|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
|
Komputer a kobieca natura
Chcialam dzis zalozyc taki wlasnie watek, gdyz po dzisiejszym wypadku przy pracy , ktory mialam stwierdzilam, ze chyba jestem typowa blondynka
odnosnie komputera i nigdy sie niczego nie naucze. Dzis jako madra uzytkowniczka komputera po prostu wylaczylam ekran monitora w pracy. czy wy tez tak macie, Drogie Wizazanki? Bo ja czasem mysle, ze nie jestem taka tepa i moge sie wszystkiego nauczyc, ale jak taki odstawie numer jak ten dzisiaj, to wole sie od razu wyslac na pustynie w celu pustelniczenia....ze wstydu....Czy macie tak samo? Jak sobie radzicie, kiedy trzeba udawac, ze "nie wiem co sie stalo i ten komp sam tak sobie zrobil...Ja go nawet nie dotknelam.." Macie jakies smieszne tez zdarzenia zwiazane z oswajaniem komputera? Napiszcie i dodajcie mi otuchy, bo dzis sie czuje jak ostatnia sierota ....
|
|
|
|
|
#2 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Raz tu, raz tam... :D
Wiadomości: 2 912
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
U mnie zwykle było tak, że kiedy ja siedziałam przy komputerze to się coś psuło. Net siadał, spaliła się płyta główna, zawirusowało go... ogólnie wszystko szło na mnie. I za żadnym razem nie była moja wina
Dopiero po zmianie komputera przestało się wieszać na mnie.Ale przyznam, nie było miło, jak przychodziłam do brata i mówię: "yyy... wiesz co... chyba znowu coś z kompem się stało" ![]() Więc nie martw się, tak to już jest
__________________
"There are many kinds of love, after all.
Love that cannot harm and love that never abandons and love that cannot imagine betrayal. And then there is love that corrupts and love that destroys, and love that works in blood like poison. And they are not so far apart as you might think." |
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Ja niestety [a własciwie stety - dla mnie] nie mam takich wpadek, odkąd mam komputer uczę się wszystkiego stoponiowo i większość problemów rozwiązuję sama, chyba, że już naprawdę nie wiem co jest nie tak, to wtedy mój znajomy informatyk wkracza do akcji [a potem się ze mnie śmieje, że jestem ofiara losu].
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
|
|
|
|
#4 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
To jest wkurzające, bo zawsze przytrafiało mi się coś dziwnego i nic się nie dało zrobić, np. komp się zawiesil nagle etc. i zawsze było na mnie, że pewnie to ja coś źle zrobiłam, a to nieprawda. Kiedys gra nie chciała mi się zainstalować, próbowalam kilka razy i nic, a wszystko robiłam dobrze. Oczywiscie jak moj znajomy przyszedl, to gra w cudowny sposób zainstalowala się, jak na złość i wyszło na to, że to znowu moja wina była
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Ale co ci sie konkretnie przydazylo w pracy? bo nie zrozumialam
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Ja mam do czynienia z komputerami od dziecka, bo mój tata zawsze miał zamiłowania informatyczne
Pamiętam jak byłam mała, to dostałam na Mikołaja(miałam wtedy jakieś 6 lat) pierwszy komputer - Commodore C64 A potem miałam Amigę 500 Ach! To były maszyny Mojego obecnego PC mam od 4 czy 5 lat i choć nigdy nic nie zepsułam, to jednak mój biedny komp przeszedł kilka poważnych zabiegów, na szczęscie działa nadal Jak dla mnie komputer jest moim przyjacielem i nie mam problemów z jego obsługą
__________________
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Madi, generalnie staram sie nie naciskac zbednych guziczkow i tym podobnych, ale paluszki same swedza....A pozniej strach ma wielkie oczy i te sprawy, jak ide do Boskiego po help
Wolalabym sie zapasc pod ziemie wtedy, wiem jak to jest jak trzeba swiecic oczami.... |
|
|
|
|
#8 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
przerazenie , i mokre dlonie....Ach, po prostu jestes techniczny umysl jak potrafisz poradzic sobie sama- tez bym tak chciala
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Raz tu, raz tam... :D
Wiadomości: 2 912
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Wiem coś o tym
Ile razy było że coś się stało przeze mnie, bo źle zrobiłam Jak byłam młodsza to np. komputer wyłączałam bez zamykania - guzikiem A teraz umiem już nawet sama zainstalować Windowsa, albo zrobić format, ale to dzięki dłuuuugim obserwacjom mojego brata Komputer trzeba poznawać nawet drastycznymi sposobami, następnym razem przynajmniej będziesz wiedziała czego nie dotykać
__________________
"There are many kinds of love, after all.
