![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2
|
![]() proszę o poradę..
Witam
![]() Mam 17 lat a mój chłopak 20. Jesteśmy ze sobą od roku. Oboje jesteśmy bardzo zakochani. Mój TŻ planuje już wspólną przyszłość, a ostatnio wiele słyszałam na temat zaręczyn. Mówi, że chciałby zaręczyć się w walentynki `tak dla nas`, a gdy skończę liceum, by wszystko odbyło się ponownie tylko tak oficjalnie przy rodzicach itp. Bardzo go kocham i wiem, że to jest TEN jedyny, ale z drugiej strony mam dopiero 17 lat. Przez ten wiek mam ogromny mętlik w głowie. Bardzo proszę o poradę jak mam zareagować? Pozwolić mu na to czy już teraz wybić mu to z głowy. Chciałabym się dowiedzieć co na ten temat sądzą starsze ode mnie osoby patrzące na to bardziej obiektywnie. pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: proszę o poradę..
Cytat:
Jeśli jesteście dojrzali, kochacie się, to zawsze możecie spróbować ![]() Wiele jest par które poznały się w szkole i są teraz udanymi małżeństwami.
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! ! regeneruję włosy - start 11.11.11 Ewka i nie tylko ![]() - 25 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
|
Dot.: proszę o poradę..
Coś czuję, że zapowiada się burzliwa dyskusja
![]() Ja uważam, że 17 lat to stanowczo za wcześnie na myślenie o zaręczynach. T się jeszcze uczysz, chłopak pewnie też. Wiem, że to na razie "tylko tak dla was" ale nie uważasz, że trochę jesteście za młodzi na takie deklaracje? A poza tym co one zmienią?
__________________
nie ma mnie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: proszę o poradę..
Cytat:
Macie bardzo krótki staż (rok bycia ze sobą to naprawdę niewiele, jest jeszcze wiele rzeczy, których o sobie nie wiecie), poza tym jesteście oboje jeszcze za młodzi na takie deklaracje... Poz tym, jak już napisała azakowana: co to zmieni, że zaręczycie się tak dla siebie? Poczekajcie z tą decyzją - jeżeli faktycznie jesteście sopbie przeznaczeni to macie jeszcze sporo czasu ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 465
|
Dot.: proszę o poradę..
A ja wcale nie uważam ze są za młodzi. Sama miałam 18 lat jak mój Tz mi się oświadczył ( byłam w 3 klasie technikum), dokładnie po 1 roku znajomości. W marcu minie 9 lat jak jesteśmy razem, 4 lata temu wzięliśmy ślub cywilny a w tym roku będzie nasz ślub kościelny.
Na naszym przykładzie widać ze szkolna miłość naprawdę może przetrwać. Tak samo jak Ty zastanawiałam się czy to ma sens, czy nie jesteśmy za młodzi, a teraz niczego nie żałuje. Z dnia na dzień kocham go co raz mocniej, nie spodziewałam się nawet ze można tak kogoś pokochać. Wszystkiego dobrego Wam życzę ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 709
|
Dot.: proszę o poradę..
To zależy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 37
|
Dot.: proszę o poradę..
Widać, że masz wątpliwości więc po co robić coś czego nie jest się pewnym. Zaręczyny i tak nic w waszym związku nie zmienią.
Czemu Twojemu facetowi tak się śpieszy. Może chce się poczuć bezpieczniej w związku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 751
|
Dot.: proszę o poradę..
Cytat:
trudno rozstrzynac nam czy jestescie za mlodzi czy nie... P.S. ja miałam 18 jak poznałam mojego obecnego narzeczonego i też chciał się po roku znajomości oświadczyć ale wybiłam mu to z głowy i nie załuję ![]()
__________________
Edytowane przez Stysik Czas edycji: 2010-02-01 o 22:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: proszę o poradę..
może jestem staroswiercka ale zaręczyny to deklaracja, chęć wstąpienia w związek małżeński i jest czymś w rodzaju zegara, jest to czas PRZYGOTOWAŃ do ślubu. Po co się zaręczać skoro ślub ma być za x lat, dla pierścionka? dla szpanu?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 576
|
Dot.: proszę o poradę..
