Zdradza?bo kocha czy nie?

susi123 · 2010-01-25, 18:15

Cześć ... w sumie jestem w dziwnej sytuacji.
Byłam z pewnym chłopakiem prawie 5 lat niestety ostatni rok był beznadziejny, rozstałam się z nim ponieważ niebyłam gotowa na przyszłościowy związek i poznałam innego (po zaręczynach) niestety nacisk rodziny zmusił mnie bym do niego wróciła i byliśmy jeszcze rok ale była totalna beznadzieja,sex rozmowy i wogole ... spotkałam innego,dzięki któremu zakończyłam mój związek w którym się dusiałam. Niestety ten inny ma dziewczynę ... i tu jest sęk. Ja w sumie jestem już singlem On spotyka się ze mną popracy pisze ze mną, że jestem kochana, i takie tam tysiące komplementów ... w sumie sypiamy ze sobą uważa że jest bosko,pasujemy do siebie,że gdyby mnie wcześniej poznał bylibyśmy razem ... chce się ze mną spotykać i wogole (wiem że źle robie ale poprostu dzięki niemu jakoś w miarę lekko przeżyłam rozstanie z byłym).
I teraz pytanie? dlaczego on ją zdradza?z tego co wiem jest z niom już 1,5 roku z tego niecały rok był wierny, a później też się z jakomś jeszcze spotykał, a teraz ze mną się spotyka ...
W sumie zajął w moim sercu wolne miejsce i niewiem boję się że się w nim zakochałam?tęsknie, non stop myślę o nim, o tych romantycznych chwilach ... ale kiedy pomyślę że jednak wraca do niej?hmm

Jest mu dobrze w tym związku ale musi coś brakować?skoro zdradza?
Są szanse że się z niom rozstanie?niewiem czy mam czekać? (w sumie jest za***isty-mega nam dobrze i się super rozumiemy)?

w sumie rani i mnie i tą swoją dziewczynę ... czy on kiedyś podejmnie jakomś decyzje?
Myślę że ta jego dziewczyny nie jest tą jego połówką - bo chyba by jej nie zdradzał?
Co myślicie?

**f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a** · 2010-01-25, 18:23

Cytat:

Napisane przez susi123

Cześć ... w sumie jestem w dziwnej sytuacji.
Byłam z pewnym chłopakiem prawie 5 lat niestety ostatni rok był beznadziejny, rozstałam się z nim ponieważ niebyłam gotowa na przyszłościowy związek i poznałam innego (po zaręczynach) niestety nacisk rodziny zmusił mnie bym do niego wróciła i byliśmy jeszcze rok ale była totalna beznadzieja,sex rozmowy i wogole ... spotkałam innego,dzięki któremu zakończyłam mój związek w którym się dusiałam. Niestety ten inny ma dziewczynę ... i tu jest sęk. Ja w sumie jestem już singlem On spotyka się ze mną popracy pisze ze mną, że jestem kochana, i takie tam tysiące komplementów ... w sumie sypiamy ze sobą uważa że jest bosko,pasujemy do siebie,że gdyby mnie wcześniej poznał bylibyśmy razem ... chce się ze mną spotykać i wogole (wiem że źle robie ale poprostu dzięki niemu jakoś w miarę lekko przeżyłam rozstanie z byłym).
I teraz pytanie? dlaczego on ją zdradza?z tego co wiem jest z niom już 1,5 roku z tego niecały rok był wierny, a później też się z jakomś jeszcze spotykał, a teraz ze mną się spotyka ...
W sumie zajął w moim sercu wolne miejsce i niewiem boję się że się w nim zakochałam?tęsknie, non stop myślę o nim, o tych romantycznych chwilach ... ale kiedy pomyślę że jednak wraca do niej?hmm

Jest mu dobrze w tym związku ale musi coś brakować?skoro zdradza?
Są szanse że się z niom rozstanie?niewiem czy mam czekać? (w sumie jest za***isty-mega nam dobrze i się super rozumiemy)?

