jestes techniczny umysl jak potrafisz poradzic sobie sama- tez bym tak chciala
sagefighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:39   #9
Mad'i
Wtajemniczenie
 
Avatar Mad'i
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Raz tu, raz tam... :D
Wiadomości: 2 912
Dot.: Komputer a kobieca natura

Wiem coś o tym Ile razy było że coś się stało przeze mnie, bo źle zrobiłam Jak byłam młodsza to np. komputer wyłączałam bez zamykania - guzikiem A teraz umiem już nawet sama zainstalować Windowsa, albo zrobić format, ale to dzięki dłuuuugim obserwacjom mojego brata Komputer trzeba poznawać nawet drastycznymi sposobami, następnym razem przynajmniej będziesz wiedziała czego nie dotykać
__________________
"There are many kinds of love, after all.
Love that cannot harm
and love that never abandons
and love that cannot imagine betrayal.
And then there is love that corrupts
and love that destroys,
and love that works in blood like poison.
And they are not so far apart as you might think."
Mad'i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:40   #10
sagefighter
Raczkowanie
 
Avatar sagefighter
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez elly2
Ale co ci sie konkretnie przydazylo w pracy? bo nie zrozumialam
Elly! to byla tragedia...Chcialam sobie zmienic tapete, no a ze ciekawska jestem straszliwie i nie znam wszystkich terminow po angielsku, no to sobie poklikalam o jeden raz a duzo i skutki.... sa takie jakie sa....Po prostu spalilam sie ze wstydu, bo Boski (moj manager) powiedzial, ze on nawet jako specjalista komputerowy nie wie jak mozna wylaczyc monitor kompa....Wiec rozumiesz moje przerazenie ...
sagefighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:40   #11
Lovisa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez sagefighter
Lovisa- jak ja bym chciala tak jak ty....niestety nie mam czasu na stopniowa nauke...iiiii skutki sa czasami oplakane przerazenie , i mokre dlonie....
Ach, po prostu jestes techniczny umysl jak potrafisz poradzic sobie sama- tez bym tak chciala
Techniczy nie, ale jakoś mam to szczęście, że moi znajomi to w dużej mierze informatycy i jak coś mi tutaj w kompie robią nieraz, to patrze od razu i staram sie zapamietać. Jak to cos w miarę prostego, to nawet mi się udaje Ale częśc to metoda prob i błędów
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.]
Lovisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:41   #12
sagefighter
Raczkowanie
 
Avatar sagefighter
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez isa666
Ja mam do czynienia z komputerami od dziecka, bo mój tata zawsze miał zamiłowania informatyczne Pamiętam jak byłam mała, to dostałam na Mikołaja(miałam wtedy jakieś 6 lat) pierwszy komputer - Commodore C64 A potem miałam Amigę 500 Ach! To były maszyny Mojego obecnego PC mam od 4 czy 5 lat i choć nigdy nic nie zepsułam, to jednak mój biedny komp przeszedł kilka poważnych zabiegów, na szczęscie działa nadal
Jak dla mnie komputer jest moim przyjacielem i nie mam problemów z jego obsługą
Issa - jestes szczesciara....Po prostu nic dodoac nic ujac.....Ja ucze sie na swoich bledach.... Co widac....
sagefighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:44   #13
sagefighter
Raczkowanie
 
Avatar sagefighter
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez Lovisa
Techniczy nie, ale jakoś mam to szczęście, że moi znajomi to w dużej mierze informatycy i jak coś mi tutaj w kompie robią nieraz, to patrze od razu i staram sie zapamietać. Jak to cos w miarę prostego, to nawet mi się udaje Ale częśc to metoda prob i błędów
To prawda....Znajomi informatycy to skarb.... Tak jak mowisz, zawsze mozna od nich czegos sie nauczyc....Ech, a tu czlowiek musi radzic sobie sam.... Nie dobsze, nie dobsze...

