Operacje plastyczne w dobie pandemii

[el_malo]

Witam,
Jakie jest Wasze poglądy na wszelkie zabiegi i operacje, gdzie wszędzie dookoła szaleje COVID napędzany sezonem grypowym.

Działać czy odłożyć plany ad acta?

[Pani_Robot]

Napisane przez el_malo

Witam,
Jakie jest Wasze poglądy na wszelkie zabiegi i operacje, gdzie wszędzie dookoła szaleje COVID napędzany sezonem grypowym.

Działać czy odłożyć plany ad acta?

Słuchać się w tej kwestii specjalistów - lekarzy, wirusologów.
Nie wizażanek

[caroo_LA]

Ja przymierzam się do zabiegu, no i lekarz mi powiedział jasno że warunki w kraju są jakie są. I trzeba liczyć się z większym ryzkiem

Jesteśmy na forum internetowym, celem tego miejsca jest dzielenie się własnymi opiniami i doświadczeniami

[ppp2ppp]

Napisane przez el_malo

Witam,
Jakie jest Wasze poglądy na wszelkie zabiegi i operacje, gdzie wszędzie dookoła szaleje COVID napędzany sezonem grypowym.

Działać czy odłożyć plany ad acta?

Najgorsze jest to, że nie jesteśmy w stanie niczego przewidzieć. Może się np. zdarzyć, że na dzień przed samym zabiegiem trafimy na 14-dniową kwarantannę domową, bo mieliśmy kontakt z osobą chorą na COVID-19. W takiej sytuacji wszystkie przygotowania do operacji szlak trafi. Trzeba przesunąc termin, wykonać ponownie badania itd.

[Pomianowska]

Ja zabieg - korektę uszu mam za tydzień. Uważam że to dobry czas. Gdyby nie pandemia, nie zdecydowałabym się na to. Pracuje zdalnie i będzie to dobry czas na rekonwalescencję. Ryzyko trafienia na kwarantannę niestety istnieje, ale jestem w stanie je podjąć.