w sumie rani i mnie i tą swoją dziewczynę ... czy on kiedyś podejmnie jakomś decyzje?
Myślę że ta jego dziewczyny nie jest tą jego połówką - bo chyba by jej nie zdradzał?
Co myślicie?

w sumie myślę że jesteś TĄ DRUGĄ

w sumie JAKIE TO UCZUCIE

Lejdi Di · 2010-01-25, 18:24

Najlepiej jego samego o to zapytać...
Moim skromnym zdaniem jeżeli facet zdradza to zdradzać będzie zawsze... no niestety ...
myślę że nawet jak zerwie z tamtą dziewczyną i będzie z Tobą...to po czasie czeka Cie to samo co ją

Lady AnnA · 2010-01-25, 18:27

Powiem Ci szczerze , żemoja najlepsza przyjaciółka też tkwi w podobnej sytuacji .wpakowała się w taki''niby związek '' ze swoim instruktorem prawa jazdy ., tamten Facet ma narzeczoną jest z Nia 7 lat . Moja koleżanka jezdzi z nim do kina , spotykaja się zadko ale Ona sie w Nim zakochała . Jak na razie jeszcze z Nim się nie przespała , bo sie wacha . wie ze ten Koleś nie odejdzie od tej swojej narzeczonej , bo taka jest rawda ze gdyby chcial to by zrobił to dawno . Ty zrobiłaś już ten krok naprzód tzn . przespalaś się z Nim., podejmując taką decyzje juz dawno wiedzialas ze pakujesz sie w romans. Jeśli jest Ci z Nim dobrze , i nie szukasz faceta na stałe ,to idź w ten żywioł . Część dziewczyn , kobiet na pewno Cie potepi . no ale sama wiedzialas co robisz . Chociaz licz sie z tym , ze ten Facet kiedys Powie STOP . i wtedy bedziesz zawiedziona i rozczarowana , ze wybrał tamtą kobiete , a nie KOchankę - czyli Ciebie . Chociaż oczywiście moze byc odwrotnie

i zycze Ci tego .

MIKESS7 · 2010-01-25, 18:36

Jesteś już drugą kobietą z którą zdradza swoją dziewczynę - to powinno dać ci trochę do myślenia. Uważam, że taki facet niczego się nie nauczy i taki układ mu odpowiada. Raczej nie masz co liczyć na coś więcej

FallenAnn · 2010-01-25, 18:42

skoro jej nie zostawil dla Ciebie, to pewnie sie tylko wami dwoma bawi.
zaproponuj mu zeby zerwal z tamta dla Ciebie i ocen jego reakcje, jak sie bedzie 'platal w zeznaniach' to gra nie warta czasu. jezeli jednak ja zostawi, powinnas sie uwaznie przygladac jego zachowaniu.

karinka23 · 2010-01-25, 19:27

Cytat:

Napisane przez susi123

Cześć ... w sumie jestem w dziwnej sytuacji.
Byłam z pewnym chłopakiem prawie 5 lat niestety ostatni rok był beznadziejny, rozstałam się z nim ponieważ niebyłam gotowa na przyszłościowy związek i poznałam innego (po zaręczynach) niestety nacisk rodziny zmusił mnie bym do niego wróciła i byliśmy jeszcze rok ale była totalna beznadzieja,sex rozmowy i wogole ... spotkałam innego,dzięki któremu zakończyłam mój związek w którym się dusiałam. Niestety ten inny ma dziewczynę ... i tu jest sęk. Ja w sumie jestem już singlem On spotyka się ze mną popracy pisze ze mną, że jestem kochana, i takie tam tysiące komplementów ... w sumie sypiamy ze sobą uważa że jest bosko,pasujemy do siebie,że gdyby mnie wcześniej poznał bylibyśmy razem ... chce się ze mną spotykać i wogole (wiem że źle robie ale poprostu dzięki niemu jakoś w miarę lekko przeżyłam rozstanie z byłym).
I teraz pytanie? dlaczego on ją zdradza?z tego co wiem jest z niom już 1,5 roku z tego niecały rok był wierny, a później też się z jakomś jeszcze spotykał, a teraz ze mną się spotyka ...
W sumie zajął w moim sercu wolne miejsce i niewiem boję się że się w nim zakochałam?tęsknie, non stop myślę o nim, o tych romantycznych chwilach ... ale kiedy pomyślę że jednak wraca do niej?hmm