Moim zdaniem to jak część już sie wypowiedziała trochę za wcześnie ale jednocześnie to jeszcze nie ślub i jeśli sama tego chcesz to czemu nie.Z moich znajomych miałam pary które są ze sobą od liceum...Chociaż różnie to bywa. Ja jak byłam w szkole średniej też mi moj obecny wtedy chłopak proponował zaręczyny ale jakoś nie byłam tego pewna. Chciałam żeby to było coś naprawdę wyjątkowego...i nie zaręczyliśmy się. Kupiliśmy sobie jakiś symbol który każde z nas nosiło przy kluczach czy jakoś tak (chyba połówki serduszek). A teraz z biegiem czasu i lat cieszę się z tego bo jestem z całkiem kimś innym oświadczyny były jak najbardziej wyjątkowe i nieprzewidziane a co najważniejsze jestem szczęśliwa
![]() Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Łowicz
Wiadomości: 153
|
Dot.: proszę o poradę..
Ja z moim TŻ poznaliśmy się gdy miałąm 17 lat, po 2 latach kupiliśmy sobie srebrne obrączki z dedykacją w środku. Na początku rodzian dziwnie na to patrzyłą a później przywykli. Po pięciu latach znajomości zaręczyliśmy się. Pobieramy się w tym roku (po 7 latach znajomości) Gdybyśmy się zaręczyli wtedy co daliśmy sobie obrączki nie byłoby frajdy z załatwianiem wesela- trzeba by było czekać i ten pierścionek i tak by nic nie znaczył. Teraz gdy patrzę z perspektywy czasu stweirdzam że wszystko we właściwym czasie robiliśmy
![]()
__________________
...Ja wstawię się za Tobą i z podniesioną głową dziękował będę, że Pan dał mi właśnie Ciebie w radości i w potrzebnie na lepsze i na złe... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
|
Dot.: proszę o poradę..
Zareczyc mozna sie i w wieku lat 10... Zareczyny to jeszcze nie slub. 600 lat temu zareczano juz kilkuletnie dziewczynki. Z reszta sadze, ze zareczny w wieku 17 lat to bardziej dla szpanu albo dla lepszego poczucia przynaleznosci partnerow. Tak w sumie tez mozna.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 303
|
Dot.: proszę o poradę..
Nie powiem nic innego niż dziewczyny przedemną,moje zdanie jest takie ze 17 i 20 lat to za wczesnie zeby sie zareczać,mozecie sobie kupic srebrne obrączki jezeli juz chcecie jakis symbol "przynalezności" do siebie. Ja tez kiedys mialam 17 lat i chłopaka w ktorym byłam szaleńczo zakochana, wtedy dałabym sobie głowe uciąć ze to ten jedyny i na zawsze,niestety bardzo mnie skrzywdził i rozstalismy sie, dzieki temu poznałam mojego męża
![]() ![]()
__________________
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 32
|
Dot.: proszę o poradę..
Dziewczyny przesadzacie, przecież takie zaręczyny to jest to samo co noszenie srebrnych obrączek przez zakochanych
![]() wątpie, że dziewczyna dostanie pierścionek za ileś tam tysięcy boz reguły 20latków na to nie stać. Poproś o srebrny i wtedy możesz to traktować bardziej z przymrużeniem oka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: proszę o poradę..
Ah te młodzieńcze miłostki.Na zawsze razem.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: proszę o poradę..
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 751
|
Dot.: proszę o poradę..
Cytat:
jako oznaka przynależności, jeżeli ktoś potrzebuje, to takie obrączki są teraz popularne wśród młodych...
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 32
|
Dot.: proszę o poradę..
Cytat:
dla mnie zaręczyny nie odnaczają przygotowań tylko nowy etap w związku. chyba sie nie zrozumiałyśmy.napisałam "TAKIE" czyli taki ich. ja zrozumiałam, że to ma być niezobowiązujące. nie wiem dlaczego jesteście takie poważne. wyluzujcie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 751
|
Dot.: proszę o poradę..
Dla mnie zaręczyny to poważna sprawa i dlatego wypowiadam się na ten temat poważnie. Jeżeli dla kogoś nie są poważne, to nic mi do tego, nawet jeśli będzie się 5 razy zaręczać...
