Jak zacząć od nowa po dłuuuuuugiej przerwie???

[exotic]

[img]icons/1pomocy.gif[/img]Mam pytanko, pewnie dla większości z Was śmieszne [img]icons/icon7.gif[/img]Przez ostatnie trzy latka strasznie się "zapuściłam", brak aktywnego spędzania czasu, zero sportów - jakich kolwiek, a ostatnio problemy ze zdrowiem z których niedawno wyszłam. Zmobilizowało mnie to do powrotu do aktywnego stylu życia. Bardzo zależy mi na poprawie kondycji, która jest po prostu beznadziejna, atym samym swojego samopoczucia. Byłoby super gdybym zgubiła też nagromadzone przez te 3 latka kilogramy.
Bardzo zalezy mi na tym, żebyście mi poradzili od ilu powtórzeń i serii, np. brzuszków powinnam zacząc żeby nie przesadzić (choć jest to nie możliwe bo jak pisałam moja kondycja=MASAKRA).Przede wszystkim zalezy mi na brzuszku, pośladkach i udach...Wiem, wiem marudzę, ale naprawde potrzebuje tych informacji, które są dla Was zapewne śmieszne... [img]icons/icon10.gif[/img]

[exotic]

[img]icons/1pomocy.gif[/img]Mam pytanko, pewnie dla większości z Was śmieszne [img]icons/icon7.gif[/img]Przez ostatnie trzy latka strasznie się "zapuściłam", brak aktywnego spędzania czasu, zero sportów - jakich kolwiek, a ostatnio problemy ze zdrowiem z których niedawno wyszłam. Zmobilizowało mnie to do powrotu do aktywnego stylu życia. Bardzo zależy mi na poprawie kondycji, która jest po prostu beznadziejna, atym samym swojego samopoczucia. Byłoby super gdybym zgubiła też nagromadzone przez te 3 latka kilogramy.
Bardzo zalezy mi na tym, żebyście mi poradzili od ilu powtórzeń i serii, np. brzuszków powinnam zacząc żeby nie przesadzić (choć jest to nie możliwe bo jak pisałam moja kondycja=MASAKRA).Przede wszystkim zalezy mi na brzuszku, pośladkach i udach...Wiem, wiem marudzę, ale naprawde potrzebuje tych informacji, które są dla Was zapewne śmieszne... [img]icons/icon10.gif[/img]

[ma75]

A może wybierz się do jakiegoś klubu i zapisz się na jakieś zajęcia, na początek z tych mniej intensywnych. Szczególnie na początku w grupie łatwiej się zmobilizować [img]icons/icon7.gif[/img] a poza tym jest prowadzący, który dba o prawidłowe wykonywanie ćwiczeń. A potem w domu możesz ćwiczyć tak samo jak na zajęciach. Powodzenia [img]icons/icon7.gif[/img]

[ma75]

A może wybierz się do jakiegoś klubu i zapisz się na jakieś zajęcia, na początek z tych mniej intensywnych. Szczególnie na początku w grupie łatwiej się zmobilizować [img]icons/icon7.gif[/img] a poza tym jest prowadzący, który dba o prawidłowe wykonywanie ćwiczeń. A potem w domu możesz ćwiczyć tak samo jak na zajęciach. Powodzenia [img]icons/icon7.gif[/img]

[smoczek]

[img]icons/icon7.gif[/img] MYślę, że na początek wogóle powinnaś postawić na ćwiczenia o charakterze aerobowym [img]icons/icon7.gif[/img] Może np zaczęłabyś biegać(plan stopniowego wprowadzania treningu jest w moim artykule na głównej) -to szybko poprawia kondycję a równocześnie kształtuje te partie ciała, na których Ci zależy. Po takiej przerwie przed wszytskim trzeba podreperować ogólną wydolnośc organizmu. Jesli nie bieganie, to pomyśl o basenie, rowerze, aerobiku, może jakimś tańcu...

[smoczek]

[img]icons/icon7.gif[/img] MYślę, że na początek wogóle powinnaś postawić na ćwiczenia o charakterze aerobowym [img]icons/icon7.gif[/img] Może np zaczęłabyś biegać(plan stopniowego wprowadzania treningu jest w moim artykule na głównej) -to szybko poprawia kondycję a równocześnie kształtuje te partie ciała, na których Ci zależy. Po takiej przerwie przed wszytskim trzeba podreperować ogólną wydolnośc organizmu. Jesli nie bieganie, to pomyśl o basenie, rowerze, aerobiku, może jakimś tańcu...