Jest mu dobrze w tym związku ale musi coś brakować?skoro zdradza?
Są szanse że się z niom rozstanie?niewiem czy mam czekać? (w sumie jest za***isty-mega nam dobrze i się super rozumiemy)?

w sumie rani i mnie i tą swoją dziewczynę ... czy on kiedyś podejmnie jakomś decyzje?
Myślę że ta jego dziewczyny nie jest tą jego połówką - bo chyba by jej nie zdradzał?
Co myślicie?

Dawno się tak nie uśmiałam. Tak, faktycznie jest super za***isty, zdradza swoja kobietę nie pierwszy już raz, ale pewnie ma mega ważne powody ku temu...

Kobieto a przyszło Ci do głowy że może on po prostu lubi mieć kogoś na boku a Ty jesteś jego zabawką (być może jedną z wielu)?

susi123 · 2010-01-25, 19:31

w sumie trwa to dopiero 1,5 m-ca,dam mu jeszcze troche czasu, w sumie ledwie wyszłam z jednego związku, a to że poszłam z nim na całość hmm to przez to że przez prawie rok moje życie seksualne wyglądało beznadziejnie... i w sumie nieżałuje

, mówi że nawet jak siedzi z niom to myśli o mnie i mówi że to dla niego bardzo dziwne i intrygujące,tu niby ją kocha a chce do mnie,i chce sprawiać mi radość itp.?niechce mnie ranić...no w sumie on jest w dojść dobrej sytuacji bo jak coś niepójdzie z tą jego to zawsze ma mnie?wiem że kiedyś będzie musiał coś wybrać...i wiem że to będzie trudne bo sama byłam w takiej sytuacji...tylko jak ja poznałam tego innego postanowiłam zerwać z obecnym gdyż niechciałam go krzywdzić i zresztą po tym spotkaniu tego drugiego między mną a obecnym niestety niebyło tej chemi w związku i trza było to zakończyć.a on myślę że sam się gubi czasem w swych uczuciach, najgorsze jest to że troche mnie to dobija,rani,że niemoże spędzić wolnego dnia ze mną i takie tam ... w sumie narazie się godzę na to ... w końcu jeżeli się tak daleko posunął żeby się przespać ze mną i to nieraz,wręcz uwielbia mi sprawiać tą przyejmność i wiele innych,uwielbia ze mną rozmawiać,spotykać się choć to ryzykowne...może jak tylko coś będzie miedzy nimi nie tak odejdzie od niej ??? w sumie mówi nawet że ona nielubi się całowac heh a my to uwielbiamy ... w końcu kto wie prawda może wyjść na jaw ...naszczęście nie jest zaręczony itp. i narazie niema wielkich planów na przyszłość.

Tylko dlaczego zdradza?jest coś wyjątkowego między nami? skąd to się bierze?

Sama byłam w za***istym związku a jednak odwróciłam głowę w bok poznałam innego i wszystko zepsułam ... naszczęscie to się dzieje przed ślubem.

W sumie mam wrażenie że jesteśmy siebie warci...

bo ja byłam też w związku jeszcze jak sie z nim przespałam i tak samo on był.
Myślę że nawet,albo byśmy siebie zdradzali na wzajem albo byśmy byli sobie mega oddani

Neciak89 · 2010-01-25, 19:33

Z NIOM? z JAKOMŚ?