Dziewczyna pytała o nasze zdanie w tym temacie i takie otrzymała... Jedni podchodzą do tego na luzie, inni nie - tak jak każdy kij ma dwa końce.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: proszę o poradę..
Tak,jasne masz 17 lat ,on 20 ,jestescie razem rok i to z pewnością ten jedyny.
ale w sumie pierscionek zawsze fajnie ponosic. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2010-02-02 o 21:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 56
|
Dot.: proszę o poradę..
Ja myslę, że wiek nie ma znaczenia. Jeśli jest miłość to wiek sie nie liczy... Z tego co piszesz wnioskuję, że masz wątpliwości więc chyba nie powinnaś się jeszcze decydować na taki krok... Poczekaj aż będziesz gotowa i pewna tego, że tego chcesz...
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: proszę o poradę..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Łowicz
Wiadomości: 153
|
![]()
Ja dostałam pierścionek od mojego przyszłego TŻ na 18 urodziny- skromny ze złota, ale nie było mowy o zaręczynach- po prostu mu się spodobał... chociaż do tej pory pamiętam minę mamy i babci gdy go zobaczyły i myślały że zaręczynowy
![]()
__________________
...Ja wstawię się za Tobą i z podniesioną głową dziękował będę, że Pan dał mi właśnie Ciebie w radości i w potrzebnie na lepsze i na złe... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 751
|
Dot.: proszę o poradę..
Cytat:
![]() ![]() Julkaaa_ daj znać co ustaliliście ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: proszę o poradę..
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
|
Dot.: proszę o poradę..
Niekoniecznie. Zareczyny istnieja tylko w prawie naturalnym jako poczatek pewnego etapu, ktory ma pokazac, ze ta para juz jest zajeta i choc nie sa jeszcze malzenstwem, to maja zamiar sie pobrac. Natomiast prawnie zareczyny nic nie znacza i nie sa nawet nigdzie uregulowane, w zwiazku z tym nie mozna powiedziec, ze jest to decyzja o zawarciu zwiazku malzenskiego. Decyzja o zawarciu malzenstwa jest oswiadczenie woli obojga nukturientow przed duchownym lub kierownikiem USC.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: proszę o poradę..
ale tu chodzi o tradycję. Połknęłam słowo: chęć.
Zaręczyny to decyzja o chęci wstąpienia w związek małżeński. Od zawsze jak mówi tradycja zaręczyny były czasem tykającego zegara, od tego momentu jest czas przygotowań do uroczystości, wyznaczanie daty, zamawianie sali itd i umownie jest to rok czasu. Gdyby nie tradycja to po co komu zaręczyny? nie miałyby one sensu. Dla pierścionka ? |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: proszę o poradę..
Cytat:
PS. Ja na pierwszą rocznicę poznania się dostałam od mojego TŻ złote kolczyki i wisiorek. Właśnie na znak naszej miłości. Nie potrzbne wówczas były deklaracje dozgonnej miłości, bo takie rzeczy trzeba po prostu czuć. Wspólne plany u nas pojawiły się dopiero, gdy oboje mieliśmy szanse (szczególnie pod względem materialnym) je zrealizować.
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
|
Dot.: proszę o poradę..
Wlasnie przyszlo mi do glowy, ze - nie wiem czy to zaobserwowalyscie, ale - jest takie ciekawe zjawisko... Narzeczony to teoretycznie osoba, z ktora jestesmy zareczone. Jesli sie ma lat kilkanascie i dwadziesciapare (tak do 30 mniej wiecej) i nie jestesmy zareczeni to z reguly mowi sie "moj chlopak". A znacie pare, ktora jest juz po 30stce albo nawet po 40stce, sa razem, nie sa malzenstwem, ani nie sa zareczeni i powiedza, ze to jest "moj chlopak"? Ja nie znam. Wszyscy moi znajomi (jak jeden maz) mowia "moj narzeczony" "moja narzeczona". Wiec to tez jest pewna niescislosc. W zwiazku z tym calym moim wywodem wniosek jest taki, ze nie kazdy do zareczyn przywiazuje tak duza wage i co poniektorzy sa zareczeni nawet 10 lat, a osoby w ogole niezareczone nazywaja siebie narzeczonymi.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: proszę o poradę..
ja się nie spotkałam by ktoś koło 30 mówił mój chłopak/dziewczyna
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:27.