Dobrze, ze mam chociaz komu sie wyzalic, bo chyba nikt inny by mnie nie zrozumial...
sagefighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:48   #14
sagefighter
Raczkowanie
 
Avatar sagefighter
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez Mad'i
Wiem coś o tym Ile razy było że coś się stało przeze mnie, bo źle zrobiłam Jak byłam młodsza to np. komputer wyłączałam bez zamykania - guzikiem A teraz umiem już nawet sama zainstalować Windowsa, albo zrobić format, ale to dzięki dłuuuugim obserwacjom mojego brata Komputer trzeba poznawać nawet drastycznymi sposobami, następnym razem przynajmniej będziesz wiedziała czego nie dotykać
Mad'i - dzieki tobie nie czuje sie osamotniona .....nawet nie wiesz jakie to mile uzyskac wsparcie. dzieki
sagefighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:48   #15
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Komputer a kobieca natura

ogolnie chyba jestem szybkoukiem komputerowym, bo z wiekszascia rzeczy radze sobie sama, a jak mi nie wychodzi to wolam brata komputerowego maniaka i patrze jak on robi - potem juz umiem
duzo nauczylam sie na poprzednim komputerze, ktory odziedziczylam po ojcu. nowy nie byl, najlepszych parametrow tez nie mial, trzeba sobie bylo radzic. teraz mam notebooka, z ktorym dopiero sie oswajam. juz raczej nie bede go rozkrecac zeby popatrzec czy wiatraczek dziala jak trzeba itp., ale mysle, ze jak zacznie sie cos dziac to i budowe laptopa poznam
systemu jeszcze sama nie probowalam stawiac, ale z programami nie mam generalnie zadnych problemow.
mysle, ze swoje tez robi kontakt z komputerem od najmlodszych lat. nawet jak w dziecinstwie nie mialam swojego komputera to ojciec bral mnie do pracy i sie bawilam na tych juz teraz zabytkach
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:57   #16
Mad'i
Wtajemniczenie
 
Avatar Mad'i
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Raz tu, raz tam... :D
Wiadomości: 2 912
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez sagefighter
Mad'i - dzieki tobie nie czuje sie osamotniona .....nawet nie wiesz jakie to mile uzyskac wsparcie. dzieki
Nie ma sprawy, mi tez jakoś lepiej jak mogę kogoś wesprzeć
Lain, ja też mam brata maniaka komputerowego Ale dzięki temu i ja więcej umiem, bardzo się czasami przydaje Zawsze śmieszy go mój okrzyk na cały dom jak nie wiem co zrobić "Maaaaariuuuuuuuuuuuu sz!"
A u nas była taka przygoda, że strasznie nam się szybko nagrzewał komputer. A był nowiutki, miał miesiąc. Po jakiś 20 minutach siedzenia resetował się, a temperatura wskazywała 65 stopni . Więc jako mądre rodzeństwo zdjęliśmy ściankę boczną i co się okazuje? Obok wentylatorka w wylocie jakiś ogromny kłąb kurzu, który blokował przepływ powietrza Wyczyściliśmy i co? Śmigał jak natchniony I teraz już sprawdzamy często czy jakiś kłąb nie zatyka go
__________________
"There are many kinds of love, after all.
Love that cannot harm
and love that never abandons
and love that cannot imagine betrayal.
And then there is love that corrupts
and love that destroys,
and love that works in blood like poison.
And they are not so far apart as you might think."
Mad'i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:57   #17
sagefighter
Raczkowanie
 
Avatar sagefighter
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
Dot.: Komputer a kobieca natura

No prawda, swieta prawda.....Doswiadczenie+ obycie+starszy brat....= profesjonalista

Sadze, ze nie moglabym liczyc na wsparcie ojca w sprawie komputera, bo dla niego to tylko wielkie pudlo i klawiatura...Czyli jest jeszcze wiekszym poczatkujacym ode mnie....

Ja mniej wiecej widze jak moj Boski manager dlubie w kompie, ale zawsze jest zbyt zajety aby mi tlumaczyc krok po kroku co robi...Ale zawsze jakos mnie wyciagnie z opresji....Tylko robi wielkie oczy i mowi, ze jego zona robi dokladnie tak samo jak ja- rozklada rece i informuje go, ze nawet sie do kompa nie dotknela...