1. nie wstyd Ci rozbijać czyjś związek?
2. nawet jesli by ją zostawił dla Ciebie to Ciebie w koncu tez by zdradził.

karinka23 · 2010-01-25, 19:36

Cytat:

Napisane przez susi123

w sumie trwa to dopiero 1,5 m-ca,dam mu jeszcze troche czasu, w sumie ledwie wyszłam z jednego związku, a to że poszłam z nim na całość hmm to przez to że przez prawie rok moje życie seksualne wyglądało beznadziejnie... i w sumie nieżałuje

, mówi że nawet jak siedzi z niom to myśli o mnie i mówi że to dla niego bardzo dziwne i intrygujące,tu niby ją kocha a chce do mnie,i chce sprawiać mi radość itp.?niechce mnie ranić...no w sumie on jest w dojść dobrej sytuacji bo jak coś niepójdzie z tą jego to zawsze ma mnie?wiem że kiedyś będzie musiał coś wybrać...i wiem że to będzie trudne bo sama byłam w takiej sytuacji...tylko jak ja poznałam tego innego postanowiłam zerwać z obecnym gdyż niechciałam go krzywdzić i zresztą po tym spotkaniu tego drugiego między mną a obecnym niestety niebyło tej chemi w związku i trza było to zakończyć.a on myślę że sam się gubi czasem w swych uczuciach, najgorsze jest to że troche mnie to dobija,rani,że niemoże spędzić wolnego dnia ze mną i takie tam ... w sumie narazie się godzę na to ... w końcu jeżeli się tak daleko posunął żeby się przespać ze mną i to nieraz,wręcz uwielbia mi sprawiać tą przyejmność i wiele innych,uwielbia ze mną rozmawiać,spotykać się choć to ryzykowne...może jak tylko coś będzie miedzy nimi nie tak odejdzie od niej ??? w sumie mówi nawet że ona nielubi się całowac heh a my to uwielbiamy ... w końcu kto wie prawda może wyjść na jaw ...naszczęście nie jest zaręczony itp. i narazie niema wielkich planów na przyszłość.

Tylko dlaczego zdradza?jest coś wyjątkowego między nami? skąd to się bierze?

Sama byłam w za***istym związku a jednak odwróciłam głowę w bok poznałam innego i wszystko zepsułam ... naszczęscie to się dzieje przed ślubem.

W sumie mam wrażenie że jesteśmy siebie warci...

bo ja byłam też w związku jeszcze jak sie z nim przespałam i tak samo on był.
Myślę że nawet,albo byśmy siebie zdradzali na wzajem albo byśmy byli sobie mega oddani

Tak z pewnością jest coś wyjątkowego między wami, jesteś jego wyjątkową kolejną kochanką

Co do drugiego podkreślenia... skoro tak to faktycznie, życzę powodzenia i "mega oddania" w przyszłości

**sine.ira** · 2010-01-25, 19:36

Chcę wierzyć, że to prowokacja.

Lokowana · 2010-01-25, 19:42

Cytat:

Napisane przez sine.ira

Chcę wierzyć, że to prowokacja.

Ja również.
To zbyt naiwne, by mogło być prawdziwe.

**f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a** · 2010-01-25, 19:44

Cytat:

Napisane przez sine.ira

Chcę wierzyć, że to prowokacja.

i'm too

lady karen · 2010-01-25, 20:18

Cytat:

Napisane przez sine.ira

Chcę wierzyć, że to prowokacja.

Ja też. Jak rzadko kiedy.

aaricia8 · 2010-01-25, 20:21

Cytat:

Napisane przez lady karen

Ja też. Jak rzadko kiedy.

ja z niom też

Neciak89 · 2010-01-25, 20:25

ja z jakomś też

say-hello · 2010-01-25, 20:26

większość kobiet patrzy na zdradę tyko z jednej strony. fakt, zdrada łączy się z oszukiwaniem, kłamstwami, bólem oszukiwanej osoby... ale czasem będąc w jakimś związku poznajemy osobę, którą obdarzamy prawdziwą miłością i mamy szansę stworzyć coś nowego, coś prawdziwego i pełnego. nie oceniajcie tak stereotypowo..