Love that cannot harm and love that never abandons and love that cannot imagine betrayal. And then there is love that corrupts and love that destroys, and love that works in blood like poison. And they are not so far apart as you might think." |
|
|
|
|
#10 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
Co widac....
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
Dobrze, ze mam chociaz komu sie wyzalic, bo chyba nikt inny by mnie nie zrozumial...
|
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
ogolnie chyba jestem szybkoukiem komputerowym, bo z wiekszascia rzeczy radze sobie sama, a jak mi nie wychodzi to wolam brata komputerowego maniaka i patrze jak on robi - potem juz umiem
duzo nauczylam sie na poprzednim komputerze, ktory odziedziczylam po ojcu. nowy nie byl, najlepszych parametrow tez nie mial, trzeba sobie bylo radzic. teraz mam notebooka, z ktorym dopiero sie oswajam. juz raczej nie bede go rozkrecac zeby popatrzec czy wiatraczek dziala jak trzeba itp., ale mysle, ze jak zacznie sie cos dziac to i budowe laptopa poznam systemu jeszcze sama nie probowalam stawiac, ale z programami nie mam generalnie zadnych problemow. mysle, ze swoje tez robi kontakt z komputerem od najmlodszych lat. nawet jak w dziecinstwie nie mialam swojego komputera to ojciec bral mnie do pracy i sie bawilam na tych juz teraz zabytkach
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Raz tu, raz tam... :D
Wiadomości: 2 912
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
Lain, ja też mam brata maniaka komputerowego Ale dzięki temu i ja więcej umiem, bardzo się czasami przydaje Zawsze śmieszy go mój okrzyk na cały dom jak nie wiem co zrobić "Maaaaariuuuuuuuuuuuu sz!" A u nas była taka przygoda, że strasznie nam się szybko nagrzewał komputer. A był nowiutki, miał miesiąc. Po jakiś 20 minutach siedzenia resetował się, a temperatura wskazywała 65 stopni . Więc jako mądre rodzeństwo zdjęliśmy ściankę boczną i co się okazuje? Obok wentylatorka w wylocie jakiś ogromny kłąb kurzu, który blokował przepływ powietrza Wyczyściliśmy i co? Śmigał jak natchniony I teraz już sprawdzamy często czy jakiś kłąb nie zatyka go
__________________
"There are many kinds of love, after all.
Love that cannot harm and love that never abandons and love that cannot imagine betrayal. And then there is love that corrupts and love that destroys, and love that works in blood like poison. And they are not so far apart as you might think." |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
No prawda, swieta prawda.....Doswiadczenie+ obycie+starszy brat....= profesjonalista
Sadze, ze nie moglabym liczyc na wsparcie ojca w sprawie komputera, bo dla niego to tylko wielkie pudlo i klawiatura...Czyli jest jeszcze wiekszym poczatkujacym ode mnie.... Ja mniej wiecej widze jak moj Boski manager dlubie w kompie, ale zawsze jest zbyt zajety aby mi tlumaczyc krok po kroku co robi...Ale zawsze jakos mnie wyciagnie z opresji....Tylko robi wielkie oczy i mowi, ze jego zona robi dokladnie tak samo jak ja- rozklada rece i informuje go, ze nawet sie do kompa nie dotknela... Musze troche poczytac ksiazki odnosnie komputerow i ich obslugi...Po jakims czasie eksperymentowania chyba nie bedzie tak zle co? Moze juz nie bede miala zadnych przypadkow potrzebujacej natychmiastowej Boskiej interwencji...I hope... |
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
nie martw się sagefighter
![]() nie wszyscy są alfami i omegami w tym temacie, inni za to nie umieją tego, co Ty umiesz doskonale ![]() chociaż nie mam większych problemów z komputerami to na tych w pracy też potrafiłam namieszać na szczęście zawsze miałam dobry kontakt z informatykami, więc ratowali mnie z opresji i nikt nic nie wiedział ![]() i też miałam tak, że gdzie usiadłam tam się coś psuło. mowili na mnie lejdi-psuj
__________________
![]() |
|
|
|
|
#19 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
moj jest 3 lata mlodszy
|
|
|
|
|
|
#21 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Raz tu, raz tam... :D
Wiadomości: 2 912
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
A mówiłam mu że to wina tego złoma <komputera - miał 5 lat> a nie moja Nie słuchał Najlepiej jednak mieć od kogo się uczyć, bo wiem sama jak moje niektóre koleżanki mają problemy z komputerem. Ale nie każdy ma od kogo Cytat:
![]() Cytat:
Ale wychodzi na to że to musi być brat
__________________
"There are many kinds of love, after all.