Musze troche poczytac ksiazki odnosnie komputerow i ich obslugi...Po jakims czasie eksperymentowania chyba nie bedzie tak zle co?
Moze juz nie bede miala zadnych przypadkow potrzebujacej natychmiastowej Boskiej interwencji...I hope...
sagefighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:59   #18
Bridget
Zakorzenienie
 
Avatar Bridget
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
Dot.: Komputer a kobieca natura

nie martw się sagefighter

nie wszyscy są alfami i omegami w tym temacie, inni za to nie umieją tego, co Ty umiesz doskonale

chociaż nie mam większych problemów z komputerami to na tych w pracy też potrafiłam namieszać na szczęście zawsze miałam dobry kontakt z informatykami, więc ratowali mnie z opresji i nikt nic nie wiedział

i też miałam tak, że gdzie usiadłam tam się coś psuło. mowili na mnie lejdi-psuj
__________________

Bridget jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 17:59   #19
sagefighter
Raczkowanie
 
Avatar sagefighter
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez Mad'i
Nie ma sprawy, mi tez jakoś lepiej jak mogę kogoś wesprzeć
Lain, ja też mam brata maniaka komputerowego Ale dzięki temu i ja więcej umiem, bardzo się czasami przydaje Zawsze śmieszy go mój okrzyk na cały dom jak nie wiem co zrobić "Maaaaariuuuuuuuuuuuu sz!"
A u nas była taka przygoda, że strasznie nam się szybko nagrzewał komputer. A był nowiutki, miał miesiąc. Po jakiś 20 minutach siedzenia resetował się, a temperatura wskazywała 65 stopni . Więc jako mądre rodzeństwo zdjęliśmy ściankę boczną i co się okazuje? Obok wentylatorka w wylocie jakiś ogromny kłąb kurzu, który blokował przepływ powietrza Wyczyściliśmy i co? Śmigał jak natchniony I teraz już sprawdzamy często czy jakiś kłąb nie zatyka go
Niezle...czyli wiosenne porzadki
sagefighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 18:01   #20
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez sagefighter
No prawda, swieta prawda.....Doswiadczenie+ obycie+starszy brat....= profesjonalista
oj niekoniecznie starszy moj jest 3 lata mlodszy
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 18:06   #21
Mad'i
Wtajemniczenie
 
Avatar Mad'i
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Raz tu, raz tam... :D
Wiadomości: 2 912
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez Bridget
i też miałam tak, że gdzie usiadłam tam się coś psuło. mowili na mnie lejdi-psuj
Mi brat kazał nie zbliżać się do komputera bo stwierdził że znowu pewnie coś zepsuję A mówiłam mu że to wina tego złoma <komputera - miał 5 lat> a nie moja Nie słuchał
Najlepiej jednak mieć od kogo się uczyć, bo wiem sama jak moje niektóre koleżanki mają problemy z komputerem. Ale nie każdy ma od kogo
Cytat:
Napisane przez sagefighter
Niezle...czyli wiosenne porzadki

Cytat:
Napisane przez lain
oj niekoniecznie starszy moj jest 3 lata mlodszy
Mój jest starszy Ale wychodzi na to że to musi być brat
__________________
"There are many kinds of love, after all.
Love that cannot harm
and love that never abandons
and love that cannot imagine betrayal.
And then there is love that corrupts
and love that destroys,
and love that works in blood like poison.
And they are not so far apart as you might think."
Mad'i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 18:08   #22
Thalia2006
Raczkowanie
 
Avatar Thalia2006
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 234
Dot.: Komputer a kobieca natura

U mnie ostatnio jak popsuł się komputer mama z siostrą myslaly, że to ja coś popsułam,(bo ja czasem ściągam jakieś programy itp ) akurat w nocy skanowałam kompa i częśc wirusów usuwałam ręcznie.. z rana siostra włacza kompa i pustka na pulpicie wszystkie foldery zniknęły, net nie działał ,a ona na kompie miała część pracy magisterskiej.. paskudnie się czułam, mówilam,ze ja tylko skanowalam,ze nie moja wina..:P na szczescie informatyk przyznal,ze to wina groznych wirusow,ale udalo mu sie odzyskac dane wiec moglam odetchnac z ulgą..
Thalia2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 18:11   #23
elly2
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez sagefighter
Po prostu spalilam sie ze wstydu, bo Boski (moj manager) powiedzial, ze on nawet jako specjalista komputerowy nie wie jak mozna wylaczyc monitor kompa....Wiec rozumiesz moje przerazenie ...
Trzeba bylo mu powiedziec, ze mozesz go w tych sprawach doszkolic ;D oczywiscie nie ma nic za darmo
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego."