**sine.ira** · 2010-01-25, 20:32

Cytat:

Napisane przez say-hello

większość kobiet patrzy na zdradę tyko z jednej strony. fakt, zdrada łączy się z oszukiwaniem, kłamstwami, bólem oszukiwanej osoby... ale czasem będąc w jakimś związku poznajemy osobę, którą obdarzamy prawdziwą miłością i mamy szansę stworzyć coś nowego, coś prawdziwego i pełnego. nie oceniajcie tak stereotypowo..

Ależ oczywiście, że tak. Z tym ze wtedy należy się wymiksować ze starego układu - czyż nie tak jest ucziwie i z szacunkiem dla wszystkich stron? No właśnie.

lady karen · 2010-01-25, 20:38

Cytat:

Napisane przez say-hello

większość kobiet patrzy na zdradę tyko z jednej strony. fakt, zdrada łączy się z oszukiwaniem, kłamstwami, bólem oszukiwanej osoby... ale czasem będąc w jakimś związku poznajemy osobę, którą obdarzamy prawdziwą miłością i mamy szansę stworzyć coś nowego, coś prawdziwego i pełnego. nie oceniajcie tak stereotypowo..

Oczywiście że tak. Nawet mi się to zdarzyło. I wyobraź sobie, że nikogo nie zdradziłam - najpierw rozstałam się z byłym, a dopiero potem zaczęłam być z TŻ. To nie jest stereotypowe ocenianie, po prostu jak się chce być w porządku, to można, i nie ma co udawać, że życie nam to jakoś wybitnie utrudnia.

Dotka90 · 2010-01-25, 21:08

Skoro ją zdradza z Tobą, to nie sądzisz, że jeśli bylibyście kiedyś razem, to Ciebie będzie zdradzać z inną?

bluebluesky · 2010-01-25, 21:20

Nie życzę Ci tego, ale dopiero Cię się spodoba sypianie z zajętym facetem, jak wszystko wyjdzie na jaw. Wszystko ma swoje konsekwencje.

Zastanów się czy warto.

say-hello · 2010-01-25, 22:46

Cytat:

Napisane przez sine.ira

Ależ oczywiście, że tak. Z tym ze wtedy należy się wymiksować ze starego układu - czyż nie tak jest ucziwie i z szacunkiem dla wszystkich stron? No właśnie.

Cytat:

Napisane przez lady karen

Oczywiście że tak. Nawet mi się to zdarzyło. I wyobraź sobie, że nikogo nie zdradziłam - najpierw rozstałam się z byłym, a dopiero potem zaczęłam być z TŻ. To nie jest stereotypowe ocenianie, po prostu jak się chce być w porządku, to można, i nie ma co udawać, że życie nam to jakoś wybitnie utrudnia.

macie racje dziewczyny, ale na prawdę nie zawsze wszystko jest takie proste, jakby mogło się wydawać. z boku wszystko wydaje się takie oczywiste, jak często mówimy "on na pewno ją zdradza", "ona go nie kocha, poleciała na pieniądze".. a za tymi wszystkimi grzeszkami często kryją się znacznie głębsze motywy.
aha, żeby nie było: jestem zwolenniczką wierności

po prostu nie spodobało mi się ocenianie typu "skoro on zdradza swoją dziewczynę to na pewno będzie zdradzał i ciebie"

do autorki wątku: jeżeli Tobie trudno jest ocenić jego intencje, to nam jeszcze trudniej. mimo, że czasem takie chłodne spojrzenie z boku jest przydatne, nie możesz się nim kierować w całości

i jeszcze jedna uwaga, zaprzyjaźnij się ze słownikiem, bo Twoja niepoprawna polszczyzna sprawiła, że wiele Wizażanek zlekceważyło Twój problem..

wild girl · 2010-01-26, 07:37

wybacz,ale ile jest warte "uczucie" czlowieka ktory ciagle tylko zdradza?
bezwartosciowe...
nie pasuje zwiazek,to trzeba sie rozstac,a nie na prawo i lewo oszukujac partnera...to jest obrzydliwe

**201803290936** · 2010-01-26, 08:08

Cytat:

Napisane przez sine.ira

Chcę wierzyć, że to prowokacja.