Love that cannot harm and love that never abandons and love that cannot imagine betrayal. And then there is love that corrupts and love that destroys, and love that works in blood like poison. And they are not so far apart as you might think." |
|||
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 234
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
U mnie ostatnio jak popsuł się komputer mama z siostrą myslaly, że to ja coś popsułam,(bo ja czasem ściągam jakieś programy itp ) akurat w nocy skanowałam kompa i częśc wirusów usuwałam ręcznie.. z rana siostra włacza kompa i pustka na pulpicie
wszystkie foldery zniknęły, net nie działał ,a ona na kompie miała część pracy magisterskiej.. paskudnie się czułam, mówilam,ze ja tylko skanowalam,ze nie moja wina..:P na szczescie informatyk przyznal,ze to wina groznych wirusow,ale udalo mu sie odzyskac dane wiec moglam odetchnac z ulgą..
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 121
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Generalnie brat ogólnie sie przydaje w tych sprawach
![]() a jeszcze na początku chciałam sie przywitać, bo z przyczyn odemnie nie zależnych nie odwiedzałam forum od pewnego czasu.... W moim przypadku bracik wszystko mi cierpliwie naprawiał, niestety dobre sie skończyło po tym jak sie wyprowadził na studia do innego miasta. Ale od tego czasu mineły już prawie dwa lata a ja sama sobie...że tak skromnie powiem...calkiem dobrze radze. Tak wiec my kobitki nie mamy genu charakteryzującego nas jako antytalencia komputerowe. Całuski dla wszystkich |
|
|
|
|
#25 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 716
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Ja generalnie z komputerem radze sobie sama
Do tej pory mi sie udawało ...w bardzo trudnych przypadkach wzywam fachowca
__________________
W życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie Marianne Faithfull |
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
__________________
![]() |
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 121
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 373
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Przypomniała mi się komiczna jak dla mnie historia
Miesiąc temu kupiłam sobie nowiuteńki komputerek - cudeńko za ciężko odkładaną kase Przyszła do mnie do domu mama i mówie jej: idź zobacz do mojego pokoju co tam jest ( a nowy sprzęcik stoi dostojnie na środku pokoju) , zatem mama wchodzi rozgląda się pobieżnie i mówi: o widze, że myszke czerwoną sobie kupiłaś - mówie wam myślałam, że padne jak to usłyszałam A jeśli chodzi o grzebanie w kompie to mam od tego tż - jest informatykiem, niby serwis 24h
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
Ja kiedyś też nic nie potrafiłam zrobić. kazde moje podejście do komputera kończyło się wizytą informatyka, do którego dzwoniłam prawie płacząc
__________________
|
|
|
|
|
#30 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Komputer a kobieca natura
a ja się ucze komputera metoda prób i błedów, zawsze jak cos z softem jest źle to robie format i tyle
ze sprzetem jest gorzej ale ogólnie ze wszystkim sobie radze, niby nauczyłam sie tego trochę od TŻ ale zauwazyłam że ostatnio w sprawach softu uczeń zaczyna przerastać mistrza
__________________
Wakacje
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:39.



odnosnie komputera i nigdy sie niczego nie naucze. Dzis jako madra uzytkowniczka komputera po prostu wylaczylam ekran monitora w pracy.
czy wy tez tak macie, Drogie Wizazanki? Bo ja czasem mysle, ze nie jestem taka tepa i moge sie wszystkiego nauczyc, ale jak taki odstawie numer jak ten dzisiaj, to wole sie od razu wyslac na pustynie w celu pustelniczenia....ze wstydu....


To jest wkurzające, bo zawsze przytrafiało mi się coś dziwnego i nic się nie dało zrobić, np. komp się zawiesil nagle etc. i zawsze było na mnie, że pewnie to ja coś źle zrobiłam, a to nieprawda. Kiedys gra nie chciała mi się zainstalować, próbowalam kilka razy i nic, a wszystko robiłam dobrze. Oczywiscie jak moj znajomy przyszedl, to gra w cudowny sposób zainstalowala się, jak na złość i wyszło na to, że to znowu moja wina była 
klik
Pamiętam jak byłam mała, to dostałam na Mikołaja(miałam wtedy jakieś 6 lat) pierwszy komputer - Commodore C64 