elly2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 18:19   #24
Nattttii
Raczkowanie
 
Avatar Nattttii
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 121
Dot.: Komputer a kobieca natura

Generalnie brat ogólnie sie przydaje w tych sprawach
a jeszcze na początku chciałam sie przywitać, bo z przyczyn odemnie nie zależnych nie odwiedzałam forum od pewnego czasu....
W moim przypadku bracik wszystko mi cierpliwie naprawiał, niestety dobre sie skończyło po tym jak sie wyprowadził na studia do innego miasta. Ale od tego czasu mineły już prawie dwa lata a ja sama sobie...że tak skromnie powiem...calkiem dobrze radze. Tak wiec my kobitki nie mamy genu charakteryzującego nas jako antytalencia komputerowe. Całuski dla wszystkich
Nattttii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 18:26   #25
Rosario
Zadomowienie
 
Avatar Rosario
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 716
Dot.: Komputer a kobieca natura

Ja generalnie z komputerem radze sobie sama
Do tej pory mi sie udawało ...w bardzo trudnych przypadkach wzywam fachowca
__________________
W życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie

Marianne Faithfull

Rosario jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 18:29   #26
Bridget
Zakorzenienie
 
Avatar Bridget
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez Nattttii
a jeszcze na początku chciałam sie przywitać, bo z przyczyn odemnie nie zależnych nie odwiedzałam forum od pewnego czasu....
witamy, witamy
__________________

Bridget jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 18:38   #27
Nattttii
Raczkowanie
 
Avatar Nattttii
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 121
Dot.: Komputer a kobieca natura

Cytat:
Napisane przez Bridget
witamy, witamy
Miło mi, miło
Nattttii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 21:19   #28
gosiek82
Raczkowanie
 
Avatar gosiek82
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 373
Dot.: Komputer a kobieca natura

Przypomniała mi się komiczna jak dla mnie historia

Miesiąc temu kupiłam sobie nowiuteńki komputerek - cudeńko za ciężko odkładaną kase

Przyszła do mnie do domu mama i mówie jej: idź zobacz do mojego pokoju co tam jest ( a nowy sprzęcik stoi dostojnie na środku pokoju) , zatem mama wchodzi rozgląda się pobieżnie i mówi: o widze, że myszke czerwoną sobie kupiłaś - mówie wam myślałam, że padne jak to usłyszałam

A jeśli chodzi o grzebanie w kompie to mam od tego tż - jest informatykiem, niby serwis 24h
__________________
wielki remontowiec od 03-03-2008, data zakończenia odległa

Miłość to ból - powiedział zając jeża ściskając


gosiek82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 22:17   #29
monyczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar monyczkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
Dot.: Komputer a kobieca natura

Ja kiedyś też nic nie potrafiłam zrobić. kazde moje podejście do komputera kończyło się wizytą informatyka, do którego dzwoniłam prawie płacząc W końcu postanowiłam, że nie będę już dłużej wydzwaniać do niego za kazdym razem kiedy coś popsuję. Postanowiłam, że najpierw będe próbowała sama rozwiązać problem, ewentualnie kiedy sobie nie poradzę dzwonić do niego. na początku było ciężko ale teraz sama sobie radzę prawie ze wszystkim
__________________
monyczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-23, 22:40   #30
demetria
Rozeznanie
 
Avatar demetria
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 947
GG do demetria
Dot.: Komputer a kobieca natura

a ja się ucze komputera metoda prób i błedów, zawsze jak cos z softem jest źle to robie format i tyle ze sprzetem jest gorzej ale ogólnie ze wszystkim sobie radze, niby nauczyłam sie tego trochę od TŻ ale zauwazyłam że ostatnio w sprawach softu uczeń zaczyna przerastać mistrza
__________________
Wakacje
demetria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.