Ja również (uśmiałam się

).

nice6irl · 2010-01-26, 08:47

Fuuj, bezwartościowy dupek. Ale wybrałaś sobie partnera.

**sine.ira** · 2010-01-26, 08:50

Cytat:

Napisane przez say-hello

macie racje dziewczyny, ale na prawdę nie zawsze wszystko jest takie proste,

Właśnie problem w tym, że de facto to wszystko jest bardzo proste. I zwykle osoby, które zdradzają doskonale wiedzą w co grają, z kim i jaki mają cel. Poglądy o niezwykłym skomplikowaniu tych spraw głoszą zwykle jakieś nawiedzone romantyczki i egzaltowane naiwniary.

**Stary_Pryk** · 2010-01-26, 09:01

Cytat:

Napisane przez nice6irl

Fuuj, bezwartościowy dupek. Ale wybrałaś sobie partnera.

Fakt, taki wzór wszelkich cnót, z takim dupkiem.

Moim zdaniem bardzo dobrana para. Powinni się pobrać, przynajmniej będąc razem nie będą robić krzywdy innym.

nunny · 2010-01-26, 12:26

Heh gdyby mu na Tobie zależało to chyba zakończyłby tamten związek... Nie rozumiem Cie.

0nasty0 · 2010-01-26, 14:50

Cytat:

Napisane przez nunny

Heh gdyby mu na Tobie zależało to chyba zakończyłby tamten związek... Nie rozumiem Cie.

No właśnie, a tego nie zrobił. Moim zdaniem jest z tamtą bo ją kocha jeśli można to tak w ogóle ująć. A Ciebie ma jako dodatkową zabawkę

lullabyy · 2010-01-26, 15:06

oj podziwiam Cie troche, ze Ty tak w ogóle potrafisz. Jeszcze chcesz z nim byc? A wiesz, że to i tak by długo nie trwało? Przeciez on by podczas waszego związku teżź miał jedną czy drugą na boku. Lepiej sie wycofaj dla swojego dobra

2010-01-25, 18:15	#1
susi123 Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 18	Zdradza?bo kocha czy nie? Cześć ... w sumie jestem w dziwnej sytuacji. Byłam z pewnym chłopakiem prawie 5 lat niestety ostatni rok był beznadziejny, rozstałam się z nim ponieważ niebyłam gotowa na przyszłościowy związek i poznałam innego (po zaręczynach) niestety nacisk rodziny zmusił mnie bym do niego wróciła i byliśmy jeszcze rok ale była totalna beznadzieja,sex rozmowy i wogole ... spotkałam innego,dzięki któremu zakończyłam mój związek w którym się dusiałam. Niestety ten inny ma dziewczynę ... i tu jest sęk. Ja w sumie jestem już singlem On spotyka się ze mną popracy pisze ze mną, że jestem kochana, i takie tam tysiące komplementów ... w sumie sypiamy ze sobą uważa że jest bosko,pasujemy do siebie,że gdyby mnie wcześniej poznał bylibyśmy razem ... chce się ze mną spotykać i wogole (wiem że źle robie ale poprostu dzięki niemu jakoś w miarę lekko przeżyłam rozstanie z byłym). I teraz pytanie? dlaczego on ją zdradza?z tego co wiem jest z niom już 1,5 roku z tego niecały rok był wierny, a później też się z jakomś jeszcze spotykał, a teraz ze mną się spotyka ... W sumie zajął w moim sercu wolne miejsce i niewiem boję się że się w nim zakochałam?tęsknie, non stop myślę o nim, o tych romantycznych chwilach ... ale kiedy pomyślę że jednak wraca do niej?hmm Jest mu dobrze w tym związku ale musi coś brakować?skoro zdradza? Są szanse że się z niom rozstanie?niewiem czy mam czekać? (w sumie jest za***isty-mega nam dobrze i się super rozumiemy)? w sumie rani i mnie i tą swoją dziewczynę ... czy on kiedyś podejmnie jakomś decyzje? Myślę że ta jego dziewczyny nie jest tą jego połówką - bo chyba by jej nie zdradzał? Co myślicie?

2010-01-25, 18:24	#3
Lejdi Di Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 248	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? Najlepiej jego samego o to zapytać... Moim skromnym zdaniem jeżeli facet zdradza to zdradzać będzie zawsze... no niestety ... myślę że nawet jak zerwie z tamtą dziewczyną i będzie z Tobą...to po czasie czeka Cie to samo co ją __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=22960317 &posted=1#post22960317

2010-01-25, 18:27	#4
Lady AnnA Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Malbork Wiadomości: 136	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? Powiem Ci szczerze , żemoja najlepsza przyjaciółka też tkwi w podobnej sytuacji .wpakowała się w taki''niby związek '' ze swoim instruktorem prawa jazdy ., tamten Facet ma narzeczoną jest z Nia 7 lat . Moja koleżanka jezdzi z nim do kina , spotykaja się zadko ale Ona sie w Nim zakochała . Jak na razie jeszcze z Nim się nie przespała , bo sie wacha . wie ze ten Koleś nie odejdzie od tej swojej narzeczonej , bo taka jest rawda ze gdyby chcial to by zrobił to dawno . Ty zrobiłaś już ten krok naprzód tzn . przespalaś się z Nim., podejmując taką decyzje juz dawno wiedzialas ze pakujesz sie w romans. Jeśli jest Ci z Nim dobrze , i nie szukasz faceta na stałe ,to idź w ten żywioł . Część dziewczyn , kobiet na pewno Cie potepi . no ale sama wiedzialas co robisz . Chociaz licz sie z tym , ze ten Facet kiedys Powie STOP . i wtedy bedziesz zawiedziona i rozczarowana , ze wybrał tamtą kobiete , a nie KOchankę - czyli Ciebie . Chociaż oczywiście moze byc odwrotnie i zycze Ci tego . __________________ Wszyscy kłamią House M. D.

2010-01-25, 18:36	#5
MIKESS7 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 37	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? Jesteś już drugą kobietą z którą zdradza swoją dziewczynę - to powinno dać ci trochę do myślenia. Uważam, że taki facet niczego się nie nauczy i taki układ mu odpowiada. Raczej nie masz co liczyć na coś więcej

2010-01-25, 18:42	#6
FallenAnn Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 941	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? skoro jej nie zostawil dla Ciebie, to pewnie sie tylko wami dwoma bawi. zaproponuj mu zeby zerwal z tamta dla Ciebie i ocen jego reakcje, jak sie bedzie 'platal w zeznaniach' to gra nie warta czasu. jezeli jednak ja zostawi, powinnas sie uwaznie przygladac jego zachowaniu. __________________ Wiara jest moją siłą.

2010-01-25, 19:31	#8
susi123 Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 18	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? w sumie trwa to dopiero 1,5 m-ca,dam mu jeszcze troche czasu, w sumie ledwie wyszłam z jednego związku, a to że poszłam z nim na całość hmm to przez to że przez prawie rok moje życie seksualne wyglądało beznadziejnie... i w sumie nieżałuje, mówi że nawet jak siedzi z niom to myśli o mnie i mówi że to dla niego bardzo dziwne i intrygujące,tu niby ją kocha a chce do mnie,i chce sprawiać mi radość itp.?niechce mnie ranić...no w sumie on jest w dojść dobrej sytuacji bo jak coś niepójdzie z tą jego to zawsze ma mnie?wiem że kiedyś będzie musiał coś wybrać...i wiem że to będzie trudne bo sama byłam w takiej sytuacji...tylko jak ja poznałam tego innego postanowiłam zerwać z obecnym gdyż niechciałam go krzywdzić i zresztą po tym spotkaniu tego drugiego między mną a obecnym niestety niebyło tej chemi w związku i trza było to zakończyć.a on myślę że sam się gubi czasem w swych uczuciach, najgorsze jest to że troche mnie to dobija,rani,że niemoże spędzić wolnego dnia ze mną i takie tam ... w sumie narazie się godzę na to ... w końcu jeżeli się tak daleko posunął żeby się przespać ze mną i to nieraz,wręcz uwielbia mi sprawiać tą przyejmność i wiele innych,uwielbia ze mną rozmawiać,spotykać się choć to ryzykowne...może jak tylko coś będzie miedzy nimi nie tak odejdzie od niej ??? w sumie mówi nawet że ona nielubi się całowac heh a my to uwielbiamy ... w końcu kto wie prawda może wyjść na jaw ...naszczęście nie jest zaręczony itp. i narazie niema wielkich planów na przyszłość. Tylko dlaczego zdradza?jest coś wyjątkowego między nami? skąd to się bierze? Sama byłam w za***istym związku a jednak odwróciłam głowę w bok poznałam innego i wszystko zepsułam ... naszczęscie to się dzieje przed ślubem. W sumie mam wrażenie że jesteśmy siebie warci... bo ja byłam też w związku jeszcze jak sie z nim przespałam i tak samo on był. Myślę że nawet,albo byśmy siebie zdradzali na wzajem albo byśmy byli sobie mega oddani

2010-01-25, 19:36	#11
sine.ira BAN stały Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 15 264	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? Chcę wierzyć, że to prowokacja.

2010-01-25, 20:26	#17
say-hello Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: G Wiadomości: 12 671	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? większość kobiet patrzy na zdradę tyko z jednej strony. fakt, zdrada łączy się z oszukiwaniem, kłamstwami, bólem oszukiwanej osoby... ale czasem będąc w jakimś związku poznajemy osobę, którą obdarzamy prawdziwą miłością i mamy szansę stworzyć coś nowego, coś prawdziwego i pełnego. nie oceniajcie tak stereotypowo.. __________________ 2016: 22 2017: 22 2018: 12

2010-01-25, 21:08	#20
Dotka90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: stąd Wiadomości: 36 831	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? Skoro ją zdradza z Tobą, to nie sądzisz, że jeśli bylibyście kiedyś razem, to Ciebie będzie zdradzać z inną?

2010-01-25, 21:20	#21
bluebluesky Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 3 573	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? Nie życzę Ci tego, ale dopiero Cię się spodoba sypianie z zajętym facetem, jak wszystko wyjdzie na jaw. Wszystko ma swoje konsekwencje. Zastanów się czy warto.

2010-01-26, 07:37	#23
wild girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Berlin Wiadomości: 408	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? wybacz,ale ile jest warte "uczucie" czlowieka ktory ciagle tylko zdradza? bezwartosciowe... nie pasuje zwiazek,to trzeba sie rozstac,a nie na prawo i lewo oszukujac partnera...to jest obrzydliwe __________________ Wystepek jest malowniczy, cnota - jakze bezbarwna...

2010-01-26, 08:47	#25
nice6irl Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 3 191	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? Fuuj, bezwartościowy dupek. Ale wybrałaś sobie partnera. __________________ znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać

2010-01-26, 12:26	#28
nunny Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 2 806	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? Heh gdyby mu na Tobie zależało to chyba zakończyłby tamten związek... Nie rozumiem Cie. Edytowane przez nunny Czas edycji: 2010-01-26 o 12:27

2010-01-26, 15:06	#30
lullabyy Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Dzierżoniów Wiadomości: 11	Dot.: Zdradza?bo kocha czy nie? oj podziwiam Cie troche, ze Ty tak w ogóle potrafisz. Jeszcze chcesz z nim byc? A wiesz, że to i tak by długo nie trwało? Przeciez on by podczas waszego związku teżź miał jedną czy drugą na boku. Lepiej sie wycofaj dla swojego dobra

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)